Tytu: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-23, 11:44:10 Mam znajoma, ktora cierpi na straszne napady migreny, nie chodzi nawet o sam bol, ale rowniez nudnosci, wrazliwosc na swiatlo i halas, bierze wszelkie mozliwe srodki przeciwbolowe, i nie wiem, moze zaproponowac Jej ZO? Czy ktos slyszal o pozytywnym wplywie ZO na tego rodzaju przypadlosci?
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-08-23, 11:56:55 http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=205
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=705 Często ból migrenowy przechodzi już w trakcie pierwszego zabiegu i nie wraca po serii zabiegów. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-23, 12:05:12 Dziekuje Toan, a wiesz moze czy w Rzeszowie lub jego okolicach bylaby mozliwosc przeprowadzenia tych zabiegow?
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-08-23, 12:29:56 Taką informację powinnaś uzyskać w Biurze OSBO - www.optymalni.org.pl
Ja nie interesuję się zbytnio sprawami OSBO od grudnia 2002r, więc mogę podać "nieświeże" namiary. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-23, 12:39:46 znalazlam Toan, dziekuje raz jeszcze
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-08-23, 12:45:50 8) - to dobrze, oby tylko zadziałało u znajomej :!:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Krystyna 2006-08-23, 13:33:43 Również cierpiałam na bardzo silne migreny. Od czasu prejscia na ŻO w maju 2000 r. nie miałam żadnych ataków migrenowych
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-24, 16:17:19 Cytuj z: Krystyna 2006-08-23, 13:33:43 Również cierpiałam na bardzo silne migreny. Od czasu prejscia na ŻO w maju 2000 r. nie miałam żadnych ataków migrenowych Jak również miała Pani OB 126 z powodu którego lekarz zalecił Pani zwolnić się z pracy :D Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-24, 16:19:14 Cytuj z: toan 2006-08-23, 11:56:55 http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=205 http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=705 dodajmy , jeszcze że oba opracowania niestety nie odpowiadają wymogom współczesnej wiedzy. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Krystyna 2006-08-24, 16:54:19 Do Bruforda Poczytałam na forum dyskusje prowadzone z Panem. Oboje z mężem doszliśmy do wniosku, że nie będziemy udostępniać Panu dokumentacji medycznej ani służyć jako obiekt doświadczalny, by Pan mógł to skwitować "choroby nie było lub lekarz się pomylił". Wiem jedno dla ludzi schorowanych ŻO często jest ostatnią deską ratunku.Zdaję sobie sprawę, że jeśli ktoś ma już kilkadziesiąt lat to trudno aby schorzenia na które pracowało się całe życie coFneły się zupełnie. Dla nas ważne jest, że nie musimy brać żadnych leków, że nie dokuczają nam różne dolegliwości{migrena również}, że wyniki są w normie{w ubiegłym miesiącu zrobiliśmy}. Natomiast przekonywanie Pana o skuteczności ŻO uważam za bezcelowe. Pozdrawiam Krystyna
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-24, 17:00:37 Cytuj z: Krystyna 2006-08-24, 16:54:19 Do Bruforda Poczytałam na forum dyskusje Oboje z mężem doszliśmy do wniosku, że nie będziemy udostępniać Panu dokumentacji medycznej ani służyć jako obiekt doświadczalny, by Pan mógł to skwitować "choroby nie było lub lekarz się pomylił". wyniki są w normie{w ubiegłym miesiącu zrobiliśmy}. Natomiast przekonywanie Pana o skuteczności ŻO uważam za bezcelowe. Pozdrawiam Krystyna No dość typowe.Bo jeszcze mogłoby się okazac coś bardzo nieoptymalnego po przejrzeniu tej dokumentacji.Zresztą ponoć tej dokumentacji Państwo w ogóle nie macie (?).Sformułowanie "obiekt doświadczalny" jest bardzo dramatyczne ale lepiej brzmi używane w takich sytuacjach "królik doświadczalny". Nawiasem mowiać skoro jesteście Państwo zdrowi dzięki Do to po co " robić wyniki". Przekonywanie mnie o skuteczności DO jest jak najbardziej bezcelowe , w tym jesteśmy zgodni. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-08-24, 18:40:22 Cytuj z: Bruford 2006-08-24, 16:19:14 dodajmy , jeszcze że oba opracowania niestety nie odpowiadają wymogom współczesnej wiedzy. Bruford nie obrażaj "wiedzy" - myląc ją z "wymogami współczesnych poglądów nauk medycznych" :?. Dla osoby chorującej na migrenę nie ma to żadnego znaczenia. Ważne, że po prądach selektywnych NIE BOLI głowa. Takie są fakty - a fakty - albo się przyjmuje do wiadomości, albo udaje, że to NIEMOŻLIWE. Jeszcze to wyszukałem - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=205 , ale jest jeszcze więcej. Zachęcam do przeglądania. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-24, 19:22:38 Cytuj z: toan 2006-08-24, 18:40:22 Bruford nie obrażaj "wiedzy" - myląc ją z "wymogami współczesnych poglądów nauk medycznych" Ach racja, zapomniałem o slawetnej frazie ' JA WIEM a inni mają poglądy" lub też o innej slawnej frazie " na ŻO choroba X nie występuje bo występować nie może" :D Niestety oba teksty są pełne wręcz dziwaczności a skromnych choć dowodów na "masową skuteczność " w migrenie jak zawsze brak. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-08-24, 19:52:00 Cytuj z: Bruford 2006-08-24, 19:22:38 Ach racja, zapomniałem o slawetnej frazie ' JA WIEM a inni mają poglądy" lub też o innej slawnej frazie " na ŻO choroba X nie występuje bo występować nie może" :D Niestety oba teksty są pełne wręcz dziwaczności a skromnych choć dowodów na "masową skuteczność " w migrenie jak zawsze brak. No obie frazy są prawdziwe - tak jest, choć to się w "naukowych" głowach nie mieści. Teksty zaś są nie dla "naukowców", a dla ludzi po maturze. O żadnym leczeniu migreny nie może być mowy, bo w/g "współczesnych poglądów medycznych" - migrena jest nieuleczalna. Ludzi po prostu przestaje boleć głowa, coś jak w przypadku "nieuleczalnej" cukrzycy - "chorzy" przestają brać insulinę lub piguły, bo mają cukier w normie. Kto chce być zdrowy - może z ŻO skorzystać, kto lubi chorować - nie musi. A masowość wyleczeń - czy komuś na tym zależy?. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-25, 09:39:32 Cytuj z: toan 2006-08-24, 19:52:00 No obie frazy są prawdziwe - tak jest, choć to się w "naukowych" głowach nie mieści. Teksty zaś są nie dla "naukowców", a dla ludzi po maturze. O żadnym leczeniu migreny nie może być mowy, bo w/g "współczesnych poglądów medycznych" - migrena jest nieuleczalna. Ludzi po prostu przestaje boleć głowa, coś jak w przypadku "nieuleczalnej" cukrzycy - "chorzy" przestają brać insulinę lub piguły, bo mają cukier w normie. Kto chce być zdrowy - może z ŻO skorzystać, kto lubi chorować - nie musi. A masowość wyleczeń - czy komuś na tym zależy?. W świetle cytowanej "wiedzy" o migrenie obie frazy są raczej humorystyczne.Ciekawe , że medycyna nie uważa migreny za apriori nieuleczalną zatem chyba trzeba uzupełnić "wiedzę".A tekst dla ludzi po maturze nie musi być pełen przeinaczeń.A z tą masowością wyleczeń to myślę ,że popularny dla głosicieli "wiedzy:" chwyt marketingowy możesz jednak sobie odpuścić :D Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-08-25, 12:12:45 Jeśli tak jest:
Cytuj z: Bruford 2006-08-25, 09:39:32 ... że medycyna nie uważa migreny za apriori nieuleczalną... to dlaczego tyle osób uskarża się na bóle głowy?. Nie jestem lekarzem, więc nie interesuje mnie jak "współczesna nauka medyczna" walczy nieustannie z migreną, ale na mój "chłopski rozum" trudno uzanć za leczenie przyczynowe, (a nie objawowe oczywiście) migreny, proponując choremu polopirynę z kofeiną, kodeinę, czy chlorowodorek meperydonu w trakcie bólu, a psychoterapię i kolejny zestaw prochów, zapobiegawczo - w przerwach między napadami. Takie "leczenie" nie przynosi ulgi choremu, a jedynie niszczy mu wątrobę, wpędza w narko-lekomanię i pasie koncerny farmaceutyczne. Jeśli o to chodzi to faktycznie medycyna może uznać, że "migrena apriori " :? jest uleczalna. Jeśli znasz jakiś skuteczny "naukowy" sposób na WYLECZENIE migreny - to zaproponuj go znajomej Monikif, a będzie bardzo szczęśliwa i "dozgonnie wdzięczna" (oby jak najdłużej) 8). A ja ten "sposób" natychmiast przekażę Tacie!. Jak Go znam będzie się bardzo cieszył. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-25, 13:13:27 Cytuj z: toan 2006-08-25, 12:12:45 Jeśli tak jest: to dlaczego tyle osób uskarża się na bóle głowy?. Nie jestem lekarzem, więc nie interesuje mnie jak "współczesna nauka medyczna" na mój "chłopski rozum" kodeinę, czy chlorowodorek meperydonu Są różne bóle głowy. Nie jesteś lekarzem i Cię nie interesuje "wsp.nauk.med." ale ją epizodycznie "flekujesz" , wychodzi na to ,że " "flekujesz" coś o czym nic nie wiesz. :D Chłopski rozum czasami niestety każe też ludziom trawę wypalać w różnych dziwnych miejscach. Skąd wziąłeś kodeinę i meperydon?? Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-08-25, 13:36:35 A więc NIE MASZ sposobu - to było do przewidzenia. Jakie to przykre!!!
Mój "chłopski rozum" posiłkuję "VADEMECUM lekarza ogólnego" pod red. W.Bru(mlaut)chla PZWL W-wa wydanie V s. 564 akapit 24 Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-25, 13:41:23 Cytuj z: toan 2006-08-25, 13:36:35 A więc NIE MASZ sposobu - to było do przewidzenia. Jakie to przykre!!! Mój "chłopski rozum" posiłkuję "VADEMECUM lekarza ogólnego" pod red. W.Bru(mlaut)chla PZWL W-wa wydanie V s. 564 akapit 24 Uuu, zmnień książkę. Przepisywać do netu tego co można sobie przeczytać samemu to ja nie będę.Posłuż się dowonym współczesnym podręcznikiem do neurologii ( niestety najlepsze są anglosaskie) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-08-25, 14:12:31 Cytuj z: Bruford 2006-08-25, 13:41:23 Uuu, zmnień książkę. Przepisywać do netu tego co można sobie przeczytać samemu to ja nie będę.Posłuż się dowonym współczesnym podręcznikiem do neurologii ( niestety najlepsze są anglosaskie) Nie leży to w kwestii moich zainteresowań. To tylko hobby, a ekspertem jestem w zupełnie innej dziedzinie nauki. A dla hobby'sty, który nie ma żadnych kłopotów ze zdrowiem, taka "naukowa" pozycja zupełnie wystarcza. Lekarzom pierwszego kontaktu - też :?. Jeśli wiesz, jak wyleczyć migrenę to Twoim obowiązkiem wobec cierpiących chorych, jest taką informację przekazać w dowolny sposób. Możesz podać ją po anglosasku :shock: lub w innym języku, w dowolnej formie i objętości net-owej. Dam sobie radę z tłumaczeniem i chętnie zamieszczę taki materiał na stronie, bo chorych na migrenę żal! Może chociaż podasz link - jeśli to możliwe?, bo to, co ja znalazłem "na szybko"np. tu: http://www.emedicine.com/NEURO/topic67.htm - potwierdza w pełni to, co napisałem wcześniej tylko "trucie wątroby" odbywa się przy pomocy leków nowszej generacji. Nie daj się prosić podziel się "wiedzą". Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: kristan 2006-08-25, 19:49:05 Wiecie,jak "pogonilem" ostatnio wieloletnie okropne bóle glowy mojej znajomej / na szczęście nie jestem lekarzem/.Dosłownie nakazałem jej ograniczyć do min spozycie "słodkości", zastępując je oliwkami / 10 -15 dkg / - szok , ale poszlo. Ostatnie ciacho wolno jej zjesc po południu. Przy okazji polubiła omlety - z ciach już prawie zrezygnowała.
No i oczywiście na początku zlikwidowałem jej pewną odmiane pasożytów za pomocą zappera dr Clark /3 dni/.Po drugim zabiegu bóle ustąpily i tak jest do dzis. Moja znajoma staje się coraz bardziej opty. I to najbardziej cieszy. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-26, 13:27:58 Drogi Brufordzie :-)
Moge sobie wyobrazic dlaczego nie uznajesz wyleczen poprzez stosowanie DO, co nie oznacza , ze nia maja one miejsca... Jakby to nieprawdopodobnie nie brzmialo jest faktem ze DO leczy, czy tez mobilizuje organizm do samoleczenia, jak zwal tak zwal.. Troche zbyt duzo tych "cudownych" wyleczen... Nie chce i nie bede przeprowadzac z Toba dialogu na temat medycyny, bo sie po prostu ze wzgledu na brak fachowej wiedzy do tego nie nadaje... Jednak jedno co wiem na pewno to to, ze czuje sie zdecydowanie lepiej, kortizonu biore juz tylko 5mg ( po prostu nieslychana rzecz dla mnie), zmniejszam dawke mtx-u ( na razie do 15 mg tygodniowo) . Z przyjemnoscia bede Cie informowala o dlaszych sukcesach DO. Jesli nie chcesz wierzyc w slutecznosc DO, nie wierz, ale nie zanczy to ze ludzie ktorym ona pomaga klamia. Pozdrawiam Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-26, 21:29:36 Acha, skopiuje te slowa i umieszcza w watku na temat Jastrzebiej Gory i mojego zdrowienia, i jeszcze dopisze cos bardzo istotnego. Zalezy mi na tym, aby jak najwiecej osob to przeczytalo
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-27, 09:42:43 Cytuj z: kristan 2006-08-25, 19:49:05 No i oczywiście na początku zlikwidowałem jej pewną odmiane pasożytów za pomocą zappera dr Clark /3 dni/.Po drugim zabiegu bóle ustąpily i tak jest do dzis. Moja znajoma staje się coraz bardziej opty. I to najbardziej cieszy. Zaiste , na szczęście nie jesteś lekarzem.Zlikwidowałeś ulubioną przywrę dr Clark?? :D Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-27, 09:51:00 Cytuj z: toan 2006-08-25, 14:12:31 Nie leży to w kwestii moich zainteresowań. To tylko hobby, Lekarzom pierwszego kontaktu - też :?. . Możesz podać ją po anglosasku :shock: co ja znalazłem "na szybko"np. tu: http://www.emedicine.com/NEURO/topic67.htm - potwierdza w pełni to, Nie leży?? Ejże , nie tylko ludziom doradzasz ale podtrzymujesz tezę , że Twój ojciec wynalazł prawie-panaceum.I twierdzisz ,że to hobby?? To może przydałoby się poważniej podejść do materii. Lekarzom 1 kontaktu?-jakim??.Bo jeśli Twój korzysta z tej książki to rozsądnie byłoby go zmienić i zaprzestać cytowania arachaizmów.W "swojej"dziedzinie też posługujesz się literaturą sprzed 30 lat??Bo piśmiennictwo do książki "Jak nie chorować" jest rzeczywiście "hobbystyczne" Przypomnę , co byś nie musiał piktogramów wklejać , słowo "anglosaskich " może znaczyć np angielskich i amerykańskich , tylko krócej się pisze. CPH znalazłeś???A przeczytałeś ze zrozumieniem ten artykuł o jednej z najrzadszych postaci bólu głowy??To poszukaj dalej.A pacjenci wiedzą zazwyczaj gdzie się udać. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-27, 10:30:16 Cytuj z: Monikaf 2006-08-26, 13:27:58 Drogi Brufordzie :-) jest faktem ze DO leczy, Troche zbyt duzo tych "cudownych" wyleczen... . Z przyjemnoscia bede Cie informowala o dlaszych sukcesach DO. Jesli nie chcesz wierzyc w slutecznosc DO, nie wierz, ale nie zanczy to ze ludzie ktorym ona pomaga klamia. 1.Nie jest potwierdzonym faktem. 2.Rzeczywiście, trochę zbyt dużo tych "cudownych" wyleczeń 3.Chętnie będę śledził dalszy rozwój wypadków 4.To nie jest kwestia wiary akurat. 5.Nigdy nie twierdziłem , że kłamią.Mechanizm jest inny , choć zapewne znalazłoby się i takich którzy kłamią. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-27, 10:51:02 Bruford :-)
Czy naprawde sadzisz ze wszyscy ci wyleczeni ludzie sobie to wmowili albo zadzial efekt placebo? Moze myslisz cos innego, jestem bardzo ciekawa Twojego zdania na ten temat. Sama jeszcze nie jestem na etapie calkowitego wyleczenia, ale juz wiadomo ze moje dolegliwosci sie zmniejszyly , ze odkad zachorowalam na rzs nigdy jeszcze nie czulam sie tak dobrze jak teraz , dlatego twierdze z calym przekonaniem , ze na moj organizm DO dziala pozytywnie i jesli chodzi o leki przewyzsza swoja efektywnoscia bezwzglednie wszystkie, ktore mialam przyjemnosc zazywac. Uwazam, ze to bardzo dobrze, ze sa tak dociekliwe jednostki jak Ty i nie przyjmuja wszystkich nowinek "na wiare". Sama nie jestem zwolenniczka niesprawdzonych "cudownych" srodkow, to ze sprobowalam DO bylo spowodowane rozpacza i brakiem konretnych, dlugotrwalych efektow leczenia farmakologicznego, Mysle ze sprobowalabym wszystkiego gdyby tylko byla choc nadzieja na poprawe mojego stanu, wiec w jakis sposob bylo to moja ostatnia deska ratunku... Jesli chodzi o ksiazki Pana Kwasniewskiego, wybieram sobie z nich to co jest dla mnie istotne, nie podoba mi sie w nich watek biblijny, a sam sposob ich napisania jest bardziej niz przecietny , nie jestem zaslepiona "fanka" P. Kwasnieskiego... Mnie chodzi o moje zdrowie i jesli DO sprawia, ze znow moge chodzic bez bolu czy prowadzic samochod, to juz dla mnie bardzo wiele. Pozdrawiam Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-08-27, 11:14:16 Cytuj z: Bruford 2006-08-27, 09:51:00 Nie leży?? Jakie to proste prawda?:lol: - serdecznie pozdrawiem i życzę wszelkiej pomyślności w życiu zawodowym i osobistym. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-27, 11:26:47 Cytuj z: toan 2006-08-27, 11:14:16 Jakie to proste prawda?:lol: - serdecznie pozdrawiem i życzę wszelkiej pomyślności w życiu zawodowym i osobistym. A dziękuję. I nawzajem. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-27, 11:31:51 Cytuj z: Monikaf 2006-08-27, 10:51:02 Bruford :-) Czy naprawde sadzisz ze wszyscy ci wyleczeni ludzie sobie to wmowili albo zadzial efekt placebo? To temat który chyba wykracza dalece poza możliwości duskusji na forum netowym. Pytanie zasadniczo czy "wyleczeni"? Natomiast z całą pewnością jest obszerna grupa ludzi u których zadziałał efekt placebo , skądinąd bardziej skomplikowany niż się to zwykle ocenia. Z całą pewnością też efekt placebo nie jest jedynym czynnikiem tłumaczącym "optywyleczenia". Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Hana 2006-08-27, 12:54:37 Cytuj z: Monikaf 2006-08-27, 10:51:02 Bruford :-) Sama nie jestem zwolenniczka niesprawdzonych "cudownych" srodkow, to ze sprobowalam DO bylo spowodowane rozpacza i brakiem konretnych, dlugotrwalych efektow leczenia farmakologicznego, Mysle ze sprobowalabym wszystkiego gdyby tylko byla choc nadzieja na poprawe mojego stanu, wiec w jakis sposob bylo to moja ostatnia deska ratunku... Jesli chodzi o ksiazki Pana Kwasniewskiego, wybieram sobie z nich to co jest dla mnie istotne, nie podoba mi sie w nich watek biblijny, a sam sposob ich napisania jest bardziej niz przecietny , nie jestem zaslepiona "fanka" P. Kwasnieskiego... Mnie chodzi o moje zdrowie i jesli DO sprawia, ze znow moge chodzic bez bolu czy prowadzic samochod, to juz dla mnie bardzo wiele. Pozdrawiam Monikaf-brak Ci wiary, a co najgorsze, wiary w sama siebie!!! Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: nik 2006-08-27, 19:04:23 To temat który chyba wykracza dalece poza możliwo¶ci duskusji na forum netowym. Pytanie zasadniczo czy "wyleczeni"? Natomiast z cał± pewno¶ci± jest obszerna grupa ludzi u których zadziałał efekt placebo , sk±din±d bardziej skomplikowany niż się to zwykle ocenia. Z cał± pewno¶ci± też efekt placebo nie jest jedynym czynnikiem tłumacz±cym "optywyleczenia".
Cytuj: Bruford, jak tłumaczysz "optywyleczenia", jesli nie efektem placebo? I na czym polega jego skomplikowanie? Napisz, to ciekawe. pozdrawiam, Anna Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: MONIKAW 2006-08-28, 08:59:03 Brufordzie
Ciekawa teoria efekt placebo. Dlaczego zadziałał dopiero na D.O.? Zarówno Monikaf jak i ja stosowałyśmy różne metody leczenia RZS od klasycznego leczenia poprzez wiele niekonwencjonalnych metod ze skutkiem zerowym albo znikomym. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-08-28, 09:07:23 Każdy naukowiec stara się wytłumaczyć sobie i innym zjawiska, których nie rozumie, często z powodu błędnych aksjomatów naukowych, które przyjął za pewnik. Bruford w Twoim akurat przypadku tłumaczy sobie działanie DO "efektem placebo". I już ma czyste naukowe sumienie i dalej już nie musi myśleć - on "wie"!. Teraz wystarczy "uświadamiać" tych, u których zadziałało "placebo", że to właśnie placebo!.
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: MONIKAW 2006-08-28, 09:24:39 i tak już zostanie Bruford swoje i my swoje...
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-28, 09:28:26 Cytuj z: toan 2006-08-28, 09:07:23 dalej już nie musi myśleć - on "wie"!. Teraz wystarczy "uświadamiać" Uu, to prawie jak twórca ŻO :D Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-28, 10:30:01 Cytuj z: nik 2006-08-27, 19:04:23 Bruford, jak tłumaczysz "optywyleczenia", jesli nie efektem placebo? I na czym polega jego skomplikowanie? pozdrawiam, Anna Na temat efektu placebo ( podkreślam ponownie że nie jest z całą pewnością jedynym jeśli chodzi o DO efektem) istnieje spora literatura.Potocznie jest rozumiany jako sytuacja " podaję placebo--dolegliwość natychmiast ustępuje".Takie sytuacje się , owszem , widuje. Przykładem jest dość często zdarzający się obrazek na wszelkiego typu izbach przyjęć czy SOR-ach gdzie trafia pacjent/ka z bólem w klatce albo dusznością albo np "bólem całego ciała" , o ile wykluczy się stan chorobowy w sensie somatycznym to czasami pomaga jedynie placebo , i to pomaga w ciągu minut dosłownie.W chorobach przewlekłych jest to raczej zmiana progu percepcji bólu wraz ze zmianą nastawienia psychicznego, znakomicie udowodniona np w zespole jelita drażliwego. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-28, 11:18:22 Bruford czyli placebo odnosnie tego co powiedziales nie jest jedynym powodem ustapienia dolegliwosci, czy mam rozumiec , ze przyjmujesz do wiadomosci ze jednak DO dziala???
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-28, 11:21:05 a jeszcze jedna ciekawostka, moja reumatolog , gdy okazalo sie ze nawet pobyt w Akademii Medycznej w Hannoverze nic nie dal, na moje zapytanie odnosnie diety Kwasniewskiego, stwierdzila : Prosze probowac wszystkiego, bo ja juz naparwde nie wiem jak pani pomoc......
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-28, 11:24:41 Cytuj z: Monikaf 2006-08-28, 11:18:22 Bruford czyli placebo odnosnie tego co powiedziales nie jest jedynym powodem ustapienia dolegliwosci, czy mam rozumiec , ze przyjmujesz do wiadomosci ze jednak DO dziala??? Z całą pewnością nie tak jak tłumaczy to jej twórca. 8) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-28, 11:28:20 Bruford, ale jednak bierzesz pod uwage ze moze miec pozytywny wplyw na przebieg poszczegolnych chorob? 8) Przyparlam Cie do muru, ha 8)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-28, 11:34:34 Cytuj z: Monikaf 2006-08-28, 11:28:20 Bruford, ale jednak bierzesz pod uwage ze moze miec pozytywny wplyw na przebieg poszczegolnych chorob? 8) Przyparlam Cie do muru, ha 8) Ależ oczywiście , że ma tylko zupełnie inny :twisted: 8) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-28, 11:38:16 Bruford :-) a jaki? 8)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: MONIKAW 2006-08-28, 13:08:01 Brufordzie nie ukrywaj się i tak wiemy, że tu jesteś!!!
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-08-28, 14:10:42 Cytuj z: Bruford 2006-08-27, 09:51:00 ...posługujesz się literaturą sprzed 30 lat??... Trzydzieści lat temu Brufordzie, to ważniejsze dla mnie były "pierwsze miłości", a nie pierdoły "naukowe". Od pięćcdziesięciu lat nie "odkryto" nic przełomowego w dietetyce i "naukowcy dietetycy" posługują się w dalszym ciągu badaniami z bomby kalorymetrycznej. Przez głowę mi nie przeszło, że z podanego linku nie trafisz tu: http://www.emedicine.com/NEURO/topic218.htm , ale widocznie na innej zasadzie szukamy informacji. Nie znam zbytnio angielskiego, ale o migrenie pisze tam tak cyt.: Pathophysiology: The mechanisms of migraine remain not completely understood. Dlatego śmiem jednak twierdzić, że z literatury anglosaskiej na temat migreny najlepszym opracowaniem pozostaje "Homo Optimus" autorstawa John'a Quasniewski'ego :shock:- może przekręciłem nazwisko, ale autor dokładnie podaje przyczynę migreny i sposób jej wyleczenia. :shock: 8) Miłej lektury. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-28, 15:21:52 Cytuj z: toan 2006-08-28, 14:10:42 1Trzydzieści lat temu Brufordzie, to ważniejsze dla mnie były "pierwsze miłości", a nie pierdoły "naukowe". 2 Od pięćcdziesięciu lat nie "odkryto" nic przełomowego 3Przez głowę mi nie przeszło, że z podanego linkuNie znam zbytnio angielskiego, ale o migrenie pisze tam tak cyt.: 4Dlatego śmiem jednak twierdzić, że z literatury anglosaskiej na temat migreny najlepszym opracowaniem pozostaje "Homo Optimus" autorstawa John'a Quasniewski'ego 1.To Ty , za przeproszeniem , już dawno po drugiej przecenie jesteś , Toan :D 2.Od 50 lat w dietetyce to może i nie, za to w medycynie większość odkryć to ostanie 30 lat. 3.Trafiłem , trafiłem. Emedicine używam od wielu lat ale stanowczo lepszy jest UpToDate 4.Niestety , nie zgodzę się .Etiologia jest wzięta z powietrza , wytłumaczenie dlaczego to niby DO ma dzialać ignoruje podstawowe fakty patofizjologiczne.A że napisane językiem przystępnym to i sukcesy odnosi. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: nik 2006-08-28, 22:07:39 Bruford, jak tłumaczysz "optywyleczenia", jesli nie efektem placebo? I na czym polega jego skomplikowanie?
Napisz, to ciekawe. pozdrawiam, Anna Cytuj: Nieśmiało ponawiam pytanie :) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2006-08-28, 23:16:43 Cytuj z: Bruford 2006-08-28, 15:21:52 4.Niestety , nie zgodzę się .Etiologia jest wzięta z powietrza , wytłumaczenie dlaczego to niby DO ma dzialać ignoruje podstawowe fakty patofizjologiczne.A że napisane językiem przystępnym to i sukcesy odnosi. Bruford, już od wielu lat uparcie powtarzasz te swoje życzeniowe frazesy, mimo że wielu stosujących DO podawało Ci swoje własne doświadczenia. Nic konkretnego nigdy nie piszesz, za to notorycznie zaklinasz rzeczywistość. Moim FAKTEM jest, że wiele lat cierpiałam na notoryczne migrenowe bóle głowy trwające nawet po 2-3 doby w każdym tygodniu. Od kiedy zastosowałam dietę optymalną (a także zabiegi prądów selektywnych) moje bóle głowy definitywnie się SKOŃCZYŁY. I tak jest już od OŚMIU LAT! Ty nie masz zielonego pojęcia, panie lekarzu, co to jest osiem lat życia BEZ CIERPIENIA rozsadzającego głowę! Dr Kwaśniewski jest tym WYJĄTKOWYM LEKARZEM, który udowodnił mi tym faktem, że doskonale poznał przyczyny migreny i wielu innych "nieuleczalnych" chorób. Ty natomiast nie jesteś w stanie powiedzieć, że kogoś wyleczyłeś z migreny, mimo że tak chełpisz się znajomością współczesnych "osiągnięć" badawczych w zakresie "podstawowych faktów patofizjologicznych". Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-29, 09:20:08 Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-08-28, 23:16:43 Ty nie masz zielonego pojęcia, panie lekarzu,". Nie za bardzo chce mi się odpowiadać na Twój post z uwagi na to , że wątki które poruszasz zostały już wielokrotnie przemielone. Wyleczyłem wielu ludzi ,ale byli i tacy którym pomóc niestety nie mogłem, normalne.Pisałem to już i szczerze mówiąc , należysz do tych niewielu którzy w nieskończoność będą ignorować to co dawno już napisane było.Teraz notoryczne migreny.Odnoszę wrażenie , że liczba notorycznych chorób z jakich wyleczyło Cię DO rośnie z roku na rok.Nie mówiąc o "stanach chorobowych " które "napewno" były jak sławetne "zagrożenie nowotoworem". PS skoro już wykorzystałaś dowcipy o blondynkach zamienionych na lekarzy to sugerowałbym jeszcze serię o Stirlitz'u lub milicjantach.Linki znajdziesz sobie sama.Napewno będzie bardzo "optydowcipnie". Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-29, 10:27:49 Cytuj z: nik 2006-08-28, 22:07:39 Bruford, jak tłumaczysz "optywyleczenia", jesli nie efektem placebo? I na czym polega jego skomplikowanie? Napisz, to ciekawe. pozdrawiam, Anna Cytuj: Nieśmiało ponawiam pytanie :) Częściowo chyba już odpowiedziałem tyle ,że skąpo. Efekt placebo jest niezmiernie zróżnicowany.Końcowym efektem placebo bywa ustąpienie dolegliwości lub zmiana progu ich odczuwania, reakcje psychologiczne typu "wyjścia z roli chorego" lub ustąpienie depresji , na poziomie biochemii od reakcji lokalnych neurotransmiterów jak dopamina czy endorfiny aż po reakcje typu Sely'ego.To tak w skrócie o placebo. Nie aspiruję do wiedzy kompletnej o optymalnych , podkreślam.Casusy dostępne w literaturze albo necie to także w dużym procencie choroby które nie były w ogóle udokumentowane lub wadliwie rozpoznawane, możliwe efekty placebo lub cykliczności choroby nie weryfikowane lub weryfikowane wadliwie.Można i znaleźć przypadki zwykłego fantazjowania lub wyleczenia faktyczne z nerwicy somatyzującej.Opcji jest wiele.Podkreślam , że chodzi mi o obiektywne schorzenia somatyczne. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2006-08-29, 23:19:11 Cytuj z: Bruford 2006-08-29, 09:20:08 Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-08-28, 23:16:43 Cytuj: Ty nie masz zielonego pojęcia, panie lekarzu,". Uciąłeś część zdania, tak się nie robi, Bruford... chyba że jednak celowo stosujesz manipulacje...? Cytuj: Nie za bardzo chce mi się odpowiadać na Twój post z uwagi na to , że wątki które poruszasz zostały już wielokrotnie przemielone. I co z tego? Ty też powtarzasz stale to samo od wielu lat. Propaganda medyczno-żywieniowa też stale powtarza to samo od lat, a ludzi chorych przybywa... Dopóki ja się będę czuć dobrze, też będę powtarzać o tym relacje, zwłaszcza, że ktoś założył o tym ten wątek Cytuj: Wyleczyłem wielu ludzi ,ale byli i tacy którym pomóc niestety nie mogłem, normalne.Pisałem to już i szczerze mówiąc , należysz do tych niewielu którzy w nieskończoność będą ignorować to co dawno już napisane było. Tak napisać może sam o sobie każdy lekarz. Dr Kwaśniewski tym się różni od Ciebie, że to sami pacjenci piszą o swoich wyleczeniach po zastosowaniu DO. Czy do Ciebie też napisali pacjenci wdzięczni za wyleczenie ? Autoreklama się nie liczy... :) Cytuj: Teraz notoryczne migreny. Znowu zmanipulowałeś moją wypowiedź, ja tak nie napisałam. Czy swoich pacjentów też tak nieuważnie słuchasz przy wywiadzie chorobowym? Cytuj: Cytuj: Odnoszę wrażenie , że liczba notorycznych chorób z jakich wyleczyło Cię DO rośnie z roku na rok. A konkretnie ? Bo ja odnoszę wrażenie, że zmyślasz i nerwowo "szukasz na mnie haka"... ;) Cytuj: Nie mówiąc o "stanach chorobowych " które "napewno" były jak sławetne "zagrożenie nowotoworem". 1. Zjeżdżasz z tematu tego wątku: migreny. 2. Jeśli już poruszasz inne moje "stany chorobowe" to daruj sobie ogólniki, bo do Twoich dziwnych zlepków aluzji trudno się odnieść. OK? Cytuj: PS skoro już wykorzystałaś dowcipy o blondynkach zamienionych na lekarzy to sugerowałbym jeszcze serię o Stirlitz'u lub milicjantach.Linki znajdziesz sobie sama.Napewno będzie bardzo "optydowcipnie". Blondynki, striptiz, milicjanci... Hmm... co jeszcze ruszysz w wątku o migrenie? :? Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-30, 10:05:33 Bruford :-)
U mnie na szczescie ( a moze i nieszczescie) chorobe rozpoznano wlasciwie. Mysle ,ze w moim przypadku o fekcie placebo mowy byc nie moze, bo jak juz mowilam , stosowalam wczesniej blokery alfa, co do ktorych bylam w zasadzie pewna , ze mi pomoga i nic :? Uciekalam sie do najprzerozniejszych terapii i mysle ze efekt placebo wystapilby duzo wczesniej. A co do DO podeszlam do tego moze nie sceptycznie , ale na pewno z mniejsza wiara niz do lekow przepisywanych przez reumatologow.... Stwierdzam na moim przykladzie ze DO dziala pozytywnie na moj organizm, ze objawy rzs ustepuja i czuje sie naprawde dobrze... Tu nie ma zadnej machlojki z mojej strony, nie mam takiej potrzeby czegokolwiek zmyslac... Obecnie jestem na etapie zdrowienia... mowie to bo doskonale znam swoj organizm... I nawet jeslibym nie wyleczyla sie calkowicie jest faktem, ze DO na dzien dzisiejszy okazala sie rewelacja i najlepszym z mozliwych srodkow jesli chodzi o rzs... Zastanawiajace to jest , ze tak prosty w sumie sposob leczy tak ciezka chorobe jak rzs, nawet, szczerze mowiac dla mnie samej jeszcze do niedawna bylo to wrecz nieprawdopodobne... Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: SzymonNM100 2006-08-30, 10:21:22 Monikaf, jak możesz! Psujesz całkiem tak mądrze brzmiącą teorię! Jeśli to nie placebo, o znaczy, że Ciebie.... nie ma! Bo przecież każdy wie, że DO nic nie leczy.
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-30, 10:23:48 Cytuj z: SzymonNM100 2006-08-30, 10:21:22 Monikaf, jak możesz! Psujesz całkiem tak mądrze brzmiącą teorię! Jeśli to nie placebo, o znaczy, że Ciebie.... nie ma! Bo przecież każdy wie, że DO nic nie leczy. Glupio mi, przepraszam 8) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-30, 10:28:10 Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-08-29, 23:19:11 Uciąłeś część zdania, tak się nie robi, Bruford... chyba że jednak celowo stosujesz manipulacje...? W Twoim przypadku zawsze będę ciął , tak dla uwypuklenia typowej dla Ciebie stylistyki rozmowy.Toż to Twoje własne słowa to jaka manipulacja. :D Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-08-29, 23:19:11 Czy do Ciebie też napisali pacjenci wdzięczni za wyleczenie ? Autoreklama się nie liczy... :) :D Nie musieli , to logiczne :D, bo zazwyczaj mieli ze mną kontakt osobisty.Ale i listy też się zdarzały.Teraz pytanko--kto sobie autoreklamę w necie robi?Bruford nie bo kto wie z netu gdzie Bruford przyjmuje?? :D A kto sobie teraz znaczenie słowa autoreklama sprawdzi w słowniku?? Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-08-29, 23:19:11 Znowu zmanipulowałe¶ moj± wypowiedĽ, ja tak nie napisałam. Czy swoich pacjentów też tak nieuważnie słuchasz przy wywiadzie chorobowym Napisałaś , napisałaś.Słowko inne, znacznie takie samo , no chyba że swoim starym zwyczajem będziesz udowadniać , że napisalaś coś zupełnie innego niż napisałaś :D.Uwaga natury logicznej - nie jesteś moją pacjentką. :D Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-08-29, 23:19:11 A konkretnie ? Bo ja odnoszę wrażenie, że zmy¶lasz i nerwowo "szukasz na mnie haka"... ;) :D Dla dociekliwych archiwum dobradieta gdzie zawroty głowy wyewoluowały z upływem lat w stronę miażdżycy ,absurdalnego zagrożenia nowotworem itd. Uwaga natury logicznej --haka szuka się , jeśli w ogóle ,w odniesieniu do spraw lub osób ważnych dla szukającego.Adwersarze netowi to tylko rozrywka.Tutejsze dyskusje nie są treścią mojego życia. Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-08-29, 23:19:11 Blondynki, striptiz, milicjanci... Stirlitz, na Boga , nie striptiz :D :D Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-30, 10:30:18 Cytuj z: Monikaf 2006-08-30, 10:05:33 Bruford :-) U mnie na szczescie Pogadamy , jak się wyleczysz z RZS.Ok? :D Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-30, 10:38:02 Cytuj: Pogadamy , jak się wyleczysz z RZS.Ok? :D Cytuj: Mysle ze nastapi to bardzo szybko 8) Na teraz juz wiadomo ze DO ma pozytywny wplyw na zdrowie, szkoda ze tyle osob niepotrzebnie cierpi.... Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-08-30, 11:10:26 Cytuj z: Monikaf 2006-08-30, 10:38:02 szkoda ze tyle osob niepotrzebnie cierpi.... Cierpią przez niewiedzę "oficjalnych nauk medycznych", bo przecież jak się zachoruje, to jeszcze dokładniej przestrzega się zaleceń "naukowców" i choroby się pogłębiają. Ale nikt na to nie zwraca uwagi. Przykładów jest wiele (choćby "naukowe leczenie" cukrzycy polegające na zastąpieniu cukrów prostych cukrami złożonymi. Cukier - to cukier), tak jak i przykładów, że Dieta Optymalna leczy wiele nieuleczelnych chorób. O Janie Kwaśniewskim i jego DO w Polsce słyszał prawie każdy, więc i chorzy na "nieuleczalne". Wniosek: cierpią niepotrzebnie, bo nie chcą spróbować, między innymi dzięki "naukowcom" z IŻiŻ i innym instytucjom i "naukowcom", którzy np. twierdzą, że "DO nic nie leczy". Ale każdy ma wolny wybór. Trudno z drugiej strony wymagać od bez mała siedemdziesięciolatka, wprawdzie w doskonałym zdrowiu, aby z tego powodu "darł szaty". Jan Kwaśniewski zrobił znacznie więcej, niż można by było od niego wymagać - dla chorych ludzi. I zrobi jeszcze więcej..., ale nic "na siłę" 8). Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Hana 2006-08-30, 11:25:00 Cytuj z: Monikaf 2006-08-30, 10:05:33 Bruford :-) . A co do DO podeszlam do tego moze nie sceptycznie , ale na pewno z mniejsza wiara niz do lekow przepisywanych przez reumatologow.... ... pisalam-brak wiary--wiary w siebie-i to sa choroby 99,999% ludzi na naszym GLOBIE !! Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Makot-ka 2006-08-30, 11:33:07 Cytuj z: Hana 2006-08-30, 11:25:00 ...-brak wiary-... KAŻDA - "wiara czyni człowieka głupim" - St. Staszic, "Ród ludzki" W-wa 1956.. :?:, s. :?: ... Mocne stwierdzenie, jak na księdza :shock: :lol: :lol: :lol: Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-30, 11:39:57 Hana, u mnie nie jest kwestia wiary czy bede zdrowa... Licza sie fakty czy mnie cos boli czy nie, czy musze brac leki... Mysle , ze to nawet lepiej ze nie wierze slepo w cos czego nie sparwdzilam, przynajmniej mam mozliwosc obiektywnej oceny danej terapii. Nawet sam lekarz w Jastrzebiej Gorze gdy mu powiedzialam wprost , ze to wrecz nieprawdopodobne zeby DO mogla mnie wyleczyc i nie chce mi sie w to wierzyc stwierdzil z usmiechem na ustach : " to nawet lepiej , ze pani nie wierzy, do tego aby DO zadziala nie potrzeba wiary, ona dziala mimo wszystko "
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: MONIKAW 2006-08-30, 11:47:46 Hana jakiej wiary w siebie totalna bzdura. Czy ludzie pewni siebie nie chorują???
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-08-30, 12:02:42 psychosomatyka -nie mozna odzielic psychiki od ciala .wiele chorob somatycznych ma podloze psychiczne.Trzeba sie zastanowic jacy bylismy,jaki wplyw mial na nas stres zanim zachorowalismy.Potem niestety trudno sie cieszyc z bolu ,ktory nas gnebi.Najlepiej by bylo gdybysmy od samego poczatku byli stworzeniami spokojnymi,no ale swiat pedzi do przodu a my chcemy podazac za nim ,wszystkim sie stresujac i zamartwiajac o jutro,a przeciez nikt z nas nie wie co bedzie :? :shock:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-30, 12:10:56 Cytuj z: elmo 2006-08-30, 12:02:42 psychosomatyka -nie mozna odzielic psychiki od ciala .wiele chorob somatycznych ma podloze psychiczne.Trzeba sie zastanowic jacy bylismy,jaki wplyw mial na nas stres zanim zachorowalismy.Potem niestety trudno sie cieszyc z bolu ,ktory nas gnebi.Najlepiej by bylo gdybysmy od samego poczatku byli stworzeniami spokojnymi,no ale swiat pedzi do przodu a my chcemy podazac za nim ,wszystkim sie stresujac i zamartwiajac o jutro,a przeciez nikt z nas nie wie co bedzie :? :shock: Elmo masz duzo racji, chociaz w takich przypadkach zawsze zastanawiam sie dlaczego naprzyklad swiezo urodzone dzieci bywaja ciezko chore, przeciez nie maja jeszcze praktycznie zadnego bagazu doswiadczen, mowie o przypadkach gdy matka w ciazy byla spokojna, zdrowa, dobrze sie odzywiala... znam wiele osob chorych na rzs, przewaznie sa to znajomosci zawarte w szpitalach 8) i doszlam do podobnego wniosku, ze w niektorych przypadkach zadziala tu psychika jesli chodzi o ujawnienie sie choroby ( ogromny stres ) Ale ja wiem, uogolniac chyba nie mozna, no i temat tych dzieci mnie intryguje...... Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-08-30, 12:18:52 mnie rowniez intryguje ten temat chorych dzieci i tak sie sastanawiam,ze genetyka ma tu bardziej istotny wplyw na choroby,na nasza podatnosc na stres i w ogole.Ja wiem jedno ze mnie "zniszczyl"stres,jestem zbyt podatna na stres,byc moze dlatego ze tak mam zapisane w genach.Nic juz nie wiem,im bardziej sie zastanawiam tym bardziej nic nie wiem :shock: Pozdrawiam serdecznie wszystkich :)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-30, 12:59:31 Cytuj z: SzymonNM100 2006-08-30, 10:21:22 ! Jeśli to nie placebo, o znaczy, że Ciebie.... nie ma! Bo przecież każdy wie, że DO nic nie leczy. A co?Już się wyleczyła Monikaf z RZS-u?? Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-08-30, 13:17:17 panie Bruford po co ten sarkazm ? :) :shock: 8)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: wojteks 2006-08-30, 14:49:50 Cytuj z: Bruford 2006-08-30, 12:59:31 A co?Już się wyleczyła Monikaf z RZS-u?? "Naukowo", to Monikaf nigdy się z RZS-u nie wyleczy, bo jak zwykle w wielu chorobach medycyna nie zna przyczyny tej choroby, a jeśli nie zna, to jak może skutecznie pomóc? :shock: :?. Dlatego: "Jeśli nawet wyzdrowiałaby, to historia jej choroby jest sfałszowana, albo żle ją zdjagnozowano :shock: A więc choroba "naukowo" jest "nieuleczalna" i wyrażnie działa tu efekt placebo :lol: :lol: :lol:. Po zastosowaniu placebo (czytaj DO) jakoś z "naukowo niewyobrażalnych" przyczyn mniej Monikę wszystko boli, no ale wiadomo "placebem" się nikt nie wyleczył, a RZS jest "nieuleczalne". Czy tak rozumuje Bruford?. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-30, 15:05:04 Calkiem mozlliwe ze juz sie wyleczylam i nawet tego nie wiem, bo nie boli mnie nic Lekow nie odstawilam zupelnie tylko dlatego, ze wiem, ze nie powinnam odstwiac takiego kortizonu np z dnia na dzien i tak naparwde to wlasnie nie wiem czy ciagle jestem chora czy juz moze nie , bo jesli nie ,to czekalby mnie w ciagu najpozniej kilku tygodni ( biorac pod uwage bardzo optymistyczna wersje ) bardzo ostry rzut choroby a tego wolalabym uniknac :shock:
Drogi Brufordzie powiedz mi, prosze , jakie badania musze zrobic aby moc to stwierdzic, poprosze lekarza o skierowanie na takowe. nie konczylam medycyny i nie znam sie na tym, wiem o jakis antygenach, czynniku reumatlogicznym... Zrobie je i wtedy bedzie mozna wiedziec z cala pewnoscia 8) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-30, 15:07:47 Cytuj z: Monikaf 2006-08-30, 15:05:04 Calkiem mozlliwe ze juz sie wyleczylam i nawet tego nie wiem, bo nie boli mnie nic Lekow nie odstawilam zupelnie tylko dlatego, ze wiem, ze nie powinnam odstwiac takiego kortizonu np z dnia na dzien i tak naparwde to wlasnie nie wiem czy ciagle jestem chora czy juz moze nie , bo jesli nie ,to czekalby mnie w ciagu najpozniej kilku tygodni ( biorac pod uwage bardzo optymistyczna wersje ) bardzo ostry rzut choroby a tego wolalabym uniknac :shock: Mialo byc bo jesli tak, oczywisice, przepraszam za blad Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: MONIKAW 2006-08-30, 15:11:28 Cieszę się ,że czujesz się dobrze ale z tym wyleczeniem to przedwczesny optymizm
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-30, 15:13:16 Monikaw, nie wiem, dlatego musze sie zbadac....
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-30, 15:18:21 Jeszcze jedno, u mnie bardzo dobrze widac bylo wszelkie stany zapalne metoda rezonansu po wstrzyknieciu kontrastu, wrecz czarne byly: lewy nadarstek i lewa kostka, troszeczke lepiej wygladaly te same stawy ze strony prawej, ciemne bylo rowniez prawe kolano, reszat stawow nie byla moze wzrorowa no ale daloby sie z tym zyc... mysle ze taki rezonans to byloby doskonale badanie, do tego badanie krwi i moznaby cos wiecej powiedziec
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Hana 2006-08-30, 16:06:17 Monikaf--dlaczego tak dlugo czekasz na zrobienie badan kontrolnych???
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-30, 16:41:16 Hano, z bardzo prozaicznej przyczyny, az wstyd powiedziec :shock: :shock: :shock: nienawidze pobierania krwi bo za kazdym razem probuja kilka razy nim w ogole trafia na zyle( podobno pekajace i slabe zyly to efekty brania calymi latami kortizonu ) dlatego robie badania tylko wtedy gdy juz naprawde musze :shock: :shock: :shock:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Hana 2006-08-30, 20:17:49 Ale teraz kiedy sama widzisz tak duze zmiany --to pobieranie krwi jest niczym--czy nie jestes ciekawa ???
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-08-30, 20:29:01 jestem ciekawa, mysle ze uda mi sie pojechac w przyszlym tygodniu na badanie , znaczy jak sobie postanowie to oczywisice znajde czas 8)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: slawek 2006-08-31, 09:05:51 Cytuj z: Monikaf 2006-08-30, 12:10:56 Elmo masz duzo racji, chociaz w takich przypadkach zawsze zastanawiam sie dlaczego naprzyklad swiezo urodzone dzieci bywaja ciezko chore, przeciez nie maja jeszcze praktycznie zadnego bagazu doswiadczen, mowie o przypadkach gdy matka w ciazy byla spokojna, zdrowa, dobrze sie odzywiala... Moniko to proste, rozwój dziecka jest taki na ile pozwala mu sposób odżywiania Matki, mam "osobiste" ;) doświadczenia jak wygląda ciąża poród, karmienie i rozwój dziecka na 5xwarzywa i owoce :? a jak to przebiega na DO ! Tu nie ma żadnych przypadków i złego losu. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-08-31, 10:29:03 Cytuj z: wojteks 2006-08-30, 14:49:50 "Jeśli nawet wyzdrowiałaby, to historia jej choroby jest sfałszowana, albo żle ją zdjagnozowano :shock: A więc choroba "naukowo" jest "nieuleczalna" i wyrażnie działa tu efekt placebo :lol: :lol: :lol:. Po zastosowaniu placebo (czytaj DO) jakoś z "naukowo niewyobrażalnych" przyczyn mniej Monikę wszystko boli, no ale wiadomo "placebem" się nikt nie wyleczył, a RZS jest "nieuleczalne". Czy tak rozumuje Bruford?. Nie , tak rozumuje Wojteks :D :shock: :D Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-08-31, 10:38:08 Drogi Slawku otoz to nie takie proste jak piszesz :shock: ,to jest o wiele ,wiele bardziej skomplikowane,tak jak kosmos...Przepraszam ,ale chyba nie jestes tak naiwny zeby twierdziz ,ze matki ktore zywia sie optymalnie NIGDY nie urodza dziecka z jakas wada :shock: Z tego co piszesz mozna wnioskowac ,ze matki ,ktore zywia sie owa dieta beda rodzic dzie ci doskonale :D ,a w koncu niesmiertelne :shock: :D. Niestety ,ale genetyka sie klania.Nie znam sie na medycynie ,ale wiem ,ze zeby miec jako takie zdrowie,nie byc podatnym na stres,potrzebny jest tez odpowiedni do tego genotyp :).Pozdrawiam
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: slawek 2006-09-01, 00:47:00 Cytuj z: elmo 2006-08-31, 10:38:08 Drogi Slawku otoz to nie takie proste jak piszesz :shock: ,to jest o wiele ,wiele bardziej skomplikowane,tak jak kosmos... oczywiście ;) to takie zaklęcie ;) Cytuj: Przepraszam ,ale chyba nie jestes tak naiwny zeby twierdziz ,ze matki ktore zywia sie optymalnie NIGDY nie urodza dziecka z jakas wada :shock: a gdzie to wyczytałeś ??Cytuj: Z tego co piszesz mozna wnioskowac ,ze matki ,ktore zywia sie owa dieta beda rodzic dzie ci doskonale :D ,a w koncu niesmiertelne :shock: :D. NAPRAWDĘ ?? Cytuj: Niestety ,ale genetyka sie klania.Nie znam sie na medycynie ,ale wiem ,ze zeby miec jako takie zdrowie,nie byc podatnym na stres,potrzebny jest tez odpowiedni do tego genotyp :).Pozdrawiam Skoro się nie znasz ;) to po co się wypowiadasz ?? Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-04, 18:26:19 Ok :) .znam sie troche na medycynie :) ,ale w sumie nie potrzebna jest jakas nadprzyrodzona wiedza ,aby miec jako takie pojecie o genach i jaki one maja wplyw na pokolenia :shock: .A tak naprawde to czlowieka niszczy stres ,a nie zadna dieta.Bzdura jest twierdzenie ,ze jak sie bedziesz odzywiac dieta wysokotluszczowa to nie bedziesz podatny na stres.Czy ludzie odzywiajacy sie ta dieta zachowuja stoicki spokuj w kazdej sytuacji? watpie.Jeszcze raz stres niszczy czlowieka i pogon za wiatrem.Malo jesc ,duzo pracowac.
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2006-09-04, 18:29:19 Prawidłowo odżywiny organizm jest odporny na stres.
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-04, 18:35:48 Cytuj z: elmo 2006-09-04, 18:26:19 Czy ludzie odzywiajacy sie ta dieta zachowuja stoicki spokuj w kazdej sytuacji? watpie. heh , wystarczy tutejsze forum dokładnie przejrzeć :D. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-04, 19:19:13 Jasne,prawidlowo odzywiony organizm jest odporny na stres :shock: :lol: wezmy np. krytyczne sytuacje ,ktore sie zdarzaja w naszym otoczeniu-jakas ciezka choroba bliskiej osoby,strata bliskiej osoby itp.I co wtedy,nasz wielce odzywiony organizm pozwoli nam ze stoickim spokojem przyjac owe sytuacje :shock:.Doprawdy byloby to wspaniale ,niczym sie nie stresowac :D
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-04, 21:02:06 no troche przesadzilam z tymi krytycznymi sytuacjami :shock: ,przeczytawszy pare postow doszlam do wniosku,ze optymalni sa nie tylko nie odporni na stres :? ,ale rowniez i zajadli ,jak jacys fanatycy religijni :shock: ,czy cos w tym rodzaju..........
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-09-04, 21:48:44 Cytuj z: elmo 2006-09-04, 21:02:06 ... nie tylko nie odporni na stres :? ,ale rowniez i zajadli ,jak jacys fanatycy religijni :shock: ,czy cos w tym rodzaju.......... Często zasada takiego postępowania jest prosta - staż na ŻO. Gdy choremu poprawi się na DO - to chciałby ze szczęścia wszystkich "nawrócić" i tu pojawiają się problemy, bo większość (szczególnie ta zdrowa do czasu) - nie chce tego. I tu może pojawić się rozczarowanie,... A z latami tego stażu człowiek łagodnieje i przestaje się dziwić tym, co go wczśniej dziwiło i gdy spotka na swej drodze przeszkodę, to stara się ją ominąć, a nie wdepnąć i to raczej pokornie, niż z rozgłosem i "nie walić głową w mur", bo ZDROWIE - najważniejsze jest 8). A reszta, to tylko pochodna ZDROWIA :wink: Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-05, 12:31:04 ja czegos tu nie rozumie,hmmm,czy mentalnosc optymalnych jest taka?: ludzie chorzy,ktorzy zaczna stosowac DO i beda ja kontynuowac -wyzdrowieja a zdrowi -nie będą chorować. :shock: :D
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Hana 2006-09-05, 13:06:39 Elmo- zapoznaj sie z literatura dr Kwasniewskiego, a wszystko zrozumiesz, no moze prawie wszystko!
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-05, 13:49:05 taaaa,literatura....,sa rozne na rynku literatury z porada jak uzyskac zdrowie albo go nie stracic 8) typu :potega podswiadomosci,mysl pozytywnie bedziesz zdrowy,uleczyc nieuleczalne,jak pokonac raka itd itp.Jeden bedzie wierzyl ze go uzdrowi potega podswiadomosci,drugi ,ze jakis amulet, nastepny ,ze DO.I moze faktycznie tu wiara odgrywa znaczaca role,hmmm.Tak czy owak ludziom trudno sie pogodzic, ze choroby istnialy ,istnieja i beda istniec,poniewaz jestesmy NIEDOSKONALI :(.i z pewnoscia DO do tej doskonalosci nas nie doprowadzi.Przykre to jest dla wszystkich ,dla mnie tez ,ale prawdziwe.
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Hana 2006-09-05, 14:59:33 "Wyzwolenia szukaj jeno w samym sobie; kazdy bowiem czlowiek jest tworca wlasnego wiezienia.Kazdy posiada taka wladze, jak najwyzsi... .
Wy, ktorzy cierpicie, wiedzcie, ze cierpicie przez siebie samych."--E. Arnold: ""Swiatlo Azji" Almo-sposobu na wyleczenie, lub poprawe komfortu zycia nalezy szukac na drodze zycia zgodnego z prawami Natury, bez uciekania sie do pomocy lekarza-alopaty, ktory leczac srodkami chemicznymi jedna chorobe, czesto wywoluje inna,CIEZSZA !. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-05, 16:30:54 Droga Hano ,zeby nie bylo wiadomo,ze sie z toba zgadzam ,napisze tylko tyle(co do pierwszej czesci Twojego postu)nie lubie tego typu cytatow,nie robia na mnie istotnego wrazenia.Trzeba myslec samemu ,a nie opierac sie o jakies mysli innych ludzi .Bog dal rozum kazdemu ,zeby kazdy mogl korzystac z wlasnego :)
Co do drugiej czesci ... to mysle ,ze tez trzeba miec wlasny rozum ,nie wierzyc bezgranicznie w nieomylnosc lekarzy.Bo tak naprawde do choroby wpedzamy sie my sami,a potem lekarze koncza nasze dzielo.Nie mniej jednak,lekarze sa nam bardzo potrzebni w naglych przypadkach,to chyba oczywiste. :) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Hana 2006-09-05, 16:41:59 To dlaczego wg.Ciebie-BOG NIE DAL KAZDEMU WEDLUG JEGO POTRZEB TEGO ROZUMU?
Albo inaczej--dlaczego nie kazdy z niego korzysta? Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-05, 16:54:56 Hano,Bog dal rozum czlowiekowi,tyle ze my tez musimy cos z siebie dac.Musimy go prosic o rozsadne korzystanie z niego ,bo inaczej badziemy bladzic.Co my mozemy zrobic bez pomocy Boga?NIC.Trzeba chylic przed nim glowe i pokornie prosic go o pomoc.To jest temat "morze"Moze sie wydawac ,ze dla mnie to jest proste ,ale nie,dla mnie tez jest to trudne.Zmarnowalam sobie zdrowie przez wlasna glupote ,bo bylam taka "madra" ,ze chcialam sobie polepszyc :? ,ale mi niestety nie wyszlo :shock:.Jeszcze raz :trzeba prosic Boga o madre postepowanie.Takie jest moje zdanie i nie koniecznie ktos sie musi z nim zgadzac.Pozdrawiam :)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: SzymonNM100 2006-09-05, 17:58:36 Cytuj: Wy, ktorzy cierpicie, wiedzcie, ze cierpicie przez siebie samych. A czy dopuszczasz do siebie myśl , że ktoś może cierpieć nie przez samego siebie? i nie przez lekarza? Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Hana 2006-09-05, 19:35:56 SzymonNM100-a przez co, albo przez kogo mozna jeszcze cierpiec?
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: SzymonNM100 2006-09-05, 19:49:09 Cytuj: SzymonNM100-a przez co, albo przez kogo mozna jeszcze cierpiec? Bo "przypadek tak chciał" Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Hana 2006-09-05, 20:04:40 Mozesz jasniej - jaki "przypadek tak chcial"?
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-05, 22:19:24 Bruford
gratuluje poczucia humoru i ... spostrzegawczosci Elmo mysle w sposob podobny ... nie identyczny ale w wielu punktach zbiezny Hana Nie jest prawda, ze lekarze winni sa naszym schorzeniom,przewaznie zanim udamy sie do lekarza jestesmy juz chorzy,( dlatego wlasnie sie do niego udajemy 8)) wiem, wiem, padnie teraz argument ze nie stosowano sie do zalecen DO... Droga Hano cenie Cie jako czlowieka ale nie sadze aby przypisywanie wszelkiego zla lekarzom, jesli chodzi o uszczerbki na zdrowiu, bylo w porzadku... Wyczuwam tu zdecydowana niechec wobec lekarzy jako takich... To jest tylko Twoja sprawa co myslisz na temat tych ludzi, jednak jest wsrod nich cala masa ludzi z ogromna wiedza, nie tylko medyczna ale i psychologiczna, rowniez ludzi ,ktorych dzialanie nacechowane jest dobrymi , ludzkimi uczynkami nacechowanymi zyczliwoscia... Wszak sam Pan Kwasniewski jest lekarzem 8) Szymonbrawo! tez nie sadze , ze cierpie przez sama siebie...i nie przez lekarzy... cierpie bo tak sie po prostu zlozylo... i nie szukam winnych... szukam drogi aby tego cierpienia wiecej w moim zyciu nie bylo Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Hana 2006-09-06, 13:10:15 [
... Droga Hano cenie Cie jako czlowieka ale nie sadze aby przypisywanie wszelkiego zla lekarzom, jesli chodzi o uszczerbki na zdrowiu, bylo w porzadku... Wyczuwam tu zdecydowana niechec wobec lekarzy jako takich... To jest tylko Twoja sprawa co myslisz na temat tych ludzi, jednak jest wsrod nich cala masa ludzi z ogromna wiedza, nie tylko medyczna ale i psychologiczna, rowniez ludzi ,ktorych dzialanie nacechowane jest dobrymi , ludzkimi uczynkami nacechowanymi zyczliwoscia... Wszak sam Pan Kwasniewski jest lekarzem 8) Ja zadnego zla lekarzom nie przypisuje. Oni wykonuja swoja prace--a z jakimi efektami to widac na kazdym kroku!!! Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-06, 20:28:11 Cytuj z: Hana 2006-09-06, 13:10:15 [ Ja zadnego zla lekarzom nie przypisuje. Oni wykonuja swoja prace--a z jakimi efektami to widac na kazdym kroku!!! Hano tak, racja, zdarzaja sie bledy w sztuce lekarskiej, zdarzaja sie tez lekarze z powolania, z tymi efektami jak wiadomo , bywa roznie, sa lekarze gorsi i lepsi, tacy co na przyklad ratuja zycie choremu... i caly czas mysle ,ze tych ktorzy pomagaja choremu jest jednak zdecydowana wiekszosc... Pozdrawiam 8) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Hana 2006-09-06, 21:07:20 Cytuj z: Monikaf 1970-01-01, 01:00:00 , tacy co na przyklad ratuja zycie choremu... i caly czas mysle ,ze tych ktorzy pomagaja choremu jest jednak zdecydowana wiekszosc... Pozdrawiam 8) Cytuj: Monikaf-juz Bircher-Benner wykazywal 3 biale trucizny: BIALA MAKA, BIALA SOL, BIALY CUKIER i doszly jeszcze BIALE KITLE. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2006-09-08, 00:24:24 Cytuj z: Bruford 2006-08-30, 10:28:10 Cytuj: W Twoim przypadku zawsze będę ciął , tak dla uwypuklenia typowej dla Ciebie stylistyki rozmowy.Toż to Twoje własne słowa to jaka manipulacja. :D Nie udawaj, że nie rozumiesz. Cytować należy CAŁE zdania. Chyba, że się chce w cytacie celowo zmienić sens... Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-08-29, 23:19:11 Czy do Ciebie też napisali pacjenci wdzięczni za wyleczenie ? Autoreklama się nie liczy... :) Cytuj: :D Nie musieli , to logiczne :D, bo zazwyczaj mieli ze mną kontakt osobisty. W każdym razie poza Twoją własną relacją nie ma żadnych świadectw wyleczenia przez Ciebie pacjentów z migreny. Cytuj: Ale i listy też się zdarzały. ? Od pacjentów wyleczonych przez Ciebie z migreny? :shock: Teraz pytanko--kto sobie autoreklamę w necie robi?Bruford nie bo kto wie z netu gdzie Bruford przyjmuje?? :D A ja wiem... :D Napisać? :? :wink: Cytuj: A kto sobie teraz znaczenie słowa autoreklama sprawdzi w słowniku?? Autoreklama - <<reklama własnej osoby, firmy lub twórczości>> Bruford sam o sobie pisze, że jest lekarzem wszystkowiedzącym i skutecznie leczącym z migreny. Inna sprawa, że ukrywa się (dlaczego?) za nickiem i jednocześnie jako niedowiarek-anonim domaga się dokumentacji od adwersarzy, którzy częstokroć właśnie nie są anonimowi. Nie uważasz, że to absurdalne? Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-08-29, 23:19:11 Znowu zmanipulowałe¶ moj± wypowiedĽ, ja tak nie napisałam. Czy swoich pacjentów też tak nieuważnie słuchasz przy wywiadzie chorobowym Cytuj: Napisałaś , napisałaś.Słowko inne, znacznie takie samo , no chyba że swoim starym zwyczajem będziesz udowadniać , że napisalaś coś zupełnie innego niż napisałaś :D.Uwaga natury logicznej - nie jesteś moją pacjentką. :D Napisałam: "Ty nie masz zielonego pojęcia, panie lekarzu, co to jest osiem lat życia BEZ CIERPIENIA rozsadzającego głowę! Dodam: Oczywiście w przypadku, gdy się wcześniej takowych wieloletnich cierpień doświadczało." Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-08-29, 23:19:11 A konkretnie ? Bo ja odnoszę wrażenie, że zmy¶lasz i nerwowo "szukasz na mnie haka"... ;) Cytuj: :D Dla dociekliwych archiwum dobradieta gdzie zawroty głowy wyewoluowały z upływem lat w stronę miażdżycy , A co ma jedno do drugiego? Nie rozumiem o co Ci chodzi? Zawroty (i bóle) głowy były największą moją zmorą, a o miażdżycy dowiedziałam się przy okazji badania dna oka (cyt: "Naczynia tętnicze zwężone o cechach miażdżycy, żylne b/z". Przesłać Ci xero?), a poszłam do okulistki z powodu tzw. suchego oka i pogorszenia wzroku. Drugim faktem było ponowne badanie dna oka po dwóch latach stosowania DO (niestety na brak miażdżycy w naczyniach tętn. w oka nie mam dokumentu). I pisałam o tym na naszej dawnej grupie dyskusyjnej news.dieta.optymalna.pl Chcesz koniecznie mi wmówić krętactwo? Dlaczego? Czy swoich pacjentów też traktujesz jak oszustów? Cytuj: absurdalnego zagrożenia nowotworem itd No i po co ruszasz tutaj ten temat, do którego ja się nawet nie odwołuję w kontekście DO? Jeśli chcesz znowu go rozstrząsać, to załóż nowy wątek (wspomnę tylko, że z powyższego powodu miałam nawet trzy operacje... a na ŻO jakoś nic mi się nigdzie nie kluje). Ten wątek jest o migrenie, a nie o wszystkich moich schorzeniach. Uwaga natury logicznej --haka szuka się , jeśli w ogóle ,w odniesieniu do spraw lub osób ważnych dla szukającego.Adwersarze netowi to tylko rozrywka.Tutejsze dyskusje nie są treścią mojego życia. Cytuj: Łoj... a skromny haczyk może być? Albo jakaś inna dziurka w całym? :wink: Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-08-29, 23:19:11 Blondynki, striptiz, milicjanci... Cytuj: Stirlitz, na Boga , nie striptiz :D :D No fakt... hihi.. :D :wink: Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-08, 08:14:18 Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-09-08, 00:24:24 1.Chyba, że się chce w cytacie celowo zmienić sens... 2 W każdym razie poza Twoją własną relacją nie ma żadnych świadectw wyleczenia przez Ciebie pacjentów z migreny. 3 Od pacjentów wyleczonych przez Ciebie z migreny 4 A ja wiem... :D Napisać? 5.Bruford sam o sobie pisze, że jest lekarzem wszystkowiedzącym i skutecznie leczącym z migreny. 6 Inna sprawa, że ukrywa się (dlaczego?) za nickiem i jednocześnie jako niedowiarek-anonim domaga się dokumentacji od adwersarzy, którzy częstokroć właśnie nie są anonimowi. Nie uważasz, że to absurdalne 7 Czy swoich pacjentów też traktujesz jak oszustów? ad1 lub podkreślić specyficzny sposób rozmowy adwersarza ad2 uwaga natury logicznej - lekarz nie posługuje się "świadectwami" bo to niedozwolone , to zostawia się "alternatywnym" :D ad3 Różne rzeczy się leczy w życiu :lol: ad4 tani bleff. :D ad5 Cytat!!Proszę o cytat z mojej wypowiedzi mający takie samo znaczenie jak Twoje zdanie!! Inaczej wiele osób uzna , że pojęcie wiarygodności jest Ci kompletnie obce :D ad6 kilka uwag natury logicznej - mam prawo być anonimowy i nic Ci do tego :P.Wielu tutaj opty jest anonimowych , nie zauważyłaś :P Prz wymianie dokumentacji musiałoby dojść do osobistego przedstawienia się, to chyba logiczne??Czy dla Ciebie nie? :P ad 7 Kolejna już uwaga logiczna na ten temat---nie jesteś moją pacjentką :P :D Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-09-08, 09:24:01 Cytuj z: Bruford 2006-09-08, 08:14:18 Wielu tutaj opty jest anonimowych... Bruford przecież nie ma anomimowych osób ani na tym Forum, ani w Internecie i każdy komuter można zidentyfikować. Można również ustalić kto z niego korzysta szczególnie, gdy jest w miejscu pracy - np: w Urzędzie Morskim :wink:. Na dowód, w ostatnich "Optymalnych" jest nawet ogłoszenie wyroku sadu..., za wybryki internetowe :shock:. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-08, 09:26:29 Brufordzie widac zes jest czlek wyksztalcony ,ale nic poza.Naukowiec z ciebie zaden. Jestes jak ci nasi politycy jak sa w opozycji to krytykuja rzadzacych jak sie da i gdzie sie da, a slusznosc jest zawsze po ich stronie. :D :lol: :P A prawda jest zawsze optymalna czy tego chcesz czy nie :lol:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-08, 10:41:28 Cytuj z: toan 2006-09-08, 09:24:01 Bruford przecież nie ma anomimowych osób ani na tym Forum, ani w Internecie i każdy komuter można zidentyfikować. Można również ustalić kto z niego korzysta szczególnie, gdy jest w miejscu pracy - np: w Urzędzie Morskim :wink:. Na dowód, w ostatnich "Optymalnych" jest nawet ogłoszenie wyroku sadu..., za wybryki internetowe :shock:. Ale ja o tym wiem.Tylko co niby z tego wynika? Mnie akurat nie obchodzi gdzie mieszka i gdzie pracuje np SzymonNM100. To jego prywatna sprawa. Jeśli ktoś traci swój czas na identyfikowanie IP netowych rozmówców ( nie kawalarzy) to albo ma czasu zbyt dużo albo ma "nie halo" pod kopułą.Tu się dyskutuje o tematach a nie o ludziach. Nie bardzo zatem w ogóle rozumiem całą tę dyskusję. A ew.publikowanie danych osobowych forumiarza który sobie tego nie życzy byłoby naruszeniem dobrych obyczajów ,zwykłej przyzwoitości i ustawy o ochronie danych osobowych. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-08, 10:41:55 Cytuj z: lutonn 2006-09-08, 09:26:29 Brufordzie widac zes jest czlek wyksztalcony ,ale nic poza. Dzięki :twisted: Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-09-08, 11:32:29 Cytuj z: Bruford 2006-09-08, 10:41:28 Nie bardzo zatem w ogóle rozumiem całą tę dyskusję. Ku "przestrodze". A problem absolutnie nie dotyczy Użytkowników, którzy korzystają z Forum od dłuższego czasu. Ale raz na jakiś czas pojawia się jakiś "użytkownik-meteor", na którego trzeba zwrócić uwagę!. Tu ostatnim takim użytkownikiem jest - choć nie ma bana - nic nie pisze :? - "Koniczynka". A mnie osobiście nie przeszkadzają ani wpisy, ani tematy poruszane na Forum, jeśli nikogo z Użytkowników nie obrażają. Lista zbanowanych jest niezmiennie, niezmiernie krótka (pięć IP) i oby tak pozostało jak najdłużej!. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2006-09-08, 14:43:25 Bruford napisał:
Cytuj: Ale ja o tym wiem.Tylko co niby z tego wynika? Mnie akurat nie obchodzi gdzie mieszka i gdzie pracuje np SzymonNM100. To jego prywatna sprawa. Dokładnie. Cytuj: Jeśli ktoś traci swój czas na identyfikowanie IP netowych rozmówców ( nie kawalarzy) to albo ma czasu zbyt dużo albo ma "nie halo" pod kopułą. No właśnie - nie kawalarzy. A zdaje się, coś pisałeś o rozrywkowym powodzie Twojego tu pobytu (???) :roll: Cytuj: Tu się dyskutuje o tematach a nie o ludziach. No brawo! 8) Zatem Brufordzie, Twoją światłą myśl uwiecznię w swoim kajeciku, co by Ci ją w adekwatnym momencie przypomnieć... 8) :wink: Cytuj: Nie bardzo zatem w ogóle rozumiem całą tę dyskusję. No jak to? Przecież Twoja logika działa sprawnie (?) - Bawimy się :D Cytuj: A ew.publikowanie danych osobowych forumiarza który sobie tego nie życzy byłoby naruszeniem dobrych obyczajów ,zwykłej przyzwoitości i ustawy o ochronie danych osobowych. Czyli jednak nie życzysz sobie, abym podała tu miejsce Twojej pracy, nasz drogi anonimowy Brufordzie? 8) Jeśli tak, to zatem nie traktuj osób znanych tu z imienia i nazwiska, jako kawalarzy-zmyślaczy w temacie swoich chorób i ich ustępowania pod wpływem diety optymalnej (lub innych diet wysokotłuszczowych). Nie wszystko da się wytłumaczyć siłą autosugestii itp. zabiegom. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-08, 17:14:10 Przewaznie milcze i nie wdaje sie w pyskowki bo z natury nie lubie klotni. O co tu chodzi, na tym forum, tak naprawde??? Lapanie za slowka, przytaczanie watpliwej jakosci argumentow...po to tylko aby udowodnic swoja , jedynie sluszna racje, czyzby chodzilo o probe sil na zasadzie : kto, kogo? Zenujace : a ty powiedziales to , a ty powiedzialas tamto... Nie bede podawala konkretnych przykladow, bo to rozpetaloby kolejna klotnie... Smutne to, ze w obliczu ciezkich chorob obserwuje sie dyskusje zupelnie pozbawione sensu... Nie szkoda zycia???? Mnie byloby mojego szkoda... wole je spedzac przyjemnie 8)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-08, 17:21:55 Zastanowilam sie i stwierdzilam ze dziwny jest czlowiek z natury :shock:.Ludzie uwielbiaja sobie skakac do oczu.
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-09-08, 17:52:45 Cytuj z: Monikaf 2006-09-08, 17:14:10 Nie szkoda zycia???? Mnie byloby mojego szkoda... wole je spedzac przyjemnie 8) O to właśnie chodzi!. W zdowiu, długo, spokojnie i przyjemnie - to w uproszczeniu cała "filozofia", bo życie ma się tylko jedno 8), ale nie do każdego to dociera, a jeśli - to czasem jest już zbyt późno na naprawienie błędów. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-09-08, 18:00:21 Cytuj z: elmo 2006-09-08, 17:21:55 Ludzie uwielbiaja sobie skakac do oczu. A ja staram się takie egzemplarze omijać szerokim łukiem - to działa :wink: Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-08, 18:08:13 Tymbardziej ze prawdy jako takiej (absolutnej) niema, i raczej sie nie zanosi aby ktos ja w najblizszym czasie odkryl. Pewnie ona lezy gdzies posrodku,.
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Makot-ka 2006-09-08, 19:07:10 Cytuj z: lutonn 2006-09-08, 18:08:13 ...lezy gdzies... Raczej kłamstwo leży, a "prawda zawsze stoi mocno". Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-09, 09:59:51 Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-09-08, 14:43:25 Czyli jednak nie życzysz sobie, abym podała tu miejsce Twojej pracy, nasz drogi anonimowy Brufordzie? 8) Jeśli tak, to zatem nie traktuj osób znanych tu z imienia i nazwiska, jako kawalarzy-zmyślaczy w temacie swoich chorób i ich ustępowania pod wpływem diety optymalnej (lub innych diet wysokotłuszczowych). Nie wszystko da się wytłumaczyć siłą autosugestii itp. zabiegom. :D Dla porządku : 1.Uwaga natury logicznej :P--każdy ma wolny wybór podawania swoich danych osobowych.fakt ich podania nie jest sam w sobie argumentem w dyskusji ani nie zmienia niczyjej pozycji w dyskusji 2.Nikt kto podaje racjonalne fakty potwierdzone obiektywnie nie jest traktowany jako kawalarz-zmyślacz.Niektórzy nie podają takowych faktów i na tym się cała rzecz zasadza :P 3.Dla mnie interesujące są argumenty a nie dane osobowe.Te są raczej mało zajmujące :lol: 4.Uwaga natury logicznej :P-gdybym chciał podać swoje dane osobowe to bym je podał sam 5 Zawartość kajecika KrytynyOpty jest interesująca jedynie dla KrystynyOpty :lol: 6.Moje dane osobowe są najwyraźniej interesujące tylko dla KrystynyOpty :lol: 7.Prosiłem o cytat z mojej wypowiedzi odzwierciedlający sens zdania napisanego przez KrystynęOpty "Bruford sam o sobie pisze ,że jest lekarzem wszystkowiedzącym...."Brak podania stosownego cytatu odzwierciedla wiarygodność KrystynyOpty.jak zwykle zresztą w dyskusjach z KrystynąOpty poziom rozmowy nieuchronnie zmierza w kierunku magla. 4. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-09, 15:55:42 Cytuj z: Makot-ka 2006-09-08, 19:07:10 Cytuj z: lutonn 2006-09-08, 18:08:13 ...lezy gdzies... Raczej kłamstwo leży, a "prawda zawsze stoi mocno". Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: sabina 2006-09-09, 16:23:20 Najważniejsze, że dieta "optymalna" reprezentowana przez: Jarmołowicz, Ponomarenko,Trojanowski, Wolniak, Waszak, Wróbel, Żurek i jeszcze kilku - "naukowo" na podstawie ankiety :lol: :lol: :lol: udowodniła, że "Kwaśniewski się myli" :shock:, czyli nie ma prawdy w Diecie Optymalnej :lol: :lol: :lol:, a jedynie słuszna do połowy czerwca była "dobra dieta", ale coś się tam położyło i już nie wstanie :shock:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-09, 16:43:39 O czym ten wątek jest ,bo juz nie łapie :shock:.jakis religijny :o prawdzie? czy moze poradnik: jak poskromic przeciwnika? :shock:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2006-09-09, 18:57:07 Bruford napisał:
Cytuj: 1.Uwaga natury logicznej --każdy ma wolny wybór podawania swoich danych osobowych.fakt ich podania nie jest sam w sobie argumentem w dyskusji ani nie zmienia niczyjej pozycji w dyskusji Mylisz się. Ktoś kto przedstawia się z imienia i nazwiska przeważnie czuje większą odpowiedzialność za swoje teksty. Anonim w tym względzie czuje się o wiele bardziej swobodny i kuszą go trollowe harce. Aczkolwiek jak w każdej regule, zdarzają się szlachetne wyjątki, gdy anonimowi dyskutanci są bardziej odpowiedzialni za swoje teksty niż osoby nieanonimowe. One jednak potwierdzają regułę i bynajmniej nie bez powodu pojęcie anonima przeważnie kojarzy się niestety pejoratywnie. Cytuj: 2.Nikt kto podaje racjonalne fakty potwierdzone obiektywnie nie jest traktowany jako kawalarz-zmyślacz.Niektórzy nie podają takowych faktów i na tym się cała rzecz zasadza. Problem w tym, że Ty nie przyjmujesz do wiadomości relacji z życia poszczególnych optymalnych jako realnie istniejących indywidualnych faktów. Dla Ciebie fakty mają tylko jeden wymiar - naukowy. Czyli każde zjawisko nie przebadane i nie opisane przez naukowców, wg Ciebie nie istnieje, a ci co takowych doświadczają po prostu się mylą i już. Gdyby wszyscy naukowcy mieli tak konserwatywne podejście i trzymali się kurczowo raz ustalonych przez naukę faktów, to tym samym nauka, jako wiedza skończona - nie miałaby szansy rozwoju. Czy to, co do Ciebie mówi twój pacjent nie ma dla Ciebie żadnego wiarygodnego znaczenia, jeśli jego słowa nie pokrywają się w 100% z wiedzą akademicką? Cytuj: 3.Dla mnie interesujące są argumenty a nie dane osobowe.Te są raczej mało zajmujące Dla mnie w zasadzie też. Ale jednocześnie ktoś, kto mówi rzeczy interesujące (lub choćby intrygujące), sam również staje się interesujący/intrygujący. Po prostu na świecie tak już jest :) Cytuj: 4.Uwaga natury logicznej -gdybym chciał podać swoje dane osobowe to bym je podał sam No ba... ;) Czy ja gdzieś pisałam, że chciałbyś podać? Nie chcesz - nie podajesz, ale... 1. Czy miejsce twojej pracy można utożsamiać z Twoimi danymi osobowymi? 2. Miejsce Twojej pracy widnieje w Twoim IP gdy kiedyś pisałeś na pewnym forum, ja tylko to przypadkiem zauważyłam... ;) Cytuj: 5 Zawartość kajecika KrytynyOpty jest interesująca jedynie dla KrystynyOpty Skąd ta pewność, że tylko dla mnie? Cytuj: 6.Moje dane osobowe są najwyraźniej interesujące tylko dla KrystynyOpty 1. Skąd ta pewność, że mnie interesują? I że tylko mnie? 2. Temat anonimowości wypłynął jako Twój kontrargument przeciw autoreklamie. To nie moja wina, że chętnie się chowasz za swoją (zresztą nie do końca skuteczną) anonimowść, wszak jesteś świadomy, że każdy zainteresowany pacjent z forum może do Ciebie się zwrócić na priva, czyż nie? :) Cytuj: 7.Prosiłem o cytat z mojej wypowiedzi odzwierciedlający sens zdania napisanego przez KrystynęOpty "Bruford sam o sobie pisze ,że jest lekarzem wszystkowiedzącym.... Oczywiście nie w sensie dosłownym. Natomiast od lat w dyskusjach cierpliwie podważasz każdy inny argument ludzi odzyskujących zdrowie na DO a wcześniej zawiedzionych leczeniem konwencjonalnym... Przy czym najczęściej przy każdym poruszanym w dyskusji problemie zachowujesz się tak, jakbyś chciał powiedzieć: "a ja wiem, ale wam nie powiem" (resztę twoich opinii o nas pominę). Cytuj: "Brak podania stosownego cytatu odzwierciedla wiarygodność KrystynyOpty .Żeby Ciebie tak spostrzec, to trzeba mieć trochę czasu i poczytać Twoje prowokacyjne wypowiedzi z pozycji wszechwiedzącego, np. tu: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=22&w=15918341&a=16034439 i wszystkie posty tego wątku: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=22&w=15918341&v=2&s=0 , no i tu: http://www.dobradieta.pl/forum/search.php?search_id=1538467290&start=135 Zatem po wieloletnich dyskusjach z Tobą trudno Cię tak nie postrzegać. Cytuj: jak zwykle zresztą w dyskusjach z KrystynąOpty poziom rozmowy nieuchronnie zmierza w kierunku magla. Jasne... jak się nie ma argumentów, to pozostaje rzucić uwagę ad personam... Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-09, 19:12:06 Pojedynek :Krystyna *Opty* kontra Bruford trwa.Zastanawiam sie czy w koncu ktos to zakonczy,bo wydaje mi sie ze tematyka tych wypowiedzi nie nalezy do wątku.Zreszta watpie ,ze ktos to zakonczy ,bo ludzie uwielbiaja jak cos sie dzieje...hmmmmm
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-09, 19:21:32 Elmo, a masz swojego faworyta ? 8) 8) 8)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-09, 19:41:20 Nie mam.Tylko dziwi mnie ta zaciętość.Jescze stwierdzam,ze przeciwnicy musza cieszyc sie doskonalym zdrowiem,bo trzeba miec takie, zeby tak zajadle walczyc. A Ty Moniko masz faworyta? 8)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-09, 19:53:39 Wlasnie nie mam :shock: dlatego obserwuje rozgrywki w takim skupieniu 8)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: slawek 2006-09-09, 20:55:13 Pojedynek pozostanie nierozstrzygnięty ;) jak zwykle zresztą ;))))
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-09, 21:19:08 kurcze, no ale te emocje towarzyszace zawodom, tego nikt nam nie odbierze 8)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-09, 21:27:30 Smutne to ale prawdziwe ,lecz musze to stwierdzic ,ze pan bryford z dnia na dzien sie pograza, pluja mu w twarz a on i tak mowi ze deszcz pada . A szkoda bo fajny z niego gosc . :(
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-09, 21:35:54 Szukam pomocy w sprawie migreny i co? zamiast zabrac glos na ten temat to sie wymadrzamy i filozujemy.Dobra wymadrzajmy sie na temat , wytykajmy sobie bledy ale na temat , zwolennicy kontra alternatywa i itd. Bo ktos moze potrzebuje pomocy albo to jest jego ostatnia deska ratunku. Nuze wiec do roboty my madrale!!!! :D :lol:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-09, 21:47:22 Lutonn, znajoma majaca ataki migreny ksiazki juz zamowila 8) Ma zamiar sprobowac DO, Jej tez jest wszytko jedno co Jej pomoze, ma dosc bolu i liczyc sie beda tylko efekty, mam wielka nadzieje ze pozytywne
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-09, 21:51:09 mnie tez bierze na widoczki 8) 8) 8)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2006-09-10, 00:52:48 Cytuj z: elmo 2006-09-09, 19:41:20 Nie mam.Tylko dziwi mnie ta zaciętość. To nic strasznego... ;) Po prostu każdy z nas broni swoich przekonań :) Czasem bywało gorzej... ale Bruford potrafił przyjąć moje (przyznaję) czasem dość frywolne uwagi z dżentelmeńskim wdziękiem... :wink: (Bruf, sorry za te niegdysiejsze "zcukrzone"... uwagi... :oops: :? ) Cytuj: Jescze stwierdzam,ze przeciwnicy musza cieszyc sie doskonalym zdrowiem, O! I to jest sedno, i najlepszy dowód w tej dyskusji w temacie skuteczności DO w leczeniu migreny i innych bólów głowy :D Gdybym nadal cierpiała na te cholernie silne bóle glowy tak jak cierpiałam osiem lat temu przed zastosowaniem DO - to nie byłabym w stanie serfować po w sieci 8) Gdy się przez wiele lat bardzo cierpi - to nie jest się w stanie myśleć o niczym innym poza bólem. Ja wtedy w myślach ciągle tylko skamlałam: "Boże, zabierz ten koszmarny ból..." A medycyna poza mało skutecznymi tabletkami z działaniem ubocznym nie miała mi nic do zaproponowania, na dietę nikt z lekarzy nie zwracał uwagi. Medycyna alternatywna jako ostateczność - również nic nie pomogła. Po jakimś czasie jednak zdarzył się "cud"... Przypadek zrządził, że w moje ręce trafiła książka dr. J.Kwaśniewskiego "Dieta optymalna" i... urodziłam się na nowo... :D Zawsze będę się czuła dłużniczką wobec daru jaki otrzymałam od dr. Kwaśniewskiego, bo nie ma nic cenniejszego nad odzyskane zdrowie zwłaszcza gdy wszystko wskazywało na moją postępującą ruinę. Cytuj: bo trzeba miec takie, zeby tak zajadle walczyc. Tam zaraz "zajadle"... ;) Gdyby mi DO nie pomogła, to bym w tym temacie milczała i szukała razem z innymi sposobu na wyleczenie. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2006-09-10, 01:33:08 Cytuj z: lutonn 2006-09-09, 21:27:30 Smutne to ale prawdziwe ,lecz musze to stwierdzic ,ze pan bryford z dnia na dzien sie pograza, pluja mu w twarz a on i tak mowi ze deszcz pada . O nie, nie. To nie jest żadne plucie. Po prostu dyskusja. A znamy się już parę lat, stąd ta swoboda uwag ;) Cytuj: A szkoda bo fajny z niego gosc . :( Nie będę protestować :wink: Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-10, 08:38:41 Wiec widzimy:kto się czubi ten... :D :D :D.
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-10, 09:26:56 Krystyno*opty a co by sie stalo gdybys trafila do bruforda i poprosila go jako lekarza aby wydal opinie na temat DO bo chcesz tego sprobowac.Wiem co mi odpowiesz,ale przypuscmy przychodzi do niego jakas kobiecina(troche mniej"swiadadoma")ico?!! na 90% bylaby tak przemaglowana ze raczej by tego nie zastosowala mowie o DO :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:.Atak na marginesie jest wielkie prawdopodobienstwo ze brufuś tez jest na dietce :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-10, 09:31:13 Moze i Bruford tez stosuje DO :D,bo widac ,cieszy sie rowniez doskonalym zdrowiem :D ,a jesli nie stosuje ,mozna wnioskowac ,ze mozna cieszyc sie zdrowiem na innym modelu zywienia 8).
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2006-09-10, 12:06:47 Wielu lekarzy stosuje DO ale swoim pacjentom o DO nie wspominają. Dlaczego to robią?
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: slawek 2006-09-10, 14:47:52 Cytuj z: Halina Ch. 2006-09-10, 12:06:47 Wielu lekarzy stosuje DO ale swoim pacjentom o DO nie wspominają. Dlaczego to robią? Pewnie z tego samego powodu dla którego pacjent nie przyznaje się lekarzowi że zaczął stosować DO ;) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-11, 09:12:17 Cytuj z: lutonn 2006-09-10, 09:26:56 na 90% bylaby tak przemaglowana ze raczej by tego nie zastosowala mowie o DO :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:.Atak na marginesie jest wielkie prawdopodobienstwo ze brufuś tez jest na dietce :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: 1.A skąd wiadomo , że by przemaglował? 2.Brufuś nie jest na dietce opty- jest to dementi stanowcze i ostateczne. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-11, 09:12:49 Cytuj z: Halina Ch. 2006-09-10, 12:06:47 Wielu lekarzy stosuje DO ale swoim pacjentom o DO nie wspominają. Dlaczego to robią? Wielu tzn ilu?Gdzie są wiarygodne dane na ten temat? Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-11, 09:21:07 Brufus :-))) no nie moge hahahahahhaa Sorry, ale padam ze smiechu
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-11, 09:23:53 Chociaz Bruforek tez byloby niezle, Bruforeczek, Brufiatko, Brufoczek 8) , Bruford wybacz zlapala mnie najzwyklejsza glupawka :shock:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2006-09-11, 09:38:03 Cytuj z: Bruford 2006-09-11, 09:12:49 Wielu tzn ilu?Gdzie są wiarygodne dane na ten temat? Jak koń, zawsze to samo: dane, dowody... Ty wiesz najlepiej o swoim środowisku. Dużo rozmawiam z lekarzami z mojej przychoni. O DO też powiedziała mi lekarka , która pracuje w szpitalu ale w Niemczech i wcale nie zajmuje się DO. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-11, 10:12:41 Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-09-09, 18:57:07 1Mylisz się. wyjątki, gdy anonimowi dyskutanci są bardziej odpowiedzialni za swoje teksty niż osoby nieanonimowe. One jednak potwierdzają regułę i bynajmniej nie bez powodu pojęcie anonima przeważnie kojarzy się niestety pejoratywnie. 2Problem w tym, że Ty nie przyjmujesz do wiadomości relacji z życia poszczególnych optymalnych jako realnie istniejących indywidualnych faktów. Dla Ciebie fakty mają tylko jeden wymiar - naukowy. Czyli każde zjawisko nie przebadane i nie opisane przez naukowców, wg Ciebie nie istnieje,. Czy to, co do Ciebie mówi twój pacjent nie ma dla Ciebie żadnego wiarygodnego znaczenia, jeśli jego słowa nie pokrywają się w 100% z wiedzą akademicką? 3Nie chcesz - nie podajesz, ale... 4 "Bruford sam o sobie pisze ,że jest lekarzem wszystkowiedzącym Oczywiście nie w sensie dosłownym. Natomiast od lat w dyskusjach cierpliwie podważasz każdy inny argument ludzi odzyskujących zdrowie na DO a ad 1 Racz wreszcie przyjąć w sposób ostateczny do wiadomości , że podawanie swoich danych osobowych jest prywatną sprawą uczestnika forum.Jako sprawa prywatna nie podlega Twojej ocenie. Twoja argumentacja nie ma nic do rzeczy ale gdyby ją przyjąć to również w stosunku do ludzi-opty. :lol: ad 2 błąd logiczny :P.Relacja to relacja a przyczyna zjawiska to drugie.Nikt nie neguje np że osobnikowi A przeszło bulgotanie w brzuchu.Ale dlaczego mu przeszło to druga sprawa ad3 jakie ale???Nie ma żadnego ale.Patrz punkt 1 ad4 Czy się zgadza.Piszesz bez pokrycia w faktach Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-11, 10:19:05 Cytuj z: Halina Ch. 2006-09-11, 09:38:03 Jak koń, zawsze to samo: dane, dowody... Ty wiesz najlepiej o swoim środowisku. Koń nie szuka dowodów.To Ty napisałaś ,że wielu stosuje.Ty a nie ja.Wobec tego to chyba oczywiste ,że pytam o podstawy do takiego stwierdzenia. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-11, 10:20:36 Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-09-10, 00:52:48 To nic strasznego... ;) Po prostu każdy z nas broni swoich przekonań :) Czasem bywało gorzej..., sorry za te niegdysiejsze "zcukrzone"... uwagiTam zaraz "zajadle"... ;) Gdyby mi DO nie pomogła, to bym w tym temacie milczała i szukała razem z innymi sposobu na wyleczenie. To generalnie prawda. O tych zcukrzonych to miłe ,ale jakoś ,hmm.., nie pamiętam :( Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-11, 10:21:43 Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-09-10, 01:33:08 . A znamy się już parę lat, stąd ta swoboda uwag ;) Cytuj: A szkoda bo fajny z niego gosc . :( Nie będę protestować :wink: No no :oops: :twisted: Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-11, 10:58:58 Cytuj z: Monikaf 2006-09-11, 09:23:53 Chociaz Bruforek tez byloby niezle, Bruforeczek, Brufiatko, Brufoczek 8) , Bruford wybacz zlapala mnie najzwyklejsza glupawka :shock: Spox.Np brufinek 8) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2006-09-11, 12:52:40 Cytuj z: Krystyna*Opty* Wrzesień 10, 2006, 12:52:48 am
Cytuj: To nic strasznego... Po prostu każdy z nas broni swoich przekonań Czasem bywało gorzej..., sorry za te niegdysiejsze "zcukrzone"... uwagiTam zaraz "zajadle"... Gdyby mi DO nie pomogła, to bym w tym temacie milczała i szukała razem z innymi sposobu na wyleczenie. Cytuj: To generalnie prawda. Nareszcie wynegocjowaliśmy jakiś wspólny mianownik... ;) :D Cytuj: O tych zcukrzonych to miłe ,ale jakoś ,hmm.., nie pamiętam Nie pamiętasz? :o No i dobrze... 8) Widać niepotrzebnie się onegdaj ciutkie tym przejęłam... ;) P.S. Hmm... ale może jednak powinieneś sobie zaserwować jakieś małe badanko w kierunku ewentualnej miażdżycy? :? ;) Bo gdybyś tak kiedyś o nas - niedajbuk - zapomniał, too... Nooo... to byłoby straaaszne... :cry: Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2006-09-11, 12:58:33 Cytuj z: Monikaf 2006-09-11, 09:23:53 Chociaz Bruforek tez byloby niezle, Bruforeczek, Brufiatko, Brufoczek 8) , Bruford wybacz zlapala mnie najzwyklejsza glupawka :shock: W dodatku to chyba zaraźliwe... :wink: Bruf, Bruforek, Bruforeczek, Brufiątko, Brufoczek, Brufinek, Brufuś, Brufcio... ;) - czyli nasze Anty-Optymalne Lekarskie Przeciwciałko... ;) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-11, 13:21:27 Brufcik 8) Brufeczek 8) Brufilek 8)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-11, 13:23:40 a na powaznie Brufioso :shock: 8)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: MONIKAW 2006-09-11, 13:31:54 Już teraz wiem dlaczego Bruford tak chętnie tu zagląda......
A to jest wątek o migrenie? Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-11, 13:36:35 Cytuj z: Monikaf 2006-09-11, 13:23:40 a na powaznie Brufioso :shock: 8) A może Brufonator? :evil: Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-11, 13:39:40 Cytuj z: Bruford 2006-09-11, 13:36:35 A może Brufonator? :evil: Cytuj: My sie Brufcia nie boimy, bo my Brufcia tu lubimy Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-11, 13:53:56 I ty "Brufusie " przeciwko nam??!! :D :) :lol:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2006-09-11, 14:11:15 Bruf, Bruforek, Bruforeczek, Brufiątko, Brufoczek, Brufinek, Brufuś, Brufcio, Brufcik, Brufeczek, Brufilek (hmm... :roll: ), Brufioso, Brufonator, Bruszef, Brufektor, Brufon, Brufus...
- czyli nasze Anty-Optymalne Lekarskie Przeciwciałko... :wink: Kto da więcej? Zwycięscę w nagrodę Bruf wyleczy z migreny osobiście... ;) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-11, 14:35:31 Cytuj z: Krystyna*Opty* 2006-09-11, 14:11:15 Bruf, Bruforek, Bruforeczek, Brufiątko, Brufoczek, Brufinek, Brufuś, Brufcio, Brufcik, Brufeczek, Brufilek (hmm... :roll: ), Brufioso, Brufonator, Bruszef, Brufektor, Brufon, Brufus... - czyli nasze Anty-Optymalne Lekarskie Przeciwciałko... :wink: Kto da więcej? Zwycięscę w nagrodę Bruf wyleczy z migreny osobiście... ;) A migrena jak to migrena.....kompletnie inaczej niż w parach lek.Kwaśniewskiego. :D Kończmy gadać o forumiarzu.Czas na konkrety. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2006-09-11, 14:48:08 Bru napisał:
Cytuj: ad 1 Racz wreszcie przyjąć w sposób ostateczny do wiadomości , że podawanie swoich danych osobowych jest prywatną sprawą uczestnika forum.Jako sprawa prywatna nie podlega Twojej ocenie. Twoja argumentacja nie ma nic do rzeczy ale gdyby ją przyjąć to również w stosunku do ludzi-opty. Tako rzecze Brufustra... amen. Cytuj: ad 2 błąd logiczny .Relacja to relacja a przyczyna zjawiska to drugie.Nikt nie neguje np że osobnikowi A przeszło bulgotanie w brzuchu.Ale dlaczego mu przeszło to druga sprawa ad3 jakie ale???Nie ma żadnego ale.Patrz punkt 1 Tak Bruszefie. Bruszef ma zawsze rację... ;) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2006-09-11, 15:13:43 Lutonn napisał:
Cytuj: Krystyno*opty a co by sie stalo gdybys trafila do bruforda i poprosila go jako lekarza aby wydal opinie na temat DO bo chcesz tego sprobowac.Wiem co mi odpowiesz,ale przypuscmy przychodzi do niego jakas kobiecina(troche mniej"swiadadoma")ico?!! na 90% bylaby tak przemaglowana ze raczej by tego nie zastosowala mowie o DO. Pewnie by jej wyperswadował taką niepoprawną dietę... :( Cytuj: A tak na marginesie jest wielkie prawdopodobienstwo ze brufuś tez jest na dietce Faktem jest, że ten temat go intryguje od paru lat... 8) I bardzo dobrze! :) uważam, że najgorsza jest obojętność (nie mylić z tolerancją). Bru ŻO raczej nie stosuje, bo zwyczajnie, jako człowiek zapracowany, prawdopodobnie korzysta w pracy ze stołówki :? A dyskretne dorywcze dojadanie tłustszych kąsków w domu i tak go nie "zoptymalizuje"... :| Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Marek Mitruś 2006-09-11, 17:03:48 Forum optymalnych. Przychodzi Monika.:
Monika: Szukam pomocy w sprawie migreny. Ktoś odpowiada: Marek: Czy ktoś wie jak powstaje migrena? Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-11, 17:21:18 Cytuj z: Marek Mitruś 2006-09-11, 17:03:48 Forum optymalnych. Przychodzi Monika.: Monika: Szukam pomocy w sprawie migreny. Ktoś odpowiada: Marek: Czy ktoś wie jak powstaje migrena? Która migrena? Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-11, 17:22:23 Mi sie zdaje ze migrena powstajez piany morskiej(czy jakos tak) :D :lol: :lol:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Bruford 2006-09-11, 17:31:02 Cytuj z: lutonn 2006-09-11, 17:22:23 Mi sie zdaje ze migrena powstajez piany morskiej(czy jakos tak) :D :lol: :lol: Nie , to angina. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-11, 18:42:19 Eeeee ! angina z "ropy" ? no tera to juz sam nie wiem!! Heelp!! :lol: :lol:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-11, 18:50:57 Angina to taka aktorka z Norwegi ale w latach 50tych wyjechala do Stanow i zagrala w Przeminelo z wiatrem.
A Migrena zdobyla zloto na Mistrzostwach Olimpijskich w szermierce w Monachium w 1972 r.Ja nie rozumie tylko ,jak mogliscie tego nie wiedziec???????? Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-11, 19:13:32 :evil:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Marek Mitruś 2006-09-11, 21:55:03 Nie nie nie nie nie nie nie. Ja się tylko pytam czy wiecie jak powstaje migrena w organizmie. Jeśli nie wiecie no to wszystko jasne. Jakim cudem mielibyście się wypowiadać na ten temat jeśli nie wiecie. :)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-11, 22:16:36 Mirek :-) to chyba zalezy co jest przyczyna bolow migrenowych... bo z tego co slyszalaam powodow moze byc wiele
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-11, 22:19:07 Marek, nie Mirek, sorry :oops:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-12, 10:21:22 Cytuj z: Marek Mitruś 2006-09-11, 21:55:03 Nie nie nie nie nie nie nie. Ja się tylko pytam czy wiecie jak powstaje migrena w organizmie. Jeśli nie wiecie no to wszystko jasne. Jakim cudem mielibyście się wypowiadać na ten temat jeśli nie wiecie. :) Nihil ex creative -czy jakos tak :lol: :roll: :mrgreen:Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Marek Mitruś 2006-09-12, 14:32:18 Tak! Co jest przyczyną tych bólów migrenowych. Potrafisz odpowiedzieć? Np ty, Monika.
Cytuj: Nihil ex creative. Nic nowego? Nic twórczego? Jeśli ktoś wie to niech odpowie. A jeśli nie wie, albo nie wie, że wie, to niech spróbuje odpowiedzieć. Chcę porozmawiać.Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-12, 15:06:50 Aco? tapi cie migrena? jesli mozna wiedziec
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-12, 15:22:45 Pewnie MIGRENA jak wiele innych chorob somatycznych ,powstaje na tle psychicznym.Jakies napiecia nerwowe ,stresy.Jeden reaguje na to powiedzmy biegunkami ,zaparciami ,a u drugiego wystapi migrena.A jesli sa jakies napiecia nerwowe ,czyli na moj rozum nastepuje obkurcz naczyn krwionosnych,dalej dochodzi do nieprawidlowego dotlenienia mozgu(pewnie rozne osoby maja rozne zapotrzebowanie na tlen...),dalej pewnie zmienia sie cisnienie w oponach mozgowych,moze to jest jakas roznica cisnien? :? ,tego nie potrafie napisac.No i moze w ten sposob powstaje MIGRENA :shock: ??? To tylko moje przypuszczenia :).Pozdrawiam.
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: toan 2006-09-12, 15:23:02 Dla współcesnej nauki medycznej przyczyna migreny nie jest znana :shock:, a jeśli jest coś nieznane, to jak można temu zaradzić?
Może tak?: MIGRENA Nawrotowe ataki bólowe głowy występujące napadowo z towarzyszącymi im lub nie zaburzeniami widzenia i ze strony przewodu pokarmowego nazywamy migreną. Choroba ta dotyczy około 20% ludzi, nie stanowi zagrożenia, ale pogarsza znacznie komfort życia wyłączając chorego w czasie ostrego napadu z codziennej aktywności. Przyczyna migreny nie jest znana, podnosi się znaczenie czynników genetycznych warunkujących czynnościowe zaburzenia krążenia krwi wewnątrz i zewnątrz czaszkowe. Miejscowe rozszerzenie tętnic wewnątrzczaszkowych towarzyszy napadowi migreny, jak również obniżenie stężenia serotoniny. Migrena występuje najczęściej u osób między 10 a 30 rokiem życia, częściej u kobiet w połowie przypadków w rodzinie. Objawem migreny jest ból głowy połowiczny lub całej głowy, ma on charakter nawrotowy, występuje napadowo, często poprzedzony zdenerwowaniem, brakiem apetytu, mroczkami przed oczami, światłowstrętem, zaburzeniami widzenia. Niekiedy występują nudności a nawet wymioty. Bóle mogą występować często, nawet codziennie lub raz na kilka tygodni lub miesięcy. Ostry napad trwa od 4 do 24 godzin, niekiedy dłużej. Rozpoznanie choroby następuje na podstawie charakterystycznych objawów oraz występowania choroby w rodzinie, niekiedy badaniem fizykalnym można stwierdzić charakterystyczne pulsowanie tętnicy skroniowej. Przed rozpoznaniem migreny należy dokładnie zbadać pacjenta, niekiedy włącznie z badaniem tomograficznym mózgu, aby wykluczyć choroby organiczne, mogące powodować podobne objawy. W leczeniu migreny stosuje się sumatriptan, dihydroergotaminę, pizotifan, propranolol, werapamil. Na koniec należy zaznaczyć, że stosowane codziennie leki przeciw bólom głowy takie, jak paracetamol, aspiryna i ergotamina mogą powodować uzależnienie i bóle głowy po chwilowej uldze, którą te leki przynoszą choremu. Działa tu tzw. mechanizm z odbicia, gdy leki mające leczyć mogą same wywoływać ból głowy. Aby przerwać to błędne koło pacjent musi natychmiast odstawić te leki i podjąć leczenie pod kontrolą specjalisty. Aleksander Grigorjew dr n. med. Ordynator w Szpitalu im. M. Skłodowskiej-Curie w Lidzbarku Warmińskim A jeśli zna się przyczynę migreny, to może leczyć skutecznie należy ją tak: MIGRENA Obecnie zaburzenia migrenowe spotyka się znacznie częściej niż przed II wojną światową, co jest związane z poprawą sytuacji materialnej rozwiniętych społeczeństw. Przed laty migrena była chorobą ludzi z wyższych sfer, a nie dotykała biedoty, której odżywianie było znacznie gorsze. Dzisiaj, gdy dostępność produktów spożywczych jest powszechna, a ich wybór zależy od gustów konsumenta, granice środowiskowego występowania tej choroby uległy zatarciu. Osoby zapadające na migreny to zazwyczaj kobiety zjadające sporo białka o stosunkowo niskiej wartości (np. ryby, kurczaki) oraz znaczne ilości węglowodanów. W diecie chorych stwierdza się natomiast zbyt mało tłuszczów zwierzęcych. W migrenie mamy do czynienia ze znaczną przewagą układu parasympatycznego w obrębie struktur śródczaszkowych. Powoduje to nadmierne rozszerzenie dużych naczyń wewnątrz czaszki, które uciskają na opony mózgu powodując wystąpienie dolegliwości bólowych oraz objawów wzrostu ciśnienia śródczaszkowego. Diagnostyka migreny opiera się głównie na wywiadzie z pacjentem, ponieważ wszelkie badania diagnostyczne nie wykazują zwykle żadnych odchyleń od normy. Pacjenci podają zazwyczaj bóle głowy promieniujące do gałek ocznych z towarzyszącymi nudnościami oraz nadwrażliwością na światło i dźwięki. Często pojawia się tzw. aura zwiastująca objawy oraz korelacja ataków ze zmianami pogody. U niektórych osób ulgę może powodować wypicie kawy. Nasilenie objawów bywa różne poczynając od nieznacznych dolegliwości bólowych, a kończąc na ciężkich atakach, niemożliwych do wytrzymania, gdzie konieczne staje się dożylne podawanie sterydów ze środkami przeciwbólowymi. Lekarze optymalni w rozpoznaniu choroby muszą brać pod uwagę i inne przyczyny dolegliwości bólowych głowy, a zwłaszcza nerwicę, która jest chorobą z przewagą układu sympatycznego w obrębie centralnego układu nerwowego. Dosyć duży problem diagnostyczny i terapeutyczny stwarza występowanie jednocześnie tych dwu jednostek. Samo żywienie optymalne już po kilku tygodniach może spowodować całkowite cofnięcie się ataków migrenowych, ale zdarza się, że towarzyszą one pacjentom nawet miesiącami. W takich sytuacjach konieczne staje się zastosowanie prądów selektywnych S, po uprzedniej wnikliwej analizie przypadku, co daje efekty już po kilku zabiegach. Pomylenie bólów nerwicowych z migrenowymi i zastosowanie złych prądów powoduje natychmiastowe pogorszenie stanu pacjenta i konieczna jest zmiana zabiegów. Występowanie obu chorób jednocześnie wymaga w leczeniu prądami selektywnymi dużej wprawy i czasami lepiej jest odłożyć zabiegi do momentu ustąpienia jednej z chorób. Pacjent leczony jednocześnie prądami S na migrenę i PS na nerwicę powinien w trakcie leczenia znajdować się stale pod fachową opieką i zgłaszać ewentualne niepokojące objawy. Mimo pojawiających się czasem problemów, należy jednak stwierdzić, że w przeważającej większości przypadków leczenie jest szybkie i skuteczne. Konieczność powtarzania zabiegów w tej chorobie zachodzi niezmiernie rzadko. Lek. med. Przemysław Pala Oba artykuły pochodzą z któregoś numeru miesięcznika OSBO -OPTYMALNI. Na www.dr... jest kilkanaście artykułów na temat przyczyny migreny i jej skutecznego sposobu leczenie. Miłego szukania 8) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Marek Mitruś 2006-09-12, 16:53:30 Cytuj: Aco? tapi cie migrena? Nie. Nie trapi mnie migrena. Ale chciałbym wiedzieć. elmo, więc nie wiesz jak powstaje migrena, a ja bym chciał żebyś mi powiedziala co wiesz na temat jej powstawania, w jakich procesach po kolei opisując co się dzieje, że powstaje migrena. A propo mojej metody jeśli to tak można nazwać. Jeżeli temat migreny wydaje wam się mało interesujący lub po prostu nieprzydatny do czegokolwiek, bo z migreny można się łatwo wyleczyć stosując żywienie optymalne i po krzyku, o migrenie nie trzeba wiedzieć, to spróbuję póżniej przy innym temacie albo dajcie mi strzałkę gdzie chcecie coś powiedzieć na jakiś temat, ale ma to być wiedza. Nie używać słów typu "pewnie", "może" albo jakichś innych w tym stylu, które sugerują jakbyście niewiedzieli. Po prostu musicie być pewni, bo ja chcę się tego dowiedzieć od was. Razem się dowiemy wspólnie w ten sposób. Jeżeli wam sprawia to trudność, bo prawdopodobnie trzeba zasięgnąć lektury albo popracować umysłowo, to nie musicie mówić. Po prostu nie potraficie. Ja to zrozumiem. Po prostu chcę się czegoś interesującego dowiedzieć, a wiedzieć jak powstaje migrena moim zdaniem jest interesujące, bo wtedy prawdopodobnie dowiem się jak działa organizm człowieka przy okazji. Bo inaczej nie może być. Czyli jednak pożyteczna wiedza. A propos wypowiedzi toana. Toan czy mógłbyś powiedzieć swoimi słowami, tylko nie jak się nauczyłeś tego cytując rózne regułki czy teksty tylko od siebie od serca, co to jest migrena? jak powstaje? nie za długo ogólnie. zobaczymy czy coś zrozumię. Bo z tego mógłbym się czegoś nauczyć co napisałeś, ale ja wolę wspólną naukę w grupie razem. ktoś coś mówi i nikt na kimś nie polega i na sobie też nie, tylko wszyscy razem na wszystkich polegamy razem ucząc się. zrozumieliście mój wywód? :D pozdrawiam. Anyway. Zawsze miejcie swoje zdanie. Jeśli nie zgadzacie się z tym co powyżej napisałem to powiedzcie, po prostu od siebie. tak właśnie chcę. nawet jeśli będzie to atak w moją stronę lub zabrzmi tak jak atak, jeśli wiecie co mam na myśli, bo oczywiście nikt tutaj nie chce nikogo atakować. ja też. dowidzenia. skupcie się możliwie szybko i odpowiedzcie. nie musicie szczególnie jakoś się przygotować. wystarczy pomyśleć - nie? ale wy to wiecie, czyli gadam jak nakręcony, ale spoko. Do dzieła! :lol: Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-12, 19:23:19 Do Marka.Jesli chcesz sie dowiedziec jak powstaje migrena ode mnie ,to przeczytaj sobie jeszcze raz to co napisalam ,wykreslajac sobie slowa"pewnie", "moze" itp.Takie jest moje zdanie powiedziane od serca,jak ja to rozumuje jak powstaje migrena.I oczywiscie mozesz sie z tym zgodzic lub nie,kazdy ma swoj rozum.:)
A ty jak myslisz? :) Pozdrawiam Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-12, 19:32:51 Odnosnie do tego co nam wyslal Toan na temat migreny.
Prawie kazdy z nas juz gdzies wyczytal ze dawniej migrena byla choroba bogatych ludzi.Moze i tak,moze na pewno...,ale ja sie zaczelam zastanawiac nad tym,skad wiadoma ,ze biedota nie cierpiala na migrena ???.Ciekawa jestem czy ktos przeprowadzal wywiad lekarski z tymi bedaczyskami,ktorzy harowali od switu do nocy,czy oni mieli cos komus do powiedzenia???Komu mieli mowic ,ze ich akurat glowa boli i kogo to obchodzilo...Kto ich sluchal??? Czy mieli prawo glosu???To sa tylko moje przemyslenia na ten temat :).A jesli faktycznie nie cierpieli na migrene to pewnie z tego powodu ,ze nie mieli czasu na nia cierpiec,bo jak juz pisalam wyzej harowali od switu do nocy.A jak zachorowali,to co mocniejsi wychodzili z choroby a slabi ...wiadomo.Raczej do nich nikt lekarza nie wzywal :? To tyle 8).Pozdrawiam :) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Marek Mitruś 2006-09-12, 19:39:41 A skąd napięcia nerwowe i stresy? A poza tym napisałaś, że to twoje przypuszczenie więc nie wciskaj mi fałszu w umysł dziecinko! A ci biedniejsi jak dalej pisze zaczeli lepiej jeść jak bogaci przedtem tylko, czyli zaczęli jeść więcej białka i tłuszczu. Więc tu jest przyczyna, a nie w stresach. Pomyśl czasem lepiej! Szybciej! Skup się! Wtedy będziesz lepiej wiedziała! I właśnie o takie coś mi chodzi! Masz wiedzieć coraz lepiej! Aż dojdziesz do całkowitego przekonania o przeprowadzonych przemyśleniach i stwierdzisz, że to co powiedziałaś jest 100% prawdą. I to jest właśnie wiedza! Czy ty jesteś optymalna? Tak dla ścisłości?
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Marek Mitruś 2006-09-12, 19:48:49 A poza tym ja też doszedłem do większego przekonania o tym właśnie dzięki twojej wypowiedzi elmo. Tak się pracuje w grupie. Sam możesz się uczyć, ale dzięki racjom innych osób nabierasz większego przekonania do tego czego się nauczyłeś i w ten sposób jesteś pewniejszy siebie bo wiesz więcej dzięki temu. Stoisz twardo na ziemi. Jak ty wiesz to jest dobrze, ale jak już ktoś drugi wie to już jest dla ciebie jeszcze lepiej, bo wiesz, że idziesz tą prawidłową drogą. Taka refleksja na dziś. Dziękuję elmo. :)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-12, 19:52:05 Mareczku czy ty aby sie mnie nie czepiasz ??? :? :shock: Oskarzasz mnie, ze wciskam ci falsz :shock: Ja nic nikomu nie wciskam,ehhh jestem daleka od tego 8).A ty jak wiesz ,ze ja ci wciskam falsz ,to znaczy ,ze znasz prawde :shock: :shock: :shock:Czy ja jestem optymalna?Ja ani nie jestem "optymalna" ani "pastwiskowa" 8)Jem ,to co moge ,nie mam innego wyjscia.Ucze sie na bledach ,swoich 8).Acha ,jeszcze jedno ,usmiechnij sie :D.Ludzie maja gorsze problemy niz ty,zaufaj mi. :)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-12, 19:59:29 oczywiscie ze biedote bolala glowa oni to przyjmowali jako cos normalnego z czym sie godzili. Ja sam znam czlowieka (kolega z pracy) ktory nieraz cierpi na rozne dolegliwosci ale sie nigdy nie skarzy dlatego na takich badaniach (pierdolach )nie mozna sie opierac :mrgreen: :roll: :lol:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Marek Mitruś 2006-09-12, 20:03:59 lutonn nie wciskaj mi fałszu :lol: Ja już prawie mam pewność, że oni nie chorowali na migrene, albo to nie była migrena tylko coś innego? :lol: Dochodźmy do prawdy? Dlaczego nie chcecie? A a propo elmy. Ja jestem uśmiechnięty. Nie widać tego po postach? Kłębkiem nerwów chyba cały czas nie jestem. Gdy piszę posty to staram się by były nacechowane takimi emocjami, ale przecież smutny nie jestem, ani zły. Panuję nad tym i śmieję się z tego co piszę, bo to jest dla mnie śmieszne. I tyle.
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-12, 20:09:41 Cytuj z: Marek Mitruś 2006-09-12, 19:39:41 A skąd napięcia nerwowe i stresy? A poza tym napisałaś, że to twoje przypuszczenie więc nie wciskaj mi fałszu w umysł dziecinko! A ci biedniejsi jak dalej pisze zaczeli lepiej jeść jak bogaci przedtem tylko, czyli zaczęli jeść więcej białka i tłuszczu. Więc tu jest przyczyna, a nie w stresach. Pomyśl czasem lepiej! Szybciej! Skup się! Wtedy będziesz lepiej wiedziała! I właśnie o takie coś mi chodzi! Masz wiedzieć coraz lepiej! Aż dojdziesz do całkowitego przekonania o przeprowadzonych przemyśleniach i stwierdzisz, że to co powiedziałaś jest 100% prawdą. I to jest właśnie wiedza! Czy ty jesteś optymalna? Tak dla ścisłości? Tylko glupiec jest przekonany ze zna prawde na 100%. Powtarzam to poraz kolejny ze nauka opiera sie wylacznie na teoriach jesli chodzi o przyczyny pierwotne chorob i procesach im towarzyszacym :lol: :lol: :lol:Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-12, 20:15:58 A ja mysle .nie nie nie "mysle" jestem PEWNA ,ze biedota cierpiala na migrene.A ktoz w/g ciebie Marku mial przeprowadzic z nimi wywiad lekarski?Przeciez do nich zadnych lekarzy nie wzywano ,zeby ow mogl stwierdzic migrene.
8) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Monikaf 2006-09-12, 20:25:37 Marku, nie wiem co jest przyczyna migreny mojej znajomej, wiem natomiast co bylo przyczyna moich napadow miigrenowych. . Nie pisalam o tym w ogole poniewaz nie wydawalo mi sie to wazne w obliczu choroby gdy boli zawsze nie byl to dlugi okres, moze raptem rok. moze poltora, tuz przed wystapieniem okresu dostawalam straszne bole glowy i tak jak wiekszosc z nas, osob niechorujacych na migrene uporczywe bole glowy wydawaly sie zwyczajna symulacja , co ze wstydem przyznac musze :oops: symulacja nie bylo.... wierzyc mi sie nie chcialo ze mnie sama dotknely ataki migreny, po prostu nie umialam przyjac do wiadomosci iz migrena moze byc tak powazna choroba :shock: Chodzilam po scianach, wymiotowalam, nie moglam patrzec na swiatlo , prosilam Boga o litosc i ciagle wmawialam sobie iz nie istnieje cos tak glupiego jak migrena...wmawialam sobie mimo glupich lez bedacych wynikiem strasznego bolu glowy... Przebadano mnie wzdluz i wszerz i nie znaleziono zadnych organicznych powodow migreny, popdejrzewano iz moze ona miec zwiazek ze zwyrdnieniem kregow szyjnych w nastepstwie RZS..ale jakos nikt nie umial postawic ostatecznej diagnozy Jest natomiast faktem iz w chwili gdy tabletkami wyregulowano mi cykl do ksiazkowych 28u dni i gdy zmienilam swoje otoczenie na mniej stresujace migrena ustapila, doslownie z dnia na dzien....
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-12, 20:37:17 Przyczyny migreny u roznych osob sa rozne.Nie nalezy zapominac o czyms takim jak psychosomatyka.Nie nalezy rozdzielac psychiki od ciala.Wiele chorob somatycznych ma podloze psychiczne jak juz pisalam.Kilka lat temu polozylam sie popoludniu spac razem z dziecmi ,obudzilam sie z bolem glowy ,ktory trwal non stop przez ponad 2 miesiace.I tak jak Monika nie moglam wytrzymac,nie moglam chodzic,patrzec,nie mowiac o swietle ,ja nie moglam juz otworzyc oczu.Poszlam wiec do lekarza neurologa ,pani doktor na to: pani sobie to wszystko uroila ,ten bol nie istnieje ,to dzieje sie w pani umysle" :shock: :? Zalamka,wrocilam z bolem glowy do domu :? .Ale przeszedl mi ten bol ,juz nie wiem po czym.Wiem ,ze duzo robi stres ,przezycia traumatyczne.W moim przypadku to bylo chyba przyczyna.
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-12, 20:59:33 Przyczyna migreny::Oczywiscie ze nie jest znanai dlugo nie bedzie moze dlatego ze przyczyn moze byc wiele, smiem powiedziec ze bardzo wiele..Caly otaczajacy nas wszechswiat rzadzi sie pewnymi prawami, sa to prawa fizyczne chemiczne i Bog wie jeszcze jakie. Aby we wszechswiecie cos zaistnialo i mialo wzglednie charakter staly, np zycie na ziemi w swoim powtarzalnym cyklu, musi zaistniec rownowaga wzgledna tych sil. Gdy ta rownowaga jest zachwiana musza nastapic zaburzenia przejawjajace sie w roznoraki sposob. nasz organizm(maly mikrokosmos) i wszystkie zachodzace w nim procesy tez podlegaja tym prawom. dzieki nauce odkryto ze jesli istnieje jakias sila to musi istniec jej przeciwienstwonp; plus i minus,swiatlo i ciemnosc , kwasy i zasady,materia i antymateria,cieplo i zimno madrosc i glupota, uklad sympatyczny i parasympatyczny radosc i smutek itd;,.Dlatego smiem twierdzic ze migrena nie powstaje tak ot sobie (pechowo) musi byc przyczyna wyzsza, a mianowicie zaburzenie rownowagi, w tym wypadku ukladow;sympatycznego i parasympatycznego i nie tylko!!; jeden rozszerza naczynia krwionosne a drugi zweza. Wiadomo natomiast ze na te uklady maja wplyw czynniki zewnetrzne jak i pokarm spozywany. Weglowodany powoduja wzrost ukladu sympatycznego a bialka parasympatycznego , tak samo dzialaja inne czynnikinp; emocjonarne takie jak zle czy dobre wiesci np nadmiar dobrych wiesci tez moze wywolac migrene. Czynnikow wywolujacych migrene moze byc bardzo duzo ale zawsze wystepuje gdy jest zachwiana rownowaga wzgledna pewnych procesow i okolicznosci w ktorych powstaje .A tak dokladnie jak powstaje migrena to nie wiem;a po cholere mi wiedziec!!!!!! :lol: :lol: :mrgreen: :mrgreen:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-12, 21:16:41 Cytuj: .A tak dokladnie jak powstaje migrena to nie wiem;a po cholere mi wiedziec!!!!!! .To samo powiedzial mi moj maz gdy go zapytalam hehehe.No wlasnie ,a po co ja sie bede zadreczala mysla o powstawaniu migreny?Jak pare lat temu zaczelam sie zastanawiac nad stwardnieniem rozsianym,bo znalam taka pania chorujaca na SM i wiedzialam jakie sa objawy,to potem ja mialam identyczne objawy,autentycznie bylam przekonana ze mam SM.I co moze zrobic ludzka psychika? :shock: :shock:.Wiec nie bede sie zastanawiala nad migrena bo mnie w koncu łeb rozboli :roll:Pozdrawiam wszystkich .Lepiej miec zdrowe mysli niz chore,lepiej myslec dobrze niz zle.Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Marek Mitruś 2006-09-12, 21:29:06 No, to jesteś w błędzie kolego, jeśli myślisz, że my ludzie nie jesteśmy w stanie poznać prawdy na 100%. Oczywiście zgodzę się, że obecna nauka pochodząca z uniwersytetów to jest fałsz, bo znam wiele źródeł, które o tym piszą. Ale rozmawiamy teraz o jedzeniu, czyli dietetyka i temu podobne instytuty od żywienia czy medycyna i farmaceutyka, to ja już mogę powiedzieć, że nie tędy droga. Sam ją sobie wytyczam: żywienie optymalne i tego typu "teoria". Myśl futurystycznie! Ja już dawno odeszłem od tego co zaprezentował świat przede mną. Teraz ja żyję i rodzą się nowe "teorie" jak bioelektronika, dieta optymalna i na przykład Plichta i jego krzyż liczb pierwszych. Kto to odkrył i kiedy? Teraz! To się dzieje już teraz! Nie wiem co napisać dalej. I jeśli jest to wiedza... po pierwsze, bo tak chcę, bo tego doświadczyłem (DO), bo mam intuicję i czuję, że to jest to i dlatego się tego uczę. Bo mam lepszy umysł i mam przeświadczenie o tym, że tędy droga, a nie tamtędy, z tego chociaż marnego względu, że literatura powszechnie dostępna o tych wszystkich teoriach pisana była przez tępe umysły. Książki są rozpisane, pisane naukowym niezrozumiałym językiem, twardym, że trzeba przy nich ślęczeć i w końcu zamiast logicznej spójnej wiedzy mamy przed sobą mętlik i wtedy tworzą się jakieś teorie, które z rzeczywistością nie mają nic wspólnego. Bo umysł też tępy, że nie umie tego zgłębić. A jednak ktoś umiał, umieli. I my też możemy, albo skorzystać z tego do czego doszli. Po co się mozolić na próżno i czytać to jeszcze raz i samemu dochodzić do tego do czego doszli ci, o których wspomniałem. Ja tak wybrałem. Oczywiście czytać mi się nie chce. Ale rozmawiać tak. Czytać króciutkie notki tak. Dlatego też i Kwaśniewskiego czytałem po trochu. Nie całość. Bo mi się nie chce. Nie wiem czemu. Może mi się zachce. A może ta wiedza jest za ogromna i trzeba drobnymi kroczkami iść do przodu. Tak robię. Ale teraz wolę rozmawiać. Już się naczytałem. Jeśli znajdę coś konkretnego i będę pewny, że tego chcę to wtedy zacznę. Taka moja droga. Już wyeliminowałem książki nieprzydatne i teraz tylko czytać te, które są przydatne. Tak naprawdę, to najbardziej jestem nieobeznany w książkach Sedlaka. W momencie gdy interesowałem się Kwaśniewskim albo dostrzegłem wspaniałą książkę Plichty, Sedlak wydawał mi się za trudny, za odległy, doprowadzał mnie nawet do szału. Niepotrafiłem zgłębić o czym on pisze. Przeczytałem tylko Pamiętniki I, II, i trochę III. II najlepszy, najśmieszniejszy. Ale dużo się można dowiedzieć od Sedlaka nie tylko o przyrodzie, ale o jego umyśle, o metodach, o tym co myślał. Zauważyłem, że on miał podobne myśli jak ja. Albo może tak się go fajnie czytało, że od razu się pojmowało to co miał na myśli. I tak się przekonałem do tego swojego sposobu myślenia, zdobywania wiedzy, mądrości. Rozpisałem się. Cóż. Obecnie już nie jestem taki zafascynowany literaturą. Już spoważniałem troszkę. Chcę sam. Nie wiem. Coś napiszę później to będziecie wiedzieli. Nara. Dobranoc. Taaak kilka postów już napisanych zanim ja zdążyłem napisać swój. Przykro słuchać, że ktoś mówi o urojeniach choroby, w dodatku lekarz. Ale cóż przynajmniej teraz wiecie na kim można tylko polegać. Na sobie! Ja tego doświadczyłem podobnie. Myślałem, że jestem świrem nawet. Bo nikt nie umiał mi pomóc, a raczej do nikogo nie chodziłem, ale gdy zacząłem do psychiatry i ten też nie umiał, no to załamka. Nikt nie potrafił mi pomóc. A teraz inni mówią, że raz spotkasz dobrego, a raz złego. "Spróbuj ponownie." Nie chcę. Mam uraz. :) Ale już prawie wiem, mówię prawie bo jestem być może świrem :lol: coś mam w głowie, że nie chcę uwierzyć, pokochać, czy coś, ale chcę właśnie to robić co robię. Nigdy nie odeszłem od Kwaśniewskiego, tzn. od tego całego żywienia. W pewnym momencie doszedłem świadomie do wniosku, że to jest to. Powodem może być próchnica zębów. JA SIę BOJę PRóCHNICY, LUDZIE!!!! HAHAHA. Za każdym razem, gdy mnie bolą zęby, a robię różne modyfikacje, bo testuję na sobie to żywienie. Może mniej tłuszczu bo jestem gruby, a może mniej białka, a może tak, a może zacznę w ogóle jak świnia byle co. Potem pomyślę tylko o próchnicy, dentysta, borowanie, wyrywanie i już jem więcej tłuszczu, już jej więcej żółtek, już zapisuję na kartce co jem, już zaczynam stosować normalnie ŻO. I tak to jest. A po za tym to jeszcze taka chęć poznawania psychiki ludzkiej czy coś, dużo myślę, rozwijam się duchowo być może :lol: 8) no i co i uczę się dalej. być może coś innego jest powodem moich cierpień. więcej ruchu. kupiłem sobie rowerek do domu. może monitor szkodzi też. I dlatego pytam się bo chcę wiedzieć. Rozmawiać z kimś kto może wie. Z rodzicami też tak gadam. Kto chce to porozmawia. Jak kogoś denerwuję to do licha z nim. Koniec. Wiem mówię jak Sedlak trochę. Specjalnie tak, ale właśnie tak mi nachodzi na myśl. Tak dużo mam do pisania, taki potok myśli. NO cóż. A wy lubicie czytać? Bo ja teraz muszę na nowo przeczytać ten post żeby go poprawić wmiarę jeśli się da. To narazie do jutra. Może jeszcze będę żył. Żart jakby ktoś nie wiedział. Ciao! No i kolejny post. Lutonn sorry ale nie chce mi się odpowiadać. Ale spróbuję. Po pierwsze musisz jeśli chcesz pokazać mi, że organizm dzieli się na dwie części, bo ja tego niewidzę narazie swymi oczyma, można powiedzieć mentalnie albo w wyobraźni. Układ sympatyczny, parasympatyczny. Co to jest? Jeśli rzeczywiście istnieje wtedy dalsze rozważania w stylu brak równowagi będą logicznym następstwem być może. Założę się że to wiesz z książek J. K., ja też kiedyś tak "sapałem", za przeproszeniem. Mówiłem to co przeczytałem, logicznie to brzmiało. Cały repertuar J. K. jest logiczny, ale niestety trzeba zacząć doświadczać tej wiedzy, a nie tylko na ślepo cytować kogoś. Samemu trzeba dojść do wiedzy. Najpierw uwierzyć - nie?! Zastosować?! A potem wiedzieć. To teraz robię. Próbuję. Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Widzicie jak się uczę? I wy pewnie też. No to teraz zignoruję czyjś post jeśli napisał. :x :P Hu! naszczęście nie ma ani jednego. No to sprawdzam swój... Nieeeeeeeeeeeeeeeee! No to miałaś po prostu pecha elmo :lol: oczywiście ja studiując kiedyś te książki i wiedzę też takim tępym umysłem myślałem, że jeżeli mam jakieś objawy to jestem chory. Schizofrenia na tym polega, że bierze się do siebie coś co ciebie nie dotyczy. :) Taki żart. Ale teraz może ja jestem już bardziej światły? Że inaczej myślę. Niech mi ktoś powie, że ja mam jakieś schizy! hehe. Przypomniałaś mi Garbienia elmo. Jak byłem u niego to jak jakiś nawiedzony, ktoś może tak mnie odbierał. ja już zapomniałem jak to było. dałem mu kartkę jakie mam objawy, całąąą stronę i jeszcze na odwrocie. A przedtem on mi powiedział "powiedz swoimi słowami co ci jest nie? nie z książek tylko swoimi słowami." no to ja powiedziałem chyba, dobrze nie pamiętam, "czuję się źle. ospale" dobra koniec!
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-12, 21:43:26 no faktycznie gdyby nie Kwasniewski nie wiedzial bym o sympatycznym ani parasympatycznym . Biblie tez czytam ale nie cytuje jej na slepo >ale tak naprawde wole sie uczyc u ludow dzikich :lol: :lol: :mrgreen:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-13, 10:13:58 prawdy 100% towej (absolutnej) nie ma i nie bedzie moze ona gdzies jest , ale jest nie osiagalna dla czlowieka sa pewne bariery ktorych nie przekroczymy , musielibysmy dorownac samemu Stworcy ,a to jest nie osiagalne. Tak samo jak nie odkryjemy czastki elementarnej tak samo nie poznamy prawdy na 100% :mrgreen: :mrgreen:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2006-09-13, 12:08:49 Cytuj z: elmo 2006-09-12, 21:16:41 No wlasnie ,a po co ja sie bede zadreczala mysla o powstawaniu migreny?Jak pare lat temu zaczelam sie zastanawiac nad stwardnieniem rozsianym,bo znalam taka pania chorujaca na SM i wiedzialam jakie sa objawy,to potem ja mialam identyczne objawy,autentycznie bylam przekonana ze mam SM.I co moze zrobic ludzka psychika? :shock: :shock:.Wiec nie bede sie zastanawiala nad migrena bo mnie w koncu łeb rozboli :roll:Pozdrawiam wszystkich .Lepiej miec zdrowe mysli niz chore,lepiej myslec dobrze niz zle. Jeżeli poznasz przyczynę powstawania chorób, nie będziesz ich sobie przypisywać. Bo i po co? Chyba, że tej przyczyny nie usuniesz... Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-13, 13:23:08 Cytuj: Jeżeli poznasz przyczynę powstawania chorób, nie będziesz ich sobie przypisywać. Bo i po co? Chyba, że tej przyczyny nie usuniesz... Jesli bede poznawala przyczyne chorob,tzn bede o nich myslala,i o skutkach rowniez i o objawach.Np.po co mi myslec teraz o SM drazyc temat ,po co?Po co mam o tym myslec jak na dzien dzisiejszy nie cierpie na te chorobe.Nie lepiej isc na spacer z dziecmi anizeli szukac przyczyn chorob?Ja mam inne zdanie na temat egzystencji niz Wy "optymalni"(ale ja Wasze szanuje).Czlowiek zgrzeszyl (i znowu musi sie pojawic watek biblijny).W biblii pisze ,ze czlowieka beda nekac choroby,bo zgrzeszyl ,bo jest NIEDOSKONALY i musi umrzec.Trudne to jest pewnie dla wszystkich.Wszyscy chcieliby dozyc wieku podeszlego w zdrowiu i umrzec poprostu ze starosci.No ale te choroby istnieja i beda istniec ,bo jestesmy niedoskonali.Tyle co ja mam do powiedzenia na ten temat.Nikt nie musi sie ze mna zgadzac.Nie chce sie nikogo czepiac i pragne zeby nie czepiano sie mnie.Szanujmy swoje zdanie.Wszyscy maja swoje problemy,ja tez mam.Pozdrawiam Was wszystkich. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-13, 14:47:08 No tak jest jak sie pomyli fora.Akurat to jest forum na temat chorob itd, nie lepiej zmienic na inne!?? :lol: :lol:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-13, 14:59:06 Cytuj: No tak jest jak sie pomyli fora.Akurat to jest forum na temat chorob itd, nie lepiej zmienic na inne!?? Jesli to bylo do mnie.To zmienie forum jesli bede chciala 8). A narazie podoba mi sie tutaj i nie rozumie po co mialabym stad isc :shock: Tu jest calkiem milo i przyjemnie :D.A swoja droga ,zauwazylam ,ze nie wszyscy pisza tutaj zawsze o chorobach 8).Tylko chodzi o to ,ze po co mam sie zastanawiac nad SM ,ktorego nie mam .Ja sie zastanawiam nad tym co mnie trapi i probuje znalezc tutaj odpowiedz.A we wczesniejszym poscie prosilam aby sie mnie nie czepiano 8).Po co sie zaczepiac? niech kazdy pomaga drugiemu,dzieli sie doswiadczeniami,przedstawia swoje mysli na dany temat i bedzie cool :D.Pozdrawiam :). Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-13, 18:11:26 Cytuj z: elmo 2006-09-13, 14:59:06 Cytuj: No tak jest jak sie pomyli fora.Akurat to jest forum na temat chorob itd, nie lepiej zmienic na inne!?? Jesli to bylo do mnie.To zmienie forum jesli bede chciala 8). A narazie podoba mi sie tutaj i nie rozumie po co mialabym stad isc :shock: Tu jest calkiem milo i przyjemnie :D.A swoja droga ,zauwazylam ,ze nie wszyscy pisza tutaj zawsze o chorobach 8).Tylko chodzi o to ,ze po co mam sie zastanawiac nad SM ,ktorego nie mam .Ja sie zastanawiam nad tym co mnie trapi i probuje znalezc tutaj odpowiedz.A we wczesniejszym poscie prosilam aby sie mnie nie czepiano 8).Po co sie zaczepiac? niech kazdy pomaga drugiemu,dzieli sie doswiadczeniami,przedstawia swoje mysli na dany temat i bedzie cool :D.Pozdrawiam :). Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-13, 18:34:29 ale sie usmialam hehehehehehehehehehehehehe
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Marek Mitruś 2006-09-13, 22:17:38 elmo od tyłu = omle, dodając "t" wychodzi = omlet :D. Czy od tego słowa utworzyłaś swój nick, elmo? :D Usuwając ostatnią literę?
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-14, 08:39:38 Cytuj: elmo od tyłu = omle, dodając "t" wychodzi = omlet . Czy od tego słowa utworzyłaś swój nick, elmo? Nie,to nie rebus :D.Ogladam z dziecmi taka bajke Świat Elmo 8) .I nie wiem dlaczego, wpadlo mi to imie do glowy i nie chce wyjsc :shock: .I tak juz jest lepiej ,bo wczesniej chodzilam i nucilam piosenke z tej bajki o Elmo. :? To jest cala histiria o moim nick'u. 8) :lol: 8) :lol: Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-14, 09:42:56 :lol: :lol:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Marek Mitruś 2006-09-14, 11:17:00 No, to czas na omlEt! :lol:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lutonn 2006-09-14, 12:19:37 Cytuj z: Marek Mitruś 2006-09-14, 11:17:00 No, to czas na omlEt! :lol: <-------------Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Marek Mitruś 2006-09-14, 13:50:53 To moze elmo zamiast omleta zje sloninę?!
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lekarka 2006-09-14, 15:09:51 W Biblii też pisze, że pokonana będzie śmierć...
Nie każdy optymalny jest zajadły. W każdej grupie są ludzie i ludzie. Niektórzy, nie tylko optymalni, zachowują spokoj w każdej sytuacji. U Twojego dziecka widziałabym takie postępowanie profilaktyczno-lecznicze: Frytki/ziemniaki w jakiejkolwiek lubianej przez córkę postaci - częściej. Nawet na śniadanie, czy kolację, jak lubi. Dieta rozłączna jest o.k. Jajecznica/kiełbasa/ser/ryba/zupa/bigos bez pieczywa. Często warto zamieniać żyto(chleb) na pszenicę(bułki,makaron), a te na coś z ryżu/kukurydzy.Pop corn/flipsy - o.k. Ziemniaki lepsze. Kubusie, tymbarki -o.k. Mleko warto zamienić na śmietanę. Można robic mleko ze śmietany 30%(1:2; smietana:woda)+ cukier/miod) bo z wywiadu jest to "dziecko mleczne". Druga wersja - bardziej kłopotliwa dla córki: Mleczne(ser,lody, mleko, śmietana, czekolada, masło, jogurt, kefir) co 5 dni 8 tygodni. Mozna zastosować pierwszą wersję i robić powoli dni bezmleczne( lub chociaż z małą ilością alergenu białka krowiego-albuminy bo to ona jest odpowiedzialna za wymioty acetonemiczne), np. na frytkach, a na śniadanie...czekolada. Dzieci szczęśliwe rzadko chorują. Rzadziej chorują dzieci szczęśliwych matek. Moja córka ma 13 lat i nigdy nie była u lekarza (oczywiście poza szczepieniami). Jak każdy mam "sprawy do zalatwienia" na tym świecie. Jeżeli coś by Cię obraziło w tym liście to ...przepraszam. Optymalni są bardziej "pewną siebie grupą".Trudno im "wcisnąć kit". Żoładek (pewność siebie) leczy się jako pierwszy na tej diecie. Medycyna Chińska kwalifikuje ten temat jako żółty-ziemia-pewność siebie-żołądek. Rozumiem, że jest z tym problem (opisalaś w liście). Mam wielu wyleczonych z problemow żołądkowych gdy zalecam im 3 x 2 łyżki oleju roślinnego. Zauważyłaś, że córka też ma na razie "słabszy" żolądek(wg klasyfikacji Med.Chiń.;Wg klasyfikacji Med Chiń. macie tę samą chorobę,"słaby" żołądek. Lecz nie nasza wola niech się dzieje. "Bądz Wola Twoja" - i tu masz słuszność. Pozdrawiam. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lekarka 2006-09-14, 15:13:27 Powyższy - przez pomyłkę.
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-14, 15:45:40 Dziekuje za post .Nie obrazilam sie ,bo niby czemu mialabym sie obrazac :).ale jednego nie rozumie ,bo moja corka nie jest "dzieckiem mlecznym".W sumie to teraz juz nie wiem jakim jest.Wczesniej byla dzieckiem "miesnym",aha jedyne co lubi jesc z mlecznych produktow to ser zolty ,ale to tylko to.Nie pije mleka.Dzieciom swoim ja nie kupuje slodyczy,chyba ze sa u babci to wtedy staja sie "dziecmi kinderowymi" :).W sumie to mam dzieci raczej miesne,nie przesadzam ze slodyczami ,bo sama ich nie jem.ehhh ta moja corka co ma te czeste infekcje to w ogole jest trudnym dzieckiem pod wzgledem jedzenia.Zawsze czegos szuka w tym co jej podaje,dzis np .znalazla troche bialego tluszczu w miesie i juz nie chciala jesc :?,ale jej jakos wcisnelam 8).To tyle.Dziekuje jeszcze raz za porade i pozdrawiam. :).
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lekarka 2006-09-15, 16:25:11 Czemu wciskasz dziecku coś na co nie ma ochoty?
Jak Ty byś się czuła jakby ktoś nad Tobą stał i Ci wciskał? Jeżeli sery(plaster) nie są codziennie/co drugi dzień to przyczyną wymiotów acetonemicznych jest nadmiar prawdopodobnie białka. Przyczyną jest względny niedobór węglowodanów. Warto zaradzać temu Kubusiami, Tymbarkami(dzieci łatwiej tolerują cukry proste/owoce niż dorośli), ziemniakami pod różnymi postaciami. Popcorn/flipsy kukurydziane dla dziecka jest o.k. Nie steruj dzieckiem tak "dziecko musi to, musi tamto". Daj Mu i Sobie na luz. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-15, 16:48:39 Cytuj: Czemu wciskasz dziecku coś na co nie ma ochoty? .A jesli moje dziecko przykladowo nie bedzie chcialo jajka tylko zamiast tego jajeczka bedzie mialo ochote na chipsy o smaku bekonowym,to co????? mam mu nie wciskac jajka tylko podac te paskudne pelne chemi chipsy???(na szczescie nigdy nie kupowalam tego swinstwa moim dzieciom ,wiec nie sa przyzwyczajone.A potem jesli bedzie mialo ochote na papierosy ,alkohol,narkotyki ,to co???,mam dziecku podawac ,bo ma OCHOTE???NIE ZAWSZE TO NA CO MAMY OCHOTE JEST DOBRE DLA NASZEGO ORGANIZMU, LEKARKO!!!Dla pani wiadomosci juz nie bede z Pania dyskutowala,niech sobie pisze Pani co chce.Z tego co widac nie ma Pani zamiar pomoc czlowiekowi tylko obwiniac czlowieka.Nie lubie takiej postawy u ludzi.Koncze dyskusje z Pania.Pozdrawiam.Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: elmo 2006-09-15, 17:20:15 Cytuj: Nie steruj dzieckiem tak "dziecko musi to, musi tamto". Jeszcze jedno.A ktoz w/g pani ,pani lekarko ma sterowac dzieckiem ,jak nie rodzic?Czy w/g pani dziecko jest w stanie odroznic co jest dla niego dobre ,a co zle? Pierwsze slysze :shock: . Czyzby preferowala pani zachodnie bezstresowe wychowanie? :shock:.dziecko robi to ,na co ma ochote? :shock:. hmmmm Z moim dzieckiem nie jest az tak tragicznie jak pani przedstawia. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: lekarka 2006-09-16, 09:57:52 Dobrze, że nie "podniosłaś" tematu cukru=owoców dla dzieci.
Bo ten jest najbardziej "kłopotliwy". Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Rene 2008-05-18, 02:03:04 Mam kilka koleżanek,które miały migreny o 30 kilku lat i już nie mają!!!Musisz jeść "dżemik" i wszystko minie,na bank.Daj znać jak długo masz te migreny i czy Cię interesuje ten dżem????????
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: grizzly 2008-05-18, 10:29:15 Cytuj z: Rene 2008-05-18, 02:03:04 Mam kilka koleżanek,które miały migreny o 30 kilku lat i już nie mają!!!Musisz jeść "dżemik" i wszystko minie,na bank.Daj znać jak długo masz te migreny i czy Cię interesuje ten dżem???????? Po co takie brednie wypisywac!!! :shock: Napisz wprost o co tobie chodzi, :shock: widze jednak u ciebie "spamerska zasiadke" na "planktonicznego glupola" co to napala sie na "znachorow" i "szarlatanow" :shock: :shock: :shock: Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-05-18, 13:12:40 Cytuj z: Rene 2008-05-18, 02:03:04 Mam kilka koleżanek,które miały migreny o 30 kilku lat i już nie mają!!!Musisz jeść "dżemik" i wszystko minie,na bank.Daj znać jak długo masz te migreny i czy Cię interesuje ten dżem???????? Mnie bardzo interesują dżemy.Od wielu lat zbieram słoiki z dżemami ,po dżemach i różne etykiety. Jakbyś się chciał wymienić słoikami ,to napisz.Acha mam też dżem truskawkowy z etykietą zastępczą z 1982 -unikat -perełka wśród dżemów. Nie wiem czy masz w swych zbiorach dżem z owoców leśnych "łowicza" -bardzo interesujący dżem. Dużo wiem o dżemach. Jeżdżę na spotkania ludzi ,którzy interesują się dżemami. Pozdrawiam wszystkich "dżemiarzy" :) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: wielki krzy 2008-05-18, 15:01:25 dżem jagodowo czekoladowy łowicz to dopiero wynalazek,ni pies ni wydra coś na kształt świdra 8).a ''plankton''to zje
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-05-18, 18:27:35 No super jest. Bardzo smaczny ,zjadam go co czwarty dzień z makaronem.
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Diogenes z Synopy 2016-12-04, 19:25:23 Ale komiczny wątek. :lol:
Lekarz Bruford mówi o efekcie placebo, a nie o maśle i jajcach. Efekt placebo sprawił, że ciśnienie moje spadło ze 138/ 98 na ok 118-111/78 teraz, a Zosi wzrosło z 89/56 na ok 115-110/77. Placebo zadziało na ciśnieniomierz. ;-) Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Anulka177 2016-12-04, 21:21:07 Widocznie na was efekt placebo nie działa tak samo 8)
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: renia 2016-12-04, 21:51:19 Mnie tarczycy urosła (była zmniejszona) od efektu placebo... :shock: 8) :lol:
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Diogenes z Synopy 2016-12-05, 14:24:19 Renia, fajnie prosto wytłumaczone z jakiej przyczyny powstają choroby tarczycy, o przekrętach w wypisywaniu Euthtroxu (sztuczny FT4) na podstawie poziomu TSH, który o niczym nie mówi, o zmęczeniu nadnerczy i jaki wpływ ma poziom kortyzolu, kortyzonu, estrogenów, testosteronu na konwersję FT4 w FT3.
Zięba o tarczycy. https://www.youtube.com/watch?v=wOSNzZs2i7A Wyglądana na to, że nadnercza uspokoiły Ci się. :roll: :D Wiadomo, przyczyna nadrzędna - brak składników odżywczych lub nadmiar tych, których nie potrzebuje organizm. Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: renia 2016-12-05, 15:47:33 Wysłuchałam tego (obydwie części - strasznie długie :? 8)) Może ma rację z tymi hormonami nadnerczy, że mają związek z hormonami tarczycy (nasz organizm to jest system naczyń połączonych). Ale na pewno przyczyna jest jedna - złe odżywianie. I nie trzeba uzupełniać poszczególnych hormonów (może początkowo jak jest faza ostra) ale wystarczy prawidłowo jeść, żeby poziom wszystkich hormonów się unormował.
Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Diogenes z Synopy 2016-12-05, 16:45:50 ile? milion? :roll: kobiet zażywa sztuczny hormon w nieodpowiedniej ilości lub nawet niepotrzebnie.
Euthyrox jest powszechny jak witamina C. Państwo za to płaci. Cytuj: I nie trzeba uzupełniać poszczególnych hormonów zgadza się, ale jeżeli ktoś łyka długo, to ma rozregulowaną od tego gospodarkę hormonalną :roll: Cytuj: Nawet co piąty mieszkaniec naszego kraju może mieć zaburzenia czynności tarczycy, z czego aż 50% chorych nie jest świadoma swojej choroby http://www.tlustezycie.pl/2014/01/euthyrox-eltroxin-czego-nie-wiesz-o.html Tytu: Odp: Szukam pomocy w sprawie migreny Wiadomo wysana przez: Anulka177 2016-12-05, 18:38:57 Fakt, że choroby tarczycy to jakaś plaga teraz! :? Wiem, że poziom tsh o niczym nie świadczy, ale że moja doktorka dawała mi skierowania na badania, więc wiem, że przed DO było prawie 3, a po roku DO 1,2 :)
forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone. |