Tytu: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: cffan 2007-01-18, 17:15:32 Witam,
pewnie nie jestem pierwszy tutaj, który po przeczytaniu książki 'Żywienie Optymalne' ma pewne wątpliwości :) W sumie jestem zdecydowany na podjęcie 'wyzwania', wyrzecznie wszystkich starych nawyków i rozpoczęcie ŻO. Głównym 'bodźcem' który skierował mnie ku ŻO było zdrowe odżywanie, po przeczytaniu książki stwierdziłem, że to jest to (czytałem o innych sposobach odzywania, ale jakos mnie nie przekonały), oczywiscie także chciałbym schudnąć (przy 178cm waże 87kg). Do rzeczy, nurtują mnie niektóre sprawy, postaram się je wypunktować : 1. Jestem w trakcie 'rzucania palenia', ostatni raz jak próbowałem zacząłem tyć, dlatego pomyślałem, olać to wole palic niż być grubym :) jak to będzie teraz? wiadomo, że po rzuceniu papierosów chce się jeść, a jak mi wiadomo w ŻO nie można się 'opychać', jeść po nocach itp. 2. Mam troche dziwny tryb życia, nie raz jest tak, że ide spać o 2, wstaje o 8 i cały dzień jestem aktywny. Zdarza się, że nie raz ide spać o 5, a wstaje o 12. Czy w ŻO trzeba dokładnie uważać na przerwy między posiłkami? Można ominąć sniadanie lub kolację? Z tego co pamiętam, czytałem, że można, ale potrzebuje potwierdzenia :) 3. Alkohol... no tak, nie chodzi tutaj o codzienne picie, tylko 'jak każdy', czyli urodziny, imieniny, wesela, oblewania pracy dypolomowej i takie tam. To, że alkohol jest szkodliwy wie każdy, a jak jest przy ŻO? Znów odniosę się do książki, doktor coś tam pisał o tym, że nie ma jakiś wielkich przeciwskazań, ale alkohol to puste kalorie. To w sumie wszystko, nic nowego nie przychodzi mi do głowy, ale przydałby się jakieś porady dla początkujących 'młodych, zdrowych ludzi' :) PS. przeczytałem prawie całe forum, fajny pomysł z tymi przepisami - przyda się, dzięki :) Pozdrowienia z lekkim wachaniem co do ŻO :) Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: lekarka 2007-01-18, 18:33:43 1. Jestem w trakcie 'rzucania palenia', ostatni raz jak próbowałem zacząłem tyć, dlatego pomyślałem, olać to
wole palic niż być grubym :) jak to będzie teraz? wiadomo, że po rzuceniu papierosów chce się jeść, a jak mi wiadomo w ŻO nie można się 'opychać', jeść po nocach itp. PALACZE TO OSOBY NADUŻYWAJĄCE ZBÓŻ. Na DO bez zbóż się chudnie.Nie chce się palić. 2. Mam troche dziwny tryb życia, nie raz jest tak, że ide spać o 2, wstaje o 8 i cały dzień jestem aktywny. Zdarza się, że nie raz ide spać o 5, a wstaje o 12. Czy w ŻO trzeba dokładnie uważać na przerwy między posiłkami? JA NP. JADAM KIEDY CHCĘ. Oczywiście dobrze jest nie zjeść kolacji. Można nie zjeść śniadania. Można ominąć sniadanie lub kolację? TAK Z tego co pamiętam, czytałem, że można, ale potrzebuje potwierdzenia :) 3. Alkohol... no tak, nie chodzi tutaj o codzienne picie, tylko 'jak każdy', czyli urodziny, imieniny, wesela, oblewania pracy dypolomowej i takie tam. To, że alkohol jest szkodliwy wie każdy, a jak jest przy ŻO? Znów odniosę się do książki, doktor coś tam pisał o tym, że nie ma jakiś wielkich przeciwskazań, ale alkohol to puste kalorie. WG MNIE MAŁA ILOŚĆ WÓDKI (czy akloholu innego niż piwo) jest ok. Choć na DO "nie ciągnie" do alkoholu. To w sumie wszystko, nic nowego nie przychodzi mi do głowy, ale przydałby się jakieś porady dla początkujących 'młodych, zdrowych ludzi' :) PS. przeczytałem prawie całe forum, fajny pomysł z tymi przepisami - przyda się, dzięki :) Pozdrowienia z lekkim wachaniem co do ŻO :) Cytuj: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2007-01-18, 22:17:10 cffan:
Cytuj: 1. Jestem w trakcie 'rzucania palenia', ostatni raz jak próbowałem zacząłem tyć, dlatego pomyślałem, olać to wole palic niż być grubym jak to będzie teraz? wiadomo, że po rzuceniu papierosów chce się jeść, a jak mi wiadomo w ŻO nie można się 'opychać', jeść po nocach itp. Witaj, Swego czasu rzuciłam palenie z dnia na dzień, ale wtedy jeszcze nie znałam DO, tzn byłam na diecie wysokowęglowodanowej z ograniczeniem tłuszczów zwierzęcych (masła, jajek, mięsa itd.). Rzucenie palenia bardzo wzmogło apetyt i chęć na słodycze. A ponieważ byłam szczupła, to i słodycze jadłam wg ochoty, wtedy też u mnie objawiły się "nocne wędrówki do lodówki" (dziś już wiem, że to były . Jednak po kilku tygodniach takich ekscesów nagle zaczęłam łapać 1 kg tygodniowo, no i przestało mi się to podobać. Gdybym wtedy miała "optymalną świadomość" to najpierw bym zastosowała DO (conajmniej przez 3 miesiące) i dopiero wtedy zdecydowałabym się na nikotynowy odwyk. Sądzę, że byłoby mi łatwiej i zdrowiej niż w odwrotnej kolejności. Jemy wtedy, kiedy czujemy lekki głód i bez pośpiechu. Warto mieć świadomość, że objętości naszych zjadanych posiłków będą się zmniejszać (oczywiście pod warunkiem, że stale będziemy kontrolować ilość zjadanych węglowodanów - to ONE napędzają apetyt). Cytuj: Można ominąć sniadanie lub kolację? Z tego co pamiętam, czytałem, że można, ale potrzebuje potwierdzenia :) Można, mnie często się zdarza nie jeść śniadania, apetyt mam dopiero po południu i późno wieczorem. Alkohol oczywiście wyskokowo można, okazjonalnie też mam ochotę na kieliszek koniaku. A jeśli nie pijesz piwa, to lepiej nie zaczynaj, moim zdaniem to dość "wredny" i trudny do opanowania nałóg (nie wspomnę o męskich "brzuchach piwnych". Pozdrawiam i polecam ŻO Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2007-01-18, 22:26:44 Uciekło mi kawałek zdania:
...(dziś już wiem, że to były nagłe spadki cukru we krwi). Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: lekarka 2007-01-19, 16:44:39 Cytuj z: Krystyna*Opty* 2007-01-18, 22:17:10 cffan: Jemy wtedy, kiedy czujemy lekki głód i bez pośpiechu. Warto mieć świadomość, że objętości naszych zjadanych posiłków będą się zmniejszać (oczywiście pod warunkiem, że stale będziemy kontrolować ilość zjadanych węglowodanów - to ONE napędzają apetyt). Pozdrawiam i polecam ŻO Czekolada gorzka, frytki, placki ziemniaczane dra Kwaśniewskiego, pomidory smażone na smalcu - powinny Cię wstępnie zadowolić. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: mateoosh12 2007-01-20, 21:01:43 Cześć. Po pierwsze schudniesz i to nie mało, chociaż nie wiadomo jak długo będzie się Twoj organizm przyzwyczajał i "przestawiał". Ja mam 186cm, ważyłem 98-99kg. Teraz, uważaj, ważę 74-75kg. Nie mówię, że schudniesz 20kg, bo może być tak, że "tylko" 5-10. Ja schudłem tyle i więcej ani drgnie. Papierosy faktycznie łatwiej rzucić. Alkohol-jedno piwo w barze, ale bez przekąsek, nie zrobi Ci krzywdy. Wódka-faktycznie trochę mniej smakuje, ale też bez problemu. Pamiętaj-zagryzka tylko Optymalna :) Czytaj książki, pisz, pytaj, przepisy dokładnie wykonuj będzie naprawdę ok.
Pozdrawiam/. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MONIKAW 2007-01-22, 10:40:22 Z alkoholu najlepiej wybrać winko czerone, wytrawne nie zawiera węglowodanów więc nie ma ograniczeń ilościowych poza zdrowym rozsądkiem rzecz jasna. Jeżeli chodzi o wódkę to problem mam zawsze czym ją zapijać poza wodą mineralną wszystko inne zawiera węglowodany. Osobiście nigdy się nie odchudzałam ale prawidłowe stosowanie D.O pozwoli zrzucić Tobie zbędne kilogramy to pewne. Jeżeli chodzi o papieroski tutaj chyba siła woli odgrywa główną rolę. Znam optymalnych z wieloletnim stażem jarających jak smoki.
O aspektach zdrowotnych stosowania diety dowiesz się czytając to forum, wierz mi warto. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: kristan 2007-01-22, 12:05:15 Po 36 latach solidnego palenia -2 paki/dz , od OSMIU m-cy jestem wolnym człowiekiem, czyt. beznalogowcem. Bez pomocy TABEX-u byłoby to niemożliwe, nawet na D.O.
Wiem ,że juz tak zostanie,a te pare kilo do przodu zlikwiduje do wiosny. Poza tym nic się nie dzieje-organizm pokojowo pożegnał cigarety. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-01-22, 12:51:42 To ja mam taką propozycję - nie pić alkoholu w ogóle i nie palić "fajek". Ciekawe, gdyby tak wszyscy niewolnicy używek się zbuntowali - z czego państwo czerpałoby kasiwo na glanc-autka dla świń z rządu ?
Tomek Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: kodar 2007-01-22, 13:24:11 -
Cytuj: autka dla świń z rządu po tym co piszesz mozna wnioskowac,ze dobrego wychowania i szacunku dla innych masz tyle co =O.Dieta J:K:uczy miedzy innymi wolnego wyboru i tolerancji dla innych ludzi. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-01-22, 13:42:44 Otóż to, jestem najzwyklejszym przykładem chama, który żywi się optymalnie i gradacja jego wartości etycznych lezy na cztery łopatki :)
Korekta: nie świń, lecz ludzi żywiących brak szacunku dla rządzonych. Tak lepiej ? Tak jest inaczej ? Tak jest poprawnie ? Etycznie ? Bogobojnie ? Po kodarowemu ? Optymalnie ? Amen Tomek Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-01-22, 16:27:39 Kodar, a ten dziwny zwrot - "dieta UCZY...." ?
Jak mam rozumieć tego rodzaju zapis ? Poświęć mi , prosze , chwilę czasu na wyjaśnienie, jak sposób zywienia może uczyć ? Tomek Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: kodar 2007-01-22, 17:38:26 Cytuj: Poświęć mi , prosze , chwilę czasu Tomku,ale tylko chwilke......do tej pory robilismy "diete"co sie nawinie.Teraz zagladamy tu i tam,zeby poznac wartosci odzywcze zjadanych produktow---- uczymy sie innego odzywiania.W obrebíe tego nowego mamy prawo wyboru.Jednego dnia jajka,drugiego dnia karkowka,jest wybor-jest itd.itp.Jezeli z posrod ogroma propozycji umiemy wybierac to co najlepsze dla nas to nie ma szans bysmy wpadli w nalog.A nalog to codzienne jedzenie tago samego produktu,to takze palenie,picie alkoholu i branie narkotykow.A jak sie pozbyc nalogow to poczytaj odp.literature,duzo pisze tez lekarka. :) Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-01-22, 18:17:29 Cytuj z: kodar 2007-01-22, 17:38:26 A nalog to codzienne jedzenie tago samego produktu O cholera! Od wielu już miesięcy mam nałóg jedzenia omleta codziennie na śniadanie. Chyba rzucę, bo jeszcze się uzależnię. Pal licho, że świetnie się z tym czuję, że bardzo mi smakuje i w ogóle. Różnorodność i wybór w ŻO, to jest to! Bo pewnie jeśli dalej tak nałogowo będę zajadać omleta na śniadanie, to pewnie mój mózg przestanie się rozwijać, nie mówiąc już o całkowitym upadku moich wartości etycznych i moralnych. Bo, jak widzę, codzienne jedzenia omleta jest porównywalne do narkotyków, palenia i picia... Marishka P.S. A wcześniej miałam przez kilka miesięcy nałóg jedzenia na śnaidanie twarogu. Uff, jak to dobrze, że ten nałóg mi minął sam, dzięki słuchaniu własnego organizmu. Ale z jajkami jednak ten organizm mocno przegina, jak widzę. Będe musiała się na siłę powstrzymać i przestać jeść jajka codziennie, bo jeszcze stanę się jajkomanką. A raczej może omletomanką. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: cffan 2007-01-23, 00:03:39 Witam ponownie :)
Przeczytałem wszystko co napisaliście, wiem jak robić już potrawy optymalne, bo w sumie w kuchni sobie radze, jutro idę po wagę i od środy zaczynam, ostatnimi moim wątpliwościami są : 1. to nieszczęsne liczenie :) chyba dla początkujących najgorsze :) Proszę mnie poprawić jak źle rozumiem : Mam 178cm, waga należna będzie (wyczytałem, że +/- 10%) 75kg, teraz powinien zjadać : 75g białka, 263g tłuszczów, 60g węglowodanów na dzień, dobrze myślę?:) Próbowałem popatrywać przepisy umieszczone w dziale 'Kuchnia Optymalna', ale zawsze wychodziło źle. Źle w sensie, że było za mało tłuszczów, średnio węglowodanów, prawie dobrze białka :) jednak takie liczenie jeszcze nie dla mnie, myślę, że zostanę przy książce (żywienie optymalne), ALE jakbyś 'rzucili' jakimś linkiem, na takie dziennie obiady to by było super na początek :) 2. Jak jest z gumą do żucia? w sumie wpadłem ostatnio w jakiś nałóg z nią związany, często ją żuje :) czy 'standardowa' bez cukru może być? oczywiście miętowa. 3. Załóżmy, nie zjem śniadania/kolacji z obojętnie jakich przyczyn, muszę coś dorzucić do którego z posiłku, żeby BTW się zgadzało? 4. Jak to jest z tolerancją BTW? jakiś +/- 10%? :) jak któregoś dnia zjem trochę więcej tłuszczów, a mniej białka to zaburzę 'dietę'? Ok, w sumie chyba duża większość moich wątpliwości po odpowiedziach na te punkty będzie rozwiana i dołączę do 'waszego' grona optymalnych :) Pozdrowienia Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-01-23, 04:56:07 Cffan. Jeżeli nie ma innych przeciwskazań medycznych to ilość białka
dziennie wynosi w Twoim przypadku 0,8x 75kg = 60 gram tłuszczu 180 gram węglowodany początkowo też 60 gram jeżeli dasz radę to po jakimś czasie możesz zmniejszyć do 40 gram, ale jeżeli jesteś aktywny to trzymaj się górnej granicy. Niestety wszystkie proporcje podawane są na na jeden dzień. Nie ma przesuwania na dzień następny. W kuchni optymalnej pod tytułem "Stoliczku nakryj się" masz dokładne dane jak obliczać. Zawsze początkowo będzie Ci trochę ciężko po kilku dniach dojdziesz do wprawy i nie martw się jak będziesz początkowo popełniał jakieś błędy. Szybko się potem zorientujesz i po prostu wprowadzisz sobie korektę. Nie jest tak źle zacznij! Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: lekarka 2007-01-23, 08:58:43 Cytuj z: cffan 2007-01-23, 00:03:39 1. to nieszczęsne liczenie :) chyba dla początkujących najgorsze :) Z Węglowodanami nie przesadzisz jak będziesz je pobierał z ziemniaków, pomidorów, innych warzyw. Na obiad proponuję placki ziemniaczane dra Kwaśniewskiego smażone na smalcu (z gulaszem czy bez). Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-01-23, 13:07:13 Cytuj z: Morgano węglowodany początkowo też 60 gram jeżeli dasz radę to po jakimś czasie możesz zmniejszyć do 40 gram Morgano, dlaczego tak to liczysz? Jeżeli mowa o zasadach, to ramowa zasada, opublikowana przez Jana Kwaśniewskiego brzmi, że na wagę docelową jemy:W - zawsze stałą ilość 0,5 - 0,8g T - w zaleznosci od ilości białka 3 - 4 razy więcej od białka B - zmiennie - na po czątku 1g a potem 0,8g. W starszym wieku tylko 0,5g Pytam, bo nie rozumiem, dlaczego akurat sugerujesz odwrotnie. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-01-23, 13:38:56 Ewa. Wszystko w porządku. Tak samo jak Ty napisałem ja
z tą róznicą, że ja napisałem BTW 60-180-60g A Ty napisałaś WTB wszystko gra rozumujesz prawidłowo. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: cffan 2007-01-23, 14:55:08 Cytuj z: MORGANO 2007-01-23, 04:56:07 Niestety wszystkie proporcje podawane są na na jeden dzień. Nie ma przesuwania na dzień następny. Rozumiem, ale chodziło mi o przesuwanie na kolejny posiłek, jeśli nie zjem sniadania, to żeby dobić do 60-160-60 będę musiał coś dodać do kolacji, tak? Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-01-23, 15:26:53 Cytuj z: cffan 2007-01-23, 14:55:08 jeśli nie zjem sniadania, to żeby dobić do 60-160-60 będę musiał coś dodać do kolacji, tak? Te wszystkie liczby są "ruchome". Każdy dzień jest inny i Twoje zapotrzebowanie na BTW też będzie inne w zależności od dnia i wysiłku. Najważniejsze jest nauczyć się słuchać swojego organizmu. Myślę, że wielu początkujących na ŻO zbyt rygorystycznie przestrzega "cyferek", zamiast wsłuchac się w potrzeby organizmu. Później piszą, że na siłę zjedli to i owo, żeby "cyferki" się na koniec dnia zgadzały, a im to zaszkodziło, albo się przejedli. "Dodawanie czegoś do kolacji" tylko ze względu na "cyferki", a nie na rzeczywiście odczuwalny głód nie ma sensu. Ja, na przykład, po przejściu na ŻO w pierwszych dniach nie miałam w ogóle ochoty na węglowodany. Mój "wyznaczony" limit, to 50 g dziennie. Na początku ŻO miałam problem ze zjedzeniem nawet 30 g, więc nie zmuszałam się. Później miałam okres zwiększonego wysiłku fizycznego i moje zapotrzebowanie np. na białko skoczyło z 50 g do 70 g dziennie, a węglowodanów z 50 g na 60 g. Kiedy ten okres minął, potrzeby znów się zmniejszyły. Czasem miewam dni, kiedy zdarza mi się zjeść tylko 30 g białka i nie czuję się głodna (przy tym saamym co zwykle spożyciu tłuszczu i węglowodanów). Zauważyłam, że kiedy kilka razy "wmusiłam" w siebie jedzenie by "dobić" do wyznaczonych przeze mnie cyferek, to ZAWSZE potem cierpiałam. Nie wolno jeść "na siłę", kiedy nie czuje się prawdziwego głodu. Wiele osób te słowa potwierdzi. Lekarka w którymś poście też napisała, że ma nawet dni "bezbiałkowe" i jest dobrze. Mam nadzieję, że napisze ona kilka słów w tym wątku też. Mam nadzieję, że nie zagmatwałam tego tematu zbyt mocno. Probuj i słuchaj swojego organizmu uważnie. On sam po jakimś czasie dobierze najlepsze dla niego "cyferki". Może się okazać, że 60 g białka i węglowodanów, to dla niego za dużo, albo za mało, w zależności od dnia, wysiłku, zapotrzebowania. Nie jesteśmy maszynami, w które codziennie wlewa się dokładnie taka sama, niezmienna ilość BTW. Myślę też, że liczenie i zapisywanie BTW jest ważne, bo wtedy możesz zauważyć kiedy i jakie było zapotrzebowanie Twojego organizmu w te składniki, i dlaczego. Mi osobiście takie "statystyki" bardzo pomogaja w rozumieniu moich potrzeb oraz czynników nań wpływających. Pozdrawiam, Marishka P.S. Jestem prawie od roku na ŻO, moja "idealna" proporcja BTW leży w okolicach 1B(50g):2-2,5T(100-150+g):0,8-1W(50-g), w zależności od dnia. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: lekarka 2007-01-23, 15:41:12 W całości "podpisuję się" pod WSZYSTKIMI powyższymi radami. Z akcentem na tę radę Marishki. W początkowym etapie DO warto/trzeba liczyć. Potem (przynajmniej ja) jestem za słuchaniem swioch intuicji. A co jak ich nie ma (tych intuicji) ? Trzeba iść po pomoc. Dużo jest osób na DO, które "wciskają" sobie jedzenie mimo, że nie mają ochoty jeść. Zalecam im coś "lekkiego", albo połowę stałej dawki pokarmu, bo trudno im czasem przetłumaczyć by np. opuścili śniadanie.
JEST JESZCZE WIELE OSÓB (nie tylko na DO) KTÓRE JEDZĄ BO TRZEBA ZJEŚĆ! Niewolnictwo/zniewolenie? Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-01-23, 15:45:23 Cytuj z: lekarka 2007-01-23, 15:41:12 Niewolnictwo/zniewolenie? Uzależnienie? M Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: lekarka 2007-01-23, 15:51:10 Uhm. Jakby tu powiedzieć, żeby nie powiedzieć.
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: toan 2007-01-23, 17:04:58 Wszyscy macie rację, ale może jako stary praktyk podpowiem Ci-cffan tak:
-NIC NIE LICZ! - to Ciebie nie dotyczy! Nie ważne czy zjesz 30, 130 czy 1500g białka. Zapoznaj się dokładnie z: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80 - to wszystko co musisz wiedzieć!. Pierwszą zasadą ŻO jest określona PROPORCJA, a więc jako początkujący wybierz sobie jakikolwiek pełnoporcjowy posiłek o określonej dobowej proporcji: jajcówka, placki ziemniaczane, tort serowowarzywny, co Ci przyjdzie do głowy, ale z KK - 700. Masz tam wszystko wyliczone. Np: jajecznica przep. nr 36. Możesz ją zrobić z jednego jajka i 3 dag masła lub kopy jaj i 1,5 kg masła, ważne tylko abyś utrzymał proporcję posiłku. Druga ważna zasada. Jedz do woli, ale tak, abyś nie miał już ochoty na następny kęś. Nigdy się nie przejadaj! (nie wciskaj w siebie, bo na talerzu zostanie!!!) i jedz kiedy naprawdę chce Ci się jeść. Pilnuj dokładnie węglowodanów (0,8g/nmc), bo lepiej jest zjeść za mało, niż zbyt dużo!. Jakie to proste prawda? Resztę sobie "dośpiewaj" z lektury Forum i tego co pisze JK. I nie kombinuj, bo przekombinujesz! I ruszaj się, bo wszystko co żyje się rusza!. Dobry jest bieg!-polecam. I pamiętaj: jednego dnia, gdy leżysz zjesz trzy jajka, drugiego, gdy pracujesz - kopę :wink: , ale liczy się tylko PROPORCJA Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-01-23, 19:54:33 Każdemu potrzebującemu prześlę E-mailem
" LICZYDłO OPTYMALNE" z produktami spożywczymi. Wystarczy tylko wipsać wagę produktu. Obliczeniq dokonuja się automatycznie. Ile BTW. Kalorie. Ile białka i tłuszczu. Wyślij do mnie swój E-mail to wyślę Ci liczydło. Morgano morgano@pro.onet.pl Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: cffan 2007-01-25, 21:05:46 Witam,
już się zaopatrzyłem w wagę, dzisiaj sobie rozpisze co będę jadł przez tydzień, jutro idę na zakupy i zaczynam :) Jeszcze jedna prośba, niestety z moich domowników tylko ja będę się żywił optymalnie, dlatego z obiadami będzie różnie, nie zawsze będę mógł szybko go sobie przygotować. Moje pytanie, zrobię sobie np. 'GULASZ Z KURCZAKA Z RYŻEM.' (dla przykładu). wychodzi tego około 2kg, czy to 'wytrzyma' tydzień? Może lodówka? może pół zamrozić i później 'kawałkami' odcinać i podgrzewać? Jak wy sobie radzicie jak jesteście jedynymi 'optymalnymi' w domu? Pozdrowienia, Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: ali 2007-01-25, 22:04:37 Cytuj z: cffan 2007-01-25, 21:05:46 Witam, już się zaopatrzyłem w wagę, dzisiaj sobie rozpisze co będę jadł przez tydzień, jutro idę na zakupy i zaczynam :) Jeszcze jedna prośba, niestety z moich domowników tylko ja będę się żywił optymalnie, dlatego z obiadami będzie różnie, nie zawsze będę mógł szybko go sobie przygotować. Moje pytanie, zrobię sobie np. 'GULASZ Z KURCZAKA Z RYŻEM.' (dla przykładu). wychodzi tego około 2kg, czy to 'wytrzyma' tydzień? Może lodówka? może pół zamrozić i później 'kawałkami' odcinać i podgrzewać? Jak wy sobie radzicie jak jesteście jedynymi 'optymalnymi' w domu? no nie moge naucz się myśleć czym się różni żywienie optymalne od tego "normalnego"? mniejszą ilością węglowodanów innymi proporcjami po co więc cudujesz? postaraj się tylko o pełnowartościowe "swojskie" produkty takie jak jaja , śmietana , boczek, ser i wędliny i dobre masło to wystarczy aby sobie doprawić każdy nieoptymalny posiłek ps. ryż i fermowe kurczaki daruj sobie Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: cffan 2007-01-26, 00:02:01 Cytuj z: ali 2007-01-25, 22:04:37 no nie moge naucz się myśleć czym się różni żywienie optymalne od tego "normalnego"? mniejszą ilością węglowodanów innymi proporcjami po co więc cudujesz? postaraj się tylko o pełnowartościowe "swojskie" produkty takie jak jaja , śmietana , boczek, ser i wędliny i dobre masło to wystarczy aby sobie doprawić każdy nieoptymalny posiłek ps. ryż i fermowe kurczaki daruj sobie W sumie masz racje, trochę za bardzo przejmuję się tymi wszystkim obliczeniami itp. Po prostu zacznę od przepisów z książki 'Żywienie optymalne', tylko trochę zmniejszę tłuszcze i mam nadzieje, że będzie ok, za jakiś czas dostane 'Książkę kucharską', wtedy będzie lepszy wybór i mam nadzieje, że z czasem sam się nauczę przygotowywać optymalne potrawy :) Pozdrowienia Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-01-26, 00:55:07 :)) Myslę, ze nie chodzi o ważenie. Na początku warto byłoby, zebyś jednak coś zważył, chocby z czystej ciekawosci :)
W mojej rodzinie tez tylko ja jem Optymalnie, ale to juz nie mój problem. Gotuję dla siebie, a rodzina bierze z tego, co chce. Jeśli nie mają ochoty na skwarki, to jedzą suche ziemniaki, albo dodają sobie masło (u mnie nie ma w domu margaryny). Jeżeli jestes w odwrotnej roli i twoja zona gotuje chudziutkie kurczaczki i smaruje chleb tylko margaryną, to gorzej. Mozesz zacząć gotować dla wszystkich. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: toan 2007-01-26, 09:03:50 Cytuj z: cffan 2007-01-26, 00:02:01 ... tylko trochę zmniejszę tłuszcze ... Przepraszam, ale jednak lepiej abyś w Twoim przypadku wszystko obliczał bardzo dokładnie, bo sobie zaszkodzić możesz, nie jedz zbyt dużo. Propozycja JK - to odżywianie WYSOKOTŁUSZCZOWE, a jeśli Ci to nie odpowiada, to spróbuj Atkinsa, albo Lutz'a - będzie dla Ciebie bezpieczniej i "zdrowiej". Nigdy też nie słuchaj i nie stosuj w praktyce rad grubych "fachowców od diety" 8) Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: kodar 2007-01-26, 14:46:07 Cffan,wiesz ja to bym z ta wiedza,odnosnie diety J.K,ktora teraz posiadam zaczelabym tak.Zrobilabym potrawe w/g przepisu z ksiazki jaka akurat posiadasz albo z innego zrodla,koniecznie musi to byc potrawa zbilansowana.Mozna ja jesc przez caly dzien-wtedy tylko gdy poczujesz glod!!!.Nigdy na sile i nie wszystko na raz.!!!!Co zostanie zamrozic na inny raz.Nastepnego dnia zrobilabym inna potrawe ale tez zbilansowana.Twoje calodzienne jedzenie nie musi skladac sie z trzech roznych posilkow. W zaleznosci od wysilku umyslowego lub fizycznego jednego dnia zjesz danej potrawy mniej innego wiecej.Wazne jest wyliczenie BIALKA,TLUSZCZU,WEGLOWODANOW wzgledem wagi naleznej. :!:
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-01-26, 14:53:04 Najłatwiej zacząć od rzeczy prostych - jajecznicy, omlety, sznycle z karczka, frytki, wątróbki, twaróg ze śmietaną. Proste strawy czasem sprawdzają się najlepiej :)
Marishka Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: cffan 2007-01-26, 15:28:29 Cytuj z: toan 2007-01-26, 09:03:50 Przepraszam, ale jednak lepiej abyś w Twoim przypadku wszystko obliczał bardzo dokładnie, bo sobie zaszkodzić możesz, nie jedz zbyt dużo. Propozycja JK - to odżywianie WYSOKOTŁUSZCZOWE, a jeśli Ci to nie odpowiada, to spróbuj Atkinsa, albo Lutz'a - będzie dla Ciebie bezpieczniej i "zdrowiej". Nigdy też nie słuchaj i nie stosuj w praktyce rad grubych "fachowców od diety" 8) Rozumiem, ale miałem na myśli coś takiego, w książce ŻO, przepis na pierwszy dzień to łącznie B84g T253g W42g mi się wydaje, że trochę za dużo tego tłuszczu jak na początek, pomyślałem, że po prostu zastąpię kolację inną potrawą i wtedy będzie coś w okolicach B70g, T210g, W38g. Chyba tak mogę zrobić?:) Pozdrowienia, Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: kodar 2007-01-26, 17:26:45 Morgano na podst.twoich danych wyliczyl,ze B=60,T=180,W=60 to
Cytuj: co łącznie B84g T253g W42g nie twoje proporcje.Znajdz potrawe zblizona do twoich potrzeb.Tluszczu ma byc odpowiednio duzo,bo to dieta tlusta,tylko ci co chca schudnac musza na razie jesc go mniej. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: cffan 2007-01-26, 17:44:27 Cytuj z: kodar 2007-01-26, 17:26:45 nie twoje proporcje.Znajdz potrawe zblizona do twoich potrzeb.Tluszczu ma byc odpowiednio duzo,bo to dieta tlusta,tylko ci co chca schudnac musza na razie jesc go mniej. No właśnie, dlatego trochę zmodyfikuje dzienne jadłospisy książkowe żeby mi tak wyszło :) Pozdrawiam, Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: kodar 2007-01-26, 18:07:12 Jak zaczniesz ulepszac i modyfikowac to sie pogubisz,poszukaj gotowych przepisow,tutaj na forum i na innych stronach opty,np.www.mlodziez.optymalni.one.pl
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-01-26, 18:08:29 Trzykrotna ilość tłuszczu w stosunku do białka jest wystarczającą ilością.
Czyli jak podałem 180gram. Wszystkie posiłki dzienne trzeba bilansować Jeżeli chodzi o chudniecie to stosunek dwukrotny do ilości białka jest wystarczający. Jeszcze taka mała uwaga nie wolno być głodnym. Jeżeli któregoś dnia dokuczy Ci głód to włatwy sposób możesz go zniweliwać np. !00 gramami śmietany 30% lub jakimś innym tłuszczem. To są wyliczenia standartowe, jeżeli nie ma jakiś przeciwskazań lekarskich. Ja zawsze tłumaczę, e tyle trzeba zjeść tłuszczu ile ma kostka masła 200 gramowa. 100 gram 82% x 2 = 164 gram tłuszczu. Odliczamy przykładowo: 100 gram śmietany 30% = 30 gram tłuszczu po odliczeniu 164 - 30 = 134gram 134gram - 31 gram tłuszczu to zawartość 5 żółtek = 103 gram tłuszczu. jeżeli spożądzimy sobie jajecznicę na maśle 50 gram to odliczamy 103gram - 41 gram = 62 gram 100 gram serażółtego to zawartość około28 gram tłuszczu czyli 62gram - 28gram = 34 gram tłuszczu Jeżeli jeszcze doliczysz 100 gram boczku wędzonego 47 gram tłuszczu to suma dzienna zamyka się na plus 13 gram. Podałem tylko bardzo uproszczone przykłady jak można sobie obliczyć to co się spożywa.Nie iem co lubisz! Nie jest to za bardzo tłuste jedzenie gdy się wszystko prawidłowo obliczy. Tak jak Ci radzili inni na forum musisz początkowo niestety dokanać obliczenia. Jal raz sobie obliczysz jakieś danie lub porcję to proporcje się juz nigdy nie zmienią do końca zycia. Dlatego warto poswięcić początkowo trochę czasu nabrać odpowiedniej wprawy. A potem możesz wszystko przygotować w tempie błyskawicznym. Wielkie zdziwienie wywołuje gdy zmuszony jestem do konsumowania poza domem. Pytanie , że macie bardzo dobry tłusty rosół ? Czywiście? To ja poproszę z makaronem bez mąki! Ale my nie mamy markanu bez mąki! To poproszę ugotować mi 5 jajek na twardo białka obrać, żółtka położyć na talerz z zalać je Waszym wspaniałym tłustym rosołem. To właśnie te jajka sa makaronem bez mąki. Fajny ubaw. Danie to jest bardzo sycące polecam wypróbować w domu również. Musisz jeszcze pamiętać, że cokolwiek jesz to do Twojego mózgu o tym informacja dociera dopiero po 20 minutach. Czasami możesz uważać , że jeszcze za mało zjadłeś a w rzeczywistości zjadłeś już dostateczną ilość. Takie rekordowe obżarstwo potem objawia się wzdęciami. i westchnieniem. Och ale się obżarłem! Tego trzeba unikać. Wszystko będzie dobrze tylko powoli. Nie zapomnij o piciu przynajmniej 1,5-2 litrów płynów wody dziennie. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: kodar 2007-01-26, 18:24:21 Morgano,nie ma jedzenia a takze picia na sile.
Cytuj: 1,5-2 litrów płynów wody dziennie. Moze lepiej napisac-masz pragnienie wtedy pij. Cytuj: Czyli jak podałem 180gram -chlopak chce schudnac,ma swoj tluszcz do spalenia,to nie uwazasz,ze powinno byc mniej???? :)Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-01-26, 18:34:40 Dwukrotnia ilość tłuszczu gdy się chce schudnąć napisałem w trzeciej linijce.
zabraklo słowo tłuszcz. miałem go w mysli to oczywoste, ale nie napisałem. Płyn jest bardzo potrzebny oczywiście pinty nie jednorazowo tylko w okresie całego dnia. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: kodar 2007-01-26, 18:51:25 Cytuj: Jeżeli któregoś dnia dokuczy Ci głód ------ ja dla lepszego zrozumienia(dla nas to oczywiste)napisalabym: po zjedzeniu tych 60g bialka i 120g tluszczu i 60 g wegli czyli calodzienna przeznaczona do prawidlowego funkcjonowania twojego organizmu poczujesz glod----- dojedz tluszczem.A wogole to jakos dziwnie odliczasz ten tluszcz.Jak bylam w Arkadii w Jastrzebiej Gorze w 1999 roku, to uczyli inaczej. :)Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-01-26, 20:02:44 Dlatego Centrum w Jastrzębiej Górze już nie istnieje.
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: maf 2007-01-26, 22:05:00 Cytuj z: cffan 2007-01-26, 15:28:29 Rozumiem, ale miałem na myśli coś takiego, w książce ŻO, przepis na pierwszy dzień to łącznie B84g T253g W42g mi się wydaje, że trochę za dużo tego tłuszczu jak na początek, pomyślałem, że po prostu zastąpię kolację inną potrawą i wtedy będzie coś w okolicach B70g, T210g, W38g. Chyba tak mogę zrobić?:) Pozdrowienia, Witam Kazdy na poczatku ma problemy, co jesc, kiedy jesc, ile jesc. Zaczynalem ZO ponad 4 lata temu, ale od razu zastosowalem wg zasad. Wtedy zasady byly proste. Nikt nie mowil "sluchaj swojego organizmu" . Byly proporcje i ilosci. To sie sprawdzilo. Gdybys chcial stosowac ZO w ten sposob, ze obliczalbys codziennie zapotrzebowanie organizmu z powodu /dzisiaj narabalem drzewa do kominka, musze dorzucic wegli "w posilku"/, to zwariujesz. Nie slyszalem, zeby na DO liczylo sie zapotrzebowanie codzienne na energie i wg tego zmienialo siie ilosci BTW. Wiem, ze sa optymalni, ktorzy licza i zapisuja swoje posilki, sa tacy ktorzy nie zapisuja posilkow, ale maja ustalone potrawy i waza zjadane ilosci, sa tacy ktorzy intuicyjnie przygotowuja potrawy optymalne i gdyby policzyli, to wszystko sie zgadza z zasadami. Sa takze tacy, ktorzy uslyszeli "tlusta dieta" i wystarczy dorzucic troche smalcu. Moim zdaniem, aby dolaczyc do grupy intuicyjnych, aby nie wazyc, nie liczyc i byc na ZO, na poczatku trzeba zwazyc i policzyc. Przeciez w zasadach ZO jest napisane "0,8g B/kg" takze proporcje. Przeciez dr.Kwasniewski tez musial wszysko policzyc. Morgano - tez liczyles. Lekarka moze powiedziec pacjentowi: zjedz kotlet z karkowki, 2 lyzki kapusty, 2 ziemniaki itp. Kiedy zaczynalem DO, mialem wyzwanie "bede wiedzial co jem". Po pol roku wazenia tabele znalem na pamiec, wage w oku. Ktos tutaj napisal, ze przygotuje sobie kurczaka z ryzem, na caly tydzien. Moze dorzuci troche smalcu i proporcje beda ok, ale takie pojmowanie ZO to pomylka. Kiedys na starej grupie dyskusyjnej, jakis gosc pisal, ze je kasze z kostka smalcu, inny ze bulke z kostka masla do pracy. Sa rozne dewiacje. Mozna tez tak, konkretne dania. Jozef T. przygotowal taki jadlospis optymalny na 10 dni, moim zdaniem jest super. tutaj link do niegohttp://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/art.html[/url] i troche potraw opty[url]http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/przepisy.html Pozdrawiam MarekF Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: nik 2007-01-26, 22:13:37 Gdybym zaczynajac DO polegala na swojej intuicji to przytylabym ze 20 kilo. Startowalam z pastwiska, wtedy o intuicji nie moze byc mowy, wyrobilam sobie ja pozniej. Kurcze, czy to takie trudne, liczyc zarcie przez np.miesiac? To sie naprawde oplaca. Teraz zaczelabym od dziesiesiu zoltek jako danie bazowe. Zoltka sa debest.
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-01-26, 22:15:41 Cytuj z: maf 2007-01-26, 22:05:00 Ktos tutaj napisal, ze przygotuje sobie kurczaka z ryzem, na caly tydzien. Kurczaka z ryżem to chyba w ramach żartu :) 1) w mięsie kurczaka jest zbyt mało tłuszczu 2) w ryżu jest bardzo dużo węglowodanów, JK nie poleca, Lekarka też nie bardzo. M Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: maf 2007-01-26, 23:12:37 Cytuj z: nik 2007-01-26, 22:13:37 Gdybym zaczynajac DO polegala na swojej intuicji to przytylabym ze 20 kilo. Startowalam z pastwiska, wtedy o intuicji nie moze byc mowy, wyrobilam sobie ja pozniej. Kurcze, czy to takie trudne, liczyc zarcie przez np.miesiac? To sie naprawde oplaca. Teraz zaczelabym od dziesiesiu zoltek jako danie bazowe. Zoltka sa debest. Masz racje. Intuicyjne, mozna uzyskac po kilku latach. Np Toan , napewno nie wazy i nie liczy, bo wie co i jak jesc./tak mysle/ Musze Ci powiedziec, ze sa tacy ludzie, ktorzy opacznie zrozumieli zasady, lub przynajmniej byli. Rozmawialem tel. osobiscie z facetem /bylo to chyba 3 lata temu/, ktory przekonywal mnie ze DO nie dziala bo przytyl a mial schudnac. Zapytalem co je: do sniadania dorzucil jaja, . Zapytalem, poza ty co jeszcze je? - poza tym normalne posilki. Dodam jeszcze, ze nic nie nie przekonuje do ZO tak jak spotkania z optymalnymi. Bylem wiele razy na takich spotkaniach,kazdy opwiada swoja historie, az trudno uwierzyc, ale przeciez ludzie nie maja powodu klamac. Oczywiscie, kazdy widzi dzialanie DO na sobie, ale nagonka na nas po jakims czasie moze spowodowac watpliwosci. Ja mialem takie watpliwosci, po bledach ktore popelnilem. Moze kiedys opisze wszystko na mojej stronie... Fotki ze spotkan sa na mojej stronie, szkoda, ze jest ich coraz mniej. Pozdrawiam MarekF Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-01-27, 00:57:41 Wszyscy, którzy trzymają się ściśle według wskazań JK i obliczają BTW mają rację.
Setki razy przymierzałem się do stworzenia dziennych jadłospisów niestety nie udało się Każdy ma inny gust. Jeden lubi to drugi tamto, dlatego każdy musi sam sobie dopasować, co zamierza jeść. Toan na pewno potrafi obliczać, BTW, ale kuchnią w jego domu zajmuje się jego żona, która zna się na kuchni a pierwsze przepisy w miesięczniku OPTYMALNI były jej dziełem. Zawsze twierdzę to samo każdy powinien stworzyć sobie przynajmniej docelowo około 90 przepisów i z nich na okrągło korzystać. Przy minimalnej wprawie przygotowanie takiego przepisu zajmie nie więcej niż 20-30 minut. Można zacząć od 7 podstawowych przepisów i sukcesywnie bazę swoją rozbudować. Tak jak Maf zaznaczył przy odpowiedniej wprawie nie trzeba po jakimś czasie ważyć a ponadto, jeżeli korzystamy zawsze z tych samych przepisów jest to dziecinnie łatwe. Dla mnie gotowanie nie sprawia najmniejszej trudności gdyż to ja przygotowuję wszystkie posiłki. Żonie osobiście nadałem tytuł wykwalifikowanej pomocy domowej. Tak się tylko wydaje, ale to jest naprawdę ciężka przygotowawcza praca nie wspominając o zmywaniu. Wobec tych wszystkich prac moje konkrety wydają bajecznie proste. Ja osobiście jestem za tym by podjąć próbę przygotowania dokładnie jakieś ramowe posiłki dla początkujących gdyby zaszła taka potrzeba. Niestety żywienie optymalne jest żywieniem matematycznym gdyż jak już niejednokrotnie wspominałem doktor Kwaśniewski jako jedyny wprowadził do żywienia matematykę, czyli stosunek BTW i to jest cały klucz do osiągnięcia powodzenia żywieniu optymalnym. Jeść można wszystko, ale inaczej. Każde odstępstwo od proporcji jest możliwe. Ale nie można przypisać doktorowi swoich niepowodzeń, gdy stosuje się własne odstępstwa. Każda osoba, która w przybliżeniu w 100 % przestrzega i stosuje proporcje BTW wiedzą o tym, że jest dobrze a takich osób na forum jest kilkanaście zawsze starają się przekonać nie przekonanych, ale niejednokrotnie opadają z sił gdy po raz setny muszą to samo tłumaczyć od samego początku wszystko to co doktor Kwaśniewski opublikował w swoich artykułach i książkach. Co chwilę pojawia się jakaś nowa osoba zainteresowana żywieniem optymalnych jedyną radą jest zaproponowanie przeczytania przynajmniej na początek „Nowej Diety Optymalnej” lub „Żywienia Optymalnego” dr Kwaśniewskiego. A dopiero wówczas w razie, jakich wątpliwości udzielić pomocy. Artykuły, które były drukowane w Dzienniku Zachodnim oraz listy, które obecnie publikuję na forum są skarbnicą ogromnej wiedzy przekazaną przez doktora Kwaśniewskiego wszystkim polecam tę lekturę nowym optymalnym a starszym stażem jako przypomnienie. Na życzenie każdemu wysyłam "Liczydlo optymalne" bardzo pomocne przy dokonywaniu obliczeń. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2007-01-27, 12:19:27 Liczydło optymalne? Jak możesz to podeślij mi.
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-01-27, 13:17:46 Halinko. Oczywiście tylko wyślij E-mail do mnie. :D
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: cffan 2007-01-30, 02:08:58 Witam ponownie :)
Od piątku staram się być 'optymalny', różnie mi to wychodzi, bo niestety jestem sam (rodzina woli jeść 'standardowo'). Z liczeniem jest różnie, jak już wcześniej wspominałem, chciałbym przy okazji schudnąć (z forumowych wyliczeń wychodzi, że powinienem jeść dziennie B60,T120,W40). Staram się tak liczyć, ale nie zawsze to równo wychodzi (np. B53g, T182g, W34g albo B34g, T108g, W31g) na razie stosuje się do przepisów z książki 'ŻO' i z forum (przepisy Morgana), czekam na 'Książkę kucharską'. Po pierwszych daniach jak to zwykle ze mną bywa, mam pytania :) 1. Czym uzupełniacie węglowodany? w jednym dniu wyszło mi około 20g na dobę, trochę mało 2. Co np. z sokiem pomidorowym? bardzo go lubię, czy karton (Tymbark) na 2 dni to ok? :) 3. Co z innymi 'napojami' prócz wody, oczywiście bezcukrowych np. sok z seleru, sok z warzyw itp? 4. Jak w moim dziennym jadłospisie pojawiają się 2 razy ziemniaki to w porządku? oczywiście zachowane proporcję :) 5. (to dla cierpliwych :)) fajnie by było jakby ktoś mi przykładowo napisał dzienny jadłospis do moich 'proporcji'. Najlepiej oczywiście żeby było to coś łatwego, w sensie ogólnodostępnego (np. śniadanie - jakieś jajka, obiad - mięso + trochę ziemniaków - kolacja - obojętnie). Póki nie mam Książki kucharskiej, takie coś by mi się na prawdę przydało :) mam nadzieje, że to ostatni raz, kiedy zawracam wam gitarę :) Pozdrowienia, Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-01-30, 20:26:51 Cytuj z: cffan 2007-01-30, 02:08:58 1. Czym uzupełniacie węglowodany? w jednym dniu wyszło mi około 20g na dobę, trochę mało Zależy kto co lubi. Frytki zawsze są dobrym źródłem, Lekarka często je poleca. U mnie zawsze około 50 g węglowodanów wychodzi - troche dżemu do omleta rano, kilka cząstek gorzkiej czekolady do kawy, ziemniaki/frytki, może jakiś mały owoc, może jeszcze jakieś warzywko, albo kilka węglowodanów z nabiału. Pod koniec dnia jakoś tego nazbiera się z 50 g. No i ważne by niczego na siłę "uzupełniać". Aha, czasem mam ogromną ochotę schrupać surową marchewkę albo surówkę z niej zrobić. Cytuj z: cffan 2007-01-30, 02:08:58 2. Co np. z sokiem pomidorowym? bardzo go lubię, czy karton (Tymbark) na 2 dni to ok? :) Osobiście uwielbiam. W tym z Tymbarku tylko 2 węglowodany w 100 ml. Cytuj z: cffan 2007-01-30, 02:08:58 3. Co z innymi 'napojami' prócz wody, oczywiście bezcukrowych np. sok z seleru, sok z warzyw itp? Pewnie mogą być ok, tylko zwróć uwagę na zawartość węglowodanów. Ja z kupowanych piję tylko pomidorowy. Oprócz tego kawa, herbata, co kto lubi. Aha, ja jeszcze uwielbiam porządną śmietankę 30%, świetnie zaspokaja głód. Mleka nie piję. Cytuj z: cffan 2007-01-30, 02:08:58 4. Jak w moim dziennym jadłospisie pojawiają się 2 razy ziemniaki to w porządku? oczywiście zachowane proporcję :) Ja lubię ziemniaki i moge jeść frytki codziennie (ale zazwyczaj nie więcej niż 150 g). Lekarka też ziemniaki chwali. Możesz dla urozmaicenia np. zrobić sobie jakąś sałatkę warzywną z ziemniakami, marchewką, może czymś jeszcze (ja robię swoją "słynną" śledziową z burakami, marchewką, ziemniakiem i jajkiem - fajne źródło węglowodanów! można też zrobić taką z ziemniaków, marchewki, ogórka kiszonego, jajka, z majonezem) Cytuj z: cffan 2007-01-30, 02:08:58 5. (to dla cierpliwych :)) fajnie by było jakby ktoś mi przykładowo napisał dzienny jadłospis do moich 'proporcji'. Najlepiej oczywiście żeby było to coś łatwego, w sensie ogólnodostępnego (np. śniadanie - jakieś jajka, obiad - mięso + trochę ziemniaków - kolacja - obojętnie). No to już sam pięknie sobie ułożyłeś jadłospis powyżej :) Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-01-30, 20:28:21 Zapomniałam podpisać się, a "zmień" zniknęło, więc nie mogę poprawić.
Marishka Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: cffan 2007-01-31, 02:11:33 ok, rozumiem wszystko, a co powiecie na taki 'optymalny' przepis na dzienny posiłek :
śniadanie : sałatka ze strony -> http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/przepisy.html - 200g porcja - BTW : 12g,30g,4g obiad : wątróbka z książki 'ŻO', trochę zmodyfikowana bo drobiowa, wyliczona liczydłem Morgana - cała porcja wraz z ziemniakami około 300g - BTW : 40g,16g,22g kolacja : Omlet z pieczarkami z przepisów Morgana - porcja 250g - BTW 16g,18g,6g Do tego wszystkiego w miedzy czasie albo wieczorem 120g śmietany 36% - BTW : 2g,43g,2g Wychodzi BTW : 68g,117g,40g - czyli jak dla mnie ok :) Powiedzcie, że się nie mylę to będę spokojny i będę mógł powiedzieć, że przez pierwszą fazę liczenia przeszedłem :) PS. Świetne to liczydło optymalne od Morgana PS. Gdzie kupujecie śmietanę 36%? W moim małym mieście odwiedziłem już Lidla, Piotra i Pawła, Inter Marche i nie dostałem jej, największe to 22% Danona. Pozdrowienia, Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: baska 2007-01-31, 11:27:04 Cytuj: Gdzie kupujecie śmietanę 36%? Najlepsza, prawdziwa mozna kupic na targu. Tylko trzeba sie mocno spieszyc, bo szybko ludzie wykupuja. U mnie juz o 10 rano mozna zopomniec, ze kupi sie ta przepyszna smietane. No i nie wiem czy ma 30, czy 36%.W sklepach sa tzw "kremowki", "tortowe", ktore maja po 36%. Ja nie polecalabym takich sklepowych smietanek. Rodzi sie pytanie ile smietany w smietanie... Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 16:28:31 Cytuj z: toan 2007-01-23, 17:04:58 Wszyscy macie rację, ale może jako stary praktyk podpowiem Ci-cffan tak: -NIC NIE LICZ! - to Ciebie nie dotyczy! Nie ważne czy zjesz 30, 130 czy 1500g białka. Zapoznaj się dokładnie z: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80 - to wszystko co musisz wiedzieć!. Pierwszą zasadą ŻO jest określona PROPORCJA, a więc jako początkujący wybierz sobie jakikolwiek pełnoporcjowy posiłek o określonej dobowej proporcji: jajcówka, placki ziemniaczane, tort serowowarzywny, co Ci przyjdzie do głowy, ale z KK - 700. Masz tam wszystko wyliczone. Np: jajecznica przep. nr 36. Możesz ją zrobić z jednego jajka i 3 dag masła lub kopy jaj i 1,5 kg masła, ważne tylko abyś utrzymał proporcję posiłku. Druga ważna zasada. Jedz do woli, ale tak, abyś nie miał już ochoty na następny kęś. Nigdy się nie przejadaj! (nie wciskaj w siebie, bo na talerzu zostanie!!!) i jedz kiedy naprawdę chce Ci się jeść. Pilnuj dokładnie węglowodanów (0,8g/nmc), bo lepiej jest zjeść za mało, niż zbyt dużo!. Jakie to proste prawda? Resztę sobie "dośpiewaj" z lektury Forum i tego co pisze JK. I nie kombinuj, bo przekombinujesz! I ruszaj się, bo wszystko co żyje się rusza!. Dobry jest bieg!-polecam. I pamiętaj: jednego dnia, gdy leżysz zjesz trzy jajka, drugiego, gdy pracujesz - kopę :wink: , ale liczy się tylko PROPORCJA No! Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: administ 2014-03-28, 16:34:11 Ten toan takie fajne, zrozumiałe teksty pisał! :D
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 16:47:31 Cytuj z: admin 2014-03-28, 16:34:11 Ten toan takie fajne, zrozumiałe teksty pisał! :D I tak zgrabnie przerysowywał przykłady. Leżysz-3 jaja, tyrasz-60 :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: administ 2014-03-28, 16:51:45 To się zapotrzebowanie na pracę nazywa, chyba? :wink:
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-03-28, 17:46:27 Oczywiście, symbioza na tym polega. Jedni kochają pracę, drudzy bez skrępowania kochają p... pracujących. ;d
O! Podział kochliwości też utrzymuje się w podobnych proporcjach. ;) 2007 i "stary"- (ad acta). :shock: ;) Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: anakin 2014-03-28, 18:10:04 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 16:28:31 Cytuj z: toan 2007-01-23, 17:04:58 Wszyscy macie rację, ale może jako stary praktyk podpowiem Ci-cffan tak: -NIC NIE LICZ! - to Ciebie nie dotyczy! Nie ważne czy zjesz 30, 130 czy 1500g białka. Zapoznaj się dokładnie z: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80 - to wszystko co musisz wiedzieć!. Pierwszą zasadą ŻO jest określona PROPORCJA, a więc jako początkujący wybierz sobie jakikolwiek pełnoporcjowy posiłek o określonej dobowej proporcji: jajcówka, placki ziemniaczane, tort serowowarzywny, co Ci przyjdzie do głowy, ale z KK - 700. Masz tam wszystko wyliczone. Np: jajecznica przep. nr 36. Możesz ją zrobić z jednego jajka i 3 dag masła lub kopy jaj i 1,5 kg masła, ważne tylko abyś utrzymał proporcję posiłku. Druga ważna zasada. Jedz do woli, ale tak, abyś nie miał już ochoty na następny kęś. Nigdy się nie przejadaj! (nie wciskaj w siebie, bo na talerzu zostanie!!!) i jedz kiedy naprawdę chce Ci się jeść. Pilnuj dokładnie węglowodanów (0,8g/nmc), bo lepiej jest zjeść za mało, niż zbyt dużo!. Jakie to proste prawda? Resztę sobie "dośpiewaj" z lektury Forum i tego co pisze JK. I nie kombinuj, bo przekombinujesz! I ruszaj się, bo wszystko co żyje się rusza!. Dobry jest bieg!-polecam. I pamiętaj: jednego dnia, gdy leżysz zjesz trzy jajka, drugiego, gdy pracujesz - kopę :wink: , ale liczy się tylko PROPORCJA No! Hyhy. A 5 postów później: Cytuj z: toan 2007-01-26, 09:03:50 Cytuj z: cffan 2007-01-26, 00:02:01 ... tylko trochę zmniejszę tłuszcze ... Przepraszam, ale jednak lepiej abyś w Twoim przypadku wszystko obliczał bardzo dokładnie, bo sobie zaszkodzić możesz, nie jedz zbyt dużo. Propozycja JK - to odżywianie WYSOKOTŁUSZCZOWE, a jeśli Ci to nie odpowiada, to spróbuj Atkinsa, albo Lutz'a - będzie dla Ciebie bezpieczniej i "zdrowiej". Nigdy też nie słuchaj i nie stosuj w praktyce rad grubych "fachowców od diety" 8) ;) Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 18:19:05 Tacy właśnie są "mózgowcy" :lol:
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-03-28, 18:28:11 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 18:19:05 Tacy właśnie są "mózgowcy" :lol: :lol:Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: anakin 2014-03-28, 18:53:09 Cytuj z: maf 2007-01-26, 22:05:00 Kazdy na poczatku ma problemy, co jesc, kiedy jesc, ile jesc. Zaczynalem ZO ponad 4 lata temu, ale od razu zastosowalem wg zasad. Wtedy zasady byly proste. Nikt nie mowil "sluchaj swojego organizmu" . Byly proporcje i ilosci. To sie sprawdzilo. Gdybys chcial stosowac ZO w ten sposob, ze obliczalbys codziennie zapotrzebowanie organizmu z powodu /dzisiaj narabalem drzewa do kominka, musze dorzucic wegli "w posilku"/, to zwariujesz. Nie slyszalem, zeby na DO liczylo sie zapotrzebowanie codzienne na energie i wg tego zmienialo siie ilosci BTW. Wiem, ze sa optymalni, ktorzy licza i zapisuja swoje posilki, sa tacy ktorzy nie zapisuja posilkow, ale maja ustalone potrawy i waza zjadane ilosci, sa tacy ktorzy intuicyjnie przygotowuja potrawy optymalne i gdyby policzyli, to wszystko sie zgadza z zasadami. Sa takze tacy, ktorzy uslyszeli "tlusta dieta" i wystarczy dorzucic troche smalcu. I dlatego właśnie najprościej zacząć od skomponowania sobie potraw pełnoporcjowych. A potem tylko je przygotowywać na nowo, już bez rachowania. No i wziąć sobie do serca radę toana: "Zaprzestań jeść, gdy czujesz się już najedzony." To, co zostało, dojesz, gdy znów zgłodniejesz albo... oddaj drugiemu. Gdy toan stwierdza: "nie licz", oznacza to dla mnie: "nie wybiegaj w przyszłość i nie zgaduj zapotrzebowania na BTW na dany dzień, bo to zwykłe wróżenie". Tylko tyle i aż tyle. Cytuj: Ktos tutaj napisal, ze przygotuje sobie kurczaka z ryzem, na caly tydzien. Moze dorzuci troche smalcu i proporcje beda ok, ale takie pojmowanie ZO to pomylka. Tu pełna zgoda. ^^ Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 18:58:40 Dobrze, że tylko Ty tak rozumiesz :lol:
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: anakin 2014-03-28, 19:02:56 Cytuj z: MORGANO 2007-01-27, 00:57:41 Toan na pewno potrafi obliczać, BTW, ale kuchnią w jego domu zajmuje się jego żona, która zna się na kuchni a pierwsze przepisy w miesięczniku OPTYMALNI były jej dziełem. Szczęściarz. :( Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: anakin 2014-03-28, 19:10:49 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 18:58:40 Dobrze, że tylko Ty tak rozumiesz :lol: Ująłbym to inaczej: "Tylko nie ja i pozostali "silnoręcy banici" przybyli z forum DD, tuszę." Widzę, co na tym forum piszą panie i niektórzy panowie (jak np. Blackend czy Radzio). Przykro mi, ale, niestety dla Ciebie, ja w swoim podejściu do ŻO nie jestem tu odosobniony. ^^ Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 19:23:37 Cytuj z: anakin 2014-03-28, 19:10:49 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 18:58:40 Dobrze, że tylko Ty tak rozumiesz :lol: Ująłbym to inaczej: "Tylko nie ja i pozostali "silnoręcy banici" przybyli z forum DD, tuszę." Widzę, co na tym forum piszą panie i niektórzy panowie (jak np. Blackend czy Radzio). Przykro mi, ale, niestety dla Ciebie, ja w swoim podejściu do ŻO nie jestem tu odosobniony. ^^ Dobrze Ci tak :D Jedzenie dla liczenia, trening dla wyglądu, praca dla pieniędzy, seks dla satysfakcji, gadanie dla gadania... Twoje życie, Twoja sprawa. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-03-28, 19:25:29 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 18:58:40 Dobrze, że tylko Ty tak rozumiesz :lol: dlatego toan nie jadal 1000kcal posiku gdy (wy)biegal w przyszlosc :pTytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: administ 2014-03-28, 19:34:05 A to przewrotnie z tego toana! :shock:
Ciekawe czemu tak zmienił zdanie? :roll: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-03-28, 19:44:13 Cytuj z: admin 2014-03-28, 19:34:05 A to przewrotnie z tego toana! :shock: bo to dobry chlopak byl i duzo smietanki pil ;)Ciekawe czemu tak zmienił zdanie? :roll: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 19:51:41 Cytuj z: admin 2014-03-28, 19:34:05 A to przewrotnie z tego toana! :shock: Ciekawe czemu tak zmienił zdanie? :roll: Bo ŻO działa tylko w klatce? Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: administ 2014-03-28, 20:00:38 Chwilunia ale ten toan napisał tak: "Przepraszam, ale jednak lepiej abyś w Twoim przypadku ..." to chyba jakiś feler wykrył u tego gostka, co mu odpisywał? :roll: :wink:
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: anakin 2014-03-28, 20:02:44 Aj, Gavroche. Jedno Ci powiem. Twoje pojmowanie słów Doktora zaczynających się od: człowiek żywiący się optymalnie, a więc w sposób najlepszy z możliwych... dość dobrze przedstawił mi niedawny wątek zatytułowany "Dieta Optymalna - kilka dolegliwości", gdzie:
Cytuj z: karoo 2014-03-19, 11:31:53 Śniadanie: 3 żółtka, 1 całe jajko, 50g marchewki, 30-40g smalcu Obiad: 75-100g mięsa(kolet schabowy/mielony/z piersi z kurczaka lub ryba), 50 gram frytek, 30 gram masła Podwieczorek: 150-200g babki makowej(cała babka to:250g białek, 250g masła, 70g maku, 50 g mąki pszennej), do babki trochę sera/wędliny Kolacja: 150g śmietany 18%,50 gram pomidora, 1 parówka lub kawałek wędliny lub sera A dla Ciebie generalnie wszystko okay... I radzisz, to co zwykle: nic nie licz, pilnuj tylko węglowodanów, jedz ich więcej, dbaj o witaminę C i takie inne... Miast napisać: "Menu to niewiele ma wspólnego z Żywieniem Optymalnym". ^^ Cytuj z: karoo 2014-03-19, 11:06:40 Przejście na diete optymalną nie wpłyno znacząco na moje dolegliwości: -lekko podkrążone oczy(może powodem jest to, że dużo pracuje przy komputerze) -lekkie problemy z cerą(zawsze mam na twarzy 1-2 pryszcze), trochę sucha cera. -lecą mi łzy z oczu kiedy wieje silny/zimny wiatr(tu winny tez może być komputer) -trochę suche włosy bez blasku -mimo 7-8 h snu nie jestem wyspany -trochę pobolewają mnie łydki -nie mam też takiego powera o jakim pisze dr.Kwaśniewski(szczególnie kiedy jest zimno i pada deszcz) Dlaczego występują u mnie takie problemy? Tu z kolei pozostało Ci się zapewne zdziwić... Taka "dieta optymalna", a przypadłości, jak były tak są nadal... Dziwy nad dziwy. Nawiasem mówiąc: o ile przy treningu "na rzeźbę" da się jeszcze "wyjść na zero", o tyle przy treningu "na przyrost masy mięśniowej" ŻO robi się cholernie kosztowne (w żółtkach, w żółtym serze)... Dlatego, jak z kasą krucho, to trzeba zapomnieć albo o ŻO (a przynajmniej nie określać byle jakiej diety mianem ŻO), albo zapomnieć o budowaniu masy mięśniowej. =) Nie ma mowy o ŻO, gdy dieta nie bazuje na produktach o NWB, na produktach wysoce zalecanych przez Doktora. Bez nich "proporcja" nie zatrybi. Nie ma co się tedy dziwić, że: "nie wystąpiło coś, co miało wystąpić zdaniem Doktora". Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 20:06:14 Chwalić Pana, że mamy Ciebie :lol:
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 20:08:51 Cytuj z: admin 2014-03-28, 20:00:38 Chwilunia ale ten toan napisał tak: "Przepraszam, ale jednak lepiej abyś w Twoim przypadku ..." to chyba jakiś feler wykrył u tego gostka, co mu odpisywał? :roll: :wink: Może to "mózgowiec" był? Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-03-28, 20:31:11 no tak ~
10zoltek 6zl 30gB 300g watroby 1,5zl 60gB 200g twarogu 2,60 35gB 200g Maslo 4zl 160gT Smietanka 120g 4zl Duzo to,czy malo? :D Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: administ 2014-03-28, 20:34:08 Zależy dla kogo... :roll: :wink:
Bo staruszka wagi 45kg, to raczej popuści i górą i dołem przy takiej dawce! 8) No chyba, że ma stado tasiemców, to nawet może być mało! :wink: :mrgreen: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-03-28, 20:35:36 chodzilo o PLNy dla duzego chlopca ;)
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: administ 2014-03-28, 20:37:13 A to spoco! :D
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-28, 20:37:23 Cytuj z: MariuszM 2014-03-28, 20:31:11 no tak ~ 10zoltek 6zl 30gB 300g watroby 1,5zl 60gB 200g twarogu 2,60 35gB 200g Maslo 4zl 160gT Smietanka 120g 4zl Duzo to,czy malo? :D Mariusz to dawka dobowa czy śniadanie? :roll: :D Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: administ 2014-03-28, 20:39:14 Mnie to wygląda na przystawkę dobową, wliczając martwy ciąg, ale pewności nie mam. :wink:
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: zofijeczka 2014-03-28, 20:41:58 Dla mnie to na trzy dni. Tylko paprykę bym dodała
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 20:47:54 Cytuj z: zofijeczka 2014-03-28, 20:41:58 Dla mnie to na trzy dni. Tylko paprykę bym dodała Papryki nie wolno, bo ma niską wartość biologiczną :? Chyba, że na rzeźbę, to jeszcze obleci... Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: administ 2014-03-28, 20:50:26 Cytuj z: zofijeczka 2014-03-28, 20:41:58 Dla mnie to na trzy dni. Tylko paprykę bym dodała Staruszka, 45kg, bez tasiemca? :roll: :shock: :wink: :mrgreen: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-03-28, 20:52:23 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 20:37:23 Cytuj z: MariuszM 2014-03-28, 20:31:11 no tak ~ 10zoltek 6zl 30gB 300g watroby 1,5zl 60gB 200g twarogu 2,60 35gB 200g Maslo 4zl 160gT Smietanka 120g 4zl Duzo to,czy malo? :D Mariusz to dawka dobowa czy śniadanie? :roll: :D Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-28, 20:54:18 Cytuj z: admin 2014-03-28, 20:50:26 Cytuj z: zofijeczka 2014-03-28, 20:41:58 Dla mnie to na trzy dni. Tylko paprykę bym dodała Staruszka, 45kg, bez tasiemca? :roll: :shock: :wink: :mrgreen: :roll: Na tasiemca podobno dobre pestki dyni. :mrgreen: Tylko czy nie zaburzy BTW? :roll: :mrgreen: :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: administ 2014-03-28, 20:57:25 A śruta z jąder moreli nie lepsza? :roll: :wink:
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-03-28, 20:58:02 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 20:37:23 Cytuj z: MariuszM 2014-03-28, 20:31:11 no tak ~ 10zoltek 6zl 30gB 300g watroby 1,5zl 60gB 200g twarogu 2,60 35gB 200g Maslo 4zl 160gT Smietanka 120g 4zl Duzo to,czy malo? :D Mariusz to dawka dobowa czy śniadanie? :roll: :D Osobiscie odradzam,3-4 sa optymalne :d Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: zofijeczka 2014-03-28, 20:59:26 Cytuj z: admin 2014-03-28, 20:50:26 Cytuj z: zofijeczka 2014-03-28, 20:41:58 Dla mnie to na trzy dni. Tylko paprykę bym dodała Staruszka, 45kg, bez tasiemca? :roll: :shock: :wink: :mrgreen: Haha 57kg raczej z zaciśniętym zołądkiem Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: administ 2014-03-28, 21:01:47 57kg - to powinnaś rozłożyć na trzy i pół dób, chyba? :roll: :wink:
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-28, 21:02:26 Cytuj z: admin 2014-03-28, 20:57:25 A śruta z jąder moreli nie lepsza? :roll: :wink: Ta śruta z jąder to coś mi nie brzmi. :? Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 21:05:22 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:02:26 Cytuj z: admin 2014-03-28, 20:57:25 A śruta z jąder moreli nie lepsza? :roll: :wink: Ta śruta z jąder to coś mi nie brzmi. :? Bo to nie brzmienie tylko skowyt, uwierz mi :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-28, 21:07:31 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 21:05:22 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:02:26 Cytuj z: admin 2014-03-28, 20:57:25 A śruta z jąder moreli nie lepsza? :roll: :wink: Ta śruta z jąder to coś mi nie brzmi. :? Bo to nie brzmienie tylko skowyt, uwierz mi :lol: :lol: :lol: :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-28, 21:15:36 Cyt. z Wikipedii
"Eunuchy żyją przeciętnie o 14 lat dłużej niż inni mężczyźni[2]. Odsetek stulatków wśród eunuchów jest o 3% wyższy niż wśród innych mężczyzn[3]. :shock: Kto chce żyć dłużej? :mrgreen: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: grenis 2014-03-28, 21:16:06 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 20:37:23 Cytuj z: MariuszM 2014-03-28, 20:31:11 no tak ~ 10zoltek 6zl 30gB 300g watroby 1,5zl 60gB 200g twarogu 2,60 35gB 200g Maslo 4zl 160gT Smietanka 120g 4zl Duzo to,czy malo? :D Mariusz to dawka dobowa:roll: :D Dla JW smiertelna :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: zofijeczka 2014-03-28, 21:18:10 Cytuj z: admin 2014-03-28, 21:01:47 57kg - to powinnaś rozłożyć na trzy i pół dób, chyba? :roll: :wink: Teź się nad tym zastanawiałam. Jednak lepiej by lodòwka nie była pusta tak jest zapas :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 21:19:38 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:15:36 Cyt. z Wikipedii "Eunuchy żyją przeciętnie o 14 lat dłużej niż inni mężczyźni[2]. Odsetek stulatków wśród eunuchów jest o 3% wyższy niż wśród innych mężczyzn[3]. :shock: Kto chce żyć dłużej? :mrgreen: Ja lubię swoje morele. Tylko skąd oni wzięli eunuchów do badań? :shock: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: zofijeczka 2014-03-28, 21:21:51 Może poszli w ślad za Angeliną j.
Bo jakie są szanse raka jąder w dzisiejszych czasach Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-28, 21:23:03 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 21:19:38 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:15:36 Cyt. z Wikipedii "Eunuchy żyją przeciętnie o 14 lat dłużej niż inni mężczyźni[2]. Odsetek stulatków wśród eunuchów jest o 3% wyższy niż wśród innych mężczyzn[3]. :shock: Kto chce żyć dłużej? :mrgreen: Ja lubię swoje morele. Tylko skąd oni wzięli eunuchów do badań? :shock: :roll: I ilu? Jaki materiał porównawczy? :roll: Proszę , proszę diety, ruch, świeże powietrze a tu sposób pewny i hm, :roll: bezpieczny (jak dla kogo) na przedłużenie życia. :shock: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: zofijeczka 2014-03-28, 21:24:33 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 21:19:38 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:15:36 Cyt. z Wikipedii "Eunuchy żyją przeciętnie o 14 lat dłużej niż inni mężczyźni[2]. Odsetek stulatków wśród eunuchów jest o 3% wyższy niż wśród innych mężczyzn[3]. :shock: Kto chce żyć dłużej? :mrgreen: Ja lubię swoje morele. Tylko skąd oni wzięli eunuchów do badań? :shock: A może pytaniem powinno być, kiedy należy dokonać zabiegu aby owo 3% było bardziej pewne;) Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-28, 21:25:33 Cytuj z: zofijeczka 2014-03-28, 21:21:51 Może poszli w ślad za Angeliną j. Bo jakie są szanse raka jąder w dzisiejszych czasach http://pl.wikipedia.org/wiki/Burdizzo :( Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-28, 21:26:40 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:25:33 Cytuj z: zofijeczka 2014-03-28, 21:21:51 Może poszli w ślad za Angeliną j. Bo jakie są szanse raka jąder w dzisiejszych czasach http://pl.wikipedia.org/wiki/Burdizzo :( Cyt. "Opisywane są jednak zastosowania kleszczy do samokastracji u ludzi. Jest to metoda bezkrwawa, nie wymagająca wykonania żadnych cięć, charakteryzuje się więc niewielką ilością powikłań pod postacią zakażeń." Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 21:27:17 Ciekawe czemu :?
Niższa podstawowa przemiana materii i mniejsza skłonność do destrukcyjnych działań? U zwierząt neutralizowane też żyją dłużej :D Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: zofijeczka 2014-03-28, 21:29:07 Dochodzą jeszcze ludzie którzyzmienili płeć operacyjnie? Takich osób jest wiècej. A jak wiafomo kobiety żyją dłużej;)
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 21:31:36 Jak się ładnie "małe wątpliwości" wpasowały w topic :lol:
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-28, 21:31:43 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 21:27:17 Ciekawe czemu :? Niższa podstawowa przemiana materii i mniejsza skłonność do destrukcyjnych działań? U zwierząt neutralizowane też żyją dłużej :D Tez zaczęłam się zastanawiać. :roll: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-28, 21:35:04 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 21:31:36 Jak się ładnie "małe wątpliwości" wpasowały w topic :lol: Wątek nabrał męskości. Chociaż...... chyba się mylę. :roll: :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-28, 21:38:13 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:31:43 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 21:27:17 Ciekawe czemu :? Niższa podstawowa przemiana materii i mniejsza skłonność do destrukcyjnych działań? U zwierząt neutralizowane też żyją dłużej :D Tez zaczęłam się zastanawiać. :roll: Nad tą skłonnością do destrukcyjnych działań to bym się zastanawiała, bo wielu eunuchów odgrywało np. w Chinach znaczącą role polityczna i ich zachowania można określić mianem ryzykownych. W coś energia musiała pójść. :roll: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 22:23:29 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:38:13 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:31:43 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 21:27:17 Ciekawe czemu :? Niższa podstawowa przemiana materii i mniejsza skłonność do destrukcyjnych działań? U zwierząt neutralizowane też żyją dłużej :D Tez zaczęłam się zastanawiać. :roll: Nad tą skłonnością do destrukcyjnych działań to bym się zastanawiała, bo wielu eunuchów odgrywało np. w Chinach znaczącą role polityczna i ich zachowania można określić mianem ryzykownych. W coś energia musiała pójść. :roll: http://www.swiatnauki.pl/8,683.html# Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-28, 22:40:24 http://www.nowinylekarskie.ump.edu.pl/uploads/2012/4/386_4_81_2012.pdf
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 06:19:44 http://www.arctowski.pl/index.php?p=95
"Niedobór pożywienia i niska temperatura powodują, że bentosowe bezkręgowce rosną i rozwijają się wyjątkowo powoli, a u wielu z nich wzrost obserwować można wyłącznie w trakcie krótkiego antarktycznego lata. Zjawisko to biolodzy badali u zwierząt należących do różnych grup systematycznych, takich jak rozgwiazdy, jeżowce, ramienionogi i skorupiaki. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest długowieczność obserwowana powszechnie wśród bezkręgowców antarktycznego bentosu. Długość życia niewielkiej rozgwiazdy Odontaster validus wynosi 100 lat, niewiele krócej (60 lat) żyje jeżowiec Sterechinus neumayeri, zaś drobne (3cm długości ciała) skorupiaki Serolis polita żyją ponad 6 lat." Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 06:22:10 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 22:23:29 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:38:13 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:31:43 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 21:27:17 Ciekawe czemu :? Niższa podstawowa przemiana materii i mniejsza skłonność do destrukcyjnych działań? U zwierząt neutralizowane też żyją dłużej :D Tez zaczęłam się zastanawiać. :roll: Nad tą skłonnością do destrukcyjnych działań to bym się zastanawiała, bo wielu eunuchów odgrywało np. w Chinach znaczącą role polityczna i ich zachowania można określić mianem ryzykownych. W coś energia musiała pójść. :roll: http://www.swiatnauki.pl/8,683.html# http://www.swiatnauki.pl/8,699.html Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 06:43:52 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 22:23:29 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:38:13 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:31:43 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 21:27:17 Ciekawe czemu :? Niższa podstawowa przemiana materii i mniejsza skłonność do destrukcyjnych działań? U zwierząt neutralizowane też żyją dłużej :D Tez zaczęłam się zastanawiać. :roll: Nad tą skłonnością do destrukcyjnych działań to bym się zastanawiała, bo wielu eunuchów odgrywało np. w Chinach znaczącą role polityczna i ich zachowania można określić mianem ryzykownych. W coś energia musiała pójść. :roll: http://www.swiatnauki.pl/8,683.html# Cyt. "Wielu naukowców jest zdania, że proces starzenia to skutek stopniowego gromadzenia się olbrzymiej ilości drobnych błędów: tu uszkodzona nić DNA, tam nieprawidłowe białko itd. Kumulatywna natura tego procesu oznacza, że długość naszego życia wynika z wzajemnej relacji między tempem powstawania szkód w komórkach a wydajnością ich reperacji. Mechanizmy obsługi i naprawy w naszych komórkach są cudownie skuteczne – dlatego żyjemy tak długo – jednak daleko im do doskonałości i część błędów pozostaje nieskorygowana. Wraz z upływem dni, miesięcy i lat gromadzi się ich coraz więcej. Starzejemy się, bo w naszym ciele wciąż pojawiają się usterki." Stąd zainteresowanie m.in.strzykwami z ich niesamowitymi możliwościami regeneracyjnymi. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-03-29, 06:53:33 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 20:06:14 Chwalić Pana, że mamy Ciebie :lol: "Psujesz" Siebie dla własnego "ja", a Anakina tylko harujesz i bardzo dobrze Ci tak. :D Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:15:36 Cyt. z Wikipedii "Eunuchy żyją przeciętnie o 14 lat dłużej niż inni mężczyźni[2]. Odsetek stulatków wśród eunuchów jest o 3% wyższy niż wśród innych mężczyzn[3]. :shock: Kto chce żyć dłużej? :mrgreen: Ostatniego samczyka z miotu można próbować do tego zachęcić, dłużej zdatny by był do opieki starzejących się rodziców. :roll: Ale to tylko "pat(e)ologia" taka. :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 06:57:32 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 22:23:29 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:38:13 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:31:43 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 21:27:17 Ciekawe czemu :? Niższa podstawowa przemiana materii i mniejsza skłonność do destrukcyjnych działań? U zwierząt neutralizowane też żyją dłużej :D Tez zaczęłam się zastanawiać. :roll: Nad tą skłonnością do destrukcyjnych działań to bym się zastanawiała, bo wielu eunuchów odgrywało np. w Chinach znaczącą role polityczna i ich zachowania można określić mianem ryzykownych. W coś energia musiała pójść. :roll: http://www.swiatnauki.pl/8,683.html# http://nauka.newsweek.pl/ssaki-gina-chcac-posiasc-jak-najwiecej-samic-na-newsweek-pl,artykuly,272846,1.html Cyt. "Z perspektywy genów, ciało stanowiło jedynie pojazd krótkiego zasięgu, który trzeba utrzymać w sprawności na tyle, by dotrzeć do etapu rozmnażania – natomiast żadne większe inwestowanie w nie nie miało sensu wobec dużego prawdopodobieństwa przypadkowej śmierci. Innymi słowy, geny są nieśmiertelne, a ciało – to, co Grecy nazwali soma – jest przedmiotem jednorazowego użytku." Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-03-29, 07:23:48 Dasna.
Masz jakieś własne wnioski- merytoryczne? :) Siły Ci nie brak, napisz coś od siebie, chyba że linkujesz po to, aby się czegoś poduczyć? :D ;) Oczywiście od Gavroche. :? Cytuj z: Radzio 2014-03-29, 06:53:33 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 20:06:14 Chwalić Pana, że mamy Ciebie :lol: "Psujesz" Siebie dla własnego "ja", a Anakina tylko harujesz i bardzo dobrze Ci tak. :D Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:15:36 Cyt. z Wikipedii "Eunuchy żyją przeciętnie o 14 lat dłużej niż inni mężczyźni[2]. Odsetek stulatków wśród eunuchów jest o 3% wyższy niż wśród innych mężczyzn[3]. :shock: Kto chce żyć dłużej? :mrgreen: Ostatniego samczyka z miotu można próbować do tego zachęcić, dłużej zdatny by był do opieki starzejących się rodziców. :roll: Ale to tylko "pat(e)ologia" taka. :lol: Hartujesz- tak miało być. :D Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 07:37:33 Słuchaj , panie Tomaszu B. z Legionowa aka Radzio.
Wreszcie uzyskałeś moja uwagę o którą tak bardzo zabiegasz w sposób nikczemny, złośliwy, perfidny. Z takimi ludźmi jak Ty , ja w realu nie zamieniam ani słowa. Nie podaję ręki takim typom. Wszędzie Cię pełno, każdemu przykleisz łatkę, każdego prowokujesz, wyśmiewasz, nic merytorycznie nie wnosisz do dyskusji oprócz podlizywania się Adminowi, zwrotu "A..już sobie przypomniałem" i 'mój Przyjaciel" chodzi Ci chyba o dr Kwaśniewskiego, bo jakoś sam Doktor o Tobie nigdzie nie wspomina. Generalnie to jesteś samowystarczalny, bo tak potwornie zawistny człowiek , nie umie nawiązać normalnych relacji z otoczeniem. Starasz się jak możesz umniejszyć zasługi innych, wykazać, że są głupsi. Obrzydliwe i małe to. Ale funkcjonujesz dla siebie dobrze. Sam siebie się pytasz, sam sobie odpowiadasz, sam się cytujesz, sam jesteś krynicą mądrości dla siebie. Dla mnie taka mentalność jest mentalnością eunucha czyli dobrze wpasowuje się w temat. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: administ 2014-03-29, 08:02:33 Radzio chyba nie jest z Legionowa? :roll:
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 08:09:43 Cytuj z: admin 2014-03-29, 08:02:33 Radzio chyba nie jest z Legionowa? :roll: :lol: A czort znajet. Niech będzie i z Wąchocka. :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: administ 2014-03-29, 08:11:08 To już chyba bliżej... :D
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 08:13:52 Cytuj z: admin 2014-03-29, 08:11:08 To już chyba bliżej... :D - Wiecie dlaczego sołtys w Wąchocku pomalował sobie dom na biało? - Bo usłyszał, że po wojnie atomowej ocaleje tylko Bialy Dom. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 08:40:39 Cytuj z: Radzio 2014-03-29, 06:53:33 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 20:06:14 Chwalić Pana, że mamy Ciebie :lol: "Psujesz" Siebie dla własnego "ja", a Anakina tylko harujesz i bardzo dobrze Ci tak. Przecież Ty mnie zara "naprawisz" :lol: A Anakin optybeton jest jak ta lala, a ja nie przepadam :D Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 08:57:53 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 06:19:44 http://www.arctowski.pl/index.php?p=95 "Niedobór pożywienia i niska temperatura powodują, że bentosowe bezkręgowce rosną i rozwijają się wyjątkowo powoli, a u wielu z nich wzrost obserwować można wyłącznie w trakcie krótkiego antarktycznego lata. Zjawisko to biolodzy badali u zwierząt należących do różnych grup systematycznych, takich jak rozgwiazdy, jeżowce, ramienionogi i skorupiaki. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest długowieczność obserwowana powszechnie wśród bezkręgowców antarktycznego bentosu. Długość życia niewielkiej rozgwiazdy Odontaster validus wynosi 100 lat, niewiele krócej (60 lat) żyje jeżowiec Sterechinus neumayeri, zaś drobne (3cm długości ciała) skorupiaki Serolis polita żyją ponad 6 lat." To u organizmów niższych, a u ssaków trochę działa chłód, hibernacja i niewielki niedostatek kalorii. Pytanie czy skórka warta wyprawki? W sklepie mieliśmy samca pająka Grammostola rosea, który normalnie żyje do ostatniej wylinki, potem kopulacja i finito po 1,5-2 lata. Dzięki skąpemu pożywieniu od L3-4 (trzecia, czwarta wylinka po nimfie) żył ponaddwukrotnie dłużej! I co z tego? 8) Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 09:00:25 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 06:57:32 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 22:23:29 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:38:13 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:31:43 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 21:27:17 Ciekawe czemu :? Niższa podstawowa przemiana materii i mniejsza skłonność do destrukcyjnych działań? U zwierząt neutralizowane też żyją dłużej :D Tez zaczęłam się zastanawiać. :roll: Nad tą skłonnością do destrukcyjnych działań to bym się zastanawiała, bo wielu eunuchów odgrywało np. w Chinach znaczącą role polityczna i ich zachowania można określić mianem ryzykownych. W coś energia musiała pójść. :roll: http://www.swiatnauki.pl/8,683.html# http://nauka.newsweek.pl/ssaki-gina-chcac-posiasc-jak-najwiecej-samic-na-newsweek-pl,artykuly,272846,1.html Cyt. "Z perspektywy genów, ciało stanowiło jedynie pojazd krótkiego zasięgu, który trzeba utrzymać w sprawności na tyle, by dotrzeć do etapu rozmnażania – natomiast żadne większe inwestowanie w nie nie miało sensu wobec dużego prawdopodobieństwa przypadkowej śmierci. Innymi słowy, geny są nieśmiertelne, a ciało – to, co Grecy nazwali soma – jest przedmiotem jednorazowego użytku." Jestem bardzo na "tak" dla tej tezy :D Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 09:13:04 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 08:57:53 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 06:19:44 http://www.arctowski.pl/index.php?p=95 "Niedobór pożywienia i niska temperatura powodują, że bentosowe bezkręgowce rosną i rozwijają się wyjątkowo powoli, a u wielu z nich wzrost obserwować można wyłącznie w trakcie krótkiego antarktycznego lata. Zjawisko to biolodzy badali u zwierząt należących do różnych grup systematycznych, takich jak rozgwiazdy, jeżowce, ramienionogi i skorupiaki. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest długowieczność obserwowana powszechnie wśród bezkręgowców antarktycznego bentosu. Długość życia niewielkiej rozgwiazdy Odontaster validus wynosi 100 lat, niewiele krócej (60 lat) żyje jeżowiec Sterechinus neumayeri, zaś drobne (3cm długości ciała) skorupiaki Serolis polita żyją ponad 6 lat." To u organizmów niższych, a u ssaków trochę działa chłód, hibernacja i niewielki niedostatek kalorii. Pytanie czy skórka warta wyprawki? W sklepie mieliśmy samca pająka Grammostola rosea, który normalnie żyje do ostatniej wylinki, potem kopulacja i finito po 1,5-2 lata. Dzięki skąpemu pożywieniu od L3-4 (trzecia, czwarta wylinka po nimfie) żył ponaddwukrotnie dłużej! I co z tego? 8) Analogia? :roll: W takim razie co sądzisz o długowiecznych ludziach, którzy przeżyli ekstremalne warunki. Chłód, głód, brud. Żyją dłużej. Chęć przetrwania wyzwoliła ogromne siły organizmu. Immunologia. Nie widzisz analogii ze "swoim" pająkiem? Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 09:15:07 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 09:00:25 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 06:57:32 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 22:23:29 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:38:13 Cytuj z: Dasna 2014-03-28, 21:31:43 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 21:27:17 Ciekawe czemu :? Niższa podstawowa przemiana materii i mniejsza skłonność do destrukcyjnych działań? U zwierząt neutralizowane też żyją dłużej :D Tez zaczęłam się zastanawiać. :roll: Nad tą skłonnością do destrukcyjnych działań to bym się zastanawiała, bo wielu eunuchów odgrywało np. w Chinach znaczącą role polityczna i ich zachowania można określić mianem ryzykownych. W coś energia musiała pójść. :roll: http://www.swiatnauki.pl/8,683.html# http://nauka.newsweek.pl/ssaki-gina-chcac-posiasc-jak-najwiecej-samic-na-newsweek-pl,artykuly,272846,1.html Cyt. "Z perspektywy genów, ciało stanowiło jedynie pojazd krótkiego zasięgu, który trzeba utrzymać w sprawności na tyle, by dotrzeć do etapu rozmnażania – natomiast żadne większe inwestowanie w nie nie miało sensu wobec dużego prawdopodobieństwa przypadkowej śmierci. Innymi słowy, geny są nieśmiertelne, a ciało – to, co Grecy nazwali soma – jest przedmiotem jednorazowego użytku." Jestem bardzo na "tak" dla tej tezy :D Inwestowanie nie ma sensu? Inwestowanie w ciało? Tak to rozumiesz, skoro jesteś na tak? Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 09:17:13 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 09:13:04 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 08:57:53 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 06:19:44 http://www.arctowski.pl/index.php?p=95 "Niedobór pożywienia i niska temperatura powodują, że bentosowe bezkręgowce rosną i rozwijają się wyjątkowo powoli, a u wielu z nich wzrost obserwować można wyłącznie w trakcie krótkiego antarktycznego lata. Zjawisko to biolodzy badali u zwierząt należących do różnych grup systematycznych, takich jak rozgwiazdy, jeżowce, ramienionogi i skorupiaki. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest długowieczność obserwowana powszechnie wśród bezkręgowców antarktycznego bentosu. Długość życia niewielkiej rozgwiazdy Odontaster validus wynosi 100 lat, niewiele krócej (60 lat) żyje jeżowiec Sterechinus neumayeri, zaś drobne (3cm długości ciała) skorupiaki Serolis polita żyją ponad 6 lat." To u organizmów niższych, a u ssaków trochę działa chłód, hibernacja i niewielki niedostatek kalorii. Pytanie czy skórka warta wyprawki? W sklepie mieliśmy samca pająka Grammostola rosea, który normalnie żyje do ostatniej wylinki, potem kopulacja i finito po 1,5-2 lata. Dzięki skąpemu pożywieniu od L3-4 (trzecia, czwarta wylinka po nimfie) żył ponaddwukrotnie dłużej! I co z tego? 8) Analogia? :roll: W takim razie co sądzisz o długowiecznych ludziach, którzy przeżyli ekstremalne warunki. Chłód, głód, brud. Żyją dłużej. Chęć przetrwania wyzwoliła ogromne siły organizmu. Immunologia. Nie widzisz analogii ze "swoim" pająkiem? Jak co z tego? Będziemy żyli dłużej. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 10:02:26 Na oba posty.
Trzeba dbać o ciało, by poprawnie funkcjonowało, po to tu wszyscy jesteśmy. Ale czy walka o dłuższe życie, tu i teraz, ma sens? Czy, wobec nieznajomości całego mechanizmu, nie tracimy czasem czasu? :lol: Może nasze wysiłki odniosą skutek, może nie, zbyt wiele zmiennych. A dłuższe życie dla samego dłuższego życia to bzdura na resorach. Wolę postawić na dobrą zabawę, w pozytywnym znaczeniu tego słowa, na jakość, zamiast ilości. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Blackend 2014-03-29, 10:06:12 Dłuższe życie ma sens, ale tylko w zdrowiu. Wegetacja roślinna, to dla mnie już nie człowieczeństwo, tylko udręka dla bliskich. :?
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 10:15:00 Cytuj z: Blackend 2014-03-29, 10:06:12 Dłuższe życie ma sens, ale tylko w zdrowiu. Wegetacja roślinna, to dla mnie już nie człowieczeństwo, tylko udręka dla bliskich. :? Dokładnie tak uważam 8) A zamartwianie się o ewentualne dodatkowe dwa lata za cztery dekady, wprowadza dodatkowy stresor, który na bank zmienia przyszłość 8) Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: administ 2014-03-29, 10:17:21 Cytuj z: Blackend 2014-03-29, 10:06:12 Dłuższe życie ma sens, ale tylko w zdrowiu. Wegetacja roślinna, to dla mnie już nie człowieczeństwo, tylko udręka dla bliskich. :? Widocznie jesteś jeszcze po drugiej stronie barykady... :wink: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Blackend 2014-03-29, 10:23:44 Mam na myśli siebie, a jeżeli przyjdzie opieka nad rodzicami, to wiadomo jak należy się zachować. 8)
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Malgosia 2014-03-29, 12:31:11 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 07:37:33 Słuchaj , panie Tomaszu B. z Legionowa aka Radzio. Wreszcie uzyskałeś moja uwagę o którą tak bardzo zabiegasz w sposób nikczemny, złośliwy, perfidny. Z takimi ludźmi jak Ty , ja w realu nie zamieniam ani słowa. Nie podaję ręki takim typom. Wszędzie Cię pełno, każdemu przykleisz łatkę, każdego prowokujesz, wyśmiewasz, nic merytorycznie nie wnosisz do dyskusji oprócz podlizywania się Adminowi, zwrotu "A..już sobie przypomniałem" i 'mój Przyjaciel" chodzi Ci chyba o dr Kwaśniewskiego, bo jakoś sam Doktor o Tobie nigdzie nie wspomina. Generalnie to jesteś samowystarczalny, bo tak potwornie zawistny człowiek , nie umie nawiązać normalnych relacji z otoczeniem. Starasz się jak możesz umniejszyć zasługi innych, wykazać, że są głupsi. Obrzydliwe i małe to. Ale funkcjonujesz dla siebie dobrze. Sam siebie się pytasz, sam sobie odpowiadasz, sam się cytujesz, sam jesteś krynicą mądrości dla siebie. Dla mnie taka mentalność jest mentalnością eunucha czyli dobrze wpasowuje się w temat. Cytuj z: admin 2014-03-29, 08:02:33 Radzio chyba nie jest z Legionowa? :roll: Takie ogólniki personalne kalają to FORUM. Człowiek człowiekowi........... . W jednym gatunku....... ." Człowiek to brzmi różnie; Ty tez jestes człowiekiem! Jak to brzmi?" Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 13:13:08 Z grubsza masz rację :D
Z tym, że to szczególnik był raczej :D Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 13:36:45 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 10:02:26 Na oba posty. Trzeba dbać o ciało, by poprawnie funkcjonowało, po to tu wszyscy jesteśmy. Ale czy walka o dłuższe życie, tu i teraz, ma sens? Czy, wobec nieznajomości całego mechanizmu, nie tracimy czasem czasu? :lol: Może nasze wysiłki odniosą skutek, może nie, zbyt wiele zmiennych. A dłuższe życie dla samego dłuższego życia to bzdura na resorach. Wolę postawić na dobrą zabawę, w pozytywnym znaczeniu tego słowa, na jakość, zamiast ilości. Dłuższe życie w zdrowiu, sprawności , młodości , bo sprawność to młodość ciała i umysłu, ma sens. Wiele prac naukowych podaje ( w tym chyba dr Kwaśniewski też pisał), że nasze komórki zaprogramowane są na ok 150 - 200 lat życia. Tyle, że produkty spalania czyli śmieci niszczą je. Ludzie w wieku 80- 90 lat jeżdzący dynamicznie na nartach, pływający, skaczący do wody o wyprostowanej sylwetce i mądrzy, doświadczeniem życiowym czyż to nie piękna perspektywa? Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-03-29, 13:48:11 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 07:37:33 Słuchaj , panie Tomaszu B. z Legionowa aka Radzio. Wreszcie uzyskałeś moja uwagę o którą tak bardzo zabiegasz w sposób nikczemny, złośliwy, perfidny. Z takimi ludźmi jak Ty , ja w realu nie zamieniam ani słowa. Nie podaję ręki takim typom. Wszędzie Cię pełno, każdemu przykleisz łatkę, każdego prowokujesz, wyśmiewasz, nic merytorycznie nie wnosisz do dyskusji oprócz podlizywania się Adminowi, zwrotu "A..już sobie przypomniałem" i 'mój Przyjaciel" chodzi Ci chyba o dr Kwaśniewskiego, bo jakoś sam Doktor o Tobie nigdzie nie wspomina. Generalnie to jesteś samowystarczalny, bo tak potwornie zawistny człowiek , nie umie nawiązać normalnych relacji z otoczeniem. Starasz się jak możesz umniejszyć zasługi innych, wykazać, że są głupsi. Obrzydliwe i małe to. Ale funkcjonujesz dla siebie dobrze. Sam siebie się pytasz, sam sobie odpowiadasz, sam się cytujesz, sam jesteś krynicą mądrości dla siebie. Dla mnie taka mentalność jest mentalnością eunucha czyli dobrze wpasowuje się w temat. Ot cała merytoryka. Napisałaś to, co wiedziałaś i ... zabetonowałaś mnie na amen. :shock: Kto to życzliwy napisał: "natury ludzkiej nie zmienisz", według mnie tej wynaturzonej tym bardziej. :D Oczywiście gdybym był posłuszny. ;) Niektóre eunuchy, podobnie jak kobiety żyją dłużej- dobrze im tak. :lol: Cytuj z: admin 2014-03-29, 08:02:33 Radzio chyba nie jest z Legionowa? :roll: Szefu mój! Poprosiłem o tak niewiele, o słynną "merytorykę" i mam to, com chciał. :D Racja jest po Twojej stronie. ;) Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 13:51:03 Zaiste piękna :D
Tylko czy ci rzeczeni ludzie żyją długo w formie dlatego, że się o to starali, czy dlatego, że mieli to w nosie? Raczej w nosie, ale splot okoliczności doprowadził ich w końcu do tego piękna jeżdżącego na nartach :D I teraz, czy świadomość, że można tak samo, nie wprowadza nowego czynnika, "bardzo chcę"? I co ten czynnik zrobi z nami w okolicach potencjalnego pięknego jeżdżenia na nartach? Rozumiesz? Ja mam przed oczami Adasia z forumobok, Anakina czy Radzia, liczących, biegających "dla zdrowia" i po zdrowie. Życzę im jak najlepiej, chłopaki :D, ale osobiście wolę jeść i trenować dla frajdy, przestrzegając oczywiście podstawowych zasad, które uważam za słuszne. To drobna semantyczna różnica, ale kolosalna jakościowa 8) Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Malgosia 2014-03-29, 14:18:23 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 13:13:08 Z grubsza masz rację :D Z tym, że to szczególnik był raczej :D Chyba nie tak do końca szczególnik, bo Legionowo a Wąchock to nie to samo.............. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-03-29, 14:23:28 Rozumiem, choć powinienem mieć to w nosie, według Ciebie i za Twoją, jakże dla Ciebie użyteczną radą.
Bez względu na to, co jeszcze napiszesz, a w rok nawaliłeś tego kupę, w tym merytoryki, w końcu odechce Ci się strzelać na oślep, gdy celu nie DOwidzisz, a ten, na który patrzysz, to zwykła ułuda, szelest papierków. Rozumiesz! Co do dalszej części to, mając w (Szefu pamiętam)nosie kujonów, napiszę jednak merytorycznie, aby było komu się z tego wreszcie pośmiać: - jakościlubięsysać- nie przejmując się zbytnio tym, że to może być nie "po poskiemu"- taka Lacha wola. :D Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 14:23:55 Cytuj z: Radzio 2014-03-29, 13:48:11 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 07:37:33 Słuchaj , panie Tomaszu B. z Legionowa aka Radzio. Wreszcie uzyskałeś moja uwagę o którą tak bardzo zabiegasz w sposób nikczemny, złośliwy, perfidny. Z takimi ludźmi jak Ty , ja w realu nie zamieniam ani słowa. Nie podaję ręki takim typom. Wszędzie Cię pełno, każdemu przykleisz łatkę, każdego prowokujesz, wyśmiewasz, nic merytorycznie nie wnosisz do dyskusji oprócz podlizywania się Adminowi, zwrotu "A..już sobie przypomniałem" i 'mój Przyjaciel" chodzi Ci chyba o dr Kwaśniewskiego, bo jakoś sam Doktor o Tobie nigdzie nie wspomina. Generalnie to jesteś samowystarczalny, bo tak potwornie zawistny człowiek , nie umie nawiązać normalnych relacji z otoczeniem. Starasz się jak możesz umniejszyć zasługi innych, wykazać, że są głupsi. Obrzydliwe i małe to. Ale funkcjonujesz dla siebie dobrze. Sam siebie się pytasz, sam sobie odpowiadasz, sam się cytujesz, sam jesteś krynicą mądrości dla siebie. Dla mnie taka mentalność jest mentalnością eunucha czyli dobrze wpasowuje się w temat. Ot cała merytoryka. Napisałaś to, co wiedziałaś i ... zabetonowałaś mnie na amen. :shock: Kto to życzliwy napisał: "natury ludzkiej nie zmienisz", według mnie tej wynaturzonej tym bardziej. :D Oczywiście gdybym był posłuszny. ;) Niektóre eunuchy, podobnie jak kobiety żyją dłużej- dobrze im tak. :lol: Cytuj z: admin 2014-03-29, 08:02:33 Radzio chyba nie jest z Legionowa? :roll: Szefu mój! Poprosiłem o tak niewiele, o słynną "merytorykę" i mam to, com chciał. :D Racja jest po Twojej stronie. ;) Ja cię nie betonowałam, ja znosiłam twoje złośliwości, docinki, naśmiewanie się cierpliwie i grzecznie. Teraz mówię : dość. Dość docinków, dość w sposób złośliwy, dokuczliwy wykazywania jaka to ja jestem np.silna , ale głupia. Nawet w którymś z postów nie zawahałeś się zaczepić mego Syna. Wara ci od mojego dziecka. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 14:25:50 Cytuj z: Malgosia 2014-03-29, 14:18:23 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 13:13:08 Z grubsza masz rację :D Z tym, że to szczególnik był raczej :D Chyba nie tak do końca szczególnik, bo Legionowo a Wąchock to nie to samo.............. I na tym oparłaś swój post? Na pomyłce lub celowym "whatever"? W takim razie gdzie tu plugawienie? Na forum są żywi ludzie, nie manekiny, jak iskrzy, to jest dobrze, a nie źle. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 14:28:56 Cytuj z: Radzio 2014-03-29, 14:23:28 Rozumiem, choć powinienem mieć to w nosie, według Ciebie i za Twoją, jakże dla Ciebie użyteczną radą. Bez względu na to, co jeszcze napiszesz, a w rok nawaliłeś tego kupę, w tym merytoryki, w końcu odechce Ci się strzelać na oślep, gdy celu nie DOwidzisz, a ten, na który patrzysz, to zwykła ułuda, szelest papierków. Rozumiesz! Co do dalszej części to, mając w (Szefu pamiętam)nosie kujonów, napiszę jednak merytorycznie, aby było komu się z tego wreszcie pośmiać: - jakościlubięsysać- nie przejmując się zbytnio tym, że to może być nie "po poskiemu"- taka Lacha wola. :D Ten bełkot, którym tu bombardujesz to Forum, to rzeczywiście coś mądrego. Są ludzie, którzy uważają, że im kto więcej bełkocze tym bardziej trzeba się w tym dopatrywać ukrytego sensu. Prawda jest taka, że nic wartościowego nie masz do przekazania. Nie masz w sobie empatii, życzliwości i chęci pomocy. Jeśli tak rozumiesz "misję Lacha" to takim lachem i jesteś. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 14:36:47 Cytuj z: Radzio 2014-03-29, 14:23:28 Rozumiem, choć powinienem mieć to w nosie, według Ciebie i za Twoją, jakże dla Ciebie użyteczną radą. Bez względu na to, co jeszcze napiszesz, a w rok nawaliłeś tego kupę, w tym merytoryki, w końcu odechce Ci się strzelać na oślep, gdy celu nie DOwidzisz, a ten, na który patrzysz, to zwykła ułuda, szelest papierków. Rozumiesz! Co do dalszej części to, mając w (Szefu pamiętam)nosie kujonów, napiszę jednak merytorycznie, aby było komu się z tego wreszcie pośmiać: - jakościlubięsysać- nie przejmując się zbytnio tym, że to może być nie "po poskiemu"- taka Lacha wola. :D :lol: Radzio, Ty naprawdę myślisz, że ktokolwiek się przejmuje tym, co pitolisz? Ja na pewno nie :lol: Ten szelest papierków, to Ty tylko wszędzie słyszysz, ja wiem, co dla mnie ważne 8) Już Ci kiedyś mówiłem, co możesz sobie zrobić ze swoimi radami :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Sandman80 2014-03-29, 14:39:47 Cytuj z: Malgosia 2014-03-29, 14:18:23 Chyba nie tak do końca szczególnik, bo Legionowo a Wąchock to nie to samo.............. ...a i tak wiadomo ze chodzi o Radzionków :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 14:42:48 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 09:13:04 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 08:57:53 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 06:19:44 http://www.arctowski.pl/index.php?p=95 "Niedobór pożywienia i niska temperatura powodują, że bentosowe bezkręgowce rosną i rozwijają się wyjątkowo powoli, a u wielu z nich wzrost obserwować można wyłącznie w trakcie krótkiego antarktycznego lata. Zjawisko to biolodzy badali u zwierząt należących do różnych grup systematycznych, takich jak rozgwiazdy, jeżowce, ramienionogi i skorupiaki. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest długowieczność obserwowana powszechnie wśród bezkręgowców antarktycznego bentosu. Długość życia niewielkiej rozgwiazdy Odontaster validus wynosi 100 lat, niewiele krócej (60 lat) żyje jeżowiec Sterechinus neumayeri, zaś drobne (3cm długości ciała) skorupiaki Serolis polita żyją ponad 6 lat." To u organizmów niższych, a u ssaków trochę działa chłód, hibernacja i niewielki niedostatek kalorii. Pytanie czy skórka warta wyprawki? W sklepie mieliśmy samca pająka Grammostola rosea, który normalnie żyje do ostatniej wylinki, potem kopulacja i finito po 1,5-2 lata. Dzięki skąpemu pożywieniu od L3-4 (trzecia, czwarta wylinka po nimfie) żył ponaddwukrotnie dłużej! I co z tego? 8) Analogia? :roll: W takim razie co sądzisz o długowiecznych ludziach, którzy przeżyli ekstremalne warunki. Chłód, głód, brud. Żyją dłużej. Chęć przetrwania wyzwoliła ogromne siły organizmu. Immunologia. Nie widzisz analogii ze "swoim" pająkiem? Widzę. Nie pobzykał sobie nawet, nie mówiąc o najedzeniu się :lol: Bo eksperyment był ważniejszy niż życie :D Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 14:46:05 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 14:42:48 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 09:13:04 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 08:57:53 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 06:19:44 http://www.arctowski.pl/index.php?p=95 "Niedobór pożywienia i niska temperatura powodują, że bentosowe bezkręgowce rosną i rozwijają się wyjątkowo powoli, a u wielu z nich wzrost obserwować można wyłącznie w trakcie krótkiego antarktycznego lata. Zjawisko to biolodzy badali u zwierząt należących do różnych grup systematycznych, takich jak rozgwiazdy, jeżowce, ramienionogi i skorupiaki. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest długowieczność obserwowana powszechnie wśród bezkręgowców antarktycznego bentosu. Długość życia niewielkiej rozgwiazdy Odontaster validus wynosi 100 lat, niewiele krócej (60 lat) żyje jeżowiec Sterechinus neumayeri, zaś drobne (3cm długości ciała) skorupiaki Serolis polita żyją ponad 6 lat." To u organizmów niższych, a u ssaków trochę działa chłód, hibernacja i niewielki niedostatek kalorii. Pytanie czy skórka warta wyprawki? W sklepie mieliśmy samca pająka Grammostola rosea, który normalnie żyje do ostatniej wylinki, potem kopulacja i finito po 1,5-2 lata. Dzięki skąpemu pożywieniu od L3-4 (trzecia, czwarta wylinka po nimfie) żył ponaddwukrotnie dłużej! I co z tego? 8) Analogia? :roll: W takim razie co sądzisz o długowiecznych ludziach, którzy przeżyli ekstremalne warunki. Chłód, głód, brud. Żyją dłużej. Chęć przetrwania wyzwoliła ogromne siły organizmu. Immunologia. Nie widzisz analogii ze "swoim" pająkiem? Widzę. Nie pobzykał sobie nawet, nie mówiąc o najedzeniu się :lol: Bo eksperyment był ważniejszy niż życie :D :lol: Bzykanie ponad wszystko, tak jak torbacz z Australii. Tyle jego co się nabzykał aż zabzykał. Ale na Bonobo to tak nie działa? A co ma powiedzieć samiec modliszki? :( Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-03-29, 14:50:27 Cytuj z: Sandman80 2014-03-29, 14:39:47 Cytuj z: Malgosia 2014-03-29, 14:18:23 Chyba nie tak do końca szczególnik, bo Legionowo a Wąchock to nie to samo.............. ...a i tak wiadomo ze chodzi o Radzionków :lol: :lol: Radość. Radość jeszcze jest na mapie. ;) Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-03-29, 14:54:14 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 14:36:47 Cytuj z: Radzio 2014-03-29, 14:23:28 Rozumiem, choć powinienem mieć to w nosie, według Ciebie i za Twoją, jakże dla Ciebie użyteczną radą. Bez względu na to, co jeszcze napiszesz, a w rok nawaliłeś tego kupę, w tym merytoryki, w końcu odechce Ci się strzelać na oślep, gdy celu nie DOwidzisz, a ten, na który patrzysz, to zwykła ułuda, szelest papierków. Rozumiesz! Co do dalszej części to, mając w (Szefu pamiętam)nosie kujonów, napiszę jednak merytorycznie, aby było komu się z tego wreszcie pośmiać: - jakościlubięsysać- nie przejmując się zbytnio tym, że to może być nie "po poskiemu"- taka Lacha wola. :D :lol: Radzio, Ty naprawdę myślisz, że ktokolwiek się przejmuje tym, co pitolisz? Ja na pewno nie :lol: Ten szelest papierków, to Ty tylko wszędzie słyszysz, ja wiem, co dla mnie ważne 8) Już Ci kiedyś mówiłem, co możesz sobie zrobić ze swoimi radami :lol: Nikt. :( A dalej- rozumiesz. 8) Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 15:14:03 Cytuj z: Radzio 2014-03-29, 14:54:14 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 14:36:47 Cytuj z: Radzio 2014-03-29, 14:23:28 Rozumiem, choć powinienem mieć to w nosie, według Ciebie i za Twoją, jakże dla Ciebie użyteczną radą. Bez względu na to, co jeszcze napiszesz, a w rok nawaliłeś tego kupę, w tym merytoryki, w końcu odechce Ci się strzelać na oślep, gdy celu nie DOwidzisz, a ten, na który patrzysz, to zwykła ułuda, szelest papierków. Rozumiesz! Co do dalszej części to, mając w (Szefu pamiętam)nosie kujonów, napiszę jednak merytorycznie, aby było komu się z tego wreszcie pośmiać: - jakościlubięsysać- nie przejmując się zbytnio tym, że to może być nie "po poskiemu"- taka Lacha wola. :D :lol: Radzio, Ty naprawdę myślisz, że ktokolwiek się przejmuje tym, co pitolisz? Ja na pewno nie :lol: Ten szelest papierków, to Ty tylko wszędzie słyszysz, ja wiem, co dla mnie ważne 8) Już Ci kiedyś mówiłem, co możesz sobie zrobić ze swoimi radami :lol: Nikt. :( A dalej- rozumiesz. 8) Gavroche wiele rozumie , bo to facet. Taki prawdziwy, normalny. Nie potrzebuje nic udowadniać, nie potrzebuje się cudzym kosztem dowartościowywać. Po prostu -JEST. A tu taki kontrast z drugim , podobno też , chyba facet? Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Sandman80 2014-03-29, 15:24:32 Cytuj z: Radzio 2014-03-29, 14:50:27 Cytuj z: Sandman80 2014-03-29, 14:39:47 Cytuj z: Malgosia 2014-03-29, 14:18:23 Chyba nie tak do końca szczególnik, bo Legionowo a Wąchock to nie to samo.............. ...a i tak wiadomo ze chodzi o Radzionków :lol: :lol: Radość. Radość jeszcze jest na mapie. ;) https://www.youtube.com/watch?v=s5cV6rWH5Mw Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 15:28:07 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 14:46:05 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 14:42:48 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 09:13:04 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 08:57:53 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 06:19:44 http://www.arctowski.pl/index.php?p=95 "Niedobór pożywienia i niska temperatura powodują, że bentosowe bezkręgowce rosną i rozwijają się wyjątkowo powoli, a u wielu z nich wzrost obserwować można wyłącznie w trakcie krótkiego antarktycznego lata. Zjawisko to biolodzy badali u zwierząt należących do różnych grup systematycznych, takich jak rozgwiazdy, jeżowce, ramienionogi i skorupiaki. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest długowieczność obserwowana powszechnie wśród bezkręgowców antarktycznego bentosu. Długość życia niewielkiej rozgwiazdy Odontaster validus wynosi 100 lat, niewiele krócej (60 lat) żyje jeżowiec Sterechinus neumayeri, zaś drobne (3cm długości ciała) skorupiaki Serolis polita żyją ponad 6 lat." To u organizmów niższych, a u ssaków trochę działa chłód, hibernacja i niewielki niedostatek kalorii. Pytanie czy skórka warta wyprawki? W sklepie mieliśmy samca pająka Grammostola rosea, który normalnie żyje do ostatniej wylinki, potem kopulacja i finito po 1,5-2 lata. Dzięki skąpemu pożywieniu od L3-4 (trzecia, czwarta wylinka po nimfie) żył ponaddwukrotnie dłużej! I co z tego? 8) Analogia? :roll: W takim razie co sądzisz o długowiecznych ludziach, którzy przeżyli ekstremalne warunki. Chłód, głód, brud. Żyją dłużej. Chęć przetrwania wyzwoliła ogromne siły organizmu. Immunologia. Nie widzisz analogii ze "swoim" pająkiem? Widzę. Nie pobzykał sobie nawet, nie mówiąc o najedzeniu się :lol: Bo eksperyment był ważniejszy niż życie :D :lol: Bzykanie ponad wszystko, tak jak torbacz z Australii. Tyle jego co się nabzykał aż zabzykał. Ale na Bonobo to tak nie działa? A co ma powiedzieć samiec modliszki? :( Dzieci ponad wszystko :lol: Po odgryzieniu głowy przez samicę, pan modliszek jeszcze intensywniej kopuluje, dając więcej nasienia. A samica ma dodatkowy posiłek, dzięki temu da więcej jaj :D Fakt, że czasem samiec ujdzie z życiem nie ma większego znaczenia, bo i tak już zwykle nie ma nasienia i nie je, więc zginie. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-03-29, 15:31:45 Gavroche, Gavroche.
Gavroche ma brzytwę, w której naturze jest ponoć, tonących wspierać. A ja dopiero parę lat temu zacząłem regularnie golić brodę, trzy-, czy cztero-nożowym cudem. Ech. Gavroche ma tytuły- młodszego ratownika, być może z tego powodu. Mnie moralnie w obowiązek ratowania tonących komuna "ubrała". Ech- tylko raz obowiązek wypełniłem. Do Gavroche wszyscy lgną, a do mnie tylko On, za to tak, że aż uszy mi przydeptuje. Ech. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 15:42:59 Cytuj z: Radzio 2014-03-29, 15:31:45 Gavroche, Gavroche. Gavroche ma brzytwę, w której naturze jest ponoć, tonących wspierać. A ja dopiero parę lat temu zacząłem regularnie golić brodę, trzy-, czy cztero-nożowym cudem. Ech. Gavroche ma tytuły- młodszego ratownika, być może z tego powodu. Mnie moralnie w obowiązek ratowania tonących komuna "ubrała". Ech- tylko raz obowiązek wypełniłem. Do Gavroche wszyscy lgną, a do mnie tylko On, za to tak, że aż uszy mi przydeptuje. Ech. Ja to Cię lubię, w okresach kiedy nie pieRadziolisz za dużo :D Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 16:09:59 Gavroche, tak przetrwanie gatunku.
Tylko czy u ludzi jest dalej to priorytetem? Tak, podświadome zachowania, atawistyczne można zaobserwować nawet na co dzień. Ale my mamy wybór. Bycie singlem, nie przedłużenie swojej linii. I życie dłuuuugie i przyjemne. Nicht wahr? Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Malgosia 2014-03-29, 16:24:43 Cytuj z: Sandman80 2014-03-29, 14:39:47 Cytuj z: Malgosia 2014-03-29, 14:18:23 Chyba nie tak do końca szczególnik, bo Legionowo a Wąchock to nie to samo.............. ...a i tak wiadomo ze chodzi o Radzionków :lol: :lol: kabaret ; czy optymalny? Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 16:28:34 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 16:09:59 Gavroche, tak przetrwanie gatunku. Tylko czy u ludzi jest dalej to priorytetem? Tak, podświadome zachowania, atawistyczne można zaobserwować nawet na co dzień. Ale my mamy wybór. Bycie singlem, nie przedłużenie swojej linii. I życie dłuuuugie i przyjemne. Nicht wahr? Jawohl. Pod warunkiem, że bycie singlem jest z osobistego wyboru, a nie okoliczności. W naturze również nie wszystkie osobniki się rozmnażają. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 16:35:27 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 16:28:34 Cytuj z: Dasna 2014-03-29, 16:09:59 Gavroche, tak przetrwanie gatunku. Tylko czy u ludzi jest dalej to priorytetem? Tak, podświadome zachowania, atawistyczne można zaobserwować nawet na co dzień. Ale my mamy wybór. Bycie singlem, nie przedłużenie swojej linii. I życie dłuuuugie i przyjemne. Nicht wahr? Jawohl. Pod warunkiem, że bycie singlem jest z osobistego wyboru, a nie okoliczności. W naturze również nie wszystkie osobniki się rozmnażają. Do końca biolog. :lol: No, więc jak żyjmy dłużej czy nie? :wink: Przedłużajmy gatunek czy nie? A Bonobo? :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 17:11:45 Żyjmy lepiej, a jak się uda, to dłużej :D
Przedłużajmy, jasne, i tak nam nic już nie pomoże, jako gatunkowi :D A z bonobo można brać przykład "make love not war" :D I nikt tam nie mówi: "ty lesbo" :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Dasna 2014-03-29, 17:13:48 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 17:11:45 Żyjmy lepiej, a jak się uda, to dłużej :D Przedłużajmy, jasne, i tak nam nic już nie pomoże, jako gatunkowi :D A z bonobo można brać przykład "make love not war" :D I nikt tam nie mówi: "ty lesbo" :lol: :lol: :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: anakin 2014-03-29, 18:11:45 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 08:40:39 Cytuj z: Radzio 2014-03-29, 06:53:33 Cytuj z: Gavroche 2014-03-28, 20:06:14 Chwalić Pana, że mamy Ciebie :lol: "Psujesz" Siebie dla własnego "ja", a Anakina tylko harujesz i bardzo dobrze Ci tak. Przecież Ty mnie zara "naprawisz" :lol: A Anakin optybeton jest jak ta lala, a ja nie przepadam :D Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 13:51:03 Ja mam przed oczami Adasia z forumobok, Anakina czy Radzia, liczących, biegających "dla zdrowia" i po zdrowie. Życzę im jak najlepiej, chłopaki :D, ale osobiście wolę jeść i trenować dla frajdy, przestrzegając oczywiście podstawowych zasad, które uważam za słuszne. To drobna semantyczna różnica, ale kolosalna jakościowa 8) Gavroche, powiedz mi, który to już raz lżysz kogoś miast odnosić się tylko do poruszonej kwestii bez wycieczek osobistych? Mnie jest Cię zwyczajnie żal, bo jak na dłoni widać do czego sprowadza się Twoja działalność w sieci. Służy Ci głównie do flamingu i trollingu. Tym żyjesz, kolego, to Cię napędza. To jedyne, co robisz w necie od wczesnego rana do późnego wieczora. Iście typowy kmiot. Goryl dorwał się do Internetu i korzysta zeń na miarę swoich możliwości. To musi być męczące, Gavroche, pisać każdy jeden post/komentarz w necie z przekonaniem, iż "Mój cyber wróg z forum DD przeczyta na pewno, co tu napiszę. Muszę zachować czujność." Dramat i horror w jednym. Żal mi Cię. Dam Ci radę, Gavroche: lepiej tu, u źródła, poddawać w wątpliwość bądź wprost negować nazywanie byle jakiego LCHF Żywieniem Optymalnym. Czynić to, nim kolejna osoba, po czasie, dołączy do "klubu antyfanów ŻO" i będzie pisała o szkodliwości diety Doktora. I także będzie opowiadała o tym, jak wyniszczył ją niedobór białka, witamin i minerałów w tej diecie. Lepiej tu, u źródła, zapobiegać temu i nie godzić się, ażeby byle D(n)O (jakieś LCHF) było podpinane pod ŻO. Lepiej wystrzegać się niedomówień. To znacznie lepsze i bardziej pragmatyczne niż Twoje ustawiczne, bezproduktywne uprawianie flamingu w necie. Obrzucanie innych inwektywami. Ubliżanie im. Naturalnie zdaję sobie sprawę z tego, że to Twoje ulubione zajęcie, bez którego Twoje bycie w sieci traci sens... Tak czy inaczej, ŻO to dieta pasterska. Cytuj z: MariuszM 2014-03-28, 20:31:11 no tak ~ 10zoltek 6zl 30gB 300g watroby 1,5zl 60gB 200g twarogu 2,60 35gB 200g Maslo 4zl 160gT Smietanka 120g 4zl Duzo to,czy malo? :D Mariuszu, tzw. "konusowi" łatwiej o przyrost masy mięśniowej niż komuś o wzroście ~185 cm i więcej. Nie mierz wszystkich własną miarą... Masz to szczęście, że jesteś niski. Inne "mięśniaki" masę mięśniową budowały zaś nim przeszły na ŻO. A na ŻO obwody im spadają, toteż "rzeźbią się". Bowiem ŻO sprawia, że człowiek wygląda jak człowiek, a nie karykatura człowieka. Z przerysowanymi mięśniami. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 18:21:27 Masz absolutną rację Anakin :lol:
No i...? Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: anakin 2014-03-29, 18:37:34 No i dalej mylnie utwierdzaj "nowych", że ich jadłospis jest zgodny z ŻO/DO, a potem tocz zaciekłe boje w necie na "epitety" i "przydomki". Albo dorośnij wreszcie i sam nie twórz sobie przyszłych oponentów (a ładniej pisząc: adwersarzy).
Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 18:39:15 Cytuj z: anakin 2014-03-29, 18:37:34 No i dalej mylnie utwierdzaj "nowych", że ich jadłospis jest zgodny z ŻO/DO, a potem tocz zaciekłe boje w necie na "epitety" i "przydomki". Albo dorośnij wreszcie i sam nie twórz sobie przyszłych oponentów (a ładniej pisząc: adwersarzy). Pozwolisz mi? :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-03-29, 18:44:23 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 18:39:15 Cytuj z: anakin 2014-03-29, 18:37:34 No i dalej mylnie utwierdzaj "nowych", że ich jadłospis jest zgodny z ŻO/DO, a potem tocz zaciekłe boje w necie na "epitety" i "przydomki". Albo dorośnij wreszcie i sam nie twórz sobie przyszłych oponentów (a ładniej pisząc: adwersarzy). Pozwolisz mi? :lol: Ty nie pozwalasz, ... po osiemnastej. :D Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 18:52:38 Cytuj z: Radzio 2014-03-29, 18:44:23 Cytuj z: Gavroche 2014-03-29, 18:39:15 Cytuj z: anakin 2014-03-29, 18:37:34 No i dalej mylnie utwierdzaj "nowych", że ich jadłospis jest zgodny z ŻO/DO, a potem tocz zaciekłe boje w necie na "epitety" i "przydomki". Albo dorośnij wreszcie i sam nie twórz sobie przyszłych oponentów (a ładniej pisząc: adwersarzy). Pozwolisz mi? :lol: Ty nie pozwalasz, ... po osiemnastej. :D Wiem co robię 8) Bo jak rozmawiać z czubkiem, który wie więcej od Jana Kwaśniewskiego na temat ŻO? Wie lepiej od właściciela i administratora forum, jak powinno ono wyglądać. Ba! Wie lepiej od matki natury jak mają funkcjonować mięśnie :lol: I oczywiście wie lepiej od każdego jak ten powinien żyć. Na takie dictum to trzeba grzeczniutko, bo to musi być cholernie ważna persona 8) Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: anakin 2014-03-29, 19:16:14 Skończ przeinaczać, Gavroche, bo jesteś żałosny.
Jedynym, który myli ŻO z jakimś LCHF jesteś tutaj Ty. A Twoje insynuacje są godne politowania, marny wichrzycielu. Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Gavroche 2014-03-29, 19:24:23 Cytuj z: anakin 2014-03-29, 19:16:14 Skończ przeinaczać, Gavroche, bo jesteś żałosny. Jedynym, który myli ŻO z jakimś LCHF jesteś tutaj Ty. A Twoje insynuacje są godne politowania, marny wichrzycielu. ŻO jest LCHF, misiu, daj już spokój, więcej zapomniałem, niż Ty kiedykolwiek będziesz wiedział. Bawię się Tobą, bo tak zabawnie wyskakujesz z pudełka za każdym razem, gdy celowo coś pod Ciebie zacytuję czy napiszę :lol: No jak Cię nie pogilać? A potem siedzisz i pocisz przez godzinę trzyzdaniowy post, pełen świętego oburzenia "jak to tak"! A to są jaja, synku, bo się dajesz podpuszczać jak pensjonarka z XIX wieku. Rozluźnij się kapkę, bo jaskry dostaniesz :lol: Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: grenis 2014-03-29, 19:28:08 Cytuj z: anakin 2014-03-29, 19:16:14 Skończ przeinaczać, Gavroche, bo jesteś żałosny. Jedynym, który myli ŻO z jakimś LCHF jesteś tutaj Ty. Cytuj z: anakin Orientacyjnie dla Żywienia Optymalnego można przyjąć, że dla zaspokojenia PPM wystarcza proporcja BTW jak 1:1,5-2:0,5, przy umiarkowanym wysiłku fizycznym: 1:2,5-3,5:0,5, a przy większych wysiłkach 1:wedle zapotrzebowania:0,5 Czy to jest jeszcze ZO czy juz LCHF? :D Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: anakin 2014-03-29, 19:31:36 To jest jedynie proporcja.
OPTYMALNI nr 100 Dziś pytanie 11: O ZALETACH „DO”, MÓZGU, WYSIŁKU FIZYCZNYM I NADMIARZE MASY MIĘŚNIOWEJ Żywienie Optymalne () chroni przed wieloma chorobami, powoduje u chorych ustępowanie chorób i poprawia wydolność fizyczną, często poprawia wzrok, zmniejsza liczbę wypadków i kolizji drogowych. U większości pozwala na oszczędność pieniędzy wydawanych na leki o średnio ok. 300 zł miesięcznie i ok. 150 zł oszczędności miesięcznie w wydatkach na żywność, ponieważ żywienie, które kupują optymalni jest tańsze od żywienia, które jedzą inni ludzie. Prawie każdy człowieka stosujący żywienie już kilka lat, zauważa u siebie znaczną poprawę w czynności i prawności mózgu. Wiele zwierząt jest silniejszych od człowieka, ma dużo mięśni. Człowiek góruje nad zwierzętami dzięki dużemu i sprawnemu mózgowi. Trzeba zatem ćwiczyć mózg, nie zapominając o wysiłku fizycznym, który jest niezbędny dla sprawnej czynności serca, mózgu i całego organizmu. Duża masa mięśniowa u człowieka jest zawsze szkodliwą. Jan Kwaśniewski -> dr-kwasniewski.pl/media/2/bib-1/Krystyna.txt/news%20837.doc Dobrej nocy. ^^ Tytu: Odp: Małe wątpliwości faceta :) Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-03-29, 19:35:17 A tak. Będzie dobra. :D
forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone. |