forum.dr-kwasniewski.pl

Działy Forum => Wolne tematy => Wtek zaczty przez: lekarka 2007-03-12, 07:33:58



Tytu: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: lekarka 2007-03-12, 07:33:58
po źle skomponowanym posiłku za dnia.


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-03-12, 09:34:57
Szkoda tylko,ze wiekszosc ludzi tego nie wie lub nie chce dopuscic do swej swiadomosci.
Np.gdy probuje tlumaczyc to moje 70-cio letniej mamie,to mnie nawet i wyslucha ale  jednoczesnie  komentuje po swojemu.
Koszmarne sny wcale  nie musza nas nawiedzac, wystarczy tylko zwrocic uwage na to co sie zjada 8)


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: lekarka 2007-03-12, 15:10:26
... i niby przypadkowe pomyłki, konflikty  :shock: .


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Jona 2007-03-12, 15:13:27
Znaczy sie Nabuchonodozor zjadł nie to co trzeba ii śniło mu sie ,ze .... :D


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Rudka 2007-03-13, 02:00:47
Kodar -ale sny czasami coś nam mówią --mnie jak śni sie bicie
  zawsze ktoś przyjdzie albo przyjedzie-
  albo białe -wiadomość .
  Teraz jakoś nie potrafie snu zapamietać -za mocno śpie.


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Uponstar 2007-03-14, 12:17:21
Ja mam koszmary, budzę się w nocy zlany potem ostatnio - lecz to tylko i wyłacznie z tego powodu, ze mam nie najlepszy okres w swoim zycu nazwijmy to uczuciowym. I jak bym nie zbilansował swojej diety, to sie powtarza. Jedyną zaletą DO w tym przypadku jest to, ze moge rano wstac i iść do pracy bez większych problemów. Moge się skupić. Nie przesadzajmy, DO działa, lecz jeżeli chcesz mi Lekarko powiedzieć, ze rozwiaże to mój problem z koszmarami, to wybacz, lecz nie sądzę


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Rudka 2007-03-15, 03:28:14
Ja na żo -zdecydowanie krócej spie i wstaje wypoczęta.
  Dawniej posypiałam popołudniu i nieustannie do pracy zasypiałam .
    Uponstar to tylko czas  łagodzi i człowiek nabiera dystansu do problemu.
      Ja przy większych dołach przesypiam, przekanszam i włanczam spokojną muze.
      albo wynagradzam sobie prezentami.


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-03-15, 10:52:46
lekarka rozwija strasznie trudne tematy......
wspominalam,ze umiem "czarowac".
Wychodzi mi to dobrze zarowno za dnia jak i noca.
Czarowanie to nic innego jak przeplyw energii.
Z tego co rozumiem energii nie da sie zatrzymac ,ale da sie nia  podzielic z innymi.
Przemieszcza sie zarowno noca jak  i dniem.
To ile i jakie prod.jemy zakloca ,lub przepuszcza  energie.
Mozna energie oddawac lub pobierac .
Kradzenie mojej energii ekstremalnie czuje nawet przez Avatary.
Trudny temat i wymagajacy przeczytania chociazby jednej ksiazki.
Sny niosa przeslanie.
Wiedza poch.ze snu jest prawdziwa.





Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Uponstar 2007-03-15, 11:31:17
Cytuj z: kodar 2007-03-15, 10:52:46
lekarka rozwija strasznie trudne tematy......
wspominalam,ze umiem "czarowac".
Wychodzi mi to dobrze zarowno za dnia jak i noca.
Czarowanie to nic innego jak przeplyw energii.
Z tego co rozumiem energii nie da sie zatrzymac ,ale da sie nia  podzielic z innymi.
Przemieszcza sie zarowno noca jak  i dniem.
To ile i jakie prod.jemy zakloca ,lub przepuszcza  energie.
Mozna energie oddawac lub pobierac .
Kradzenie mojej energii ekstremalnie czuje nawet przez Avatary.
Trudny temat i wymagajacy przeczytania chociazby jednej ksiazki.
Sny niosa przeslanie.


A to ciekawe, możesz coś więcej o tym napisac?
Wiedza poch.ze snu jest prawdziwa.






Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-03-15, 11:54:02
UPONSTAR,nie mam wiedzy ksiazkowej,to sa moje wlasne przezycia.
Sni mi sie moj S.P. ojciec, marznacy,otulajacy sie w koc.
Rozmowa tel.z mama,po snie....dziury w pomniku cmentarnym.
Moi podopieczni,starsi ludzie,tylko ci ktorych wiecej lubilam we snie zegnaja sie ze mna.Umieraja nie na moim dyzurze.
We snie poznalam ojca mojego meza,nawet do tego stopnia,ze nie znajac jego wiedzialam jak smiesznie zaczesuje wlosy aby ukryc lysine.
We snie...moglabym jeszcze dlugo na ten temat,ale brak mi czasu.
Lekarka wie wiecej a moze i wszystko na ten temat i nie tylko. 8)
Zabieram sie za czytanie Niebianskiej Przepowiedni.J.Redfielda. :shock:


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-03-15, 12:05:46
Sny też (w sposób symboliczny) dużo mówią o nierozstrzygniętych, wypartych problemach z przeszłości. Warto im się przyjrzeć też i od tej strony.

M


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Rudka 2007-03-15, 21:52:10
To prawda, sny -nie zawsze -ale często o czyms nam mówią .
Ja juz od dłuższego czasu staram sie zapamiętywać sny -ale idzie mi to coraz gorzej.
  Po co czytałam o świadomym snieniu :) :?
    Być moze moja podswiadomośc nie ma mi już niczego do powiedzenia.
Kodar,a sny nie powiedziały ci ,że powinnaś w coś zagrać :D
lepiej zarobisz jako czarownica .


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Tymon 2007-03-16, 09:12:29
Sny można "programować", słyszeliście o tym?


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Uponstar 2007-03-16, 16:21:20
Cytuj z: Tymon 2007-03-16, 09:12:29
Sny można "programować", słyszeliście o tym?


Słyszałem o tym Tymon. Podobno można w ten sposob "pomagać" sobie w osiągnieciu zamierzonych celów. Czy takie programowanie masz na myśli? Ja wiem, ze potrafie tak sobie wyregulowac "budzik wewnętrzny" by wstac o zamierzonej godzinie. Nie zawsze działa ale pracuje nad tym


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-03-16, 18:42:36

Rudka,juz wspominalam,ze nie mam wewnetrznej  potrzeby oplywac w pieniadzach.Natomiast.......co ludzkie nie jest mi obce. :lol:


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-03-16, 20:07:26
Osobiście nie miewam koszmarów po źle skomponowanych posiłkach czy jedzeniu przed snem.

Miewam natomiast od czasu do czasu sny "prorocze", w których ukazują mi się miejsca w których nigdy wcześniej nie bylam lub osoby, które spotykam dopiero później w życiu. Dzieje się tak mniej więcej na pól roku przed rzeczywistym wydarzeniem. Kilka przykładów:

1) Mojego pierwszego chłopaka "wyśniłam" 4-6 mieisęcy przed jego realnym poznaniem. Pamiętałam dokładnie kolor i rodzaj jego ubrania. Dziwiłam się, że była to osoba bardzo wysoka i nietypowej urody, niepodobna do żadnych moich znajomych. Kiedy wreszcie poznałam go absolutnie przypadkowo, dokładnie przypomniałam swój sen. Tym bardziej, że chlopak był ubrany identycznie jak we śnie!

2) Pół roku przed moim pierwszym w życiu wyjazdem do Pragi wyśnilam Karlov Most ze wszystkimi szczegółami, chociaż nigdy wcześniej nie widziałam nawet jego zdjęcia.

3) Pół roku przed wyjazdem do Anglii wyśniłam zamek w Leeds wraz z wysepką na której się znajduje, labiryntem i grotą. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym zamku i znalazłam się w nim przypadkowo.

4) Pół roku przed realnym spotkaniem wyśnilam najmłodszego brata Tomka - wysokiego, szczuplego, długowłosego blondyna z ciepłym uśmiechem. We śnie wiedziałam, że to brat Tomka, którego zdjęcia nigdy wcześniej nie wiedziałam. Kiedy opisałam młodzieńca z mojego snu Tomkowi, był dosłownie zaszokowany precyzyjnością mojej wizji. Ja z kolei byłam jeszcze bardziej zaszokowana, kiedy poznałam chlopaka w realu.

5) Od jakiegoś czasu śni mi się koncert mojego ulubionego zespołu który odbywa się w olbrzymiej, okrągłej hali, w innym mieście. Ja z całych sił śpieszę się by zdążyć na ten koncert i bardzo się martwię, bo z jakichś nieznanych mi przyczyn koniecznie muszę tam być. Różne wariacje na ten sam temat śniły mi się już czterokrotnie, ale niezmiennym pozostawały te same elementy: zespół, hala i koniecznośc bycia w tym miejscu na czas. Niedawno mój pracodawca oszołomił mnie wiadomością, że właśnie ten mój ulubiony zespół za kilka miesięcy prawdopodobnie zagra w Spodku (okrągła hala w której nigdy wcześniej nie byłam!) a moja obecność jest obowiązkowa!

Miałam też dużo innych, bardzo symbolicznych snów, które spisywałam i które zawsze pomagały mi lepiej zrozumieć siebie. Zawierają fascynujące klucze do podświadomości!

Marishka


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: lekarka 2007-03-16, 22:28:57
Cytuj z: Tymon 2007-03-16, 09:12:29
Sny można "programować", słyszeliście o tym?


Na jednym z kursów dt. technik psychoterapii sugerują by przed zaśnięciem zażyczyć sobie sen w którym wyraźnie zostanie ujete rozwiązanie posiadanego problemu/pytania. Można kilka razy powtórzyć sobie przed zaśnieciem : " przysni mi się sen, który zapamietam i zrozumiem, a który wszkaże jak mam postąpić w danej sytuacji". Ćwiczenia przynosza efekty (trening czyni mistrza :).


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Rudka 2007-03-17, 02:18:33
Mnie przed wypadkiem ,jak złamałam noge ,przez dwa dni śnił sie bujany fotel
    potem msza  w przestronnym kościele z bijacymi dzwonami i kadzidłami -
Ja wystraszona -dowiedziałam sie ,ze to za mnie ta msza . :(
  Niesamowicie sie bałam -myslałam ,ze umre :( :(
        Był to chyba przełom w moim zyciu ,bo to nieszczęsne straszne złamanie
  pół roku choroba -no i utrata pracy.
            Maryshka ,a Tomka też wyśniłaś?


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Hana 2007-03-17, 08:10:34
Sen odpowiada naszym codziennym myslom i refleksjom.
Podczas snu podrozujemy, astralnie w rozne sfery, komunikujemy sie  z tymi, ktorych nie pozwala nam spotkac swiadomy umysl.
Sen jest potrzebny do wewnetrznej rownowagi, jest odwroceniem codziennosci.
Kiedy zyjemy w stresie snimy duzo i jest to konieczne
Sny wynikaja z naszego zaangazowania , sa MENTALNE- dotyczace ziemskiej aktywnosci czlowieka (np. milosci, rodziny, pracy...)
                                                          ASTRALNE-  dotyczace calej sfery nadprzyrodzonosci.
Aby osiagnac sen ASTRALNY trzeba dbac o zdrowe odzywianie, i...medytowac---bo to powrot do zrodel pochodzenia, szczere zastanawianie sie nad soba --pytanie siebie--/czego oczekuje, czego pragne, jaki jest moj cel/.

Snimy przewaznie SYMBOLAMI .

ANALIZOWANIE WLASNYCH SNOW, TO PROBA UCHWYCENIA PRZESLANIA.

Warto analizowac wlasne sny, mowic o nich otwarcie, pozwoli to nam staranniej ocenic wlasne pragnienia, najwazniejsze , by byc szczerym wobec siebie .
Obrazy senne --to klucz do naszej podswiadomosci.

PELNOWARTOSCIOWY, GLEBOKI, SPOKOJNY SEN--MOZLIWY JEST TYLKO PRZY ZDROWYM SYSTEMIE NERWOWYM..


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: baska 2007-03-17, 10:45:46
Cytuj:
Podczas snu podrozujemy, astralnie w rozne sfery, komunikujemy sie  z tymi, ktorych nie pozwala nam spotkac swiadomy umysl
Pozwala, tylko trzeba pocwiczyc :)


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: baska 2007-03-17, 16:05:01
Czy ktos pamieta swoje OOBE?
Moze snil Wam sie sen, ze latacie samolotem, odprowadzacie kogos np na przystanek lub cos podobnego? Jezeli tak, to pamietacie swoja dzialalnosc z astrala.
A moze mieliscie uczucie, ze spadacie i sie obudziliscie?


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-03-17, 18:46:48
Basiu,o co chodzi z tym lataniem???
Miewalam b.duzo snow gdzie fruwalam lub pokonywalam odleglosci skaczac w powietrzu.
Zawsze po takich snach stawalam sie jakas taka lekka.
Jak mialam nerwowe lub ciezkie dni zawsze zasypialam i natychmiast budzilo  mnie jakies spadanie ,albo z drabiny,zawsze w dol i z przerazeniem. :)


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: baska 2007-03-18, 00:48:09
Ja tez strasznie sie boje tego spadania. To tylko niekontrolowany powrot do ciala fizycznego. Czesto spowodowany np. dzwonieniem budzika, szczekaniem psa, pukaniem do drzwi, odglosami za oknem, itp...

W swiecie astralnym latamy, a takze poruszamy sie na inne sposoby. Po prostu tak to zapamietalas :)


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Rudka 2007-03-18, 01:25:11
Basia
Czy sen astralny jest inny od normalnego snu?
    właściwie co to jest sen astralny?


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: MORGANO 2007-03-18, 10:58:21
Rudka. Sen astralny i wyjście z astralu jest bardzo niebezpieczną praktyką magiczną.
Nie radzę z tymi rzeczami eksperymentować.
Chociaż czasami tak się zdarza gdy ktoś nieumiejętnie stosujetego rodzaju praktyki, że
dusza zbyt daleko wychodzi w astral może się urwać od naszego ciała.
Na taki moment tylko czekaja deony zła i mogą zając miejsce naszej duszy.
Napewno zaobeswowałaś, że niejednokrotnie zachowanie znajomych osób bardzo się zmiennia.
Jest jeszcze inna teoria, że człowiek zmiennia się co 7 lat. Może to mnieć związek ze zmianną astralną u danej osoby. Z tego rodzaju praktykami należy uważać można narobić sobie nieopacznie wiele szkód.

Astral przenika i otacza cały nasz świat jest materiaą eteryczną, ale posiada również właściwości materii zwykłej. Astral jest zamknięty w ciągłym  toku elektrycznym w  ruchu kolistym. Jest zależny od siły odśrodkowej i dośroktkowej.
Astral jest napełniony róznymi ciałami świadomymi i nieświadomymi.

Duch aby mógł się urzeczywiistnić tworzy sobie w astrralu ciało astralne a z materii ciało fizyczne.
Takim sposobem wszyscy ludzie i zwierzęta rośliny nawet minerały zawierają w sobie cząstę astralnąi cząstkę ducha. Przy czym ciało astralne przechodzi kolejno do coraz wyżśzych istot od minerału do człowieka.
Jest to napewno bardzo ciekawe zgadnienie gdyz ciało astralne kieruje naszym ciałem. Ma wpływ na oddychanie, krążenie krwi, trawienie. A głównym organem naszego ciała wielki nerw sympatyczny a przedstawicielem astralnym jest instynkt. Podczas snu nasze ciało astralne czuwa. Jeżeli ktoś zasypiając postanawia obudzić się o jakieś określonej godzinie ciało astralne budzi go.

Podczas snu ciało astralne może wyjść z ciała materialnego i oddalić od niego.Zawsze jednak pomiędzy ciałem
zachowuje się słaby związek. Przerwanie odznacza śmierć>


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Uponstar 2007-03-18, 12:04:55
Cytuj z: MORGANO 2007-03-18, 10:58:21
Astral jest zamknięty w ciągłym  toku elektrycznym w  ruchu kolistym. Jest zależny od siły odśrodkowej i dośroktkowej.




Morgano, czy to znaczy, ze jakby nawiedził zły duch to wystarczy się bardzo szybko keręcić i duch pod wpływem siły odśrodkowej wypadnie z ciała?  8)


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: baska 2007-03-18, 12:17:26
Cytuj:
Sen astralny i wyjście z astralu jest bardzo niebezpieczną praktyką magiczną
No, nie. Nie ma w tym nic magicznego.
A nasze, jak to nazwales dusze opuszczaja cialo fizyczne co noc, gdy c. fiz. zasnie. I leca do ich naturalnego srodowiska.
Odbywa sie to dla nas nieswiadomie. Sek w tym aby nauczyc sie "oddzielenia" przy zachowaniu swiadomosci.

Jezeli ktos chcialby dowiedziec sie wiecej o tym zjawisku, chociazby poszerzyc swoje horyzonty, wyrobic sobie opinie, polecam trylogie R. Monroe'a. Moge wyslac na e-mail.


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2007-03-18, 14:39:29
Wracając do wątku.Przyśnił mi się obóz trochę na kształt koncentracyjnego. Ale nie z migawkami ze starych filmów czy swoich przeżyć po zwiedzaniu Majdanka(zwiedzanie mi nie pasuje ale każde słowo mi w tym zestawieniu nie pasuje).Po prostu sen jak wiele trudny do opisania strasznie męczący bo w tym śnie chroniłam mojego męża lub się sama chowałam , uciekałam.Rano byłam niewyspana. Ale ten sen przypomniał mi inne wydarzenie,które opowiadał mój wujek .Kiedy przeszedł zawał w szpitalu pierwszej nocy śnił mu się obóz koncentracyjny.Nigdy w nim nie był bo urodził się 1 września 1939 roku. Ale sen był taki intensywny, mocny i wogóle tak na niego zadziałał,że mimo podłączenia do kroplówek i różnych przewodów on w tym śnie zerwał się z łóżka i zaczął zrywać wszystko chcąć uciekać aż go musiały  pielęgniarki zatrzymywać i obudzić. Mój sen, był po dniu w którym zjadłam pieczywo.Jego sen po zawale,swoją drogą ciekawe jakie lekarstwa dostaje się wtedy do organizmu?


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Hana 2007-03-18, 14:44:05
Chcialas zapytac: "jakie trucizny dostaja sie wtedy do organizmu?"


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-03-18, 16:42:31
            Nie przypominam sobie, bym we śnie latał , za to motyw spadania pojawia się dość często. Rzecz jasna, zamiast zetknięcia z ziemią, następuje nagłe wybudzenie podparte lekkim przestrachem. 
        Ogólnie boję się głębokiej wody a pływać nie potrafię. Miewam związane z wodą lękowe sny, w których nie dość że spadam, to jeszcze w wodę. Litościwie zostaję wytrącony w krytycznym momencie ze snu. Moja matka jako dziewczynka zapadała się w bagnistej wodzie i została uratowana przez przechodnia. Od tego momentu śni o wzburzonej wodzie, kipieli morskiej lub morzu lekko wzburzonym. Zawsze powiada wtedy, że to na chorobę jakiegoś członka rodziny.
          O snach napisano już tomy. Pisali o nich starożytni, cała rzesza psychoanalityków typu Adler, Freud, Jung i wszelkiej maści parapsycholodzy. Jedni mówią, że sny to aktywność mózgu , a przede wszystkich wolny głos podświadomości. Inni dopatrują się w tym astralnej aktywności.
            Ta druga opcja jest ciekawa, ale "materiał dowodowy" podparty głównie mitologią, myśleniem archetypowym czy niewiedzą na temat ogólnej aktywności ludzkiej "psyche".


ps: Raz zdarzyło mi się przeżyć coś w rodzaju "odrywania się od ciała". To było na granicy zaśnięcia. Miałem wrażenie, że twarz oddziela się od twarzy, a towarzyszył temu silny , wręcz paniczny lęk. Krzyczałem czemuś zaprzeczając.  Traktuję to z przymrużeniem oka. Myślę również, że miałem po prostu jakiś koszmar senny, który rozpoczął się zaraz po zasnięciu.  Uczucie było niewygodne, nawet straszne.
        Myśłę, że łatwo jest ze strachu lub braku wiedzy dołożyć do takich wydarzeń otoczkę "para" lub wręcz uznać to za nawiedzenie przez jakieś nadprzyrodzone siły.
  Osobiście sądzę, że coś w rodzaju telepatii ma miejsce (choćby taka bezwolna) ale co do np. telekinezy jestem całkowicie sceptyczny. Nie zobaczę, nie uwierzę. Telepatia zaś może byc po prostu podprogowym, całkiem naturalnym działaniem tzw. instynktu, który u ludzi może przybierać mocno zawoalowaną formę.  Ogólnie, fajny temat.

Tomek


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Hana 2007-03-18, 19:16:39
Od czasu, kiedy nie jem produktow mlecznych i cukrow prostych sypiam 5-6 godzin/dobe --zasypiam i budze sie --i nie wiem czy snilam, wstaje wypoczeta i pelna pozytywnej energii--mysle, ze tak powinno byc.


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Hana 2007-03-18, 20:10:45
http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domowy/1,48634,3955637.html--sztuczny, wymuszony---czy zdrowy??


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Hana 2007-03-18, 20:13:21
...problemy techniczne--moze teraz.

Co drzemie w pigułce na sen

Beata Prasałek2007-03-13, ostatnia aktualizacja 2007-03-01 14:47
Apteki oferują nam rozmaite preparaty, na receptę i bez recepty, które mają ułatwiać zasypianie. Czy są one bezpieczne? Czy można się od nich uzależnić? O wyjaśnienia prosimy dr. Michała Skalskiego, psychiatrę z warszawskiej Poradni Zaburzeń Snu.

Fot. VOISIN/PHANIE
Leki nasenne nie leczą bezsenności, tylko pomagają zasnąć
ZOBACZ TAKŻE
Sen mara? (12-12-06, 16:01)
Śpij dobrze (21-07-06, 12:52)
Leki nasenne leczą bezsenność.

Nie leczą; one jedynie pomagają zasnąć. Są jednym z elementów terapii, ale nie jedynym. By wyleczyć bezsenność, najpierw trzeba znaleźć jej przyczynę. A przyczyn jest sporo, przede wszystkim są to zaburzenia psychiczne (np. depresje, stresy, stany lękowe), zaburzenia somatyczne, które utrudniają sen (np. zespół niespokojnych nóg), zażywanie różnych leków, bezdechy w czasie snu, zaburzenia rytmu snu i czuwania (np. u osób pracujących w systemie zmianowym), różne choroby (np. u mężczyzn - przerost prostaty, który zmusza do kilkukrotnego wstawania w nocy i oddawania moczu). Gdy znajdzie się przyczynę bezsenności i można się jej pozbyć, leki nasenne przestają być potrzebne.

Dostępne bez recepty specyfiki ułatwiające zasypianie są bezpieczne.

Nie ma leków, także nasennych, w stu procentach bezpiecznych. My, Polacy, powinniśmy o tym szczególnie pamiętać, bo - jak pokazują badania epidemiologiczne - należymy do grupy krajów o największym zużyciu środków nasennych. Tymczasem nawet te z pozoru "niewinne", ziołowe, też mogą dawać skutki uboczne. Na przykład do leków zawierających walerianę (kozłek lekarski) bardzo ostrożnie powinny podchodzić osoby w podeszłym wieku. U nich łatwo ten środek przedawkować, a wówczas mogą się pojawić nie tylko zawroty głowy, ale nawet zaburzenia świadomości.

Dobrym sposobem na przespanie nocy jest zażycie środka uspokajającego.

Nie zawsze. Gdy dzień pełen był emocji i wieczorem jesteśmy niespokojni, problemy z zaśnięciem są niemal nieuniknione. Wówczas pomóc mogą łagodne środki uspokajające, np. Melisana Klosterfrau, Valused, Passispasmol, Nervendra-gees-ratiopharm, Persen, Kalms. Jeżeli przyczyną bezsenności nie jest podenerwowanie - te środki nie zaszkodzą, ale i nie pomogą zasnąć.

Preparaty homeopatyczne sprawdzają się jako leki nasenne.

Nie ma badań klinicznych potwierdzających ich skuteczność. Wiadomo jednak, że

w medycynie istnieje tzw. efekt placebo. To znaczy, że jeżeli ktoś wierzy w skuteczność terapii, bywa ona u niego skuteczna.

Melatonina, tabletka naśladująca naturalny hormon snu, pomaga pokonać bezsenność.

Naśladuje hormon, to prawda, ale nie leczy bezsenności. Odgrywa ona rolę regulatora rytmu okołodobowego. Co to znaczy? Otóż, melatonina wydzielana jest przez szyszynkę tylko w ciemności; jej zadanie polega na przekazywaniu mózgowi sygnału, że jest ciemno, należy obniżyć temperaturę organizmu, zmniejszyć aktywność, wydzielać odpowiednie hormony itd. Gdy robi się jasno, poziom melatoniny spada - jest to sygnał, że można wstać i działać. Melatonina odgrywa więc w wywoływaniu snu jedynie rolę pośrednią. Sprawdza się, gdy np. pracujemy na zmiany i po nocnej zmianie kładziemy się spać. Jest jasno, więc poziom naturalnej melatoniny w organizmie jest niski. Ta zażyta w pigułce oszukuje nasz mózg, że nadszedł wieczór i pora iść spać. Podobnie rzecz się ma, gdy odbywamy dalekie podróże i przekraczamy strefy czasowe. Natomiast systematyczne zażywanie tabletek melatoniny przy kłopotach z zasypianiem ma większy sens u ludzi starszych, bowiem wraz z wiekiem nasz organizm wydziela coraz mniej tego hormonu. Trzeba jedynie pamiętać, że efekty działania tego leku zwykle widać dopiero po dwóch, a nawet czterech tygodniach regularnego zażywania.

Łatwo można ulec mechanizmowi psychicznego uzależnienia się od środków nasennych.

Tak, zwłaszcza gdy lek stanie się elementem rytuału związanego z zasypianiem. U zdrowych osób rytuał związany z kładzeniem się do łóżka - mycie zębów, zakładanie piżamy, ścielenie łóżka, gaszenie światła - uruchamia mechanizm zasypiania. Jeśli jednak z jakichś powodów nie możemy zasnąć, po kilku nieprzespanych nocach te same czynności zaczynają się nam kojarzyć z niemożnością zapadnięcia w sen i mechanizm zasypiania zaczyna działać na opak. Gdy nadchodzi wieczór, napięcie związane z obawą przed kolejną nieprzespaną nocą skutecznie udaremnia próby zaśnięcia. Następnego dnia obawy są jeszcze bardziej nasilone, sięgamy więc, np. po dostępny bez recepty lek nasenny. Jeśli udało się nam zasnąć, lek stał się elementem wieczornego rytuału - po pewnym czasie zaśnięcie bez niego staje się niemożliwe. Mało tego, po niedługim czasie dawka leku staje się zbyt mała, żeby zasnąć. Zwiększamy ją i pojawia się problem uzależnienia od leku i tzw. utrwalenia bezsenności. Tabletka, zamiast nam pomóc, staje się powodem kolejnego problemu.

Leki nasenne wydawane na receptę powodują silne uzależnienie fizyczne.

Kiedyś tak było i do dzisiaj - bywa. Środki starszej generacji (barbiturany, np. Veronal, Luminal) już po kilku miesiącach przyjmowania uzależniały tak samo, jak narkotyki. Potrzebne były coraz wyższe dawki, a następnego dnia po ich zażyciu pacjent czuł się rozbity. Nagłe odstawienie leku powodowało objawy neurologiczne (drżenie, napady drgawkowe), psychiczne (niepokój, lęki, omamy) i fizyczne (zaburzenia krążenia, silne pocenie, bóle brzucha). Środki te kumulowały się w organizmie, co bywało powodem zatruć. Na szczęście dziś środki te odchodzą do lamusa. Ich miejsce zajęły pochodne benzodwuazepiny (np. Nitrazepam, Flurazepam). Do leków z tej grupy nie przyzwyczajamy się tak silnie, jak do barbituranów, ale i one po jakimś czasie uzależniają i pogarszają jakość snu - spłycają efektywny sen głęboki, co powoduje, że następnego dnia jesteśmy rozbici, zdekoncentrowani. Na szczęście mamy już do dyspozycji leki nowej generacji, które nie uzależniają. Niestety, lekarze zbyt często przepisują starsze preparaty.

Preparaty nowej generacji są skuteczne i łagodniejsze dla organizmu.

To prawda, bo zaczynają działać dość szybko po zażyciu, działają przez 5-7 godzin bez pozostawiania uczucia rozbicia na następny dzień i nie kumulują się w organizmie. Preparaty nowej generacji (np. Zolpidem, Zopiklon, Zaleplon) nie spłycają snu głębokiego i nie ma po nich tzw. efektu odstawienia. Uzależniają o tyle, że przy dłuższym codziennym zażywaniu może się w nas wyrobić odruch "nie wezmę - nie zasnę". Godne polecenia jest przyjmowanie tych leków tylko w sytuacji koniecznej - najpierw trzeba postarać się zasnąć, a jeśli to nie wychodzi, można zażyć tabletkę (byle nie nad ranem, bo lek będzie działał jeszcze przed południem). Pacjenci często mówią, że wystarczy im świadomość, że mają w domu lekarstwo, które pozwala zasnąć, wyspać się i nie uzależnia, by wpaść w objęcia Morfeusza. Nie muszą nawet zażywać wieczorem pigułki.

Leczenie bezsenności rozpoczyna się od podania leku w najniższej dawce.

Często tak jest, ale to sprawa indywidualna. Terapia ma być przede wszystkim skuteczna oraz bezpieczna i pod tym kątem dobiera się dawkę leku. Ponieważ przyczyn bezsenności jest bardzo dużo i mamy sporo leków do wyboru, dobranie odpowiedniej dawki nie zawsze udaje się po jednej czy dwóch wizytach u lekarza. Jeśli lek nie pomaga, nie trzeba godzić się z sytuacją, mówiąc sobie, że "widać tak ma być". Trzeba o problemach informować swojego lekarza, bo - być może - lek lub dawka nie są dobrze dobrane.



Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-03-19, 11:20:19
Cytuj:
Gdy znajdzie się przyczynę bezsenności i można się jej pozbyć, leki nasenne przestają być potrzebne.


A oto co mowi dr J.K.DIETA OPTYMALNA--Neurastenia str.148 cytyt:

"Objawy neurastenii najczesciej spotykane  u chorych sa nastepujace:
bezsennosc,meczace sny,leki,placzliwosc,potliwosc,przyspieszone bicie i bole serca,suchosc w ustach,zmeczenie po wypoczynku nocnym,stale uczucie zmeczenia,natretne mysli,bole glowy szczegolnie rano,zawroty glowy,nadwryzliwosc na nagle bodzdce sluchowe,drzenie rak,drzenie okreslone przez chorych jako "wewnetrzne".
Bezposrednia przyczyna neurastenii jest nadmierne wytwarzanie amin katecholowych(adrenalina,noradrenalina)czego przyczyna jest ogolna przewaga UKLADU SYMPATYCZNEGO.
Bardzo wazny wplyw ma tez okreslony sklad diety,zmuszajacy organizm do spalania glukozy w szlaku heksozowym w spoczynku i wolnych kwasow tluszczowych w czasie stresu.
Tak na stres reaguja wszystkie zwierzeta trawaozerne,niewolnicy i -chorzy na neaurastenie.Drapiezniki  reaguja zupelnie inaczej.Przedluzajacy sie stres mobilizuje ich organizmy  i przygotowuje do maksymalnego wysilku ,gdy ten wysilek bedzie potrzebny.
Zycie chorych jest b.uciazliwe.Ci ludzie zyciem cieszyc sie nie moga.Zjadaja wiele lekow-przewaznie bez skutku.Bowiem czlowiek lekami sie nie odzywia.

ZYWIENIE OPTYMALNE POWODUJE USTAPIENIE CHOROBY W CZASIE OD 3  TYGODNI DO 2-3 MIESIECY.....Najlepiej laczyc zywienie z z pradami selektywnymi PS."


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2007-03-19, 12:12:13
Lekarstwa czy trucizny -jak zwał tak zwał. A co do snów ostrzeżeń.Mojej mamie zawsze na cos złego śni sie jej siostra lub mama zmarła. Kiedy ukradziono mi w domu z przedpokoju torebkę z dokumentami i telefonem kilka dni wcześniej zastanawiałysmy sie z mamaą dlaczego przyśniła sie moja babcia a jej mama jak rozkłada sobie łóżko polowe w przedpokoju i kiedy mama zapytała we snie po co?Babcia mogła jej tylko powiedzieć Bo tu muszę pilnować. Nic więcej niestety nie mogła powiedzieć. I nie upilnowała. Tylko mama to na ostrzżenia dotyczące najblizszej rodziny,a siostra to różnie bywa. Czasami gdyby pewne wydarzenia zakończyły sie tak jak chciała mama po takim śnie  czyli np.kilka lat temu  nie pojechałaby samochodem nie byłoby jej wypadku.Ale prowadził ktoś inny i pojechali.I ona została uderzona. na szczęście wypadek nie by poważny.ł


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Tymon 2007-03-19, 14:25:43
Zdarza mi się czasem latać we śnie. Zamiast chodzić, unoszę się wtedy tuż nad ziemią. To bardzo realistyczne i niesamowicie przyjemne sny. Uczucie błogostanu jak po intensywnej sesji jogi.  8)


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: baska 2007-03-20, 11:21:59
Podaje link do zbioru ksiazek glownie parapsychologicznych. Jest kilka e-bookow o swiadomym snieniu i nie tylko. Moze ktos znajdzie cos interesujacego dla siebie.
http://bartek.ironet.pl/e-books/index.php


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Rudka 2007-03-21, 04:33:32
Morgano wystraszyłeś mnie troche ,chociaż wszelkie duchy
  i omamy skończyły sie definitywnie po zmianie diety .
Dawniej wydawało mi sie ,ze ktoś mnie trzyma ,nie pozwala wstać
  a w zasadzie byłam pewna ,ze nie śpie ,widziałam pokój a nie byłam w stanie
    ruszyc ręką ani nogą -unosiłam sie pod sufit i spowrotem.
  Myśle ,ze to tylko zła dieta ,może początki jakiejś psychozy,
  z której jakoś wylazłam .
  Gdzieś czytałam ,ze przez niedomiar białka mózg potrafi generować obrazy.
 


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: baska 2007-03-21, 07:13:55
Cytuj:
Dawniej wydawało mi sie ,ze ktoś mnie trzyma ,nie pozwala wstać
  a w zasadzie byłam pewna ,ze nie śpie ,widziałam pokój a nie byłam w stanie
    ruszyc ręką ani nogą

To Rudka byl paraliz senny. Zjawisko dosc rozpowszechnione. A ja moge Ci tylko pozazdroscic :)


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-03-21, 14:25:10
          Najlepiej lubie takie sny,gdy wiem,ze snie.
Wtedy nawet demony mi nie straszne ,bo moj astral rozmawia ze mna i mowi mi,ze to tylko sen ,mozesz snic dalej Alino i nie musisz sie niczego bac lub obawiac.
Jakie to skomplikowane choc prawdziwe. :shock:


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-03-21, 14:29:47
Z czego ten paraliż senny wynika,bo mnie zdarzał się bardzo czesto.Długo już nie miałam ,ale kiedyś tak.Było tak ,że się budzę ,jestem świadoma ,ze nie śpie i wpadam w panike ,że ruszyć się nie mogę.
Mam włacznik światła przy łóżku i zawsze chce w tej panice światło zapalić ,a tu się nie da.Na począdku tych moich doświadczeń,bałam się tego ,ze sie ruszyć nie mogę.Potem już wiedzialam ,ze musze sie uspokoic i samo wszystko wroci do normy.
Mialam tez taki głupi nawych ,ze zakrywałam głowę kołdrą zasypiając,wiec moze ten senny paraliż wynika z niedotlenienia mózgu???


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-03-21, 14:37:02
Cytuj z: elmo 2007-03-21, 14:29:47
Mam włacznik światła przy łóżku i zawsze chce w tej panice światło zapalić ,a tu się nie da.


To mi akurat przypomniało o znakomitym filmie "Waking Life" ("Życie świadome") w reżyserii  Richarda Linklatera. Rozważania na temat snów i rzeczywistości przedstawione jako fascynująca, nietypowa animacja. Polecam!

Marishka


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: baska 2007-03-21, 14:55:16
Kodar, a czy wiesz, ze jak masz swiadomy sen, to mozesz rzadzic? Mozesz robic co tylko zapragniesz. :)

Elmo nie wiem skad sie bierze ten paraliz. Kiedys tez spalam z glowa pod koldra, ale nic takiego mnie nie spotkalo. Wiem tylko, ze w tym stanie bardzo latwo osiagnac OOBE. Jak napisala Rudka, ze sobie latala pod sufit i z powrotem. No, tylko myslala, ze to poczatek choroby psychicznej.



Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-03-21, 15:03:09
Basiu,a gdze o tym pisze,czy w tym linku co wczesniej podalas,interesujace,bo ja zawsze lubilam rzadzic.... :lol: :lol:


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-03-21, 15:10:59
Marishka ,ja podczas takiej paniki myślę tylko ,zeby zapalić światło.Zawsze mam to w głowie jakby to światło było w tym momencie jakimś wybawieniem,ale zdałam sobie sprawę ,ze panika nic nie daje ,ze się musze uspokoić.Dla mnie to jest straszne uczucie budzić się i nie móc sie poruszyć i bedąc tego świadomym.
Kiedyś jak jeszcze nie wiedzialam co to wszystko jest  :shock: ,to bardzo sie tego bałam i chciałam wołać męża ,zeby zapalil to światlo ,a tu nie mogłam słowa wydobyć z siebie.I pomyśleć ,ze to jakiś paraliż senny ,który nie jest rzadkością  :D .Rudka myślała ,ze to początek choroby psychicznej ,a ja myślałam ,ze moze jestem nawiedzane przez "obcych" hihihi  :lol:  :lol:  :lol: . A tu okazuje sie ,ze to normalka  :D ,ciesze sie  :D


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: baska 2007-03-21, 15:33:40
W tamtym linku sa ksiazki o swiadomym snieniu. Nie przegladalam ich jeszcze.
Mozesz poszukac w Internecie. To sie nazywa LD. Zapewne najwiecej w nich o technikach osiaganiu takiego snu, albo odzyskania swiadomosci w snie (cos mi sie wydaje, ze napisalam to samo 2 razy).
Jak klikniesz na ten link, to zobaczysz wykaz ksiazek.


Opisze Wam moje doswiadczenie z przed roku.

Bylo popoludnie. Polozylam sie, chcialam sobie zrobic Silve (taka metoda uzdrawiania przez wizualizacje oparta na stanie alfa).
Zaczelam odliczac od 10 do 1. Nie udawalo mi sie osiagnac tych fal mozgowych. No to odliczalam tak kilka razy. Ciagle bylam w pelni swiadoma, myslalam, ze mi nie wychodzi. Zdalam sobie sprawe, ze moje cialo zasnelo. Zaczelam odczuwac mrowienie na calej sobie. To stawalo sie coraz silniejsze i mocniejsze. Juz wiedzialam, ze to tzw. wibracje. Zaczelo mna strasznie telepac. Serce walilo jak oszalale. Coraz trudniej mi sie oddychalo. W glowie jakies potworne piski, gwizdy. Czulam, ze skacze po calym lozku. Wszedl moj maz i powiedzial "O spisz". A ja w tym momencie myslalam, ze walcze o zycie. Albo serce wyskoczy mi z klatki piersiowej albo sie udusze, albo rozsadzi mi glowe. Balam sie straszliwie. Nigdy sie jeszcze tak nie balam. Z calych sil probowalam poruszyc palcami u prawej stopy. Mocno sie na tym skoncentrowalam. Wibracje zaczely powoli zanikac.


Od tamtej pory glebiej zainteresowalam sie OOBE. Teraz wiem, ze nie ma sie czego bac. Strach jest tylko bariera.
Ale ja i tak za bardzo sie boje...

Ostatnio wygrzebalam z szafki nagrania Hemi-Sync. Zaczelam juz cwiczyc. Chce wykorzystac focus 10 do poznania sie i uzdrowienia.

PS. Nie jestem wariatka  :D


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: baska 2007-03-21, 15:34:11
chyba


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-03-21, 17:28:04
    Kto pamieta film jak mlodzi ludzie,studenci praktykowali na sobie swiadome umieranie lub przenoszenie sie w zaswiaty.Z wielka checia obejzalabym ponownie,tylko zeby nie ta pamiec.....


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-03-21, 17:31:00
"Flatliners" ("Linia życia") z Julią Roberts, Kieferem Sutherlandem i Kevinem Baconem.

M


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-03-21, 17:38:56
M.Serdeczne dzieki o ten wlasnie film mi chodzilo. :)


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: lekarka 2007-03-21, 20:18:09
Sen świadomy - wejdę w te książki w linkach powyżej. Jak go zrobić???
OBE - jak zrobić??? Nie boję się. Sny mam spokojne (instruktarzowe  :) ). Żadnych horrorów.


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: baska 2007-03-21, 23:52:23
Bardzo duzo jest tego w necie.
Np. http://www.astraldynamics.pl/dzial-5,2,6,.html[/url]
[url]http://www.apokalipsy.cba.pl/oobe.htm



Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Rudka 2007-03-22, 00:02:27
Dziękuje ci Basiu -ale to ciekawe -chyba do rana nie wyjde z neta :shock:


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2007-03-26, 22:44:56
Tak mi się przypomniało jak byłam chora kiedy walczyłam z bólami głowy itp. miałam takie odloty,strasznie to męczyło aż nie chciało mi się zasypiać. Dlaczego odloty: bo czułam,że zasypiam a jednocześnie wyglądało to tak jakbym miała zaraz stracić przytomność czy zapaść się gdzieś. Co daje taki efekt:toksyny w chorobie, mało tlenu,snu np. na skutek brania leków przeciwbólowych które nie działały itp. To był taki moment,że bałam się,że przestanę oddychać, no trudno to określić. Wstawałam wtedy aby mi przeszło,żeby móc normalnie zasnąć. (objerzałam właśnie relację więznia z Auschwitz, który uciekł z obozu, jeszcze żyje! i zdał po tylu latach dopiero relację. Przez te wszystkie lata to mu się sni....komentarz  zbyteczny.


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Hana 2007-03-30, 19:27:11
Analiza snówMarta Kawczyńska2003-04-11, ostatnia aktualizacja 2003-04-11 11:24
Masz dziwne sny? Dręczą cię senne koszmary albo wciąż śni ci się ten sam sen? Nie wierzysz w senniki i przepowiednie wróżek, ale jesteś ciekawa, co znaczą? Możesz skorzystać z pomocy dream-coacha, czyli tłumacza snów.
ZOBACZ TAKŻE
Śpij dobrze (21-07-06, 12:52)
Ludzi od dawna interesuje przenikanie się jawy i snu. Zastanawiają się, która z tych dwóch rzeczywistości nas zwodzi. Obrazowo ujął to często cytowany chiński filozof Czuang Tse: "Jeżeli przyśniło mi się, że jestem motylem, to skąd mam mieć pewność po obudzeniu, czy jestem Czuang Tse, któremu śniło się, że jest motylem, a nie na odwrót - że jestem motylem, który śni teraz, że jest Czuang Tse?"Sztuka zadawania pytań

Od niedawna na warszawskim Ursynowie działa ośrodek psychologiczny Strefa Twórczego Rozwoju "Anima". Jako pierwszy w Polsce zaczął się specjalizować w analizie snów. Na Zachodzie taka terapia nazywana jest dream-coachingiem. - Zawsze interesowały mnie mniej popularne sfery psychologii, zwłaszcza analiza snów. Swoją wiedzę na ten temat budowałam na podstawie lektury różnych prac naukowych. Zastanawiając się nad snami, można się naprawdę wiele o sobie dowiedzieć - mówi Barbara Pietkiewicz, założycielka Animy.

Z wykształcenia jest psychologiem, w 1993 r. ukończyła Wydział Psychologii na Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat była tam też asystentką - prowadziła autorskie zajęcia z psychoanalizy, psychoterapeutycznego zastosowania baśni, autoironii oraz metod badania osobowości. Psychologią marzeń sennych interesuje się już od dłuższego czasu. W ostatnich latach zaowocowało to cyklem autorskich seminariów oraz warsztatami grupowej analizy snów prowadzonymi na UW.

Kierowanie się w życiu wskazówkami z własnych snów może się wielu osobom wydać nieracjonalne. Kojarzy im się z sennikami egipskimi czy wizytami u wróżek. Jednak jak zapewniają specjaliści, dream-coaching nie ma nic wspólnego z tłumaczeniem ich według utartych schematów czy przepowiadaniem z nich przyszłości. - Nie jestem wykładowcą snów - podkreśla Barbara Pietkiewicz. - Nie mówię nikomu, co dokładnie oznacza jego sen. Wspólnie próbujemy dociec jego znaczenia, bo ja też nie znam z góry odpowiedzi. Zadając odpowiednie pytania, skłaniam pacjenta do tego, by sam próbował zrozumieć swój sen.

Senne trawienie rzeczywistości

Po co analizować sny? Czy mają one jakiś sens? Współczesna psychologia twierdzi, że odzwierciedlają najważniejsze aspekty naszej psychiki oraz relacji z innymi ludźmi. W metaforyczny sposób komentują nasze przeżycia, pragnienia, zachowania. Z jednej strony w snach "trawione" są wrażenia z codziennych wydarzeń, z drugiej pojawiają się w nich całkiem nowe fabuły mające źródło w podświadomości. - Okazuje się, że sny nie zależą od tego, czy ktoś jest humanistą, czy ma ścisły umysł. Ciekawe sny mają informatycy, i to wcale nie matematyczne - twierdzi Barbara Pietkiewicz. - Wdzięczną grupą są też kobiety w ciąży, które więcej śpią i śnią, przechodzą wiele zmian zarówno fizycznych, jak i psychicznych. Z ich snów można się naprawdę wiele dowiedzieć.

Z usług dream-coacha można korzystać na dwa sposoby. W Animie możliwe są spotkania z osobistym trenerem-psychologiem. Pacjent zasiada w fotelu, a nie leży na kozetce jak u psychoanalityka. Podczas rozmów w cztery oczy analizuje się konkretny sen.

Analiza grupowa snów (najbardziej popularna wśród studentów) to cotygodniowe spotkania trwające półtorej godziny, w stałym gronie. - Grupowe spotkanie różni się od indywidualnego tym, że gdy mówimy o snach jednej osoby, grupa ma prawo komentować - wyjaśnia Barbara Pietkiewicz.

Za indywidualne spotkanie trzeba zapłacić 60 zł, studenci - 50 zł. Spotkania w cztero- pięcioosobowych grupach kosztują 25 zł od osoby.

Strefa Twórczego Rozwoju "Anima" mieści się na ul. Lanciego 4/29, tel. 649 42 77 lub 0-607 59 66 98. Więcej informacji o analizie snów można znaleźć na stronie internetowej www.anima.zone.pl



Przykładowa analiza snów

Sen, który przyśnił się 27-letniej kobiecie pracującej w bankowości, ogarniętej poczuciem jałowości prowadzonego życia i zastanawiającej się nad zmianą pracy.

"W swoim mieszkaniu odkrywam ze zdumieniem jeszcze jeden pokój. Stopniowo przypominam sobie, że bywałam tu już dawniej, ale go zamurowałam, a potem o nim zapomniałam. W pokoju tym jest dziewczyna przyciskająca do piersi lutnię. Jest strasznie zabiedzona - taka drobina. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest po prostu zagłodzona. Uświadamiam sobie też, że to ja powinnam była ją karmić, zapomniałam jednak o jej istnieniu. Mam straszne wyrzuty sumienia, ale też jestem dziwnie wzruszona. Cieszę się, że ją odnalazłam, że sobie przypomniałam. Dziewczyna wydaje mi się dziwnie bliska."



Analiza. Trenerka zapytała mnie najpierw, co mi przychodzi na myśl, kiedy słyszę określenie: "dziewczyna z lutnią". Powiedziałam: "ktoś twórczy, romantyczny, ale też niepraktyczny i staroświecki, nieulegający naciskom mody (współczesna dziewczyna wybrałaby inny instrument)". Zostałam następnie zapytana o moje skojarzenia w związku z wyrazem "drobina". Przypomniało mi się, że mój nauczyciel rysunku tak do mnie mówił. To z kolei przywołało wspomnienia o czasach, kiedy chodziłam na ognisko plastyczne i każdą wolną chwilę spędzałam na rysowaniu. To była moja pasja - byłam szczęśliwa, kiedy brałam do ręki węgiel lub pastele. Potem rodzice zasugerowali, że to niepraktyczne hobby i byłoby lepiej, gdybym wolny czas poświęciła na naukę języków obcych. Zarzuciłam więc malowanie, zapomniałam o nim.

Trenerka zwróciła mi uwagę, że moje doświadczenia można ująć metaforycznie - "zamurowałaś i zagłodziłaś w sobie lutnistkę". Zauważyła, że dziewczyna z lutnią, czyli drobina, to pewien aspekt mego ja, który został zaniedbany. Być może dlatego życie wydawało mi się jałowe.

Zastanowiłam się, jak mogłabym "nakarmić" lutnistkę. Zapisałam się na warsztaty ceramiki i teraz lepię mnóstwo bezużytecznych, zabawnych przedmiotów. Odnalazłam w tym dawną radość i stanowczo odmawiam lepienia kubków na zamówienie znajomych. W wolnych chwilach maluję swoje sny. Odczuwam dawną radość i już nie drażni mnie moja praca.


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Therion 2007-04-01, 16:12:57
Ja od kiedy zaczęło mocno świecić słońce ciągle śnię o jakichś walkach, zwykle wręcz - na przykład dwa dni temu śniło mi się, że walczyłem w zwartym oddziale średniowiecznej piechoty a przed przed wczoraj jakaś okropna bójka w, której zmasakrowałem jakichś gości. Strasznie dziwne, szczególnie, że się z nikim nie biłem od czasu podstawówki...


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-04-01, 16:13:19
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-03-16, 20:07:26
koncert mojego ulubionego zespołu Marishka


Genesis ?


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-04-01, 16:23:21
Brufordzie, akurat miałam na myśli Porcupine Tree. Jak się jednak okazało, to koncert nie odbędzie się tym razem w Spodku, lecz w Hali Wisły.

A ostatnio śni mi się (już trzeci raz) zbliżający się występ Van Der Graaf Generator :)

M


ps: Bruford, dla mnie Genesis "skończył sie" generalnie na "Wind and Wuthering", dlatego też podejrzewam, że na skład (Rutherford,Collins i Banks) nie chciałbym nawet darmówki :) 

Tomek


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-04-01, 16:27:57
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-04-01, 16:23:21
A ostatnio śni mi się (już trzeci raz) zbliżający się występ Van Der Graaf Generator :)

M
ps: Bruford, dla mnie Genesis "skończył sie" generalnie na "Wind and Wuthering", dlatego też podejrzewam, że na skład (Rutherford,Collins i Banks) nie chciałbym nawet darmówki :) 

Tomek

I tu sie zgadzam :D chociaż osobiście mam dużą słabość do "Duke" i  "And There Were...".Van Der Graaf mało realny niestety :D. osobiście wystarczyłby mi Hackett albo Anthony Phillips


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-04-01, 16:53:11
Cytuj z: Bruford 2007-04-01, 16:27:57
Van Der Graaf mało realny niestety


Jak to, MAŁO REALNY? Już dokładnie za 21 dni zobaczymy Hammilla, Bantona i Evansa (niestety, Jackson ostatecznie odszedł od zespołu) w Krakowie. A dzień wcześniej będą w Filharmonii Bydgoskiej. Jest to pierwsza i ostatnia szansa zobaczyć VDGG, więc jeśli masz możliwość, to koniecznie się wybierz. Ich płyta z 2005 ("Present") mogłaby być kontynuacją np. "World Record", a głos Hammilla absolutnie nie utracił swej mocy, nawet po zawale, który chwycił go niespodziewanie podczas spaceru nad Tamizą w 2004 bodajże roku.

M i T


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-04-01, 18:14:53
Cytuj z: Tomkiewicz 2007-04-01, 16:53:11
Cytuj z: Bruford 2007-04-01, 16:27:57
Van Der Graaf mało realny niestety


Jak to, MAŁO REALNY? Już dokładnie za 21 dni zobaczymy Hammilla, Bantona i Evansa (niestety, Jackson ostatecznie odszedł od zespołu) w Krakowie.
M i T


Nawet nie wiedziałem że będą. Ale też szczerze mówiąc jakoś nigdy nie należeli do moich faworytów ( z wyjątkiem genialnej płyty Godbluf --( Scorched Earth :D szczególnie niezłe)


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Tomkiewicz 2007-04-03, 17:44:02
Cytuj z: Bruford 2007-04-01, 18:14:53
( Scorched Earth :D szczególnie niezłe)


Podobno "dziadkowie" grają ten utwór na obecnej trasie :)

M


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Diogenes z Synopy 2015-09-13, 14:43:03
Cytuj z: Hana 2007-03-18, 20:13:21
zaburzenia somatyczne, które utrudniają sen (np. zespół niespokojnych nóg),


miałem dziś rano  objawy !!!

miałem nieodpartą ochotę poruszania nogami!   A to pierwszy symptom choroby, pan tvn-ie mówi.

http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/informacje-tvn-meteo-active,3005/zespol-niespokojnych-nog-co-to-jest-jak-to-leczyc,178890,0.html
Cytuj:
Na zespół niespokojnych nóg choruje od 3,5 do 10 proc. społeczeństwa. Dolegliwość w 60 proc. jest dziedziczna, ale ciąża i choroby takie jak cukrzyca i niewydolność nerek mogą wtórnie wywołać tę przypadłość. Związana jest bowiem z niedoborami żelaza i magnezu w organizmie.



ktoś tu podawał skład leku na ten syndrom. Robi się go z żółtek  :)   . Będę musiał kupić.  ;-)


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: administ 2015-09-13, 14:54:28
Najważniejsze nie zajść w ciążę, to się nie pogłębi... ;)  :lol:


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Gavroche 2015-09-13, 14:55:26
Koncerny farmaceutyczne opłacają robienie szumu wokół, mniej lub bardziej, naturalnego zjawiska, a potem podsuwają "lekarstwo" i trzepią kasę.
Zapożyczenie prosto z marketingu handlarzy bronią. ;)
Tak było z wieloma syndromami, ADHD, depresją, otyłością, zaburzeniami erekcji czy czy niedoborami hormonalnymi (HZT). ;)
Przy podawaniu amfetaminy dzieciom (na deficyty uwagi) suplementy z wit. D3 to zupełnie niewinne zabaweczki są. :D


Tytu: Odp: Złe myśli, złe sny, wypadki,
Wiadomo wysana przez: Diogenes z Synopy 2016-08-10, 07:29:10
http://www.rp.pl/Spoleczenstwo/308109997-Hiszpania-Pasazer-gonil-samolot-Ryanair-po-plycie-lotniska-w-Madrycie.html

także kiedyś goniłem samolot ....taksówką ....ale nie na pieszo!  ;-)  Źle skomponowane śniadanie? :roll: ;-)


forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.