forum.dr-kwasniewski.pl

Działy Forum => Prasa => Wtek zaczty przez: Rajano 2007-06-24, 14:40:13



Tytu: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Rajano 2007-06-24, 14:40:13
Witam


Zawarte w mleku składniki powodują uszkodzenie wielu narządów wewnętrznych człowieka

Pij mleko, będziesz wielki jak Kayah albo Bogusław Linda - przekonują reklamy. Guzik prawda. Krowie mleko to nie przepis na karierę dla dziecka, ale na jego kłopoty.

ANNA SZULC
O zaletach mleka zapewniają polskie dzieci twórcy najgłośniejszej dziś społecznej reklamy, politycy i oczywiście koncerny mleczarskie, którym publiczna akcja jest wyjątkowo na rękę.

Dziewczynka z reklamy jest nieśmiała, szczerbata i pewnie od dawna siedzi w ostatniej ławce. Kiedy przyznaje się klasie, że chciałaby zostać piosenkarką, dzieci wybuchają śmiechem. Dziewczynka wypija szklankę mleka i po latach zostaje gwiazdą popu. Przesłanie jest jasne.

Moda na picie
Akcja ruszyła we wrześniu 2002 roku i trwa do dziś. Jej organizator - Międzynarodowe Stowarzyszenie Reklamy, za swój cel uznał "intensyfikację działań profilaktyki osteoporozy poprzez wykreowanie mody na picie mleka". Inaczej mówiąc - jak będziesz miał ciepły stosunek do mleka, nie będziesz w przyszłości chodził o kulach. Stowarzyszenie promuje mleko za darmo.

- Firmy reklamowe postrzegane są często jak krwiopijcy - przyznaje Paweł Kowalewski, wiceprezes Stowarzyszenia. - Postanowiliśmy to zmienić. Mleko, którego spożycie drastycznie w Polsce spada, wydało nam się odpowiednie.

W promocyjną machinę wciągnięto telewizję, rozgłośnie, gazety. I gwiazdy z pierwszych stron kolorowych czasopism. Nie tylko Kayah i Bogusława Lindę, ale też mistrza kierownicy Krzysztofa Hołowczyca i polską snowboardzistkę Jagnę Marczułajtis. Urodę Jagny można podziwiać w multipleksach, tuż przed pokazami "Starej baśni".

- Nie wahałam się ani chwili - zapewnia snowboardzistka. - To był wspaniały i oryginalny pomysł. Poza tym bardzo lubię mleko.

Nie tylko ona. Lubi je także mistrz świata w skokach narciarskich, Fin Veli-Matti Lindstroem, który w prasie i telewizji postanowił (choć już nie za darmo) promować... polskie świeże mleko. Moda na mleko przeniosła się z telewizji na ulicę. We wrześniu posłanka SLD Sylwia Pusz wraz z wolontariuszami w białych kitlach rozdała na poznańskich przystankach autobusowych cztery tysiące kartoników mleka, także czekoladowego.

W promocję napoju od polskiej krowy włączyła się nawet część lekarzy. Zagrzmieli, że dzieci piją mleka za mało i że to źle się skończy.

Na usługach koncernów
Ale nie wszyscy medycy tak myślą. Jednym z nich jest doktor Eugeniusz Zbigniew Siwik, autorytet w dziedzinie ginekologii i położnictwa, twórca pierwszej w Polsce Kliniki i Szkoły Porodu Naturalnego. Z zamiłowania dietetyk.

- Medycyna bierze dziś udział w jednym z największych oszustw ostatniego stulecia - twierdzi. - Jest na usługach koncernów, którym nie zależy na zdrowiu dzieci, tylko na pieniądzach. Lekarze nabrali wody w usta, bo tak jest bezpieczniej.

Siwik używa mocnych słów. Twierdzi, że zawarte w mleku składniki powodują uszkodzenie wielu narządów wewnętrznych człowieka, nieodwracalne zmiany w układzie naczyniowym, sercowym i kostnym.

- Mleko, wbrew powszechnemu mniemaniu, nie wzmacnia kości, tylko je osłabia. Zawarte w nim białko wypłukuje wapń z organizmu. Mleko krowie to najlepszy przepis na wózek inwalidzki - grozi.

- Jeśli wierzymy, że mleko to źródło wapnia chroniącego przed osteoporozą (osłabieniem kości), musimy pamiętać, że osteoporoza jest najbardziej rozpowszechniona w regionach świata o wysokim spożyciu mleka, np. w Europie Północnej, Kanadzie i USA - zauważa również Annemarie Colbin, autorka książki "Osteoporoza".

Kilka lat temu zrzeszająca pięć tysięcy członków międzynarodowa organizacja Lekarze na Rzecz Medycyny Odpowiedzialnej wydała oświadczenie, w którym ostrzega przed piciem mleka. Lista przeciwwskazań jest długa.

Zasadniczym powodem sprzeciwu wobec białego eliksiru jest przekonanie, że człowiek, podobnie jak pozostałe ssaki, przystosowany jest do spożywania mleka tylko w okresie niemowlęcym.

- Człowiek nie krowa, czterech żołądków nie ma - twierdzi Mariusz Gawlik, lekarz ze Stargardu Szczecińskiego, przez lata pracujący na dziecięcym oddziale laryngologicznym. - Mały człowiek nie jest cielęciem, które potrzebuje innego składu witamin i minerałów niż wolno rozwijający się ludzki organizm. Z tego powodu picie mleka krowiego jest patologią. I przyczyną setek chorób.

Mleko krowie nie jest dobrze przyjmowane przez ludzki organizm. Tego argumentu nie odpierają nawet zagorzali jego zwolennicy.

- Nietolerancja laktozy to poważna i, niestety, częsta komplikacja. Sam też mleka nie toleruję - przyznaje nawet Waldemar Broś, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Spółdzielni Mleczarskich.

Lekarze z międzynarodowej organizacji LMO twierdzą, że 80 procent ludzkości mleka po prostu nie trawi. W Polsce, gdzie tradycja picia mleka jest długa, problemy z przyswajaniem cukru mlecznego, zwanego laktozą, ma połowa obywateli.

Z badań doktor Doroty Szostak-Węgierek z Instytutu Żywienia i Żywności w Warszawie wynika, że prawie 20 procent polskich dzieci ma niedobór enzymu trawiącego laktozę. - Objawy nietolerancji mleka mogą ujawniać się nawet po latach - twierdzi dietetyczka.

Proszę, nie pij
Nie chodzi jednak tylko o laktozę. W 2001 roku nowozelandzki badacz doktor Corrie McLachlan ogłosił wyniki badań, z których wynikało, że mleko, a właściwie zawarta w nim kazeina (rodzaj białka), jest przyczyną chorób serca. Wnioski naukowca umieszczono w międzynarodowym internetowym serwisie o wymownej nazwie "No milk page" (strona bez mleka). Do odwiedzenia serwisu, na którym znalazło się wiele publikacji, ostrzegających ludzi przed piciem mleka z różnych powodów, do dziś zachęca na swojej stronie internetowej zespół lekarzy III Kliniki Chorób Dziecięcych Akademii Medycznej w Białymstoku.

Złudzeń nie pozostawia także Frank Oski, profesor pediatrii z renomowanej John Hopkins School of Medicine, który w trosce o zdrowie dzieci napisał nawet książkę "Proszę, nie pij mleka".

Ale polskie dzieci piły mleko i piją nadal.

Katarzyna Woleńska jest nauczycielką. Ma 28 lat i koszmarne wspomnienia z dzieciństwa.

- W moim domu panował kult mleka - mówi. Śniadanie kończyło się dla Woleńskiej dość schematycznie. Wymioty, biegunki, wysypka. Rodzice podejrzewali uczulenie, więc wyrzucili z jej jadłospisu pomidory i truskawki, choć je uwielbiała. Alergię na mleko wykryto u niej, kiedy dostała się na studia. Za późno. Była już astmatyczką.

- Mleko jest jednym z najgroźniejszych alergenów pokarmowych. Ma aż pięć składników, które mogą być fatalnie tolerowane przez człowieka - przyznaje profesor Edward Tadeusz Zawisza, jeden z najwybitniejszych polskich alergologów.

- Ale groźne mogą być także zanieczyszczenia mleka, takie jak penicylina i białka pszenicy.

Zdobycz bakterii
- Polskie mleko jest już czyste i wciąż naturalne - zapewnia Waldemar Broś. - Z drugiej strony krowa nie jest maszyną, tylko żywym organizmem. Zdarza się, że zachoruje, pobrudzi się.

Broś nie chce wracać pamięcią do wczesnych lat 90., kiedy kontenery z polskim mlekiem w proszku służby celne innych krajów uznawały za radioaktywne. I późnych lat 90, kiedy inspektorzy Unii Europejskiej natknęli się w Polsce na rzekę brudnego mleka, z gronkowcem w tle. Dziś polskie mleko spełnia normy UE w ponad 80 procentach. Zgodnie z normami mleko klasy ekstra powinno zawierać nie więcej niż sto tysięcy bakterii. - Nawet jeśli jest ich więcej, to i tak znikają pod wpływem pasteryzacji - zapewnia Broś.

Ale Tomasz Nocuń, internista, ostrzega, że proces pasteryzacji zamienia mleko w zupę pełną martwych, toksycznych bakterii, które zatruwają organizm. I powodują kolejne alergie.
Alergolog, profesor Zawisza leczy ludzi uczulonych na mleko od dziesięcioleci. Liczba pacjentów z każdym rokiem powiększa się. Dla niektórych mleczna euforia kończy się śmiercią. Jak dla leczonego przez alergologa dyplomaty, którego na przyjęciu poczęstowano ciastkiem, w skład którego wchodziło mleko. Udusił się.

Nie leczona alergia na mleko nie zawsze kończy się zgonem, ale może kończyć się poważną chorobą. Z chorobami oczu włącznie. - Przewlekłe alergie pokarmowe, w tym także alergia na mleko, mogą pośrednio prowadzić do schorzeń ocznych, z zapaleniem rogówki oka włącznie - przyznaje doktor Anna Ambroziak ze Szpitala Okulistycznego w Warszawie.

Profesor Zawisza zauważa, że problem byłby łagodniejszy, gdyby Polska nie była krajem rolniczym, w którym mleko uznawane jest za podstawę pożywienia. Jesteśmy szóstym co do wielkości producentem mleka w Europie (7 mld litrów rocznie).

Mleka pije się mało w Afryce, prawie nie pije w Chinach i Japonii. - W samym tylko Kioto żyje czterysta osób, które ukończyły sto cztery lata życia. To ponad dwa razy więcej niż w całych Stanach Zjednoczonych - wyjaśnia Eugeniusz Zbigniew Siwik. - Ci ludzie są długowieczni, bo nie znają smaku mleka.

Zdrowie na sercu
Najwięcej piją mleka Amerykanie i Finowie. I tam notuje się najwięcej przypadków chorych na serce i cukrzycę. W Polsce mleko stało się towarem politycznym. Sloganem "Szklanka mleka dla każdego ucznia" rząd Leszka Millera postanowił zdobyć poparcie społeczne. I mleko zagościło w szkołach na dobre.

- Podawanie dzieciom w wieku szkolnym mleka skazuje je na choroby i cierpienia - zapewnia Eugeniusz Zbigniew Siwik. - Mamy jak w banku, że w przyszłości wiele z nich będzie zawałowcami.

A zbuntowany lekarz Tomasz Nocuń dodaje, że trudno mu uwierzyć w szlachetne intencje pomysłodawców akcji "Pij mleko". - Stworzono wielką reklamową machinę, która napędzać ma jedynie koniunkturę dla firm mleczarskich - twierdzi.

Producentom mleka sprzyjają także rządowe programy. Polscy producenci mogą starać się o dotację z Funduszu Promocji Mleczarstwa. Ta przychylność władz spowodowana jest, formalnie, troską o dobro dzieci i młodzieży. Takiej polityce, opartej na przekonaniu, że bez szklanki mleka dziennie polskie dziecko wyrośnie na półgłówka i inwalidę, sprzyjać mają badania. I tak Instytut Żywności i Żywienia odkrył, że jadłospis polskiego jedenastolatka zaspokaja połowę dziennego zapotrzebowania na wapń. Co oznacza, że większość jedenastolatków będzie w przyszłości chorować na osteoporozę. A tą zagrożonych jest dziś dziewięć milionów Polaków.

Naukowcy z organizacji Lekarze na rzecz Medycyny Odpowiedzialnej podnoszą, że istnieje zależność między insulinozależną cukrzycą (zwaną inaczej młodzieńczą) a alergią na mleko, a konkretnie zawarte w nim albuminy (czyli grupy białek rozpuszczalnych w wodzie). I znów - największy odsetek osób chorych na cukrzycę młodzieńczą notuje się w Finlandii, tam, gdzie dzieciom wmawia się mleko pod każdą postacią.

Adamowi Karbiszowi z Krakowa też wmawiano. Karbisz jest właścicielem firmy poligraficznej. Ma 34 lata i większość wakacji spędził na koloniach. - Podstawą jedzenia były placki ziemniaczane, mielony i mleko - przyznaje. - Wychowawcy byli sympatyczni i fanatyczni. Nie pozwalali odejść od stołu, jeśli szklanka z mlekiem nie była pusta. Przez wiele kolejnych lat chorowałem na przemian na anginę i zapalenie uszu.

Karbisz przestał jeździć na kolonie, bo zaprzyjaźniony z rodziną lekarz domyślił się przyczyny kłopotów zdrowotnych dziecka. - Był odważny w poglądach, to i miał poważne problemy z utrzymaniem pracy. Lekarz, który jest wrogiem mleka, staje się wrogiem ludu - twierdzi mężczyzna.

Ale lekarz Karbisza nie był wielkim odkrywcą. Pionier nauki o żywieniu doktor Max Bircher-Benner o szkodliwości mleka trąbił już pod koniec XIX wieku (dziś w Zurychu istnieje słynna klinika jego imienia). Twierdził, że mleko powinno być najwyżej dodatkiem do diety. Wyjątkiem są, według niego, łatwiej przyswajalne dla człowieka kwaśne produkty mleczne (jogurty, sery) i mleko pełne, prosto od krowy karmionej trawą.

Ewa Wachowicz, z zawodu technolog żywienia, kiedyś Miss Polonia, dziś producent programów telewizyjnych i matka małej Oli, kupuje mleko prawie wyłącznie od kobiety ze wsi.

- Tylko takie jest wartościowe - uważa. - W życiu nie podałabym dziecku produktu z napisem UHT. Skład mleka, podgrzewanego do tak wysokich temperatur budzi wątpliwości. Białko ścina się i nie wiemy do dziś, jaki może to mieć wpływ na zdrowie. Nie przypuszczam, by był pozytywny.

Zupa z bakterii
- Każdy chciałby mieć własną krowę pod blokiem i doić ją według potrzeb - mówi Waldemar Broś. - Ale to niemożliwe. Musimy dostosować się do wymogów cywilizacyjnych i podgrzewać mleko, by miało dłuższą wartość. Prawda, zabijamy też dobrą florę bakteryjną, ale to koszty cywilizacji.

Część naukowców uważa jednak, że mleko i tak trzeba pić, bo ma dużo cennych wartości.

- Jest wiele produktów, bogatszych w witaminy i minerały - zapewnia Barbara Bachurska, lekarz pediatra z Katowic. - Mitem jest także przekonanie, że mleko zawiera mnóstwo drogocennego wapnia. Znacznie więcej ma go plaster żółtego sera.

To wariaci
- Przestaliśmy słuchać natury - uważa Eugeniusz Zbigniew Siwik. - Stworzyliśmy przemysł, który powoli, ale skutecznie nas zabija. Siwik twierdzi, że w swoich poglądach, nawet w Polsce nie jest już osamotniony. - Ci, którym zależy na zdrowiu dzieci, będą mówić coraz głośniej. Będą mówić o podstępnej "białej śmierci", którą w imię niezrozumiałych racji wynosi się pod niebiosa - zapewnia.

- Zastanawiam się nad pewną kontrakcją. Nad tym, czy nie wytoczyć procesu Kayah i Lindzie, oskarżając ich o szerzenie kłamliwych i szkodliwych poglądów. A przynajmniej nad tym, czy nie spróbować postawić przed sądem tych, którzy namówili piękne i sławne osoby do tej tragicznej w skutkach reklamy?

Na przeciwników mleka patrzy się jak na złoczyńców albo wariatów. - Oni są chyba nienormalni? - zastanawia się Jagna Marczułajtis. - Przecież gdyby mleko było niezdrowe, to nie byłoby go w sklepach!

(...)

Gdy do głosu dochodzą polscy lekarze, ich poglądy uznajemy za obrazoburcze. To wariaci. Mleko jest przecież rzeczą świętą. Niepodważalną jak rosół, schabowy i karp na wigilię. Wiedzą o tym dorośli i wiedzą dzieci. Zwłaszcza te, którym marzy się kariera i które do picia mleka zostały namówione przez wielkie gwiazdy. Ale jaka jest prawda?

Kulisy nr 42/2003

źródło: http://integra.xtr.pl/teksty/PijMleko.htm
mleko i jego przetwory - http://integra.xtr.pl/teksty/Reid_mleko.htm
cukier - http://integra.xtr.pl/teksty/Reid_cukier.htm

Pozdrawiam


Tytu: Ważne!
Wiadomo wysana przez: Marco 2007-06-24, 18:15:11
Nie wiem jak dodać nowy wątek więc tu dopisuję. Myślę, że sprawa jest ważna - cytuję za pewny portalem internetowym:

Nie pozwólmy upaństwowić naszych ciał!
Jeżeli trafimy, nieprzytomni, do szpitala (czego Czytelnikom nie życzę) jest możliwe, że zostaniemy zamordowani przez lekarza, który "poluje" na nerkę, serce lub inny organ dla swojego kumpla lub osoby, która go przekupiła. Dlatego radzę wpisać się do Centralnego Rejestru Sprzeciwów. Zwiększa to szanse na przeżycie w "wypadku wypadku". Ale oczywiście decyzja należy do Was.
Zainteresowani mogą pobrać formularz tutaj: http://www.poltransplant.org.pl/crs1.html
Wypełniony formularz należy wysłać listem poleconym. Warto też zostawić w domu jego kserokopię.
:shock:


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Zofia 2007-06-24, 18:51:35
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=8957546&rfbawp=1182703978.480

I bądź tu mądry???


Tytu: Odp: Ważne!
Wiadomo wysana przez: Rajano 2007-06-24, 21:12:11
Cytuj z: Marco 2007-06-24, 18:15:11
Nie wiem jak dodać nowy wątek więc tu dopisuję. Myślę, że sprawa jest ważna - cytuję za pewny portalem internetowym:

Nie pozwólmy upaństwowić naszych ciał!
Jeżeli trafimy, nieprzytomni, do szpitala (czego Czytelnikom nie życzę) jest możliwe, że zostaniemy zamordowani przez lekarza, który "poluje" na nerkę, serce lub inny organ dla swojego kumpla lub osoby, która go przekupiła. Dlatego radzę wpisać się do Centralnego Rejestru Sprzeciwów. Zwiększa to szanse na przeżycie w "wypadku wypadku". Ale oczywiście decyzja należy do Was.
Zainteresowani mogą pobrać formularz tutaj: http://www.poltransplant.org.pl/crs1.html
Wypełniony formularz należy wysłać listem poleconym. Warto też zostawić w domu jego kserokopię.
:shock:


Czyżby autorem powyższej wiadomości była osoba o imieniu i nazwisku takim jak tu ???: http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=14943  http://www.dobradieta.pl/forum/profile.php?mode=viewprofile&u=1130
Trochę to dziwne dlaczego takiej wiadomości nie umieścisz na stronach własnego ośrodka?
Rozumiem że są rózne patologie w służbie zdrowia, "czarne owce" są w każdym środowisku, ALE jeżeli wiesz coś o takim przypadku to chyba w pierwszej kolejności należy zgłosić to do prokuratury. W przeciwnym razie jeżeli zataisz coś co ma znamiona przestępstwa, Tobie grozi odpowiedzialność karna zgodnie z KK.
Odpowiadając:
A jeżeli Ty kiedykolwiek będziesz potrzebował jakiegoś narządu lub kto inny, być może ktoś z Twoich przyjaciół (czego absolutnie nikomu i równiez Tobie nie życzę), i na skutek "Twojego apelu" ludzie się "posłuchają" to co wówczas? czy nie poczujesz się w podobnej roli co ten którego nazywasz "polującym lekarzem"?
Myślę że nawet Administrator powinien się zastanowić nad usunięciem Twojego posta, gdyż może narodzić się nowy mit typu "optymalni namawiają do nieoddawania swych narządów po śmierci"
Pozdrawiam



Tytu: Odp: Ważne!
Wiadomo wysana przez: Bruford 2007-06-24, 22:07:54
Cytuj z: Marco 2007-06-24, 18:15:11
Nie pozwólmy upaństwowić naszych ciał!
Jeżeli trafimy, nieprzytomni, do szpitala (czego Czytelnikom nie życzę) jest możliwe, że zostaniemy zamordowani przez lekarza, który "poluje" na nerkę, serce lub inny organ dla swojego kumpla lub osoby, która go przekupiła. Dlatego radzę wpisać się do Centralnego Rejestru Sprzeciwów. Zwiększa to szanse na przeżycie w "wypadku wypadku". Ale oczywiście decyzja należy do Was.
Zainteresowani mogą pobrać formularz tutaj: http://www.poltransplant.org.pl/crs1.html
Wypełniony formularz należy wysłać listem poleconym. Warto też zostawić w domu jego kserokopię.
:shock:


Szkoda to nawet komentować :(


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Rudka 2007-06-27, 16:14:02
Tez nie wiem jak to skomentować ,bo wydaje mi sie ,ze jak mózg już niezyje
    to niechby ze zdrowych narządów był jaki pożytek.


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: toan 2007-07-14, 08:59:50
Wracając do mleka  - http://news.bbc.co.uk/1/hi/health/6898103.stm - wg autorów - mleko pite w ilości około 1/4 garnca nowopolskiego  :wink: dziennie, obcina cukrzycy ryzyko i chorób serca.
A do tego twierdzą, że "mleczne są bardzo ważną częścią dobrej diety i powinny być promowane, bo są "fit"" - (dla chorób- T.K.).
Oczywiście dotyczy to tylko mlecznych laktozowobeztłuszczowych, bo "mleczne pełnotłuste powodują cukrzycę typ II" - i bardzo dobrze, że się tak niektórym zdaje  :lol:.


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Ewa 2007-07-15, 10:22:44
Ja bez wniosków. Tylko fakty.
Kiedyś, zanim wystartowałam z żywieniem Optymalnym, piłam tylko mleko - do wszystkiego. Bez mleka nie wyobrażałam sobie życia :)

10 lat temu, gdy miałam 40 lat, na zwapniałych guzkach w piersi, które powstały po latach w miejscu, gdzie miałam stan zapalny przy zastoju pokarmu w czasie karmienia piersią,  pojawił się nowotwór złośliwy.
Rak lubi lokować się na guzkach, bliznach, zrostach, a ryzyko jest największe, gdy są one zwapniałe.
Nie wiem, czy mozna w sposób bezprośredni łączyć moje zwapnienia z piciem mleka, ale nie umiem sie oprzeć takiemu skojarzeniu.
Na pewno same zwapniałe guzki nie były główną i jedyną przyczyną raka.

Kobietom karmiącym jednak radzę zapobiegać zastojom pokarmu, a jak juz to sie zdarzy, likwidowac do konca skutki. Nie dopuszczac, by w niejscu, gdzie był stan zapalny pozostały zgrubienia i guzki. Jezeli jednak tak się zdarzy, usuwać je.
Oczywiście nie ulegać osłabiającym odporność stresom, nie stykać się z pleśnią i - najważniejsze - JEŚĆ OPTYMALNIE.
Żywienie Optymalne zapobiega stresom, zapobiega powstawaniu grzybów w naszym oprganizmie, nie dopuszcza do zwapnien itp.

Słowa kluczowe: karmienie piersią, zastój pokarmu, nowotwór złośliwy, rak piersi, mleko, guzy, zwapnienia.

PomyślaŁam sobie, że umieszczanie słów kluczowych w mianowniku w postach zawierająch rady, informacje ułatwi ich wyszukiwanie.


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Flawia 2007-11-11, 21:01:45
o ile ja się znam na koniach, to akurat zwapnienia powstają w wyniku niedoboru wapnia, a wapn z mleka nie przyswaja się prawie wcale, chyba, w każdym razie zwapnienia nie były z powodu picia mleka. Ale zobaczcie jakie smieszne tytuły rozdziałów są w książce o takiej:
"Mleko - cichy morderca"
Dr Nand Kishare Sharma N.D.
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Spar


Spis treści:
O autorze Od autora
Część I
Niebezpieczeństwa wynikające ze spożywania mleka
Zagrożenia zdrowotne
Porównanie mleka ludzkiego i krowiego
Nieprzyswajalność laktozy
Mleko nie jest pożywieniem dorosłych
Mleko jest wyłącznie pokarmem niemowlęcym
Wpływ zwierzęcego mleka na małe i większe dzieci
Wnioski z badań własnych nad dziećmi karmionymi mlekiem zwierzęcym
Różnice w rozwoju człowieka i krowy
Mleko a niezrównoważony rozwój
Mit białka
Wapń zawarty w krowim mleku jest niebezpieczny
Pasteryzowane mleko to nieczysty, martwy pokarm
Połączenia mleka z innymi pokarmami
Odtłuszczone mleko jest pokarmem niewłaściwym
Ser jest pokarmem niezdrowym
Jak dobre jest zsiadłe mleko?
Lody: smakołyk czy trucizna?
Świeże mleko jest mniej szkodliwe
Bezpieczne spożywanie produktów mlecznych
Nienaturalna produkcja mleka
Kobiety ciężarne i karmiące nie potrzebują zwierzęcego mleka
Mleko nie jest zdrowym pokarmem
Część II
Choroby wywołane spożywaniem mleka
Mleko jako czynnik sprzyjający nowotworom
Mleko i przetwory mleczne a choroby serca
Tłuszcz mleczny a choroba wieńcowa
Mleko a niedokrwienna choroba serca
Mleko a powstawanie kamieni
Mleko a astma
Epidemie chorób wywołanych spożywaniem mleka
Alergeny krowiego mleka
Mleko a choroby wieku dziecięcego
Mleko a zaburzenia żołądkowo-jelitowe
Mleko a choroba wrzodowa
Terapia mleczna to samooszukiwanie się
Mleko a arterioskleroza u młodzieży
Szkodliwy enzym mleczny: oksydaza ksantynowa
Mleko a miażdżyca
Mleko a zaćma
Mleko a próchnica
Część III
Substytuty mleka
Problem substytutów mleka nie powinien w ogóle istnieć
Mleko kozie nie jest bezpieczne
Mleko sojowe nie jest dobrym substytutem
Orzechy to prawdziwe pożywienie człowieka
Porównanie orzechów i mleka zwierzęcego jako pokarmów


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: kodar 2007-11-11, 21:20:54
Cytuj:
o ile ja się znam na koniach, to akurat zwapnienia powstają w wyniku niedoboru wapnia, a wapn z mleka nie przyswaja się prawie wcale, chyba, w każdym razie zwapnienia nie były z powodu picia mlek



jedyny logiczny wniosek mleko krowie szkodzi ludzkosci,
szukajmy wapnia w innych produktach niz mleko krowie. :)


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: isabelle 2007-11-11, 21:30:36
Cytuj z: Flawia 2007-11-11, 21:01:45
wapn z mleka nie przyswaja się prawie wcale, chyba, w każdym razie zwapnienia nie były z powodu picia mleka. Ale zobaczcie jakie smieszne tytuły rozdziałów są w książce o takiej:
"Mleko - cichy morderca"

Dlaczego tak Cię śmieszą te tytuły??? Czytałaś chociaż tę książkę?
Ja uważam, że jest świetna i każdy zagorzały zwolennik mleka powinien ją przeczytać.
Dobrze napisałaś, że wapń z mleka nie jest przyswajany. Co gorsze, wypłukuje jeszcze z organizmu ten, który mamy, żeby zneutralizować skutki zakwaszenia spowodowanego właśnie mlekiem. Poza tym kazeina (białko mleka) zagęszcza śluz w drogach oddechowych powodując tak częste u dzieci zapalenia oskrzeli, aniginy, zapalenia krtani itp.
Zresztą, na ten temat już wiele jest napisane na forum. M.in. w postach lekarki, która jest przecież laryngologiem.
Ujemnych skutków picia mleka jest o wiele więcej. W skrócie opisano je właśnie w artykule, który zacytował Rajano.


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: ali 2007-11-12, 00:36:43
Cytuj z: isabelle 2007-11-11, 21:30:36
Dlaczego tak Cię śmieszą te tytuły??? Czytałaś chociaż tę książkę?
Ja uważam, że jest świetna i każdy zagorzały zwolennik mleka powinien ją przeczytać.
Dobrze napisałaś, że wapń z mleka nie jest przyswajany. Co gorsze, wypłukuje jeszcze z organizmu ten, który mamy, żeby zneutralizować skutki zakwaszenia spowodowanego właśnie mlekiem.


nie wszystko co piszą jest prawdą
mleko może szkodzić, ale nie zdrowym
kiedyś powszechnie stanowiło podstawę wyżywienia na wsi
i takiego natęzenia chorób nie wywoływało

znacie to
jeden naiwniak  pogłaskał  płot bo na nim  pisało  D.... i miał zadrę

  mam takie obserwacje
mleko  surowe od krów  karmionych tradycyjnie nie jest szkodliwe
jest na to  zbyt wiele przykładów
znam osoby które dożyły wnet  setki , były sprawne do końca
całe życie piły mleko tylko nie przegotowane
i jeszcze jedno, miały cholernie  zdrowe żołądki - jadły wszystko i nic  im nie szkodziło
więc prawda o mleku jest podawana  zależnie  skąd wiatr wieje



Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: kristan 2007-11-12, 06:45:10
Wtedy ,kiedy jeszcze nie było lodówek w chałupach wiejskich  wyglądało to mniej wiecej tak:
mleko prosto od krowy wypijali nieliczni- ci byli zdrowi ; dzis juz wiem dlaczego tak sie dzialo.A no dlatego ,że w tym momencie mleczko to było super antyoksydantem, którego potencjał oksydacyjny wynosi srednio poniżej MINUS 200 mv /zaraz po udojeniu/ . Jest to "karabin maszynowy" na wolne rodniki.
  Ktoś kto nie lubił natomiast mleka j.w. /ja / -  pił , przewaznie mleko kwaśne.Dlatego ,że juz kilka godz w ,porze letniej , bez lodowki mleko po udojeniu stawało sie "dzikie"/tak u nas mówiono/.Nie do wypicia !!! A dlaczego kwasne jest cacy, nie muszę chyba zbytnio wyjaśniać. Przypomne jednak - a no dlatego ,że ma ogromne ilości  dobrej bakteri  Lactobactillus zwanej. Im jej wiecej w naszym org, tym lepiej. Tak to onegdaj bywało.I wbrew pozorom tak duzo tego mleka nie pito.
Dzis,to rekordy padają -tak w piciu jak i w osteoporozie np. Czy warto???


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: kristan 2007-11-12, 07:05:12
Ps. "I wbrew pozorom tak duzo tego mleka nie pito."  Mam tu na mysli mleko słodkie, natomiast kwasnego pito naprawde dużo, a to kolosalna różnica.


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Flawia 2007-11-12, 10:10:10
ali no właśnie.  Ja całe życie bardzo źle tolerowałam mleko i nie lubiłam go w żadnej postaci, dlatego nie bierzcie mnie za tradycyjnego fana nabiału. Tym fanem się dopiero zrobiłam (ale to już na innych zasadach) gdy spróbowałam ZO, wtedy mleko przestało mi szkodzić, zaczęło nawet smakować. Teraz też wiem, że mleko można z diety wykluczyć i dalej być opty...
kiedyś jadłam bułkę z masłem, dostawałam zgagi i uważałam że to przez masło...


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-11-12, 10:13:58
Cytuj z: ali 2007-11-12, 00:36:43
  mam takie obserwacje
mleko  surowe od krów  karmionych tradycyjnie nie jest szkodliwe
jest na to  zbyt wiele przykładów
znam osoby które dożyły wnet  setki , były sprawne do końca
całe życie piły mleko tylko nie przegotowane
i jeszcze jedno, miały cholernie  zdrowe żołądki - jadły wszystko i nic  im nie szkodziło
więc prawda o mleku jest podawana  zależnie  skąd wiatr wieje



Ali!!! Jesteś wielki!Też znam takie osoby.I jest dokładnie tak jak piszesz o tych "cholernie zdrowych żołądkach" -moja babcia ma 86 lat pije mleko,jada sery ,w ogóle to jada wszystko i jej nic nie szkodzi.Sama mówiła,że głowa w zyciu bolała ją ze dwa razy hehehe ,a ja mieszkając z nia przez ponad 20 lat ,nigdy nie byłam świadkiem tego ,aby szła do lekarza lub była chora na gardło,miała gorączkę itp -nigdy tego nie widziałam!  :D


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-11-12, 10:41:22
Cytuj z: kristan 2007-11-12, 06:45:10
Wtedy ,kiedy jeszcze nie było lodówek w chałupach wiejskich  wyglądało to mniej wiecej tak:
mleko prosto od krowy ....


Kristan!  :) Piszesz między innymi o mnie.Miałam to wielkie szczęście jako dziecko ,pić pleczko prosto od krówki  :) -cieplutkie i z pianką  :) -no...cudowne lata!  :)


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Flawia 2007-11-12, 10:45:50
pamiętam jak na wsi rodzice dali mi szklankę i kazali pójść sobie do obory to tam dostanę mleko. Pani tam doiła krowę do wiadra, myślałam że dostanę mleka z tego wiadra. A ona wzięła tą szklankę i nadoila mi do szklanki! Byłam w szoku... takiego mleka prosto od krowy to chyba nikt z was nie pił... ;-)


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-11-12, 11:12:46
Cytuj z: Flawia 2007-11-12, 10:45:50
... takiego mleka prosto od krowy to chyba nikt z was nie pił... ;-)


No właśnie ja takie piłam ! :) z tą różnicą ,że nie pani doiła ,tylko moja kochana Babcia! Za co jestem jej bardzo,bardzo wdzięczna!  :) ,sama tez potem sobie doiłam prosto do kubka-na początku nie umiałam i myslałam,że wyrwę krowie "dojka" ,potem się nauczyłam ,że to nie ciągnie sie z całej siły  :)


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: isabelle 2007-11-12, 13:57:13
Cytuj z: ali 2007-11-12, 00:36:43
nie wszystko co piszą jest prawdą
mleko może szkodzić, ale nie zdrowym
kiedy¶ powszechnie stanowiło podstawę wyżywienia na wsi
i takiego natęzenia chorób nie wywoływało

znacie to
jeden naiwniak pogłaskał płot bo na nim pisało D.... i miał zadrę

mam takie obserwacje
mleko surowe od krów karmionych tradycyjnie nie jest szkodliwe
jest na to zbyt wiele przykładów
znam osoby które dożyły wnet setki , były sprawne do końca
całe życie piły mleko tylko nie przegotowane
i jeszcze jedno, miały cholernie zdrowe żoł±dki - jadły wszystko i nic im nie szkodziło
więc prawda o mleku jest podawana zależnie sk±d wiatr wieje


Oczywiście, właśnie o to chodzi, że jedyne mleko, jakie nie szkodzi to te prosto od krowy a o takie coraz trudniej. To też jest wyjaśnione w tej książce. A co do mleka kwaśnego - to niech ktoś spróbuje zrobić je z mleka UHT. Może z tego tzw. świeżego (tylko pasteryzowanego) się uda.


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Blackend 2007-11-12, 14:41:08
Moim skromnym zdaniem ;) mleko krowie jest dla cielaka.
Nigdzie w przyrodzie dorosłe osobniki nie piją mleka, a już obcego gatunku w szczególności. (mylny jest pogląd, że koty piją mleko - zapytajcie jakiegokolwiek weterynarza)
Mleko np. 3,2% ma bardzo niekorzystne proporcje BTW - 3, 3,2, 4,3
Jednym mleko służy innym nie - dlaczego? Ponieważ oprócz mleka jedzą też co innego (każdy inaczej) i w ogólnym dobowym bilansie jedni są bliżej inni dalej od złotej proporcji. To tak na moją logikę - nie jestem dietetykiem i nie potrafię wykazać biochemicznie dlaczego mleko nie jest dla ludzi.
Jest wolny wybór - My wybraliśmy śmietanę  :mrgreen:


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: chris 2007-11-12, 14:49:22
Cytuj z: Flawia 2007-11-12, 10:45:50
pamiętam jak na wsi rodzice dali mi szklankę i kazali pójść sobie do obory to tam dostanę mleko. Pani tam doiła krowę do wiadra, myślałam że dostanę mleka z tego wiadra. A ona wzięła tą szklankę i nadoila mi do szklanki! Byłam w szoku... takiego mleka prosto od krowy to chyba nikt z was nie pił... ;-)


Pijalo sie,czasami z pominieciem szklanki ale trzeba miec dobrego "cela" :D
pozd


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-11-12, 15:04:23
Cytuj z: Blackend 2007-11-12, 14:41:08
Moim skromnym zdaniem ;) mleko krowie jest dla cielaka.



Niektórzy takimi "cielakami' są równiez w wieku dorosłym  :P
Ja bym z przyjemnoscią napiła sie takiego mleka prosto od krowy  :) . Tylko krowy nie mam ...


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Flawia 2007-11-12, 15:05:36
a to drobiazg, nie wiem czy ucieszyłabyś sie z krowy w prezencie... ;-)


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-11-12, 20:32:31
Cytuj z: Flawia 2007-11-12, 15:05:36
a to drobiazg, nie wiem czy ucieszyłabyś sie z krowy w prezencie... ;-)


Najbardziej ucieszyłabym się ,aby ją miał ktoś mieszkający niedaleko mnie  :wink:


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: ali 2007-11-12, 21:07:26
Cytuj z: Blackend 2007-11-12, 14:41:08
Moim skromnym zdaniem ;) mleko krowie jest dla cielaka.
Nigdzie w przyrodzie dorosłe osobniki nie piją mleka, a już obcego gatunku w szczególności. (mylny jest pogląd, że koty piją mleko - zapytajcie jakiegokolwiek weterynarza)

Jest wolny wybór - My wybraliśmy śmietanę  :mrgreen:



i tu się mylisz, postaw kotu mleko  a nie jego namiastke
jakie mleko  dostają teraz koty ?
te ze sklepu, nie surowe
więc problemy mają te same

ps .  widziałeś w sklepie dobrą śmietane? ja jej nie używam bo nie jest nawet podobna do śmietany,
biorę  prosto  od gospodarza
taką dobrą w sklepie dostaniesz tylko u rusków
ma konsystencję naszego majonezu
a taką jaką my mamy  w sklepach to oni nazywaja zlewki nie śmietana


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Flawia 2007-11-12, 21:26:40
moja babcia (z tych żelaznych babć co wszystko tłusto) kiedyś pomyliła butelki w lodówce i wypiła litr smietany 30% bo myslała że to mleko ;-) i nic jej nie było ;-)
ale przyroda dzika zna przypadki że zwierzęta piją mleko innych zwierząt, nie pamiętam dokładnie, ale nawet potrafią kraść mleko mlecznych zwierząt należących do człowieka. Poza tym są krowy co potrafią doic i wypijać siebie same... Moje chomiki bardzo lubiły śmietanę... ;-) szczur też
A myszy co wpadały do śmietany w Ani z Zielonego Wzgórza? ;-)


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Blackend 2007-11-12, 21:48:47
Cytuj z: ali 2007-11-12, 21:07:26
i tu się mylisz, postaw kotu mleko  a nie jego namiastke
jakie mleko  dostają teraz koty ?
te ze sklepu, nie surowe
więc problemy mają te same


Zrobiłem kiedyś test - postawiłem kotu dwie miski, jedną z mlekiem drugą ze śmietaną jak myślisz, którą wybrał? ;)
Co do produktów sklepowych - nie jest to może szczyt moich marzeń, idę na pewien kompromis - kupuje niektóre ;)

Flawia :) to może napiszę tak. Zaden znany mi dorosły drapieżnik nie pije mleka, ale ja nie znam wszystkich drapieżników ;)


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Rudka 2007-11-13, 03:18:51
To chyba nie znasz moich kotów i psa -uwielbiaja mleko ,śmietane i sery .
    Bez przesady- śmietaną nie rozpieszczam -a do mleka dolewam wody
    bo  nie miałabym sama  co jeść .


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Blackend 2007-11-13, 09:35:58
Znam psy i koty, które lubią też czekoladki jak im podasz nie odmówią ;)


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: elmo 2007-11-13, 10:50:15
A ja znam koty karmione przeze mnie i sąsiadke,które nie chcą tknąć żadnej karmy,kiełbas,jajek na twardo -chyba mają za dużo w tyłku  :o
Myslimy sobie z tą moją sasiadką ,żeby je trochę przegłodzić,żeby trochę głód zajrzał im to tego tyłka ...


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Flawia 2007-11-13, 15:02:13
dieta optymalna jest tylko dla ludzi, gdyby zawierała tylko to co inne zwierzęta jedzą na dziko, to nie moglibyśmy niczego usmażyć!


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Syriusz 2008-01-10, 04:07:23
Dolacze i ja kilka ciekawostek o moich zwierzetach. Moj kot bardzo lubi mleko i kiedy bywa poza domem nawet tydzien lub dwa (mysle, ze chodzi na dziewczynki, ktorych w poblizu domu brakuje) to po powrocie dopomina sie o mleko. I bedzie dotad mialczal az dostanie. Natomiast moj dwuletni byczek doil krowe az do swojej smierci razem ze swoim o rok  mlodszym bratem.
Teraz spoczywa w zamrazarce z kazdym dniem coraz go mniej. Natomiast co do prezentow to moja zona dostala w ubieglym roku na dzien matki roczna krowke od naszych sasiadow. Podobala nam sie ona i sasiedzi podarowali ja za darmo, wiedzac ze nie jestesmy za bogaci aby zaplacic za nia. Tak wiec mamy juz kilka krowek i mleko swoje, ktore glownie przerabiamy na serki, smietane i maslo. Jest tego az za duzo dla nas wiec skarmiamy nabialem nawet kury. A pies tez dostaje miske mleka, ktore bardzo lubi ze az miske wylizuje do ostatniej kropelki.
Z pozdrowieniem


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: kodar 2008-01-10, 10:02:36
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
A pies tez dostaje miske mleka, ktore bardzo lubi ze az miske wylizuje do ostatniej kropelki.
Tak wiec mamy juz kilka krowek i mleko swoje, ktore glownie przerabiamy na serki, smietane i maslo. Jest tego az za duzo dla nas wiec skarmiamy nabialem nawet kury.

To jakies dziwne z tym mlekiem dla kotow i psow.
Bedac w domu bylam rowniez przyzwyczyjona do tego,ze koty kazdego dnia pily mleko,a psy czekaly w kolejcy przy kocich miskach.
Mieszkajac w Niemczech  spotkalam sie wrecz z inna sytuacja.Koty sasiadow nie znaly mleka wogole, wrecz zabroniono mi je podawac,gdy one przychodzily w odwiedziny do mnie.
Corkarowniez, swoje koty i psa  nigdy wczesniej nie karmila mlekiem, natomiast zmienila swe poglady i nawyki w trakcie robienia zawodu weterynarza.Podaje kotom mleko krowie ale tylko specjalne :shock:
Pamietam jak mama do karmy dla prosiakow dodawala  miedzy innymi pokrzywy wymieszane z  serwatka albo zsiadlym mlekiem. :)


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Ewa 2008-01-10, 10:49:32
Moje koty nie tkną mleka, a wodę piją.
Natomiast bardzo chetnie pija moją smietankę 30%.
Co dziwne, nie jedzą żółtek  :shock:


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Syriusz 2008-01-10, 13:34:29
Moj kot dzisiaj zjadl jajecznice na masle natomiast pies jadl wczoraj jajka z cebula na smalcu.


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Rudka 2008-01-11, 02:02:19
Moje zwierzaki uwielbiają mleko i jaja .
    Na widok jajka ,kocur juz mi na plecach siedzi .
  Psu mleko ograniczam  ,bo wychłeptałby każdą ilosć a już plackowate łysienie
    dostawał wraz ze swędzeniem.
Syriusz - bogato odzywiaja sie Twoje sierściuchy .


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Syriusz 2008-01-11, 04:25:35
Rudka - kury niosa sie bardzo dobrze i mam nadmiar jajek. Nawet i im daje gotowane, te ktore leza za dlugo w lodowce. Poprzedni moj pies zjadal nawet i 5 naraz, wiecej nie dawalem mu. Kangur wystarczal mu na tydzien i najlepszy byl dla niego jak juz smierdzial. Niestety, zdechl piesek po ukaszeniu przez weza, ktorego zdazyl jeszcze zabic. 


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Hana 2008-01-11, 18:16:14
Cytuj z: Syriusz 2008-01-11, 04:25:35
Rudka - kury niosa sie bardzo dobrze i mam nadmiar jajek. Nawet i im daje gotowane, te ktore leza za dlugo w lodowce. Poprzedni moj pies zjadal nawet i 5 naraz, wiecej nie dawalem mu. Kangur wystarczal mu na tydzien i najlepszy byl dla niego jak juz smierdzial. Niestety, zdechl piesek po ukaszeniu przez weza, ktorego zdazyl jeszcze zabic.   


Syriusz, jajek nie przechowuje/trzyma sie w lodowce .
W lodowce jest wilgotne powietrze , a jajka musza miec sucho, wiec najlepiej przechowywac jajka w chlodnym, suchym miejscu w slomie lub w sianie-----tak twierdza gospodarze od ktorych kupuje jajka.


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Rudka 2008-01-11, 19:20:01
Syriusz -o rany  :shock: to wy kangury jadacie?? kupujesz? czy chodujesz?


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: kodar 2008-01-11, 20:37:49
nie,nie  u niego po podworku skacza :P


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Syriusz 2008-01-12, 12:38:06
Tu gdzie mieszkam jest bardzo cieplo przez 8 miesiecy w roku, nawet w domu mam powyzej 30 stopni takze musze trzymac jajka w lodowce. Jedna z lodowek przeznaczylem na jaja i napoje chlodzace wiec wilgoci raczej w niej nie ma (frost free) Planuje wybudowac piwnice wiec bede trzymal tam.

Rudka - kangury rzeczywiscie czesto skacza pod moimi oknami. Gdybym wiedzial jak i gdzie poslac zdjecie to mam takie jak kangur wczesnym rankiem zawital do mojego domu. Kawa nie poczestowalem bo zmyl sie kiedy czajnik zdazyl zagotowac wode ale do zdjecia pozowal.
Z pozdrowieniem


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Ewa 2008-01-12, 12:52:03
Duzo jest miejsc, Syriusz, gdzie mozesz przechowywać i publikować swoje zdjęcia, np. tu:
http://www.fotosik.pl/


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Syriusz 2008-01-12, 13:17:39
Ewa - dzieki za link. Przestudiuje i zobacze co sie da zrobic. A moze jeszcze cos doradzisz w tej materii? Wiesz, nie jestem tak oblatany w komputerach i necie. Fajnie, ze znalazlem strone o tej diecie. Malo pisze, bo moja pisownia odbiega od tej dobrze wyksztalconej. No coz, do szkol chodzilem jeszcze za tow. Wieslawa.
pozdrawiam


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Ewa 2008-01-12, 13:59:56
Syriusz, za towarzysza Wiesława, mam wrażenie, o wiele solidniej uczyli języka polskiego.

Nie krępuj się - ty rób błędy, a ja, jak sie o jakis potknę, wypomnę ci ;) Lepiej jak zrobisz błąd, a napiszesz coś fajnego, niz miałbyc zamilknąć :lol:
Co innego, gdybys pisał ksiązkę. Wtedy, gdybyś miał problem z językiem polskim, doradzałabym zamilknąć albo znaleźć dobrego redaktora.

A co do zdjęcia - tam jest zielony napis "dodaj zdjęcie". Pod nim nie zaznaczaj, ze zdjecie prywatne, bo nie bedzie dostepne dla nas. Nacisnij szary przycisk "przegladaj". Wtedy otworzy sie okno z plikami z twojego kompa. Wybierz, który chcesz wstawic i na konice zielony napis "dodaj".

Jesli nie jestes zarejestrowany i zalogowany, też mozesz wstawic zdjęcie, ale wtedy masz ograniczona kontrolę nad nim.



Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Syriusz 2008-01-12, 14:21:16
Ewa, dzieki za wskazowki. Napewno z nich skorzystam i jak bedzie gotowe to powiadomie. Tymczasem ide spac, za pol godziny nastapi nowy dzien.


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Mek 2008-08-06, 22:24:07
Moje doświadczenia z mlekiem są inne niż opisane wyżej. Otóż od małego dziecka piłem mleko (oczywiście jak je miałem i nie codziennie). W wieku 25 lat zacząłem szukać dla siebie diety i testowałem na sobie wszystkie możliwe diety, które ukazały się pozycjach książkowych w kraju (wegetariańska, Diamondów, 5-ciu przemian, makrobiotyczna, dr. Lutza i inne. Skończyłem na d. optymalnej i ona najlepiej mi służy ale po drodze spotkałem się z dietą 4-rech grup krwi  i autor dr. Adamo pisze o grupie krwi B i AB które jako jedyne tolerują laktozę w wieku dorosłym. Ja mam grupę B więc nie mam z tym problemu. Moje obserwacje potwierdzają te wyniki badań, o których pisze dr. Adamo więc może jest w tym coś czego inni szukają i co wyjaśnia problem. Czytałem też Książkę "Mleko-cichy morderca" w okresie kiedy testowałem wegetarianizm - nie polecam, gdyż jest to pozycja nie poparta  żadnymi badaniami. Ja osobiście nie pije dużo mleka, za to używam dużo tłustej śmietany 36% codziennie i nic mi nie dolega z tego powodu - to co może szkodzić w mleku to nadmiar chemii. Natomiast moje doświadczenia z tłuszczami są następujące: otóż znalazłem tabelę różnych tłuszców z różną zawartością składników. Z niej wynika, że najlepszym tłuszczem zwierzęcym jest krowi łój, zaraz po tym barani a wiepszowy jest gdzieś na 5 tym miejscu. Najlepsze tłuszcze występują zawsze we krwi zwierzęcej -  i to powinni wiedzieć wszyscy optymalni. 

Mek


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-08-22, 00:55:44
Cytuj z: Mek 2008-08-06, 22:24:07
(...) autor dr. Adamo pisze o grupie krwi B i AB które jako jedyne tolerują laktozę w wieku dorosłym. Ja mam grupę B więc nie mam z tym problemu. Moje obserwacje potwierdzają te wyniki badań, o których pisze dr. Adamo więc może jest w tym coś czego inni szukają i co wyjaśnia problem. (...)


Mam grupę O i laktozę toleruję bardzo dobrze, fruktozy za to nie cierpię – jak każdy człowiek.

Co do diety według grupy krwi to można ją traktować tylko jako wskazówkę kto genetycznie ma większą szansę TOLEROWAĆ dany czynnik szkodliwy, ale i tak należy do tego podchodzić jak do wróżenia z fusów.
8)


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: MariuszM 2014-06-19, 14:28:23
Cytuj z: adam319 2008-08-22, 00:55:44
Cytuj z: Mek 2008-08-06, 22:24:07
(...) autor dr. Adamo pisze o grupie krwi B i AB które jako jedyne tolerują laktozę w wieku dorosłym. Ja mam grupę B więc nie mam z tym problemu. Moje obserwacje potwierdzają te wyniki badań, o których pisze dr. Adamo więc może jest w tym coś czego inni szukają i co wyjaśnia problem. (...)


Mam grupę O i laktozę toleruję bardzo dobrze,
8)

Cuda cuda ogłaszają :D  8)


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: administ 2014-06-19, 14:50:05
Cuda, to to, jak ogłosili, że dieta wg grup krwi, to taka sama kafee biba, jak współczynniki IG.  8)
Najlepiej się krowom układa dietę wg grup krwi, jakby co...  :lol:


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Zyon 2014-06-20, 10:00:56
Cytuj z: MariuszM 2014-06-19, 14:28:23
Cytuj z: adam319 2008-08-22, 00:55:44
Cytuj z: Mek 2008-08-06, 22:24:07
(...) autor dr. Adamo pisze o grupie krwi B i AB które jako jedyne tolerują laktozę w wieku dorosłym. Ja mam grupę B więc nie mam z tym problemu. Moje obserwacje potwierdzają te wyniki badań, o których pisze dr. Adamo więc może jest w tym coś czego inni szukają i co wyjaśnia problem. (...)


Mam grupę O i laktozę toleruję bardzo dobrze,
8)

Cuda cuda ogłaszają :D  8)

Adamowi sie zmienilo jak kiedys Raw0+, najpierw wsuwal kakao, bo na "diecie krwi" mu "sluzylo" ale potem jak przeczytal diete genotypowa, to mu przestalo "sluzyc" co slusznie zauwazyl Hannibal :D
http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?p=197301&highlight=#197301


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: MariuszM 2015-05-12, 21:53:10
Dla Kangura z Australia,co nie czytal "Jak nie chorowac" lek. med. Jana Kwaśniewskiego.
Super nowa,cieplutka wiedza z lat 70  :D
www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0140673673918084?_rdoc=1&_fmt=high&_origin=gateway&_docanchor=&md5=b8429449ccfc9c30159a5f9aeaa92ffb

Kangurze, nie musisz dziekowac. ;) :D


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: MariuszM 2015-05-12, 21:56:41
P.S.W zwiazku z tym mleczne swietnie sprawdzaja sie w budowaniu muscli ;) NADPH2


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: administ 2015-05-13, 08:30:01
Mleczne, jako wysoce zdrowe, jak i żółtka - powinny być zakazane, bo nieumiejętnie stosowane strasznie rujnują zdrowie.  8)
Tłuszcz też jest na pańskie geny, więc najrozsądniej 5*wio stosować.  :D


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Zyon 2015-05-13, 08:37:27
Ja gdzies czytalem, chyba na dobrychdzieciach, ze mleczne produkty magicznie blokuja odchudzanie i w ogole sa be


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: administ 2015-05-13, 08:53:21
I to jest wspaniała wieść dla wyznawców LCHF-uf... ;)
Szczególnie śmietanka jest bardzo niezdrowa, dlatego pod żadną postacią nie powinna być spożywana...  8) 
Śmietana jest bezpieczniejsza o połowę. I proszę nie pytać, tylko docenić, że otwartym tekstem piszę... ;)  :lol: :lol: :lol:


Tytu: Odp: O mleku, przetworach mlecznych i cukrze
Wiadomo wysana przez: Zyon 2015-05-13, 09:04:12
No chyba to pisal, fan niemieszania bialek i takich tam...  8)


forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.