forum.dr-kwasniewski.pl

Dobre na upały !! - więcej-  http://www.imperiumslonca.pl/kulinaria.php?id=104
  Zyczę smacznego.

Kristan, wyglada jak zwykle smacznie..... tylko powiedz jak to zrobic!!!!
Czy brokuly trzeba jakos podziobac, wymieszac z zoltkami i panierowac w calym jajku z bulka ????
Bo brokula to zielony kalafior, tak ?

prosze powiedz troche o sposobie przyzadzenia

Bardzo proszę- brokuła należy podzielić na różyczki/podobnie jak kalafiora/, większe różyczki przeciąć wzdłóż na pół, wrzucić na kilka min do zimnej wody z dodatkiem octu, po to aby dodatkowe ew. białko znajdujące sie w różyczce wyplynęło na wierzch.Po wykonaniu tej operacji wrzucamy brokuła /tak,ten zielony/do wody z dodatkiem wegety i gotujemy 10-15 min/wolisz trwardsze 10 min-miekkie 15/
Miedzy czasie wybijasz jajko i żółtka na głęboki talerz i roztrzepiesz ich widelcem. Na drugim talerzu wysyp bułkę tartą- nie musisz jej ważyć, ponieważ brokuł o tej wadze weżmie jej tylko 4 dkg - RARYTAS !! wczoraj zastosowalem panierkę orzechowo-krakersową.
Odcedzony i lekko przestudzony brokuł bierzerz po kolei, najpierw w żółtkach, pożniej w bułce i na rozgrzaną patelnie z masłem- gdybyś zauważył ,że mało "wypije" żółtek/chociaż to "pijak"/, mozesz powtórnie - zamoczyć w żółtkach - jestem pewien ,że ta ilość doskonale wypije 10 żółtek.Posypiesz pieprzem i opieczesz z dwóch stron na złoty kolor.Tak ciepłe jak i zimne smakują wybornie/ w trasie też/.
Zycze smacznego-zapewniam to proste w wykonaniu.

Ps.  "po to aby dodatkowe ew. białko znajdujące sie w róşyczce wyplynęło na wierzch" -  a jasniej to chodzi o gąsienice np. ktĂłre często goszczą w surowych warzywach /wolę inne białko/.
 

hahahaha, prawde mowiac zastanawialem sie nad tym stwierdzeniem "dodatkowe bialko" !!!!

Dzieki za sposob robienia.

Oczywiscie robie !!!

Super zarcie !!!!! Polecam

Errata do pierwszego postu -  teraz powinno być tak:  http://www.optyimperium.pl/kulinaria.php?id=104  - po zmianie serwera domena  - "imperiumslonca" - jeszcze nie jest aktywna. Przepraszam.

Ja tak samo robie pieczarki. Tez pyszne

Jolu,a probowalas robic w ten sposob kalafior.?
Rownie dobrze smakuje  kalafior blanzowany i  zapiekany z zoltym serem. :P

Kalafior tez robilam ale nie z serem. Czyli do piekarnika i posypac serem tak??

Ja brokuł uwielbiam ze śmietaną mniammmm . Śmietanę ukwaszoną wymieszam z pieprzem,czosnkiem...duuuużo ,ciut soli. Polewam tę zieloną roślinkę i gotowe.

Oczywista , tylko wtedy gdy chcę się wyspać w osobnym pokoju  :wink:.

Mnie by tam zapach czosnku nie przeszkadzal. Wazniejsze sa inne sprawy. Jak mawial Kaszub: "Magda!. Wez ta renka prec. Co musi bec, to musi bec."

No właśnie, już dawno miałam Was zapytać.
Jemy z mężem codziennie po 2-3 ząbki czosnku(w potrawach). Pytałam kilka osĂłb czy czy czuć ode mnie czosnek i nikt tego nie potwierdził.  Zadziwiające bo jemy tak juĹź b. długo.  Wczesniej przed Dieta Optymalną nawet po kiełbasie było czuć.
Czy macie tak samo?

Cudne tez jest to, że nasz skóra nie poci się i ma zapach młodego człowieka. Wcześniej piżama po 2 nocach miała nieświeży zapach. To samo było z pościelą , szybko zmieniałam. Teraz zmieniam rzadziej i a i tak nie ma brzydkiego zapachu.
To cudne i zadziwiające przy jedzeniu tyle czosnku. :D

Ale się porobiło?! A to dlatego ,że w pewnych okresach czasowych miałem rózne domeny, na różnych serwerach.
Ostateczna wersja brzmi:      http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=104  i tak juĹź pozostanie.

Z czosnkiem mamy podobnie , pewnie dotyczy to wszystkich prawdziwych optymalnych /są też nieprawdziwi - często z niewiedzy/.

Toż to okrągła rocznica, pięcioletnia. Dla Prawdziwków. :shock:

Ja teĹź ze zdziwieniem stwierdzam, Ĺźe czosnkiem w ogĂłle ode mnie nie śmierdzi, czy milej^__ nie pachnie. Prawdopodobnie dlatego, Ĺźe go nie jem i to od^____ wielu lat. Skąd pomysł na takie „lekarstwo” nie wiem, być moĹźe właśnie z powodu niewiedzy o DO^__ tej dzieła mojego Przyjaciela. :D

Czy jest na Forum ktoś, kto potrafi wiarygodnie przekonać mnie, przed czym jest w stanie obronić mnie czosnek lub jaki minerał zawiera, czy inny składnik, który jest i będzie mi niezbędny do zachowania poprawnej czynności mózgu, a tym samym do zachowania zdrowia? :)
Może ktoś z innych "For" doniesie. :D forfor

No przed wampirami chroni http://www.wprost.pl/ar/377827/W-Serbii-grasuje-wampir-Wladze-radza-jedzcie-czosnek/  ;)

http://www.jwip.pl/readarticle.php?article_id=956

Same linki. :shock: Za co! :lol: Ale zgoda, wspomniałem o innych "forciętach". ;)
A kogoś na własne zdanie nie stać? :D

Rozumiem, na głupio postawione pytanie trudno mądrym równie głupio odpowiedzieć, nawet bez przymusu. :)
W takim razie poproszę, podpowiedzcie mi treść mądrego pytania tak, abym mógł je mądrym tego świata zaprezentować.
Obiecuję, że wezmę je w cudzysłów. :D
Może takie: "Czy, korzystając  z wiedzy użytkowników jedynie tego Forum, można łopatologicznie lub naukowo uzasadnić potrzebę korzystania z tego mdłego i cuchnącego warzywa, jakim jest czosnek, który swym aromatem zabija nienaganny smak niejednego świeżo przygotowanego wyrobu mięsnego?"
I takie: "Do czego jest mi potrzebne białko zawarte w czosnku^__ abym mógł je pominąć w tych "gupich" obliczeniach?

Mariusz, Maniek, Macho! Gwiazdo Moja! Co Ty na to. 100g żółtka w jaju ma ponad 16g białka, 100g białka w jaju ma ponad 10g białka, 100g czosnku ma ponad 6g białka w śmierdzielu. Warto się męczyć i żreć to coś, o zasadę chodzi? ;) :D

Dla zachęty dam przykład- własnego zdania.  8) ;) :lol:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4882.msg261209#msg261209 ;)