forum.dr-kwasniewski.pl

Dieta zawierająca mniej oczyszczonych węglowodanów - na przykład słodyczy, białego chleba i łuskanego ryżu - zmniejsza ryzyko postępu zwyrodnienia plamki żółtej (AMD), choroby, która jest najczęstszą przyczyną utraty wzroku po 65. roku życia - informuje "American Journal of Clinical Nutrition".

W przebiegu AMD przeciekające naczynia krwionośne, odczyn zapalny oraz tworzenie nowych, nieprawidłowych naczyń prowadzą do uszkodzenia plamki żółtej - centralnej części siatkówki, odpowiedzialnej za ostre widzenie. Na ciężką postać AMD co roku zapada w Polsce 20 tys. osób.

Pacjenci wymagają pomocy w codziennych czynnościach. Nie mogą czytać, prowadzić samochodu, nie rozpoznają twarzy mijanych osób.

Jak wynika z analiz przeprowadzonych przez naukowców z Tufts University, mężczyźni i kobiety po 55. roku życia, których dieta miała najwyższy indeks glikemiczny byli o 17 procent bardziej narażeni na postęp AMD niż grupa spożywająca produkty o niskim indeksie. Badania objęły 4757 osób w wieku od 55 do 80 lat.

Indeks glikemiczny to wielkość, która określa, jak szybko węglowodany są przekształcane w prosty cukier - glukozę. Pokarm o wysokim indeksie glikemicznym powoduje szybki wzrost i szybki spadek poziomu glukozy we krwi - takie właściwości mają na przykład białe pieczywo, słodycze, chipsy czy łuskany ryż. Natomiast niełuskany ryż oraz makaron czy chleb z pełnego ziarna to przykłady pokarmów o niskim indeksie glikemicznym.

Wiadomo, że rozwojowi AMD sprzyja palenie tytoniu i ostre światło (dlatego dobrze jest nosić ciemne okulary). Świeże powietrze, dieta bogata w warzywa i owoce, a także preparaty witaminowe, selen i cynk mają działanie ochronne. Jak ważna jest właściwa dieta, świadczy przykład Japonii - gdy po II wojnie światowej tradycyjny zdrowy sposób odżywiania zastąpiły tam amerykańskie fast foody, zachorowalność na AMD znacznie wzrosła.

źródło: http://wiadomosci.onet.pl/1622823,16,1,0,120,686,item.html
Pozdrawiam

W sumie nic dla nas zaskakującego, ale do kolekcji:

http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/cukier_sex.htm
Poprzednio sądzono, że wysoki poziom insuliny obniża SHBG, co ma miejsce kiedy osoba z nadwagą, ale jeszcze nie z cukrzycą, ma wysoki poziom insuliny.
Okazuje się jednak, że to metabolizm cukru przez wątrobę ma znaczenie.

http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/cukier_zabojca.htm
Wysokie spożycie cukru niszczy wytrzymałość mięśni i w sposób dramatyczny ogranicza ich siłę.
Ponieważ nie zawiera ŻADNYCH witamin i minerałów musi je pobrać z organizmu w którym jest wchłaniany

http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/wzrok_zboza_cukier.htm
Utrata widzenia centralnego jest jednym z pierwszych oznak związanej z wiekiem degeneracji mięśni (AMD), główną przyczyną ślepoty u starszych osób.

http://www.rp.pl/Medycyna-i-zdrowie/302239866-Epidemia-krotkowzrocznosci.html#ap-2

Ale brednia! :lol:
A w gęstej dżunglii to niby jak daleko wzrok sięga?
A jak się maniok wyrabia przez większość dnia, to gdzie się patrzy? :D

Z nowoczesna nauka polemizujesz?  :lol:

Z nowoczesną ani nauką, ani partią nie wolno polemizować... :evil: :wink:

Nie tyle pomieszczenia co okoliczności im towarzyszące  8) . A jak już sobie wszyscy dołożą promieniofonów na oczy to kto będzie daleko patrzał? Zuckerberg i reszta?

Podobno krótkowzroczność, tak jak łysienie androgenowe, jest genetycznie dominująca.
Więc dzisiejsze otoczenie sprzyja poszerzaniu zasięgu takiego układu genów.
Dawniej krótkowidz nie miał wielkiej szansy przekazania swojego materiału genetycznego, dzisiaj są ekskluzywne oprawki okularów i fikuśne, koloryzujące soczewki kontaktowe. :D

Od ok 25 lat wzrok pogarsza mi się w tempie około 0,2 dioptrii na rok - w kierunku dalekowzroczności.
Przepowiedział/przewidział mi to okulista w Szkole Orląt w Dęblinie 35 lat temu.
Kiedyś jadałem "z koryta", czasem "na pastwisku" - proces przebiegał tak samo.
A może dzięki ŻO zahamowało się (ustaliło) tempo wzrostu? Brak danych do porównania.

Teresie Stachurskiej wzrok na DO się poprawił. Ale u mnie nic lepiej. Pieniędzy nie widzę... :? 8)

Mnie się stale pogarsza, ale na upływ czasu jeszcze nic nie wymyślili. ;)  :lol:

dla mnie za małe literki są w ,, Jak nie chorować '' . Czyli  chyba też pogarsza się.  :roll:  Ale parę stron przeczytam. Nigdy nie nosiłem okularów, i na razie nie potrzebuję.  Mówią, że od masła się polepsza wzrok  :roll:   :)   I że komputer szkodzi.

Najlepiej się od nowa urodzić, wiele rzeczy od razu się poprawi. ;)

Zwłaszcza po coraz doskonalszych szczepieniach.
:?

Jak się ma pecha, to nic nie pomoże. ;)

Królicza łapka czasem działa. ;)

:lol:

Mi się wzrok poprawił, ale minimalnie. Wcześniej miałam juĹź problemy z odczytaniem składu art spoĹźywczych (jeszcze specjalnie takim drobnym drukiem pisane) a teraz daję radę. "Jak nie chorować" czytam bez problemu  :)

http://www.rp.pl/Nowe-technologie/303019894-Okulary-Microsoft-Hololens-juz-w-marcu.html#ap-1

to już rzeczywistość przestanie istnieć.

Nigdy nie istniała, poza naszymi umysłami. ;)

Docelowo będą czipy wyświetlające obraz na siatkĂłwce oka.  8)

Strusie praktykują tę metodę "od zawsze".