forum.dr-kwasniewski.pl

DziaÅ‚y Forum => ArtykuÅ‚y opublikowane => W±tek zaczêty przez: MORGANO 2008-01-29, 02:22:10



Tytu³: LEKARZ OPTYMALNY ODPOWIADA NA LISTY (27)
Wiadomo¶æ wys³ana przez: MORGANO 2008-01-29, 02:22:10
LEKARZ OPTYMALNY ODPOWIADA NA LISTY (27)

Kilka dni temu otrzymałem miesięcznik "Optymalni" a w nim wiadomość, że lekarze będą odpowiadać na pytania czytelników.
To bardzo dobra wiadomość, może i mnie uda się coś dowiedzieć od Panów na temat moich niedomagań. Pisałem, co prawda do redakcji, ale jak widać tam przyjmuje się artykuły tylko o dobrym samopoczuciu. U mnie owszem, ono jest i wiele zmieniło się na moją korzyść, ale są i takie, które po wprowadzeniu żywienia optymalnego zmieniło się na moją niekorzyść.
Nie będę wspominał o pozytywnych stronach, bo o nich mówią i piszą wszyscy, ale tych negatywnych, które mnie bardzo niepokoją.
1) Skóra na ciele stała się gdzieś po roku żywienia optymalnego cienka i sucha jak pergamin, a paznokcie w podłużne paski, a przy obcinaniu pryskają jak cienkiego szkła. Ale z tym można by jakoś żyć.
2) Pamięć. Dr Kwaśniewski pisze w swoich książkach, że to właśnie ludzie na tradycyjnym żywieniu są ociężali psychicznie, żeby niepowiedzieć otępiali. W moim przypadku, i nie tylko moim, nastąpiła odwrotność. Np. kiedyś idąc do sklepu, mając cztery czy pięć pozycji do kupienia, nie potrzeba było notować. Dziś mając dwie pozycje, będąc w sklepie, nie zawsze wiem po co przyszedłem.
3) Zaparcia. Przed żywieniem optymalnym jakoś sobie radziłem, od czasu do czasu była potrzebna herbatka ziołowa.
Obecnie bez herbatki nie ma szans, co dwa-trzy dni muszę pomóc normosanem czy inną.
4) Aktualnie jestem na leczeniu po ataku dny moczanowej.
W książce dr Kwaśniewskiego napisane jest, że ludzie z podwyższonym kwasem moczowym, to ludzie inteligentni. Tu nie dość, że inteligencja się zaniżyła, to atak na dużego palucha. Myślę, że Pan nie wie, ile to cierpienia i oby Pan nigdy nie wiedział. Czy nie lepiej byłoby napisać w książce że - uwaga, jeśli kwas podniesie się np. do 480 to należy Miluridem zbić np. do 350 i niżej. Akurat przed atakiem zrobiłem badania i wyszło 499,3. Jestem zrozpaczony tym wszystkim, konsultowałem się z lekarzem rodzinnym i nie tylko, odpowiedź jest jedna. Konsekwencją wspomnianych moich dolegliwości jest dieta wysokotłuszczowa i oczywiście - w pocieszeniu klienta "będzie gorzej".
Obawiam się, że z Pańskiej strony, Panie doktorze, będzie odpowiedź: błąd w sztuce.
Otóż po dwóch latach żywienia optymalnego pojechaliśmy z żoną do
Arkadii sprawdzić swoją kuchnię.
OkazaÅ‚o siÄ™, że niewiele odbiegaliÅ›my, niewiele trzeba byÅ‚o uzupeÅ‚nić, ale nic siÄ™ nie zmieniÅ‚o. ProszÄ™, Panie doktorze o poradÄ™ i pomoc, niechże to wielkie sÅ‚owo "Bractwo Optymalne" stanie siÄ™ "Bractwem". Nie zamierzam  siÄ™ wycofać z żywienia optymalnego, ale na wszelki wypadek proszÄ™ powiedzieć, jakie konsekwencje poniosÄ™, gdybym ewentualnie powróciÅ‚ do żywienia
tradycyjnego, ponieważ tego nie wykluczam. Mam 66 lat.
                                                                                Z wyrazami szacunku
                                                                                            C.B. Gorlice

P.S. Dodam tylko, że w kuchni naszej uwzględniane są takie potrawy, jak móżdżek (przynajmniej 1x w tygodniu), zupy kolagenowe (2x w tygodniu), skórki wieprzowe w sporych ilościach. Podstawą oczywiście są jajka kurze - ok. 6-8 dziennie.
Tłuszczu zgodnie z zaleceniami żywienia optymalnego, tj. dużo.
Węglowodany w normie 50-70g, waga ciała 96kg (w.n. 94).
UWAGA. Proszę nie ujawniać mojego nazwiska, ponieważ z dobrym skutkiem zaszczepiałem w moim środowisku żywienie optymalne, a na dzień dzisiejszy nie potrafię znajomym na niektóre pytania odpowiedzieć, np. o ataku dny moczanowej.

Dziękujemy za list, bardzo dobrze, że zwrócił się Pan z wątpliwościami
do nas. Z listu wynika, że niestety popełnia Pan błędy w żywieniu
optymalnym.
Jeżeli zostaną wyeliminowane, stan Pana zdrowia radykalnie się poprawi.
Niestety, brakuje istotnych informacji tzn. ile biaÅ‚ka, tÅ‚uszczu i wÄ™glowodanów na dobÄ™ Pan spożywa. Jednak bez tych danych, jedynie na podstawie opisywanych objawów można sÄ…dzić, że doszÅ‚o do tzw. przebiaÅ‚czenia. Jest to czÄ™sty bÅ‚Ä…d popeÅ‚niany przez osoby żywiÄ…ce siÄ™ optymalnie. Należy pamiÄ™tać, że w poczÄ…tkowym okresie żywienia optymalnego (tzw. okresie przebudowy) powinno siÄ™ spożywać ok. 1,0g  biaÅ‚ka na kg należnej masy ciaÅ‚a na dobÄ™ (najczęściej jest to ok. 70g), a już po 3 miesiÄ…cach w przypadku osób starszych, lub po kilku tygodniach u osób mÅ‚odych, zapotrzebowanie na biaÅ‚ko zmniejsza siÄ™ do ok. 0,5 - 0,8g/kg m. c./dobÄ™.
Oznacza to, że osoby dłużej stosujące żywienie optymalne średnio spożywają ok. 40g białka na dobę. Im białko ma wyższą wartość biologiczną, tym mniej powinno się go zjadać, najlepsze białko znajduje się w żółtkach jaj i w podrobach.
Jeżeli dobowa ilość białka przewyższa ustalony poziom dochodzi do ogólnego pogorszenia samopoczucia, nieuzasadnionego wzrostu wagi, przesuszenia się skóry, świądu, zmian skórnych, zaparć, wzrostów ciśnienia tętniczego, a nawet rzutu dny moczanowej lub łuszczycy. Wymienione objawy pokrywają się z tymi, które obserwuje Pan u siebie. Najlepszym rozwiązaniem byłoby rozpoczęcie prowadzenia dobowego bilansu spożycia BTW tak, aby ilość zjadanego białka w pokarmach była odpowiednia dla Pana, a nie dowolna.
Proszę pamiętać, że pogorszenie samopoczucia w trakcie żywienia optymalnego zawsze wynika z błędów.
Gdyby nadal napotykał Pan trudności z prowadzeniem prawidłowego
żywienia optymalnego, zapraszamy Pana fachową pomoc lekarską i profesjonalne szkolenie dietetyczne.

                                                                                                        Dr n. med. Mariusz GÅ‚owacki
                                                                                                        konsultant i opiekun medyczny




forum.dr-kwasniewski.pl | Dzia³aj±ce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrze¿one.