forum.dr-kwasniewski.pl

Hehe.

O tej diecie dowiedziałem się w szkole.

Pani powiedziała, na następny dzień przygotujcie parę diet, między innymi dietę Kwaśniewskiego.
Pomyślałem sobie, aha, to pewnie jest zupka prezydencka, na kapuście, ta paskudna, na której już paręnaście razy byłem i po prostu nią rzygałem.

Mam 175 cm wzrostu, moje wahania wagowe to od 80 do 85kg. Mam 18 lat. Moja waga jest stanowczo zbyt wysoka. W wakacje obiecałem sobie, że będę się żywił tylko dietetycznie. Zupa kapuściana, żywiłem się nią przez 2 tygodnie. Schudłem około 5 kilogramów. Niestety potem się nie mogłem opanować i tyle utyłem :) Oto moja silna wola. Ćwiczyłem też przez wakacje aerobiczną szóstkę Wejdera, lecz po 15 dniu umarłem. Teraz zrobiłem sobie sztangę i wyciskam dla zdrowia. Oto moje jedyne ćwiczenie.

Aha, i właśnie podczas tej lekcji biologii dowiedziałem się o tej całej dziwnej diecie. I na prawdę nie chce mi się wierzyć w to, że będę chudł żrąc bez opamiętania majonez z jajami na smalcu! To jest dziwne. Jestem na biol chemie, za bardzo nie uważałem na lekcjach, więc nie wiem, czy węglowodany nie są niezbędne do przyłączania się tłuszczu, ale ok.

Wierzę Wam, dlatego jutro zaczynam tę tłustą dietę.
Mówicie, że nie możecie się przemóc, żeby przejść na tę dietę, bo to zbyt wielkie wyrzeczenie. Dlatego nie wiem, czy mówimy o tym samym, bo wg mniej jeść tłusto to żaden problem, a nawet przyjemność.


I tutaj nasuwa się parę pytań.

1) Czy, i ile schudliście stosując tę dietę, i ile już na niej żyjecie?
2) Czy bolała Was trzustka lub wątroba od tłustego jedzenia?
3) Czy to prawda, że mogę jeść tyle tłustego, na ile mam ochotę? Mogę zjeść tyle smalcu z jajecznicą pomieszaną z majonezem na kolację, ile mi wlezie? I nie utyję? Nawet na kolację?
4) Czy mogę zrobić takie połączenie: dużo pokrojonej cebuli, jajecznica, smalec (lub olej) i to smażmy? Czy cebula się nie nadaje?
5) Czy mogę zupełnie wykluczyć jakiekolwiek węglowodany, czy to może mi zaszkodzić. Bo widzę w jadłospisach, że są np. chlebki z marmoladą, ziemniaczki na smalcu, itp? Czy mogę zrezygnować z jakichkolwiek węglowodanów? Przykładowo, zamiast tego jeść witaminy?
6) Czy muszę mieć jakiś okres przejściowy? Żeby wypłukać węglowodany? Czy mogę od jutra żreć od razu tłuste ile wlezie?
7) Czy można pić dużo wody mineralnej? Czy jej nadmiar spowolni chudniecie?



Mam nadzieję, że znajdziecie czas na odp...
POZDRAWIAM!!

Tak dobrze myslisz ta dieta to sama przyjemnosc.. i zaden problem, sadzac jednak po pytaniach ktore zadałes musisz jednak troche wiecej poczytac na jej temat bo w szkole jak wszedzie indziej umieszczono ten model zywienia miedzy innymi "dietami cud".
Na poczate moze:
Tak mozesz jesc tłusto ile wlezie ale polecam jednak na sniadanie najwiecej a wraz z upływem dnia tłuszczu coraz mniej i bez zadnego okresu przejsciowego. Z weglowodanów nie rezygnuj a juz napewno nie zestepuje ich "witaminami". Wody Ci sie odechce duzo pic jak tłuszczu bedzie wystarczajaco duzo.

Poczytaj troche bo jesli tego nie zrobisz to mozesz robic duzo błędów w trakcie

Witaj Ifar,
dobrze trafiłeś, z pewnością schudniesz i z czasem dojdziesz do swojej optymalnej wagi, czyli ok. 75 kg
i to bez cierpień restrykcji dietetycznych  :)

Polecam obowiązkową lekturę, która Ci bardzo wiele wyjaśni:
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80

Polecam również poznanie wartości produktów spożywczych wg tabel ułożonych przez dr. Kwaśniewskiego, bo faktyczna wartość poszczególnych produktów w diecie optymalnej jest odwrotnie propocjonalna do zawartości węglowodanów i wprost proporcjonalna do zawartości tłuszczów, co jest kompletnym odwróceniem zaleceń oficjalnej dietetyki. I tego się trzeba nauczyć, ale WARTO...  8)

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=76
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=77
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=78

Gratuluję wyboru  :)

Dzięki za odpowiedź oraz linki do cennych stron. Moja babcia jest starszą dietetyczką z zawodu i się złapała za głowę, jak usłyszała, co mam zamiar zrobić. Ma dużo książek, gdzie znajdują się wszystkie produkty, w których są opisane ich składniki odżywcze. Więc jakoś dam rade uniknąć węglowodanów.

Jedna ogĂłlna uwaga, na  ĹťO nie "Ĺźre się bez opamiętania", je się tylko tyle aby zaspokoić głód, ale na początku ten mechanizm bywa zawodny z uwagi na wcześniejsze przyzwyczajenia do jedzenia większych ilości, więc trzeba waĹźyć i liczyć.

TZN?  8)

Żre się bez opamiętania, to tylko taka przenośnia zastosowana przeze mnie.

Przykładowo dzisiaj na śniadanie smażę sobie właśnie taką jajecznicę:
1 jajko
3 duĹźe cebule
1/3 kiełbasy
1/10 kostki smalcu
Uwielbiam cebulę, nie ma co

Cebula w 100gramach ma: 1,4g białka 0,4 tłuszczów 6,9 g węglowodanów - co mnie niepokoi.

Robię dobrze, czy źle?

jeżeli powinieneś ważyć ok 75kg, to możesz zjeść ok. 60g węglowodanów, więc dopóki tego nie przekraczasz nie ma cię co niepokoić

6 lat na diecie Kwaśniewskiego (19 sierpnia 2002 zaczęłam).
JK obalił dotychczasowy mit o żywieniu.

Wykreśl owoce z jadłospisu, a zjadaj tylko warzywa gotowane to nigdy nie przedawkujesz węglowodanów.
Cebula jest super i czosnek teĹź. Ja uwielbiam frytki (na smalcu)  i placki ziemniaczne wg Kwaśniewskiego.

Moja cĂłrka w szkole przerabiała piramidę Ĺźywienia człowieka i pyta mnie co jest najwaĹźniejsze więc ja mĂłwię białko i tak narysowała piramidę z produktami białowymi na samym dole i ...  dostała jedynkę od pani.
Długo musiałam jej tłumaczyć dlaczego tak jest.

No dobra Adosb, a jak myslisz co sie stanie gdy blednie (np niepozorny blad oszacowania wagi naleznej o 10%) oszacujesz swoja wage,
i zastosujesz do tego swoja interpretacje DO i swoje wykonanie tej interpretacji
obarczone fatalnymi  letalnymi- smiertelnymi bledami???  :shock: :shock: :shock: 

nie zajmuję się takimi kwestiami

Jak to sie nie zajmujesz? :shock: :shock: :shock:

A to, to co???


Nie badz zaklamany  8)
Wyraznie operujesz tzw. "waga nalezna" i do niej odnosisz swoje "interpretacje"
Wiec co to za pisanie, ze sie "nie zajmujesz takimi kwestiami" 8) :P

M

Wylicz jeszcze ile w całej tej jajecznicy było  B-T-W  bo myślę ze tylko Nasz niedĹźwiadek potrawi z tego co podałeś wyliczyc ile to jest te 3 duze cebule,1/10 kostki 1/3 kiełbasy,powiem inaczej w/g mnie to te 1/3 kiełbasy moĹźe byc rĂłwniez i 1kg a te 3szt cebul mogą miec rĂłwnieĹź i ponad 1kg.Wiem Ĺźe Grizli znajdzie na to wytłumaczenie bo jest dzisiaj aktywny ,musiał zjeśc odpowiedni posiłek

OD wczoraj żywię się.

3 duże cebule, to maksymalnie 500g czyli 34,5g weglowodanow, 4g błonika 7g białka 2gramy tłuszów, 155mg wapnia, 180mg fosforu, 2mg zelaza, 205 j.m. wit A, 0,150mg wit B1m 0,150wit B2, 1,00mg PP i 30mg wit C, to na tyle, żeby zaspokoić Waszą ciekawość.

Mam książki z takimi rozpiskami produktów, bo jak już wcześniej napisałem, babuszka jest dietetyczką z zawodu.

Ale dzisiaj na śniadanie zjadłem tę jajecznicę, nigdy w życiu nie dodawałem tak dużo tłuszczu! Potem bolał mnie brzuch po tym, bulgotało mi w nim i mam do teraz wzdęcia, odbija mi się i czuję się mocno przeżarty i do tej pory od śniadanie nie zżarłem nic oprócz wody, i nic nie zeżrę, bo nie mam ochoty.

Czy to normalne?

Czyli jeżeli chcę ważyć 75kg, to muszę się stosować do jakiegoś wzoru? Jakiego?

hehe koń  by się uśmiał z twojej diety

dam ci dobrą rade

zanim cokolwiek  będziesz kombinował poczytaj

Jan  Kwaśniewski - Ĺźywienie Optymalne
dostaniesz w księgarni za 23 zł

Prosiłem tylko o odpowiedź, jaki stosunek ma być. Tak trudno o odpowiedź??? :shock:

gybyś czytał to byś  podstawowych pytań  nie zadawał
B/T/W
1 / 2,5-3,5/0,8
tylko jedna uwaga
B - 1g na  1 kg wagi naleĹźnej
ma być to białko  najlepsze, pełnowartościowe  najlepiej przyswajalne,  pochodzące z produktĂłw naturalnych , niezdenaturowane  i  nie nafaszerowane  jak śmieci  w oszołomach

A jakie mogą być następstwa nie dostosowania całkowitej proporcji?

To znaczy, jeżeli zjem mniej białka w stosunku do tłuszczów, albo odwrotnie, ale nie przekraczając dobowego maksimum?

Przykładowo obliczyłem, że mam zjeść dziennie:
75bialka/262tluszczow/60weglowodanow

A zjadłbym 40białka/200 tłuszczów/130 węglowodanów
albo
75 białka/100tłuszczów/10 węglowodanów

Może to zachwiać mój metabolizm? Zawsze trzeba jeść według proporcji, czy tego chcę czy nie?
Proszę o odp. Książki kupować nie będę, bo szkoda mi kasy.

I oto mamy pelny obraz "PROBLEMU" :cry: :cry: :cry:
Moze to, a moze tamto, ALE!!!:

"Książki kupować nie będę, bo szkoda mi kasy"  :shock: :shock: :shock:

I tutaj wlasnie jest "pies pogrzebany"  :cry:

Chcem byc zdrowy, ale "za darmoche"
i nawet na ksiazke mnie szkoda,
oto filozofia "naroda"  :cry: :cry: :cry:

Należysz do ludzi, którzy nie wiedzą co dla nich jest najważnieje.

Dobrze macie rację, trzeba zainwestować w zdrowię.

Słuchajcie, czy te książki moga mi pomóc, zamiast Zywienia Optymalnego, czy to jest to samo??

http://www.allegro.pl/item412197016_tluste_zycie_jan_kwasniewski.html[/url]
[url]http://www.allegro.pl/item411970481_dieta_optymalna_jan_kwasniewski_m_chylinski.html

Jejku... Po czytaniu tego forum zauważyłem, że wiem, że nic nie wiem!

Dlatego potrzebna mi jest książka!

Odświeżam ten temat, gdyż powyższy jeden link jest do aukcji, która kończy się jutro o 12:00, dlatego chciałbym wiedzieć, czy warto takową książkę kupić? Czy jednak nie. Może ktoś odp?

Warto.

To okazyjna cena, zamawiaj w "ciemno" obie  8)

Szkoda, ze nie masz kasy na "full service" dla wybranych 8)

A co masz na myśli, mówiąc Full Servis?

Wolałabym Ifar kupić tę książkę autorstwa Kwaśniewski, Chyliński (przynajmniej jest tam moje nazwisko  :D).
:D :D :D

Mhmm... ;) A w jakim sensie?

Dobra, namówiliście mnie, kupiłem książkę:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=411970481

Jest stara jak świat, ale mam nadzieję, że jeszcze aktualna.

Czasami lepiej nie wiedziec. 8)

Czego oczy nie widza, tego sercu nie zal  8)
czy jakos tam 8)

Ifar, jak cos jest "tylko dla wybranych",
to niestety "nie dla wszystkich"  8)

Aha, no to trudno się mĂłwi i Ĺźyje się dalej  8)

Aktualna  :D.
W jakim sensie? Str 58, chcę się pochwalić  :D.

Str 58, jak do mnie dojdzie, to nie omieszkam zweryfikować owej kartki i podzielić się na forum swoimi wrażeniami :)

Wow.
Nie ma tam fotografii  :shock: :(.
W ramach promocji brunetek oczywiście  :D.