forum.dr-kwasniewski.pl

Czym tłumaczyc chęc do zjadania potraw :kwasnych,ogórki kiszone,kapusta kiszona,a nawet woda z ogórków
a takze do potraw ostrych: pieprz ,czybryca ,papryka.

Byc moze, ze masz jakichs "lokatorow" co maja zapotrzebowanie na takie pozywienie.

Pozdr
Kangur

☛"Ogon, nerki i caly tluszcz z barana
to najswietsza rzecz dla Aarona kaplana"    streszczenie Lev.VII.

Po co zaraz lokatorĂłw? Niepotrzebnie straszysz ludzi.
Też czasami miewam takie apetyty więc je zaspokajam i wszystko normalnieje.
Kilka dni temu miałam strrraszną ochotę na słodkie. Ostatnio zjadłam prawie całą paczkę śledzi słonych jak ch.....a potem musiałam ratować pragnienie piwem.
I nic mi nie było po tych 'wyskokach' żywieniowych.

"lokatorow" to On ma MILIARDY wlasnych komorek wlasnego ciala,
a dodatkowo kazda z osobna, z tych miliardow komorek ma autonomiczny metabolizm.  8)

Czy potrafisz swoim inzynierskim rozumem to ogarnac? :shock: 8)

Czy niezbedne sa dla Ciebie "uproszczenia dla planktonu" 8) :P :P :P

Szczerze wątpię żeby ludziom na Diecie Optymalnej smakowało takie coś.Radzę się zastanowić.
Tu chyba są błędy.

Jurek, :)pomagam ci odszukiwac,odpowiedzi lekarki:

"Wiele metod oczyszczających promuje kwaśne- niskoweglowodanowe produkty. Są w Polsce wczasy odchudzające leczące kwasielizną-surowizną jako jedynym produktem do jedzenia na całych wczasach. Jako "bezenergetyczna" sprzyja spalaniu własnych zapasów (nadwaga, trójglicerydy krążące, LDL, androgeny, estrogeny) - podobnie jak inne KWAŚNE I NISKOWĘGLOWODANOWE. Kapusta kiszona (również bogata w witaminę C), ogórki małosolne, agrest, pół/gryz kwaśnego jabłka ..."

Halina  to ty napisałaś w wątku o SM o piwie Ĺźe Ci zaszkodziło? A teraz,Ĺźe nic Ci nie było po takich samych wyskokach . Ej, cos kręcisz. To było czy nie było złe to piwo?  :D

To chęć organizmu do ... schudnięcia  :).

... u Ciebie.
U innych ... cheć do obniżenia LDL, estrogenów, testosteronu, trójglicerydów.

Nareszcie jakas sensowna odpowiedź, a nie jak piszą,że Jurek ma ochote na kwasnie,bo przestraja sie już 7 lat i takie tam....

Przestrajamy się aż do śmierci...

No to Ĺźeby juĹź było wiadomo i Ĺźeby juĹź nikt Jurka nie "truł"  :)

to raczej zamiast nie truł Jurka - nie przestrajał mu gitary.  :D

Inny mi tutaj instrument przyszedł na mysl  :P

Edyta coraz częściej mam taka nieodpartą myśl aby nazwac to wszystko po imieniu.

Ale gdzie jest przy tym powiedziane,że jest to spowodowane nie własna inicjatywą tylko ,odpowiedz,chorego organizmu na zaspokojenie
jego "WIDZI MI SIĘ"skoro zauważyłem to tez chcę.
moje smaki tym razem były spowodowane ograniczeniami.A dzisiaj jest juz ok.

a moze te ograniczenia byly wlasnie potrzebne po to abys mial zachciewajki i je zaspokoil wedlug potrzeb.A co bedzie gdy znowu zlekcewazysz,albo wogole ich nie zauwazysz.Ale glowa do gory twoj organizm znowu cos wymysli i miejmy nadzieje,ze zawsze  zrozumiale dla ciebie :P

Własnie dlatego o tym pisałem,co dzieje sie w danej chwili .A nie jakie jest moje menu na dzień dzisiejszy,uważam ze potrzeba chwili tej w której cos jem i mogło by tak pozostac ,wcale nie znaczy ze ,nie mozna dodac tej szczypty dziekciu ,który pozwoli na zaspokojenie własnych zachcianek.I dlatego uwazam ze Ewa potrafi to wszystko wychwycic,i nieraz dobitnie ujac .