forum.dr-kwasniewski.pl

..............proponuje skonczyc te wszystkie spory i wrocic do meritum tego forum.
Kazdy ma inne zdanie na temat DO/ZO. I OK!!
Nie wszystcy stosuja DO/ZO w 100%......i dlatego istnieje to forum po to aby wymienic poglady, doswiadczenia, poradzic sobie.
Nikt tu nie jest Baca/Bogiem...poniewaz kazdy z nas ma inny oragnizm i inaczej toleruje/akceptuje diete.
Dlatego, biorac pod uwage nowych uczestnikow tych debat...jak i nasze problemy NAWOLUJE DO ROZEJMU!!!!!!!!!

Nie o to tu idzie aby sobie ublizac, krytykowac sie na wzajem.

Ponawiam wezwanie do ROZEJMU.

Czy wszystko trzeba utrzymywac na poziomie rozmow sejmowych. Popatrzcie tylko na nich. Jak poska szlachta, grubi, napchani, kupe szmalu i Polske chca sprzedac.
My jestesmy "optymalni"........wiec....co wy na to???????

ok, widze, ze wszysctcy jestescie nastawienie na kontynuacje tego.

Macie racje.....zaplujcie sie jak w polskim sejmie !!! to nasza przywara narodowa "POLAK POTRAFI"

Jestem za.
Powoli zaczęłam czuć niechęć do czytania  bierzących postĂłw . Zaczęłam przeglądać stare i teĹź  fajnie.

Kiedy się jesteśmy w złym stanie psychicznym, wszystko dookoła doskwiera,  wszyscy wydają się Ĺşli, nasila się krytykanctwo.
Kiedy sie wyciszymy wszystko wydaje sie cudowne, świat zielony, ludzie rzyczliwi, mili. Czyżby to wszystko się zmieniło?
Nie , zostało takie jakie było. To my się zmieniliśmy i odbieramy pozytywnie.
Zacznijmy od siebie.

Jeśli chciał Pan wpisów na tym wątku, to może trzeba było zaprosić do odpowiedzi osoby, które Pana zdaniem powinny się w kwestii rozejmu zdeklarować, ewentualnie doprecyzować to zaproszenie uzasadnieniem - konkretnie względem poszczególnych osób. Bezosobowy wniosek jest niemalże jakby go nie było...

Widze, ze obojetnie w jakim tonie czlowiek sie odezwie, zawsze napotka tu na forum slowa krytyki.

NIE TRAKTUJCIE TEGO POSTA JAKO ISTNIEJACY.!!!!!!!!!!!!!!

Nie było moim zamiarem wątku krytykowanie, rozważałam jedynie powody ciszy, które i u Pana budziły... Ba, co budziły? Żal, złość, zniecierpliwienie, niepokój, niechęć, inne ?

A ja na to, ze  to dobry pomysl. Milego dnia :)

Oby się udało. Mnie się podoba.  :)

Jestem ZA  bo // zgoda  buduje , niezgoda rujnuje//

Adampio, masz 100% racje proszac o spokoj na forum.
Codziennie przegladam forum oczekujac , ze w nowych postach znajde wskazowki jak wystrzegac sie bledow. Jestem swiezynka w temacie, czytam ksiazki J.K., szukam tez wsparcia tutaj. Niestety od pewnego czasu, nieomal kazdy temat dotyczacy diety jest zasmiecany nie na temat. To bardzo niemile, mam poczucie zmarnowanego czasu, a jak kazdy, nie mam go zbyt duzo..... majac meza inwalide po wypadku, dzieci itp.
Na czacie jest taka fajna funkcja "ignor", niestety na forum takiej nie ma, moze osoby zaczepiane, same w swojej glowie ja wlacza i nie beda odpowiadac na zaczepki, moze zaloza watek " Pyskowki" :) to maly zart....
Obawiam sie ze, wchodzac ostatnio jako ktos zupelnie nowy,chcac sie dowiedziec co to jest ta dieta, ten nowy sposob zywienia, nie znajac ksiazek, szybko bym uciekla.....jakos niemilo, niezdrowo tu sie porobilo.
Dzieki Bogu , ja nie zrezygnuje, za duzo dobrego juz mnie spotkalo dzieki nowemu sposobowi jedzenia, ale juz bez ciekawosci polaczanej z radoscia  wchodze na forum. Zrobilo sie jakos pospolicie.
Niemniej wszystkim piszacym na temat watkow DO i ZO serdecznie dziekuje i prosze o wiecej.  Waga.

Wago, mnie ktora ostatnio tutaj odwazyla sie glosno i dobitnie sprzeciwic temu co sie tutaj dzieje,jest nieprzyjemnie to czytac, poniewaz mam swiadomosc ze  jednak rowniez przyczynilam sie do atmosfery tutaj :? Trudno jest nie reagowac na tego typu zachowanie, przyznaje sie.
Prosze abys zarowno Ty jak i inni Uczestnicy tego forum, ktorych zniesmaczyly moje posty przyjela moje przeprosiny a ja ze swojej strony moge obiecac ze postaram sie unikac tego typu zenujacych sytuacji.

Nie przebywałaś ostatnio w jakimś sklepie chemicznym?Drogerii,albo cos w tym stylu? Może kleiłas tapety? Może się coś dostało przez skórę do krwio....?

Adampio jezeli oczekujesz, że wszyscy się wpiszemy w ten rozejm to ja powiem tak jak nasz były prezydent
"JESTEM ZA A NAWET PRZECIW"
Oczywiście że przeciw takim postą które nic nie wnoszą,a wyróżniają je tylko wykrzykniki ,Emotikony,pogróbiony druk
i stawianie się w kręgu mędrców,wogóle nie rozumiejących ,tych którzy oczekują pomocy.
Jest przecież temat do Wolnych dyskusji i tam mozna wyżyc sie jak ktoś ma na to ochote i znależc sobie partnera do dyskusji w zasadzie o niczym.

Popieram Cię!

A to już może ostatni cytatat ;) "rozmowa z idiotą niepotrzebnie go nobilituje" duuużżżo zdrówka Moniko ;)

Tobie pomagaja od kilku lat ludzie "dobrej woli" i co?
Ano to, ze Twoj stan zdrowia ulega degradacji "znacznie szybciej"
od "naleznego tempa" w twojej chorobie.  8)

Oczywiscie wszystko to jest powodowane "fatalnym stosowaniem" DO!!!

Wszystko idzie w "zlym kierunku" nawet "rotacja" nie pomaga!!! :shock: :shock: :shock:

Wszystko idzie w "zlym kierunku" nawet "rotacja" nie pomaga!!!

Myslalem, ze jestes po drugiej stronie-!!!!

Monikaf, wazne ze piszesz tez wiele postow istotnych, dajacych innym otuche. Fajnie tez,  ze  glosno i dobitnie powiedzialas co myslisz i starczy,mam nadzieje ze wlaczysz psychicznego "ignora", tak jak ja i znow bedzie  konstruktywnie na forum, serdecznie pozdrawiam, zycze zdrowia,  :) :) :)  Waga.

A jakie są strony, co je dzieli, co łączy, a co wyznacza granicę?

Czy Ty chcesz mnie namówić na swoję  menu, i zaprosić mnie do ula na miód ?  :D :) :( :o :shock: :? :lol:

Scenka z domu dla psychicznie chorych:
Pacjent z nozem w rece goni swojego kolege.
Goniony pada z wycieczenia.
Goniacy dopada lezacego, daje mo noz i mowi:
"Teraz twoja kolej"

no ladnie Kangur :shock: Litosci ...

Adampio masz w sumie świntom rację, ale... lepiej ludu nie agitować i nie nawoływać jak jakiś polityk czy ksiundz, który co innego prawi a co innego czyni. :?

Zanim zacznie się naprawiać forum może warto by było się wpierw przez parę tygodni osobiście zastosować do tego co się reklamuje i poświecić cichym przykładem? To eksperyment, który potwierdziłby czy ta szlachetna i wymagająca wielu wyrzeczeń postawa da się w ogóle zastosowac w praktyce. Bez tego doświadczenia można być jedynie teoretykiem, który uczy pływać a sam nie wszedł nigdy do wody..

Imo jak człowiek zmieni ton wypowiedzi w dyskusjach to uĹźytkownicy (poza skrajnie chorymi) się do tego w większości bezproblemowo dostosowują.  8)

W koncu ktos odwaĹźył się głośno powiedzieć (adampio) ze na forum zamiast ładować się dobrą energią..traci sie ją bezpowrotnie na czcza sejmową przepychankę i zbaczanie od sedna sprawy dyskusji w kierunku głupawych wstawek i wzajemnego "pokazywania swojej rzekomej wyĹźszosći i pseudointeligencji w dyskusji"....  proponuję przyjąc prostą metode...na tzw. forumowiczĂłw "mieszaczy i pieniaczy" i poprostu  I G N O R O W A Ć  ich wypowiedzi ktore nic ciekawego nie wnoszą do dyskusji i wzajemnej nauki w zakresie doskonalenia się w DO. Mam wielki szacunek do ludzi ktorzy dzielą się swoją wiedzą,  i są ze wszech miar Ĺźyczliwi dla innych i nie wysmiewają poglądĂłw innych i ich zapytań. Czy myslicie, ze lekarka nie ma nic innego bardziej wartościowego do roboty niĹź odpowiadać i tracić czas na głupawe posty..? Gdyby nie takie osoby jak Ona na tym forum...poparte naprawdę fachową wiedzą...to było by ono bardzo ubogie...w swoich treściach i jeszcze bardziej błądzilibyśmy w naszych drogach optymalizowania swojej diety...  Doceńmy ten fakt i masę mądrych wypowiedzi ludzi chcących nawzajem się wspierać i poszerzać swoją wiedzę...., Proszę mi wierzyć, ze forum sledzę od dłuszego czasu jako obserwator a teraz jako uczestnik i mam nadzieję jeszcze sie duĹźo z niego dowiedzieć i podziękować WAM drodzy forumowicze za treści i wiedzę ktĂłra dodatkowo buduje moje ciało i duszę....

popieram autora tematu, ostatnio nie mam za wiele czasu i nawet jesli chce przeczytac cos ciekawego to zanim sie do tego dokopie przez stek postów o niczym to juz sie zniechęcam... Może by osoby piszace tak bez sensu po prostu pytac co to ma wspólnego z tematem? Po kilku takich zwróceniach uwagi moze nabiora ogłady.

Nie nabiorą :( one po to takie wstawki daja ;) karmią sie zwracaniem na to uwagi 8)

Powiem wam co jeszcze ciekawego zaobserwowałem w związku z tematem.

Otóż osoby, które najbardziej narzekają na (w ich miemaniu) "troli" najczęściej tych troli "karmią". :shock:

I nie mówię o jakimś tam świątecznym dokarmianiu biednych trolików ogryzkami, ale o wręcz hodowaniu i tuczeniu ich ponad miarę dzień w dzień ucztami z własnego czasu i interakcji.

Po jakimś czasie taki "rodzic" lub "opiekun" dziwi się nie wiem dlaczego, iĹź jego dziecko utyło, ma adhd i pozostaje ino błagać o rozejm, pax a potem moĹźe i o litość  :lol:

Taki paradoks? prawo przyciągania? a może ktos lepiej objaśni..

Etyka aikido polega na uświadomieniu przeciwnikowi, że walka jest bez sensu. "Kiedy zaatakuje mieczem - niech tnie powietrze, aż wyda mu się to bezsensowne. Niech kłuje nożem w pustkę, zadaje ciosy, które go tylko zmęczą, próbuje chwytów, które nic nie chwytają. Niech przenika przez obrońcę, jak przez mgłę lub odbija się od niego łagodnie, jak płatki śniegu od szybko wirującej kuli. Wówczas zrozumie, że atak i agresja nie mają sensu. Odejdzie pokonany, lecz w istocie bogatszy w człowieczeństwo".- Morihei Usehiba

No Waldek usmiałam się  :lol: Strzeliłeś w dyche z tym postem . Dają mi "rodzice " "pokarm" ,to się "karmię"  ,a potem mi wmawiają przeróşniste "rzeczy" -no identycznie jak w poscie .Niedobrzy "rodzice" -Ĺşle się odĹźywiają  8) :lol: :lol: :lol:

Te osoby,to "monikaf" i "adam319" -są to persony,które mają najbardziej "nasrane we łbie", ze wszystkich Uzytkowników Forum.
No i jeszcze "lekarke" bym podpieła z tą jej  skrajnoscią , tak ewidentną zmianą zdania.

Czy ten popis się nigdy nie skończy? Ile razy w sumie musi Pani się powtórzyć by poczuć się usatysfakcjonowaną? Nie jest tu Pani sama więc może pora się zreflektować. i przeprosić!

Pani Tereso pisała Pani,Ĺźe nie będzie juĹź czytywać moich wpisĂłw,a ja wtedy napisałam,Ĺźe będzie Pani to robiła ,no i miałam rację  8)     
Niech Pani się nie martwi, kiedyś na pewno skończy się te popis- jak to Pani określa-wszak nic nie trwa wiecznie  8)