forum.dr-kwasniewski.pl

Działy Forum => Żywienie Optymalne => Wtek zaczty przez: Luker 2008-10-30, 21:39:33



Tytu: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-10-30, 21:39:33
Czesc.

Z siostra planujemy przejscie na diete, ale, ze siostra ma troche doswiadczenia wsrod roznych rodzai diet, zadala mi pare pytan, z ktorymi sie musze zwrocic tu, bo nie wiem co jej odpowiedziec :)

1. Jesli bazujemy na tym, jak sie odzywiano dawniej, jak to sie ma do smazen potraw na tluszczach, poniewaz, dawniej, duzo dawniej ;) nie bylo patelni, olejow, tluszczow do smazenia itp.

2. Pytanie apropo dziecka i szkoly :) Co taki dzieciak je w szkole na drugie sniadanie?

3. Jak wypowiadaja sie ginekolodzy, jesli dziewczyna stosuje taka diete w czasie ciazy ?

4. Jak juz idziemy w mysl, tego polowania na mamuty itd ;), jakto sie ma na przelozenie na owoce. Przeciez latwiej bylo zebrac pare owocow, ktore wisialy bezwiednie, niz sie meczyc i polowac na zwierzyne ?

5. Jak sobie radzicie ze swietami, typu wigilia, wielkanoc, przyjecia, imieniny, wesela itd ? Glupio, jak sie jest na przyjeciu, wszyscy tam sie zajadaja, a my co wtedy ? ;)

Z gory dzieki za czas, i odpowiedzi ;)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-30, 21:49:54
Cytuj z: Luker 2008-10-30, 21:39:33
2. Pytanie apropo dziecka i szkoly :) Co taki dzieciak je w szkole na drugie sniadanie?




Moje dzieci na drugie śniadanie nie jedzą niczego  8)
Z prostych przyczyn;zjadają na śniadanie omleta i nie ma mowy,zeby im sie chciało jadać co godzine,czy dwie-takie cuś wystepuje jedynie po zjedzeniu chlipka z dzemikiem i herbatkom  8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-10-30, 22:20:34
Dzieki za odp. A reszta ? ;)

I jeszcze jedno.

6) W miesie, na ktorym sie opiera ta dieta, nie ma wszystkich witamin, ktore czlowiek potrzebuje. Jak to wytlumaczyc?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-10-30, 22:40:08
Zerknij tutaj powinno pomóc Ci samodzielnie znaleźć odpowiedzi:

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3099.0

Niestety chwilowo forum jest zajęte sobą czyli walką z trollem, ale jak przeczytasz podstawy i zadasz bardziej szczegółowe pytania na pewno doczekasz się odpowiedzi.

No można się domyśleć, że nie czytałeś książki Jana Kwaśniewskiego, też warto na to poświęcić trochę czasu, najlepiej przeczytać dwukrotnie, gdyż rysuje Ci się pewien obraz, powstają pytania, na które przy kolejnym czytaniu znajdujesz odpowiedź.

Warto wiedzieć o Żywieniu Optymalnym jak najwięcej, bo jak zobaczysz na tym forum manowce są bezkresne, a wynikają z dziwnych interpretacji prostych zdań.


Pozdrawiam serdecznie,
Adam
8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-10-30, 22:53:03
Zgadza sie, ze ksiazki nie przeczytalem/lismy ;), ale ta ksiazka juz jest w planach, i jutro ma byc zamowiona. Oczywiscie, chodzi o "Diete optymalna" (wydanie 2000).

Wiec moze tak. Czy odpowiedz na wszystkie moje pytania, znajde w ksiazce(nawet o wigilie, imprezy itd. ;) )?

Bo jesli tak, to w porzadku.

Nie bede ukrywal, ze jest mala obawa przed zaczeciem tej diety, bo siostra ma bardzo celne uwagi, a juz w zyciu sporo wyczytala na temat odzywiania/roznych diet idp.

Chyba najwieksza obawa dotyczy powiklan na dluzsza mete, nie na krotsza. Typu, czy przy stosowaniu diety przez powiedzmy 5, 10, 20 lat, w pozniejszym okresie zycia, nie okaze sie nagle, ze "ktos sie pomylil", a wtedy nam przyjdzie za to placic. Jednak wtedy bedzie juz za pozno.

Chyba co chce powiedziec, to to, ze nie bylby zly, taki "kopniak", ktory by nas mocno zachecil i przekonal, ze to jest ok, do tego aby na ta diete przejsc, a ze nic nam takiego powaznego sie nie dzieje, wliczajac w to wage, to jest to "mala" przeszkoda ;)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: kangur 2008-10-30, 23:08:17
W ksiazce znajdziesz odpowiedzi na wszystkie twoje pytania. Sam autor i jego cala rodzina plus wielu ludzi jest na tym odzywianiu przez dlugi czas. Nalezy przypuszczac, ze poprzedni zwierzchnik autora tego odzywiania (gen. W. Jaruzelski) jest na tej diecie i ma sie dobrze. Chcial wprowadzic to odzywianie w calej armii, ale skorzystala jego sekretarka i on sam.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-10-30, 23:17:57
Przeczytaj książkę, wróć z pytaniami typowymi dla ludzi którzy już książkę przeczytali. :-)

Nikt Ci nie każe objadać się na Wigilii, czy przyjęciach do upadłego, jak wybierzesz sobie kilka dań z małą ilością węglowodanów to nikt się nie obrazi. Karp jest OK., barszcz jest OK., po jednym uszku, pierogu zjeść można. Przed ciastem możesz się uchylić, że lekarz zabronił bo masz „genetyczną skłonność do cukrzycy i niepokojące wyniki badań” czy jakiś tego typu ogólnik zwykle działa.
Pierwsza podstawa to przenigdy nie zjadać powyżej 100g węglowodanów na dobę, a druga podstawa to czerpać składniki odżywcze z tłustego mięsa i żółtek, traktując całą resztę bardzo ostrożnie tylko jako dodatek.

Przeczytasz to sam do tego dojdziesz.

Nie oczekuj kopniaka w kierunku diety, raczej powinno Cię się „kopniakować” w kierunku na zewnątrz byś rozpoczynając posiadał dostatecznie spójne wiadomości uzasadniające determinację w stosowaniu.

Argument o „kłopotach na starość” to stara śpiewka, ale jak widzisz dieta ta stawia na nogi wyniszczonych chorobami starszych ludzi, więc niby co ma szkodzić. Nie jada się niczego co się odkłada więc nic sobie na starość nie nagromadzisz – bez obaw.


Pozdrawiam serdecznie,
Adam


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Sandman80 2008-10-30, 23:39:34
a czy wielu wieloletnich optymalnych udziela sie na tym forum , może się pochwalą stażem i wrażeniami ze stosowania żywienia opty.



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: jurek46 2008-10-31, 02:29:32
[ author=Sandman80 link=topic=3362.msg55136#msg55136 date=1225406374]
a czy wielu wieloletnich optymalnych udziela sie na tym forum , może się pochwalą stażem i wrażeniami ze stosowania żywienia opty.
Cytuj:


Sandman80 Jeżeli zadowolisz się to przedstawię się Tobie mam 63 lata i siedem Lat na tej diecie.Która podtrzymuje to co tam pozostało z moich chorych płuc.
Wiem ,że nie jestem dla tej Diety najlepszym przykładem  ,bo każdy mi przytyka ,jaki Ty Optymalny że jeszcze w tej chwili jesteś w szpitalu ,a jest takie powiedzenie
Wśród młodych Optymalnych że Optymalny tzn. zdrowy.A nikt wcześniej o tym nie wie w jakim stanie byłem jak ja rozpoczynałem DO.
O wrażeniach sam przeczytaj i nie bój się zaczynaj ucz się ,nikt tego za Ciebie tego nie zrobi.A jest i tu na forum wiadomości sporo zawsze możesz spytać jak potrzebował będziesz szybkiej odpowiedzi.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: zdrowa 2008-10-31, 06:05:26
Cytuj z: Sandman80 2008-10-30, 23:39:34
a czy wielu wieloletnich optymalnych udziela sie na tym forum , może się pochwalą stażem i wrażeniami ze stosowania żywienia opty.




O tym poczytaj w dziale "ZŁOTA KSIĘGA"


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-10-31, 06:07:01
ad 4
jak juz sie tak uparles na wrzucanie ZO do jednego wora z "paleo" to wystarczy zauwazyc, ze owoce byly dostepne sezonowo, a fruktoza w nich zawarta wybitnie sluzy gromadzeniu zapasow energetycznych wiec w sam raz przed zima.
poza tym inna kwestia, ze "owoce" z biedronki/lidla/tesco niewiele maja wspolnego z tym co znajdowali lowczy/zbieracze.
zreszta, na ZO mozna chyba jesc "berries" - maliny, poziomki, truskawki, nazwij to... w sumie nie wiem dokladnie, fruktozy unikam. na pewno jest o tym w ksiazkach, a jak nie to tu na forum.


a wlaaasnie, czy ktos sie orientuje? glukoza/dextrose? do kogla-mogla, etc.. zjadliwe to?




Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 07:03:48
Cytuj z: Luker 2008-10-30, 22:53:03
Zgadza sie, ze ksiazki nie przeczytalem/lismy ;), ale ta ksiazka juz jest w planach, i jutro ma byc zamowiona. Oczywiscie, chodzi o "Diete optymalna" (wydanie 2000).

Wiec moze tak. Czy odpowiedz na wszystkie moje pytania, znajde w ksiazce(nawet o wigilie, imprezy itd. ;) )?

Bo jesli tak, to w porzadku.

Nie bede ukrywal, ze jest mala obawa przed zaczeciem tej diety, bo siostra ma bardzo celne uwagi, a juz w zyciu sporo wyczytala na temat odzywiania/roznych diet idp.

Chyba najwieksza obawa dotyczy powiklan na dluzsza mete, nie na krotsza. Typu, czy przy stosowaniu diety przez powiedzmy 5, 10, 20 lat, w pozniejszym okresie zycia, nie okaze sie nagle, ze "ktos sie pomylil", a wtedy nam przyjdzie za to placic. Jednak wtedy bedzie juz za pozno.

Chyba co chce powiedziec, to to, ze nie bylby zly, taki "kopniak", ktory by nas mocno zachecil i przekonal, ze to jest ok, do tego aby na ta diete przejsc, a ze nic nam takiego powaznego sie nie dzieje, wliczajac w to wage, to jest to "mala" przeszkoda ;)


Nie lukier, odpowiedzi na wszystki pytania znajdziesz jak " otwozysz" swoj umysl. Jak narazie masz umysl "zamkniety"....to widac po TWOICH Npytaniach typu " a co z wigilia, imprezy?" Czy Ty uwazasz, ze my jestesmu NIENORMALNI...5 MILIONOW LUDZI!!!!!!

A obawy, ktore masz co do bledow, ze ktros sie pomylil......jezeli myslisz, ze bedziesz zdrowszy jedzac cukier i fruktoze to kontynuuj ten sposob zywienia, ktory wdrozyla Twoja mama, natomiast jezeli chcesz zmienic diete, to zdobadz najpierw na ten temat wiedze teoretyczna i wroc tu na forum, byc moze nie zapytasz o noworoczna impreze albo urodzinowa!!!!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: toan 2008-10-31, 07:37:52
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 07:03:48
5 MILIONOW LUDZI!!!!!!...


"adampio"
skąd ta cyfra :shock:
W Polsce jest około 300-350 osób żywiących się optymalnie w/g zaleceń lek. med. Jana Kwaśniewskiego!, z tego znam osobiście około setki. A te "miliony" to albo "szkodliwa" dieta "optymalna"-przez brak zrozumienia zasad DO lub inna niskowęglowodanówka 8). I nie ma się co czarować "melonami" :lol:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 07:48:21
Cytuj z: admin 2008-10-31, 07:37:52
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 07:03:48
5 MILIONOW LUDZI!!!!!!...


"adampio"
skąd ta cyfra :shock:
W Polsce jest około 300-350 osób żywiących się optymalnie w/g zaleceń lek. med. Jana Kwaśniewskiego!, z tego znam osobiście około setki. A te "miliony" to albo "szkodliwa" dieta "optymalna"-przez brak zrozumienia zasad DO lub inna niskowęglowodanówka 8). I nie ma się co czarować "melonami" :lol:


Masz drobne sitko!!!
No moze troche przesadzilem....ok, powiem to tak, znam jedna osobe, ktora na pewno stosuje "sztywno" ta dieta.......to ja!!! :D

Toan, co z tym weglem lekarskim ? Wzialem 10 sztuk, pomoglo, nie ma buulbuulgotania i przelewania.....natomiast rano mialem symptomy dierre, spodziewalem sie odwrotnej reakcji organizmu. Cz to jest normalne zjawisko ?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: toan 2008-10-31, 08:07:10
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 07:48:21
nie ma buulbuulgotania i przelewania.....natomiast rano mialem symptomy dierre,


To dobrze, że nie trafiłeś w łapska chirurga z tym bulgotaniem, bo pewnie już nie miałbyś połowy jelita cienkiego i 3/4 żołądka, ani do jakiegoś domorosłego helmintologa, bo leżałbyś teraz jak ze psa skóra i jęczał z powodu marskości wątroby  :lol: Te objawy są typowe dla krów wysokowydajnych przy przejściu z żywienia pastwiskowego na żywienie oborowe. Poczytaj o rotacji paszy!. I temat jasny? :lol:. Obecnie krów wysokowydajnych się nie rotuje, bo straty w produkcyjności są zbyt duże!, bo każda rotacja jest szkodliwa - tego co szkodzi się prosto - nie je

PS
u krów takie bulgoty załatwia się trokarem, a symptomy dierre złagodzisz może tu? -  http://www.dierre.pl/  :wink:
U osób jedzących optymalnie, może się też zdarzyć takie bulgotanie z lekkim rozwolnieniem, przy zjedzeniu nowego gatunku czy szczepu Salmonelli. W cięższym przypadku leczy się stosowną dawką biseptolu przed podaniem carbo med.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 08:11:52
Cytuj z: admin 2008-10-31, 08:07:10
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 07:48:21
nie ma buulbuulgotania i przelewania.....natomiast rano mialem symptomy dierre,


To dobrze, że nie trafiłeś w łapska chirurga z tym bulgotaniem, bo pewnie już nie miałbyś połowy jelita cienkiego i 3/4 żołądka, ani do jakiegoś domorosłego helmintologa, bo leżałbyś teraz jak ze psa skóra i jęczał z powodu marskości wątroby  :lol:


Dobrze ,ze nie wział też niczego na psaozyty,bo by teraz jeczał z powodu grzybicy jelit  :)
Proste rozwiazania są najlepsze.
Hasło na dziś ;"Precz z rotacją -bo szkodliwa nawet dla krów"  8) :P


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 08:15:02
Cytuj z: _flo 2008-10-31, 06:07:01
a wlaaasnie, czy ktos sie orientuje? glukoza/dextrose? do kogla-mogla, etc.. zjadliwe to?



A czemu nie łyżeczka cukru?  :shock:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: toan 2008-10-31, 08:35:38
Cytuj z: Edyta 2008-10-31, 08:15:02
A czemu nie łyżeczka cukru? 


Bo od czasu, gdy "naukowcy" udowodnili, że cukier już nie krzepi - na topie jest dextrose (czyli D-glukoza, czyli - normalna glukoza) - krzepiąca już tylko jej producentów :lol:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 08:43:52
Cytuj z: adam319 2008-10-30, 23:17:57
Przed ciastem możesz się uchylić, że lekarz zabronił bo masz „genetyczną skłonność do cukrzycy i niepokojące wyniki badań” czy jakiś tego typu ogólnik zwykle działa.



To lekka przesada  :) Nie można po prostu powiedzieć,że sie ciasta nie jada,albo że sie nie ma na nie ochoty,tylko z miejsca "uciekać sie" do wymyslania choróbsk,do jakichś niepokojących wyników badań???  :shock:
A ponadto jak ktoś nie choruje powaznie,to chyba nie zaszkodzi zjedzenie kawałka ciasta  :) -no nie stawajmy sie "betonami" "dziwakami" ...no chyba,ze ktoś lubi wymyslać choroby,udawać,to tak... jak najbardziej ,można nawet wymysleć,że sie ma HIV ,a przy HIV  zabrania sie zjadania ciasta  :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 08:46:53
Cytuj z: admin 2008-10-31, 08:35:38
Cytuj z: Edyta 2008-10-31, 08:15:02
A czemu nie łyżeczka cukru? 


Bo od czasu, gdy "naukowcy" udowodnili, że cukier już nie krzepi - na topie jest dextrose (czyli D-glukoza, czyli - normalna glukoza) - krzepiąca już tylko jej producentów :lol:


Jak to dobrze ,że nie jestem podatna na takie nowości  :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 08:48:59
A co do wymyslania chorób,to "smędzenie" w towarzystwie o urojonych chorobach, to najgorsza z mozliwych rzeczy  :idea:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-10-31, 08:51:00
Cytuj z: admin 2008-10-31, 08:35:38
Cytuj z: Edyta 2008-10-31, 08:15:02
A czemu nie łyżeczka cukru? 


Bo od czasu, gdy "naukowcy" udowodnili, że cukier już nie krzepi - na topie jest dextrose (czyli D-glukoza, czyli - normalna glukoza) - krzepiąca już tylko jej producentów :lol:


oj dobra, juz bez przesady, to nie jest zadna kombinatoryka, ani ortoreksja (mam nadzieje)
nadal chodzi mi o te fruktoze (w sacharozie) zwlaszcza w polaczeniu z zoltkami
nie mam pojecia jakie ilosci sa optymalne, a ta glukoza kosztuje niewiele wiecej niz cukier



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-10-31, 08:54:12
Cytuj z: admin 2008-08-01, 07:27:41
...cukier owocowy, wyjątkowo miażdżycorodny szczególnie z dodatkiem tłuszczu gęsiego. Z takim tłuszczem (wysoka wartość biologiczna) 90-95% fruktozy zawsze zamienia się na tłuszcz* lub (i) cholesterol nawet na Diecie Optymalnej!...


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-10-31, 09:05:06
Przede wszystkim.

Dzieki za wszystkie odpowiedzi!!! :)

Szczerze, to nie spodziewalem sie takiego odzewu. Z reguly, jak ktos jest kompletnym laikiem, to sie go raczej "bluzga" na forum, a nie odwrotnie ;)

Wiec, jeszcze raz, dzieki wielkie!

Ale po kolei:

Cytuj z: kangur 2008-10-30, 23:08:17
W ksiazce znajdziesz odpowiedzi na wszystkie twoje pytania. Sam autor i jego cala rodzina plus wielu ludzi jest na tym odzywianiu przez dlugi czas.

No to jest na pewno, jedna z tych rzeczy, ktore mi pomagaja w "przestawieniu" swojej mysli zywieniowej ;)

Cytuj z: adam319 2008-10-30, 23:17:57
Przeczytaj książkę, wróć z pytaniami typowymi dla ludzi którzy już książkę przeczytali. :-)

Masz to jak w banku, hehe. Z reguly, jestem rzadny wiedzy, ktora mnie interesuje.

Cytuj z: adam319 2008-10-30, 23:17:57
Argument o „kłopotach na starość” to stara śpiewka, ale jak widzisz dieta ta stawia na nogi wyniszczonych chorobami starszych ludzi, więc niby co ma szkodzić. Nie jada się niczego co się odkłada więc nic sobie na starość nie nagromadzisz – bez obaw.

Pozdrawiam serdecznie,
Adam

Dzieki, za wszelkie slowa. Wszystko, nawet najmnejsza zacheta pomaga ;)
Cytuj z: _flo 2008-10-31, 06:07:01
ad 4
jak juz sie tak uparles na wrzucanie ZO do jednego wora z "paleo" to wystarczy zauwazyc, ze owoce byly dostepne sezonowo, a fruktoza w nich zawarta wybitnie sluzy gromadzeniu zapasow energetycznych wiec w sam raz przed zima.

Sluszna uwaga. (sezonowosc owocow)
Cytuj:
poza tym inna kwestia, ze "owoce" z biedronki/lidla/tesco niewiele maja wspolnego z tym co znajdowali lowczy/zbieracze.
zreszta, na ZO mozna chyba jesc "berries" - maliny, poziomki, truskawki, nazwij to... w sumie nie wiem dokladnie, fruktozy unikam. na pewno jest o tym w ksiazkach, a jak nie to tu na forum.

Ale tez to dziala w druga strone. Bo chyba nie ma obecnie na swiecie miesa, ktore po ziemi sobie chodzilo tam z 10 000 lat temu. Na przyklad.
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 07:03:48
Nie lukier, odpowiedzi na wszystki pytania znajdziesz jak " otwozysz" swoj umysl. Jak narazie masz umysl "zamkniety"....to widac po TWOICH Npytaniach typu " a co z wigilia, imprezy?" Czy Ty uwazasz, ze my jestesmu NIENORMALNI...5 MILIONOW LUDZI!!!!!!

Oczywiscie, ze nie. (chociaz jak widze, w liczbie sie pomyliles "troszke" :> )

A mysle, ze moja obecnosc tutaj, chec przejscia na ta diete, pytania, to tylko dowod na to, ze mam umysl, nie zamkniety, a wrecz przeciwnie. ;)

Na to forum trafilem wczoraj po poludniu. Wczesniej nie slyszalem o tej diecie, choc spotkalem sie z terminem diety "low-carb", ktora jest chyba podobna ? Tak mi sie spodobalo, co tu przeczytalem, i wogole logika calej diety(jedzmy, tak jak jedli nasi przodkowie - zdrowi przodkowie), to cos co mnie najbardziej ku niej sklania. Wszelkie argumenty, typu, dawniej nie bylo ziemniakow, witamik w tabletkach, slodyczy itd. to tylko pomaga w tym, aby mnie do niej calkowicie przekonac.
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 07:03:48
A obawy, ktore masz co do bledow, ze ktros sie pomylil......jezeli myslisz, ze bedziesz zdrowszy jedzac cukier i fruktoze to kontynuuj ten sposob zywienia, ktory wdrozyla Twoja mama, natomiast jezeli chcesz zmienic diete, to zdobadz najpierw na ten temat wiedze teoretyczna i wroc tu na forum, byc moze nie zapytasz o noworoczna impreze albo urodzinowa!!!!

Heh. Byc moze nie ;)

Oczywiscie, ze potrzebuje wiedzy. Jak juz wspomnialem, dzis zamowie ksiazke, i na pewno ja przestudiuje. Taka, mysle, drastyczna zmiana, nie moze sie wziac z niczego, tym bardziej bez potrzebnej ku temu wiedzy. Z cukrem masz jak najbardziej racje, co jest bardzo logiczne(dawniej sie nie jadlo tyle cukru). U mnie kieruje glownie logika w zyciu, i co logiczne, dla mnie jest "latwo przyswajalne" ;)

ps. Dzieki za post! Pare juz twoich wpisow przeczytalem, jeden w Zlotej ksiedze, ktory byl jednym z tych, ktore mnie coraz bardziej przekonaly do tej diety :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 09:17:01
Cytuj z: Luker 2008-10-31, 09:05:06
Cytuj z: adam319 2008-10-30, 23:17:57
Argument o „kłopotach na starość” to stara śpiewka, ale jak widzisz dieta ta stawia na nogi wyniszczonych chorobami starszych ludzi, więc niby co ma szkodzić. Nie jada się niczego co się odkłada więc nic sobie na starość nie nagromadzisz – bez obaw.

Pozdrawiam serdecznie,
Adam

Dzieki, za wszelkie slowa. Wszystko, nawet najmnejsza zacheta pomaga ;)


O tak! Trafiłeś w dobre rece  :idea:To jedyny na Forum porzadny facet-ma bardzo poukładane w głowie  :D 
A przy nim Ty też bedziesz bardzo poukładany  :)
A jak potrafi majsterkować w postach cudzych  :shock: Poczytaj Jego posty-On jest naprawde odlotowy  :)  8)
Bardzo jest tutaj również szanowany, szczególnie przez kobiety  :) 8)   


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-10-31, 09:20:20
Cytuj z: Luker 2008-10-31, 09:05:06
Ale tez to dziala w druga strone. Bo chyba nie ma obecnie na swiecie miesa, ktore po ziemi sobie chodzilo tam z 10 000 lat temu. Na przyklad.


tak, takie mieso sprzed kilku lat (ale wystarcza dni) to rzeczywiscie moze juz chodzic. nieszkodzi. wystarczy wyprac w misce na zapleczu spolem, koniecznie z kilkoma kroplami ludwika.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: zdrowa 2008-10-31, 09:48:14
Cytuj z: Edyta 2008-10-31, 09:17:01
Cytuj z: Luker 2008-10-31, 09:05:06
Cytuj z: adam319 2008-10-30, 23:17:57
Argument o „kłopotach na starość” to stara śpiewka, ale jak widzisz dieta ta stawia na nogi wyniszczonych chorobami starszych ludzi, więc niby co ma szkodzić. Nie jada się niczego co się odkłada więc nic sobie na starość nie nagromadzisz – bez obaw.

Pozdrawiam serdecznie,
Adam

Dzieki, za wszelkie slowa. Wszystko, nawet najmnejsza zacheta pomaga ;)



O tak! Trafiłeś w dobre rece  :idea:To jedyny na Forum porzadny facet-ma bardzo poukładane w głowie  :D 
A przy nim Ty też bedziesz bardzo poukładany  :)
A jak potrafi majsterkować w postach cudzych  :shock: Poczytaj Jego posty-On jest naprawde odlotowy  :)  8)
Bardzo jest tutaj również szanowany, szczególnie przez kobiety  :) 8)   


Edyta - skarżypyta.

:P  :P  :P


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 09:56:08
Cytuj z: zdrowa 2008-10-31, 09:48:14
Edyta - skarżypyta.

:P  :P  :P


:P :P :P
Zdrowa.Ty jak zwykle mówisz zdrowo,ale nie tym razem  :P 8)
Ja tylko w bardzo skromny sposób zareklamowałam umiejetnosci "adama-majsterkowicza319"  :)
A wiesz Ty jak On doskonale rozumie rotacje?  :shock: ,no to zdziwiłabys sie moja droga  :shock: :P ,no chyba ,że już czytałaś... :P
8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: toan 2008-10-31, 10:10:05
Cytuj z: _flo 2008-10-31, 08:51:00
chodzi mi o te fruktoze (w sacharozie) zwlaszcza w polaczeniu z zoltkami


A cóż złego jest w tej fruktozie zwłaszcza w połączeniu z żółtkami? :shock:
Wszyscy "naukowcy" przecież wiedzą, że fruktoza jest (zgodnie z prawdą) lepsza "dla serca" niż glukoza, bo w glikolizie pomija się zamianę glukozy we fruktozę. To dlatego fruktoza zawsze wchodzi pierwsza przed glukozą w szlak Embdena-Meyerhofa :wink:
Nieporozumienia wynikają wyłącznie z niewiedzy. :?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-10-31, 10:44:42
grazias!
jednakze... nic nie rozumiec, zartow nie chwytac...

wiem tylko ze fruktoza przyspiesza glikacje bialek (bez udzialu insuliny) i synteze kw. tluszczowych - ogolnie jej metabolizm jest duzo szybszy

generalnie warto jednak trzymac sie skrobii (tylko wtedy co z moim koglem moglem ;) )



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 10:51:39
_flo .Ależ ty se komplikujesz zycie tym koglem moglem-to okrutne  :shock:  :(
Wiecej nerwów stracisz i zdrowia nad zastanawianiem  sie "co ,jak i z czym" ,niż  bys zjadła ten kogel -mogel z łyżeczką cukru  :shock:
Lepiej jednak dla własnego zdrowia zrezygnuj z tego przysmaku ,zapomnij o nim  :idea:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-10-31, 11:00:28
dopsz edyta, tym razem ci odpowiem

1. cos z twoim poczuciem humoru nie tedy, bo nawet nie zauwazylas, ze ironizuje. ale rozumiem, ze zarty kiepsko podrozuja swiatlowodem, wiec jestes usprawiedliwiona
2. jestes ostatnia osoba na tym forum od ktorej oczekuje pomocy, kompetentnej porady lub merytorycznej dyskusji... wiec daruj sobie i nie pisz mi juz jak by bylo "lepiej dla mojego zdrowia"


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 11:01:57
Ponoć po koglu moglu z łyzeczką cukru można umrzeć...słyszeliście może o tym?  :shock:  
To straszna, zabójcza potrawa .Ponoć gorsza od Buxus sempervirens  :shock:  :shock:  :P


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 11:05:26
Cytuj z: _flo 2008-10-31, 11:00:28
2. jestes ostatnia osoba na tym forum od ktorej oczekuje pomocy, kompetentnej porady lub merytorycznej dyskusji... wiec daruj sobie i nie pisz mi juz jak by bylo "lepiej dla mojego zdrowia"


Och pszestań ,bo już nie wiem co powiedzieć  :P  :)
Wiem,wiem "adammajsterkowiczcudzychpostów319" jest twoim ideałem jesli chodzi o porady "medyczno-dietetyczno-filozoficzne"  8) :P


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-10-31, 11:08:41
nara!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 11:10:18
Cytuj z: _flo 2008-10-31, 11:08:41
nara!


nara!  :) Zadzwoń jak dojedziesz  8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 11:13:51
Cytuj z: _flo 2008-10-31, 10:44:42
grazias!
jednakze... nic nie rozumiec, zartow nie chwytac...

wiem tylko ze fruktoza przyspiesza glikacje bialek (bez udzialu insuliny) i synteze kw. tluszczowych - ogolnie jej metabolizm jest duzo szybszy

generalnie warto jednak trzymac sie skrobii (tylko wtedy co z moim koglem moglem ;) )




Najlepszy kogirl+mogiel, to usmazone na sloninie 6 zoltek, dokladnie wymieszanych z tluszczem wytopionym ze sloniny.
Czy masz ochote na kogiel-mogiel, poniewaz ciegnie cie do slodkiego?
Jezeli tak, to pojedz troche wiecej tluszczu a "wilczy" apetyt na slodnie minie bezpowrotnie.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 11:15:57
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 11:13:51
Czy masz ochote na kogiel-mogiel, poniewaz ciegnie cie do slodkiego?



Och pszestań!Nawet tak nie "mów"  :shock: Widziałeś kogoś na DO ,kto by miał "pociąg" do slodkiego???  :shock: :P


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-10-31, 11:35:18
Cytuj z: Edyta 2008-10-31, 09:17:01
O tak! Trafiłeś w dobre rece  :idea:To jedyny na Forum porzadny facet-ma bardzo poukładane w głowie  :D 
A przy nim Ty też bedziesz bardzo poukładany  :)
A jak potrafi majsterkować w postach cudzych  :shock: Poczytaj Jego posty-On jest naprawde odlotowy  :)  8)
Bardzo jest tutaj również szanowany, szczególnie przez kobiety  :) 8)   

Przez kogo jest szanowany, jakiej jest religii, jaka ma opinie tu na forum, to dla mnie malo wazne. Co dla mnie wazne, to czy rada od niego, czy kogokolwiek innego, jak i ciebie, jest dobra, i dla mnie cenna.

Jesli ktos pisze, o czyms o czym nie ma pojecia, jesli ktos miesza, czyni wieksza szkode niz korzysc, przez zle informowanie, to wtedy tego pochwalac nigdy nie bede. Jednak w tej chwili mam tak malo wiedzy na ten temat, ze ciezko mi "wyczuc" kto mowi 100% tak jak sie powinno, a kto mowie w polowie, tak jak sie powinno.
Cytuj z: _flo 2008-10-31, 09:20:20
tak, takie mieso sprzed kilku lat (ale wystarcza dni) to rzeczywiscie moze juz chodzic. nieszkodzi. wystarczy wyprac w misce na zapleczu spolem, koniecznie z kilkoma kroplami ludwika.

Nie zlapalem ironii. (?)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 11:44:28
Cytuj:
Jesli ktos pisze, o czyms o czym nie ma pojecia, jesli ktos miesza, czyni wieksza szkode niz korzysc, przez zle informowanie, to wtedy tego pochwalac nigdy nie bede. Jednak w tej chwili mam tak malo wiedzy na ten temat, ze ciezko mi "wyczuc" kto mowi 100% tak jak sie powinno, a kto mowie w polowie, tak jak sie powinno.


......i dlatego Luker powinienes zaczac od ksiazki JK aby moc wykluczyc niefachowe, nie na temat wrecz krzywdzace Twoj organizm posty.
Bez wiedzy zawartej w ksiazce bedziesz tak "zakrecony", po przeczytaniu pewnych postow tu na forum, ze w konsekwencji zaszkodzisz sobie a nie pomozesz. A przeciez nie o to Ci chodzi.



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 11:50:47
Cytuj z: Luker 2008-10-31, 11:35:18
... jesli ktos miesza, czyni wieksza szkode niz korzysc, przez zle informowanie, to wtedy tego pochwalac nigdy nie bede.


Ja też! Ciebie może bezpośrednio nie dotyczy "majsterkowaniecudzychpostów" "adama319" ,ale mnie owszem  8)
Tak zmajsterkował mój post ,że hej!  :D ,a jesli potrafi tak z "premedytacją" zmajsterkować cudzy post,to nie wiedomo do czego sie jeszcze moze posunać!
To takie moje zdanie-każdy wnioski niech sobie sam wyciągnie.

Cytuj:
Jednak w tej chwili mam tak malo wiedzy na ten temat, ze ciezko mi "wyczuc" kto mowi 100% tak jak sie powinno, a kto mowie w polowie, tak jak sie powinno.



Kila "zapuszczeń w maliny" i już bedziesz wiedział-ot takie dośwadczenia życiowe  8)


Podstawa to zakup książek Jana Kwasniwskiego to już wiesz,ale wiedz też,że czasem potrzeba je przeczytać nawet kilka razy,aby sobie nie zaszkodzić i nie wpaść w pułapke jakichś udoskonaleń DO Jana Kwasniewskiego ,bo takowe istnieją!  8)



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 13:19:05
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 07:03:48
Nie lukier, odpowiedzi na wszystki pytania znajdziesz jak " otwozysz" swoj umysl. Jak narazie masz umysl "zamkniety"....to widac po TWOICH Npytaniach typu " a co z wigilia, imprezy?" Czy Ty uwazasz, ze my jestesmu NIENORMALNI..


No a jak byś nazwał osobe,ktora uchylając sie od ciastka na imprezie wmawia ludziom ,że cierpi na chorobe Hashimoto(z urojenia oczywiście) potwierdzoną "niepokojącymi wynikami laboratoryjnymi"?  i że jak zje kawałek,to umrze  ?
I jakbyś nazwał osobe,ktora na Wigilli zjada jedno uszko tłumacząc ,że te uszka powyżej jednego mogą śmiertelnie zagrazać życiu?
Czy to nie jest NIENORMALNE???  8) 


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-10-31, 13:48:28
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 11:44:28
......i dlatego Luker powinienes zaczac od ksiazki JK aby moc wykluczyc niefachowe, nie na temat wrecz krzywdzace Twoj organizm posty.
Bez wiedzy zawartej w ksiazce bedziesz tak "zakrecony", po przeczytaniu pewnych postow tu na forum, ze w konsekwencji zaszkodzisz sobie a nie pomozesz. A przeciez nie o to Ci chodzi.

Jak juz wspominalem, dla mnie ksiazka to podstawa. Zawsze jak "cos" zaczynam, to przed tym jak to "zaczne" w praktyce, zaopatruje sie w teorie. Nawet jak mam stereo podpiac, to chocby to trzeba bylo wpiac 2 kabelki, to bez przeczytanej instrukcji tego nie zrobie ;)

Ksiazke, juz zdecydowalem, chocbym nie wiem co tu przeczytal teraz, to kupie i na pewno przeczytam. A ze napisac, na forum, spytac o pare rzeczy, podswiadomie uzyskac jakis "kick start" jak to mowia Amerykanie, to moze nie ma w tym nic zlego ? :)

...

Mam jeszcze 2 pytania, tym razem od siebie, czego (domyslam sie) w ksiazce dr Kwasniewskiego nie wyczytam, chociaz pewnosci miec nigdy nie mozna ;) Jednak od razu jeszcze raz podkreslam, ksiazke na pewno kupie, wiec to nie ma nic wspolnego bezposrednio z moimi pytaniami. Moze taki srodek, azeby zaplenic czas, az do rozpoczecia lektury ? :>

Te pytania juz sa stricte ode mnie:

1) To pytanie do katolikow (no raczej) i ma troche zabarwienie "filozoficzne". Po prostu ciekawi mnie, jak osoby o wieloletnim stazu, sobie to tlumacza (chyba, ze ze mnie taki slaby katolik hehe). Jak sie ma sprawa do pomijania Chleba? Jesli ktos jest katolikiem, praktykujacym itd. no to raczej ufa sobie, i temu, ze "wszystko" co od Boga jest dobre(nie mylic ze smakiem :> ), tym bardziej to co nakazuje. A przeciez ostatnia wieczerza, to spozywanie Chleba, i wiele odniesien w Biblii do tego rodzaju pozywienia. Moje pytanie nastepujace: Dlaczego Jezus "świadomie" nas chce otruwac, przez propagowanie tego typu pozywienia ? W koncu "Chleba powszedniego daj nam dzisiaj" ja jako katolik, odmawiam, co najmniej raz dziennie, a i pewnie niejeden ;) Jeśli osoba jest wierząca, wie, że Bóg jest wszystkowiedzący, jeśli tak, to, patrz pytanie wyżej. ?

2) To moze byc troche "drazliwy" temat ;), ale od razu mowie, to nie atak, po prostu chcialbym sie dowiedziec od opinii osob, ktore na pewno cos, czy to moze z wlasnego doswiadczenia, czy cudzego, wiedza. Jestem najzwyczajnie w swiecie ciekawski. Jesli jest odpowiedz na to pytanie, krotka, celna, i logiczna, to bylbym bardzo wdzieczny. Jesli nie, to link do jakiejs epopei nie bedzie zly ;) Pytanie jest proste:

"Czy, i dlaczego, dieta Kwaśniewskiego jest najlepsza (skoro przez was stosowana, to musi byc najlepsza ;) ), wsrod diet niskoweglowodanowych. Glownie mi tu chodzi o porownanie do diety, chyba najbardziej rozpowszechnionej (?) tzn. diety Lutza".

pozdrawiam!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: toan 2008-10-31, 14:00:12
Cytuj z: admin 2008-08-01, 07:27:41
...cukier owocowy, wyjątkowo miażdżycorodny szczególnie z dodatkiem tłuszczu gęsiego. Z takim tłuszczem (wysoka wartość biologiczna) 90-95% fruktozy zawsze zamienia się na tłuszcz* lub (i) cholesterol nawet na Diecie Optymalnej!...


Całkiem rozsądny cytat. Do pełni szczęścia brak tylko na końcu stwierdzenia: "w pewnych określonych warunkach metabolicznych".


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: toan 2008-10-31, 14:05:44
Cytuj z: _flo 2008-10-31, 10:44:42
fruktoza przyspiesza glikacje bialek (bez udzialu insuliny) i synteze kw. tluszczowych - ogolnie jej metabolizm jest duzo szybszy


tu też brak stwierdzenia: "w pewnych określonych warunkach metabolicznych", ale na to przeważnie nikt nie zwraca uwagi, bo o tym się NIE WIE.
Na szybkość glikolizy nie ma większego wpływu poziom glukozy, czy fruktozy, ale ma głównie wpływ fosfofruktokinaza (PFK), która z fruktozo-6-fosforanu robi fruktozo-1,6-bisfosforan. Aktywatorami PFK na obwodzie są AMP sygnalizujący niski poziom energii, a inhibitorami wysoki poziom ATP i wysoki poziom cytozolowego cytrynianu i wysoki poziom cytozolowego acetylo-CoA. To jest kucz do produkcji cholesterolu lub (i) trójglicerydów, lub (i) ciał ketonowych. To jest klucz do... 8)
Czyli poziom PFK decyduje o szybkości degradacji fruktozy, ale nie do końca i nie w każdym przypadku :( I tu zaczyna się jazda z wyjaśnienami: komu fruktoza z całą pewnością pomoże, dla kogo jest obojętna, a komu z całą pewnością zaszkodzi... 8). Kluczem jest też "uwodnienie" cytozolu, ale nie rozwijam "niezrozumiałego" tematu.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 14:12:02
Cytuj z: Luker 2008-10-31, 13:48:28
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 11:44:28
......i dlatego Luker powinienes zaczac od ksiazki JK aby moc wykluczyc niefachowe, nie na temat wrecz krzywdzace Twoj organizm posty.
Bez wiedzy zawartej w ksiazce bedziesz tak "zakrecony", po przeczytaniu pewnych postow tu na forum, ze w konsekwencji zaszkodzisz sobie a nie pomozesz. A przeciez nie o to Ci chodzi.

Jak juz wspominalem, dla mnie ksiazka to podstawa. Zawsze jak "cos" zaczynam, to przed tym jak to "zaczne" w praktyce, zaopatruje sie w teorie. Nawet jak mam stereo podpiac, to chocby to trzeba bylo wpiac 2 kabelki, to bez przeczytanej instrukcji tego nie zrobie ;)

Ksiazke, juz zdecydowalem, chocbym nie wiem co tu przeczytal teraz, to kupie i na pewno przeczytam. A ze napisac, na forum, spytac o pare rzeczy, podswiadomie uzyskac jakis "kick start" jak to mowia Amerykanie, to moze nie ma w tym nic zlego ? :)

...

Mam jeszcze 2 pytania, tym razem od siebie, czego (domyslam sie) w ksiazce dr Kwasniewskiego nie wyczytam, chociaz pewnosci miec nigdy nie mozna ;) Jednak od razu jeszcze raz podkreslam, ksiazke na pewno kupie, wiec to nie ma nic wspolnego bezposrednio z moimi pytaniami. Moze taki srodek, azeby zaplenic czas, az do rozpoczecia lektury ? :>

Te pytania juz sa stricte ode mnie:

1) To pytanie do katolikow (no raczej) i ma troche zabarwienie "filozoficzne". Po prostu ciekawi mnie, jak osoby o wieloletnim stazu, sobie to tlumacza (chyba, ze ze mnie taki slaby katolik hehe). Jak sie ma sprawa do pomijania Chleba? Jesli ktos jest katolikiem, praktykujacym itd. no to raczej ufa sobie, i temu, ze "wszystko" co od Boga jest dobre(nie mylic ze smakiem :> ), tym bardziej to co nakazuje. A przeciez ostatnia wieczerza, to spozywanie Chleba, i wiele odniesien w Biblii do tego rodzaju pozywienia. Moje pytanie nastepujace: Dlaczego Jezus "świadomie" nas chce otruwac, przez propagowanie tego typu pozywienia ? W koncu "Chleba powszedniego daj nam dzisiaj" ja jako katolik, odmawiam, co najmniej raz dziennie, a i pewnie niejeden ;) Jeśli osoba jest wierząca, wie, że Bóg jest wszystkowiedzący, jeśli tak, to, patrz pytanie wyżej. ?

2) To moze byc troche "drazliwy" temat ;), ale od razu mowie, to nie atak, po prostu chcialbym sie dowiedziec od opinii osob, ktore na pewno cos, czy to moze z wlasnego doswiadczenia, czy cudzego, wiedza. Jestem najzwyczajnie w swiecie ciekawski. Jesli jest odpowiedz na to pytanie, krotka, celna, i logiczna, to bylbym bardzo wdzieczny. Jesli nie, to link do jakiejs epopei nie bedzie zly ;) Pytanie jest proste:

"Czy, i dlaczego, dieta Kwaśniewskiego jest najlepsza (skoro przez was stosowana, to musi byc najlepsza ;) ), wsrod diet niskoweglowodanowych. Glownie mi tu chodzi o porownanie do diety, chyba najbardziej rozpowszechnionej (?) tzn. diety Lutza".

pozdrawiam!




No coz, tez jestem katolikiem, praktykujacym i prawde mowiac nie zastanawialem sie nigdy nad tematem, ktory tu poruszyles. Mysle, jednak, ze "chleb" jest symbolem tak jak jablko zerwane z drzewa przez Ewe.....wiemy dzis, ze to byla cytryna. Mysle, ze chleba jako takiego w tych czasach nie bylo, moze jakies macki typu dzis zydowkiego, czy arabskiego /?/

Drugie pytanie jest bardzo proste. Atkins i Lutz rozpoczeli dzielo, ktore JK zakonczyl, udoskonalil....to moze troche zle powiedziane ale dostosowal do biochemiki naszego organizmu, co zreszta zostalo potwierdzone listami w/w do Dr. JK. Listy te mozesz znalesc na stronie www.dr-kwasniewski.pl
Jak widzisz to nie jest w ogole temat drazliwy. Jak sama nazwa mowi "optymalna", czyli stosowana w 100% jak zaleca JK, bedzie optymalnie wykorzystywala mozliwosci naszego organizmu, leczac go, w stnach chorobowych, albo utrzymywac w opcji optymalnej w stanach bez chorob.
Ja tak traktuje diete czy zywienie optymalne.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: lj19 2008-10-31, 15:25:42
w swojej książce dr JK pisze, że Jezus był wegeterianinem!to właśnie wegetarian charakteryzuje ślepe posłuszeństwo i dyscyplina. Jezus miał do spełnienia misję jaką mu Ojciec wyznaczył i tylko te misję wypełniał!Jeśli dziecko miało matkę Żydowkę a ojca  innej nacji  to  dziecko jest Żydem...a jeśli ojciec jest Żydem a  matka nie to dziecko nie jest Żydem!...Jezusa uznano za  boga w 350-tym roku nasze ery!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-10-31, 17:35:00
Cytuj z: admin 2008-10-31, 07:37:52
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 07:03:48
5 MILIONOW LUDZI!!!!!!...


"adampio"
skąd ta cyfra :shock:
W Polsce jest około 300-350 osób żywiących się optymalnie w/g zaleceń lek. med. Jana Kwaśniewskiego!, z tego znam osobiście około setki. A te "miliony" to albo "szkodliwa" dieta "optymalna"-przez brak zrozumienia zasad DO lub inna niskowęglowodanówka 8). I nie ma się co czarować "melonami" :lol:


To bardzo czarny szacunek. Jak ta liczba ma się do ilości sprzedanych książek, do ilości pacjentów lekarzy optymalnych, do ilości czytelników artykułów publikowanych kiedyś w „Dzienniku Zachodnim”. Uważam, że jest spora ludzi, którzy przeczytali, zrozumieli, zastosowali, ozdrowieli i nadal stosują. Nie potrzebują oni żadnych dalszych porad, są więc niezarejestrowani i niezrzeszeni. Osobiście znam 10 osób z około tysiąca, które miały dobrą motywację do zastosowanie ŻO i przy nim pozostają, mieli guza i już nie mają, mieli nadciśnienie, a już nie mają, nie mogli chodzić, a teraz biegają. Skłaniam się więc raczej do ostrożnego szacunku, że 1% populacji odczuwa zbawienne skutki ŻO. Czyli wliczając osoby nie mieszkające w Polsce jest to jakieś 500’000. Przyjmując za definicję, że te osoby są na ŻO, które nadal stosują dietę, a dzięki niej uległy wyleczeniu. Miej więc więcej optymizmu i uzasadnionej wiary, że książki jednak do ludzi dotarły. W przeciwnym wypadku mamy do czynienia z elitarną ciekawostką, a nie z dietą dostępną dla każdego.
Powiedzmy, że 50’000 z tych 500’000 nie pozwala sobie nawet na najmniejsze odstępstwa, nawet kilka dni w roku, ale tu byłbym bardzo ostrożny bo przy tak ostrej selekcji sami musielibyśmy się poskreślać z listy za zjedzenie, loda, owocu czy kawałka ciasta co przy braku apetytu na coś innego w ciągu danego dnia spowoduje wypadnięcie z proporcji dziennej przy czym (ulubiona przez Adamapio) proporcja kilkudniowa jest oczywiście doskonale zachowana.

To tyle powodów do uzasadnionego optymizmu.

Pozdrawiam serdecznie,
Adam
8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: kangur 2008-10-31, 18:29:13
Cytuj z: Luker 2008-10-31, 13:48:28
1) To pytanie do katolikow (no raczej) i ma troche zabarwienie "filozoficzne". Po prostu ciekawi mnie, jak osoby o wieloletnim stazu, sobie to tlumacza (chyba, ze ze mnie taki slaby katolik hehe). Jak sie ma sprawa do pomijania Chleba? Jesli ktos jest katolikiem, praktykujacym itd. no to raczej ufa sobie, i temu, ze "wszystko" co od Boga jest dobre(nie mylic ze smakiem :> ), tym bardziej to co nakazuje. A przeciez ostatnia wieczerza, to spozywanie Chleba, i wiele odniesien w Biblii do tego rodzaju pozywienia. Moje pytanie nastepujace: Dlaczego Jezus "świadomie" nas chce otruwac, przez propagowanie tego typu pozywienia ? W koncu "Chleba powszedniego daj nam dzisiaj" ja jako katolik, odmawiam, co najmniej raz dziennie, a i pewnie niejeden ;) Jeśli osoba jest wierząca, wie, że Bóg jest wszystkowiedzący, jeśli tak, to, patrz pytanie wyżej. ?


Nie zapytales ile tego chleba powszedniego nalezy spozywac. Szesc chlebow bylo pieczono raz w tygodniu dla trzech kaplanow. Reszta pozywienia byly ofiary z barankow lub cielcow i wino.
Nie samym chlebem czlowiek zyje.




Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 18:36:26
Cytuj z: adammajsterkowiczcudzychpostów319 2008-10-31, 17:35:00
. Osobiście znam 10 osób z około tysiąca, które miały dobrą motywację do zastosowanie ŻO i przy nim pozostają, mieli guza i już nie mają, mieli nadciśnienie, a już nie mają, nie mogli chodzić, a teraz biegają.


"adammajserkowiczucudzychposów319"  baju,baju  :lol:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 18:42:59
Cytuj z: lj19 2008-10-31, 15:25:42
Jeśli dziecko miało matkę Żydowkę a ojca  innej nacji  to  dziecko jest Żydem...a jeśli ojciec jest Żydem a  matka nie to dziecko nie jest Żydem!...

łał  8) To dla mnie dobra wiadomość  8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-10-31, 19:03:56
Cytuj z: admin 2008-10-31, 14:00:12
Cytuj z: admin 2008-08-01, 07:27:41
...cukier owocowy, wyjątkowo miażdżycorodny szczególnie z dodatkiem tłuszczu gęsiego. Z takim tłuszczem (wysoka wartość biologiczna) 90-95% fruktozy zawsze zamienia się na tłuszcz* lub (i) cholesterol nawet na Diecie Optymalnej!...


Całkiem rozsądny cytat. Do pełni szczęścia brak tylko na końcu stwierdzenia: "w pewnych określonych warunkach metabolicznych".

Warto też dodać , że potem:
Cytuj:
W zaawansowanej miażdżycy w tętnicach może być nawet do 1kg odłożonego cholesterolu. Jego usunięcie (po 1 gramie dziennie) wymaga więc minimum 3 lat czasu.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 19:09:03
Cytuj z: Edyta 2008-10-31, 18:42:59
Cytuj z: lj19 2008-10-31, 15:25:42
Jeśli dziecko miało matkę Żydowkę a ojca  innej nacji  to  dziecko jest Żydem...a jeśli ojciec jest Żydem a  matka nie to dziecko nie jest Żydem!...

łał  8) To dla mnie dobra wiadomość  8)


Edyta , taka jest prawda!!!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 19:15:18
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 19:09:03
Cytuj z: Edyta 2008-10-31, 18:42:59
Cytuj z: lj19 2008-10-31, 15:25:42
Jeśli dziecko miało matkę Żydowkę a ojca  innej nacji  to  dziecko jest Żydem...a jeśli ojciec jest Żydem a  matka nie to dziecko nie jest Żydem!...

łał  8) To dla mnie dobra wiadomość  8)


Edyta , taka jest prawda!!!



Adam,czy Ty też ???  8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-10-31, 19:19:38
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 14:12:02
No coz, tez jestem katolikiem, praktykujacym i prawde mowiac nie zastanawialem sie nigdy nad tematem, ktory tu poruszyles. Mysle, jednak, ze "chleb" jest symbolem tak jak jablko zerwane z drzewa przez Ewe.....wiemy dzis, ze to byla cytryna. Mysle, ze chleba jako takiego w tych czasach nie bylo, moze jakies macki typu dzis zydowkiego, czy arabskiego /?/

Nie mialem pojecia, ze to byla cytryna! (jakis link ? :> )

Po drugie, masz na pewno racje z symbolizmem, wiec faktycznie tak moglo byc. Bo gdyby ktos chcial pojsc w druga strone, moglby powiedziec, ze Jezus nakazuje tylko jest chleb i ryby, lub nawet sam chleb, jak to jest w modlitwie, a przeciez nie bedzie sie mowilo "chleba powszedniego, jablek, miesa, ryb, ... itd". Chleb faktycznie mozna traktowac jako uogulnienie Pozywienia, jako grupy, nie konkretnego produktu. Do tego, jak teraz pomyslalem, przeciez Jezus zyl 2000 lat temu, wtedy ludzie nie wiedzieli, co to bialko, weglowodany, tluszcze, wiec musial wszystko co mowil, przelozyc na tamte czasy, nie na czasy, ktore nastapia za 1000 czy 2000 lat.

[qupte]
Drugie pytanie jest bardzo proste. Atkins i Lutz rozpoczeli dzielo, ktore JK zakonczyl, udoskonalil....to moze troche zle powiedziane ale dostosowal do biochemiki naszego organizmu, co zreszta zostalo potwierdzone listami w/w do Dr. JK. Listy te mozesz znalesc na stronie www.dr-kwasniewski.pl
Jak widzisz to nie jest w ogole temat drazliwy. Jak sama nazwa mowi "optymalna", czyli stosowana w 100% jak zaleca JK, bedzie optymalnie wykorzystywala mozliwosci naszego organizmu, leczac go, w stnach chorobowych, albo utrzymywac w opcji optymalnej w stanach bez chorob.
Ja tak traktuje diete czy zywienie optymalne.
Cytuj:

Prosta i na temat odpowiedz. Dzieki.

ps. Do listu Lutza doszedlem.

Cytuj z: kangur 2008-10-31, 18:29:13
Nie zapytales ile tego chleba powszedniego nalezy spozywac. Szesc chlebow bylo pieczono raz w tygodniu dla trzech kaplanow. Reszta pozywienia byly ofiary z barankow lub cielcow i wino.
Nie samym chlebem czlowiek zyje.

Jesli tak w istocie bylo, no to sluszna uwaga. O ilosci nie wspomnialem, a jesli to bylo z tego co licze, okolo bochenka na 3 dni dla jednego (kaplana), tez pytanie jak duze te bochenki, ale tu juz sie rozdrabniamy za bardzo, no to jesli tak bylo, to to male ilosci.

Ale... jesli bym sie upieral przy dokladnosci, to z tego co czytam ;), to chleb owszem nie jest zakazany na amen, ale jednoczesnie, jest Mocno Niewskazany. Wiec troche by bylo dziwne, zeby stworca, ktory ma nasze dobro w 100% przypadkow na uwadze, zachwalal pozywienie, ktore by dla nas nie bylo zdrowe. Troche tu brak logiki.

;) Z drugiej strony... gdzie logika w wytlumaczeniu, ze jest Bog? Tak na prawde wytlumaczyc sie nie da, lub tajemnica trojcy, wiec byc moze jakies wytlumaczenie jest, a ze go nie znamy, to nie musi oznaczac, ze go nie ma, chociaz na pewno w zrozumieniu ta "niewiedza" nie pomaga.

...

Tez idac w mysl, z "powrotem" do pierwotnego stosunku odzywiania, to troche smiesznie to wyglada przy "liczeniu" pozywienia. No bo tacy ludzie pierwotni, nie mieli wag, nie wiedzieli pewnie co to jest co jedza. Wiedzieli tylko, ze da sie zjesc, nic go po tym nie boli, i jest smaczne(dla niego) i tyle. A czy sobie zje 2 owoce za duzo, czy za malo, czy cos tam innego, to skad on to by mial wiedziec ? ;)

Przy okazji, tak "surfuje" internet od wczoraj, czytam duzo, i trafilem na fajny artykul o zmianie odzywiania u czlowieka na przestrzeni tysiacleci. Jesli kogos zainteresuje, to prosze :)

http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,51220,62437.html

Temat: A może mięso jest zdrowe?

Co prawda w sumie to jest to taki tekst apropo wegetarian, ale "pro" miesny :>


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 19:30:17
Cytuj z: Luker 2008-10-31, 19:19:38
... to chleb owszem nie jest zakazany na amen, ale jednoczesnie, jest Mocno Niewskazany.


Tutaj na Forum mozesz sie duzo na ten temat dowiedzieć  :)
Jedni mówią ,że na DO chleb i produkty zbozowe sie jada ,a drudzy,że nie wolno! Ja naleze do tych drugich.
Wsród optymalnych są tacy,którzy twierdzą,ze stosowali diete pare lat,ale po odstwieniu produktów zbozowych dopiero im przeszły dolegliwości które na niby DO w dalszym ciagu ich trapiły-w/g mnie oni nigdy na DO nie byli-zresztą ,jak przeczytasz książke ,to zrozumiesz.
Tutaj musimy rozróżnić DO od ŻO .
DO -dieta optymalna jest dla osób chorych -i tutaj zabronione jest zjadanie chleba bądź produktów zbozowych "na amen".
ŻO -żywienie optymalne stosują ludzie zdrowi -to zywienie "na stałe" i tutaj mogą być dopuszczalne pewne ilości (małe)zbóż (nie wolno przekraczać dziennej dawki węglowodanów).
Jednak z racji tego ,ze zboża zawierają dość dużo węglowodanów,to bardzo łatwo je przekroczyć więc z nimi obchodziłabym sie ostrożnie.

Jan Kwasniewski pisze że chleb nie jest zdrowy-no i tak w istocie jest .


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-10-31, 19:37:21
Cytuj z: admin 2008-10-31, 14:05:44
.... ale nie rozwijam "niezrozumiałego" tematu.


No dobrze admin, wielkie dzieki za kolejny rozdzial biochemii dla opornych... Uwierz lub nie, ale ja (i pewnie nie tylko ja) sobie to zawsze odnotuje, tu doczytam, tam doczytam i mi sie jakby nieco rozjasnia na kilku frontach. Nawet juz czaje, o co chodzi jak piszesz o 'uwodnieniu' cytozolu.  8) :wink:

Przyjmuje poki co, ze jakies (minimalne) ilosci fruktozy nie musza szkodzic i sa wrecz optymalne. Cos jak z alkoholem - 15 ml/dzien (??)

PS moze sie komus przyda, cytat z Dr Eades'a:
Cytuj:
The interesting thing about fructose is that in small amounts it increases insulin sensitivity. The amount probably found in the average Paleolithic diet would make the entire insulin/glucose regulatory system work better. But more fructose than just a few grams is trouble, and that’s trouble with a T and that rhymes with P and that stands for Phat!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-10-31, 19:42:33
Cytuj z: Edyta 2008-10-31, 19:30:17
Tutaj na Forum mozesz sie duzo na ten temat dowiedzieć  :)
Jedni mówią ,że na DO chleb i produkty zbozowe sie jada ,a drudzy,że nie wolno! Ja naleze do tych drugich.

A kto nalezy do tych pierwszych hehe ? :>

Moze inaczej, jak to sie rozklada tu (pi razy drzwi) procentowo. Ile za, ile przeciw ?
Cytuj:
Wsród optymalnych są tacy,którzy twierdzą,ze stosowali diete pare lat,ale po odstwieniu produktów zbozowych dopiero im przeszły dolegliwości które na niby DO w dalszym ciagu ich trapiły-w/g mnie oni nigdy na DO nie byli-zresztą ,jak przeczytasz książke ,to zrozumiesz.
Tutaj musimy rozróżnić DO od ŻO .
DO -dieta optymalna jest dla osób chorych -i tutaj zabronione jest zjadanie chleba bądź produktów zbozowych "na amen".
ŻO -żywienie optymalne stosują ludzie zdrowi -to zywienie "na stałe" i tutaj mogą być dopuszczalne pewne ilości (małe)zbóż (nie wolno przekraczać dziennej dawki węglowodanów).
Jednak z racji tego ,ze zboża zawierają dość dużo węglowodanów,to bardzo łatwo je przekroczyć więc z nimi obchodziłabym sie ostrożnie.

No i tak jak pisalem wczesniej, w zasadzie, ja jestem dosc zdrowy. Tzn. mam slaby tradzik, czy np. "kolke" w gardle, ktora mam juz pare lat, i do ktorej sie chyba przyzwyczailem, ale zadnych powaznych chorob, o ktorych bym mial wiedziec, nie mam. Kiedys mnie pobolewalo serce/lewa klatka piersiowa, co ostatnio bardzo rzadko mi sie zdarza, bylem na badaniach, i lekarz patrzyl na zdjecie z glupia mina, bo mowi, ze mi nic nie powinno byc, i jestem zdrowy. Wszystkie badania ok, zadnych uchybien. Mam bardzo dobra przemiane materii, i mam jak by to powiedziec, idealna wage.

Na pewno ludzi "zdrowych jak ryby", ale to juz tak na prawde w 100%, czy powiedzmy >95% jest na swiecie bardzo malo, ale DO jest dla ludzi powaznie chorych, a ja raczej, do takich sie nie moge zaliczac. Mam 24 lata.

Alez sie rozpisalem... uff ;)

Do czego zmierzam, to my raczej, jesli sie zdecydujemy z siostra, to to bedzie postac ZO, czyli dla czlowieka zdrowego. Zobaczymy pewnie jak to w praniu wyjdzie. Ja np. slodyczy nie jem juz 2 miesiace, i nie sprawia mi to zadnego problemu. Raz sobie powiedzialem basta, i nie zjadam nic. Zero. A kiedys, to kilogramami sie zajadalem. Potrafilem zjesc 1000 ml lodu bez problemu przy filmie 2 godzinnym, czy np 4 princesse Maxi. Na pewno nie pomogla ta ogromna ilosc weglowodanow w moim zyciu na moja cere, chociaz teraz jest juz duzo lepiej.

Znowu sie rozgadalem, ehhh ;)

ps. Fajnie, ze jest takie forum, to jest duzy plus. Bo jak cos bedzie nie tak, czy pojawia sie jakies male bledy, zawsze ktos tu na pewno pomoze. Ludzie np. w latach 90'tych, pewnie mieli tylko ksiazke i to wszystko. Cos zle przeczytali, i byla lipa, bo nie wiedzieli czemu, ani z reguly ciezko bylo o jakas pomoc.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-10-31, 19:48:44
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 11:13:51
Najlepszy kogirl+mogiel, to usmazone na sloninie 6 zoltek, dokladnie wymieszanych z tluszczem wytopionym ze sloniny.
Czy masz ochote na kogiel-mogiel, poniewaz ciegnie cie do slodkiego?
Jezeli tak, to pojedz troche wiecej tluszczu a "wilczy" apetyt na slodnie minie bezpowrotnie.


Ciagnie mnie do zoltek i kakao. Nadal. Ale juz chyba przechodzi, zwlaszcza ze mialam mniej sportowe kilka dni.
Cukier do smaku.
Slonine sobie ostatnio przywiozlam z polszy, ale mi zzieleniala po 2 dniach w lodowce (!?), i nie mam gdzie kupic. Wieprzowina nie jest halaal ;) Jutro chyba siem przejade na markiet i jak "rzucili", to nabede.
pzdr


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 19:58:24
Cytuj z: Edyta 2008-10-31, 19:15:18
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 19:09:03
Cytuj z: Edyta 2008-10-31, 18:42:59
Cytuj z: lj19 2008-10-31, 15:25:42
Jeśli dziecko miało matkę Żydowkę a ojca  innej nacji  to  dziecko jest Żydem...a jeśli ojciec jest Żydem a  matka nie to dziecko nie jest Żydem!...

łał  8) To dla mnie dobra wiadomość  8)


Edyta , taka jest prawda!!!



Adam,czy Ty też ???  8)


Tak !!! Co nie wiedzialas?

dAJ "SE" Spoko, o co ty mnie podejrzewasz? O zydostwo..chcialbym....ale na to trza se zasluzyc!!!!!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 20:14:58
Cytuj z: _flo 2008-10-31, 19:48:44
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 11:13:51
Najlepszy kogirl+mogiel, to usmazone na sloninie 6 zoltek, dokladnie wymieszanych z tluszczem wytopionym ze sloniny.
Czy masz ochote na kogiel-mogiel, poniewaz ciegnie cie do slodkiego?
Jezeli tak, to pojedz troche wiecej tluszczu a "wilczy" apetyt na slodnie minie bezpowrotnie.


Ciagnie mnie do zoltek i kakao. Nadal. Ale juz chyba przechodzi, zwlaszcza ze mialam mniej sportowe kilka dni.
Cukier do smaku.
Slonine sobie ostatnio przywiozlam z polszy, ale mi zzieleniala po 2 dniach w lodowce (!?), i nie mam gdzie kupic. Wieprzowina nie jest halaal ;) Jutro chyba siem przejade na markiet i jak "rzucili", to nabede.
pzdr


Flo masz takie same problemy jak ja. Mowie teraz o "szmuglu" naszej polskiej kielbasy, sloniny  itd. Niemniej jednak znalazlem rzeznika, ktory bije mi w Danii i partuje jak ja chce....po cenach nizszych niz w Polsce!!!!!
Kakao moja droga, to trzeba kupic najlepsze, nie odtluszczone. Ja mam oryginalne holenderskie. Robie to tak ( powiem szeptem aby nikt nie uslyszal) wiec: 10 gr, czyli okolo 2 lyzeczek rozprowadzam na piekna mase z 25 ml  smietanki 38 %, po czym zalewam wrzatkiem. Rewelacja. Wszystkie inne czekoladki tudzierz "trufle, pochodzace ze stopienia czekolad i dodania masla--siadaja", moga sie schowac.!!!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-10-31, 20:35:40
Cytuj z: Luker 2008-10-31, 13:48:28
1) To pytanie do katolikow (no raczej) i ma troche zabarwienie "filozoficzne". Po prostu ciekawi mnie, jak osoby o wieloletnim stazu, sobie to tlumacza (chyba, ze ze mnie taki slaby katolik hehe). Jak sie ma sprawa do pomijania Chleba?

W  Apokryfach Nowego Testamentu pisze tak ;

''15 Przed przyjściem Chrystusa świat nie miał chleba. Podobnie jak raj, miejsce gdzie przebywał Adam, miał wiele drzew będących pożywieniem dla zwierząt, a nie miał pszenicy będącej pożywieniem człowieka. Człowiek żywił się, jak zwierzęta. Ale gdy przyszedł Chrystus, doskonały człowiek, przyniósł z nieba chleb, aby człowiek mógł się nasycić pokarmem ludzkim.''

Z koleji w ‘’VITA ADAE ET EVAE’’ From "The Apocrypha and Pseudepigrapha of the Old Testament" pisze:

1
''Kiedy zostali wypędzeni z raju, zrobili sobie szałas i spędzili siedem dni
płacząc i lamentując w wielkim żalu.
2
Lecz po siedmiu dniach poczuli głód i zaczęli się rozglądać za żywnością do
jedzenia i nic nie znaleźli. Wówczas Ewa rzekła do Adama: 'Panie mój, jestem
głodna. Idź, poszukaj (czegoś) do jedzenia dla nas. Może Pan Bóg wejrzy i
zlituje się nad nami i odwoła nas do miejsca, w którym byliśmy przedtem.
3
I Adam wstał i chodził przez siedem dni po całej ziemi, ale nie znalazł
takiego pożywienia, jakie zwykli mieć w raju. I Ewa powiedziała do Adama:
'Czy zabijesz mnie tak, bym mogła umrzeć? I może Bóg, Pan, przeniesie cię do
raju, gdyż to przeze mnie zostałeś stamtąd wypędzony.' Adam odparł:
'Powstrzymaj się, Ewo, od takich słów, żeby przypadkiem Bóg nie sprowadził
na nas jakiegoś innego przekleństwa. Jak to jest możliwe, żebym mógł
wyciągnąć rękę przeciwko własnemu ciału? Nie, wstańmy i rozejrzyjmy się za
czymś do życia dla nas, byśmy nie przepadli.'
4
I chodzili wkoło i szukali przez dziewięć dni nie znajdując niczego takiego
co mieli w raju - znaleźli tylko pokarm zwierzęcy. I rzekł Adam do Ewy: Pan
przeznaczył to dla zwierząt i bydła do jedzenia, lecz my zwykliśmy mieć
anielski pokarm. Ale to jest sprawiedliwe i słuszne, ze lamentujemy przed
wzrokiem Boga, który nas uczynił. Żałujmy z wielka pokutą: być może Pan
będzie dla nas łaskawy i zlituje się nad nami, i da nam trochę czegoś do
życia. [...]''
________________________
ps. Ta informacja, to oczywiście jako ciekawostka.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 21:00:44
Cytuj z: zbynek 2008-10-31, 20:35:40
Cytuj z: Luker 2008-10-31, 13:48:28
1) To pytanie do katolikow (no raczej) i ma troche zabarwienie "filozoficzne". Po prostu ciekawi mnie, jak osoby o wieloletnim stazu, sobie to tlumacza (chyba, ze ze mnie taki slaby katolik hehe). Jak sie ma sprawa do pomijania Chleba?

W  Apokryfach Nowego Testamentu pisze tak ;

''15 Przed przyjściem Chrystusa świat nie miał chleba. Podobnie jak raj, miejsce gdzie przebywał Adam, miał wiele drzew będących pożywieniem dla zwierząt, a nie miał pszenicy będącej pożywieniem człowieka. Człowiek żywił się, jak zwierzęta. Ale gdy przyszedł Chrystus, doskonały człowiek, przyniósł z nieba chleb, aby człowiek mógł się nasycić pokarmem ludzkim.''

Z koleji w ‘’VITA ADAE ET EVAE’’ From "The Apocrypha and Pseudepigrapha of the Old Testament" pisze:

1
''Kiedy zostali wypędzeni z raju, zrobili sobie szałas i spędzili siedem dni
płacząc i lamentując w wielkim żalu.
2
Lecz po siedmiu dniach poczuli głód i zaczęli się rozglądać za żywnością do
jedzenia i nic nie znaleźli. Wówczas Ewa rzekła do Adama: 'Panie mój, jestem
głodna. Idź, poszukaj (czegoś) do jedzenia dla nas. Może Pan Bóg wejrzy i
zlituje się nad nami i odwoła nas do miejsca, w którym byliśmy przedtem.
3
I Adam wstał i chodził przez siedem dni po całej ziemi, ale nie znalazł
takiego pożywienia, jakie zwykli mieć w raju. I Ewa powiedziała do Adama:
'Czy zabijesz mnie tak, bym mogła umrzeć? I może Bóg, Pan, przeniesie cię do
raju, gdyż to przeze mnie zostałeś stamtąd wypędzony.' Adam odparł:
'Powstrzymaj się, Ewo, od takich słów, żeby przypadkiem Bóg nie sprowadził
na nas jakiegoś innego przekleństwa. Jak to jest możliwe, żebym mógł
wyciągnąć rękę przeciwko własnemu ciału? Nie, wstańmy i rozejrzyjmy się za
czymś do życia dla nas, byśmy nie przepadli.'
4
I chodzili wkoło i szukali przez dziewięć dni nie znajdując niczego takiego
co mieli w raju - znaleźli tylko pokarm zwierzęcy. I rzekł Adam do Ewy: Pan
przeznaczył to dla zwierząt i bydła do jedzenia, lecz my zwykliśmy mieć
anielski pokarm. Ale to jest sprawiedliwe i słuszne, ze lamentujemy przed
wzrokiem Boga, który nas uczynił. Żałujmy z wielka pokutą: być może Pan
będzie dla nas łaskawy i zlituje się nad nami, i da nam trochę czegoś do
życia. [...]''
________________________
ps. Ta informacja, to oczywiście jako ciekawostka.


Zbynek , stary testament to Ci moge wyrecytowac.
Ale czeko wytlumaczeniem mial byc ten przytoczony przyklad?????


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Daniel 2008-10-31, 21:03:58
Księga rodzaju
4,1 Mężczyzna zbliżył się do swej żony Ewy. A ona poczęła i urodziła Kaina, i rzekła: Otrzymałam mężczyznę od Pana.
4,2 A potem urodziła jeszcze Abla, jego brata. Abel był pasterzem trzód, a Kain uprawiał rolę.
4,3 Gdy po niejakim czasie Kain składał dla Pana w ofierze płody roli,
4,4 zaś Abel składał również pierwociny ze swej trzody i z ich tłuszczu, Pan wejrzał na Abla i na jego ofiarę;
4,5 na Kaina zaś i na jego ofiarę nie chciał patrzeć. Smuciło to Kaina bardzo i chodził z ponurą twarzą.

Bóg wybiera pierwociny z trzody i ich tłuszczu.




Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 21:14:41
Cytuj z: Daniel 2008-10-31, 21:03:58
Księga rodzaju
4,1 Mężczyzna zbliżył się do swej żony Ewy. A ona poczęła i urodziła Kaina, i rzekła: Otrzymałam mężczyznę od Pana.
4,2 A potem urodziła jeszcze Abla, jego brata. Abel był pasterzem trzód, a Kain uprawiał rolę.
4,3 Gdy po niejakim czasie Kain składał dla Pana w ofierze płody roli,
4,4 zaś Abel składał również pierwociny ze swej trzody i z ich tłuszczu, Pan wejrzał na Abla i na jego ofiarę;
4,5 na Kaina zaś i na jego ofiarę nie chciał patrzeć. Smuciło to Kaina bardzo i chodził z ponurą twarzą.

Bóg wybiera pierwociny z trzody i ich tłuszczu. 







WIEM, ZE TO NIE MOJA SPRAWA!!!!

Ale czt ty czlowieczku zaczynasz teraz tlumaczyc STARY TESTAMENT?

Bo wydaj mi si, ze Ty nie wiesz gdzie jestes?!!!!!! Wiesz?
Czy Ty w ogole rozumies te watki, do ktorych my mamy sie ustosunkowac? Nie sadze!!! daj sobie spoko "przyjacielu"!!! Co mam powiedziec...durniu, idioto, kretynie


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 21:18:52
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 21:14:41
Cytuj z: Daniel 2008-10-31, 21:03:58
Księga rodzaju
4,1 Mężczyzna zbliżył się do swej żony Ewy. A ona poczęła i urodziła Kaina, i rzekła: Otrzymałam mężczyznę od Pana.
4,2 A potem urodziła jeszcze Abla, jego brata. Abel był pasterzem trzód, a Kain uprawiał rolę.
4,3 Gdy po niejakim czasie Kain składał dla Pana w ofierze płody roli,
4,4 zaś Abel składał również pierwociny ze swej trzody i z ich tłuszczu, Pan wejrzał na Abla i na jego ofiarę;
4,5 na Kaina zaś i na jego ofiarę nie chciał patrzeć. Smuciło to Kaina bardzo i chodził z ponurą twarzą.

Bóg wybiera pierwociny z trzody i ich tłuszczu. 







WIEM, ZE TO NIE MOJA SPRAWA!!!!

Ale czt ty czlowieczku zaczynasz teraz tlumaczyc STARY TESTAMENT?

Bo wydaj mi si, ze Ty nie wiesz gdzie jestes?!!!!!! Wiesz?
Czy Ty w ogole rozumies te watki, do ktorych my mamy sie ustosunkowac? Nie sadze!!! daj sobie spoko "przyjacielu"!!! Co mam powiedziec...durniu, idioto, kretynie



Doprowadzeten watek do konca....co teraz pijesz Daniel....bardzo zydowskie i biblijne imie,  ale co tersaz pijesz, zetak Ci mozg "blazuje", jagodzianke?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 21:26:18
Daniel,sa dwie rzeczy, ktore mozna doprowadzic do konca...
1. dobry sex (ks)
2. niewiedza ( * )

Pozdrawiam b. serdecznia


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-10-31, 21:30:41
Zedyciałeś do reszty czy to chwilowa pomroczność jasna? :-)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 21:33:07
Cytuj z: adam319 2008-10-31, 21:30:41
Zedyciałeś do reszty czy to chwilowa pomroczność jasna? :-)


Zapytam bezwzglednie: O co pytasz?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: maf 2008-10-31, 21:33:49
Cytuj z: Edyta 2008-10-31, 19:30:17
Cytuj z: Luker 2008-10-31, 19:19:38
... to chleb owszem nie jest zakazany na amen, ale jednoczesnie, jest Mocno Niewskazany.


Tutaj na Forum mozesz sie duzo na ten temat dowiedzieć  :)
Jedni mówią ,że na DO chleb i produkty zbozowe sie jada ,a drudzy,że nie wolno! Ja naleze do tych drugich.
Wsród optymalnych są tacy,którzy twierdzą,ze stosowali diete pare lat,ale po odstwieniu produktów zbozowych dopiero im przeszły dolegliwości które na niby DO w dalszym ciagu ich trapiły-w/g mnie oni nigdy na DO nie byli-zresztą ,jak przeczytasz książke ,to zrozumiesz.
Tutaj musimy rozróżnić DO od ŻO .
DO -dieta optymalna jest dla osób chorych -i tutaj zabronione jest zjadanie chleba bądź produktów zbozowych "na amen".
ŻO -żywienie optymalne stosują ludzie zdrowi -to zywienie "na stałe" i tutaj mogą być dopuszczalne pewne ilości (małe)zbóż (nie wolno przekraczać dziennej dawki węglowodanów).
Jednak z racji tego ,ze zboża zawierają dość dużo węglowodanów,to bardzo łatwo je przekroczyć więc z nimi obchodziłabym sie ostrożnie.

Jan Kwasniewski pisze że chleb nie jest zdrowy-no i tak w istocie jest .

Wlasciwie powinni sie tutaj wypowiedziec bardziej dlugoletni optymalni niz ja. Ja stosuje tylko niecale 7 lat. Jak zaczynalem DO zazdroscilem tym doswiadczonym optymalnym ze stazem ponad 7 letnim lub wiecej. Byl to oczywiscie Morgano, J. Turostowski, Krystyna, Leszek S,  z najdluzszym stazem ktorych mialem okazje spotkac, a takze wielu innych z mniejszym stazem.
Nie ma ich teraz na forum, dlaczego?
Moze nie zyja? Nie, olali to forum, byc moze czytaja. Sadze, ze tak jak ja, stosuja DO wg zalecen J.K. Zdziwieni sa modyfikacjami, rotacjami itp.
Wracajac do tematu, i nt jedzenia lub niejedzenia chleba. Chcialbym przypomniec, ze najstarszy doradca DO - Morgano, jadal chleb (ja tez) o obnizonej zawartosci W. Nie wspomne nawet, ze piekarnia Janickich robi tak /podobno/pyszne ciasta optymalne, chlebki, torty, ktore zawieraja produkty zbozowe/raz probowalem/. W ksiazce kucharskiej jest wiele przepisow z cukrem, maka.
Wiec nie dajmy sie zwariowac !! Jak ktos nie chce niech nie je, drugi niech zachowa proporcje.
Przez te niecale 7 lat naczytalem sie wiele zlego o DO, np. w jadlospisach DO czesto zalecane byly frytki. Co naukowcy na frytki? Smazone weglowodany sa be, jakies trans cy cus. Byla takze wojna o zawarosc niezbednych witamin  i mikroelementow w diecie.
To na tyle, chcialbym przypomniec jadlospis opracowany przez J.Turostowskiego.
http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/art.html
Pozdrawiam
maf


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-10-31, 21:35:06
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 21:18:52
Doprowadzeten watek do konca....co teraz pijesz Daniel....bardzo zydowskie i biblijne imie, ale co tersaz pijesz, zetak Ci mozg "blazuje", jagodzianke?

Zedyciałeś do reszty czy to chwilowa pomroczność jasna? :-)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 21:38:22
Cytuj z: adam319 2008-10-31, 21:30:41
Zedyciałeś do reszty czy to chwilowa pomroczność jasna? :-)


Chyba sie zaraziłam od "adamamajsterkowiczacudzychpostów319" chorobą i zaczęłam tak pisać;

Add_am  yes nasz_m  for_umowy_m  ped_off_ile_m
:)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 21:43:38
Cytuj z: maf 2008-10-31, 21:33:49
Cytuj z: Edyta 2008-10-31, 19:30:17
Cytuj z: Luker 2008-10-31, 19:19:38
... to chleb owszem nie jest zakazany na amen, ale jednoczesnie, jest Mocno Niewskazany.


Tutaj na Forum mozesz sie duzo na ten temat dowiedzieć  :)
Jedni mówią ,że na DO chleb i produkty zbozowe sie jada ,a drudzy,że nie wolno! Ja naleze do tych drugich.
Wsród optymalnych są tacy,którzy twierdzą,ze stosowali diete pare lat,ale po odstwieniu produktów zbozowych dopiero im przeszły dolegliwości które na niby DO w dalszym ciagu ich trapiły-w/g mnie oni nigdy na DO nie byli-zresztą ,jak przeczytasz książke ,to zrozumiesz.
Tutaj musimy rozróżnić DO od ŻO .
DO -dieta optymalna jest dla osób chorych -i tutaj zabronione jest zjadanie chleba bądź produktów zbozowych "na amen".
ŻO -żywienie optymalne stosują ludzie zdrowi -to zywienie "na stałe" i tutaj mogą być dopuszczalne pewne ilości (małe)zbóż (nie wolno przekraczać dziennej dawki węglowodanów).
Jednak z racji tego ,ze zboża zawierają dość dużo węglowodanów,to bardzo łatwo je przekroczyć więc z nimi obchodziłabym sie ostrożnie.

Jan Kwasniewski pisze że chleb nie jest zdrowy-no i tak w istocie jest .

Wlasciwie powinni sie tutaj wypowiedziec bardziej dlugoletni optymalni niz ja. Ja stosuje tylko niecale 7 lat. Jak zaczynalem DO zazdroscilem tym doswiadczonym optymalnym ze stazem ponad 7 letnim lub wiecej. Byl to oczywiscie Morgano, J. Turostowski, Krystyna, Leszek S,  z najdluzszym stazem ktorych mialem okazje spotkac, a takze wielu innych z mniejszym stazem.
Nie ma ich teraz na forum, dlaczego?
Moze nie zyja? Nie, olali to forum, byc moze czytaja. Sadze, ze tak jak ja, stosuja DO wg zalecen J.K. Zdziwieni sa modyfikacjami, rotacjami itp.
Wracajac do tematu, i nt jedzenia lub niejedzenia chleba. Chcialbym przypomniec, ze najstarszy doradca DO - Morgano, jadal chleb (ja tez) o obnizonej zawartosci W. Nie wspomne nawet, ze piekarnia Janickich robi tak /podobno/pyszne ciasta optymalne, chlebki, torty, ktore zawieraja produkty zbozowe/raz probowalem/. W ksiazce kucharskiej jest wiele przepisow z cukrem, maka.
Wiec nie dajmy sie zwariowac !! Jak ktos nie chce niech nie je, drugi niech zachowa proporcje.
Przez te niecale 7 lat naczytalem sie wiele zlego o DO, np. w jadlospisach DO czesto zalecane byly frytki. Co naukowcy na frytki? Smazone weglowodany sa be, jakies trans cy cus. Byla takze wojna o zawarosc niezbednych witamin  i mikroelementow w diecie.
To na tyle, chcialbym przypomniec jadlospis opracowany przez J.Turostowskiego.
http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/art.html
Pozdrawiam
maf


Maf, z tego co pamietam, to nie jestes z ZO, na "TY", byc moze jestes z inna forma "ZO" na ty.
Prosze nie mieszaj tu na tymforum!!!! Idz na swoje/swoj forum....tam przekazuj ludziom ci miga albo czego nie moga.OK?!
/ 7 LAT!!!!! I JESZCZE SIE NIE NAUCZYLES?
Apropos, co bylo ....albo jaki byl argument aby ZO JK zastopowac? Dlaczego ,albo co chciales zmienic?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-10-31, 21:47:05
:lol: :lol:  :shock:
luker, sam widzisz, ty sie jeszcze chlopie zastanow


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 21:49:33
Cytuj z: adam319 2008-10-31, 21:35:06
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 21:18:52
Doprowadzeten watek do konca....co teraz pijesz Daniel....bardzo zydowskie i biblijne imie, ale co tersaz pijesz, zetak Ci mozg "blazuje", jagodzianke?

Zedyciałeś do reszty czy to chwilowa pomroczność jasna? :-)



OK, nie bedzie "pomrocznisc jasna"....ale o co Ci teraz chodzi? FUCK,nie rozumiem tych podtekstow!!! Ktos pomocy?!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-10-31, 21:55:31
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 21:49:33
Cytuj z: adam319 2008-10-31, 21:35:06
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 21:18:52
Doprowadzeten watek do konca....co teraz pijesz Daniel....bardzo zydowskie i biblijne imie, ale co tersaz pijesz, zetak Ci mozg "blazuje", jagodzianke?

Zedyciałeś do reszty czy to chwilowa pomroczność jasna? :-)



OK, nie bedzie "pomrocznisc jasna"....ale o co Ci teraz chodzi? FUCK,nie rozumiem tych podtekstow!!! Ktos pomocy?!


Adam_yes nasz_ym for_oomovym ped_off_rape_ill_em (all)
:)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 21:59:33
Cytuj z: _flo 2008-10-31, 21:47:05
:lol: :lol:  :shock:
luker, sam widzisz, ty sie jeszcze chlopie zastanow


w ogole jej nie sluchaj,to tylko kobieta!!!!! hahahaha :PTa byl tylko zart

Wroc do tego co pisalem wczesniej.........teoria, wiedza, doswiadczenia....pozniej to p.....e forum!!!! (p.....e dla Ciebie, nie dla mnie)

Jak zjesz 10 zoltek usmazonych na 100 gr sloniny, i 100 gr ziemniaka.......napisz: zjadlem i co teraz!!!
Dam Ci teraz rade: BTW....1:2,5-3,5 albo wiecej: 0,5- max 0,8....
jezeli czegos tu nie rozumiesz pisz!!!!
zachowasz te zaleznosci = zdrowym bede


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-10-31, 21:59:48
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 21:43:38
Maf, z tego co pamietam, to nie jestes z ZO, na "TY", byc moze jestes z inna forma "ZO" na ty.
Prosze nie mieszaj tu na tymforum!!!! Idz na swoje/swoj forum....tam przekazuj ludziom ci miga albo czego nie moga.OK?!
/ 7 LAT!!!!! I JESZCZE SIE NIE NAUCZYLES?
Apropos, co bylo ....albo jaki byl argument aby ZO JK zastopowac? Dlaczego ,albo co chciales zmienic?

Ja nie wiem o co chodzi ;), wiec stad moja prosba. Co ta osoba robi nie tak ??

...

I mam kolejne 2 pytania od siostry ;)

1. ) W dietach glownie przewazaja zoltka, nie cale jaja. Dlaczego nie jecie bialka, i co z nim robicie ??

2. ) Siostra pyta, czy mozna zastapic w jakis sposob mieso, przez tluszcz w innej formie. Czy moze jesc drob, podroby, ryby, maslo, a nie jesc miesa ?

pozdrawiam

ps. Zdaje sobie sprawe, ze niektore pytania moga "celowac" w jasno opisany fragment w ksiazce. Jesli tak jest, to nie bijce ;) tylko napiszcie "jest w ksiazce".
ps2. Ksiazka "Dieta optymalna" (2001) juz zamowiona :) Jeszcze za pare dni zamowie "odzywianie optymalne" (1999).


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: maf 2008-10-31, 22:01:05
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 21:43:38
Maf, z tego co pamietam, to nie jestes z ZO, na "TY", byc moze jestes z inna forma "ZO" na ty.
Prosze nie mieszaj tu na tymforum!!!! Idz na swoje/swoj forum....tam przekazuj ludziom ci miga albo czego nie moga.OK?!
/ 7 LAT!!!!! I JESZCZE SIE NIE NAUCZYLES?
Apropos, co bylo ....albo jaki byl argument aby ZO JK zastopowac? Dlaczego ,albo co chciales zmienic?

Mozesz wyjasnic? Widziales moje forum? Moze mnie z kims pomyliles?
Zastanow siie chwile i napisz.
Pozdr
maf


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 22:27:16
Cytuj z: Luker 2008-10-31, 21:59:48
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 21:43:38
Maf, z tego co pamietam, to nie jestes z ZO, na "TY", byc moze jestes z inna forma "ZO" na ty.
Prosze nie mieszaj tu na tymforum!!!! Idz na swoje/swoj forum....tam przekazuj ludziom ci miga albo czego nie moga.OK?!
/ 7 LAT!!!!! I JESZCZE SIE NIE NAUCZYLES?
Apropos, co bylo ....albo jaki byl argument aby ZO JK zastopowac? Dlaczego ,albo co chciales zmienic?

Ja nie wiem o co chodzi ;), wiec stad moja prosba. Co ta osoba robi nie tak ??

...

I mam kolejne 2 pytania od siostry ;)

1. ) W dietach glownie przewazaja zoltka, nie cale jaja. Dlaczego nie jecie bialka, i co z nim robicie ??

2. ) Siostra pyta, czy mozna zastapic w jakis sposob mieso, przez tluszcz w innej formie. Czy moze jesc drob, podroby, ryby, maslo, a nie jesc miesa ?

pozdrawiam

ps. Zdaje sobie sprawe, ze niektore pytania moga "celowac" w jasno opisany fragment w ksiazce. Jesli tak jest, to nie bijce ;) tylko napiszcie "jest w ksiazce".
ps2. Ksiazka "Dieta optymalna" (2001) juz zamowiona :) Jeszcze za pare dni zamowie "odzywianie optymalne" (1999).


Poniewaz pytasz bezposrednio, odpowiem bezposrednio. Jestem inzynierem budowy okretow, czasami biore diete, moze zbyt technicznie, ale jeszcze sie nie pomylilem. Sa tematy, na ktore nie powinienem sie wypowiadac, ......ale na Twoje pytanie.....nie ma zadnego problemu:
1. dlaczego nie jemy bialka?
Otoz wyobraz sobie, kolejny przyklad z zycia: Twoja mama jest w ciazy, nagle odchodza wody plodowe.......na syrenie jedzieci do szpitala, mama rodzi, masz brata/siostre!!!!TAK?
Te wody, ktore odeszly to wlasnie wlody plodowe. Bialko w jajku. Dlaczego/ po co mamy to jesc!? Moze przyklad zbyd drazliwy ale adekwatny.

2. Drugie pytanie Twojej siostry jest, ze tak powiem odpowiedzia na temat ZO......najlepsze bialko pochodzi z podrobow. Czyli, im wiecej jesz podrobow tym lepiej!!!!! Ale pamietaj o zaleaosci BTW, B= Bialko, T= tluszcz W0 Weglowodany  generalne...powtazam, ze generalnie. JK, mowi o BTW 1:3,5. 08 wagi ciala. ROZUMIESZ, jezeli nie,to pytAJ


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-10-31, 22:36:11
Dzieki za wszelkie odpowiedzi!

To, ze bede pytal, masz jak w banku ! ;)

Na razie, zdaje sobie sprawe, ze jeszcze "jade", na tym laikowaniu, a powinienem najpierw poczytac, zanim zadawac pytania.

Ja taki jestem, ze lubie wszystko logiczne, dokladne. Zreszta to sie nie wzielo z nikad, moj ulubiony przedmiot w liceum to Matematyka, a matura mi poszla "calkiem" niezle, ale nie miejsce tu, zeby sie chwalic ;) A zreszta, ja sie nie lubie chwalic. Zmierzam do tego, ze jestem pewny, ze przed rozpoczeciem diety, a po zaczeciu pytan bede mial "troszke", juz teraz mi sie pare nasuwa, co do samego stosunku BTW, ale moze po przeczytaniu, "samo" sie odpowie :>

W kazdym razie dzieki za wszelkie rady, i dla kazdego, co cos wniosl. Dzieki temu mozliwe, ze zwiekszycie o ilosc "optykow" w kraju o pare osob ;) Juz praktycznie chlopak siostry rowniez jest przekonany, a jak i my "chwile" na tym pociagniemy bez problemow, to i moze mame przekonamy, a po mamie kto wie. Rodzina liczna, a i problemow zdrowotnych w niej nie brakuje ;)

Juz sobie mysle, ze zrobimy najpierw badania generalnie, po czym badania (na poczatku) co miesiac/dwa (nie za czesto ? ). Pozniej na dluzsza mete, to tylko jakies kontrolne co powiedzmy 6 miesiecy.

Zeby nie "obciazac" nasza sluzbe zdrowia, to co by bylo takie najistotniejsze w takich badaniach kontrolnych ?

ps. Bardzo mi sie spodobal twoj wpis w Zlotej Ksiedze. A jesli kogos pytac, to tych co z sukcesami ta diete stosuja, i to jak najlepiej na najdluzszym stazu :>


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: zdrowa 2008-10-31, 22:39:36
maf napisał:  
Nie ma ich teraz na forum, dlaczego?
 Moze nie zyja?
Ja jestem, żyję.  11-sty rok na ŻO.
Pamiętam Cię z czatu dawno temu.  :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-10-31, 22:40:12
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 21:00:44
Ale czeko wytlumaczeniem mial byc ten przytoczony przyklad?????

Jak to czego? Co, nie interesuje Cię... co tam jedli w Raju? :?
Jak zrozumiałem ‘’Lukra’’ .... to , właśnie interesował go wątek biblijny spożywanego chleba.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: maf 2008-10-31, 22:45:14
Cytuj z: zdrowa 2008-10-31, 22:39:36
maf napisał: 
Nie ma ich teraz na forum, dlaczego?
  Moze nie zyja?
Ja jestem, żyję.  11-sty rok na ŻO.
Pamiętam Cię z czatu dawno temu.  :)

Milo.
Jestem zadziwiony slowami adamPio, ze jakbym zastopowal DO? On nie odpowiada, nie wiem co jest grane.
Pozdr
maf


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-10-31, 22:47:04
Cytuj z: maf 2008-10-31, 22:01:05
Mozesz wyjasnic? Widziales moje forum? Moze mnie z kims pomyliles?
Zastanow siie chwile i napisz.
Pozdr
maf


MAF, źle się dzieje w państwie Duńskim, ale zwykle tylko późnym wieczorem.
No cóż trudno to forum czytać popijając herbatkę ziołową.
Szczere i serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i Adamapio.

Jak widzisz sam przeszedłem zgodnie z zaleceniem Admina terapię uodparniającą na pisaninę poniżej nadiru. Czuję się teraz o wiele lepiej – to był świetny pomysł, polecam.
:-)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-10-31, 22:49:05
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 22:27:16
Poniewaz pytasz bezposrednio, odpowiem bezposrednio. Jestem inzynierem budowy okretow, czasami biore diete, moze zbyt technicznie, ale jeszcze sie nie pomylilem. Sa tematy, na ktore nie powinienem sie wypowiadac, ......ale na Twoje pytanie.....nie ma zadnego problemu:
1. dlaczego nie jemy bialka?
Otoz wyobraz sobie, kolejny przyklad z zycia: Twoja mama jest w ciazy, nagle odchodza wody plodowe.......na syrenie jedzieci do szpitala, mama rodzi, masz brata/siostre!!!!TAK?
Te wody, ktore odeszly to wlasnie wlody plodowe. Bialko w jajku. Dlaczego/ po co mamy to jesc!? Moze przyklad zbyd drazliwy ale adekwatny.

Chyba wiem o co chodzi. Chodzi pewnie o to, ze to nie jest "wartosciowy" produkt. Ok, z tym sie zgodze. Co mi sie z tym nie podoba, to tylko heh, rozrzutnosc. Jedzac jajecznice, robi sie jajecznice z calych jaj, nie z zoltek. Ale pocieszam sie, ze widzialem gdzies jak ktos stosowal na omlet, bodajze 4 zoltka, ale do tego jedno bialko z jajka. Wiec nie jest tak zle ;)
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 22:27:16
2. Drugie pytanie Twojej siostry jest, ze tak powiem odpowiedzia na temat ZO......najlepsze bialko pochodzi z podrobow.

Hehe.

Jesli tak, to czemu nasi przodkowie nie najadali sie podrobami, Hę ? ;) Ani to niebezpieczne, niz gonic za jakims wiekszym zwierzem, a do tego o wiele wartosciowsze.

pozdrawiam!
Cytuj z: zbynek 2008-10-31, 22:40:12
Jak to czego? Co, nie interesuje Cię... co tam jedli w Raju? :?
Jak zrozumiałem ‘’Lukra’’ .... to , właśnie interesował go wątek biblijny spożywanego chleba.
[/quota]
Zgadza sie ;)

Jednak, do apokryfow sie "sparzylem" i to od razu. Jesli sie nie myle(jesli tak, to prosze popraw mnie), apokryfy to te wszystkie rzeczy odrzucone przez kosciol, a napisane "w teorii" przez tych osob, ktore sie podaja.

Moj problem, o ile mozna to nazwac problemem :], powstal kiedy obejzalem film "stygmata". Film na koncu mial to fajne "haselko" ktore pamietam do dzis. Lecialo to cos w stylu: "Podnies kamien, a znajdziesz mnie, rozbij ... a bede tam". Jakos tak. Fajne haselko, jednak "za ladnie to wygladalo". Rzadny wiedzy hehe, wszedlem na gogle, wpisalem ewangelie sw Tomasza, i trafilem na recenzje filmu napisana przez kaplana. Po lekturze juz nie mialem watpliwosci, ze to bujdy na resorach. Potem wystarczylo tylko potwierdzenie tego co przeczytalem, w faktycznej ew. Jest tam cos o tym, ze zeby Kobieta weszla do nieba musi stac sie mezczyzna, i inne takie herezje. Oczywiscie, tego juz w filmie nie bylo ;)

ps. Hehe, moze byc i "Lukra", nie mam nic przeciw :>


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-10-31, 22:50:38
Przepraszam za podwojny post, ale eh... pierwsze forum, gdzie sie spotkalem z brakiem edycji postow. Ale nie narzekam, nie narzekam ;)
Cytuj z: zbynek 2008-10-31, 22:40:12
Jak to czego? Co, nie interesuje Cię... co tam jedli w Raju? :?
Jak zrozumiałem ‘’Lukra’’ .... to , właśnie interesował go wątek biblijny spożywanego chleba.


Zgadza sie ;)

Jednak, do apokryfow sie "sparzylem" i to od razu. Jesli sie nie myle(jesli tak, to prosze popraw mnie), apokryfy to te wszystkie rzeczy odrzucone przez kosciol, a napisane "w teorii" przez tych osob, ktore sie podaja.

Moj problem, o ile mozna to nazwac problemem :], powstal kiedy obejzalem film "stygmata". Film na koncu mial to fajne "haselko" ktore pamietam do dzis. Lecialo to cos w stylu: "Podnies kamien, a znajdziesz mnie, rozbij ... a bede tam". Jakos tak. Fajne haselko, jednak "za ladnie to wygladalo". Rzadny wiedzy hehe, wszedlem na gogle, wpisalem ewangelie sw Tomasza, i trafilem na recenzje filmu napisana przez kaplana. Po lekturze juz nie mialem watpliwosci, ze to bujdy na resorach. Potem wystarczylo tylko potwierdzenie tego co przeczytalem, w faktycznej ew. Jest tam cos o tym, ze zeby Kobieta weszla do nieba musi stac sie mezczyzna, i inne takie herezje. Oczywiscie, tego juz w filmie nie bylo ;)

ps. Hehe, moze byc i "Lukra", nie mam nic przeciw :>


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: zdrowa 2008-10-31, 22:52:19
Cytuj z: maf 2008-10-31, 22:45:14
Cytuj z: zdrowa 2008-10-31, 22:39:36
maf napisał: 
Nie ma ich teraz na forum, dlaczego?
  Moze nie zyja?
Ja jestem, żyję.  11-sty rok na ŻO.
Pamiętam Cię z czatu dawno temu.  :)

Milo.
Jestem zadziwiony slowami adamPio, ze jakbym zastopowal DO? On nie odpowiada, nie wiem co jest grane.
Pozdr
maf




Coś Mu się pomieszało, odpowie. Musi teraz pomyśleć.

pozdrawiam


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-10-31, 23:02:09
ja mysle, ze moglo chodzic o mattiego


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: maf 2008-10-31, 23:05:52
Cytuj z: _flo 2008-10-31, 23:02:09
ja mysle, ze moglo chodzic o mattiego

Tez tak pomyslalem, maf, mat.
Przykro mi, ze z forum zrobil sie jakby czat. Jest temat watku, a tam wycieczki osobiste.
Chyba brakuje czatu optymalnych.
Pozdr
maf


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: kangur 2008-10-31, 23:10:44
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 22:27:16
Poniewaz pytasz bezposrednio, odpowiem bezposrednio. Jestem inzynierem budowy okretow, czasami biore diete, moze zbyt technicznie, ale jeszcze sie nie pomylilem. Sa tematy, na ktore nie powinienem sie wypowiadac, ......ale na Twoje pytanie.....nie ma zadnego problemu:
1. dlaczego nie jemy bialka?
Otoz wyobraz sobie, kolejny przyklad z zycia: Twoja mama jest w ciazy, nagle odchodza wody plodowe.......na syrenie jedzieci do szpitala, mama rodzi, masz brata/siostre!!!!TAK?
Te wody, ktore odeszly to wlasnie wlody plodowe. Bialko w jajku. Dlaczego/ po co mamy to jesc!? Moze przyklad zbyd drazliwy ale adekwatny.


Adam.
To nie pierwszy raz ci zdarza paplanina o tej porze. Popiles sobie sliwowicy?
Ze jestes inzynierem, to nie oznacza, ze sie znasz na biochemii. O tym bialku w jaju traktowanym jako wody plodowe Morgano mowil  5 lat temu. Otrzymal odpowiedz od osoby kompetentnej:
" Morgano, jak sie nie znasz, to nie radz"


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 23:12:27
Cytuj:
ps. Bardzo mi sie spodobal twoj wpis w Zlotej Ksiedze. A jesli kogos pytac, to tych co z sukcesami ta diete stosuja, i to jak najlepiej na najdluzszym stazu :>


I tego tego Ci zycze. Jak na naj dluzszym stazu......!!!!!!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-10-31, 23:29:45
Cytuj z: kangur 2008-10-31, 23:10:44
Adam.
To nie pierwszy raz ci zdarza paplanina o tej porze. Popiles sobie sliwowicy?
Ze jestes inzynierem, to nie oznacza, ze sie znasz na biochemii. O tym bialku w jaju traktowanym jako wody plodowe Morgano mowil  5 lat temu. Otrzymal odpowiedz od osoby kompetentnej:
" Morgano, jak sie nie znasz, to nie radz"

Dzieki za sugestie, chociaz post nie skierowany do mnie.

Juz znalazlem watek o bialku (15 stron!!! wow), i bede sie zaglebial w lekture. Mam nadzieje, ze dojde do jakichs wnioskow ;)
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 23:12:27
I tego tego Ci zycze. Jak na naj dluzszym stazu......!!!!!!

Mysle pozytywnie, wiec byc inaczej nie moze ;) A mowia ponoc, ze myslenie pozytywne, to polowa sukcesu, w kazdym problemie.

Na razie na prawde, bardzo duzo rzeczy mi sie podoba, chociaz pare rzeczy mnie nurtuje. Ale jak juz bede/dziemy sie do tego zabierac, to przyjdzie czas na te pytania.

pozdrawiam!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 23:29:45
Cytuj z: kangur 2008-10-31, 23:10:44
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 22:27:16
Poniewaz pytasz bezposrednio, odpowiem bezposrednio. Jestem inzynierem budowy okretow, czasami biore diete, moze zbyt technicznie, ale jeszcze sie nie pomylilem. Sa tematy, na ktore nie powinienem sie wypowiadac, ......ale na Twoje pytanie.....nie ma zadnego problemu:
1. dlaczego nie jemy bialka?
Otoz wyobraz sobie, kolejny przyklad z zycia: Twoja mama jest w ciazy, nagle odchodza wody plodowe.......na syrenie jedzieci do szpitala, mama rodzi, masz brata/siostre!!!!TAK?
Te wody, ktore odeszly to wlasnie wlody plodowe. Bialko w jajku. Dlaczego/ po co mamy to jesc!? Moze przyklad zbyd drazliwy ale adekwatny.


Adam.
To nie pierwszy raz ci zdarza paplanina o tej porze. Popiles sobie sliwowicy?
Ze jestes inzynierem, to nie oznacza, ze sie znasz na biochemii. O tym bialku w jaju traktowanym jako wody plodowe Morgano mowil  5 lat temu. Otrzymal odpowiedz od osoby kompetentnej:
" Morgano, jak sie nie znasz, to nie radz"


Biochemi nie znam, sliwowicy nie popilem.......i tu moze lezy blad.
Ze jestem uczniem Morgano!!!!! TO tWOJA OPCJA.
Czyim uczniem jestes TY? Jezeli w ogole jestes, nie "skaczac "po tematach?
Czyli,kangur, z malej litery, bialko w z jajku kurzym, to nie jest woda plodowa!?
Wiec wytlumacz nam wszystkim co to jest?
Czekamy na odpowiedz!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: maf 2008-10-31, 23:34:42
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 23:29:45
Czekamy na odpowiedz!


Ja czekam na odpowiedz
pozdr
maf


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-10-31, 23:36:44
Cytuj z: maf 2008-10-31, 23:34:42
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 23:29:45
Czekamy na odpowiedz!


Ja czekam na odpowiedz
pozdr
maf


Bezwartosciowe bialko= woda plodowa


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-01, 07:31:55
Cytuj z: adam319 2008-10-31, 22:47:04
Cytuj z: maf 2008-10-31, 22:01:05
Mozesz wyjasnic? Widziales moje forum? Moze mnie z kims pomyliles?
Zastanow siie chwile i napisz.
Pozdr
maf


MAF, źle się dzieje w państwie Duńskim, ale zwykle tylko późnym wieczorem.
No cóż trudno to forum czytać popijając herbatkę ziołową.
Szczere i serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i Adamapio.

Jak widzisz sam przeszedłem zgodnie z zaleceniem Admina terapię uodparniającą na pisaninę poniżej nadiru. Czuję się teraz o wiele lepiej – to był świetny pomysł, polecam.
:-)


Adam Ty juz od urodzenia jesteś na poziomie nadiru.
Twój rys psychologiczny niewiele odbiega ,a może nawet wcale od rysu psychologicznego Józka Fritzla-taka prawda i choćbyś sie "zesrał" tego nie zmienisz.Jesteś chodzącą bomba z opóźnionym zapłonem-w końcu wybuchniesz.
Jednym słowem ;

Adam_yes nasz_ym for_oomovym ped_off_rape_ill_em (all)
Smile


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-01, 09:47:25
Cytuj z: maf 2008-10-31, 23:05:52
Chyba brakuje czatu optymalnych.
Pozdr
maf


Ile lat temu był ten czat?  8)

Po "zniesieniu" czatu teraz jest "czato-forum"  8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: kangur 2008-11-01, 11:13:30
Cytuj z: Luker 2008-10-31, 22:36:11
Ja taki jestem, ze lubie wszystko logiczne, dokladne. Zreszta to sie nie wzielo z nikad, moj ulubiony przedmiot w liceum to Matematyka, a matura mi poszla "calkiem" niezle, ale nie miejsce tu, zeby sie chwalic ;) A zreszta, ja sie nie lubie chwalic. Zmierzam do tego, ze jestem pewny, ze przed rozpoczeciem diety, a po zaczeciu pytan bede mial "troszke", juz teraz mi sie pare nasuwa, co do samego stosunku BTW, ale moze po przeczytaniu, "samo" sie odpowie :>



Masz moja grabe.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Blackend 2008-11-02, 14:21:57
Cytuj z: Edyta 2008-10-31, 08:43:52
A ponadto jak ktoś nie choruje powaznie,to chyba nie zaszkodzi zjedzenie kawałka ciasta  :) -no nie stawajmy sie "betonami" "dziwakami" ...no chyba,ze ktoś lubi wymyslać choroby,udawać,to tak...


wychodzę z tego samego założenia i wczorajszy dzień odchorowałem ;)
dzisiaj przebiegłem tylko połowę dystansu - paliwo sie wyczerpało  :shock: myslałem, że juz nie dobiegnę ;)
No ale nie bedę starszych ludzi (młodszych zreszta też) pouczał co dobre, a co nie dobre ;) Tak rzadko się widzimy - szlag mnie chyba nie trafi?  :lol:
A te ciastka to słodkie są... brrr :mrgreen:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-02, 14:45:22
Cytuj z: Blackend 2008-11-02, 14:21:57
Cytuj z: Edyta 2008-10-31, 08:43:52
A ponadto jak ktoś nie choruje powaznie,to chyba nie zaszkodzi zjedzenie kawałka ciasta  :) -no nie stawajmy sie "betonami" "dziwakami" ...no chyba,ze ktoś lubi wymyslać choroby,udawać,to tak...


wychodzę z tego samego założenia i wczorajszy dzień odchorowałem ;)
dzisiaj przebiegłem tylko połowę dystansu - paliwo sie wyczerpało  :shock: myslałem, że juz nie dobiegnę ;)
No ale nie bedę starszych ludzi (młodszych zreszta też) pouczał co dobre, a co nie dobre ;) Tak rzadko się widzimy - szlag mnie chyba nie trafi?  :lol:
A te ciastka to słodkie są... brrr :mrgreen:


Zjadłeś jakiegoś "zakalca" -ciasto ciastu nie równe  8)-trzebabyło se "walnąć" jakis sylimarol  :P  No,ale nie umarłeś, wiec i tak źle nie było  :P


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-11-02, 17:05:44
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 23:29:45
Biochemi nie znam, sliwowicy nie popilem.......i tu moze lezy blad.
Ze jestem uczniem Morgano!!!!! TO tWOJA OPCJA.
Czyim uczniem jestes TY? Jezeli w ogole jestes, nie "skaczac "po tematach?
Czyli,kangur, z malej litery, bialko w z jajku kurzym, to nie jest woda plodowa!?
Wiec wytlumacz nam wszystkim co to jest?
Czekamy na odpowiedz!


adampio, czy ty w takim razie nie jesz bialek kurzych ? Glownie chodzi mi o takie rzeczy jak "jajecznica", czy wszelkiego rodzaju omlety.

Czy takie rzeczy, bez chocby jednego calego jaja, nie sa... hmmm... dziwne ? ;)  (smakowo)
Cytuj z: Blackend 2008-11-02, 14:21:57
wychodzę z tego samego założenia i wczorajszy dzień odchorowałem ;)
dzisiaj przebiegłem tylko połowę dystansu - paliwo sie wyczerpało  :shock: myslałem, że juz nie dobiegnę ;)
No ale nie bedę starszych ludzi (młodszych zreszta też) pouczał co dobre, a co nie dobre ;) Tak rzadko się widzimy - szlag mnie chyba nie trafi?  :lol:
A te ciastka to słodkie są... brrr :mrgreen:

Co chcesz powiedziec, to lepiej "nie udziwniac" i od wszelkiego rodzaju slodyczy, ciastek, ciast, tortow uciekac jak najdalej ? ;)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-11-02, 17:19:34
Cytuj z: Luker 2008-11-02, 17:05:44
Cytuj z: adampio 2008-10-31, 23:29:45
Biochemi nie znam, sliwowicy nie popilem.......i tu moze lezy blad.
Ze jestem uczniem Morgano!!!!! TO tWOJA OPCJA.
Czyim uczniem jestes TY? Jezeli w ogole jestes, nie "skaczac "po tematach?
Czyli,kangur, z malej litery, bialko w z jajku kurzym, to nie jest woda plodowa!?
Wiec wytlumacz nam wszystkim co to jest?
Czekamy na odpowiedz!


adampio, czy ty w takim razie nie jesz bialek kurzych ? Glownie chodzi mi o takie rzeczy jak "jajecznica", czy wszelkiego rodzaju omlety.

Czy takie rzeczy, bez chocby jednego calego jaja, nie sa... hmmm... dziwne ? ;)  (smakowo)
Cytuj z: Blackend 2008-11-02, 14:21:57
wychodzę z tego samego założenia i wczorajszy dzień odchorowałem ;)
dzisiaj przebiegłem tylko połowę dystansu - paliwo sie wyczerpało  :shock: myslałem, że juz nie dobiegnę ;)
No ale nie bedę starszych ludzi (młodszych zreszta też) pouczał co dobre, a co nie dobre ;) Tak rzadko się widzimy - szlag mnie chyba nie trafi?  :lol:
A te ciastka to słodkie są... brrr :mrgreen:

Co chcesz powiedziec, to lepiej "nie udziwniac" i od wszelkiego rodzaju slodyczy, ciastek, ciast, tortow uciekac jak najdalej ? ;)


Nie, nie jjem bialek z jajka kurzego. Wbijam 6 zoltek do miseczki i dolewam 25 ml smietany 38 % albo 25 ml somu z pomidora, ktory i tak pije do sniadania, trzepie widelcem, pieprze i inne przyptawy i wlewam na 50m gr roztopionej sloniny.

A jezeli chodzi o smak.....dla mnje smakuje OK!! A Ty musisz zprobowac aby moc okreslic :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Blackend 2008-11-02, 20:02:30
Cytuj z: Luker 2008-11-02, 17:05:44
Co chcesz powiedziec, to lepiej "nie udziwniac" i od wszelkiego rodzaju slodyczy, ciastek, ciast, tortow uciekac jak najdalej ? ;)


noo jak najdalej, ale wciąż jeszcze znajduja się szybsi niż ja ;) 


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-03, 01:16:12
Cytuj z: Blackend 2008-11-02, 20:02:30
Cytuj z: Luker 2008-11-02, 17:05:44
Co chcesz powiedziec, to lepiej "nie udziwniac" i od wszelkiego rodzaju slodyczy, ciastek, ciast, tortow uciekac jak najdalej ? ;)


noo jak najdalej, ale wciąż jeszcze znajduja się szybsi niż ja ;) 


Kto ma ochote żreć codziennie ciasta ,torty czy jakies inne duperele? No zlitujta sie ludzie ,jak nie nad sobą to nad tym Forum,bo to przechodzi ludzkie pojecie  :shock:
Masakra! Przestańta wreszcie bajduzyć i weśta sie do roboty!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: zdrowa 2008-11-03, 08:47:44
Ciekawe co Edyta zrobi jak zostanie na tym Forum sama? No z adminem.
  :lol:  :lol:  :lol:



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2008-11-03, 08:59:04
Cytuj z: zdrowa 2008-11-03, 08:47:44
Ciekawe co Edyta zrobi jak zostanie na tym Forum sama? No z adminem.
  :lol:  :lol:  :lol:


Zdrowa, to fizycznie niemozliwe!  8) :P



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: zdrowa 2008-11-03, 09:02:32
Cytuj z: grizzly 2008-11-03, 08:59:04
Cytuj z: zdrowa 2008-11-03, 08:47:44
Ciekawe co Edyta zrobi jak zostanie na tym Forum sama? No z adminem.
  :lol:  :lol:  :lol:


Zdrowa, to fizycznie niemozliwe!  8) :P




Wiem, to widać.



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-03, 10:30:59
Cytuj z: zdrowa 2008-11-03, 08:47:44
Ciekawe co Edyta zrobi jak zostanie na tym Forum sama? No z adminem.
  :lol:  :lol:  :lol:




Motyla noga! Trzeba sie wreszcie poprawić i utemperować swoje słownictwo ,kurcze pióro!  :shock:   


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-11-03, 14:34:43
Cytuj z: adampio 2008-11-02, 17:19:34
Nie, nie jjem bialek z jajka kurzego. Wbijam 6 zoltek do miseczki i dolewam 25 ml smietany 38 % albo 25 ml somu z pomidora, ktory i tak pije do sniadania, trzepie widelcem, pieprze i inne przyptawy i wlewam na 50m gr roztopionej sloniny.

A jezeli chodzi o smak.....dla mnje smakuje OK!! A Ty musisz zprobowac aby moc okreslic :D

Good point ;)

Cytuj z: Blackend 2008-11-02, 20:02:30
noo jak najdalej, ale wciąż jeszcze znajduja się szybsi niż ja ;) 

Heh. Ja nie mam z tym problemu(niejedzenie ciastek, ciast, tortow itd), tylko sie upewniam :>


...

Mam do was jeszcze bardziej takie ogolne pytanie.

Wchlaniam wiedze, nieustannie ;), i z tego co widze(tudziez sie natknalem w paru miejscach), to Lutz bardzo zmienil zasady swojej diety, czy dobrze to odbieram?

Tzn. oczywiscie, podstawy, czyli ograniczenie weglowodanow nie, ale z tego co wyczytalem, to dawno, dawno, to ta dieta praktycznie sie schodzila do ograniczenia weglowodanow i to bylo wszystko. Mozna bylo jesc i owoce, i warzywa, i miesa, nie bylo jakichs zalecen co do bialek itd. a z czasem ta dieta sie coraz bardziej zblizala do postaci jaka jest w diecie optymalnej.

Nie wiem czy dobrze kombinuje, ale to juz pytanie do was, ktorzy siedzicie w temacie od lat :)

I... jesli tak faktycznie jest, to jaka jest obecnie najwieksza z roznic miedzy dieta Lutza a optymalna ?

ps. Jestem najzwyczajniej w swiecie ciekawy ;)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-11-03, 14:52:10
Cytuj z: Luker 2008-11-03, 14:34:43
Cytuj z: adampio 2008-11-02, 17:19:34
Nie, nie jjem bialek z jajka kurzego. Wbijam 6 zoltek do miseczki i dolewam 25 ml smietany 38 % albo 25 ml somu z pomidora, ktory i tak pije do sniadania, trzepie widelcem, pieprze i inne przyptawy i wlewam na 50m gr roztopionej sloniny.

A jezeli chodzi o smak.....dla mnje smakuje OK!! A Ty musisz zprobowac aby moc okreslic :D

Good point ;)

Cytuj z: Blackend 2008-11-02, 20:02:30
noo jak najdalej, ale wciąż jeszcze znajduja się szybsi niż ja ;) 

Heh. Ja nie mam z tym problemu(niejedzenie ciastek, ciast, tortow itd), tylko sie upewniam :>


...

Mam do was jeszcze bardziej takie ogolne pytanie.

Wchlaniam wiedze, nieustannie ;), i z tego co widze(tudziez sie natknalem w paru miejscach), to Lutz bardzo zmienil zasady swojej diety, czy dobrze to odbieram?

Tzn. oczywiscie, podstawy, czyli ograniczenie weglowodanow nie, ale z tego co wyczytalem, to dawno, dawno, to ta dieta praktycznie sie schodzila do ograniczenia weglowodanow i to bylo wszystko. Mozna bylo jesc i owoce, i warzywa, i miesa, nie bylo jakichs zalecen co do bialek itd. a z czasem ta dieta sie coraz bardziej zblizala do postaci jaka jest w diecie optymalnej.

Nie wiem czy dobrze kombinuje, ale to juz pytanie do was, ktorzy siedzicie w temacie od lat :)

I... jesli tak faktycznie jest, to jaka jest obecnie najwieksza z roznic miedzy dieta Lutza a optymalna ?

ps. Jestem najzwyczajniej w swiecie ciekawy ;)


Krotki cytat tlumaczacy roznice miedzy ZO a dieta Lutza

Istota diety polega na ograniczeniu ilości zjadanych węglowodanów do 72 g na dobę. Wartość ta wywodzi się od 6 jednostek chlebowych [BU - bread unit]. Dawka ta nie została wymyślona - oszacowano ją na podstawie pomiarów stężenia glukozy we krwi diabetyków. Pozostałe składniki odżywcze (białka i tłuszcze) można spożywać w takiej ilości, na jaką ma się ochotę.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-11-03, 15:54:56
Cytuj z: zdrowa 2008-11-03, 08:47:44
Ciekawe co Edyta zrobi jak zostanie na tym Forum sama? No z adminem.
  :lol:  :lol:  :lol:


Ja tam bede ich odwiedzac.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-11-04, 12:06:31
Pytanie do tych co posiadaja obie ksiazki "Dieta optymalna" i "Zywienie optymalne".

Czym sie roznia te 2 ksiazki? Czy chodzi o to, ze jedna jest nastawiona na diete(czyli dla ludzi z nadwaga) i glownie do nich jest adresowana, a druga to juz bardziej sposob zywienia na cale zycie, czy tu o cos innego chodzi ?

Zamowilem DO, ale nie wiem, czy rowniez jest sens zamawiania ZO, jesli w tej pierwszej jest wszystko zawarte, co potrzebuje. Jest o wiele grubsza(ponad 300 stron, w porownaniu do 175 ZO), a i wydanie jest nowsze.

pozdrawiam

ps. Planuje jeszcze zakup ksiazki pani Ewy. Czy takie polaczenie z ksiazka DO, zapewni odpowiednia wiedze, ktora potrzebuje na starcie?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adamgraza 2008-11-04, 13:47:11
    LUKER  wytłumaczę    ci to tak .Masz butelkę  wódki przed soba  .Jest na niej naklejka .    Oglądasz  ją  z każdej strony .I z każdej 
    niby  wygląda  inaczej.Ale to jest cały czas ta sama  butelka .W każdej  z tych książek znajdziesz  coś  innego i lepszego dla  siebie.
    Życzę powodzenia. Grażyna


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-11-04, 14:29:49
Cytuj z: Edyta 2008-11-04, 13:24:13
A mógłbyś wreszcie najpierw cos przeczytać ? Co za pytanie w ogóle? Miejze litość  :(

Jesli by tak bylo jak napisalem, to po co osoba, ktora nie ma nadwagi, ma czytac cos co, wogole jest jej do niczego nie potrzebne? (to przyklad)


To tak jakby ktos mnie spytal, czym sie roznia ksiazki "Thinking in C", a "Thinking in C++" Eckela. Obie traktuja o tym samym, chociaz nie do konca. Jesli ktos potrzebuje programowac w C, to chociaz w C++ jest duzo z tego co sie moze przydac, to pierwsza ksiazka bedzie dla niego bardziej odpowiednia i wartosciowa.

I tego dotyczylo moje pytanie. Na podstawie odpowiedzi wywnioskowalbym co by bylo bardziej odpowiednie dla mnie, jesli byloby jakies "rozgraniczenie" w tematyce ksiazek. A sadzac po waszych odpowiedziach, takiego nie ma, o czym wczesniej nie wiedzialem.

ps. Teraz widze w opisie watkow na forum:

Żywienie Optymalne
- jak być zdrowym i zachować zdrowie? - czyli "dieta" dla zdrowych.

Dieta Optymalna
- choroby i ich wyleczenie, czyli "żywienie" w chorobie - jak odzyskać zdrowie?.

Wyglada wiec na to, ze nie ma tu zadnej korelacji z tytulami ksiazek.
Cytuj z: adamgraza 2008-11-04, 13:47:11
W każdej   z tych książek znajdziesz  coś   innego i lepszego dla   siebie.
     Życzę powodzenia. Grażyna

Dzieki.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-11-04, 15:31:36
Luker, czy mozesz powiedziec co Ci dolega, z jakiej choroby chcesz sie wyleczyc?
I proponuje jeszcze ksiazke kucharska, chociaz tu znajdziesz duzo przepisow, niemnjej jednak polecam.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-04, 16:41:02
Cytuj z: Luker 2008-11-04, 14:29:49
Na podstawie odpowiedzi wywnioskowalbym co by bylo bardziej odpowiednie dla mnie


Trzeba było mówić od razu .Zamów se jeszcze "przygód kilka wróbla ćwirka" -to powinno ostatecznie rozwiać Twoje wszelkie watpliwości :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-11-04, 16:48:55
(od razu widac, kto ma jakie podejscie, do "nowych", za co dzieki adamgraza, adampio).

adampio, jasne, ze moge.

Tak jak juz wspomnialem, pare razy, ja nie jestem wogole "ciezko" chory. Bo ciezko nazwac czesto zatkany nos, jakies tam pobolewanie kolana od czasu do czasu, lzawienie oczu na wietrze, pozostalosci tradziku, czy inne tego typu "schorzenia" za powazne choroby, jak cukrzyca np.

Mam okolo 185 cm wzrostu, i waze 73-75 kg.

Wiec idac w mysl, z tym co tu pisze, ja bede stosowal "Zywienie optymalne", nie "Diete optymalna". Ale czy to sie przeklada, na tytul ksiazek... o to wlasnie pytalem. Ale sadzac z odpowiedzi, ktore otrzymalem, zwiazku nie ma zadnego, i obie traktuja "o wszystkim" i sie wzajemnie uzupelniaja(co powiem jest troche dla mnie dziwne, bo po co 2 ksiazki, a nie jedna, do tego o roznym tytule).

ps. Ksiazke kucharska, to juz ma siostra kupic :P W kazdym razie, dzieki za polecenie ;)

Cytuj z: Edyta 2008-11-04, 16:41:02
Trzeba było mówić od razu .Zamów se jeszcze "przygód kilka wróbla ćwirka" -to powinno ostatecznie rozwiać Twoje wszelkie watpliwości :)

Dzieki, nie skorzystam.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-04, 16:59:23
Cytuj z: Luker 2008-11-04, 16:48:55
Cytuj z: Edyta 2008-11-04, 16:41:02
Trzeba było mówić od razu .Zamów se jeszcze "przygód kilka wróbla ćwirka" -to powinno ostatecznie rozwiać Twoje wszelkie watpliwości :)

Dzieki, nie skorzystam.


A widzisz! I tu robisz wielki błond! Jakbyś najpierw przeczytał tom ksionżeczke,to umysł by Ci sie rozświetlił  8) Miałbyś "szersze pole widzenia"  8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-11-04, 17:10:34
W takim razie bede zyl w "błendzie".

Zaryzykuje.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-04, 17:22:11
Cytuj z: Luker 2008-11-04, 17:10:34
W takim razie bede zyl w "błendzie".

Zaryzykuje.


Tylko nie miej potem do mnie pretensji,że "deszcz pada" -z jakiej to ksionżeczki?  :) 8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-11-04, 17:44:53
A chcesz, zebym mial do ciebie pretensje ?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-04, 18:09:57
Cytuj z: Luker 2008-11-04, 17:44:53
A chcesz, zebym mial do ciebie pretensje ?


A Ty chcesz,żebym chciała? Przecież Cie ostrzegłam  8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-11-04, 18:33:27
Zycie jest zbyt krotkie...


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-04, 18:34:55
Cytuj z: Luker 2008-11-04, 18:33:27
Zycie jest zbyt krotkie...


To pojecie wzgledne ....


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: kangur 2008-11-04, 19:50:28
Cytuj z: Luker 2008-11-04, 18:33:27
Zycie jest zbyt krotkie...


.....zeby przezyc go byle jak.

Luker!
Podoba mi sie twoje matematyczne myslenie. Jedna ksiazka wystarczy. One wzajemnie sie uzupelniaja. A najlepsza jest Ksiazka Kucharska.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-04, 20:12:39
Gdzie tutej widzisz jakieś myslenie matematyczne???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-11-04, 21:17:20
Cytuj z: Luker 2008-11-04, 14:29:49
Żywienie Optymalne
- jak być zdrowym i zachować zdrowie? - czyli "dieta" dla zdrowych.

Dieta Optymalna
- choroby i ich wyleczenie, czyli "żywienie" w chorobie - jak odzyskać zdrowie?.


Cytuj z: Edyta 2008-11-04, 20:12:39
Gdzie tutaj widzisz jakieś matematyczne myślenie??


Luker, ty lepiej uważaj, bo jak pewna Pani sobie sprawdzi co to jest C++ to będziesz tu miał jak w raju, ona lubi takie poukładane typy. :-)

Otóż w ogólnej przestrzeni nazw Dieta Optymalna (DO) oznacza to samo co Żywienie Optymalne (ŻO) i Dieta Optymalna (DO) w przestrzeni nazw potrzebnej do rozróżnienia żywienia ludzi zdrowych od żywienia ludzi chorych.

W sumie cała mądrość kryje się w proporcji, a rozwinięcie tematu w podanych streszczeniach:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3099.0

Książki zawierają precyzyjnie ułożony zestaw informacji tak by jak największej liczbie osób ta proporcja się w głowie jak najlepiej ułożyła, w tym sensie forum to raczej stanowi przeciwieństwo książek. Stąd warto kupić jedną książkę, a w razie niedosytu następną i tak aż do skutku. Warto (już pewnie wspominałem) czytać jedną książkę kilka razy, gdyż wtedy wiedza układa się warstwami: odrdzewiacz, podkład, lakier, wosk.
8)

Fajnie gościć na tym forum kolejny ścisły umysł, nie daj się wygorgonować, ja już swoich degorgonad (gręgolad – jak to ładnie ujął admin) nie piszę za często bo mnie ludziska obwiniają, że deszcz pada od rozkładania parasola.
:-)

PS Tradycyjnie przepraszam za zmanipulowanie cytatów, co było mi wielokroć wytykane.
8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-11-04, 21:27:26
Cytuj z: adam319 2008-11-04, 21:17:20
Fajnie gościć na tym forum kolejny ścisły umysł, nie daj się wygorgonować, ja już swoich degorgonad (gręgolad – jak to ładnie ujął admin) nie piszę za często bo mnie ludziska obwiniają, że deszcz pada od rozkładania parasola.
:-)

PS Tradycyjnie przepraszam za zmanipulowanie cytatów, co było mi wielokroć wytykane.
8)


oj oj adam ewidentnie chowa uraze. adam, jak to mowia, zlosc pieknosci szkodzi (i dlugowiecznosci). poza tym moze zdrowiej bedzie, jesli przyjmiesz, ze "ta Pani" to tylko eksperyment Golarza Filipa, albo internetowy bot, albo wirtualna postac z xBoxa, albo wszystko to jest teatr, albo...
hmmmmm????


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-11-04, 21:39:25
ps Luker polecam Ci artykuly JK ze strony
to juz pewnie znasz na pamiec: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80
ale jest jeszcze sporo przystepnie napisanych tekstow, z ktorymi mozesz sie zapoznac w oczekiwaniu na ksiazke

(ale sie dzis ciaaaagnie, idem stąd)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-04, 21:40:51
Cytuj z: _flo 2008-11-04, 21:39:25
(ale sie dzis ciaaaagnie, idem stąd)



No.To prawda. A jeszcze wiadomość o Jurku mnie dobiła na koniec .


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: kangur 2008-11-04, 21:43:12
Cytuj z: Edyta 2008-11-04, 20:12:39
Gdzie tutej widzisz jakieś myslenie matematyczne???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????


Nie ilosc durnych pytan i komentarzy, tylko kilka konkretnych pytan. To sa pytania czlowieka z glowa, a nie komentarze artysty, uwielbiajacego artyste, ktory obcial sobie z milosci ucho.
Dobrze by bylo jakby admin obcial mozliwosc powiekszania twoich ch... do maksymalnego wymiaru. Musialabys sie zadowolic size=10.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-11-04, 21:46:13
Cytuj z: Edyta 2008-11-04, 21:40:51
No.To prawda. A jeszcze wiadomość o Jurku mnie dobiła na koniec .


:( :(


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-11-04, 21:48:33
Cytuj z: Edyta 2008-11-04, 21:40:51
Cytuj z: _flo 2008-11-04, 21:39:25
(ale sie dzis ciaaaagnie, idem stąd)



No.To prawda. A jeszcze wiadomość o Jurku mnie dobiła na koniec .


A co sie stalo z Jurkie, przepraszam inhalowalem chlor!!!!???


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-04, 21:50:14
Cytuj z: adampio 2008-11-04, 21:48:33
Cytuj z: Edyta 2008-11-04, 21:40:51
Cytuj z: _flo 2008-11-04, 21:39:25
(ale sie dzis ciaaaagnie, idem stąd)



No.To prawda. A jeszcze wiadomość o Jurku mnie dobiła na koniec .


A co sie stalo z Jurkie, przepraszam inhalowalem chlor!!!!???


Zaglądnij do Jego wątku i złamaniu żebra  :(


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-11-04, 22:11:56
Cytuj z: kangur 2008-11-04, 21:43:12
... obcial sobie z milosci ucho.


z milosci??!! prosze, ile to sie mozna nauczyc na tym forum. moja cyniczna mama zawsze mi wmawiala, ze to byl taki pijacki wybryk i ze podarowal ucho prostytuce.
ach jakie uczuciowe som te artysty...


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-11-04, 22:16:05
Cytuj z: _flo 2008-11-04, 21:27:26
oj oj adam ewidentnie pielęgnuje uraze.


Ja tylko ostrzegam, zgaduję, przewiduję, kraczę, zależnie które słowo milsze, ale faktycznie dziś oszczędzam nerwy na wybory więc będę milutki.

Pozdrowienia więc od .e.o.i.s.i.j .o.d. dla Edytki i od pudelka dla pudelka.
:-)

PS Tradycyjnie przepraszam za zmanipulowanie cytatu. :-)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-04, 22:35:52
Niech mi nikt nie mówi,że jak ktoś pisze ładnie,grzecznie ,slodzi i bębni wszem i wobec,jak to brzydzi sie przeklinania i takie tam ...to znaczy,że jest dobry ,bo to nie prawda!nie prawda!!!!!!!! 
Pisze to co czuje,jak chce klnąć,to robie to-klne jak szewc,wkurzam sie,śmieje sie,płacze  ,nie gram grzecznej ,tylko po to ,żeby ludzie dobrze o mnie mówili,a wręcz przeciwnie -nie obchodzi mnie,jak ktoś mnie widzi ,chce być sobą,chce żyć i chce umrzec będąc sobą ...........na dziś tyle ..............


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2008-11-04, 23:25:32
Cytuj z: adam319 2008-11-04, 22:16:05
, ale faktycznie dziś oszczędzam nerwy na wybory więc będę milutki.




lubisz igrzyska dla ludu?

nie powiem za  "zgryźliwym" dla planktonu


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-11-04, 23:37:12
Cytuj z: ali 2008-11-04, 23:25:32
lubisz igrzyska dla ludu?



Jako widowisko - tak, jako mydlenie oczu - nie :-)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2008-11-04, 23:44:13
Cytuj z: adam319 2008-11-04, 23:37:12
[

Jako widowisko - tak, jako mydlenie oczu - nie :-)


a to jest widowisko dla mydlenia oczu


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-11-04, 23:49:26
Cytuj z: Edyta 2008-11-04, 22:35:52
Niech mi nikt nie mówi,że jak ktoś pisze ładnie,grzecznie ,slodzi i bębni wszem i wobec,jak to brzydzi sie przeklinania i takie tam ...to znaczy,że jest dobry ,bo to nie prawda!nie prawda!!!!!!!! 
Pisze to co czuje,jak chce klnąć,to robie to-klne jak szewc,wkurzam sie,śmieje sie,płacze  ,nie gram grzecznej ,tylko po to ,żeby ludzie dobrze o mnie mówili,a wręcz przeciwnie -nie obchodzi mnie,jak ktoś mnie widzi ,chce być sobą,chce żyć i chce umrzec będąc sobą ...........na dziś tyle ..............


"jestes szaloooonaaaaa, mowie ciiiiiii" :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-11-04, 23:50:00
Świnia nie żyje dlatego byś miał co jeść, ale dlatego, że hodowca dostaje za nią pieniądze.
Dziwny jest ten Świat. :-)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-11-04, 23:51:49
Cytuj z: Edyta 2008-11-04, 22:35:52
Pisze to co czuje,jak chce klnąć,to robie to-klne jak szewc,....

Ogólnie chodzi o to, że  dostęp do rozumienia takiego tekstu  jest wtedy utrudniony z powodu fetoru wulgarności jaki wydziela. 8)
Jestem za tym, żeby w przyszłości w doskonałym kodeksie karnym za wulgarność wprowadzić  karę śmierci. :?  :shock: :P :P :P


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-11-04, 23:53:34
Cytuj z: ali 2008-11-04, 23:44:13
Cytuj z: adam319 2008-11-04, 23:37:12
Jako widowisko - tak, jako mydlenie oczu - nie :-)

a to jest widowisko dla mydlenia oczu


Świnia nie żyje dlatego byś miał co jeść, ale dlatego, że hodowca dostaje za nią pieniądze.
Dziwny jest ten Świat. :-)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2008-11-04, 23:56:09
uuu chlopaki, no naprawde
lepiej posluchajcie sobie piosenki: http://www.youtube.com/watch?v=S0T7MLc2THs
:lol:
jak to mowia, muzyka lagodzi obyczaje


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-05, 00:02:04
Cytuj z: zbynek 2008-11-04, 23:51:49
Jestem za tym, żeby w przyszłości w doskonałym kodeksie karnym za wulgarność wprowadzić  karę śmierci. :?  :shock: :P :P :P


to był Twój błąd .........................

http://pl.youtube.com/watch?v=kkS01RXmIbA


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-11-05, 00:13:47
Cytuj z: Edyta 2008-11-05, 00:02:04
to był Twój błąd .........................
http://pl.youtube.com/watch?v=kkS01RXmIbA

No wiem, zaś mnie nie lubisz... ehh.
http://www.youtube.com/watch?v=OVkW79OKudg&feature=related


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-05, 00:16:35
Cytuj z: zbynek 2008-11-05, 00:13:47
Cytuj z: Edyta 2008-11-05, 00:02:04
to był Twój błąd .........................
http://pl.youtube.com/watch?v=kkS01RXmIbA

No wiem, zaś mnie nie lubisz... ehh.
http://www.youtube.com/watch?v=OVkW79OKudg&feature=related



http://pl.youtube.com/watch?v=UMl6v-_3-AU&feature=related

:P


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: zbynek 2008-11-05, 00:22:59
Tu jest przykład co niesie wulgarny  internet
http://www.youtube.com/watch?v=2q-nwRe_u7Q&feature=related


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-05, 00:33:16
Cytuj z: zbynek 2008-11-05, 00:13:47
zaś mnie nie lubisz... ehh.




http://pl.youtube.com/watch?v=a7939wl4q2A


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-05, 00:40:50
Cytuj z: adam319 2008-11-04, 21:17:20
Luker, ty lepiej uważaj, bo jak[size=15] pewna Pani [/size]


baju ,baj .............

http://pl.youtube.com/watch?v=4uulrRNB0e8


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-05, 09:05:47
Cytuj z: kangur 2008-11-04, 21:43:12
............. a nie komentarze artysty................


ja jeste artysta -autysta  8)  :P


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-11-05, 16:06:09
Cytuj z: kangur 2008-11-04, 19:50:28
.....zeby przezyc go byle jak.

Naturalnie. Ale ja mialem konkretnie na mysli moja polemike, ktora prowadzila do nikad :)
Cytuj z: kangur 2008-11-04, 19:50:28
Luker!
Podoba mi sie twoje matematyczne myslenie. Jedna ksiazka wystarczy. One wzajemnie sie uzupelniaja. A najlepsza jest Ksiazka Kucharska.

Mam nadzieje, ze mnie zle nie zrozumiales. Jak to szczery komplement, to dzieki.

Co do reszty, absolutnie, ABSOLUTNIE, powtarzam, ja nie mam na mysli pojscia na minimalizm. Jesli by to bylo 10 ksiazek, z ktorych kazda cos wnosi, i jest PRZYDATNA, to nie ma dla mnie zadnego problemu. Po prostu chcialem sie dowiedziec od was, czy ktoras z tych ksiazek moze byc dla mnie bezwartosciowa, jako ze, jak juz wspomnialem, chory Bardzo, nie jestem.

Juz ksiazke kucharska mialem w planach, jeszcze zanim adampio o niej wspomnial ;)

Cytuj z: adam319 2008-11-04, 21:17:20
Luker, ty lepiej uważaj, bo jak pewna Pani sobie sprawdzi co to jest C++ to będziesz tu miał jak w raju, ona lubi takie poukładane typy. :-)

To przestroga ? ;)

Cytuj:
Otóż w ogólnej przestrzeni nazw Dieta Optymalna (DO) oznacza to samo co Żywienie Optymalne (ŻO) i Dieta Optymalna (DO) w przestrzeni nazw potrzebnej do rozróżnienia żywienia ludzi zdrowych od żywienia ludzi chorych.

W sumie cała mądrość kryje się w proporcji, a rozwinięcie tematu w podanych streszczeniach:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3099.0

Książki zawierają precyzyjnie ułożony zestaw informacji tak by jak największej liczbie osób ta proporcja się w głowie jak najlepiej ułożyła, w tym sensie forum to raczej stanowi przeciwieństwo książek. Stąd warto kupić jedną książkę, a w razie niedosytu następną i tak aż do skutku. Warto (już pewnie wspominałem) czytać jedną książkę kilka razy, gdyż wtedy wiedza układa się warstwami: odrdzewiacz, podkład, lakier, wosk.
8)

OK!

To juz wszystko jasne, i swoje wnioski wyciagnalem, apropo lektur/y.

Cytuj:
Fajnie gościć na tym forum kolejny ścisły umysł, nie daj się wygorgonować, ja już swoich degorgonad (gręgolad – jak to ładnie ujął admin) nie piszę za często bo mnie ludziska obwiniają, że deszcz pada od rozkładania parasola.
:-)

Nie dam sie ;)

Cytuj z: _flo 2008-11-04, 21:39:25
ps Luker polecam Ci artykuly JK ze strony
to juz pewnie znasz na pamiec: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80
ale jest jeszcze sporo przystepnie napisanych tekstow, z ktorymi mozesz sie zapoznac w oczekiwaniu na ksiazke

(ale sie dzis ciaaaagnie, idem stąd)


To juz adam mi wkleil(byl pierwszy), ale dzieki mimo wszystko!!!

ps. Jeden z tych artykulow juz czytalem. Zabieram sie za drugi.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Edyta 2008-11-05, 17:09:31
Cytuj z: Luker 2008-11-05, 16:06:09
Cytuj z: adam319 2008-11-04, 21:17:20
Luker, ty lepiej uważaj, bo jak pewna Pani sobie sprawdzi co to jest C++ to będziesz tu miał jak w raju, ona lubi takie poukładane typy. :-)

To przestroga ? ;)




Dajże spokój  :)
Adam to nowicjusz .On dopiero zaczyna  :)
Cytuj z: adam319 2008-11-01, 19:25:17
Co do sklerozy to pewnie mam, gdyż nie opanowałem w pełni jeszcze diety, którą tak przykładnie promujesz, ale czytam po wielokroć z uwagą Twoje posty, więc chyba jestem na dobrej drodze.


Dziękuję za dobre słowo,
Nowicjusz Adam,
8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-11-08, 10:21:17
Ok, mam nadzieje, ze to nie bedzie zle, jak bede zadawal pytania, w miare, jak sie bede zaglebial w lekture ? :>

Jak bym pozniej tu zapodal taka bombe z 20 pytan, to pewnie nikt nawet czasu by nie mial, zeby na to wszystko odpowiedziec :P

Wiec tak:

1. W ZO, jak i w paru artykulach, ktore czytalem dr Kwasniewski, pisze, ze wraz z czasem na ZO sie nie je tak jak "dotychczas" 3 posilkow dziennie, ale tylko 2, czyli sniadanie - obiado/kolacja. Pytanie jest natstepujace, czy tak faktycznie jest, czy jednak nadal spora ilosc osob na ZO jada po 3 razy dziennie?

2. Doktor Kwasniewski pisze, ze cytuje:

"Po piate zywienie optymalne jest bardzo proste i latwe w stosowaniu. Nie wymaga ono wielkiej rozmaitosci potraw. Mozna przez dluzszy czas jesc wedlug dobrze zbilansowanego jadlospisu na jeden dzien i nie wyrzadzu to zadnej szkody organizmowi."

Troszke juz tu na forum poprzegladalem, i wiele osob, jak ma jakies problemy, to sie czesto zaleca, zeby urozmaicili wlasnie diete. Wiec czy jest ktos taki, kto faktycznie tak sie odzywial przez dluzszy czas(jak dlugi) bez szkody i efektow ubocznych?

Sens w tym jest i widac w tym logike na pierwszy rzut oka. Dawniej czlowiek nie urozmaical sobie tak pozywienia, i jedlismy to co nam natura podala, a natura nie podawala nam ruzy, chlebow, makaronow, innych niejadalnych rzeczy. Tylko troche sie to kloci, z tym co tu czytam.

pozdrawiam


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-11-08, 10:50:12
Cytuj z: Luker 2008-11-08, 10:21:17
Ok, mam nadzieje, ze to nie bedzie zle, jak bede zadawal pytania, w miare, jak sie bede zaglebial w lekture ? :>

Jak bym pozniej tu zapodal taka bombe z 20 pytan, to pewnie nikt nawet czasu by nie mial, zeby na to wszystko odpowiedziec :P

Wiec tak:

1. W ZO, jak i w paru artykulach, ktore czytalem dr Kwasniewski, pisze, ze wraz z czasem na ZO sie nie je tak jak "dotychczas" 3 posilkow dziennie, ale tylko 2, czyli sniadanie - obiado/kolacja. Pytanie jest natstepujace, czy tak faktycznie jest, czy jednak nadal spora ilosc osob na ZO jada po 3 razy dziennie?

2. Doktor Kwasniewski pisze, ze cytuje:

"Po piate zywienie optymalne jest bardzo proste i latwe w stosowaniu. Nie wymaga ono wielkiej rozmaitosci potraw. Mozna przez dluzszy czas jesc wedlug dobrze zbilansowanego jadlospisu na jeden dzien i nie wyrzadzu to zadnej szkody organizmowi."

Troszke juz tu na forum poprzegladalem, i wiele osob, jak ma jakies problemy, to sie czesto zaleca, zeby urozmaicili wlasnie diete. Wiec czy jest ktos taki, kto faktycznie tak sie odzywial przez dluzszy czas(jak dlugi) bez szkody i efektow ubocznych?

Sens w tym jest i widac w tym logike na pierwszy rzut oka. Dawniej czlowiek nie urozmaical sobie tak pozywienia, i jedlismy to co nam natura podala, a natura nie podawala nam ruzy, chlebow, makaronow, innych niejadalnych rzeczy. Tylko troche sie to kloci, z tym co tu czytam.

pozdrawiam


Trudno jest odpowiadac w imieniu innych. Dlatego odpowiem w swoim, tak ja jem dwa razy dziennie. Czasami jak jestem glodny miedzyposilkami, a moze sie tak stac dlatego, ze np. temperatura na zwnatrz leci na dol, albo jestem na basenie dluzej i plywam wiecej itd, w takich wypadkach pije smietane, jejm kawalek masla, pije kawe z maslem, kakao ze smietana.

Natomiast jezeli chodzi o prostote i rozmaitosc posilkow to jest tez prawda. Zwroc uwage, ze sniuadanie to przede wszystkim jajka/zoltka. W jakiej postaci je zjesz  to nie wazne...
obiadokolacja to jakies uduszone tluste mieso, podroby albo ryba z ziemniakami w tluszczu i jakas uduszona przystawka.

Zaleca sie ludziom urozmaicenie diety w momencie kiedy jedza przez dlugi okres czasu jeden rodzaj miesa np. mielone przez caly tydzien albo dluzej. Urozmaicenie nie rowna sie z utrudnienie sobie, tudziez wynajdowanie skaplikowanych przepisow, tu chodzi o jedzenie roznie ale nadal prosto.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-11-09, 00:19:22
Cytuj z: Luker 2008-11-08, 10:21:17
Ok, mam nadzieje, ze to nie bedzie zle, jak bede zadawal pytania, w miare, jak sie bede zaglebial w lekture ? :>

Jak bym pozniej tu zapodal taka bombe z 20 pytan, to pewnie nikt nawet czasu by nie mial, zeby na to wszystko odpowiedziec :P

Wiec tak:

1. W ZO, jak i w paru artykulach, ktore czytalem dr Kwasniewski, pisze, ze wraz z czasem na ZO sie nie je tak jak "dotychczas" 3 posilkow dziennie, ale tylko 2, czyli sniadanie - obiado/kolacja. Pytanie jest natstepujace, czy tak faktycznie jest, czy jednak nadal spora ilosc osob na ZO jada po 3 razy dziennie?

Tak, ale są i tacy jak np. ja którzy jadają B+T+W jeden raz dziennie, a czasami ekstra węglowodany o innej porze np. w postaci słodzonej kawy lub małego piwa.
Cytuj:
2. Doktor Kwasniewski pisze, ze cytuje:
"Po piate zywienie optymalne jest bardzo proste i latwe w stosowaniu. Nie wymaga ono wielkiej rozmaitosci potraw. Mozna przez dluzszy czas jesc wedlug dobrze zbilansowanego jadlospisu na jeden dzien i nie wyrzadzu to zadnej szkody organizmowi."
Troszke juz tu na forum poprzegladalem, i wiele osob, jak ma jakies problemy, to sie czesto zaleca, zeby urozmaicili wlasnie diete. Wiec czy jest ktos taki, kto faktycznie tak sie odzywial przez dluzszy czas(jak dlugi) bez szkody i efektow ubocznych?
Sens w tym jest i widac w tym logike na pierwszy rzut oka. Dawniej czlowiek nie urozmaical sobie tak pozywienia, i jedlismy to co nam natura podala, a natura nie podawala nam ruzy, chlebow, makaronow, innych niejadalnych rzeczy. Tylko troche sie to kloci, z tym co tu czytam.
pozdrawiam

Podstawą ŻO są żółtka, tłuste mięso, podroby, duszone jarzyny, smalec, śmietana, masło, cała reszta powinna być traktowana jako dodatek, im mniej tym lepiej. Nie należy szukać urozmaiceń, a raczej ich unikać.
8)

W ferworze polemiki z pulsującym trollem ironicznie napisałem, że mam sklerozę, bo nie jem zgodnie z zasadami, które Ona propaguje, co nie przeszkadza cieszyć mi się wyśmienitym zdrowiem od maja 1997 kiedy to w pełni zastosowałem ŻO, wcześniej jednak okresowo także byłem na diecie np. 1500kcal i jakoś tak sobie sam wykoncypowałem, że jak zjem te 1500kcal w postaci gotowanego mięsa to głodny nie jestem, a jak  w postaci węglowodanów to dobrze nie jest.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2008-11-21, 19:09:57
Chwile mnie nie bylo, ale nie myslcie, ze "juz mi przeszlo" :P

Czasu ostatnio nie bylo za wiele na ksztalcenie sie w kierunku ZO, a nie chce niczego spieszyc i zaczynac bez podstaw.

DO, ZO juz w domu, a poczta juz leca Ksiazka Kucharska i Tluste zycie. Wiec lektury a lektury. Mysle, ze sie wyrobie do nowego roku, i tak sobie mysle, ze taka "tradycyjna" wigilia, to bedzie chyba takim uroczystym pozegnaniem.

No chyba sobie nie wyobrazacie lepszego dnia, na takie cos ? ;)

Dzieki adampio i Adam za odpowiedzi. Mam tylko pytanie o odpowiedz Adama. Gdzie tam slawna witamina C, ktorej jako jedynej brakuje przy tradycyjnym ZO ?

...

Co do kontynuowania moich "pytan wraz z pradem", to mam kolejne trzy. Azeby nie zanudzac... :P

1. Przeczytalem, w ZO, ze wielkosc jajka nie ma znaczenia, gdyz zoltko zawsze jest takie samo, lub bardzo podobne. Czy w praktyce faktycznie tak jest? Na pewno, przez tyle lat, juz sporo jaj na oczy widzieliscie. Nie mylic, z "wlasnymi", lub "cudzymi" :P

2. Drugie pytanie, to z tej serii, "dla wierzacych". Jak sobie radzicie z postem? Tzn chodzi mi tu tylko na przykladzie piatku. Czy jakos probujecie mimo wszystko sie do tego stosowac i macie jakis ustalony jadlospis na caly dzien, czy olewac konkretnie i wierzycie, ze kosciol kosciolem, ale to co mam jesc, a co nie, nikt mi nie bedzie dyktowal ?

3. Czy to prawda, ze osoby na ZO, nie musza myc zebow, i czy ktos tu na forum, lub wsrod waszych znajomych optymalnych, tak robi, pomimo czego zeby sie nie psuja? (Ja myje osobiscie 4 razy dziennie, wiec to nie tak, ze pytam, zeby usprawiedliwic lenistwo :P ). I logika tu jest zachowana, w koncu od ilu lat ludzie myja faktycznie zeby szczoteczka i pasta do zebow. Chyba nie tak dlugo, prawda? (ktos sie faktycznie orientuje? - ciekawostka)

pozdrawiam


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-11-21, 21:30:56
Cytuj z: Luker 2008-11-21, 19:09:57
(...)
1. Przeczytalem, w ZO, ze wielkosc jajka nie ma znaczenia, gdyz zoltko zawsze jest takie samo, lub bardzo podobne. Czy w praktyce faktycznie tak jest? Na pewno, przez tyle lat, juz sporo jaj na oczy widzieliscie. Nie mylic, z "wlasnymi", lub "cudzymi" :P
(...)

Zaprawdę, każde żółtko które zostało zniesione jest bardziej podobne do idealnego żółtka niż nawet najbardziej wyszukana jarzyna z majonezem, czy najdroższe tabletki witaminowe.
Cytuj:
(...)
2. Drugie pytanie, to z tej serii, "dla wierzacych". Jak sobie radzicie z postem? Tzn chodzi mi tu tylko na przykladzie piatku. Czy jakos probujecie mimo wszystko sie do tego stosowac i macie jakis ustalony jadlospis na caly dzien, czy olewac konkretnie i wierzycie, ze kosciol kosciolem, ale to co mam jesc, a co nie, nikt mi nie bedzie dyktowal ?
(...)

Jak odczuwasz taką potrzebę, możesz sobie zrobić piątek oparty na odpowiedniej ilości żółtek, jarzynie i symbolicznej ilości powiedzmy ryby wędzonej, ale to pachnie „rotacją”.
:-) Można też sobie zrobić zawsze “tłusty czwartek” tak obfity w dobre białko, tłuszcz i jarzyny, że w piątek możesz tylko zjeść co nieco, np. tylko żółtka i ziemniaczek ze smalcem i tez będzie dobrze. Post jednodniowy może być, ale tylko jeśli nie odczuwasz głodu, gdy masz ochotę na ciastko, od razu pojedz sobie żółtek lub mięsa by się nie wpędzać w kłopoty.
Cytuj:
3. Czy to prawda, ze osoby na ZO, nie musza myc zebow, i czy ktos tu na forum, lub wsrod waszych znajomych optymalnych, tak robi, pomimo czego zeby sie nie psuja? (Ja myje osobiscie 4 razy dziennie, wiec to nie tak, ze pytam, zeby usprawiedliwic lenistwo :P ). I logika tu jest zachowana, w koncu od ilu lat ludzie myja faktycznie zeby szczoteczka i pasta do zebow. Chyba nie tak dlugo, prawda? (ktos sie faktycznie orientuje? - ciekawostka)

A niby co ma się psuć na zębach przy ŻO opartym na mięsie i żółtkach, okazyjnie zdarza mi się tylko bardziej „zadbać o zęby” by były białe ot tak dla efektu używając pasty z wybielaczem.
Cytuj:
(...)
Dzieki adampio i Adam za odpowiedzi. Mam tylko pytanie o odpowiedz Adama. Gdzie tam slawna witamina C, ktorej jako jedynej brakuje przy tradycyjnym ZO ?
(...)

Cytuj z: adam319 2008-10-30, 00:36:30
W sumie na ŻO to nie ma pogoni za witaminami i składnikami mineralnymi bo te w doskonałej proporcji występują w żółtkach i wieprzowinie oraz podrobach wieprzowych. Przy wyborze jarzyny jako źródła węglowodanów powinniśmy się raczej kierować jak najmniejszą ilością chemii użytej do ich uprawy i tu wskazałbym na ziemniaki, kalafior, brokuły. Ogórki i pomidory te z górnej półki to jednak dostają swoją dawkę kosmetyków by ładnie wyglądały. Podejrzewam, że sok pomidorowy i koncentrat zawiera znacznie mniej takich dodatków. Już nawet ten benzoesan sodu łatwiej przeżyć niż jakieś nabłyszczające i zabezpieczające przed insektami „kosmetyki” jarzynowe.

Pamiętamy, że jarzyny najlepiej jak są gotowane, duszone i tu ogórki i pomidory też nie za bardzo się sprawdzają.

Jarzyna więc to źródło węglowodanów, a nie witaminy X, witaminę X organizm musi następnie zwykle z wysiłkiem wydalać. Wyjątkiem jest witamina C, której jednak potrzebujemy tak niewiele, że nie należy pod jej kątem zmieniać menu. Oto jej źródła do pogodzenia z ŻO:
Róża dzika, cytryna, rabarbar, kapusta, kalafior, szczypior, pory, cebula, ziemniaki, pomidory, rzepa, jarmuż, kapusta czerwona, kapusta włoska, chrzan, rzodkiewka, brukselka, brokuły.

Z czego oczywiście należy polecić: cebulę, ziemniaki, kalafior, brokuły, kapustę.
Jako źródło węglowodanów, lubię koncentrat pomidorowy jako dodatek do mięsa czy wywarów, gdyż nie muszę się wtedy wypychać dużą ilością jarzyny czy ziemniaków.

Witamina C była już wałkowana na forum – polecam forumową wyszukiwarkę.
8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: kangur 2008-11-21, 21:49:14
Cytuj z: Luker 2008-11-21, 19:09:57
1. Przeczytalem, w ZO, ze wielkosc jajka nie ma znaczenia, gdyz zoltko zawsze jest takie samo, lub bardzo podobne. Czy w praktyce faktycznie tak jest? Na pewno, przez tyle lat, juz sporo jaj na oczy widzieliscie. Nie mylic, z "wlasnymi", lub "cudzymi" :P


Tak jest rzeczywiscie napisane, ale w praktyce jest inaczej. Ja kupuje jajka ekologiczne. Sa male i zoltko tez jest male. Srednio takie zoltko wazy okolo 10g. Zeby uzyskac 100g zoltka na sniadanie zuzywam 10 jaj. Spostrzeglem rowniez, ze stosunek zoltka do bialka w jajach z biala skorupka jest wiekszy niz w jajkach z ciemna skorupka. Nie wiem czy to jest regula.
Moze ktos inny wypowie sie na ten temat.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-11-21, 22:22:18
Cytuj z: Luker 2008-11-21, 19:09:57
Chwile mnie nie bylo, ale nie myslcie, ze "juz mi przeszlo" :P

Czasu ostatnio nie bylo za wiele na ksztalcenie sie w kierunku ZO, a nie chce niczego spieszyc i zaczynac bez podstaw.

DO, ZO juz w domu, a poczta juz leca Ksiazka Kucharska i Tluste zycie. Wiec lektury a lektury. Mysle, ze sie wyrobie do nowego roku, i tak sobie mysle, ze taka "tradycyjna" wigilia, to bedzie chyba takim uroczystym pozegnaniem.

No chyba sobie nie wyobrazacie lepszego dnia, na takie cos ? ;)

Dzieki adampio i Adam za odpowiedzi. Mam tylko pytanie o odpowiedz Adama. Gdzie tam slawna witamina C, ktorej jako jedynej brakuje przy tradycyjnym ZO ?

...

Co do kontynuowania moich "pytan wraz z pradem", to mam kolejne trzy. Azeby nie zanudzac... :P

1. Przeczytalem, w ZO, ze wielkosc jajka nie ma znaczenia, gdyz zoltko zawsze jest takie samo, lub bardzo podobne. Czy w praktyce faktycznie tak jest? Na pewno, przez tyle lat, juz sporo jaj na oczy widzieliscie. Nie mylic, z "wlasnymi", lub "cudzymi" :P

2. Drugie pytanie, to z tej serii, "dla wierzacych". Jak sobie radzicie z postem? Tzn chodzi mi tu tylko na przykladzie piatku. Czy jakos probujecie mimo wszystko sie do tego stosowac i macie jakis ustalony jadlospis na caly dzien, czy olewac konkretnie i wierzycie, ze kosciol kosciolem, ale to co mam jesc, a co nie, nikt mi nie bedzie dyktowal ?

3. Czy to prawda, ze osoby na ZO, nie musza myc zebow, i czy ktos tu na forum, lub wsrod waszych znajomych optymalnych, tak robi, pomimo czego zeby sie nie psuja? (Ja myje osobiscie 4 razy dziennie, wiec to nie tak, ze pytam, zeby usprawiedliwic lenistwo :P ). I logika tu jest zachowana, w koncu od ilu lat ludzie myja faktycznie zeby szczoteczka i pasta do zebow. Chyba nie tak dlugo, prawda? (ktos sie faktycznie orientuje? - ciekawostka)

pozdrawiam


Witaj ponownie Luker, ciesze sie, ze wziales temat powaznie.

ad1. wielkosc jajka zalezy od wieku kury. Im starsz kura tym wieksze jajko. Im starsz kura tym gorsze zoltko. Dlatego polecam te male jajeczka, ktorych nikt nie chce.
ad2. jestem wychowany w rodzinie katolicko-goralskiej, dla mnie piatek jest piatkiem, choc juz sa dyspensy, nawet w wigilie, jednak przestrzegam. W piatki jem zawsze rybe, taka czy inna ale zawsze z sosem "tatarskim", ja tak ten sos nazywam, to jest mieszanka majonezu ze smietana 38% i musztarda, ktora mi wyrownuje proporcje BTW. A jezeli nie to jem zoltka sadzone z ziemniakami albo omleta z serem.
ad3. zebow moze sie kiedys nie mylo. Samochodow kiedys tez nie znali. Nocoz dzis w konie do kosciola tez juz nie jezdzimy. Baranka jeszcze zabije a owce wydoje......ale ,........
bez przesady. Kiedys dezodorantow tez nie znali..... jak czesto sie kapali, brali prysznic..... Luker, bez przesady. Higiena osobista, wlacznie z higiena jamy ustnej  jest bardzo wazna!!!! Tu zoltka Ci nie pomoga!!! A jezeli jeszcze chcesz poprawic stan jamy ustnej to zacznij stosowac LISTERINE. Ja tak robie !!! Sa przeciwnicy...ja jestem zwolennikiem. Na pewno bedzie na ten temat zaraz dyskusja, ale..........zostawmy to przyszlosci


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adam319 2008-11-21, 22:40:13
Cytuj z: kangur 2008-11-21, 21:49:14
(...)
Tak jest rzeczywiscie napisane, ale w praktyce jest inaczej. Ja kupuje jajka ekologiczne. Sa male i zoltko tez jest male. Srednio takie zoltko wazy okolo 10g.
(...)

Jedyne co czasami zwraca moją uwagę przy zakupie to czy każde jajo udaje się obrócić w tekturowym opakowaniu, jeśli nie, wskazuje to na pęknięcie z wylaniem odrobiny białka co powoduje przyklejenie skorupki do tekturki i uniemożliwia jego wyjęcie. Wprawdzie żółtko zwykle udaje się jakoś odzyskać, ale przecież nie chcę płacić za pęknięte jajko.
10g żółtko to raczej ciekawostka, to na pewno nie od polskiej zwykłej kury.
Do celów kulinarnych proponuję przyjąć te oto statystyczne dane – unikniemy ważenia.
:-)

http://www.technolog.friko.pl/3.surowce/21.htm
(...)
Podstawowymi częściami jaja są skorupka stanowiąca 10,5% masy jaja, białko 58% i żółtko 31,5%.
W obrocie handlowym jaja świeże dzielą się na:
- Duże – powyżej 60g
- Średnie – 50g – 60g
- Małe – poniżej 50g (45g – 50g)
- Drobne – poniżej 45g
(...)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2008-11-21, 23:03:07
Cytuj z: adam319 2008-11-21, 22:40:13
Cytuj z: kangur 2008-11-21, 21:49:14
(...)
Tak jest rzeczywiscie napisane, ale w praktyce jest inaczej. Ja kupuje jajka ekologiczne. Sa male i zoltko tez jest male. Srednio takie zoltko wazy okolo 10g.
(...)

Jedyne co czasami zwraca moją uwagę przy zakupie to czy każde jajo udaje się obrócić w tekturowym opakowaniu, jeśli nie, wskazuje to na pęknięcie z wylaniem odrobiny białka co powoduje przyklejenie skorupki do tekturki i uniemożliwia jego wyjęcie. Wprawdzie żółtko zwykle udaje się jakoś odzyskać, ale przecież nie chcę płacić za pęknięte jajko.
10g żółtko to raczej ciekawostka, to na pewno nie od polskiej zwykłej kury.
Do celów kulinarnych proponuję przyjąć te oto statystyczne dane – unikniemy ważenia.
:-)

http://www.technolog.friko.pl/3.surowce/21.htm
(...)
Podstawowymi częściami jaja są skorupka stanowiąca 10,5% masy jaja, białko 58% i żółtko 31,5%.
W obrocie handlowym jaja świeże dzielą się na:
- Duże – powyżej 60g
- Średnie – 50g – 60g
- Małe – poniżej 50g (45g – 50g)
- Drobne – poniżej 45g
(...)


Ale Adam, kto wazy jajko przed wybiciem ze skorupki?

Czy jak kupujesz padline w sklepie i ja Ci zapakuja bierzesz tez papier do Twojego BTW? Czy ponownie czegos tu nie zrozumialem. Jezeli nie to po co podajesz wage skorupy???
Tu w dalszym ciagu chodzi o wartosci jaja a nie o klase, wielkosc, wage, zwartosc moczu w moczu itp.
Ten temat juz byl walowany tu.
Duze jajko= stara kura= mniejsza wartosc-----------------------i odwrotnie!!!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Ruler 2008-11-25, 00:23:16
Cytuj z: Luker 2008-11-08, 10:21:17
1. W ZO, jak i w paru artykulach, ktore czytalem dr Kwasniewski, pisze, ze wraz z czasem na ZO sie nie je tak jak "dotychczas" 3 posilkow dziennie, ale tylko 2, czyli sniadanie - obiado/kolacja. Pytanie jest natstepujace, czy tak faktycznie jest, czy jednak nadal spora ilosc osob na ZO jada po 3 razy dziennie?


Zoltka nie sa tej samej wielkosci, czasem w jednej partii jajek zdarzaja sie spore roznice w wielkości zoltek, nie wiem dlaczego.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Krystyna*Opty* 2008-11-26, 23:59:48
Cytuj z: Ruler 2008-11-25, 00:23:16
Zoltka nie sa tej samej wielkosci, czasem w jednej partii jajek zdarzaja sie spore roznice w wielkości zoltek, nie wiem dlaczego.



Hm... podobno jakość mięśni kulturysty jest gorsza od jakości mięśni dobrze odżywionego niekulturysty...  :?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-14, 22:49:49
Czesc wszystkim!

Znowu ten sam osobnik, ktory jakis czas temu marudzil o przejsciu na ZO. Pewnie tylko oba Adamy mnie kojarza(a gdzie drugi Adam BTW?) ale nic nie szkodzi :)
Nie byla to chwilowa dla mnie „zajawka” ale faktyczne zainteresowanie tematem. Jednak poniewaz czas mnie nie oszczedzal, nie moglem skupic sie na tym tak jak chcialem. Na szczescie, ostatnio sporo spraw wyjasnilem/zalatwilem, i czas sie znalazl.

Tak jak pisalem, chociaz nie wszyscy mi wierzyli :P, nie chciałem przejść na ZO na wariata. Tak jak napisałem tak tez uczyniłem. Przeczytalem i Diete Optymalna, i Zywienie Optymalne, i Tluste Zycie. Oczywiście nie będę teraz zgrywal chojraka, jak to ja nie pozjadałem wszystkie mozgi swiata, bo zdaje sobie sprawe, ze dopiero „liznąłem” tematu. No ale przynajmniej wiem już co nieco wiecej.

Pytania niektore sie mnozyly, niektore sie odpowiedzialy same wraz z lektura.

Tak jak pisalem, ma to rece i nogi, chociaz nie bede ukrywal, ze wiele rzeczy mnie odstrasza. Praktycznie wszystkie wzmianki religijne omijalem gdzie tylko sie dalo, bo nie bede ukrywal, dla mnie akurat to nie ma rak i nog i niektore tlumaczenia sa dla mnie troche smieszne(moje wlasne zdanie). Z jednej strony jedne rzeczy dr Kwasniewski tlumaczy biblia, z zkolei inne gani(posty). Nie znaczy to, ze sie z tym akurat przypadkiem nie zgadzam np., ale to troche dziecinne sie powolywac, na cos, a pozniej niektore rzeczy ganic dokladnie z tego samego zrodla. Brak tu po prostu konsekwencji. Najlepiej to widac bylo w wywiadzie z Diety Optymalnej, gdzie osoba zadajaca pytanie podawala przyklady, gdzie np. w Biblii jest mowione, ze wszystko co zywe dano nam na pozywienie(czy cos w tym stylu, w kazdym razie chodzilo o rosliny), a odpowiedz wymijajaca. Inny przyklad, to np. ze Jablko jest symbolem najlepszym, czego czlowiek jesc nie powinien. Latwo tu skontrowac mowiac "Chleba powszedniego daj nam dzisiaj". I tak dalej i tak dalej.

No ale to wcale nie oznacza, ze przez to, ze niektore rzeczy mi sie nie podobaja, oznacza dla mnie, ze caly pomysl mozna wyrzucic do kubla jak to sie mowi. Sama idea sie dla mnie liczy, a  nie otoczka, a idea ma sens.

Troche tu marudze, pewnie zaraz ktos sie na  mnie rzuci, wiec przejde do konkretow, bo jestem ciekawy paru rzeczy.

Ten nieszczesny cholesterol. Pewnie brak mi wiedzy (hehe, takie znajome stwierdzenie z ksiazek), ale w koncu od czego sa pytania. Wszystko rozumiem na temat cholesterolu(oczywiscie na moj poziom zrozumienia biologii/chemii), wiem, ze nie ma znaczenia ten zjadany itd, itd. OK. Ale nie rozumiem jednego. Z tego co zrozumialem, cholesterol dlatego ludzie maja duzy, poniewaz zjadaja wraz z  tluszczami weglowodany, w jakiejs tam odpowiedniej proporcji, i z ztych niespalonych wegli pojawia sie cholesterol, dlategoz jest taki wysoki. I jest mowione jednoczesnie, ze na diecie optymalnej cholesterol nie moze powstawac, bo tych nieszczesnych weglowodanow sie zjada malo.

Z kolei gdzie indziej jest mowione, ze niektorzy na  poczatku diety przestraszaja sie wysokiego poziomu i robia to niepotrzebnie, gdyz na diecie optymalnej wysoki poziom nie ma znaczenia i nic nam sie nie stanie. Dodatkowo jest to tlumaczone tym, ze na apoczatku organizm sie przestawia i dlatego cholesterol skacze do gory. OK.

Jesli to wszystko sie zgadza to pytanie mam nastepujace.

Skoro bez odpowiedniej ilosci weglowodanow, cholesterol nie ma fizycznie mozliwosci byc tworzony w nadmiarze, czy w wysokich ilosciach(nie wiem dokladnie jak to okreslic, ale chyba wiecie co mam na mysli) to skad u ludzi, ktorzy sie zywia wiele lat na ZO wysokie poziomuy cholesterolu? W ksiazce nie ma o tym ani jednej wzmianki, a jesli ktos pisal w liscie o cholesterolu, to ze mu spadl, a nie wzrosl. Ale z tego forum doskonale widac, ze nie wszystko jest tak rozowo. Natrafilem na pare tematow, gdzie osoby, ktore juz sa chwile na ZO pisza o wysokim poziomie cholesterolu. Pamietam, jak czytalem, ze ktos mial poziom 500, nie przeszkadza mu to. W porzadku, mi tez. Po tym co przeczytalem, wierze, ze nie ma on takiego wplywu jaki nam lekarze wmawiaja. Ale skad on taki wysoki, skoro go tam byc nie powinno w pierwszej kolejnosci? Skad u tych osob taki wysoki poziom cholesterolu po tak dlugim czasie ZO?

Kolejne krotkie dosc pytanie, to pytanie, czy moge od "day1" jesc dwa razy dziennie, a nie trzy razy dziennie tak jak sie je "tradycyjnie"? Ostatnio sobie myslalem nawet, ze ustale sobie odpowiednia ilosc zjadanego pokarmu(tzn tak jak zalecane czyli ok 0.8-1.0g bialka na kg wagi ciala i reszte w odniesieniu do tego), ale jeszcze przegladnalem forum i skoro mowicie "do syta", a niektorych sie gani za to, ze nie rozumieja :P no to bedzie do syta. Z drugiej strony gdzie to 0.8 na kg wagi ciala. No ale nie czepiam sie ;) Co najwazniejsze to jednak wiem, czyli proporcje najwazniejsze (jakosc  oczywiscie pozywienia) no i do syta.

Trzecie pytanie to takie. Co organizm robi, jak ktos zje za duzo tluszczu, niz to potrzebuje? Jak zje za duzo wegli, spala  je a reszte  przetwarza na tluszcz. Gdy zje zaduzo bialka, wydala go wraz z utrata wodoru(dobrze?) czy cos w tym stylu. Jednak nigdzie nie przeczytalem co a propos tluszczu. Chyba uszami nie wychodzi ? :P Czy jesli ktos zje za duzo tluszczu i np. wyjda mu proporcje 1:6:1 to pojawia sie negatywne skutki?

Mam jeszcze pare pytan, ale ostatnio jak je zadawalem, to niektore byly pomijane, wiec bede je systematycznie chyba zadawal po pare. Poza tym "rozmarudzilem sie tu" i pewnie wszystkich juz odstraszylem, poza adampio(dzieki za wszystkie rady!) :]

Diete zamierzam zaczac z poczatkiem kwietnia. Mam nadzieje, ze przyniesie mi wiele pozytywnych zmian, bo nie mam zadnej powaznej choroby, a przynajmniej o zadnej takiej nie jestem swiadomy. W sumie, to wszystko sie zaczelo od logiki. Od malego nie lubialem witaminek, tabletek, syropkow. Nie dlatego, ze mi nie pomagaly lub w nie nie wierzylem, ale dlatego, ze najnormalniej w swiecie wydawalo mi sie to bez sensu. Zawsze sobie mowilem "kiedys ludzie tego wszystkiego nie mieli, i zyli". Wiec te wszystkie witaminki, tabletki, syrobki nie moga leczyc przyczyny, bo przyczyna musiala sie pojawic gdzies wczesniej, zanim te "syropki, witaminki" sie pojawily. Gdyby tak nie bylo, witaminki i syropki by mial juz czlowiek pierwotny, a tak przeciez nie bylo.

Dr Kwasniewski pisze, ze nie lubi jak ludzie pisza, ze mu "wierza", no ale niestety wyjscia innego nie mam. Nie jestem lekarzem, zebym to mogl przetestowac, a zanim to przetestuje na sobie, i bede mogl mowic "wiem", musze uwierzyc na razie na slowo.

ps. Jeszcze raz dzieki wszystkim, ktorzy poswiecili swoj czas od mojego pierwszego posta i cos zawsze nazgrobali w tym temacie w dobrej wierze. Kazda taka odpowiedz mi pomogla.
Cytuj z: adampio 2008-11-21, 22:22:18
Witaj ponownie Luker, ciesze sie, ze wziales temat powaznie.

A wzialem, wzialem. Moj post po 4 miesiacach przerwy, to chyba najlepszy dowod ? ;)
Cytuj z: adam319 2008-10-30, 23:17:57
Przeczytaj książkę, wróć z pytaniami typowymi dla ludzi którzy już książkę przeczytali. :-)

I jak, pytania typowe ? ;)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-03-15, 06:57:09
Cytuj z: Luker 2009-03-14, 22:49:49
...Troche tu marudze...


Luker, pliz, jak chcesz mozliwie konkretnej odpowiedzi na swoje pytania, to rowniez staraj sie pisac zwiezle...


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-03-15, 07:07:37
Cytuj z: Luker 2009-03-14, 22:49:49
Kolejne krotkie dosc pytanie, to pytanie, czy moge od "day1" jesc dwa razy dziennie, a nie trzy razy dziennie tak jak sie je "tradycyjnie"?

mozesz!
Cytuj z: Luker 2009-03-14, 22:49:49
Ostatnio sobie myslalem nawet, ze ustale sobie odpowiednia ilosc zjadanego pokarmu(tzn tak jak zalecane czyli ok 0.8-1.0g bialka na kg wagi ciala i reszte w odniesieniu do tego), ale jeszcze przegladnalem forum i skoro mowicie "do syta", a niektorych sie gani za to, ze nie rozumieja :P no to bedzie do syta. Z drugiej strony gdzie to 0.8 na kg wagi ciala. No ale nie czepiam sie ;) Co najwazniejsze to jednak wiem, czyli proporcje najwazniejsze (jakosc  oczywiscie pozywienia) no i do syta.


0.8-1 to jest to sa wartosci wyjsciowe i orientacyjne. dla "poczatkujacych". dla osob z relatywnie jeszcze niezbyt zdrowym metabolizmem.
masz objawy glodzenia - potrzebujesz wiecej bialka. nie jestes glodny - jesz mniej.
zupelnie normalnie, wg apetytu.




Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-03-15, 10:03:21
Cytuj:
Trzecie pytanie to takie. Co organizm robi, jak ktos zje za duzo tluszczu, niz to potrzebuje? Jak zje za duzo wegli, spala  je a reszte  przetwarza na tluszcz. Gdy zje zaduzo bialka, wydala go wraz z utrata wodoru(dobrze?) czy cos w tym stylu. Jednak nigdzie nie przeczytalem co a propos tluszczu. Chyba uszami nie wychodzi ?  Czy jesli ktos zje za duzo tluszczu i np. wyjda mu proporcje 1:6:1 to pojawia sie negatywne skutki?
 

Taka sytuacja jest niemozliwa. Zadane przez ciebie pytanie, Lukierek, swiadczy o niezrozumieniu tematu. Sorry, "pala" !!!

Masz jesc zbilansowane wczesniej posilki. Zbilansowane to znaczy wyliczone wg optymalnej zasady BTW 1:3,5: 0,5-1,5.

Czy jasne?

Mowiac o cholesterolu, mieszasz dwa rozne pojecia: cholesterol, jego poziom i powstawanie mieszasz z maiazdzyca. Wejdz na www.dr-kwasniewski.pl znajdz wypowiedzi Pana Doktora na te dwa tematy, na przyklad Wademecum cholesterolu.



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-15, 10:40:13
Cytuj:
Co organizm robi, jak ktos zje za duzo tluszczu, niz to potrzebuje? 


Ja rozumiem to tak.
Tłuszcze wchłaniają się  z przewodu pokarmowego dużo wolniej w porównaniu z cukrami, to nie jest tak że po paru minutach od konsumpcji są we krwi, trójglicerydy w jelitach pod wpływem lipaz są rozkładane do glicerolu i wolnych kwasów tłuszczowych a następie muszą być resyntetyzowane czyli ponownie "sklejone do kupy" w enterocycie czyli komórce jelita cienkiego i wraz z cholesterolem pakowane w chylomikrony a następnie do limfy , dalej do krwi z pominięciem wątroby , w krwi lipidy zostają przekazane do tkanek w zależności od potrzeb, a reszta chylomikronów czyli tzw. remnantemy chylomikronów wychwytują komórki wątrobowe, ich dalszy los zależy od potrzeb organizmu. O szybkości spalania tłuszczu decyduje szybkość tworzenia się chylomikronów w jelicie, czyli tłuszcz jest na bieżąco spalany wchłaniając się powoli z jelit, nadmiar tłuszczu , cholesterolu jest wydalany przez przewód pokarmowy, stad gdy zjemy do zbyt dużo mogą pojawić się biegunki tłuszczowe.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Ruler 2009-03-15, 11:03:04
Ostatnio skonczylem czytac pozycje "Jak nie chorować" i wyjaśniła mi ona sporo na temat cholesterowlu i rozwiała wiekszosc watpliwości.
Wywnioskowalem że:

Cholesterol ten który jest we krwi którego poziom zazwyczaj jest badany przez lekarzy jest normalnym składnikiem uczestniczącym w procesach organizmu, jego poziom jest bardzo indywidualny dla kazdego organizmu i nie nalezy sie go bać.
Cholesterol szkodliwy jest to cholesterol syntezowane przez niedozywione i niedotlenione ścianki żył i tetnic z glukozy która jest przetwazana na trojglicerydy i na cholesterol dajac duze iloci tlenu(skoro tkanki sa nie dotlenione wiec patrzac z z punktu widzenia zaspokojenia potrzeb jest ot logiczne). Ten własnie cholesterol jest szkodliwy i miazdzycorodny gdyz ściśle przylegając do wewnetrznych sican tetnic zweza je, a co za tym idzie gorszy przeplyw krwi, gorsze odzywianie i odtlenienie -> problemy. O tym własnie cholesterolu piasze dr Kwaśniewski że nie moze powstawać w dobrze odzywionym, dotlenionym i sprawnie działającym organizmie.

Co do cytatów z bibli, to nie zgodzę sie z toba ze jedne zaprzeczają drugim, z jednej strony piszesz ze omijales te fragmenty a z drugiej ze sa sprzeczne ze soba. Ja staralem sie czytac je uwaznie i nie zauwazylem nic takiego.
Ja widze to tak:
Jako fragment bibli jest podana dieta dawnych kapłanow. Dieta kaplanow opisana w bibli bardzo przypominala diete optymalna - wniosek - byli to ludzie madrzy dlugo zyjacy majacy wladze i kontrolujacy pozostala czesc spoleczenstwa. Posty byly wlasnie ustalane przez nich dla lepszej kontroli pozostalej czesci spoleczenstwa która zywila sie w sposob calkowicie inny niz zasady zywienia kaplanow. Jak dla mnie to wniosek poprawny, w skrocie elita rzadzaca stosuje dobra diete a plebsowi narzuca zla ktora powoduje to ze sa oni posluszni jak niewolnicy i wierza we wszstko co im kaplani mowia.
Chleba naszego powszedniego - podobnie slowa wierzacych ludzi bogobojnych ktorzy prosza tylko o chleb zeby nie umrzec z glodu.
Jabłko - cytat o jablku jest uzyty jako symbol odejscia od diety niskoweglowodanowej, gdyz jablko ma weglowodanow duzo, w bibli po zjedzeniu jablka nastepuje wygnanie z raju.

Wg nie cytaty te sa trafione. Wiadomo ze nie mozna niczego brac doslownie bo na kazym kroku w bibli spotykamy sie z przenosciami, i z jednego tekstu mozna by wyciagnac 2 przesiwstawne wnioski.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Hank 2009-03-15, 11:37:57
" jablko ma weglowodanow duzo"

Jeśli chodzi o jabłko, to nie sama ilość węglowodanów była problemem, ale kiepska proporcja między węglowodanami a białkiem w jabłku.
Ostatecznie, żywienie oparte na węglowodanach jako podstawowym źródle energii nie musi być złe, jeśli tylko spożywana ich ilość znajduje się w odpowiedniej proporcji do białka i tłuszczy (tzw. dieta japońska). 


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-15, 12:36:11
Cytuj z: _flo 2009-03-15, 07:07:37
mozesz!

Ok!
Cytuj z: adampio 2009-03-15, 10:03:21
Taka sytuacja jest niemozliwa. Zadane przez ciebie pytanie, Lukierek, swiadczy o niezrozumieniu tematu. Sorry, "pala" !!!

:P

Pan profesor mnie nie zrozumial ;) Ja wiem, ze trzeba jesc wedlug proporcji. Moje pytanie bylo czysto teoretyczne, tak jak dr Kwasniewski opisywal w ksiazkach, co sie dzieje, gdy sie zje za duzo bialka lub weglowodanow, nigdzie nie bylo napisane co sie dzieje gdy (teoretycznie) sie zje za duzo tluszczu. viola44 mi napisala jak ona to widzi, inni nie podwazaja tego wiec...
Cytuj:
Masz jesc zbilansowane wczesniej posilki. Zbilansowane to znaczy wyliczone wg optymalnej zasady BTW 1:3,5: 0,5-1,5.

Czy jasne?

Jak najbardziej :) Przeciez napisalem wczesniej "Co najwazniejsze to jednak wiem, czyli proporcje najwazniejsze (jakosc  oczywiscie pozywienia) no i do syta." :>
Cytuj z: viola44 2009-03-15, 10:40:13
Ja rozumiem to tak.
Tłuszcze wchłaniają się  z przewodu pokarmowego dużo wolniej w porównaniu z cukrami, to nie jest tak że po paru minutach od konsumpcji są we krwi, trójglicerydy w jelitach pod wpływem lipaz są rozkładane do glicerolu i wolnych kwasów tłuszczowych a następie muszą być resyntetyzowane czyli ponownie "sklejone do kupy" w enterocycie czyli komórce jelita cienkiego i wraz z cholesterolem pakowane w chylomikrony a następnie do limfy , dalej do krwi z pominięciem wątroby , w krwi lipidy zostają przekazane do tkanek w zależności od potrzeb, a reszta chylomikronów czyli tzw. remnantemy chylomikronów wychwytują komórki wątrobowe, ich dalszy los zależy od potrzeb organizmu. O szybkości spalania tłuszczu decyduje szybkość tworzenia się chylomikronów w jelicie, czyli tłuszcz jest na bieżąco spalany wchłaniając się powoli z jelit, nadmiar tłuszczu , cholesterolu jest wydalany przez przewód pokarmowy, stad gdy zjemy do zbyt dużo mogą pojawić się biegunki tłuszczowe.


Dzieki za tego posta.
Cytuj z: Ruler 2009-03-15, 11:03:04
Ostatnio skonczylem czytac pozycje "Jak nie chorować" i wyjaśniła mi ona sporo na temat cholesterowlu i rozwiała wiekszosc watpliwości.
Wywnioskowalem że:

Cholesterol ten który jest we krwi którego poziom zazwyczaj jest badany przez lekarzy jest normalnym składnikiem uczestniczącym w procesach organizmu, jego poziom jest bardzo indywidualny dla kazdego organizmu i nie nalezy sie go bać.
Cholesterol szkodliwy jest to cholesterol syntezowane przez niedozywione i niedotlenione ścianki żył i tetnic z glukozy która jest przetwazana na trojglicerydy i na cholesterol dajac duze iloci tlenu(skoro tkanki sa nie dotlenione wiec patrzac z z punktu widzenia zaspokojenia potrzeb jest ot logiczne). Ten własnie cholesterol jest szkodliwy i miazdzycorodny gdyz ściśle przylegając do wewnetrznych sican tetnic zweza je, a co za tym idzie gorszy przeplyw krwi, gorsze odzywianie i odtlenienie -> problemy. O tym własnie cholesterolu piasze dr Kwaśniewski że nie moze powstawać w dobrze odzywionym, dotlenionym i sprawnie działającym organizmie.

Ok. Wiec poziom cholesterolu we krwii ludzi optymalnych, ktorzy sie zywia juz spory czas, wynika tylko i wylacznie z ich indywidualnego uwarunkowania? W jednym z tekstow dr Kwasniewskiego znalazlem:

"14. Poziom cholesterolu we krwi jest niski, gdy organizm nie może go wytwarzać lub gdy nie
      potrzebuje go wytwarzać zbyt dużo. Nie może u ludzi głodujących, u ludzi na diecie
      jarskiej, nie potrzebuje u ludzi na Żywieniu Optymalnym. "

I wlasnie z tym glownie sie tyczylo moje pytanie. Jesli go nie potrzebuje wytwarzac, to skad sie bierze cholesterol we krwii. (Jeszcze raz powtorze, wiem, ze ten cholesterol nie jest szkodliwy). Jest to tylko moje pytanie teoretyczne, tak jak pytalem o zbyt duza ilosc tluszczu.

"Gdy surowca do wytwarzania cholesterolu jest mało, powstaje go również mało i
      nigdy nie jest wówczas wytwarzany w komórkach błony wewnętrznej tętnic i nigdy
      zmiany miażdżycowe nie mogą się pojawić, czy istniejące - postępować.
      Przy niskim poziomie trójglicerydów we krwi organizm może wytwarzać tylko niewielką ilość
      cholesterolu, nawet gdy ogólny poziom cholesterolu jest wysoki.
Cholesterol może być
      wysoki i tak jest najczęściej nie dlatego, że organizm za dużo go wytwarza, a dlatego, że
      za mało do wydala. Wydalanie cholesterolu z organizmu człowieka dorosłego jest trudne i
      energetycznie kosztowne. Gdy organizm ma pilniejsze prace do wykonania, odkłada
      wydalanie cholesterolu na późniejszy okres, gdy wykona prace ważniejsze."

Czyli wysoki poziom u tych osob optymalnych, ktorzy sa juz dlugi czas na zywieniu optymalnym nalezy tlumaczyc tym, ze tego nadmiernego cholesterolu nie moga wydalic, gdyz nadal organizm sie leczy jeszcze z czegos powaznego, lub po prostu dlatego, ze taka uroda ich organizmu ?

Czy sa jakies badania, ktore chory moze sobie zazyczyc, aby zbadac poziom cholesterolu w tetnicach ?
Cytuj:
Wg nie cytaty te sa trafione. Wiadomo ze nie mozna niczego brac doslownie bo na kazym kroku w bibli spotykamy sie z przenosciami, i z jednego tekstu mozna by wyciagnac 2 przesiwstawne wnioski.

Dokladnie. I wlasnie z tego powodu te fragmenty pomijalem, gdyz biblia ma to do siebie, ze wszystko potrafii wytlumaczyc.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-15, 13:05:21
Cytuj z: Luker 2009-03-15, 12:36:11
Czy sa jakies badania, ktore chory moze sobie zazyczyc, aby zbadac poziom cholesterolu w tetnicach ?

Badania dna oka wykazują zmiany miażdżycowe , czyli poziom cholesterolu w tętnicach.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-03-15, 13:37:31
Cytuj:
Pan profesor mnie nie zrozumial  Ja wiem, ze trzeba jesc wedlug proporcji. Moje pytanie bylo czysto teoretyczne, tak jak dr Kwasniewski opisywal w ksiazkach, co sie dzieje, gdy sie zje za duzo bialka lub weglowodanow, nigdzie nie bylo napisane co sie dzieje gdy (teoretycznie) sie zje za duzo tluszczu. viola44 mi napisala jak ona to widzi, inni nie podwazaja tego wiec...


Po co zakladac cos co nie jest mozliwe i szukac na to odpowiedzi.

Ale skoro juz tak bardzo chcesz abysmy stracili pol niedzieli na szukanie odopiwedzi na pytanie typu " co zrobisz z tymi 10.000.000 zl, ktore zarobisz" to prosze Cie bardzo:

wg mnie:
1. nie bedzie Ci sie chcialo dlugo jesc
2. moga powstac ciala ketonowe ( tez z braku W )
3. "kupka" bedzie luzniejsza


A teraz pytanie z mojej strony:

Jak myslisz, dlaczego Pan dr. Jan Kwasniewski ustalil, ze OPTYMALNE BTW to 1: 3,5 : 0,5-1,5  ????




Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-15, 14:28:25
Cytuj z: renia 2009-03-15, 13:05:21
Badania dna oka wykazują zmiany miażdżycowe , czyli poziom cholesterolu w tętnicach.

Dzieki. Faktycznie bylo to pare razy mowione w ksiazkach, i zupelnie o tym zapomnialem. Moj blad.
Cytuj z: adampio 2009-03-15, 13:37:31
Po co zakladac cos co nie jest mozliwe i szukac na to odpowiedzi.

Dlatego, ze w ksiazce nie bylo to wogole omowione, a bylem pewny, ze jakies skutki byc musza. Wiedzy nigdy za malo, a im wiecej o tym zywieniu bede wiedzial tym na pewno lepiej.

Patrzac na regulki z ksiazek, ludzie nie powinni jesc zbyt malo weglowodanow. Mimo to w paru miejscach bylo opisane jakie beda tego skutki.
Cytuj:
Ale skoro juz tak bardzo chcesz abysmy stracili pol niedzieli na szukanie odopiwedzi na pytanie typu " co zrobisz z tymi 10.000.000 zl, ktore zarobisz" to prosze Cie bardzo:

Nie chce zebyscie tracili pol niedzieli Adam :), to zupelnie nie tak!
Cytuj:
A teraz pytanie z mojej strony:

Jak myslisz, dlaczego Pan dr. Jan Kwasniewski ustalil, ze OPTYMALNE BTW to 1: 3,5 : 0,5-1,5  ????

Dlaczego tak ustalil? Poniewaz z jego badan wyniknelo, ze takie stosunki sa najlepsze dla czlowieka. A jesli chodzi o kontekst praktyczny, to zeby osobom zywiacym sie w ten sposob latwo bylo przelozyc ta wiedze praktyczna na suche liczby. Takie jest moje zdanie.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-20, 09:49:32
Adampio, skad u ciebie takie proporcje(glownie mi chodzi o weglowodany):

1: 3,5 : 0,5-1,5  ????


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: kate 2009-03-20, 12:08:31
Luker, W:0,5-1,5 w zależności od potrzeb każdego organizmu np. większy wysiłek fizyczny. :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-03-20, 13:55:36
Cytuj z: Luker 2009-03-20, 09:49:32
Adampio, skad u ciebie takie proporcje(glownie mi chodzi o weglowodany):

1: 3,5 : 0,5-1,5   ????


Pan Dr. Jan Kwasniewski podaje takie BTW w swoich ksiazkach.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-21, 17:40:05
adampio, czy to sie wiaze z ta zasada, gdzie dr pisze, ze z czasem zapotrzebowanie na bialko sie zmniejsza i wtedy stosunek bialka do weglowodanow sie zmienia i moze byc 1:1, a nawet wiekszy(na korzysc weglowodanow) ?

Bo z tego co przeczytalem, i tu sie spotykalem, wszyscy w sumie podaja stosunek 1 : 2,5-3,5 : 0,5-0,8.

Mam jeszcze pytanie a propos "sluchania wlasnego organizmu". Czasem ktos pisze, ze gdy czuje, ze jego organizm sie domaga bialka lub weglowodanow, to go dostarczaja. Jesli taka sytuacja u was zachodzi, to spozywacie tylko ten jeden skladnik, czy po prostu jecie cos wiecej ale zachowujac proporcje ?

Jesli przykladowo caly dzien bede konczyl z dobrym bilansem, ale nagle moj organizm sie domaga wiecej weglowodanow to co mam zrobic? Wszak wszedzie wszyscy pisza, nawet po pare razy, ze najwazniejsze i podstawa jest proporcja, a wtedy proporcja nie bedzie zachowana.

ps. Czy tak faktycznie jest kate jak napisalas? Wydaje mi sie, ze gdzies wyczytalem, ze jesli ktos prowadzi bardziej aktywne zycie, powinien zwiekszyc spozywanie tluszczu, nie weglowodanow. (?)

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-03-21, 17:48:39
Cytuj z: Luker 1970-01-01, 01:00:00


ja jem zawsze z tluszczem
przede wszystkim o bialko bez tluszczu dosc trudno, chyba ze ktos ciagnie na odzywkach dla pakerow
a W tez jem z tluszczem, booo.. tak mi lepiej sluzy. lepiej dla zoladka. i wolniej sie metabolizuje. tylko wtedy nie za duzo, bo... no pewnie sam sie przekonasz co sie dzieje...


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-03-21, 17:51:57
poza tym najlepiej zeby bylo 3 w jednym, i tyle


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-21, 18:55:44
Można również zjeść same węglowodany wieczorem i też jest dobrze (np. same warzywa). BTW dzienne 1: 2,5-3,5: 1,5 też jest prawidłowe, tylko nie pamiętam , w której książce o tym pisze.. Znalazłam jednak: "Książka Kucharska" dr JK str.16.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-03-21, 19:12:53
si si
ale renia - jesz w ten sposob? u mnie to nie zdaje egzaminu. zwykle nie toleruje tyle W na raz.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-21, 19:19:55
U mnie średnio wychodzi 1 : 3,5 : 1,2  przy takim BTW czuję się najlepiej i nie mam ketonów.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-03-21, 19:21:36
chodzilo mi o W wieczorem w ilosci np. 40g


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-21, 19:28:26
A ty flo wedlug jakich proporcji zyjesz?

Moge was przy okazji prosic(jesli nie macie nic przeciwko) o podanie waszej wagi i wzrostu ?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-03-21, 19:41:55
B: 0.8-1g /kg
W: 0.5-0.8g /kg
8)
163cm, 57kg
Luker, nie kombinuj, tylko zacznij sie zywic optymalnie.
To nie jest jakies 'rocket science', normalny naturalny sposob odzywiania, jak ci czegos zabraknie, to twoj organizm bedzie wiedzial i sie upomni, przyrzekam.



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-21, 19:55:45
Cytuj z: _flo 2009-03-21, 19:41:55
Luker, nie kombinuj, tylko zacznij sie zywic optymalnie.
To nie jest jakies 'rocket science',

Haha ;)

Skoro ty masz takie spojrzenie to byc moze inni rowniez, wiec lepiej to wyjasnie.

Moje pytania nie wiaza sie z tym, ze sie BOJE, lub, ze nadal sie ZASTANAWIAM. To nic z tych rzeczy. Przejscie na diete to juz sprawa dla mnie pewna. Czekam jeszcze troszke dlatego, ze mam wykupione obiady na stolowce do konca marca, 2 tygodnie w ta czy w ta, po 20 ponad latach takiego zywienia nie zrobi roznicy.

Pytam sie z czystej ciekawosci, lub niektore rzeczy chce sie dopytac zeby uzupelnic pewne luki, lub rzeczy, ktore czasem sie nie zgadzaja, lub nie moge dojsc dlaczego tak, a nie inaczej.

Wiem, ze to nie jest 'rocket science' (hehe, kocham angielskie powiedzonka) ;)

ps. O proporcje pytalem z ciekawosci. Bo np. ty widze, nie przeszedles na "mniejsze proporcje B/W", ale nadal idziesz wedlug oryginalnej proporcji.

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-03-21, 20:17:20
Cytuj z: Luker 2009-03-21, 19:55:45
nie przeszłaś




Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-21, 20:31:34
Najmocniej cie przepraszam!!!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-21, 21:26:02
Ja mam 163 cm i 67kg  :?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-21, 21:29:54
Dodam, że lekarz optymalny ustalił mi dzienne spożycie B=60g T=140g W=60g  , ale sobie trochę zmieniam, w zależności od ketonów i samopoczucia :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-21, 22:41:35
172 wzrost, 60 kg wagi

40-50g białka
120-160tłuszcz
60-70 węgle

jestem bardzo drobnej budowy kości, uważam że nie należy uogólniać, moje zdanie jest takie, iz inne osoby mojego wzrostu ważące ok 65, 70 kg mogą mieć tyle samo tkanki tłuszczowej co ja (w końcu kości wazą), dlatego nie mogę więcej ważyć, to na pewno jest moja waga genetyczna.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-03-21, 23:27:33
Cytuj z: Luker 2009-03-21, 17:40:05
adampio, czy to sie wiaze z ta zasada, gdzie dr pisze, ze z czasem zapotrzebowanie na bialko sie zmniejsza i wtedy stosunek bialka do weglowodanow sie zmienia i moze byc 1:1, a nawet wiekszy(na korzysc weglowodanow) ?

Bo z tego co przeczytalem, i tu sie spotykalem, wszyscy w sumie podaja stosunek 1 : 2,5-3,5 : 0,5-0,8.

Mam jeszcze pytanie a propos "sluchania wlasnego organizmu". Czasem ktos pisze, ze gdy czuje, ze jego organizm sie domaga bialka lub weglowodanow, to go dostarczaja. Jesli taka sytuacja u was zachodzi, to spozywacie tylko ten jeden skladnik, czy po prostu jecie cos wiecej ale zachowujac proporcje ?

Jesli przykladowo caly dzien bede konczyl z dobrym bilansem, ale nagle moj organizm sie domaga wiecej weglowodanow to co mam zrobic? Wszak wszedzie wszyscy pisza, nawet po pare razy, ze najwazniejsze i podstawa jest proporcja, a wtedy proporcja nie bedzie zachowana.

ps. Czy tak faktycznie jest kate jak napisalas? Wydaje mi sie, ze gdzies wyczytalem, ze jesli ktos prowadzi bardziej aktywne zycie, powinien zwiekszyc spozywanie tluszczu, nie weglowodanow. (?)

pzdr.
 

1. Tak. Po po przebudowie organizmu zjadamy mniej bialka, chociaz nie zawsze ale zwiekszamy ilosc W, zachowujac proporcje 1:?: do nawet 1,5

2. Stosunek BTW, ktory podales wyzej swiadzcy o tym, ze albo ludzie nia jedza optymalnie albo nie maja takich potrzeb. Jest jeszcze ta trzecia mozliwosc, ktora jest tu najbardziej znana: zakladam ile dzis moge zjesc. Wowczas organizm prosi o dodatkowe B albo W i wowczas wklada sie do piecyka to co jest pod reka, bo jest sie tak glodnym, ze nie maczasu na wysluchanie czego organizm chce.
Tu maz tez odpowiedz na trzecia kwestie. Nie bedzie organizm wolal o "cos" jezeli zjesz zbilansowane i do syta. Kazda inne reakcja jest dowodem, ze zrobiles inaczej. To nie znaczy, ze zle. Od dluzszego czasu eksperymentuje z ilosciami zjadanych posilkow. Najczejsciem zjadam na snaiadanie BTW 1: 4 : 1, obiad po 8-10 godzinach 1:2:1. Nie mam miedzyposilkow, a jezeli mam to jest plasterek sera z maslem, albo ziemniak z majonezem.

3. To co Kate napisala moze byc prawda. Pytanie co to jest aktywne zycie. Ja przed codziennym plywaniem zjadam zbilansowany posilek nie zwiakszajac nai B ani T ani W. Jednak moim skromnym zdaniem przed jakimkolwiek wysilkiem potrzebujemy T a po W.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-03-22, 00:11:20
Cytuj z: adampio 2009-03-21, 23:27:33
Jednak moim skromnym zdaniem przed jakimkolwiek wysilkiem potrzebujemy T a po W.


yeah!  :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-22, 11:08:37
Dzieki za wasze odpowiedzi.

Widze, ze Viola odzywia sie faktycznie, tak jak doktor pisal 1:?:1.5 Podobnie adampio.

Coraz bardziej mi sie wyjasnia co robic potem. Ja zmniejszenie podazy bialka odbieralem jako, ze "tak mozna", ale nie, ze tak powinno sie robic. Sadzilem tak tez po tym, ze o wiele czesciej w ksiazkach doktor pisal o proporcjach przeze mnie podanych, wiec myslalem, OK wiec takie sa proporcje. A teraz sie okazuje, ze jak juz sie ustatkuje na ZO to tak do konca nie jest.
Cytuj z: adampio 2009-03-21, 23:27:33
1. Tak. Po po przebudowie organizmu zjadamy mniej bialka, chociaz nie zawsze ale zwiekszamy ilosc W, zachowujac proporcje 1:?: do nawet 1,5

Wlasnie to jest fragment, ktory mnie ciekawil od jakiegos czasu. Chyba ja jednak zle rozumialem doktora. Ale sprobuje wyjasnic do czego zmierzam.

Na przyklad w ABC doktor pisze:

"Po przystosowaniu się organizmu do nowej diety zapotrzebowanie na białko zmniejsza się. Zmniejsza się również, gdy spożywa się białko o najwyższej wartości biologicznej. Wówczas proporcja między białkiem i węglowodanami jak 1 : 0,5 nie obowiązuje. Może być 1 : 1 lub nawet 1 : 1,5."

Ja to zawsze rozumialem tak, ze np. jesli mielibysmy proporcje 1 : 3 : 0.5, to po przejsciu gdy sie zmniejsza zapotrzebowanie na bialko, a poniewaz bialko jest zawsze ta "jedynką" w naszych proporcjach, to wtedy pozostale skladniki proporcji sie zmieniaja. Wiec powyzsze proporcje 1:0.5, 1:1, 1:1,5 nie wynikaja z tego, ze zmieniamy i podaz bialka i weglowodanow, ale, ze weglowodany pozostaja bez zmian, natomiast zmniejsza sie podaz bialka. Ale co by za tym szlo to to, ze rowniez podaz tluszczow by sie zwiekszyla tyle razy ile sie zwiekszyl stosunek weglowodanow. Czyli w proporcjach przykladowych, ktore podalem wyzej byloby to, 1 : 6 : 1, 1 : 9 : 1,5.

Czyli mam brac powyzszy tekst doktora doslowniej, i tluszczy nie ruszac, a ruszac po prostu stosunek bialka do weglowodanow, przy czym zapotrzebowanie na bialko nie musi sie u mnie zmniejszyc. (?)
Cytuj:
2. Stosunek BTW, ktory podales wyzej swiadzcy o tym, ze albo ludzie nia jedza optymalnie albo nie maja takich potrzeb. Jest jeszcze ta trzecia mozliwosc, ktora jest tu najbardziej znana: zakladam ile dzis moge zjesc. Wowczas organizm prosi o dodatkowe B albo W i wowczas wklada sie do piecyka to co jest pod reka, bo jest sie tak glodnym, ze nie maczasu na wysluchanie czego organizm chce.
Tu maz tez odpowiedz na trzecia kwestie. Nie bedzie organizm wolal o "cos" jezeli zjesz zbilansowane i do syta. Kazda inne reakcja jest dowodem, ze zrobiles inaczej. To nie znaczy, ze zle. Od dluzszego czasu eksperymentuje z ilosciami zjadanych posilkow. Najczejsciem zjadam na snaiadanie BTW 1: 4 : 1, obiad po 8-10 godzinach 1:2:1. Nie mam miedzyposilkow, a jezeli mam to jest plasterek sera z maslem, albo ziemniak z majonezem.

Nie bede ukrywal, ze tak jak sie zywisz adampio, do tego chcialbym zmierzac. :) Tzn. 2 posilki dziennie, oraz proporcje 1:3:1.

Wczesniej tak wlasnie myslalem, zeby sobie zalozyc jesc tyle i tyle, ale widocznie te liczne "do syta" w ksiazkach do mnie nie docieralo. Po jakims czasie jednak dotarlo. Oczywiscie na poczatku bede jadl tak jak "mi sie wydaje, ze powinienem", bo tak jak doktor pisze na poczatku przy nieprzystosowanym organizmie uczucie glodu jest zaklocone.

...

OK. Czyli zaczynam od proporcji dla przebudowy organizmu, ktora nie powinna u mnie trwac dlugo, a koncze na proporcjach jakie sie stosuje po przebudowie. Jem do syta, co najmniej 4 zoltka dziennie, od czasu do czasu watrobka(ok raz tygodniowo, ktore juz mysle, ze bede jadl regularnie w piatki - post), ziemniaki jako zrodlo weglowodanow, zero slosyczy, zero cukru, zero pieczywa i innych produktow zbozowych, woda bez napojow slodzonych, jakies nieszkodliwe warzywko do obiado-kolacji, i duzo tluszczu dodatkowego w postaci smalcu/masla.

Teraz prosba do was zebyscie skorygowali moje bazowe proporcje, ktore wiem, ze pewnie sie moga zmienic, wszakze "kazda osoba jest inna" jak doktor pisze i zdaje sobie z tego sprawe.

Mam 185cm wzrostu
78,5 kg wagi

Jednak musze dodac, ze mam dlugie nogi, i bardzo szybka (niektorzy to nazywaja blogoslawienstwem :P ) przemiane materii. Nieraz bylo tak, ze jadlem co chcialem ile chcialem, a waga sie u mnie nie zmienia. Wydaje mi sie, ze to jest blisko mojej wagi naleznej.

Wiec biore 0,8 * 78,5, dostaje 63g bialka. (To tylko do orientacji poczatkowej, ile mniej wiecej powinienem jesc)

Stosunek biore poczatkowo powiedzmy 1 : 3 : 0.8, po jakichs 2 - 3 tygodniach schodze do 1 : 3 : 1-1.5.

Oczywiscie z czasem mam nadzieje, naucze sie odbierac sms'y od mojego organizmu z tego co mu trzeba w jakim dniu.

Jak cos mowie zle, prosze mnie ganic bez oporow :)

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-03-22, 13:01:16
Luker, Ty dobrze wszystko rozumiesz, tylko tak jak ja ( nie bede urzywal slowa "my", bo nie wiem czy wiekszosc tak robila ) za bardzo sie przejmujesz!!!!
Nie wiem czy podalem ten przyklad Tobie czy komus innemu, ale najlepszy sposob aby sprawdzic ile czego potrzebujesz jest jedzenie prze z np dwa trzy dni omlety na 4x zolto plus jedno jajo, z weglowodanami typu ziemniak, fasolka,oraz T typu  slonina, smalec czy maslo. Jest to najbardziej wartosciowe BTW. Oczywiscie zapisujesz po zjedzeniu a nie przed ile zjadles albo inaczej na ile miales ochoty. Jesc wowczas kiedy sie jjesc chce. I spoko. Po takiej trzydnowce, ktora i tak nie jest jakims wzorem na kazdy dzien, bo wiadomo, ze kazdego dnia mamy inne zapotrzebowanie, niemniej jednak masz pewien obraz sytuacji. Zakladajac, ze pozniej, wiadomo, bedziesz jadl mieso z ziemniakami i warzywami, sam sie przekonasz, ze nawet jak mama Ci nalozy na talerz 5 zimniakow i 300 gr warzyw oraz 250 gr miesa to zjesz z tego jakies tam czesci tej potrawy w zaleznosci co Twoj organizm w danej chwili potrzebowal.
Ja sie dziwilem na poczatku ZO, patrzac na moj talerz, gdzie zostawaly duze ilosci wszystkiego. Zona mnie "wyzywala" bojac sie, ze zpadne w jakas tam bulimie, ze chce byc kosciotrupem. A ja po prostu nie moglem wiecej wrzucic do pieca, albo inaczej nie mialem ochoty, bo tu jest wlasnie roznica. Dzis jedynym moim probelem (wg mojej zony) jest niedowaga. Bo wg mojej zony powinienem wazyc 86 kg przy wzroscie 186 a ja waze 82-83 kg. Ale ja plywam tygodniowo okolo 20 km i dwa zbilansowane posilki mnie w zupelnosci wystarcza.

Tez dojdziesz do tego, nic na sile, staraj sie jesc tylko zbilansowane, jedz powoli i jedzac smakuj, patrz co masz na talerzu i sluchaj czego Ci brakuje, o co wola oragnizm. To jest wg mnie dobry poczatek na poczatku diety.....zrozumiec swoj organizm.....a reszta to pestka....umrzesz zdrowy :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-22, 15:29:25
Luker, dobrze rozumujesz, adampio tez super Ci sugeruje

ja równiez na poczatku mialam podobne dylematy ale powolutku, po przewałkowaniu tematu zrozumiałam o co chodzi, po to tutaj wszyscy jesteśmy aby wałkować i uczyć się.

przy twoim wzroscie, twoja waga nalżzna to 76,25 czyl mozna powiedzic ze wazysz super.

Ja przed przebudowa jadlam więcej białka, tzn mniej wiecej tyle co wegli 60 na 60,  teraz jem mniej bialka i dlatego proporcji sie zmieniły. Tłuszczy staram sie jeść jak najwięcej , tak żeby być sytą, czyli pilnuje bialka i węgle a tłuszcze do syta. Śniadanie jest bardzo ważne, jak dobrze go zbilansujesz to będziesz fajnie prosperował w ciągu dnia, ważne żeby na śniadanie zjeść te minimum 4 żółtka. W zasadzie to tez zależy jaki masz program dnia, są tacy, znam takich którzy pierwszy posiłek jedzą ok 14 tej a rano tylko kawa ze śmietanka, a wieczorem ostatni posiłek ok 23. To wszystko zależy od tego jaki prowadzisz tryb życia. Jeśli rano nie musisz iść do pracy bo jesteś na emeryturze to jadasz sobie obiad ok 14,15 tej, powiedzmy ze za 2 godziny intensywny trenig fizyczny, potem jadasz późnym wieczorem. Mi osobiście taki scenariusz nie odpowiada ponieważ pracuje umysłowo od rana , dlatego rano muszę zjeść pożywne sniadanie.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Pysiula 2009-03-22, 16:18:43
witam
jestem tu nowa ,czytam wszystko uważnie , rozumiem proporcje ale przy wzroście 165 ważę niestety tylko 49 kg .Bylam na diecie zero cukru , zero mąki , zero nabiału ,zero ziemniakow i z 54 kg zjechalam na 49 . I jakich używać proporcji by waga wróciła ?? bo to koszmar dla mnie :):)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-22, 17:15:09
Cytuj z: Pysiula 2009-03-22, 16:18:43
witam
jestem tu nowa ,czytam wszystko uważnie , rozumiem proporcje ale przy wzroście 165 ważę niestety tylko 49 kg .Bylam na diecie zero cukru , zero mąki , zero nabiału ,zero ziemniakow i z 54 kg zjechalam na 49 . I jakich używać proporcji by waga wróciła ?? bo to koszmar dla mnie :):)


witaj Pysiula
rozumiesz proporcje więc nie należy niczego zmieniać tylko stosować jak należy. Ja ważylam pół roku temu przechodząc na optymalną 55 kg, teraz ważę 60 w porywach do 61 i raczej już nie tyję, stanęłam w miejscu i jestem zadowolona. Przed dietą ważyłaś przyzwoicie, dlatego nie rozumiem twojego zero....


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Pysiula 2009-03-22, 17:27:52
bo podejrzeniem była grzybica :):) a teraz helikobakter i e .coli w gardle ale wiem ze wszystko mozna wyleczyc tą dietą :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Hana 2009-03-22, 17:35:54
Cytuj z: Pysiula 2009-03-22, 16:18:43
witam
jestem tu nowa ,czytam wszystko uważnie , rozumiem proporcje ale przy wzroście 165 ważę niestety tylko 49 kg .Bylam na diecie zero cukru , zero mąki , zero nabiału ,zero ziemniakow i z 54 kg zjechalam na 49 . I jakich używać proporcji by waga wróciła ?? bo to koszmar dla mnie :):)


Witaj Pysiula, wiecej jest tu osob co ma odwrotny problem/chce schudnac - ale przytyc tez mozna.

Zero cukru - ok.
Zero maki - ok.
Zero nabialu - tu rotuj albo sobie pozwalaj na pysznosci nabialowe np serniczki, ubite smietanki z bakaliami, budynie wlasnej roboty, koktajle smietankowe itp.
Ziemniaki, czemu nie - ziemniaczki z maselkiem, majonezem, z zoltkiem itd.

Jedz co Ci smakuje - niejedna piszaca/czytajaca tu osoba chcialaby tak poszalec!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Pysiula 2009-03-22, 17:49:23
mniam mniam az głodna sie zrobiłam :):) boję się jeszcze szaleć bo z gardłem są małe problemy , ale wszystko brzmi smacznie:) 


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Hana 2009-03-22, 17:56:01
Gardlo plukaj szalwia, woda z sola - pij herbatki szalwiowe i powimmo bac dobrze.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Pysiula 2009-03-22, 18:00:48
to bardziej skomplikowane bo mam zniszczone sluzówki ale jestem pod opieką lekarki i jest juz o niebbbbbo lepiej , teraz muszę tą wagę dobic i będę jak nowo  narodzona .Dziękuję za wasze wsparcie bo w moim przypadku to też pomaga :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-22, 18:25:34
Cytuj z: adampio 2009-03-22, 13:01:16
Luker, Ty dobrze wszystko rozumiesz, tylko tak jak ja ( nie bede urzywal slowa "my", bo nie wiem czy wiekszosc tak robila ) za bardzo sie przejmujesz!!!!

;p

Co do przykladu to nie podawales, ale ciekawy pomysl, i mysle, ze sie przyda w nie tak dalekiej przyszlosci.
Cytuj:
Zakladajac, ze pozniej, wiadomo, bedziesz jadl mieso z ziemniakami i warzywami, sam sie przekonasz, ze nawet jak mama Ci nalozy na talerz 5 zimniakow i 300 gr warzyw oraz 250 gr miesa to zjesz z tego jakies tam czesci tej potrawy w zaleznosci co Twoj organizm w danej chwili potrzebowal.

No niestety raczej "mama" nie bedzie na talerz nic wrzucala, bo mam taka sytuacje jak pewnie wielu, ktorzy diete optymalna zaczynali w "srodowisku rodzinnym". Kto zgadnie co to takiego ? ;p

Ale za niedlugo koncze studia, praca, nowe miasto, wiec problem zniknie. Mimo wszystko forsuje swoje zdanie jak sie tylko da.
Cytuj:
Ja sie dziwilem na poczatku ZO, patrzac na moj talerz, gdzie zostawaly duze ilosci wszystkiego. Zona mnie "wyzywala" bojac sie, ze zpadne w jakas tam bulimie, ze chce byc kosciotrupem. A ja po prostu nie moglem wiecej wrzucic do pieca, albo inaczej nie mialem ochoty, bo tu jest wlasnie roznica. Dzis jedynym moim probelem (wg mojej zony) jest niedowaga. Bo wg mojej zony powinienem wazyc 86 kg przy wzroscie 186 a ja waze 82-83 kg. Ale ja plywam tygodniowo okolo 20 km i dwa zbilansowane posilki mnie w zupelnosci wystarcza.

Adampio to ile jesz obecnie ilosciowo dziennie na ta wage, ktora masz i ten styl zycia ?
Cytuj:
Tez dojdziesz do tego, nic na sile, staraj sie jesc tylko zbilansowane, jedz powoli i jedzac smakuj, patrz co masz na talerzu i sluchaj czego Ci brakuje, o co wola oragnizm. To jest wg mnie dobry poczatek na poczatku diety.....zrozumiec swoj organizm.....a reszta to pestka....umrzesz zdrowy :D

Pozytywne zakonczenie :) Podoba mi sie.

Tzn podoba mi sie ta czesc "zdrowy", a nie "umrzesz", ale tego chyba tlumaczyc nie trzeba ;)
Cytuj z: viola44 2009-03-22, 15:29:25
Luker, dobrze rozumujesz, adampio tez super Ci sugeruje

ja równiez na poczatku mialam podobne dylematy ale powolutku, po przewałkowaniu tematu zrozumiałam o co chodzi, po to tutaj wszyscy jesteśmy aby wałkować i uczyć się.

Za to wam chwala i slawa :>
Cytuj:
przy twoim wzroscie, twoja waga nalżzna to 76,25 czyl mozna powiedzic ze wazysz super.

Dzieki. Ale to raczej podziekowania w kierunku mojego metabolizmu :]
Cytuj:
Ja przed przebudowa jadlam więcej białka, tzn mniej wiecej tyle co wegli 60 na 60,  teraz jem mniej bialka i dlatego proporcji sie zmieniły. Tłuszczy staram sie jeść jak najwięcej , tak żeby być sytą, czyli pilnuje bialka i węgle a tłuszcze do syta.

Jak doszlas do ograniczenia bialka. Tak ci organizm podpowiedzial, metoda prob i bledow(ala metoda adampio), czy po prostu kierowalas sie wskazowkami doktora, ktory powiedzial, zeby ograniczyc i ograniczylas ?
Cytuj:
Śniadanie jest bardzo ważne, jak dobrze go zbilansujesz to będziesz fajnie prosperował w ciągu dnia, ważne żeby na śniadanie zjeść te minimum 4 żółtka. W zasadzie to tez zależy jaki masz program dnia, są tacy, znam takich którzy pierwszy posiłek jedzą ok 14 tej a rano tylko kawa ze śmietanka, a wieczorem ostatni posiłek ok 23. To wszystko zależy od tego jaki prowadzisz tryb życia. Jeśli rano nie musisz iść do pracy bo jesteś na emeryturze to jadasz sobie obiad ok 14,15 tej, powiedzmy ze za 2 godziny intensywny trenig fizyczny, potem jadasz późnym wieczorem. Mi osobiście taki scenariusz nie odpowiada ponieważ pracuje umysłowo od rana , dlatego rano muszę zjeść pożywne sniadanie.

Moj tryb dnia jest/bedzie identyczny. Na pewno rano bedzie to omlet z zoltek i byc moze jednego calego jaja, tak jak jest w przepisach dr. Na pewno bede dazyl do tego jak sie na przyklad odzywia adampio, bo to jest to co ja od poczatku mialem na mysli, czyli 2 posili dziennie, rano omlet, po poludniu jakies miesko z ziemniakiem, jarzynka. No i proporcje w okolicach 1:3:1.

Viola, od czasu przejscia na diete jakies niespodzianki, czy wszystko jak z gorki ? :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-03-22, 20:16:02
Pysiula, nie żałuj sobie ziemniaków, smalcu, skwarków. Spróbuj raz na tydzień wypić śmietanę i obserwuj śluzowkę do 2-5 godzin, jeżeli nie pojawi się chrząkanie to ok.
Pokarmy po których do 2 godzin chce się baaardzo pić są nieco nie ok.
Za tydzień spróbuj z czekoladą mleczną. Mięsa wieprzowe i wołowe powinny być ok, warzywa też, choć dla Ciebie główny W to ziemniaki na wszystkie sposoby i to z tłuszczem. 2xdz.
No1 uszkadzacz dla śluzówki to zboża, No2 to cytrusy, No3 - owoce - jedz je tylko wtedy gdy masz ochotę, mleczne trzeba zawsze sprawdzić.
Przytyjesz...
Mniej się przejmuj.
Od samego przebywania na forum się zdrowieje :).


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-03-22, 20:26:44
Cytuj:
Adampio to ile jesz obecnie ilosciowo dziennie na ta wage, ktora masz i ten styl zycia ?


Sniadanie okolo 300 gr
Obiadokolacja okolo 300
ale czasami w dni wolne od plywania obadokolacja mniejsza.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-22, 20:43:44
Luker
Cytuj:
  Jak doszlas do ograniczenia bialka


Ja wchodząc tutaj na forum po 3 miesiącach najprawdopodobniej byłam juz po przebudowie . Jadłam więcej białka ponieważ miałam taką potrzebę, w pewnym momencie czułam, ze jem go troszkę na siłę, tzn nie miałam takiej potrzeby jeść go aż tak dużo, poza tym miałam swędzenia skóry, czasem pobolewały mnie stawy, nie wiedziałam czemu. Doszłam do wniosku, czytając posty i nie tylko posty, ze objawy te mogą sugerować nadmiar białka. Zmniejszyłam jego ilość i wspomniane objawy ustąpily, taka ilość teraz po prostu mi wystarcza. Nie mam potrzeby, ochoty na więcej. U ciebie ten okres powinien być krótszy, jesteś młody, więc szybciej się przebudujesz.


Luker
Cytuj:
Viola, od czasu przejscia na diete jakies niespodzianki, czy wszystko jak z gorki ?


Niespodzianki raczej pozytywne. Ustąpiły dolegliwości jelitowe, nabrałam siły i energii, jestem spokojniejsza, lepiej mi się pracuje, jestem bardzo pogodna, bardziej optymistyczna, paznokcie mi się wygładzily bo miały karby, z przodu na klatce piersiowej na wysokości obojczyka miałam takiego ,sama nie wiem co to było, taki tłuszczak coś w tym stylu, po 2 miesiącach diety pękł i wyszło z niego takie coś serowate ,  ani śladu po tym nie zostało, bardzo cieszę się z tego powodu ponieważ martwiłam się tym, denerwowało mnie to, szpeciło dekolt. Mam większą potrebę ruchu. Śpię krótko i wstaje wypoczęta. Przytyłam troszkę , cieszy mnie to, ponieważ  byłam za szczupła, nabrałam pięknych kobiecych kształtów :wink: Minusy?  hm, w zasadzie nie ma, muszę się pilnować z węglami żeby nie czuć się ospała.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-22, 22:59:23
Dzieki adampio, viola za odpowiedzi.

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-24, 22:12:13
Mam pytanko. W zasadzie, to 2 pytanka, ale nie chcialem straszyc ;p

Jesli bede sobie robil fryty, lub inne rzeczy, ktore maja sobie "plywac" w tluszczu, to czy ten tluszcz jakos doliczam do rachunku? Nigdy nie robilem frytek na smalcu, tak jak trzeba robic, a na zwyklym oleju, to tego tluszczu sie malo wchlania w fryty, bardziej to sie wylewa, kiedy sie frytki odcedza.

Na pewno nie mam doliczyc calego tluszczu, bo pewnie cos w naczyniu pozostanie, ale cos sie tam zawsze wchlonie do fryt.

Drugie pytanie, bo zauwazylem, ze jedni spozywaja juz po przebudowie wiecej weglowodanow jak bialka, inni mniej. Czy kiedys syn pana doktora vel admin sie chwalil swoimi proporcjami ? ;p

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-03-24, 22:29:27
Cytuj z: Luker 2009-03-24, 22:12:13
Mam pytanko. W zasadzie, to 2 pytanka, ale nie chcialem straszyc ;p

Jesli bede sobie robil fryty, lub inne rzeczy, ktore maja sobie "plywac" w tluszczu, to czy ten tluszcz jakos doliczam do rachunku? Nigdy nie robilem frytek na smalcu, tak jak trzeba robic, a na zwyklym oleju, to tego tluszczu sie malo wchlania w fryty, bardziej to sie wylewa, kiedy sie frytki odcedza.

Na pewno nie mam doliczyc calego tluszczu, bo pewnie cos w naczyniu pozostanie, ale cos sie tam zawsze wchlonie do fryt.

Drugie pytanie, bo zauwazylem, ze jedni spozywaja juz po przebudowie wiecej weglowodanow jak bialka, inni mniej. Czy kiedys syn pana doktora vel admin sie chwalil swoimi proporcjami ? ;p

pzdr.
 

Moja propozycja jest taka: nie smaz frytek we frytkownicy tylko na patelni. Pokroj ziemniaki tak jak lubisz wrzuc na patelnie z np. 50 gr smalcu ( zapomnij o oleju ) przykryj pokrywka i smaz az beda miekkie. Nastepna sprawa to ilosc tych frytek. Ze 100 gr ziemniakabedziesz mial 50 ge frytek ale w obliczeniach BTW musisz przyjac, ze zjadles 100 gr ziemniaka :shock: Dlatego lepiej, latwiej jest najpierw ziemniaki ugotowac, poniewaz waga ugotowanego i surowego ziemniaka jest taka sama, a pozniej podsmazyc na patelni na tluszczu, dodac oregano, bazylie i majeranek.....i masz super ziemniaki i nie pomylisz sie w swoich liczeniach.

A jezeli chodzi o jadlospis admina, to mowil kiedys o swoimsniadaniu, ktore jest bardzo miazdzycotworcze i o sliwkach w occie. Ale nie dziw sie "luker", gdybys Ty wychowal sie w otoczeniu ludzi jedzacych optymalnie, to pewnie tak samo bys sie z nas smial ( po cichu ) jak Admin. I nie oczekuj od Admina, ze poda Ci swoj jadlospis, ktory jest dobry dla jego organizmu, jego sposobu zycia itd. Kazdy musi znalesc swoj "prototyp". Juz widze jak Adamin podaje przyklad swojego menu, ktory zostaje kopiowany przez urzytkownika forum "X" i ktory nagle ma cisnienie 190/320 albo inny, ktory ma luzna "kupe" i mowia: Co ja mam teraz zrobic, powiedz, podaj, zaznacz,............itd itp. Uwazam, ze Admin zachowuje sie jak na Admina przystalo; OPTYMALNIE!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-25, 12:18:21
Cytuj z: adampio 2009-03-24, 22:29:27
Moja propozycja jest taka: nie smaz frytek we frytkownicy tylko na patelni. Pokroj ziemniaki tak jak lubisz wrzuc na patelnie z np. 50 gr smalcu ( zapomnij o oleju ) przykryj pokrywka i smaz az beda miekkie. Nastepna sprawa to ilosc tych frytek. Ze 100 gr ziemniakabedziesz mial 50 ge frytek ale w obliczeniach BTW musisz przyjac, ze zjadles 100 gr ziemniaka :shock: Dlatego lepiej, latwiej jest najpierw ziemniaki ugotowac, poniewaz waga ugotowanego i surowego ziemniaka jest taka sama, a pozniej podsmazyc na patelni na tluszczu, dodac oregano, bazylie i majeranek.....i masz super ziemniaki i nie pomylisz sie w swoich liczeniach.

1. O oleju wspomnialem tylko w kontekscie czasie przeszlego. Wiem, ze oleju roslinnego w naszym zywieniu stosowac nie mozna :)

2. O_o. Z tym ziemniakiem to mnie zszokowales ;p Czy to faktycznie tak jest ?? Ale rozumiem, ze waga sie zmieni juz wtedy jak ziemniaki usmaze, bo jezeli zwaze frytki surowe na wadze, to taka wage mam przyjac, a nie ta po usmazeniu. To o to chodzi, zgadza sie (?).

3. Twoj przepis na ziemniaki jest calkiem smaczny ;p, ale na poczatek bede probowal rzeczy jak najprostsze, tak zeby chwile pobyc z tym zywieniem, a jak przyjdzie wprawa z obliczeniami itd. to wtedy mysle zaczne powoli sobie dogadzac :]

4. Jednak wracajac jeszcze do tego smazenia frytek standardowa metoda, czy kiedykolwiek adampio tak frytki smazysz, albo smazyles, i jesli tak to jak wtedy doliczasz tluszcz do bilansu ?
Cytuj:
A jezeli chodzi o jadlospis admina, to mowil kiedys o swoimsniadaniu, ktore jest bardzo miazdzycotworcze i o sliwkach w occie. Ale nie dziw sie "luker", gdybys Ty wychowal sie w otoczeniu ludzi jedzacych optymalnie, to pewnie tak samo bys sie z nas smial ( po cichu ) jak Admin. I nie oczekuj od Admina, ze poda Ci swoj jadlospis, ktory jest dobry dla jego organizmu, jego sposobu zycia itd. Kazdy musi znalesc swoj "prototyp". Juz widze jak Adamin podaje przyklad swojego menu, ktory zostaje kopiowany przez urzytkownika forum "X" i ktory nagle ma cisnienie 190/320 albo inny, ktory ma luzna "kupe" i mowia: Co ja mam teraz zrobic, powiedz, podaj, zaznacz,...........

Faktycznie. Nie pomyslalem o tym z tej strony.

...

I tak na koniec jeszcze wspomne, bo myslalem, zeby sie kontrolowac z czasem, tzn chodzi o poziom cholesterolu. Kiedys nawet juz chyba tu o tym wspominalem.

Po tym jednak co doktor Kwasniewski zaproponowal pare razy, zastosuje sie do jego metody. Tzn nie badac sie wcale ;p Po co sie badac skoro ktos sie czuje dobrze(alez to banalne). Badac sie powinni tylko ci, co im cos dolega.

Dobra zasada i bede sie jej trzymal.

Za tydzien ide kupic w sklepie "jajecznym" 40 jajeczek(nieduzych) i jedziemy z tym koksem (tak po mlodziezowemu) ;)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-03-25, 12:27:12
Cytuj:
1. O oleju wspomnialem tylko w kontekscie czasie przeszlego. Wiem, ze oleju roslinnego w naszym zywieniu stosowac nie mozna Smile

2. O_o. Z tym ziemniakiem to mnie zszokowales ;p Czy to faktycznie tak jest ?? Ale rozumiem, ze waga sie zmieni juz wtedy jak ziemniaki usmaze, bo jezeli zwaze frytki surowe na wadze, to taka wage mam przyjac, a nie ta po usmazeniu. To o to chodzi, zgadza sie (?).

3. Twoj przepis na ziemniaki jest calkiem smaczny ;p, ale na poczatek bede probowal rzeczy jak najprostsze, tak zeby chwile pobyc z tym zywieniem, a jak przyjdzie wprawa z obliczeniami itd. to wtedy mysle zaczne powoli sobie dogadzac :]

4. Jednak wracajac jeszcze do tego smazenia frytek standardowa metoda, czy kiedykolwiek adampio tak frytki smazysz, albo smazyles, i jesli tak to jak wtedy doliczasz tluszcz do bilansu ?


1. OK
2. Zgadza sie
3. Ja gotuje wiecej ziemniakow, ktore sobie po prostu smaze kazdego dnia. Nie ma w tym nic skomplikowanego.
4. nie licze tluszczu. mam go zawsze za malo. :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-25, 12:41:01
"Luker", ja robię frytki w bardzo prosty sposób i też są super (tak twierdzą moje dzieci, które wcześniej jadały frytki z Mc-Donalda, lub te ze sklepu). Roztapiam na patelni kostkę smalu, wrzucam do niego pokrojone w paski ziemniaki i smażę do czasu, aż będą złociste i chrupiące (nie przykrywam). Frytki ważę na talerzu i biorę gotowe BTW z książki kucharskiej dr JK.  BTW=1,1 : 12,5 :13g (oczywiście w 100g gotowego produktu).


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-25, 12:49:19
Odnośnie poziomu cholesterolu, to przez długi okres też mnie to obawiało. Po pierwszym badaniu, gdy wzrósł mi ogólny poziom cholesterolu, chociaż poszczególne frakcje się poprawiły, to i tak byłam średnio zadowolona. Po ostatnim badaniu, jak się okazało, że mam niższy cholesterol całkowity, niż przed dietą (nie mówiąc już o poprawie proporcji w lipidogramie), pozbyłam się wszelkich obaw co do DO.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: MONIKAW 2009-03-25, 12:54:28
Cytuj z: renia 2009-03-25, 12:41:01
"Luker", ja robię frytki w bardzo prosty sposób i też są super (tak twierdzą moje dzieci, które wcześniej jadały frytki z Mc-Donalda, lub te ze sklepu). Roztapiam na patelni kostkę smalu, wrzucam do niego pokrojone w paski ziemniaki i smażę do czasu, aż będą złociste i chrupiące (nie przykrywam). Frytki ważę na talerzu i biorę gotowe BTW z książki kucharskiej dr JK.  BTW=1,1 : 12,5 :13g (oczywiście w 100g gotowego produktu).

Kupujesz smalec czy wytapiasz swój???


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-25, 13:06:36
Czasami kupuję smalec gęsi mrożony, jest on w kilogramowych porcjach i przetapiam go z kilogramem słoniny mielonej (gotowa w sklepie). Skwarki wtedy odrzucam. Częściej jednak kupuję smalec w kostkach, ale zwracam uwagę na firmę, nie każdy jest dobry - musi być śnieżno biały bez zjełczałego zapachu.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: MONIKAW 2009-03-25, 13:16:12
Na gęsim smażyłam super!!!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-03-25, 14:01:28
Cytuj z: Luker 2009-03-25, 12:18:21
...I tak na koniec jeszcze wspomne, bo myslalem, zeby sie kontrolowac z czasem, tzn chodzi o poziom cholesterolu. Kiedys nawet juz chyba tu o tym wspominalem.

Po tym jednak co doktor Kwasniewski zaproponowal pare razy, zastosuje sie do jego metody. Tzn nie badac sie wcale ;p Po co sie badac skoro ktos sie czuje dobrze(alez to banalne). Badac sie powinni tylko ci, co im cos dolega.

Dobra zasada i bede sie jej trzymal...


Luker, czy jestes pewien, ze dobrze zrozumiales zdanie ktore sam napisales "Tzn nie badac sie wcale"
oraz "Badac sie powinni tylko ci, co im cos dolega"?

Czy zdajesz sobie sprawe jak to brzmi w Twoim kontekscie
i co moze sie stac gdy ktos "bezmyslnie" to podchwyci?  :shock:



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: kate 2009-03-25, 14:05:10
Mam pytanie do Violi ponieważ waga i wzrost mój jest identyczny jak Twój niegdyś (przed DO)czyli 55 kg i 171 cm wzrostu. Bardzo bym chciała przytyć!!Jaką proporcję zachować??zawsze byłam szczupła i zganiam winę na swoja chorobę która nie daje mi przytyć!!! :(


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-25, 14:19:58
Cytuj z: kate 2009-03-25, 14:05:10
Mam pytanie do Violi ponieważ waga i wzrost mój jest identyczny jak Twój niegdyś (przed DO)czyli 55 kg i 171 cm wzrostu. Bardzo bym chciała przytyć!!Jaką proporcję zachować??zawsze byłam szczupła i zganiam winę na swoja chorobę która nie daje mi przytyć!!! :(


witaj kate!

proporcja jest tylko jedna przed przebudową i po przebudowie, nie ma proporcji na przytycie. a to jak zareaguje organizm na diete to już jest sprawa indywidualna.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: kate 2009-03-25, 14:33:32
dziękuje za odpowiedz Violu :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-03-25, 14:38:52
Cytuj z: kate 2009-03-25, 14:05:10
...Bardzo bym chciała przytyć!!...


Pisze serio!  8)

A jakie tkanki chcialabys "rozwinac"?
Moze chodzi Tobie tylko o tluszcz?




Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-25, 16:46:26
Cytuj z: renia 2009-03-25, 12:41:01
"Luker", ja robię frytki w bardzo prosty sposób i też są super (tak twierdzą moje dzieci, które wcześniej jadały frytki z Mc-Donalda, lub te ze sklepu). Roztapiam na patelni kostkę smalu, wrzucam do niego pokrojone w paski ziemniaki i smażę do czasu, aż będą złociste i chrupiące (nie przykrywam). Frytki ważę na talerzu i biorę gotowe BTW z książki kucharskiej dr JK.  BTW=1,1 : 12,5 :13g (oczywiście w 100g gotowego produktu).

Dzieki za rade!
Cytuj z: grizzly 2009-03-25, 14:01:28
Luker, czy jestes pewien, ze dobrze zrozumiales zdanie ktore sam napisales "Tzn nie badac sie wcale"
oraz "Badac sie powinni tylko ci, co im cos dolega"?

Czy zdajesz sobie sprawe jak to brzmi w Twoim kontekscie
i co moze sie stac gdy ktos "bezmyslnie" to podchwyci?  :shock:

To co napisalem odnosilo sie wylacznie w kontekscie cholesterolu. Pan doktor wyraznie powiedzial, ze jak ktos ma sie straszyc na poziom cholesterolu po przejsciu na diete optymalna, to lepiej zeby tego nie robil. Ja to odebralem jako czynnik psychologiczny. Pomimo wielokrotnego zapewnienia, wielu wyjasnien na temat cholesterolu, ktos pojdzie na badanie, okaze sie, ze poziom ma wysoki wedlug wspolczesnej nauki, i strach czasem bierze gore.

Czy zle to odebralem?

ps. Jesli dalej cos przeoczylem w mojej wypowiedzi, prosze zebys napisal wprost. Pomoze to nie tylko mi, ale takze tym, ktorzy "bezmyslnie" to podchwyca. Wez pod uwage, ze wiele osob, ktore diete zaczynaja nie maja czasem pojecia o niektorych rzeczach, lub po prostu wskutek tego, ze takiej diety nigdy nie stosowaly nie zauwazaja pewnych rzeczy, ktore tu wiele osob wytyka, ale w sposob sarkastyczny/z ironia. Ja to rozumiem, ze ktos kto juz o tym pisal 20 razy, w koncu mu sie nudzi, i zeby to zmienic zmienia forme swojej wypowiedzi z informacyjnej, na sarkastyczna. Tyle, ze osobie, ktora szuka informacji to wiecej robi zamieszania, niz pomaga. Gdyby to admin(jestem pod wielkim wrazeniem wiedzy biochemicznej tej osoby) napisal ksiazki Jana Kwasniewskiego Dieta optymalna, czy Zywienie optymalne, w takiej formie jaka tu stosuje(chodzi glownie o jezyk biochemiczny), to pewnie osoby po 10 stronach by odlozyly ksiazke na polke.

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-25, 16:59:08
Zapomnialem dodac, ze jesli kogos wprowadzilem w blad, to nie bylo to zamierzone i za to przepraszam!

A ktoz lepiej moze wytknac bledy i je dokladnie okreslic, tak aby pomoc tym, ktorzy kiedys tu jeszcze trafia, jak ci, ktorzy na tej diecie juz wiele lat sie zywia z wielkimi sukcesami, czyli po prostu wy? :)

Ja bardzo doceniam wklad czynnych optymalnych tu na forum, ktorzy w sposob bezinteresowny radza nowicjuszom czyli inaczej, jezykiem szkolym "kotom". Wiem, ze nic z tego nie otrzymuja, poswiecaja swoj czas, i tak jak napisalem, rozumiem, ze pisanie tego samego po raz 20'ty robi sie frustrujace. Ja tylko moge podziekowac, a moze kiedys jak mi przyjdzie spotkac kogos kto mi pomogl, bede mogl uscisnac dlon, jak np. adampio, czy panu Tomkowi, bez ktorego tego serwisu by nie bylo.

Osobiscie ciesze sie niezmiernie, ze zaczynajac ZO moge korzystac z tego serwisu, jak i ze strony dr kwasniewskiego, poniewaz tu w sposob latwy i szybki moge znalezc porade. Ludzie, ktorzy zaczynali w latach 80tych nie mogli nigdzie poszukac wyjasnien, internet jeszcze nawet nie raczkowal, wiec wszystko co zostawalo to wiedza w ksiazkach i udanie sie do zrodla, co nie zawsze bylo mozliwe. Dlatego staram sie korzystac z tej sytuacji jak tylko mozna.

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-03-25, 16:59:50
Cytuj z: Luker 2009-03-25, 16:46:26
...To co napisalem odnosilo sie wylacznie w kontekscie cholesterolu...


A to zmienia postac rzeczy!

Faktycznie samo badanie np "cholesterolu calkowitego" jest OGLUPIAJACE
zarowno dla osoby badanej jak i dla wiekszosci lekarzy, ktorzy maja bardzo mgliste pojecie
o istocie problemu pod nazwa "MIAZDZYCA".

Aby wykonac uzyteczne testy na zaawansowanie miazdzycy
i monitorowanie jej cofania lub progresji, nalezy wykonac serie
zupelnie innych badan, o ktorych przecietny "likorz" nie ma "zielonego pojecia"!  :shock:

Luker "wybacz" ale wszelkie sugestie o "zbytecznych badaniach profilaktycznych"
to "sredniowiecze medycyny" !  :cry:





Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-25, 17:04:38
grizzly a jakie Ty masz parametry jesli chodzi o lipidy? mozesz zdradzić?  :) hdl, ldl i te sprawy....


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-03-25, 17:08:20
Cytuj z: viola44 2009-03-25, 17:04:38
grizzly a jakie Ty masz parametry jesli chodzi o lipidy? mozesz zdradzić?  :) hdl, ldl i te sprawy....


WZORCOWE!!!  8)



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-25, 17:10:44
Cytuj z: grizzly 2009-03-25, 17:08:20
Cytuj z: viola44 2009-03-25, 17:04:38
grizzly a jakie Ty masz parametry jesli chodzi o lipidy? mozesz zdradzić?  :) hdl, ldl i te sprawy....


WZORCOWE!!!  8)



:shock:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-03-25, 17:11:21
Cytuj z: viola44 2009-03-25, 17:04:38
...jakie Ty masz parametry....


Viola ja rowniaz jestem ciekawy Twoich wszystkich parametrow!  :P
Moze kiedys bedzie okazja do wzajemnych "konsultacji"  8)

Czy jestes gotowa?!  :shock:



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-25, 17:28:02
Cytuj z: grizzly 2009-03-25, 17:11:21
Cytuj z: viola44 2009-03-25, 17:04:38
...jakie Ty masz parametry....


Viola ja rowniaz jestem ciekawy Twoich wszystkich parametrow!  :P
Moze kiedys bedzie okazja do wzajemnych "konsultacji"  8)

Czy jestes gotowa?!  :shock:




tak jestem gotowa, a jak będa niewłasciwe to co? pomozesz? :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-03-25, 17:37:46
Cytuj z: viola44 2009-03-25, 17:28:02
...tak jestem gotowa, a jak będa niewłasciwe to co? pomozesz? :D...


Violus Kochana, w ramach wzajemnej "samopomocy" to wszystko jest mozliwe!  :P



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-25, 17:52:29
Luker, tak sobie pogadałam przed chwilą z moim zaprzyjaznionym optymalnym o proporcjach i powiedzialmi tak, sluchaj kobieto;

wegle 0,8 na kg wagi ciała zawsze
białko 1 g/kg przed przebudowa, 0,5 lub troche wiecej w zaleznosci od potrzeb/kg po przebudowie
tłuszcze 2,5-3,5 a nawet wiecej w zaleznosci od potrzeby


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-25, 18:01:48
Cytuj z: Luker 2009-03-25, 16:59:08
Ja tylko moge podziekowac, a moze kiedys jak mi przyjdzie spotkac kogos kto mi pomogl, bede mogl uscisnac dlon, jak np. adampio, czy panu Tomkowi, bez ktorego tego serwisu by nie bylo.
pzdr.
A mi ręki nie podasz? No, oczywiście jeśli frytki będą dobre! :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-25, 19:52:51
Cytuj z: viola44 2009-03-25, 17:52:29
Luker, tak sobie pogadałam przed chwilą z moim zaprzyjaznionym optymalnym o proporcjach i powiedzialmi tak, sluchaj kobieto;

wegle 0,8 na kg wagi ciała zawsze
białko 1 g/kg przed przebudowa, 0,5 lub troche wiecej w zaleznosci od potrzeb/kg po przebudowie
tłuszcze 2,5-3,5 a nawet wiecej w zaleznosci od potrzeby

Dzieki Viola za te informacje! Prawidlowe informacje coraz bardziej mi sie utrwalaja w pamieci.

Bede sie kierowal GLOWNIE dwoma zasadami. Tzn. proporcja i tym czy mi sie chce jesc czy nie. W ostatnich paru dniach przeczytalem bardzo duzo informacji tu na forum, glownie z archiwum materialow opublikowanych (dzieki Morgano!) i wnioski jakie z tego wyciagnalem, to ze z reguly ludzie albo uzywaja zlych proporcji, albo jedza zbyt malo, poniewaz zakladaja, ze ma byc tyle i juz. I pomimo, ze proporcje sa dobre, to nadal pisza, ze sa czasem glodni itd. Pozniej znalazlem post pana Tomka w jednym z tematow:

2. "Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia."
komentarz - nie wolno się przejadać. Nie należy się przejmować nawet, gdy zjadamy np: w upale połowę zapotrzebowania na białko, tłuszcz i węglowodany i nie wolno się "głodzić', gdy po solidnym wysiłku fizycznym zjemy więcej niż zaleca proporcja. A więc jednego dnia możemy zjeść np: 50g białka, a drugiego 100g - zależnie od zapotrzebowania organizmu, a nie od "zasady przymusu" jedzenia 1g białka/1kg wagi należnej. To samo tyczy T,W przy zachowaniu proporcji.

Dzieki jeszcze raz za podanie tych stosunkow, bo na poczatku bede sie tym na pewno kierowal(chyba, ze twoj przyjaciel w "locie" juz przeliczal stosunek na wage ciala, wiec wyszla faktycznie idealna proporcja czyli 1:2,5-3,5:0,8 i nie odnosi sie to do tego ile ktos ma jesc ilosciowo, ale wylacznie na obliczenie proporcji). "Czucie wlasnego organizmu" nie jest u mnie takie jak u optymalnych, ktorzy sie juz tak zywia co najmniej pare miesiecy, wiec na poczatku na pewno bede sie staral przestrzegac tych norm ilosciowych, a z czasem pozostanie juz tylko pilnowanie proporcji i jedzenie do syta.

Adampio juz mi pisal, ze to nie jest "rocket science" i ma racje ;p Ale jednak ci wszyscy ludzie popelniaja niekiedy bledy, ktore potem sie wydaja banalne. Wiec im wiecej pytan, wiedzy, tym mniejsza szansa, ze cos przeocze.
Cytuj z: renia 2009-03-25, 18:01:48
A mi ręki nie podasz? No, oczywiście jeśli frytki będą dobre! :D

;)

Jak fryty nie beda dobre to juz jestes spalona na starcie ;p

A po czym wywnioskowalas, ze bym ci reki nie podal?

"bede mogl uscisnac dlon, jak np. [...]"

Tak wiec, "na przyklad" wcale nie oznacza, ze sie nie kwalifikujesz do "uscisku" ;)

Podobnie Viola, i wiele innych osob :)

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-25, 20:00:49
Ufff...byleby się frytki udały.... :( :D A z cholesterolem to masz "Luker" całkowitą rację, jak się dobrze czuje, to po co  kontrolować, niepotrzebnie się bałam :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-03-25, 20:27:41
Cytuj:
To co napisalem odnosilo sie wylacznie w kontekscie cholesterolu. Pan doktor wyraznie powiedzial, ze jak ktos ma sie straszyc na poziom cholesterolu po przejsciu na diete optymalna, to lepiej zeby tego nie robil. Ja to odebralem jako czynnik psychologiczny. Pomimo wielokrotnego zapewnienia, wielu wyjasnien na temat cholesterolu, ktos pojdzie na badanie, okaze sie, ze poziom ma wysoki wedlug wspolczesnej nauki, i strach czasem bierze gore.

Czy zle to odebralem?


Nie czytalem odpowiedzi na TWOJ/ten post.........


Tu nie odebrales tego zle. Trafiles w "10"-ne. Tak wlasnie jest.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-03-25, 20:47:47
Cytuj:
2. "Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia."
komentarz - nie wolno się przejadać. Nie należy się przejmować nawet, gdy zjadamy np: w upale połowę zapotrzebowania na białko, tłuszcz i węglowodany i nie wolno się "głodzić', gdy po solidnym wysiłku fizycznym zjemy więcej niż zaleca proporcja. A więc jednego dnia możemy zjeść np: 50g białka, a drugiego 100g - zależnie od zapotrzebowania organizmu, a nie od "zasady przymusu" jedzenia 1g białka/1kg wagi należnej. To samo tyczy T,W przy zachowaniu proporcji.


Tu dowiodles, ze juz zrozumiales. Teraz tylko wdrozyc w zycie i po wszystkim. Przede wszystkim nie przejmuj sie, nie mysl jak kazdy poczatkujacy w stylu: oooooo boli mnie pod lewa lopatka. Diagnoza: za malo bialka. Albo strzyka mi w ............ za duzo weglowodanow itd. Nikt nie pomysli, ze za malo moiton albo za malo sex-u, bo tego za duzo byc nie moze. Abstrahujac od tego, wez wszystko tak, jak brales do tej pory-mam na mysli sfere psychologiczna. Jedz do syta, patrz na talerz i wybieraj to na co masz ochote a na pewno pogadamy za 30 lat.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-25, 23:43:26
Czytam sobie forum i czytam, ciagle poszerzam wiedze ;p i chcialem was spytac czy takie postepowanie jest zle, poniewaz wiele osob tak robi:

(tzn wydaje mi sie ze zle, ale sie chce upewnic)

Wiele osob mowi, ze pilnuja tylko weglowodanow i bialka, a tluszczu jedza tyle ile "czuja". Ale przeciez, jesli tluszczu zjedza wiecej, to wtedy wyjda poza skale proporcji(jesli chodzi o tluszcz), a wtedy to juz chyba nie bedzie ZO. Gdyby tluszczu mozna bylo jesc ile sie chce, to doktor by podal proporcje -> 1:2,5 - :0,8, a nie 1:2,5-3,5:0,8.

Jesc do syta, ale wedlug proporcji, to nie to samo co, pilnowac weglowodanow, bialka, a tluszcze jemy tyle ile nam sie ich chce. Jesli ktos bedzie "czul" tak, ze tluszcze beda sie utrzymywac w odpowiedniej proporcji to w porzadku, ale jesli ktos go bedzie jadl zbyt malo, lub zbyt duzo...

Ja na pewno bede sie trzymal metody, ktora wkleilem wczesniej i ktora wytlumaczyl pan Tomek, ale jestem ciekawy, czy osoby, ktore postepuja tak jak wytlumaczylem, postepuja prawidlowo wedlug diety optymalnej pana doktora, czy nie ?

...

I drugie pytanie juz bardziej praktyczne, czy przejmujecie sie witamina C, czy nie? Tzn, nie mam tu na mysli suplementowania, ale czy np. w czasie zimowym zjadacie przetwory przez was przygotowane co jakis czas i pilnujecie "naturalnego suplementowania", czy zjadacie po 4'y zoltka dziennie, watrobke raz w tygodniu, i uznajecie, ze witaminy C, nie ma wam prawa zabraknac ?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-25, 23:45:12
Cytuj z: adampio 2009-03-25, 20:47:47
Jedz do syta, patrz na talerz i wybieraj to na co masz ochote a na pewno pogadamy za 30 lat.

Trzymam za slowo :)

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-26, 08:57:31
Cytuj z: Luker 2009-03-25, 19:52:51
Cytuj z: viola44 2009-03-25, 17:52:29
Luker, tak sobie pogadałam przed chwilą z moim zaprzyjaznionym optymalnym o proporcjach i powiedzialmi tak, sluchaj kobieto;

wegle 0,8 na kg wagi ciała zawsze
białko 1 g/kg przed przebudowa, 0,5 lub troche wiecej w zaleznosci od potrzeb/kg po przebudowie
tłuszcze 2,5-3,5 a nawet wiecej w zaleznosci od potrzeby

Dzieki Viola za te informacje! Prawidlowe informacje coraz bardziej mi sie utrwalaja w pamieci.

Bede sie kierowal GLOWNIE dwoma zasadami. Tzn. proporcja i tym czy mi sie chce jesc czy nie. W ostatnich paru dniach przeczytalem bardzo duzo informacji tu na forum, glownie z archiwum materialow opublikowanych (dzieki Morgano!) i wnioski jakie z tego wyciagnalem, to ze z reguly ludzie albo uzywaja zlych proporcji, albo jedza zbyt malo, poniewaz zakladaja, ze ma byc tyle i juz. I pomimo, ze proporcje sa dobre, to nadal pisza, ze sa czasem glodni itd. Pozniej znalazlem post pana Tomka w jednym z tematow:

2. "Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia."
komentarz - nie wolno się przejadać. Nie należy się przejmować nawet, gdy zjadamy np: w upale połowę zapotrzebowania na białko, tłuszcz i węglowodany i nie wolno się "głodzić', gdy po solidnym wysiłku fizycznym zjemy więcej niż zaleca proporcja. A więc jednego dnia możemy zjeść np: 50g białka, a drugiego 100g - zależnie od zapotrzebowania organizmu, a nie od "zasady przymusu" jedzenia 1g białka/1kg wagi należnej. To samo tyczy T,W przy zachowaniu proporcji.

Dzieki jeszcze raz za podanie tych stosunkow, bo na poczatku bede sie tym na pewno kierowal(chyba, ze twoj przyjaciel w "locie" juz przeliczal stosunek na wage ciala, wiec wyszla faktycznie idealna proporcja czyli 1:2,5-3,5:0,8 i nie odnosi sie to do tego ile ktos ma jesc ilosciowo, ale wylacznie na obliczenie proporcji). "Czucie wlasnego organizmu" nie jest u mnie takie jak u optymalnych, ktorzy sie juz tak zywia co najmniej pare miesiecy, wiec na poczatku na pewno bede sie staral przestrzegac tych norm ilosciowych, a z czasem pozostanie juz tylko pilnowanie proporcji i jedzenie do syta.

Adampio juz mi pisal, ze to nie jest "rocket science" i ma racje ;p Ale jednak ci wszyscy ludzie popelniaja niekiedy bledy, ktore potem sie wydaja banalne. Wiec im wiecej pytan, wiedzy, tym mniejsza szansa, ze cos przeocze.
Cytuj z: renia 2009-03-25, 18:01:48
A mi ręki nie podasz? No, oczywiście jeśli frytki będą dobre! :D

;)

Jak fryty nie beda dobre to juz jestes spalona na starcie ;p

A po czym wywnioskowalas, ze bym ci reki nie podal?

"bede mogl uscisnac dlon, jak np. [...]"

Tak wiec, "na przyklad" wcale nie oznacza, ze sie nie kwalifikujesz do "uscisku" ;)

Podobnie Viola, i wiele innych osob :)

pzdr.


Luker, dzieki Luker za to co piszesz, cytujesz Tomka, trzeba o tym przypominać, to bardzo wazne .!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-26, 09:06:32
Cytuj z: Luker 2009-03-25, 23:43:26
Czytam sobie forum i czytam, ciagle poszerzam wiedze ;p i chcialem was spytac czy takie postepowanie jest zle, poniewaz wiele osob tak robi:

(tzn wydaje mi sie ze zle, ale sie chce upewnic)

Wiele osob mowi, ze pilnuja tylko weglowodanow i bialka, a tluszczu jedza tyle ile "czuja". Ale przeciez, jesli tluszczu zjedza wiecej, to wtedy wyjda poza skale proporcji(jesli chodzi o tluszcz), a wtedy to juz chyba nie bedzie ZO. Gdyby tluszczu mozna bylo jesc ile sie chce, to doktor by podal proporcje -> 1:2,5 - :0,8, a nie 1:2,5-3,5:0,8.

Jesc do syta, ale wedlug proporcji, to nie to samo co, pilnowac weglowodanow, bialka, a tluszcze jemy tyle ile nam sie ich chce. Jesli ktos bedzie "czul" tak, ze tluszcze beda sie utrzymywac w odpowiedniej proporcji to w porzadku, ale jesli ktos go bedzie jadl zbyt malo, lub zbyt duzo...

Ja na pewno bede sie trzymal metody, ktora wkleilem wczesniej i ktora wytlumaczyl pan Tomek, ale jestem ciekawy, czy osoby, ktore postepuja tak jak wytlumaczylem, postepuja prawidlowo wedlug diety optymalnej pana doktora, czy nie ?

...

I drugie pytanie juz bardziej praktyczne, czy przejmujecie sie witamina C, czy nie? Tzn, nie mam tu na mysli suplementowania, ale czy np. w czasie zimowym zjadacie przetwory przez was przygotowane co jakis czas i pilnujecie "naturalnego suplementowania", czy zjadacie po 4'y zoltka dziennie, watrobke raz w tygodniu, i uznajecie, ze witaminy C, nie ma wam prawa zabraknac ?


Jeśli chodzi o kwestie pilnowania wegli i białka a tluszcze do syta(chyba sama o tym pisałam), to miałam głównie na mysli to, iz jesli te dwa pierwsze składniki będą ok , jesli nie będziemy ich drastycznie zaniedbywać, to i tluszcze będziemy spozywać prawidłowo, poniewaz nie będziemy w stanie zjeść go zbyt duzo, jesli np białka bedziemy zjadać zbyt mało to istnieje prawdopodobieństwo, iz poczujemy głód i aby go zaspokoić napakujemy tłuszczy....jednym słowem te dwa składinki (B,W)stosowane prawidłowo minimalizują błedy w proporcji i co za tym idzie jego konsekwencje i nakręcanie błędnego koła.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-26, 09:58:23
Cytuj z: Luker 2009-03-25, 23:43:26
I drugie pytanie juz bardziej praktyczne, czy przejmujecie sie witamina C, czy nie? Tzn, nie mam tu na mysli suplementowania, ale czy np. w czasie zimowym zjadacie przetwory przez was przygotowane co jakis czas i pilnujecie "naturalnego suplementowania", czy zjadacie po 4'y zoltka dziennie, watrobke raz w tygodniu, i uznajecie, ze witaminy C, nie ma wam prawa zabraknac ?
Cytuj:
Ja , ze względu na to , że zjadam bardzo mało warzyw i owoców, dodaję dużo "zieleniny" do potraw, aby wit.C mi nie brakowało. Np. do jajecznicy i do jajek w majonezie dodaję szczypiorek, a do ziemniaków siekaną natkę pietruszki. :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: przemo 2009-03-26, 13:01:40
Cytuj z: viola44 2009-03-26, 09:06:32
Jeśli chodzi o kwestie pilnowania wegli i białka a tluszcze do syta(chyba sama o tym pisałam), to miałam głównie na mysli to, iz jesli te dwa pierwsze składniki będą ok , jesli nie będziemy ich drastycznie zaniedbywać, to i tluszcze będziemy spozywać prawidłowo, poniewaz nie będziemy w stanie zjeść go zbyt duzo, jesli np białka bedziemy zjadać zbyt mało to istnieje prawdopodobieństwo, iz poczujemy głód i aby go zaspokoić napakujemy tłuszczy....jednym słowem te dwa składinki (B,W)stosowane prawidłowo minimalizują błedy w proporcji i co za tym idzie jego konsekwencje i nakręcanie błędnego koła.


No nie do końca... Ponieważ z białka można wytworzyć weglowodany a z weglowodanów mozna wytworzyć tłuszcz wiec to nie jest możliwe aby zaspokoić głod na B i W zjadajac T poniewaz jego organizm nie przerobi na B i W. Najlepiej minimalizuja błedy w proprocji zjadanie tłuszczu do syta, wtedy ta ilość T dzielimy na 3 i mamy średnia ilość B ale czy bedzie jego w sam raz to wyjdzie po czasie. A wegli po przebudowie oragnizmu raczej jest zawsze wiecej potrzeba od białka.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-03-26, 14:07:03
Cytuj z: przemo 2009-03-26, 13:01:40
...wiec to nie jest możliwe aby zaspokoić głod na B i W zjadajac T poniewaz jego organizm nie przerobi na B i W...


Czy to znaczy, ze u czlowieka mechanizm "glukoneogenezy" jest tak malo "wydajny",
ze mozemy go swobodnie pominac w naszych rozwazaniach?  :shock:

No i czy produkcja tzw. aminokwasow endogennych jest tak "minimalna"
ze rowniez mozemy to zjawisko ignorowac?  8)




Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-26, 15:11:41
Przemo
Powiem w inny sposób, nie jestem na żywieniu optymalnym i moim głównym źródłem energii są węglowodany, cały dzień jem ruskie pierogi :D, cóż w nich mamy- węgle przede wszystkim i niewiele bardzo niskiej jakości białka, czy poczuje głód obżerając się nimi konkretnie? myślę ze nie. tak samo tutaj, gdy będę pożerać dużo tłuszczu, nie poczuje głodu. tutaj tłuszcz będzie moim źródlem energii, tym bardziej ze w pierwszym posiłku zjem powiedzmy te 5 żółtek i będę mieć lepsze białko w porównaniu z tego z pszenicy.Więc tym bardziej przejadając się tłuszczem w drugim posiłku nie poczuje głodu.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Opal 2009-03-26, 19:28:38
Cytuj z: viola44 2009-03-26, 15:11:41
Przemo
Powiem w inny sposób, nie jestem na żywieniu optymalnym i moim głównym źródłem energii są węglowodany, cały dzień jem ruskie pierogi :D, cóż w nich mamy- węgle przede wszystkim i niewiele bardzo niskiej jakości białka, czy poczuje głód obżerając się nimi konkretnie? myślę ze nie. ...


Naprawdę?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Opal 2009-03-26, 19:30:47
Ps.  Przy okazji  :shock: - chodziło Ci chyba nie o żywienire optymalne, tylko o Żywienie Optymalne?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Mari 2009-03-26, 19:36:40
viola44  :wink:  :D Jesteś The Best !!!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-26, 19:38:28
Cytuj z: Mari 2009-03-26, 19:36:40
viola44  :wink:  :D Jesteś The Best !!!


:wink:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: przemo 2009-03-26, 20:53:47
Cytuj z: viola44 2009-03-26, 15:11:41
moim głównym źródłem energii są węglowodany, cały dzień jem ruskie pierogi :D, cóż w nich mamy- węgle przede wszystkim i niewiele bardzo niskiej jakości białka, czy poczuje głód obżerając się nimi konkretnie? myślę ze nie.


Jedząc to co przecietny zjadacz chleba mozesz zaspokoic głod gdy napompujesz sobie balonik w brzuchu ktory fantastycznie Ci wypełni caly zołądek 8)

ZO tym sie różni od takiej właśnie diety że sytość zapewni nam nie to ILE zjemy ale to CO zjemy i w jakich proprcjach.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-03-26, 22:28:23
Cytuj z: Luker 2009-03-25, 23:43:26
I drugie pytanie juz bardziej praktyczne, czy przejmujecie sie witamina C, czy nie? Tzn, nie mam tu na mysli suplementowania, ale czy np. w czasie zimowym zjadacie przetwory przez was przygotowane co jakis czas i pilnujecie "naturalnego suplementowania", czy zjadacie po 4'y zoltka dziennie, watrobke raz w tygodniu, i uznajecie, ze witaminy C, nie ma wam prawa zabraknac ?


vit c jest bardzo wazna. imho. zwlaszcza o tej porze roku.
ostatnio odnotowalam u siebie dosc drastyczne objawy niedoborow (dziasla) i rozpoczelam suplementacje. potem zaczelam sie zastanawiac i doszlam do wniosku, ze mam tych objawow wiecej (na przyklad mialam problem z popekanymi ustami, i zadne pomadki nie zdawaly egazminu, a po 2 dniach na vit c - jak reka odjal!)
tak mi sie chyba obilo o uszy, ze kortyzol powoduje rozpad kolagenu, wiec tym bardziej wskazane. i tu, jesli amfo to czyta, to moze wlasnie vit c pomoze na obolale cialko? skoro sie kobita tak stresuje?
nie wiem, nie znam sie.



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-03-27, 08:42:11
Cytuj z: _flo 2009-03-26, 22:28:23
Cytuj z: Luker 2009-03-25, 23:43:26
I drugie pytanie juz bardziej praktyczne, czy przejmujecie sie witamina C, czy nie? Tzn, nie mam tu na mysli suplementowania, ale czy np. w czasie zimowym zjadacie przetwory przez was przygotowane co jakis czas i pilnujecie "naturalnego suplementowania", czy zjadacie po 4'y zoltka dziennie, watrobke raz w tygodniu, i uznajecie, ze witaminy C, nie ma wam prawa zabraknac ?


vit c jest bardzo wazna. imho. zwlaszcza o tej porze roku.
ostatnio odnotowalam u siebie dosc drastyczne objawy niedoborow (dziasla) i rozpoczelam suplementacje. potem zaczelam sie zastanawiac i doszlam do wniosku, ze mam tych objawow wiecej (na przyklad mialam problem z popekanymi ustami, i zadne pomadki nie zdawaly egazminu, a po 2 dniach na vit c - jak reka odjal!)
tak mi sie chyba obilo o uszy, ze kortyzol powoduje rozpad kolagenu, wiec tym bardziej wskazane. i tu, jesli amfo to czyta, to moze wlasnie vit c pomoze na obolale cialko? skoro sie kobita tak stresuje?
nie wiem, nie znam sie.



Oj tam, kobita się tak mocno nie stresuje ale permanentny ból stawów jest uciążliwy. Ciężko jest cokolwiek zrobić kiedy przy każdym ruchu wszystkie stawy bolą. Chyba jeszcze jestem za młoda na takie zesztywnienie. :D . Narazie nie poddaję się ,ćwiczę i testuję produkty niewskazane.
Czytałam wcześniej o vit C i dlatego jadłam owoce ale okazuje sie, że OWOCOM STANOWCZO MÓWIMY NIE. No i teraz wzięłam się za suplement vit C ale tak szybko nie widzę jakichś reakcji. Chyba mam niedobór bo też mam wysuszone usta i pękaja mi opuszki dużuch palców  koło paznokci. Vit C to jedne tabletki na jakie na razie nie mam uczulenia. To jest jeszcze jeden powód żeby stosować DO.  Dążę do tego by tabletki nie były mi potrzebne.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-03-28, 18:25:24
Dzieki flo, amfo za wasze posty.

Ja bede na pewno! dazyl do tego co przekazuje dr Kwasniewski. Tzn, zeby nie suplementowac sie niczym. Wiadomo, ze jak w zimie nagle sie okaze, ze mamy niedobor vit C, a nie ma zrobionych przetworow, no to chyba nie bedzie wyjscia.

Co mnie ciekawilo, to czy np. ktos nie stosuje regularnie w pozywieniu odpowiednich skladnikow, tak, zeby o ten zapas witaminy C dbac.

Maly to szkopul, doczytam, sproboje doszukac w jakich produktach vit C, ktorych dr Kwasniewski nie zakazuje, jest najwiecej.

...

Mam do was pytanie, na ktore nie moge znalezc jak dotad odpowiedzi(poniekad juz Adam o tym pisal, ale chce sie upewnic na 120%, ze dobrze to odbieram), chociaz pare osob juz pytalem, bez odzewu.

Jak wieloletni optymalni interpretuja te slowa:

"Zapotrzebowanie na bialko sie zmniejsza. Wówczas proporcja między białkiem i węglowodanami jak 1 : 0,5 nie obowiązuje. Może być 1 : 1 lub nawet 1 : 1,5."

Praktycznie w kazdej ksiazce, gdzie doktor tlumaczy zasade proporcji, wystepuje ta linia, i jest ona dosc istotna, poniewaz wskazuje jak powinnismy sie zywic po przebudowie organizmu.

Nie interesuje mnie ile mamy jesc gramowo. Interesuje mnie jakie proporcje BTW wystepowac powinny(tak jak proporcje przy okresie przejsciowym maja byc 1:2,5-3,5:0,5-0,8) po okresie przebudowy organizmu.

Ciagle szukajac odpowiedzi, trafilem na strone Arkadii z Jastrzebiej Gory, gdzie lek. med. Przemysław Pala w odpowiedzi na list o proporcje dla dziewczyny przed i po okresie przebudowy pisze:
Cytuj:
"W pierwszych miesiącach diety należy zjadać około 60g białka, 150-200g tłuszczu i 50g węglowodanów na dobę. Taką ilość pokrywa 15-20 żółtek + 100g masła + 300g ziemniaków. Oczywiście jest to tylko przykład, którego nie trzeba koniecznie stosować. W praktyce ograniczeniem w diecie jest tylko wyobraźnia tego, kto ją stosuje. Po kilku miesiącach żywienia zapotrzebowanie na białko nieco spadnie i będzie wynosić 40-50g na dobę. Pozostałe ilości nie ulegną zmianie."


I to by sie zgadzalo z tym co pisze doktor kwasniewski. Zapotrzebowanie na bialko sie zmniejsza, wiec z stosunku 1:0,5-0,8 zrobilo sie faktycznie 1:1-1,5. Problem polega na tym jednak, jak wyglada cala proporcja BTW w tym przykladzie: 1:3-5:1-1,5.

Czy tez inny list:
Cytuj:
"Pan zjadać ok. 80 g białka, 160 g tłuszczu i 60 g węglowodanów. Po 3 miesiącach należy ograniczyć ilość spożywanego białka do ok. 45-50 g."


Czy to jest odpowiedz?

Po przebudowie powinnismy dazyc do podazy pokarmu w takich proporchach dobowych jak powyzej ? 1:3-5:1-1,5

To by nawet bylo dosc logiczne, bo windujac weglowodany do gory, utrzymujemy ich podaz na tym poziomie, ktory doktor mowi, ze "nalezy zjadac", a jednoczesnie obnizamy podaz bialka i tluszczy, czyli faktycznie "zjadamy z czasem mniej".

Suma sumarum, JA to tak odbieram, ze przed przebudowa zjadamy bialka NIE MNIEJ niz weglowodanow(organizm sie przebudowuje, potrzebuje do tego duzo bialka), po przebudowie zjadamy z kolei weglowodanow NIE MNIEJ jak bialka oraz tluszczu NIE MNIEJ jak 3x bialka.

Ciekawy tylko jestem, czy np. taka Viola, ktora sie pochwalila BTW dziennym(dzieki przy okazji, jak i innym)

40-50g białka
120-160tłuszcz
60-70 węgle

lub Renia 1 : 3,5 : 1,2 (swietne proporcje idac z tym co tu napisalem powyzej), czy adampio, ktory rowniez je 1:3:1 (a czasem wiecej tluszczy i weglowodanow) zaliczaja sie do klubu "350", ktory kiedys otworzyl pan Tomasz ;p ;)

Cos skapy ten klub... wiec cos nadal... nie tak ?

Ten klub siakis bardzo ekskluzywny ;p ;)

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-28, 18:40:37
Luker nic nie wiem o klubie350, :D gdzie to wyczytałes?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-28, 18:43:48
Cytuj z: Luker 2009-03-28, 18:25:24
lub Renia 1 : 3,5 : 1,2 (swietne proporcje idac z tym co tu napisalem powyzej), czy adampio, ktory rowniez je 1:3:1 (a czasem wiecej tluszczy i weglowodanow) zaliczaja sie do klubu "350", ktory kiedys otworzyl pan Tomasz ;p ;)
Cos skapy ten klub... wiec cos nadal... nie tak ?
Ten klub siakis bardzo ekskluzywny ;p ;)
pzdr.
Cytuj:
Też chciałam się dowiedzieć coś o tym ekskluzywnym klubie, ale widzę na podglądzie, że Viola mnie wyprzedziła :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-03-28, 20:37:03
Cytuj:
Maly to szkopul, doczytam, sproboje doszukac w jakich produktach vit C, ktorych dr Kwasniewski nie zakazuje, jest najwiecej.


Nie musisz szukac. Podaje: Czerwona papryka jest na 1-ym miejscu. I nie ma problemu w jej zjadaniu.
Nastepnie masz czarne porzeczki, naja przwie ta sama zawartosc witaminy C.

Sam jedank przedkladam wit. C w tabletkach. dziennie zjadam 1000 mg. Coz pewnie bedzie lawina postow. Nie uwazam aby 60 mg bylo wyatarczajaca dzienna iloscia.
Malo tego,te bole w kosciach o ktorych ktos pisal w innym poscie, twierdze, ze sa powodem malej ilosci witaminy C. Sam to mialem.

Luker witamina C jest jedyna, krorej nie produkujemy. Ale wg mni tej witaminy potzreba nam wiele. 


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-03-28, 20:47:22
Cytuj z: adampio 2009-03-28, 20:37:03
Cytuj:
Maly to szkopul, doczytam, sproboje doszukac w jakich produktach vit C, ktorych dr Kwasniewski nie zakazuje, jest najwiecej.


Nie musisz szukac. Podaje: Czerwona papryka jest na 1-ym miejscu. I nie ma problemu w jej zjadaniu.
Nastepnie masz czarne porzeczki, naja przwie ta sama zawartosc witaminy C.

Sam jedank przedkladam wit. C w tabletkach. dziennie zjadam 1000 mg. Coz pewnie bedzie lawina postow. Nie uwazam aby 60 mg bylo wyatarczajaca dzienna iloscia.
Malo tego,te bole w kosciach o ktorych ktos pisal w innym poscie, twierdze, ze sa powodem malej ilosci witaminy C. Sam to mialem.

Luker witamina C jest jedyna, krorej nie produkujemy. Ale wg mni tej witaminy potzreba nam wiele. 


adam suplementujesz wit c? toś mnie zaskoczył :D, witamina C to  kwas askorbinowy, działa żrąco na sluzówkę żolądka , sporadycznie można ale codziennie? :) nie lepiej naturalna? brokułki do obiadku codziennie jadam, paprykę czerwoną czy zieloną do sniadanka. nie pękaja mi naczynia, przed dietą optymalną bez przerwy mialam siniaki na nogach, wystarczyło ze dotknęłam się np blatu stołu wstając z krzesła i juz miałam pieczątkę. :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-03-28, 21:00:39
Cytuj z: viola44 2009-03-28, 20:47:22
Cytuj z: adampio 2009-03-28, 20:37:03
Cytuj:
Maly to szkopul, doczytam, sproboje doszukac w jakich produktach vit C, ktorych dr Kwasniewski nie zakazuje, jest najwiecej.


Nie musisz szukac. Podaje: Czerwona papryka jest na 1-ym miejscu. I nie ma problemu w jej zjadaniu.
Nastepnie masz czarne porzeczki, naja przwie ta sama zawartosc witaminy C.

Sam jedank przedkladam wit. C w tabletkach. dziennie zjadam 1000 mg. Coz pewnie bedzie lawina postow. Nie uwazam aby 60 mg bylo wyatarczajaca dzienna iloscia.
Malo tego,te bole w kosciach o ktorych ktos pisal w innym poscie, twierdze, ze sa powodem malej ilosci witaminy C. Sam to mialem.

Luker witamina C jest jedyna, krorej nie produkujemy. Ale wg mni tej witaminy potzreba nam wiele. 


adam suplementujesz wit c? toś mnie zaskoczył :D, witamina C to  kwas askorbinowy, działa żrąco na sluzówkę żolądka , sporadycznie można ale codziennie? :) nie lepiej naturalna? brokułki do obiadku codziennie jadam, paprykę czerwoną czy zieloną do sniadanka. nie pękaja mi naczynia, przed dietą optymalną bez przerwy mialam siniaki na nogach, wystarczyło ze dotknęłam się np blatu stołu wstając z krzesła i juz miałam pieczątkę. :D
 

Tez jem papryke, brokuly i inne.
Nie pamietam kiedy o tym pisalem, ze mailem problem z bolami miesni okolokregoslupowych. W tym samym czasie czytalem, duzo czytalem na temat diety i innych roznych spraw. Pytalem na forum, nikt nie potrafil dac dobrej rady, wiec jak zwykle, na swoim pieknym ciele wyprobowalem; zjhadalem 120-1500 mg dziennie. Po tygodniu przeszlo. Czego to dowodzi, jak mysle, ze przyswajane ilosci  witaminy C nie sa wprost proporcjonalne ze zjadanymy, o czym wiedzielismy od samego  poczatku. Czyli trzeba przedawkowac. Mysle, ze ze zjadanej ilosci witaminy C jest tylko 20 % przyswajanej przez organizm w tym srodowisku naturalnym, ktore witaminie C stwarzamy nie patzrac na jej optymalne warunki. Dlatego w dalszym ciagu twierdze, ze 1000 mg dziennie nie zaszkodzi, a malo tego dodam, ze jest to wg mnie, dawka minimalna !!!!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: przemo 2009-03-29, 12:41:24
A zanim zaczałes sie faszerować to vit.C byłes na optymalnej? Jaka była odporność organizmu na wirusy i przeziebieni?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-03-29, 13:01:17
Cytuj z: przemo 2009-03-29, 12:41:24
A zanim zaczałes sie faszerować to vit.C byłes na optymalnej? Jaka była odporność organizmu na wirusy i przeziebieni?
 

Czy na optymalnej czy nie na optymalnej, jedno jest wiadome, ze jedyna witamina jakiej nasz organizm nie produkuje to witamina C. W jakis sposob trzeba jej organizmowi dostarczyc. Mozna zjesc 500 gr papryki czerwonej, 1000 gr ziemniakow itd. Pytanie tylko czy weglowodany beda wowaczas w proporcjach BTW albo mozna zjesc dwie tabletki depot 500 mg dwa razy dziennie.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: przemo 2009-03-29, 13:29:40
Zawsze kiedy myslałem ze brakuje mi jakis witamin itp. jak jeszcze moja optymalna była w powijakach tez sobie tym tłumaczyłem różne dolegliwosci. Wczesniej czy poźniej zawsze wychodziło ze to nie tajemnicze witaminy tylko złe proporcje BTW ktorych nie da sie teoretycznie wyliczyć dla siebie. Wyliczanie na poczatku ma sens bo stosowało sie proporcje ktore były bardzo dalekie od optymalnych i wtedy dawało to poprawe. Przy dłuższym stosowaniu nie ma to sensu poniewaz białka maja róźna przyswajalność, tłuszcze i weglowodany różna długość łańcuchów itd. A wyliczanie wszystkiego to jest uspokojenie siebie i swoich niechcianych błedów w BTW.
Raz spróbowalem zjesc witamine C w tabletkach tak dla eksperymentu - odrazu poczułem zmęczenie, podczas gdy normalnie wogole nie odczuwam swojego organizmu choc czasem bywało ze nie jadłem nic przez kilka tygodni co zawiera witamine C. Teraz takze zjadam jej bardzo nie wiele tyle co w 200g ziemniaka dziennie.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-29, 15:41:16
Dr Kwaśniewski też nie zaleca suplementacji. Ja, na początku diety też brałam czasami wit. C, a czasami magnez z wit. B6 ,brałam to chyba z wieloletniego przyzwyczajenia i z zaleceń lekarzy(czytaj-firm farmaceutycznych).


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-03-29, 19:19:05
O widzę, że piszecie o witaminie  C więc napiszę o swoich spostrzeżeniach. Wcześniej podjadałam wit. C ale najwyżej 1 tabl. dziennie tak jak zalecają na opakowaniu. Od 4 dni zwiększyłam dawkę do 5-6 tabletek dziennie. Bóle stawów ustępują. Już na 3 dzień czułam ulgę. Już dawno tak się nie czułam. Mam też więcej energii. Jeszcze nie wiem na 100% czy to od wit. C ale raczej tak.
Adampio, dobrze, że o tym piszesz może ktoś skorzysta z rady. Zaobserwowałam ,że teraz jest okres ,że więcej osób narzeka na bóle stawów. Może też muszą jeść więcej tej witaminy. Pozdrawiam.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-29, 19:25:47
"Adminie", napiszesz nam swoje zdanie na temat wit. C ?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-03-29, 19:29:45
Cytuj z: renia 2009-03-29, 19:25:47
"Adminie", napiszesz nam swoje zdanie na temat wit. C ?

No już pisał parę postów wcześniej.  :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-03-29, 19:31:09
Oj, sory , źle odczytałam adresata. Chodziło mi o Adampio.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-03-29, 19:32:59
Też chętnie poznałabym zdanie Admina na ten temat.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-03-29, 19:37:10
Cytuj z: afmfo 2009-03-29, 19:19:05
...Może też muszą jeść więcej tej witaminy...


Z tymi Vitaminkami to jest taki problem,
ze jak za malo to zle a jak za duzo
to moze rowniaz skonczyc sie zle.

Najlepiej korzystac z pomocy profesjonalistow!
Czy wlosy rowniez sami sobie obcinamy?  :shock:

A czy w sadzie jak jestesmy "oskarzeni"
to rowniez SAMI bedziemy sie bronic?  :shock:

A ze zdrowiem to bardziej trudny temat
od tego z wlosami czy oskarzeniem!



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-03-29, 19:55:57
Cytuj z: afmfo 2009-03-29, 19:32:59
Też chętnie poznałabym zdanie Admina na ten temat.


http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3313.msg53894#msg53894 - tu gość o nicku "toan" napisał parę słów...


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-03-29, 20:14:49
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3389.msg59462#msg59462 - lektura uzupełniająca
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3389.msg66881#msg66881 - i na potwierdzenie - ostatnie "odkrycia" o prawdziwych antyoksydantach.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-29, 20:45:42
Dziękuję "Adminie" za przypomnienie Twojego zdania i zdania gościa o nicku "toan" :D.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-03-29, 20:58:39
to ja jeszcze wkleje:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3855.msg65339#msg65339

i dodam, ze u mnie jest kiepsko z jedzeniem warzyw odkad jestem na ZO. kiedys jadlam bardzo duzo, i kiepsko sie to skonczylo. a teraz mi nie wchodza, bo blonnik + tluszcz mnie zatyka kompletnie i nie ma wtedy mowy o jedzeniu.
poza tym ile tej witaminy sie uzbiera w dzisiejszych warzywach. i do tego cala tablica menelejewa.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Rudka 2009-03-29, 22:01:13
  nawet nie zastanawiałam sie  czy mi brakuje witaminy C .
  z powyzszych linków i tak nierozumiem tej skomplikowanej matematyki-az mnie głowa rozbolała
  więc dla równowagi zrobiałm sobie kawe z cytrynką
  Skoro nie choruje dziąsła mi nie krwawią to myśle ,ze jest w porządku ,chociaz z warzyw
to przważnie tylko ziemniaczki, duszona cebula,kapusta
    reszta- sporadycznie  i myśle ,ze to sporadycznie chyba mi wystarcza .


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-29, 22:09:51
Też tak uważam, że jeśli z dziąsłami jest ok, to nie trzeba się martwić o niedobór tej witaminy. A związek ze stawami, to uważam, że może być przez lepszą przyswajalność kalogenu łącznie z wit.C. Chyba, że jest inaczej i ktoś mnie sprostuje :roll: - udaję, że wiem, tylko zapomniałam :D.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Rudka 2009-03-29, 22:39:38
Nie jestem pewna ale  wydaje mi sie ,ze witamina- C- jest we wątróbce -
Ponoć najlepiej przyswajalna . no może coś poknociłam ale ja tylko jadam optymalnopodobnie
    a ze zrozumieniem biochemii u mnie gorzej.Licze tez tylko weglowodany a nie zgłębiam sie ile witaminy w nich jest.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-03-29, 22:45:18
Ja biochemii, to nawet nie próbuję zrozumieć, co bardziej "skomplikowane przypadki" to opuszczam i nie czytam, ale nie mów tego "Adminowi", bo na moje pytania nie będzie odpowiadał. :wink:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-03-29, 22:47:12
jest w watobce
i w nadnerczach


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-01, 23:59:40
Cytuj z: viola44 2009-03-28, 18:40:37
Luker nic nie wiem o klubie350, :D gdzie to wyczytałes?

Cytuj z: renia 2009-03-28, 18:43:48
Też chciałam się dowiedzieć coś o tym ekskluzywnym klubie, ale widzę na podglądzie, że Viola mnie wyprzedziła :)


Post toana:
Cytuj:
"adampio"
skąd ta cyfra Shocked
W Polsce jest około 300-350 osób żywiących się optymalnie w/g zaleceń lek. med. Jana Kwaśniewskiego!, z tego znam osobiście około setki. A te "miliony" to albo "szkodliwa" dieta "optymalna"-przez brak zrozumienia zasad DO lub inna niskowęglowodanówka Cool. I nie ma się co czarować "melonami" Laughing


...

Dzieki wszystkim za wypowiedzi a propos vit. C. Szkoda tylko, ze czesc posta o proporcje tak zeby bylo wszystko jak kawa na lawe, zostala skrzetnie pominieta ;p No nic. Jest forum, jak cos, mnie bedzie pan admin rugal, ze tylko udaje, ze jestem na ZO ;)

W kazdym razie jutro "big day", bo jutro przechodze i stosuje wszystko to co przyswajalem odkad o ZO sie dowiedzialem, czyli w listopadzie tamtego roku, w praktyce.

Ja na pewno bede sie pojawial regularnie, bo ciezko sie zalapac do "klubu 350" ;), wiec jakies bledy(miejmy nadzieje minimalne) to wiecej jak pewne.

Poki co bede stosowal proporcje 1:3-3,5:0,8 + obliczenia wagowe(ok. 1g bialka na 1kG wagi naleznej  ~80g), az organizm nie przestawi sie i nie zacznie mi mowic, ze zjadam za duzo lub za malo, wtedy juz obliczenia wagowe odstawiam i bede sie kierowal wylacznie proporcjami tak jak pan doktor nakazuje.

Trzymajcie kciuki.

pozdrawiam i dzieki WSZYSTKIM za wszystkie pomocne informacje i posty w tym temacie, jak i w innych z ktorych korzystalem.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-02, 10:19:44
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-02, 12:24:10
Heh, oby oby :)

Pierwszy posilek optymalny mam za soba i juz mam jedno pytanie do was.

Z jakich tabel obliczacie posilki?

Ja liczylem wedlug tabel z ksiazki kucharskiej, oraz z liczydla, ktore wspoltworzyl MORGANO. Jednak niektore produkty sie roznia ze soba jesli idzie o skladniki. Np.

Jajko cale z liczydla MORGANO 12,5 : 10,7 : 1,0
z ksiazki: 11,4 : 10,2

Do tego MORGANO dolicza te sladowe ilosci weglowodanow.

Wedlug obliczen z ksiazki sniadanie wyszlo mi 1 : 4 : 0,2, a wedlug liczydla 1 : 3,9 : 0,5

Czy moze tabele z liczydla MORGANO sa nowsze i dlatego sie stosunki roznia ? Roznice sa niby nie wielkie, ale jednak jesli juz liczyc, to po co robic robote glupiego? Lepiej juz liczyc do tabel najlepszych.

pzdr.

ps. Czy jak robicie jajecznice gdzie podajecie smietane(niektorzy tak tu pisali o swoim sniadaniu), czy smietane wypijacie DO jajecznicy juz usmazonej, czy smietane wlewacie od razu do jajek i tak je smazycie ?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: michalp 2009-04-02, 13:44:51
Bierz pod uwage, ze jajko jajku nierowne (wagowo). Ostatnio zmierzylem 5 typow jaj i rozne wartosci z 1 jajka wychodzily. Najlepiej wziasc jedno jajo, z takiego typu ktore sie na co dzien uzywa (ja biore wiejskie z targu), u nich zoltko to ok. 20g i reszta to bialko. Jajo cale wazy ok. 70g zatem odliczajac skorpkue (ok. 10% masy jaja) mozna sobie wszystko pieknie wyliczyc. I jak juz wiesz, ze np. do jajecznicy dajesz 60g zoltka i 30g bialka to zgodnie z tabelami mozesz sobie pieknie policzyc.

Co zas do wyliczania wez tez pod uwage, ze jaja maja najlepsze mozliwe bialko wiec nawet jak sie wachniesz na calej jajecznicy o 5g to raczej sie nic nie stanie. I tak widze, ze glowna roznica u Cieibe to w tluszcz idzie.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-02, 13:46:37
Ja mam jeszcze tabele, które dostałam na wczasach optymalnych i są tam podobne wartości jak podaje Morgano, tylko że dotyczy to 100g jajka, czyli 2 małe. Mam tak;  B=12,8  T=11,6  W=0,3
Wiem, że jak są śladowe wartości takie do 0,5 , to często ich nie podają, bo nie wprowadzają istotnych zmian. Ważne jest, żeby patrzeć kiedy podają wartości w 100g. a kiedy w sztukach.
A o tej śmietanie, to najlepiej będzie wiedział "Adampio". :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-02, 13:48:19
"Luker", moja wypowiedź jest do ciebie, tylko Michał mnie wyprzedził. :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-02, 13:55:07
Zrobiłam błąd, podałam węglowodany 0,3 tyle jest w jednym małym jajku, a w 100g jest 0,6. Jest to tak mała ilość, że niektórzy jej nie podają, a niektórzy zaokrąglają do 1.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-02, 14:25:57
Cytuj z: michalp 2009-04-02, 13:44:51
Bierz pod uwage, ze jajko jajku nierowne (wagowo). Ostatnio zmierzylem 5 typow jaj i rozne wartosci z 1 jajka wychodzily. Najlepiej wziasc jedno jajo, z takiego typu ktore sie na co dzien uzywa (ja biore wiejskie z targu), u nich zoltko to ok. 20g i reszta to bialko. Jajo cale wazy ok. 70g zatem odliczajac skorpkue (ok. 10% masy jaja) mozna sobie wszystko pieknie wyliczyc. I jak juz wiesz, ze np. do jajecznicy dajesz 60g zoltka i 30g bialka to zgodnie z tabelami mozesz sobie pieknie policzyc.

Dzieki za posta.

Zdaje sobie sprawe, ze jajko jajku nie rowne :)

Jak sie robi glownie potrawy z zoltek to to mozna wyliczyc bardzo dokladnie. Waga, jakis pojemniczek, i do pojemniczka zoltka i idealnie wychodzi. Jajka, ktore kupilem maja zoltka o wadze 17g, wiec idealnie tak jak tu slyszalem, ze z reguly maja.

Z kolei jedno jajko cale dodalem z wiekszych, i tam juz zoltko mialo 20g. Na pewno bede pamietal, ze jajko jajku nie rowne ;)
Cytuj:
Co zas do wyliczania wez tez pod uwage, ze jaja maja najlepsze mozliwe bialko wiec nawet jak sie wachniesz na calej jajecznicy o 5g to raczej sie nic nie stanie.

Nie jestem ksiegowym, na pewno nie bede panikowal jak nie bedzie wychodzilo rowno w proporcji do tysiecznej czesci po przecinku ;) Tak zreszta to bym zwariowal.

Do czego zmierzam, to, ze jesli ktos np powie: Te tabele sa najlepsze, to z takich bede korzystal. Nic mnie to nie kosztuje, a jak juz licze to lepiej, zeby to bylo bardziej produktywne, niz mniej ;)
Cytuj z: renia 2009-04-02, 13:46:37
Ja mam jeszcze tabele, które dostałam na wczasach optymalnych i są tam podobne wartości jak podaje Morgano, tylko że dotyczy to 100g jajka, czyli 2 małe. Mam tak;  B=12,8  T=11,6  W=0,6
Wiem, że jak są śladowe wartości takie do 0,5 , to często ich nie podają, bo nie wprowadzają istotnych zmian. Ważne jest, żeby patrzeć kiedy podają wartości w 100g. a kiedy w sztukach.
A o tej śmietanie, to najlepiej będzie wiedział "Adampio". :D

Ok ;) Nie omieszkam go spytac ;p

Co do proporcji, to masz je jeszcze "inniejsze" :>

Bede pamietal, zeby uwazac kiedy sa w 100g, a kiedy w sztukach!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-02, 15:18:03
Może te wartości są "inniejsze", bo skład każdego jajka też może być trochę inny. Mam na myśli jajka wiejskie i "sklepowe". A nawet w samych wiejskich może być różnica w zależności co kura zjada i czy biega luzem.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-02, 15:52:22
Naturalnie :)

Nie ma sily, zeby wszystkie produkty mialy ta sama wartosc. Nawet jajka, ktore maja ta sama wage, sa z tej samej grzedy, beda sie roznily. Beda to roznice dziesietne ale na pewno beda.

Wiec ja to doskonale rozumiem, i nie chce tu robic wrazenie paranoika, poniewaz w jednej tabeli jest 0,8 a w drugiej 0,7.

Pytalem dlatego, poniewaz tabele dr Kwasniewskiego z ksiazek, to juz sa tabele majace "pare lat" wiec moze od tego czasu cos sie zmienilo. Wiadomo, ze zywnosc z roku na rok sie robi inna(niestety chyba w ta zla strone), wiec logiczne dla mnie by bylo, ze ich wartosci odzywcze sie zmieniaja. Tego nie wiem, dlatego spytalem :)

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-02, 17:18:30
Cytuj z: Luker 2009-04-02, 15:52:22
...Nie ma sily, zeby wszystkie produkty mialy ta sama wartosc.
Nawet jajka, ktore maja ta sama wage, sa z tej samej grzedy, beda sie roznily.
Beda to roznice dziesietne ale na pewno beda...


Te roznice moga byc nawet wieksze.

Aby uniknac zbednych "nieoptymalnych" wynikow,
sa szczesliwie rozwiazania pozwalajace "dopasowac" wszystko
do sytuacji konkretnego czlowieka!




Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-02, 17:24:42
Cytuj z: Luker 2009-04-02, 15:52:22
Pytalem dlatego, poniewaz tabele dr Kwasniewskiego z ksiazek, to juz sa tabele majace "pare lat" wiec moze od tego czasu cos sie zmienilo. Wiadomo, ze zywnosc z roku na rok sie robi inna(niestety chyba w ta zla strone), wiec logiczne dla mnie by bylo, ze ich wartosci odzywcze sie zmieniaja. Tego nie wiem, dlatego spytalem :)

pzdr.

Na pewno będzie różnica w tych "sklepowych", bo coraz to "lepsze"wynalazki dodają do pasz, ale te wiejski nie powinny zmieniać składu (najlepiej jak się zna producenta i widzi w jakich warunkach żyją te kury).


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-02, 19:36:49
1. Czy ktos tu sie bawi w rozmienianie ziemniakow na: ziemniaki pozne, ziemniaki wczesne czy lepiej przyjac ziemniaki "srednio" i obojetne czy mlode czy pozne tak je zliczac? Roznica jest spora, bo na 200g roznica juz jest rzedu 20g weglowodanow.

2. Dzis smazylem karkowke na 50g smalcu. Co robicie z tluszczem, ktory zostaje na patelni? Wypijacie, czy np polewacie nim ziemniaki/mieso ?

3. Jesli smaze jakiekolwiek mieso, rozumiem, ze nigdy mam nic z niego nie wykrajac (?). Czyli praktyki gdzie np. wykraja sie z miesa czesci "biale" tu jest zakazana ?

4. Czy vit.c moge uzupelniac regularnie przez codzienna herbate z cytrynka? Kiedys natknalem sie na post lekarki, gdzie pisala, ze cytrynka jest dla nas bee(jesli mnie pamiec nie myli). I drugie pytanie, to czy cala(cala pewnie nie, powiedzmy wiekszosc) vit.c z cytrynki zostanie wchlonieta przez herbate, czy ci co pija herbate z cytryna, po wypicu herbaty zjadaja cytrynke ?

5. Czy groszek zielony z konserwy jest ok ? (jadlem dzis do zoltkownicy - 50g)

6. Dobowy bilans wedlug tabel z ksiazki kucharskie - 1 : 2,9 : 0,7. Dobowy bilans z liczydla MORGANO - 1 : 2,7 : 0,9. Roznica prawie znikoma. Na dluzsza mete gdzie juz nie bedzie wazne ile zjadam dziennie, ale proporcje, to nie bedzie wazne. Ale fakt faktem, ze jesli sie popatrzy na ilosciowy bilans to tu juz roznice sa niemale. 66,8 : 193,5 : 48,5 kontra 80,6 : 219,1 : 73,1.

7. Przepraszam was za ta mase pytan na raz ;)

pzdr.

ps. Oddzielne podziekowania dla "tajemniczej" osobki, ktora mi podeslala tabele!!! (Tabele sa praktycznie identyczne z tabelami z Morgano, czasem roznica jest rzedu 0,1, to tak tylko a propos).


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: nowohucianin 2009-04-02, 20:00:45
Witam
to ja rowniez bardzo poprosze o taka tabele
jak narazie po 4 dniach dzisiaj pobolewala mnie lekko glowa jak nigdy w zyciu mnie nie bolala :)
ale juz jest ok


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Blackend 2009-04-03, 09:28:01
Cytuj z: nowohucianin 2009-04-02, 20:00:45
to ja rowniez bardzo poprosze o taka tabele


Bardzo dobre tabele masz tu http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=76
lub np. tu http://tabelekaloryczne.w.interia.pl/a-g.htm
a dla "maniaków" tu http://www.nutritiondata.com/
ale i tak nie zwolni cię to od czytania etykiet.
Najważniejsze - skład produktu (ile jest mięsa w mięsie ;) )
- proporcja pomiedzy składnikami
bo... liczy sie tylko proporcja
No chyba zaczne mantrować ;)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-03, 11:13:44
Cytuj z: Luker 2009-04-02, 19:36:49
1. Czy ktos tu sie bawi w rozmienianie ziemniakow na: ziemniaki pozne, ziemniaki wczesne czy lepiej przyjac ziemniaki "srednio" i obojetne czy mlode czy pozne tak je zliczac? Roznica jest spora, bo na 200g roznica juz jest rzedu 20g weglowodanow.

2. Dzis smazylem karkowke na 50g smalcu. Co robicie z tluszczem, ktory zostaje na patelni? Wypijacie, czy np polewacie nim ziemniaki/mieso ?

3. Jesli smaze jakiekolwiek mieso, rozumiem, ze nigdy mam nic z niego nie wykrajac (?). Czyli praktyki gdzie np. wykraja sie z miesa czesci "biale" tu jest zakazana ?

4. Czy vit.c moge uzupelniac regularnie przez codzienna herbate z cytrynka? Kiedys natknalem sie na post lekarki, gdzie pisala, ze cytrynka jest dla nas bee(jesli mnie pamiec nie myli). I drugie pytanie, to czy cala(cala pewnie nie, powiedzmy wiekszosc) vit.c z cytrynki zostanie wchlonieta przez herbate, czy ci co pija herbate z cytryna, po wypicu herbaty zjadaja cytrynke ?

5. Czy groszek zielony z konserwy jest ok ? (jadlem dzis do zoltkownicy - 50g)

6. Dobowy bilans wedlug tabel z ksiazki kucharskie - 1 : 2,9 : 0,7. Dobowy bilans z liczydla MORGANO - 1 : 2,7 : 0,9. Roznica prawie znikoma. Na dluzsza mete gdzie juz nie bedzie wazne ile zjadam dziennie, ale proporcje, to nie bedzie wazne. Ale fakt faktem, ze jesli sie popatrzy na ilosciowy bilans to tu juz roznice sa niemale. 66,8 : 193,5 : 48,5 kontra 80,6 : 219,1 : 73,1.

7. Przepraszam was za ta mase pytan na raz ;)

pzdr.

Anyone ??

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: baska 2009-04-03, 13:55:18
Cytuj:
Czy vit.c moge uzupelniac regularnie przez codzienna herbate z cytrynka? Kiedys natknalem sie na post lekarki, gdzie pisala, ze cytrynka jest dla nas bee(jesli mnie pamiec nie myli). I drugie pytanie, to czy cala(cala pewnie nie, powiedzmy wiekszosc) vit.c z cytrynki zostanie wchlonieta przez herbate, czy ci co pija herbate z cytryna, po wypicu herbaty zjadaja cytrynke ?



A ile tej witaminy jest w plasterku cytryny?
Lepiej zjedz sobie łyżkę natki pietruszki.

W herbacie z cytryną wytwarzają się trujące związki, np aluminium (w Internecie pełno doniesień o jej szkodliwości)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-03, 15:26:05
gdzie ci MĘŻCZYZNIIIIIIIII.... prawdziwi taaaaacyy. :mrgreen:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-03, 16:07:18
Cytuj z: baska 2009-04-03, 13:55:18
A ile tej witaminy jest w plasterku cytryny?
Lepiej zjedz sobie łyżkę natki pietruszki.

W herbacie z cytryną wytwarzają się trujące związki, np aluminium (w Internecie pełno doniesień o jej szkodliwości)

W 100g cytryny witaminy C jest 50mg. Tak mam tu napisane. Nie jest to "top" jesli idzie o vit. C, ale jest to powiedzmy w miare. Zreszta chyba mnie zle zrozumialas. Nie mialem zamiaru uzupelniac vit C tylko cytryna, ale miedzy innymi. W lecie jst do wyboru do koloru, ale w zimie takiej roznorodnosci jesli idzie o podaz vit.C nie ma(warzywa).

Czesc o trujacych zwiazkach przyjalem do wiadomosci, dzieki.
Cytuj z: _flo 2009-04-03, 15:26:05
gdzie ci MĘŻCZYZNIIIIIIIII.... prawdziwi taaaaacyy. :mrgreen:

Lubimy oceniac po pozorach ? :>


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-03, 16:07:26
luker
Cytuj:
Czy ktos tu sie bawi w rozmienianie ziemniakow na: ziemniaki pozne, ziemniaki wczesne czy lepiej przyjac ziemniaki "srednio" i obojetne czy mlode czy pozne tak je zliczac? Roznica jest spora, bo na 200g roznica juz jest rzedu 20g weglowodanow.

ja zawsze przyjmuje w 100g 15 g wegli
Cytuj:
. Dzis smazylem karkowke na 50g smalcu. Co robicie z tluszczem, który zostaje na patelni? Wypijacie, czy np polewacie nim ziemniaki/mieso ?


kiełbaske zjadlabym z ziemniaczkiem polewając go tym tluszczykiem, nie potrafiłabym wypić smalcu.
Cytuj:
Czy groszek zielony z konserwy jest ok ? (jadlem dzis do zoltkownicy - 50g)

pewnie jest ok, ja osobiscie kupuje mrożone, podduszam go na tluszczu, maslo lub smalec.
Cytuj:
6. Dobowy bilans wedlug tabel z ksiazki kucharskie - 1 : 2,9 : 0,7. Dobowy bilans z liczydla MORGANO - 1 : 2,7 : 0,9. Roznica prawie znikoma. Na dluzsza mete gdzie juz nie bedzie wazne ile zjadam dziennie, ale proporcje, to nie bedzie wazne. Ale fakt faktem, ze jesli sie popatrzy na ilosciowy bilans to tu juz roznice sa niemale. 66,8 : 193,5 : 48,5 kontra 80,6 : 219,1 : 73,1.

az takie róznice? muszę się temu przyjrzeć, nie potrafię się ustosunkować gdyż nie sprawdzałam.

pozdrawiam


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-03, 16:09:37
o co chodzi z tym aluminium z cytryny? pierwsze słysze.... :(
proszę o wyjasnienie


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: baska 2009-04-03, 18:23:23

Liście herbaty zawierają glin w formie nieprzyswajalnej, dodatek cytryny zmienia glin w łatwo wchłaniany cytrynian glinu


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-03, 20:54:11
No to juz wszystko jasne, jesli herbata to bez cytryny. Dzieki za wyjasnienie.

...

Dzieki Viola za twoje odpowiedzi!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-03, 21:51:33
zrobiłam sobie dzisiaj badania tak troche przypadkowo, poniewaz siostra miala dzisiaj dyzur,
cholesterol podobnie jak pol roku temu tzn LDL nieco nizszy HDLbez zmian, calkowity taki sam, cieszy mnie to ze TG obnizone z 88 na 61.
magnez i wapn gorna granica normy, sod potas w normie srodowej, proby watrobowe w normie,
cieszy mnie to, ze cholesterol nie skoczyl no 400 czy 500 :D



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-05, 09:56:30
Chcialem was spytac o taka rzecz:

Czy jesli ktos pracuje umyslowo lub np. uczy sie, to czy podaz glownej dawki weglowodanow na obiad kolo 17-18 to zla metoda ?

Spotkalem sie tu z wieloma opiniami, niektorzy jedza weglowodany tylko wieczor, inni rowniez rano, niektorzy suplementuja sobie w porze porannego podwieczorku w pracy przez porcje czekolady gorzkiej itp.

Pan doktor pisze, ze weglowodany mozna jesc z innymi posilkami, lub wieczorem jako jeden posilek, ale spotkalem sie tu z roznymi opiniami dlatego bylbym wdzieczny za jakies sugestie.

Dlatego pytam, poniewaz jesli przez ten brak weglowodanow rano umysl by pracowal gorzej, no to wtedy lepiej te weglowodany jesc. Jesli nie ma to znaczenia TO SUPER.

Codziennie rano taka czekolada to chyba nie bardzo, a po poludniu do obiadku spokojnie mozna ta norme wyrobic przez ziemniaki + warzywko. Oczywiscie nic nie szkodzi za tym, zeby i rano jesc ziemniaki + warzywko, ale ja bede dazyl do rozdzielenia posilkow, tzn rano cos na jajkach, wieczorem posilek mieso+ziemniaki+warzywko.

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-05, 11:02:40
Gdyby kogos interesowalo, od czwartku przytylem ok 1kg-1,5kg.

Nie wiem dokladnie, bo wczesniej sie wazylem w ciuchach i w porze losowej. Od wczoraj przytylem na pewno 0,4kg. Dzis wazylem rano 77,1kg.

Do tego sie zmierzylem dokladniej, bo z reguly podawalem na oko. Mam 188cm wzrostu.

Z tego wynika, ze powinienem wazyc minimum (188-100) - 10%(188-100) to jest 79kg. A ze mam dlugie nogi, to pewnie bedzie to w granicach dolnych czyli -10%, nie w gornych(+10%).

Na razie wszystko przebiega w najlepszym porzadku, poza malym znosnym bolem glowy(sporadycznie, glownie wieczorem) i 2 pobudkami rannymi spowodowanymi skurczami lydek(dzis lewa, 2 dni temu prawa ;p).

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Teresa Stachurska 2009-04-05, 15:12:59
Czyli za mało węglowadanów? Lub za dużo białka?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-05, 15:50:42
Dzieki za odp.

Weglowodanow raczej za malo nie.

Czwartek 0,8g, Piatek 0,9, wczoraj 0,9, dzis 1,0.

Mozliwe, ze bialek za duzo, ale 4 dni dopiero na ZO, ale staram sie jesc tyle ile organizm sie domaga. Pilnuje proporcji i jem tak zebym nie byl glody. Jesli moge to jem wtedy kiedy czuje, ze "bym cos zjadl", ale dzis juz to nie robilo.

Nie chcialo mi sie wogole jesc rano, a poczulem, ze za jakies 30 minut "bedzie mi sie chcialo cos zjesc" kiedy juz wychodzilem do kosciola na 12:30. Obiad zjadlem dosc masywny o 15, ale juz ostatniego kawalka karkowki nie zjadlem i zostawilem troche ziemniakow. Czuje sie w porzadku.

Mysle, ze moze byc to bialko, albo po prostu organizm sie przestawia. Do tej pory sporo jadlem cukrow, wiec byc moze to taki "poczatkowy" szok dla organizmu. Raczej sie nie przejadam. Dzis juz zjadlem 10g bialka mniej, poki co, ale watpie, zebym juz dzis cos jadl.

Na razie bede dalej utrzymywal jak najblizej proporcji 1:3:0,8-1,0 i jadl tak zebym nie byl glodny ani przejedzony. Na pewno jeszcze moj organizm sie nie przebudowal wiec bede sie trzymal tego co doktor zaleca. W przyszlym tygodniu postaram sie skombinowac paski ketonowe i zobacze jak to wyglada. Jesli w czwartek bedzie powyzej normy, zwieksze weglowodany, przez podjedzenie sobie sliwki, dwoch w czekoladzie(juz zakupione).

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-08, 15:40:52
Mam bardzo rzeczowe pytanie.

Czy jesli skurcze nog mnie budza regularnie co dzien, co drugi dzien, dzis zmierzylem poziom ketonow okolo 13 godziny i bylo 3 na plus, natomiast cukru zero, to powinienem zwiekszyc poziom weglowodanow?

Pytam poniewaz, jestem nadal w okresie przebudowy, a ketony w tym okresie to podobno nic dziwnego. Z drugiej strony o skurczach doktor pisze tylko w kontekscie braku weglowodanow.

Bialko zjadam najwartosciowsze, zoltka jajek(15g), jedno cale jajko do nich(6 zoltek rano jedno jajo cale, wieczor jak mi sie chce jesc, 2, 3 zoltka jedno jajo), na obiad sztuka miecha(karkowka, watrobka, zeberka). Tluszczu 2,7 - 3,5; srednio 3,0 natomiast weglowodanow nigdy mniej jak 0,8 i glownie z ziemniakow, na obiad troszke marchewki, groszku zielonego.

Jem do syta, nie przejadam sie, nie niedojadam, ale jem sporo. Wczoraj zjadlem 3 solidne posilki i dzienny bilans mialem 93,8 : 240 : 86,1, z tego samych ziemniakow 0,5kg.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-08, 16:55:26
Dodam jeszcze tak:

Wczesniej jadlem sporo weglowodanow, duzo slodyczy. Potrafilem spokojnie zjesc na raz z pol litra lodow Algidy.

WIEC to moze byc po prostu szok dla organizmu, co by bylo logiczne. Organizm na razie jest w szoku, malo wegli, wiec reaguje - stad skurcze. Ciala ketonowe, doktor mowil, ze na poczatku sie moga pokazac, dlatego, ze organizm sie przebudowuje.

Ale wole sie upewnic. Sprawdzalem tu archiwum, i jesli ktos mial skurcze - to w pozniejszym okresie, juz po przebudowie. A diagnoza - malo wegli. Podobnie doktor pisze.

Ale czy jesli ktos ma te objawy na poczatku, w czasie przebudowy organizmu, ma zwiekszyc podaz wegli, czy mam pozostac na takich proporcjach jakie mam? Czyli w skrocie weglowodanow > bialka, czy pozostac tak jak obecnie czyli 1:0,8 a skurczami i cialami ketonowymi sie nie przejmowac, poniewaz to minie ?

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-08, 17:28:01
Ja też miałam ciała ketonowe na 3 + w początkowym okresie DO, źle spałam, budziłam się z lekkim bólem głowy, byłam ociężała i niespokojna. Nie miałam skurczy. Pomogło mi zwiększenie W o 20g. Dr Kwaśniewski pisze, że W może być nawet 100g dzinnie, jeśli są w postaci cukrów prostych, a w postaci cukrów złożonych, czyli skrobi, można zjadać węglowodanów nawet 150g dziennie.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-08, 17:43:01
A to ja jeszcze podam uproszczony przepis na zero gram węglowodanów w diecie i to bez ciał ketonowych, ale o odpowiedniej kompozycji białka pokarmowego.
Aby się nie pogubić zaczynam od tyłu:
glikogen <-> glukoza <-> fosfoenolopirogronian <-> szczawiooctan <-> Asp
szczawiooctan <-> pirogronian który może powstać z Ala i Ser oraz mleczanu,
szczawiooctan <-> jabłczan <-> bursztynian który może powstać z Val, Ileu, Thr lub
bursztynian <-> 2-oksoglutaran, który może powstać z Glu, His, Pro, Arg.
A więc cukru do utrzymania jego poziomu we krwi i dla krwinek czerwonych nigdy raczej nie braknie pod warunkiem zjadania odpowiednich aminokwasów. Mało tego nawet "naukowo" dla mózgu i dla pracy mięśni wystarczy.  :wink:
Czy nie prościej jednak zacząć normalnie się odżywiać, a nie kombinować?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-08, 17:48:22
Cytuj z: admin 2009-04-08, 17:43:01
...Czy nie prościej zacząć normalnie się odżywiać, a nie kombinować?...


Adminie, a czy nie myslales kiedykolwiek, ze moze chodzi
o to, by jednak "kroliczka gonic" zamiast "zlapac"?  :P



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-08, 18:25:39
Cytuj z: admin 2009-04-08, 17:43:01
... A więc cukru do utrzymania jego poziomu we krwi i dla krwinek czerwonych nigdy raczej nie braknie pod warunkiem zjadania odpowiednich aminokwasów. Mało tego nawet "naukowo" dla mózgu i dla pracy mięśni wystarczy.  :wink: ...


I takie sa dokladnie moje doswiadczenia. Od dawna to podejrzewalam. Bialko mnie duzo lepiej trzyma z dala od ketozy niz jakis tam cukier.
No ale zaraz pewnie dowiem sie od miska, ze sie myle, i moje samopoczucie sie nie liczy, albo ze na pewno glukoneogenezuje, itepe. (Na szczescie nie mam czasu na podobne przekomarzania.)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-08, 18:34:11
Cytuj z: admin 2009-04-08, 17:43:01
A to ja jeszcze podam uproszczony przepis na zero gram węglowodanów w diecie


W skrajnych warunkach (zbyt mało tłuszczu w diecie) przepis ten zdecydowanie skraca życie osobnicze i raczej nikt rozsądny bez potrzeby go nie stosuje. Taki sposób odżywiania (krótkotrwale) może być przydatny u niektórych osób do regulacji niektórych genów, ale nie będę rozwijał tematu.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-08, 19:01:38
Cytuj z: _flo 2009-04-08, 18:25:39
...No ale zaraz pewnie dowiem sie od miska,
ze sie myle, i moje samopoczucie sie nie liczy...


Flo, no cos Ty!

Masz na pewno sprawna glukoneogeneze!
Wiadomo przecie, ze jak poziom tej glukozy spadnie
do pewnego poziomu granicznego to nastepuje utrata przytomnosci
z "przydatkami" a nastepnie to o czym tak nie lubia czytac "........"  :shock:

Generalnie najlepsza zabawa jest u "zasiedzialych seniorow"
gdzie wysoki poziom ketonow i WKT "blokuje" i tak ubogi doplyw glukozy i tlenu,
spowodowany przez zmiany miazdzycowe!  :shock:

Ale Flo, Ty sie nie martw
jestes mloda, dotleniona i "slodka", jeszcze!  :P

   


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-08, 20:11:42
Cytuj z: admin 2009-04-08, 17:43:01
Czy nie prościej jednak zacząć normalnie się odżywiać, a nie kombinować?

Moge odpowiedziec pytaniem na pytanie ?

Czy nie prosciej odpowiadac wprost ?
Cytuj z: renia 2009-04-08, 17:28:01
Ja też miałam ciała ketonowe na 3 + w początkowym okresie DO, źle spałam, budziłam się z lekkim bólem głowy, byłam ociężała i niespokojna. Nie miałam skurczy. Pomogło mi zwiększenie W o 20g. Dr Kwaśniewski pisze, że W może być nawet 100g dzinnie, jeśli są w postaci cukrów prostych, a w postaci cukrów złożonych, czyli skrobi, można zjadać węglowodanów nawet 150g dziennie.

Zgadza sie Renia. Tak faktycznie pisze pan doktor. Z tym, ze ja juz zjadam dosc duzo. Z reguly osoby z tymi objawami zjadaly malo weglowodanow, 0,5 lub nawet mniej tyle co bialka, a ja juz zjadam prawie 1:1 bialko do weglowodanow.

Zwieksze weglowodany do proporcji 1:2,5-3,5:1,2 to bedzie te okolo 15-20W i zobaczymy czy to cos pomoze. Nikt nie pisze, ze zle, wiec pewnie uwazaja, ze to bedzie dobrze. Jesli w niedziele nie bedzie poprawy zwieksze do 1:1,5.

Dzieki za odpowiedz Renia, za opis twoich doswiadczen z poczatku ZO.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-08, 20:26:31
Cytuj z: _flo 2009-04-08, 18:25:39
I takie sa dokladnie moje doswiadczenia. Od dawna to podejrzewalam. Bialko mnie duzo lepiej trzyma z dala od ketozy niz jakis tam cukier.
"Flo" mogłabyś wyjaśnić, bo nie rozumiem, czy zwiększenie spożycia białka, czy zmniejszenie, chroni Ciebie przed ketozą?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-08, 20:35:40
Renia, a to co napisal "admin" czytalas?
Val, Ileu, Thr, Glu, His, Pro, Arg = aminokwasy = bialko.
Zwiekszam bialko -> znika ketoza. Oczywiscie bez przesady, nie 130, ani nie 30, tylko tyle co napisal dr Jan Kwasniewski. 0,8-1g/kg, max 1,2/kg.



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-08, 20:36:52
Cytuj z: Luker 2009-04-08, 20:11:42
Dzieki za odpowiedz Renia, za opis twoich doswiadczen z poczatku ZO.
Nie ma sprawy. Chętnie piszę o swoich doświadczeniach, chociaż moją wiedzę o DO staram się ciągle pogłębiać, bo nie jest ona zbyt wielka. Na początku też zadawałam dużo pytań i dostawałam różne odpowiedzi. :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-08, 20:41:46
Cytuj z: _flo 2009-04-08, 20:35:40
Renia, a to co napisal "admin" czytalas?
Val, Ileu, Thr, Glu, His, Pro, Arg = aminokwasy = bialko.
Zwiekszam bialko -> znika ketoza. Oczywiscie bez przesady, nie 130, ani nie 30, tylko tyle co napisal dr Jan Kwasniewski. 0,8-1g/kg, max 1,2/kg.
Ja, z "Admina" postów to czytam co trzecie zdanie, bo dla mnie to "czarna magia" :? :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-08, 20:44:52
hehehe
no nie ma lekko
za to pelna precyzja wypowiedzi


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-08, 22:00:12
Może bym się wzięła za studiowanie książek z biochemii, ale nie wyobrażam sobie, żeby to mogło być interesujące. Jedyne, co z tego wiem, to to, że cząsteczka cukru ma 6 atomów węgla i dzieli się w organiźmie na dwie trójwęglowe cząsteczki, zwane trójglicerydami i te mogą osadzać się w tętnicach, zmniejszając ich światło i tak powstaje miażdżyca. No chyba, że coś poplątałam. :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-08, 22:27:40
http://www.zdrowezywienie.yoyo.pl/articles.php?id=28

Wiedza i poglądy w miażdżycy i cukrzycy


Poglądy dotyczące odkładania się lipidów i cholesterolu w ścianie tętnic u chorujących na otyłość, miażdżycę i cukrzycę są tylko poglądami i są sprzeczne z wiedzą sprawdzoną w badaniach naukowych, jak wynika z prac doświadczalnych.


Stout E.W.: Pobudzana przez insulinę produkcja lipidów w tkance tętnic w związku z cukrzycą i miażdżycą. Pol. Tyg. Lek. 1969, 31, 1214 (str. Lancet 1968, 7570, 693).


Autor podawał szczurom octan sodu, lub glukozę znaczoną radioaktywnym węglem, a następnie określał zawartość tych składników w tkance tętnic. Badania powtórzył po uprzednim podaniu insuliny. Okazało się, że insulina zwiększała odkładanie się tych związków w ścianie tętnic o ponad 73%. Równocześnie w ścianie tętnic wzrastała zawartość trójglicerydów zawierających węgiel radioaktywny z octanu, lub glukozy - już po godzinie od podania tych substratów.


W cukrzycy dorosłych poziom insuliny we krwi bywa wysoki i jednocześnie stwierdza się gromadzenie lipidów w ścianie tętnic.


Doświadczenie wykazało, że trójglicerydy gromadzące się w ścianie tętnic w miażdżycy i cukrzycy pochodzą z ich syntezy na miejscu z glukozy lub octanu, a nie są odkładane, czy pobierane z krwi, jak się powszechnie przyjmuje.


Stout E.W.: Pobudzanie syntezy cholesterolu w tkance tętnic przez insulinę. Pol. Tyg. Lek. 1970, 19, 107 (Str. Lancet 1969, 7618, 467)


Przy podawaniu szczurom dożylnie octanu sodu, lub glukozy bez insuliny, albo z insuliną, radioaktywność w ścianie aorty była znacznie wyższa przy równoczesnym podawaniu insuliny.


W poprzedniej pracy wykazano, że octan lub glukoza, podawana wraz z insuliną już po godzinie była przetwarzana w ścianie tętnic na trójglicerydy, gdyż węgiel radioaktywny zawarty w octanie lub glukozie znajdował się w trójglicerydach. Równocześnie wzrastała zawartość cholesterolu w ścianie tętnic, zawierającego węgiel radioaktywny z octanu lub glukozy.


Surowcem do wytwarzania cholesterolu są trójglicerydy, wytwarzane głównie z glukozy.


Następnie podawano różnymi drogami cholesterol znakowany radioaktywnym węglem sam, a następnie wraz z insuliną. Radioaktywność w ścianie aorty nie zwiększyła się ani po podaniu samego znakowanego cholesterolu, ani po podaniu go wraz z insuliną. W doświadczeniu wykazano, że insulina wzmaga syntezę cholesterolu w ścianie tętnic, a nie zwiększa odkładania się cholesterolu zawartego w surowicy krwi w tkance tętnic.


Wnioski:

Surowcem do syntezy trójglicerydów jest glukoza, lub jej produkty przemiany. Surowcem do syntezy cholesterolu są trójglicerydy powstające z glukozy. Zatem surowcem do wytwarzania cholesterolu jest glukoza. Wydzielanie insuliny jest tym większe im więcej jest w diecie węglowodanów. Niskie spożycie węglowodanów, takie jak u optymalnych, powoduje niskie zużycie glukozy, niskie wydzielanie insuliny, brak surowca do wytwarzania trójglicerydów i cholesterolu w ścianie tętnic, brak miażdżycy i cukrzycy, ustępowanie tych chorób, brak zachorowań na raka, gdyż insulina jest jednym z najsilniej działających czynników rakotwórczych.
autor: Jan Kwaśniewski







Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-08, 22:35:31
http://www.zdrowie.med.pl/nowosc.phtml?slowo=spala&nr=8


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-08, 22:37:33
Powinnam była napisać, że cholesterol tworzy się nie z cukru, lecz z nadmiaru glukozy, czyli przy jedzeniu "korytkowym".


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-08, 22:44:31
Cytuj z: viola44 2009-04-08, 22:35:31
http://www.zdrowie.med.pl/nowosc.phtml?slowo=spala&nr=8
Gen otyłości :shock:, ja uważam, że z tą otyłością jest tak jak pisał "Admin", to jest zaraźliwe.
:wink:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-08, 23:11:16
no ale jak nie syntezuje do tluszczu, to syntezuje do... :shock:
czy?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-09, 00:42:32
Cytuj z: _flo 2009-04-08, 23:11:16
...ale jak nie syntezuje do tluszczu...


Moze syntetyzowac wszystko to, co opisano w Biochemii.
Oczywiscie zawsze jednego wiecej a innego mniej.

Mozna w duzym uproszczeniu napisac, ze nigdy nie jest tak
jak najczesciej mysla "zwykli zjadacze chleba",
czyli jak produkuje "x" to "y" juz nie.  8)




Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-09, 07:38:57
Cytuj z: viola44 2009-04-08, 22:27:40
autor: Jan Kwaśniewski


Zamieszczam w uzupełnieniu fragment "surówki" większej całości nigdzie jeszcze niepublikowanej:

(...)
   O ile tłuszcz jest dość przewidywalny energetycznie, bo każde obcięcie dwóch atomów węgla od acylo-CoA  daje acylo(-2C)-CoA i acetylo-CoA (aktywny octan), NADH i FADH2 co daje zawsze 14 wiązań wysokoenergetycznych netto wyłącznie w warunkach tlenowych, o tyle węglowodany są nieprzewidywalne energetycznie, ponieważ są wykorzystywane przez organizm w większym stopniu jako budulec, a nie materiał energetyczny, co w miarę przystępnie i krótko postaram się opisać.
Glikoliza:
glukoza pod wpływem insuliny jest wtłaczana w cytozol. Aby rozbić mol glukozy na dwie triozy konieczne są dwa mole ATP, przy zamianie dwóch trioz (aldehyd 3-fosfoglicerynowy) na pirogronian z każdej triozy uwalniają się po dwa mole ATP i po molu NADH (2x2,5 mola ATP – w warunkach tlenowych, regenerowany do NAD+ w warunkach beztlenowych ) i na tym proces glikolizy się kończy.
   Czyli glukoza w procesie glikolizy daje netto tylko 2 mole ATP w warunkach beztlenowych i 6-8 moli ATP w warunkach tlenowych. I to też nie, bo jeśli glukoza będzie potrzebna jako prekursor wyjściowy lub pośredni w biosyntezie białka, szlaku pentozowym, syntezie glikoprotein, mukopolisacharydów czy oligosacharydów…
(...)
Dalej (przyjmijmy, że glukoza i  wytworzony z niej pirogronian łatwo zamieniany na aminokwasy – np.: alaninę, nie były potrzebne do w/w biosyntez) te dwa mole pirogronianu z mola glukozy może być zamienione w matriks mitochondrialnym upraszczając, albo na dwa mole szczawiooctanu, albo po dekarboksylacji na dwa mole acetylo-CoA (aktywny octan), albo po molu jednego i drugiego w zależności od wartości potencjału cytozolowego. Jeśli całość zamieni się na szczawiooctan (np: przy diecie niskowęglowodanowej, w tlenowym stresie wysiłkowym) - to pod warunkiem, że ten szczawiooctan przejdzie pełen cykl Krebsa (a często nie przechodzi, bo i szczawiooctan i ketoglutaran są prekursorami do syntezy większości aminokwasów endogennych, a bursztynian – porfiryn)  to powstanie  3 cząsteczki NADH i jedna cząsteczka FADH2 i (jedna cząsteczka GTP). Dopiero, gdy to trafi na łańcuch oddechowy, a nie musi, może powstać  dziewięć moli ATP i mol GTP, ale wyłącznie  „do spółki” z acetylo-CoA pochodzącym z betaoksydacji .
Jeśli pirogronian zostanie zamieniony na aktywny octan, to ten aktywny octan może posłużyć do elongacji kwasów tłuszczowych (energetycznych),  (proces ten chroni np.: wegetarian  przed niedoborem L-karnityny)albo zostać wydalony do cytozolu, jeśli w stanie sytości nie ma potrzeby elongacji i tu posłużyć albo do syntezy acetylocholiny, albo do syntezy hormonów sterydowych, albo do syntezy kwasów tłuszczowych (zapasowych), albo do syntezy cholesterolu, albo do…  np.:  syntezy wit.F.*
(...)
                                                                   Autor: Tomasz Kwaśniewski

* - copyright by Tomasz Kwaśniewski. All rights reserved.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-09, 08:25:14
admin,
prosimy o natępne porcje "surówek" :)



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-09, 08:31:22
Jeszcze podam ciekawostkę:
wzrost zawartości cytrynianu w sercu szczura pod wpływem wzrostu stężenia dwutlenku węgla we krwi w milimol/g s.m. wynosi:  z 291 do 2030 (wztost siedmiokrotny!!!), a "nasycenie" ATP jest niezmienne i wynosi około 16,4-16,8.
Wyjaśniać, czy wiecie o co chodzi?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-09, 08:50:15
Cytuj z: admin 2009-04-09, 08:31:22
Jeszcze podam ciekawostkę:
wzrost zawartości cytrynianu w sercu szczura pod wpływem wzrostu stężenia dwutlenku węgla we krwi w milimol/g s.m. wynosi:  z 291 do 2030 (wztost siedmiokrotny!!!), a "nasycenie" ATP jest niezmienne i wynosi około 16,4-16,8.
Wyjaśniać, czy wiecie o co chodzi?


nie ma pewnosci ze nasze domysły bedą słuszne, wyjasnij wyjasniej, bardzo prosimy.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-09, 09:53:07
Ale nie dziś, bo dziś jest już Wielki Czwartek.  :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-09, 10:10:00
Cytuj z: admin 2009-04-09, 09:53:07
Ale nie dziś, bo dziś jest już Wielki Czwartek.  :D


:D ok zrozumiałe :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-09, 10:12:07
"Naukowcom" mięśnie dalej na węglowodanach pracją...  :lol:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-09, 10:22:59
Dobrze, że nie wszystkim.. :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-09, 10:35:53
Albo szybko w skrócie dopiszę.
Wzrost cytrynianu (czytaj szczawiooctanu) jest wprost proporcjonalny do spadku poziomu glikogenu. Oznacza to, że glukoza zamieniana jest na szczawiooctan, a nie acetylo-CoA. Siedmiokrotny wzrost stężenia cytrynianu oznacza, że zamiast jednego cyklu Krebsa do odbioru acetylo-CoA z betaoksydacji, powstaje aż siedem nowych cykli Krebsa. Szybkość betaoksydacji uzależniona jest pozahumoralnie i głównie przez cytozolowy stosunek ATP/ADP i cytozolowe stężenie dwutlenku węgla. Im go więcej, tym szybciej mięśnie betaoksydują. W przypadku niedoboru tlenu nadmiar produkowanego z tłuszczu NADH jest regenerowany do NAD+ przez zamianę pirogronianu w mleczan. Rzut ciepła spowodowany jest "zwarciem baterii" - protony przechodząc przez kolejne kompleksy łańcucha oddechowego wydzielaną ciepło, a nie utleniają się (bo tlenu jest brak) i są kierowane na początek łańcucha (na tej zasadzie działa brunatna tkanka tłuszczowa) uniemożliwiając "rozładowanie" nadmiaru NADH. Po wysiłku, gdy gwałtownie wzrasta poziom ATP, nadmiar protonów również kierowany jest na początek łańcucha, co spowalnia cykl Krebsa i betaoksydację, hamuje syntezę ciał ketonowych w wątrobie, a w konsekwencji szybkość oddechów i tętna. Nadmiar szczawiooctanu zamieniany jest w pirogronian, a ten w glikogen...

Wnioski:
zdolność do wysiłku determinowana jest wyłącznie przez dostępność tlenu i szybkość rozpraszania ciepła. :wink:

PS
rzuty hormonów stresowych mają na celu wyłącznie szybkie dostarczenie glukozy do produkcji szczawiooctanu oraz ewentualnie mobilizację tłuszczu zaposowego przy długotrwałym wysiłku, ponieważ związkami regulującymi aktywność mitochopndriów są głównie kwasy tłuszczowe, potencjał cytozolu i pośrednio dostępność tlenu.

Lit:
Biochemia Stryer


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-09, 10:43:44
Przeczytałam całość dwa razy  :? :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-09, 11:59:21
Cytuj z: grizzly 2009-04-08, 17:48:22
Cytuj z: admin 2009-04-08, 17:43:01
...Czy nie prościej zacząć normalnie się odżywiać, a nie kombinować?...


Adminie, a czy nie myslales kiedykolwiek, ze moze chodzi
o to, by jednak "kroliczka gonic" zamiast "zlapac"?  :P


Grizzly, to nie jest zachęcający dla początkującego post. Każdy ma prawo pytać ile chce i mieć własne podejście do diety. Jeśli ktoś robi to dokładnie, to tylko można mu to zaliczyć na plus.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-09, 13:38:32
Cytuj z: admin 2009-04-09, 10:35:53
Rzut ciepła spowodowany jest "zwarciem baterii"


Zapomniałem dopisać, że na tej zasadzie pod wpływem związków pyrogennych dostaje się gorączkę, a także z najnowszych "doniesień naukowych" - to niesprawdzony jeszcze pomysł na sposób "odchudzania". Wypada pogratulować takiej nowej metody i życzyć sukcesów w zdobyciu dotacji na dalsze badania... :lol:

PS
przy hipotermii czynnikiem inicjującym "zwarcie baterii" są dreszcze, które same w sobie, wbrew powszechnej opinii, nie dostarczają zbyt dużo ciepła.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-09, 16:39:52
admin dzięki za to ze jednak napisałeś :),


oglądajcie rozmowy w toku 14 kwietnia, będzie mowa o dietach odchudzających  :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-09, 17:38:27
admin
Cytuj:
   np.: Jeśli pirogronian zostanie zamieniony na aktywny octan.........do syntezy wit.F.* 


a co sadzisz o piciu olejów ? powiedzmy łyżkę dziennie, gdzieś wyczytałam że owszem oleje obniżają cholesterol LDL  ale również HDL.

CZY ORGANIZM NA DIECIE OPTYMALNEJ, sam jest w stanie wytworzyć taki stosunek omega3 do omega 6 jaki jest najkorzystniejszy? tzn. 2 do 1? jeśli będziesz miał czas napisz coś o nienasyconych tłuszczach w kontekście diety optymalnej .  :)

oczywiście teraz są Święta, to prośba na po Świętach, pozdrawiam.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-09, 18:50:09
3-6 omega to jeden z najlepszych trików "naukowych" dwudziestego wieku. Wszyscy twierdzą, że muszą być uzyskiwane z diety, ale nikt, nigdy nie udowodnił niezbędności tych kwasów u dorosłych osób, a u dzieci "udało" się sztucznie uzyskać następujące objawy niedoboru (podaję za Szygłem) cyt.: "podrażnienie skóry w okolicy krocza, zgrubienie, suchość i łuszczenie się skóry, wyprzenie skóry (intertrigo) oraz spadek poziomu kwasu linolowego w lipidach surowicy krwi."
Znacie kogokolwiek kto ma (miał) takie objawy?  :shock:
A proporcje 3-6 omega to zwykła bzdura wychodząca "naukowcom" zajmującym się dietami beztłuszczowymi. Nie ma tłuszczu w diecie - pojawiają się "objawy" niedoboru NNKT u dzieci, które szybko ustępują po podaniu masła. Dlatego dzieci do lat trzech obowiązkowo muszą szkodzić sobie "naukowo" "szkodliwym" masłem, a nie "zdrową" margaryną  :wink: W czwartym roku życia już mogą jeść "zdrowe" metale ciężkie z margaryn...
Zamiast masła "naukowcy" w diecie beztłuszczowej zalecają podawanie kwasu linolowego w ilości 2% dobowej ilości zjadanych kalorii.
Wszystkie badania, że u dorosłych ludzi 3-6 omega powodują: polepszenie transportu cholesterolu, obniżają poziom cholesterolu, obniżają skłonność do skrzeplin, wpływają na metabolizm cholesterolu i lipidów, stanowią niezbędny składnik budulcowy komórek, że są niezbędne do wytwarzania prostaglandyn jest tylko stwierdzaniem faktów biochemicznych i niczym więcej.
Przecież trzeba jakoś ludziom uzasadnić konieczność zjadania tłuszczu w ilości nie mniejszej niż 2% zapotrzebowania kalorycznego na dobę. Najlepiej np: w postaci oleju do smażenia, co równiez likwiduje "niezbędność" 3-6  :mrgreen:

PS
gdy "szwindel" stał się głośny, zrezygnowano z nazwy wit. F i z nazwy NNTK, na rzecz "3-6omega z tłustych ryb morskich", bo wszystko się zaczęło od Eskimosów, którzy nie jedząc zdrowo (czytaj: naukowo) nie mieli miażdżycy... Każdy produkt zwierzęcy zawierający tłuszcz zawiera również "3-6 omega z tłustych ryb morskich". :wink:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-09, 19:05:46
Cytuj z: admin 2009-04-09, 18:50:09
3-6 omega to jeden z najlepszych trików "naukowych" dwudziestego wieku. Wszyscy twierdzą, że muszą być uzyskiwane z diety, ale nikt, nigdy nie udowodnił niezbędności tych kwasów u dorosłych osób, a u dzieci "udało" się sztucznie uzyskać następujące objawy niedoboru (podaję za Szygłem): podrażnienie skóry w okolicy krocza, zgrubienie, suchość i łuszczenie się skóry, wyprzenie skóry (intertrigo) oraz spadek poziomu kwasu linolowego w lipidach surowicy krwi. Znacie kogokolwiek kto ma (miał) takie objawy?  :shock:
NNTK - to zwykła bzdura.



dzięki :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Mari 2009-04-09, 19:11:41
Hmm ..zastanawiające ...ja już nic nie wiem ot! co  :(...co innego mam ' wtłoczone ' , co innego się adminie dowiaduję od Ciebie , ale! najważniejsze ,że nasze świąteczne jajeczka mają wszystkie 'itaminki' i jakieś tam nsycone   :wink: ...doczytałam ostatnio na onecie takiego niusa !.
Czasami  niektórzy potrafią zaskoczyć swą wiedzą hi,hi...

pozdrawiam świątecznie  :D w kolorze słońca !.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-09, 19:20:17
"Mari"
a w czym problem? Przecież możesz naukowo zajadać zdowo pięć razy warzywa i owoce i to będzie zgodne z tym co masz "wtłoczone".  I tak trzymać ku chwale demokracji. :D
Ja tam wolę dzień w dzień żółtka na śmietance ... :D
A namawiać do dobrego nie mam już od trzydziestu lat ochoty w przeciwieństwie do lek. med. Jana Kwaśniewskiego, który całe swoje szlachetne, ciężkie życie jest "niepoprawnym" optymistą... No, ale już tak wspaniałego na szczęście Tatę mam. :D

PS
ja jestem tylko optymistą.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-09, 19:26:28
Ja też, chociaż bez śmietanki :wink:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Mari 2009-04-09, 19:47:04
Adminie widzę ,że 'chodzisz' moimi ścieżkami ...jajecznica na śmietance , a co z boczusiem   :twisted:?.



Reniu ja gdy pierwszy raz przeczytałam o śmietanie w jajecznicy zdziwiłam się :) , ale jako namiętna poszukiwaczka smaków musiałam spróbować  :D i  bingo!.



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-09, 20:12:29
"Adminie", powiększyłeś swój post i teraz moja odpowiedź jest nie na temat. Ale też jestem optymistką i myślę, że mi żółtka ze śmietanką zasmakują :D . A co do Twojego Taty, to podziwiam bardzo Jego skromną, a jednocześnie wybitną osobę, oraz Twój szacunek do Niego.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-09, 20:32:23
Cytuj z: renia 2009-04-09, 20:12:29
"Adminie", powiększyłe&para; swój post i teraz moja odpowiedĽ jest nie na temat. Ale też jestem optymistk&plusmn; i my&para;lę, że mi żółtka ze &para;mietank&plusmn; zasmakuj&plusmn; :D . A co do Twojego Taty, to podziwiam bardzo Jego skromn&plusmn;, a jednocze&para;nie wybitn&plusmn; osobę, oraz Twój szacunek do Niego.
Co nie oznacza, że mój jest mniejszy, ja to odkrycie uważam, za najważniejszą rewolucję XX w.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-09, 22:56:40
:shock:

To powyzej do wyjasnien pana Tomka. No coz, biochemikiem chyba nigdy nie zostane ;)

...

I jeszcze pozwole sobie go zacytowac z dawnego watka, ktory kiedys znalazlem na forum:
Cytuj z: toan 2008-12-06, 15:48:33
I przyjmij do wiadomości ***, że zapotrzebowanie na białko u różnych osób waha się od 0,76g/nmc/D do powyżej 4g/nmc/D. A więc jeden o wadze 70kg potrzebuje białka około 53g/D, ale drugi już 280g/D w zależności od profilu metabolicznego.
Ten, co dziś potrzebuje białka 53g/D jutro może potrzebować 23g/D albo 150g/D, bo każdy dzień jest inny.
Niezmienne są tylko zasady Diety Optymalnej i Żywienia Optymalnego.



Wszystko jasne, nie obliczamy ile mamy zjesc bialka(a za tym tluszczu wedlug proporcji, czyli okolo 3x tyle, czasem wiecej), tylko jemy tyle ile potrzebujemy w danym dniu. To jest jasne jak slonce i o tym wiem.

Prosze jeszcze mi tylko powiedziec, ten co potrzebuje 53g bialka w jeden dzien, zje weglowodanow(mniej wiecej) 1-1,5x (po przebudowie organizmu) czyli okolo 53-75g weglowodanow, podczas gdy w drugi dzien gdy zje 23g bialka, zje weglowodanow juz tylko 23-30g, natomiast w ostatni dzien, gdzie zje 150g bialka, zje 150-225g weglowodanow, czy we wszystkie dni zje wartosc stala weglowodanow(0,8g na kilogram wagi ciala + odpowiednia ilosc, aby nie bylo skurczy lydek, cial ketonowych itd.), tak jak niektorzy uwazaja i tak jak sie spotkalem wiele razy tu na forum ?

To jest juz chyba moja ostatnia watpliwosc i rozterka, i jesli to opanuje, to juz bede w siodmych skowronkach i moge ze spokojnym serduchem zyc zdrowo i stosowac prawidlowe ZO.

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-10, 07:53:16
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80
"Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm. Nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkich reakcji organizmu. Po przejściu na Żywienie Optymalne trzeba obserwować swój organizm i w razie potrzeby przychodzić mu z pomocą, mając cały czas świadomość, że pewne objawy niekorzystne — jeśli w ogóle się pojawią — spowodowane są nie dietą jako taką, ale błędami, które na początku możemy popełniać lub dotychczasowym stanem naszego zdrowia. Nie ma takiego człowieka, któremu prawidłowo i długotrwale stosowana dieta optymalna zaszkodziłaby. Ja przynajmniej o takim nie słyszałem."


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-10, 08:12:31
Cytuj z: Mari 2009-04-09, 19:47:04
Adminie widzę ,że 'chodzisz' moimi ścieżkami ...jajecznica na śmietance , a co z boczusiem 


Wyjaśniam: "żółtka na śmietance" (budyń śmietankowo-żółtkowy), to zupełnie co innego niż "jajecznica". Wartość biologiczna "żółtek na śmietance" jest wyższa niż "jajecznicy", nawet jeśli mają tę samą proporcję BTW, ale to zbyt duże detale dla zdrowej osoby. Takie rzeczy u zdrowych to tylko NASA interesują  :wink:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-10, 08:28:49
Przy okazji wyjaśniam, że "wywar" mięsny, mięsnokostny, kostny, kostny z kości szpikowych, "rosół" z kury (przepisy w KK-700 i www.dr-kwasniewski.pl/?id=2&cat=9), to nie "wywar kolagenowy" - w rozumieniu np: dr-a Ponomarenko - "żelatyna rozpuszczona w wodzie", jak za nim przyjęli niektórzy "fachowcy" od diety "optymalnej".
Każdy z tych wywarów ma inny skład i inną choć zbliżoną wartość biologiczną (WB), z wyjątkiem "wywaru kolagenowego" - o faktycznie mizernej WB.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-10, 08:44:37
Panie Tomku, czy nie moglby pan raz odpowiedziec wprost, tak jak to pan dawniej czasem czynil (przyklad wkleilem, a propos "liczenia" bialka).

Bardzo pana prosze.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 10:01:30
"Luker", chcesz uzyskać odpowiedź na pytanie: czy dzienne spożycie węglowodanów jest stałe, czy zależne od ilości zjedzonego białka? Ja stosuję stałą wartośc W codziennie, ale chciałabym, żeby się wypowiedzieli inni. Wiem co by powiedział "Adampio": proporcjonalnie i do syta. Nie wiem jak jest prawidłowo.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-04-10, 10:22:43
Chyba Renia musimy na to razem z optymalnymi znaleźć precyzyjną odpowiedź (kiedy więcej B, kiedy mniej).


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 10:52:56
Chodzi tylko o to, czy jak się np. zje mniej białka w jakiś dzień, to W też zjeśc mniej? Chyba dr J.Kwaśniewski też pisał, że W liczymy oddzielnie, niezależnie od B i T.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-10, 12:34:55
Po co teoretyzować coś, co w praktyce nie ma uzasadnienia!

Moje zdanie jest następujące i ja osobiście tak staram się postępować:

1) Jeśli w danym momencie nie mam ochoty na jakiekolwiek jedzenie - NIE JEM, trudno zajadać się wówczas samymi węglami, bez sensu ani to dobre ani logiczne.
2) Jeśli w danym momencie mam ochotę na jedzenie, jem zbilansowany posiłek do syta.
3) Jeśli rano mam ochotę na jedzenie, jem zbilansowany posiłek do syta, jeśli popołudniu nie mam ochoty jeść, NIE JEM, jem dopiero wówczas gdy mam ochotę, może to nastąpić za 12 godzin -SZKODZI NIC! :)
4) Jeśli mam ochotę jeść dwa posiłki w ciągu dnia, jem zbilansowane do syta.
5) Jeśli w danym momencie mam ochotę poćwiczyć, iść na szybki spacer, czynię to godzinę po zbilansowanym posiłku zjedzonym do syta. Po wysiłku fizycznym jestem zazwyczaj głodna, więc jem zbilansowany posiłek do syta.
6) Jeśli w danym dniu, coś mi "odbiło"  i nie mam ochoty na białko, nie jem go, lub jem w niewielkiej ilości np. 3 żółtka, natomiast jem tłuszcze z węglami w optymalnych proporcjach, taki stan organizmu zdarza się bardzo rzadko, więc nie stanowi większego problemu, po prostu nie zastanawiam się nad tym tylko żyję pełnia życia. :D
7) Konkludując, nie liczę za bardzo ile zjadłam w gramach - jedząc zbilansowany posiłek, organizm sam wie ile tych gramów w danym momencie mu potrzeba -( ośrodek głodu i sytości w mózgu ), słucham co mi podpowiada, ale generalnie podpowiedź powinna mieścić się w optymalnych zasadach żywienia i tak jest. A jak jest? Ano tak, ze jedząc zbilansowane posiłki dwa razy dziennie (inni mogą jadać trzy razy , każdy jest inny)   otrzymuje tyle w gramach  ile powinnam otrzymać -- a wnioski z tego nasuwają się same. Pozdrawiam.



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 13:10:19
Napisałaś jak robisz ( ja również), a nie jak powinno być.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 13:24:46
Jeśli na wczasach optymalnych, ktoś miał jednodniowy post odchudzający, to zjadał same węglowodany.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-10, 13:42:18
Cytuj z: renia 2009-04-10, 13:24:46
Jeśli na wczasach optymalnych, ktoś miał jednodniowy post odchudzający, to zjadał same węglowodany.


renia ja napisałam to co ja robię, ja nie jestem na diecie odchudzającej :) a poza tym napisałam ze jesli nie chce mi sie jeść w danym momencie...., za 2 godzin najprawdopodobniej bedę chciała coś zjeść, nigdy nie robilam na diecie optymalnej jednodniowej głodówki, wiec nie wiem jak bym zareagowała, podejrzewam iż otyli w poście po to jedli węgle, żeby dostarczyć organizmowi potrzebne minimum a organizm spalał ich własny tłuszcz. :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 13:53:43
Viola, nie rozumiesz pytania. Tu nie chodzi o głodówki, dałam tylko przykład. Pytanie brzmi następująco: czy dzienne spożycie węglowodanów jest zależne od zjedzonego białka i tłuszczu.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-10, 14:18:34
Cytuj z: renia 2009-04-10, 13:53:43
...Pytanie brzmi następująco: czy dzienne spożycie węglowodanów jest zależne od zjedzonego białka i tłuszczu...


Teraz ja nie rozumiem o co Tobie chodzi?
Stosujesz DO a zadajesz takie dziwne pytania!

Czy podstawowa zasada proporcji jest taka niezrozumiala
dla Ciebie? Przecie jasno i wyraznie jest to opisane.

Co jest takiego niezrozumialego w tym stwierdzeniu,
ze nalezy zachowac proporcje?

Prosze napisz jakie sa twoje intencje gdy piszesz:
"czy dzienne spożycie węglowodanów jest zależne od zjedzonego białka i tłuszczu"?



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 14:40:26
Cytuj z: grizzly 2009-04-10, 14:18:34
Cytuj z: renia 2009-04-10, 13:53:43
...Pytanie brzmi następuj&plusmn;co: czy dzienne spożycie węglowodanów jest zależne od zjedzonego białka i tłuszczu...


Teraz ja nie rozumiem o co Tobie chodzi?
Stosujesz DO a zadajesz takie dziwne pytania!

Czy podstawowa zasada proporcji jest taka niezrozumiala
dla Ciebie? Przecie jasno i wyraznie jest to opisane.

Co jest takiego niezrozumialego w tym stwierdzeniu,
ze nalezy zachowac proporcje?

Prosze napisz jakie sa twoje intencje gdy piszesz:
"czy dzienne spożycie węglowodanów jest zależne od zjedzonego białka i tłuszczu"?


Dlaczego krytykujesz, zamiast jasno odpowiedzieć, czy dzienna ilość W jest niezależna od B i T. Jakie są Twoje intencje? Czy w ogóle jesteś na ŻO?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 14:43:26
To pytanie zadał kilkakrotnie "Luker", ale nie uzyskał odpowiedzi.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 16:06:30
Cytuj z: grizzly 2009-04-10, 14:18:34
Prosze napisz jakie sa twoje intencje gdy piszesz:
"czy dzienne spożycie węglowodanów jest zależne od zjedzonego białka i tłuszczu"?
Moje intencje są takie, żeby pomóc początkującemu "Lukerowi", a nie kłócić się, albo naśmiewać, że pytanie jest zbyt proste, żeby na nie odpowiadać. Ja przynajmniej się przyznałam, że nie jestem pewna, czy dzienne W powinny być stałe, czy zależne od BT.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-10, 16:20:58
Prościej nie potrafię wytłumaczyć. Ja tak rozumiem.
1. białko i węglowodany liczyć trzeba zawsze, bo nadmiar białka jak i nadmiar węglowodanów jest szkodliwy.
2. jak zmniejszam ilość białka, to ilość tłuszczu może też się zmniejszać, ale nie musi....tłuszczu zawsze jemy do syta!!!!
3. a więc proporcja białka do tłuszczu ma być min. 1:2,5 i wzwyż.....a ile wzwyż, to zależy od od potrzeby wydolności organizmu
4. wartość wyrażona w gramach węglowodanów jest zawsze constans (wartość stała)...wg diety optymalnej 0,8 g na 1 kg wagi należnej..nie mniej! jeśli zmniejszasz białko nie możesz drastycznie zmniejszyć węgli, jesli chodzi o węgle nie można je jeść zbyt mało ani zbyt dużo na dobę.(wartość stała).
5. jeżeli jemy więcej węgli np. do 100 g/doba, nic się nie stanie....jeżeli jemy 100 g do 150 g - pogaraszmy wartość energetyczną organizmu, ponieważ energetyka organizmu optymalnego powinna pochodzić z tłuszczów zwierzęcych, a nie z węglowodanów....(ale nie ma wielkiej szkody dla organizmu, szczególnie jeżeli węglowodany są głównie złożone, a nie cukry proste , fruktoza).
6. natomiast duza szkoda jest wtedy, gdy zmniejszymy niebezpiecznie tłuszcze zwiększając równocześnie  niebezpiecznie węgle, tego trzeba pilnować.
wszystko to co tutaj napisałam ładnie koreluje ze święta proporcją żywienia optymalnego.  pozdrawiam
:)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 16:44:12
Cytuj z: viola44 2009-04-10, 16:20:58
Pro&para;ciej nie potrafię wytłumaczyć. Ja tak rozumiem.
1. białko i węglowodany liczyć trzeba zawsze, bo nadmiar białka jak i nadmiar węglowodanów jest szkodliwy.
2. jak zmniejszam ilo&para;ć białka, to ilo&para;ć tłuszczu może też się zmniejszać, ale nie musi....tłuszczu zawsze jemy do syta!!!!
3. a więc proporcja białka do tłuszczu ma być min. 1:2,5 i wzwyż.....a ile wzwyż, to zależy od od potrzeby wydolno&para;ci organizmu
4. warto&para;ć wyrażona w gramach węglowodanów jest zawsze constans (warto&para;ć stała)...wg diety optymalnej 0,8 g na 1 kg wagi należnej..nie mniej! je&para;li zmniejszasz białko nie możesz drastycznie zmniejszyć węgli, jesli chodzi o węgle nie można je je&para;ć zbyt mało ani zbyt dużo na dobę.(warto&para;ć stała).
5. jeżeli jemy więcej węgli np. do 100 g/doba, nic się nie stanie....jeżeli jemy 100 g do 150 g - pogaraszmy warto&para;ć energetyczn&plusmn; organizmu, ponieważ energetyka organizmu optymalnego powinna pochodzić z tłuszczów zwierzęcych, a nie z węglowodanów....(ale nie ma wielkiej szkody dla organizmu, szczególnie jeżeli węglowodany s&plusmn; głównie złożone, a nie cukry proste , fruktoza).
6. natomiast duza szkoda jest wtedy, gdy zmniejszymy niebezpiecznie tłuszcze zwiększaj&plusmn;c równocze&para;nie  niebezpiecznie węgle, tego trzeba pilnować.
wszystko to co tutaj napisałam ładnie koreluje ze &para;więta proporcj&plusmn; żywienia optymalnego.  pozdrawiam
:)
O to chodzi, co jest w punkcie 4. Też tak uważam, ale przydałoby się źródło z książek lek.med.J.Kwaśniewskiego, fragment, gdzie pisze, że W liczy się osobno i że są niezależne. Dzięki, Viola i pozdrawiam.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-10, 16:52:03
W gruncie rzeczy węgle nie są osobno, nie znajdziesz w literaturze że należy je liczyć oddzielnie z prostego powodu, ponieważ 1 bądź 0,5g  bialka na dobe dobrze koreluje z 0,8 g wegli na dobe W PROPORCJI.  :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Krystyna 2009-04-10, 16:55:58
Żywienie Optymalne str. 40 i 41.
         
                        Pozdrawiam Krystyna


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 17:03:08
Wielkie dzięki!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 17:16:15
Ja tę książkę komuś pożyczyłam i do mnie nie wróciła. Mogłabyś, Krystyna, zacytować fragment odnośny do tematu?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-10, 17:27:02
Nie można wyrywać z  kontekstu i cyt. pojedyncze zdania bo zaraz napiszecie że 50 g (0,8g na kg/wagi należnej) węgli na dobę to mus, a tak nie jest......... :(

pozdrawiam i poddaje się,  :(



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 17:39:17
W DO nie ma żadnych "musów". Każdy może jeść ile chce, ale dobrze jest jeśli, to co się je, jest jak najbardziej zbliżone do tego, co jeść się powinno.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 17:47:11
Ja dalej się upieram przy swoim, że W powinno się jeść jak najmniej, uważając jedynie, żeby nie było ketonów, bez względu na ilość i proporcje B i T.Chyba, że ktoś zacytuje , że jest inaczej, no to sorry.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-10, 18:31:36
Cytuj z: viola44 2009-04-10, 17:27:02
...pozdrawiam i poddaje się,  :(...


Viola pozdrawiajac Ciebie niesmialo twierdze, ze ja wszystko zrozumialem co napisalas.  8)
Nie przejmuj sie i bez paniki!

Zasady sa naprawde fenomenalnie proste
ale ludzie maja wielkie trudnosci z percepcja.  :P

Jest takie powiedzenie jednak, ze niema glupich pytan
sa tylko glupie odpowiedzi!

Jak to jest w tej konkretnej sprawie to z pewnoscia
Jestes w stanie rozsadzic.  8)

Pozdrawiam serdecznie Renie
pelen podziwu dla jej wnioskow.



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-10, 18:41:57
Cytuj z: admin 2009-04-09, 18:50:09
3-6 omega to jeden z najlepszych trików "naukowych" dwudziestego wieku.


http://tiny.pl/zmkj - "Jaj nie należy demonizować tylko dlatego, że posiadają cholesterol. Zawarte w nich wielonienasycone kwasy tłuszczowe - Omega-3 i Omega-6 neutralizują działanie cholesterolu. Ponadto struktura tych kwasów w jaju jest niemal taka sama jak w naszym mózgu. Dlatego czasem mówi się o jajku, że jest to białko wzorcowe - wyjaśnia dietetyk Alicja Kalińska."

:D Jaja "zaczynają" być zdrowe - komedia, prawda?  :lol:

Boczku, słoniny, masła... (czytaj: wszystkich zdrowych nienasyconych tłuszczy zwierzęcych) też cyt: "nie należy demonizować tylko dlatego, że posiadają cholesterol. Zawarte w nich wielonienasycone kwasy tłuszczowe - Omega-3 i Omega-6 neutralizują działanie cholesterolu. Ponadto struktura tych kwasów w" - w tłuszczach zwierzęcych - "jest niemal taka sama jak w naszym mózgu"...

I taka jest prawda .


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 19:42:22
Cytuj z: grizzly 2009-04-10, 18:31:36
Cytuj z: viola44 2009-04-10, 17:27:02
...pozdrawiam i poddaje się,  :(...


Viola pozdrawiajac Ciebie niesmialo twierdze, ze ja wszystko zrozumialem co napisalas.  8)
Nie przejmuj sie i bez paniki!

Zasady sa naprawde fenomenalnie proste
ale ludzie maja wielkie trudnosci z percepcja.  :P

Jest takie powiedzenie jednak, ze niema glupich pytan
sa tylko glupie odpowiedzi!

Jak to jest w tej konkretnej sprawie to z pewnoscia
Jestes w stanie rozsadzic.  8)

Pozdrawiam serdecznie Renie
pelen podziwu dla jej wnioskow.


"Grizzly" teraz już wiem, czemu nie dajesz żadnych odpowiedzi.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 19:56:22
"Grizzly", jestem tutaj na tym forum od co najmniej pół roku i nie przeczytałam ani jednej Twojej życzliwej rady. Węszysz tu (i nie tylko tu) i jedyne co potrafisz, to ironizować. KRYTYK-NARRATOR.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-10, 20:58:54
Cytuj z: renia 2009-04-10, 19:56:22
...Węszysz tu (i nie tylko tu) i jedyne co potrafisz, to ironizować. KRYTYK-NARRATOR...


Reniu, co sie zloscisz , masz takie piekne Imie
jak moja ulubiona "Renatka Begier" .  8)

Bardzo lubie czytac Twoje posty sa takie "niesamowite"  8)
Masz styl nie dopodrobienia, zawsze cos "ujmujacego" znajduje
w Twoich myslach! Dzieki temu zawsze budza sie we mnie
te glebokie refleksje dotyczace tematow o ktorych piszesz.  8)

Pozdrawiam serdecznie Reniu.

BTW

A jak tam na "studiach" napisz co tam nowego?  :P



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 21:04:31
Na studiach jest super! Ale powiedz mi tylko jedno: posiadasz sporą wiedzę, a Twoje posty skupiają się jedynie na ocenie innych, a nie na radach. Potrafisz napisać 5 zdań oceniających, zamiast jednego informującego. Pozdrawiam - renia


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-10, 21:17:35
Cytuj z: renia 2009-04-10, 21:04:31
...Twoje posty skupiają się jedynie na ocenie innych, a nie na radach.
Potrafisz napisać 5 zdań oceniających, zamiast jednego informującego....


Reniu, jestem bardzo, bardzo zyczliwa osoba,
jakkolwiek rowniez nie bezinteresowna.

Takie sa fakty, ale to chyba nie jest nic zlego?  8)



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-10, 21:25:41
Cytuj z: grizzly 2009-04-10, 21:17:35
Cytuj z: renia 2009-04-10, 21:04:31
...Twoje posty skupiaj&plusmn; się jedynie na ocenie innych, a nie na radach.
Potrafisz napisać 5 zdań oceniaj&plusmn;cych, zamiast jednego informuj&plusmn;cego....

Reniu, jestem bardzo, bardzo zyczliwa osoba,
jakkolwiek rowniez nie bezinteresowna.
Takie sa fakty, ale to chyba nie jest nic zlego?  8)
To pokaż, chociaż okruszek tej dobroci.  8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-11, 18:28:25
Cytuj z: admin 2009-04-09, 13:38:32
z najnowszych "doniesień naukowych" - to niesprawdzony jeszcze pomysł na sposób "odchudzania".


O proszę - oni nie żartują z tą brunatną tkanką - http://news.bbc.co.uk/2/hi/health/7988252.stm


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-11, 18:50:01
W komentarzach  dotyczących publikacji "Dlaczego jajko nie jest takie straszne, jak je malują?" ludzie mówią bee, ponieważ jaja wychodzą z pupy kury :D, czego to ludziska nie wymyślą, nie wiadomo czy się śmiać :D czy płakać :cry:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-11, 18:56:59
Tkanka brunatna pewnie w znaczącej ilości występuje u niedźwiedzi brunatnych.

"Termogenina – białko występujące w wewnętrznej błonie mitochondriów tkanki tłuszczowej brunatnej, mające postać kanału jonowego przepuszczalnego dla jonów wodorowych.

Termogenina wykorzystuje ten sam gradient protonów, który, według teorii chemiosomotycznej Mitchella, wykorzystuje syntaza ATP. Przejście protonów z przestrzeni międzybłonowej mitochondrium do macierzy mitochondrialnej przez ten kanał nie powoduje jednak powstania ATP, jak w procesie fosforylacji oksydacyjnej, lecz wytworzenie energii cieplnej. Podsumowując: komórki posiadające termogeninę wytwarzają więcej energii cieplnej kosztem spadku produkcji ATP."

Pewnie dlatego tak cieplutko miśkom brunatnym w czasie snu zimowego. :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-14, 19:25:45
Znowu otwieram puszkę Pandory, ale nie bójcie się :D, mam pytanie tylko do "Adampia". W związku z tym, iż nie miałam pewności do poprawności mojej odpowiedzi na pytanie początkującego Optymalnego, chciałabym zasięgnąć Twojej opinii w sprawie węglowodanów. Napisz "Adampio", jak Ty uważasz, że dzienna ilość W jest stała (np.70g dziennie) i codziennie powinniśmy jeść ich tyle samo, czy najważniejsza jest proporcja BTW. Czy proporcja B i T jest stała, a W liczymy oddzielnie, niezależnie?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: daniol 2009-04-14, 21:19:03
Luker napisz jak twoj organizm reaguje na nowe zywienie no i jak po swietach  :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-14, 21:34:24
Właśnie, sama nie wiem co się podziało z Lukrem, gdzieś przepadł niczym kamień w wode :D a taki sympatyczny chłopak z niego :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-14, 21:34:54
Cytuj z: renia 2009-04-14, 19:25:45
Znowu otwieram puszkę Pandory, ale nie bójcie się :D, mam pytanie tylko do "Adampia". W związku z tym, iż nie miałam pewności do poprawności mojej odpowiedzi na pytanie początkującego Optymalnego, chciałabym zasięgnąć Twojej opinii w sprawie węglowodanów. Napisz "Adampio", jak Ty uważasz, że dzienna ilość W jest stała (np.70g dziennie) i codziennie powinniśmy jeść ich tyle samo, czy najważniejsza jest proporcja BTW. Czy proporcja B i T jest stała, a W liczymy oddzielnie, niezależnie?
 

Uwazam, ze tylko i wylacznie BTW, ktore jest odpowiednikiem mojego zapotrzebowania.
Jestem najlepszym tego przykladem. Przed wyjazdem do Polski prowadzilem tryb zycia, ktory troche znacie.
W Polsce z baseniku nici, jedzenie co pol godziny itd, itp.
Po pierwszych 3 dniach u mojej mamy pojechalem do Lodzi do tesciowej i zaczelo sie: zero sniadania, obiad prawie zero. Dzisiaj zjadlem tylko sniadanie i troche polskiego zurku.
Jem tylko kiedy jestem glodny, mowi "prawo" naszej diety, wiec jem tylko wowczas kiedy jestem glodny. Jem tyle aby nie byc glodny i nie przejadam sie, mowi kolejna zasada i najwazniejsza: BTW musi byc takie jakie znamy!!!

Czyli jednego dnai potrzebujesz 100 gr B i 150 gr W innego dnia 30 gr B i iles tam W itd.

Widze, ze duzo ludzi popelnia ten sam blad, ktory ja popelnialem na samym poczatku: liczy przed jedzeniem, czyli wyznacza swojemu organizmowi granice BTW. Tu nie o to chodzi, tu chodzi o to aby zjadac juz zbiklansowane i do syta, wowczas nie bedzie problemu.
Pewnie, ze mozna wziac jako wykladnie wzorzec biochemiczny zwiazany z liczba 0,8. Ale jest to tylko przyklad, ktorego nie powinno sie brac za wzorzec dla samego siebie. Trzeba pamietac, ze kazdy jest inny i kazdy prowadzi inny tryb zycia a to znaczy, ze BTW jest dla kazdego inne i inne jest kazdego dnia.

Moze zabrzmialo to jak jakis wyklad. Nie bylo to moim celem. To jest po prostu moj punkt widzenia.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-14, 21:44:20
Cytuj:
Czy proporcja B i T jest stała, a W liczymy oddzielnie, niezależnie?


Reniu, to specjalnie wzialem w nastepny post.
Jezeli chodzi o mnie to T nie licze, jem tyle na ile mam ochoty i wyobraz sobie, ze jak na razie nie przekroczylem cyfry 3 w dziennym BTW.

Wszystkie trzy pozycje BTW sa jedna caloscia ( dla mnie ) i wyliczam je razem. Tu ponownie wychodzi "szydlo z worka". Nie jesz wczesniej zbilansowanych potraw?

W momencie kiedy zbilanujesz albo zjesz wczesniej zbilansowane nie musisz liczyc nic oddzielnie albo niezaleznie. BTW jest jak puzzle.Bez jednego elementu obrazka nie otrzymasz.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-14, 21:47:51
Ja swoje zapotrzebowanie na białko, tłuszcz i węglowodany znam, ale chciałam upewnić się do prawidłowości wg.dr J.Kwaśniewskiego. Dziękuję, że napisałeś jak to jest u Ciebie. Coś mi się zdawało, że kiedyś pisałeś, że W liczymy osobno, ale po tych żółtkach chyba mam sklerozę :wink:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-14, 21:53:09
Cytuj z: adampio 2009-04-14, 21:44:20
Cytuj:
Czy proporcja B i T jest stała, a W liczymy oddzielnie, niezależnie?


Reniu, to specjalnie wzialem w nastepny post.
Jezeli chodzi o mnie to T nie licze, jem tyle na ile mam ochoty i wyobraz sobie, ze jak na razie nie przekroczylem cyfry 3 w dziennym BTW.

Wszystkie trzy pozycje BTW sa jedna caloscia ( dla mnie ) i wyliczam je razem. Tu ponownie wychodzi "szydlo z worka". Nie jesz wczesniej zbilansowanych potraw?

W momencie kiedy zbilanujesz albo zjesz wczesniej zbilansowane nie musisz liczyc nic oddzielnie albo niezaleznie. BTW jest jak puzzle.Bez jednego elementu obrazka nie otrzymasz.
A skąd wiesz, że nie jem zbilansowanych potraw? Dlatego, że pytam? Pytam, bo chcę znać Twoje zdanie. :) 8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-14, 22:02:32
Cytuj z: renia 2009-04-14, 21:53:09
Cytuj z: adampio 2009-04-14, 21:44:20
Cytuj:
Czy proporcja B i T jest stała, a W liczymy oddzielnie, niezależnie?


Reniu, to specjalnie wzialem w nastepny post.
Jezeli chodzi o mnie to T nie licze, jem tyle na ile mam ochoty i wyobraz sobie, ze jak na razie nie przekroczylem cyfry 3 w dziennym BTW.

Wszystkie trzy pozycje BTW sa jedna caloscia ( dla mnie ) i wyliczam je razem. Tu ponownie wychodzi "szydlo z worka". Nie jesz wczesniej zbilansowanych potraw?

W momencie kiedy zbilanujesz albo zjesz wczesniej zbilansowane nie musisz liczyc nic oddzielnie albo niezaleznie. BTW jest jak puzzle.Bez jednego elementu obrazka nie otrzymasz.
A skąd wiesz, że nie jem zbilansowanych potraw? Dlatego, że pytam? Pytam, bo chcę znać Twoje zdanie. :) 8)


Nie wiem i dlatego pytam. Zwroc uwage na znak zapytania na koncu zdania.
Teraz juz wiem, bo piszesz rownolegle w innym temacie.

Mimo wszystko, tylko pytalem.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-14, 22:05:48
Cytuj z: renia 2009-04-14, 21:47:51
Ja swoje zapotrzebowanie na białko, tłuszcz i węglowodany znam, ale chciałam upewnić się do prawidłowości wg.dr J.Kwaśniewskiego. Dziękuję, że napisałeś jak to jest u Ciebie. Coś mi się zdawało, że kiedyś pisałeś, że W liczymy osobno, ale po tych żółtkach chyba mam sklerozę :wink:
 

Nie wiem, moze zle rozumie o czym myslisz piszac "osobno". Podaj przyklad w jaki sposob mozna wyliczyc W osobno aby pozniej pasowalo w BTW.

Byc moze ja po tych 20 zoltkach dziennie i stezeniu cholesterolu 470 nie wiem o co tu chodzi.



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-14, 22:11:16
:D"Adampio", chodzi mi o to, jeśli np. jednego dnia zjemy mniej niż zwykle B i T, to czy powinniśmy zjeść W też mniej, czy ich ilość powinna być stała i niezależna od B i T. Wiesz o co mi chodzi?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-14, 22:11:30
Cytuj z: adampio 2009-04-14, 22:05:48
...Byc moze ja po tych 20 zoltkach dziennie i stezeniu cholesterolu 470 nie wiem o co tu chodzi...


A co sadzisz o "wydalaniu kwasow zolciowych" w oczkach celulozy?
Czy to jest dobry pomysl?  8)

Moze jednak ten cholesterol jest zly?



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-14, 22:13:44
Cytuj z: grizzly 2009-04-14, 22:11:30
Cytuj z: adampio 2009-04-14, 22:05:48
...Byc moze ja po tych 20 zoltkach dziennie i stezeniu cholesterolu 470 nie wiem o co tu chodzi...


A co sadzisz o "wydalaniu kwasow zolciowych" w oczkach celulozy?
Czy to jest dobry pomysl?  8)

Moze jednak ten cholesterol jest zly?


Na forum DD naśmiewałeś się z 20 żółtek.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-14, 22:15:36
Cytuj z: renia 2009-04-14, 22:11:16
..to czy powinniśmy zjeść W też mniej, czy ich ilość powinna być stała i niezależna od B i T. Wiesz o co mi chodzi?...


Ja wiem jedno, ze proporcje sa najwazniejsze!
Co ty masz znowu "na mysli" z ta stala i niezalezna iloscia W?

Ja tego zupelnie nie rozumiem,
cos ze mna chyba "nie tak"  :shock:



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-14, 22:20:23
Cytuj z: renia 2009-04-14, 22:13:44
...Na forum DD naśmiewałeś się z 20 żółtek...


A co w zoltkach takiego smiesznego niby jest? :shock:
Co Ty Renia "duplikujesz" zoltkowy humor?  8)



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-14, 22:27:46
Cytuj z: grizzly 2009-04-14, 22:20:23
Cytuj z: renia 2009-04-14, 22:13:44
...Na forum DD na&para;miewałe&para; się z 20 żółtek...


A co w zoltkach takiego smiesznego niby jest? :shock:
Co Ty Renia "duplikujesz" zoltkowy humor?  8)


Nie podoba mi się to, że śmiejesz się z okładów z podgardla i okładów z zimnych nóżek na gorączkę (luty 2009 DD ) i 20 żółtek z mikrofali.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-14, 22:28:44
Cytuj z: renia 2009-04-14, 22:11:16
:D"Adampio", chodzi mi o to, jeśli np. jednego dnia zjemy mniej niż zwykle B i T, to czy powinniśmy zjeść W też mniej, czy ich ilość powinna być stała i niezależna od B i T. Wiesz o co mi chodzi?


OOO tak, teraz kapuje.
Przede wszystkim zapomnij T. Jedz ile tylko bedziesz miala ochote. Jak przytyjesz od T, przyjade i zrobie wszystko abyswrocila do swojej normlnej wagi ( bez podtekstow prosze).

Do sedna; hmmmm jak bedziesz jadla zbilansowane to nie bedzie problemu!!!! Kapis? Zadna z pozycji BTW NIE JEST STALA. Ani dzis ani jutro ani dla mnie ani dla Ciebie, nie mowiac juz o Gryzzlim.

Nie obraz sie, ale z tego wynika, ze jedzac mniej wegla, jedzac bialko tylko z zoltek ( 20 ) i majac cholesterol na poziomie 400 i bedac mezczyzna chyba pojmuje sie pewne kwesteie latwiej. (TO BYL ZART).

Reniu, z tym zbilansowanym jedzeniem chodzi o to, ze jezeli zjadasz zbilansowane i do syta, to nawet nie jest wazne ile czego zjadasz, poniewaz zawsze jestes w normie, pod warunkiem, ze jesz tylko do syta a nie tak jak ja na swietach w Polsce. Ludzie mysleli, ze jestem swinka, ktora trzeba bylo zaprowadzic do rzezni nastepnego dnia i dlatego nalezalo ja utucyc.

DLATEGO: NIE LICZ NIC NIEZALEZNIE. TRAKTUJ WSZYSTKO JAK JEDNA CALOSC. JA I TAK PRZYJADE!! :lol:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-14, 22:35:16
Będę liczyć na Ciebie :wink:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-14, 22:38:54
Cytuj z: renia 2009-04-14, 22:27:46
...Nie podoba mi się to, że śmiejesz się ...


Renia, ale jestes "malostkowa" !  :shock:
Pomysl co by bylo, gdyby wszyscy forumowicze
napisali co im sie nie podoba w Twoim pisaniu?

Czy bylo by Tobie przyjemnie?

A tak piszesz sobie swobodnie,
to co mysli przyniosa i jest super!

Ja tak bardzo lubie czytac twoje posty!  8)



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-14, 22:42:03
Cytuj z: renia 2009-04-14, 22:35:16
Będę liczyć na Ciebie :wink:
 

No chyba sie nie obrazilas? ( Mam nadzieje)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-15, 07:34:04
Cytuj z: grizzly 2009-04-14, 22:15:36
Ja wiem jedno, ze proporcje sa najwazniejsze!


Problem w tym, ze proporcje sa dla kazdego i kazdego dnia troche inne... Wiec zbilansowane posilki to tez nie jest odpowiedz na wszystko. Oczywiscie to bardzo pomaga, jak juz wiemy "mniej wiecej" ile i co i jak.
Na szczescie T nam tak latwo nie zabraknie.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: daniol 2009-04-15, 08:34:56
adampio znalazlem cos dla ciebie chyba ze juz masz cos do sluchania muzyki podczas plywania http://www.chip.pl/chip/news/sprzet/odtwarzacze-multimedialne/2009/04/odtwarzacz-muzyczny-dla-plywaka


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-15, 09:00:01
Cytuj z: adampio 2009-04-14, 22:42:03
Cytuj z: renia 2009-04-14, 22:35:16
Będę liczyć na Ciebie :wink:


No chyba sie nie obrazilas? ( Mam nadzieje)
"Adampio", ja za bardzo się angażuję w to forum. Nie myślałam, że wirtualnie można przeżywać emocje. Zawalam podstawowe moje obowiązki, nie piszę prac seminaryjnych. Jestem uzależniona, muszę się leczyć.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-15, 10:10:03
Cytuj z: grizzly 2009-04-14, 22:38:54
Cytuj z: renia 2009-04-14, 22:27:46
...Nie podoba mi się to, że &para;miejesz się ...


Renia, ale jestes "malostkowa" !  :shock:
Pomysl co by bylo, gdyby wszyscy forumowicze
napisali co im sie nie podoba w Twoim pisaniu?

Czy bylo by Tobie przyjemnie?

A tak piszesz sobie swobodnie,
to co mysli przyniosa i jest super!

Ja tak bardzo lubie czytac twoje posty!  8)


"Grizzly", sorry, nie powinnam oceniać. Parę dni temu była taka cisza na naszym forum, to zajrzałam do naszych "przyjaciół zza płota",żeby się przekonać, czy nadal nas obgadują. No i jak tam zobaczyłam Twój uśmiech  i "usłyszałam" jak się bawisz razem z nimi, naśmiewając się z zalecanych na DO produktów, to zrobiło mi się przykro.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: daniol 2009-04-15, 12:26:26
renia a co to za forum jesli nie tajemnica


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-15, 12:35:30
To nie jest żadna tajemnica. To jest forum DobraDieta.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-15, 12:41:26
Cytuj z: daniol 2009-04-15, 12:26:26
renia a co to za forum jesli nie tajemnica
Na drugi raz, nie odpowiem Ci na żadne pytanie, dopóki nie wyrzucisz tego brzydkiego cygara.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-15, 13:29:22
Cytuj z: daniol 2009-04-14, 21:19:03
Luker napisz jak twoj organizm reaguje na nowe zywienie no i jak po swietach  :D

Na pewno odpisze, na razie "cierpie" chyba jako poczatkowy optymalny. Na razie chcialbym u siebie rozwiazac sprawe najbardziej aktualna.

Pojawil sie u mnie wieczorem lekki bol po lewej stronie podbrzusza, w okolicy miednicy. Zeby jeszcze moze lepiej okreslic polozenie, to jest lewa strona 10-15cm pod pepkiem.

Uczucie jest jak "lekka kolka". Czasem zdazalo mi sie to rowniez(bardzo rzadko) gdy lezalem powiedzmy w lozku i ogladalem film, to po jakims czasie ten lekki bol sie pojawial, tyle, ze wczesniej szedlem spac, i rano juz go nie bylo, a teraz jest caly czas od wczoraj i sie troche martwie...

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-15, 14:01:00
Nie wiem, czy to może mieć związek z pozbywaniem się kamieni żółciowych i wtedy należy brać No-Spę. Tylko, czy te bóle by były umiejscowione z lewej strony podbrzusza? Może ktoś też miał takie problemy na początku DO ?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-15, 15:02:20
Cytuj z: renia 2009-04-15, 14:01:00
Nie wiem, czy to może mieć związek z pozbywaniem się kamieni żółciowych i wtedy należy brać No-Spę. Tylko, czy te bóle by były umiejscowione z lewej strony podbrzusza? Może ktoś też miał takie problemy na początku DO ?


rania, kamienie to prawa strona pod zebrem, tam gdzie watroba, a lewa strona podbrzusza to jelito, ale mysle ze nospa nie zaszkodzi, działa rozkurczajaco. to moze być kolka, ja tez tak miewałam na poczatku, wtedy starałam sie jesc bardzo mało, piłam rumianek , troszke pościłam az jelita się uspokoiły.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-15, 15:18:55
Cytuj z: daniol 2009-04-15, 08:34:56
adampio znalazlem cos dla ciebie chyba ze juz masz cos do sluchania muzyki podczas plywania http://www.chip.pl/chip/news/sprzet/odtwarzacze-multimedialne/2009/04/odtwarzacz-muzyczny-dla-plywaka


Dzieki. Wlasnie myslalem o czym takim kilka dni temu. Super.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-15, 17:25:29
Cytuj z: adampio 2009-04-15, 15:18:55
Cytuj z: daniol 2009-04-15, 08:34:56
adampio znalazlem cos dla ciebie chyba ze juz masz cos do sluchania muzyki podczas plywania http://www.chip.pl/chip/news/sprzet/odtwarzacze-multimedialne/2009/04/odtwarzacz-muzyczny-dla-plywaka


Dzieki. Wlasnie myslalem o czym takim kilka dni temu. Super.
 

Teraz wlasnie zamowilem sobie ten maly luksusik. Bedzie 100% odprezenie.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-15, 17:35:35
Cytuj z: viola44 2009-04-15, 15:02:20
rania, kamienie to prawa strona pod zebrem, tam gdzie watroba, a lewa strona podbrzusza to jelito, ale mysle ze nospa nie zaszkodzi, działa rozkurczajaco. to moze być kolka, ja tez tak miewałam na poczatku, wtedy starałam sie jesc bardzo mało, piłam rumianek , troszke po&para;ciłam az jelita się uspokoiły.
Ja to mam tylko pewność, że serce jest z lewej strony, a reszty (na szczęście) nie miałam okazji "słyszeć". :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-15, 22:03:38
Cytuj z: Luker 2009-04-15, 13:29:22
Pojawil sie u mnie wieczorem lekki bol po lewej stronie podbrzusza, w okolicy miednicy. Zeby jeszcze moze lepiej okreslic polozenie, to jest lewa strona 10-15cm pod pepkiem.

Uczucie jest jak "lekka kolka". Czasem zdazalo mi sie to rowniez(bardzo rzadko) gdy lezalem powiedzmy w lozku i ogladalem film, to po jakims czasie ten lekki bol sie pojawial, tyle, ze wczesniej szedlem spac, i rano juz go nie bylo, a teraz jest caly czas od wczoraj i sie troche martwie...

pzdr.

jeśli jest to ból piekący to będzie przepuklina


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-15, 23:23:30
Nie jest to bol piekacy, i niestety caly czas sie utrzymuje.

Ostatnio zapal sporo u mnie podupadl na skutek dlegliwosci, ktore mi sie pojawily. Odbija mi sie praktycznie po kazdym posilku, bez wzgledu na to co zjem, nawet jesli(jak to bylo dzis rano) bylo to 100g zoltek, 40g cale jajo, usmazone na 25g masla. Czasem mi sie zdarzy puscic "baczka", z zoladka wydawane sa dziwne odglosy. Serce mi mocno bije jak tylko wykaze odrobine wysilku fizycznego. Rano mialem bol promieniujacy na lewa strone plecow, pod lopatkami, nigdy takiego nie mialem.

Nie takiego startu ZO oczekiwalem... szkoda. Moze ZO nie jest dla kazdego ??

Na forum mi raczej nikt nie pomoze. Sprobuje zadzwonic do arkadii w Jastrzebiej Gorze i sprobuje sie skontaktowac z jakims lekarzem optymalnym. Jesli i to zawiedzie, a dolegliwosci nie ustapia, bede musial sie chyba pozegnac z ZO, choc nie chcialbym bo w ten model zywienia bardzo wierze, ale z wielu postow tu na forum wynika, ze albo sie ma "szczescie" to ZO albo nie. Jedni sa okazami zdrowia, a inni wiele lat sie mecza z tymi samymi, lub innymi dolegliwosciami.

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-15, 23:45:57
Zapomnialem jeszcze dodac do moich "milych objawow" jakis zolto-bialy kuleczkowaty nalot na jezyku, ktorego wczesniej(przed ZO) raczej nie mialem, bo mysle, ze bym zauwazyl. Zwrocil mi na niego uwage chlopak siostry w pierwszy dzien swiat, choc mozliwe, ze sie pojawil pare dni wczesniej.

Zazdroszcze tym, ktorzy przeszli na ZO i od pierwszego dnia wszystko u nich przebiegalo sprawnie i na sam "+", bez zadnych problemow.

Widocznie tak musialo byc...


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-16, 00:17:04
Cytuj z: Luker 2009-04-15, 23:45:57
Zazdroszcze tym, ktorzy przeszli na ZO i od pierwszego dnia wszystko u nich przebiegalo sprawnie i na sam "+", bez zadnych problemow.

Widocznie tak musialo byc...

no to masz przechlapane
cos jest z twoim przewodem pokarmowym nie tak jak należy
są to raczej dolegliwości nie związane z obecną dietą
mnie po przejściu na ŻO takie wcześniejsze dolegliwości minęły jak ręką ujął
ps.
na wszelki wypadek sprawdź woreczek żółciowy


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: daniol 2009-04-16, 08:03:09
luker moze to cie pocieszy ze u mnie w pierwszysm tygodniu w jamie ustnej tez bylo nie ciekawie z tego co pamietam pierwsze 3 tygodnie nie byly zachecajace napisze na swiezo poki pamietam bo na zo jestem 2 miesiace wiec: mialem rozne bole w okolicach nerek dziwne ukucia na calym ciele w ustach jak pisalem nawet ciezko to okresli nic co dokuczalo tak zebym czul obrzymi dyskafort poza nie milym zapachem w 3 tygodniu swedzenie w zatokach i pare dni po cieklo mi z nosa najbardziej dokuczajace bylo to ze na calym ciele ciagle mnie cos swedzialo kulo lub pobolewalo czulem sie jak bym mial cialo kogos innego nie swoje kogos schorowanego a przed zo bylem zdrowiutki jak na obecne czasy :P


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-16, 08:38:38
tak zwane "induction flu" na diecie atkins :P
poza tym, no moze sie przejadasz? tluszczem?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-16, 09:30:26
Cytuj z: daniol 2009-04-16, 08:03:09
luker moze to cie pocieszy ze u mnie w pierwszysm tygodniu w jamie ustnej tez bylo nie ciekawie z tego co pamietam pierwsze 3 tygodnie nie byly zachecajace napisze na swiezo poki pamietam bo na zo jestem 2 miesiace wiec: mialem rozne bole w okolicach nerek dziwne ukucia na calym ciele w ustach jak pisalem nawet ciezko to okresli nic co dokuczalo tak zebym czul obrzymi dyskafort poza nie milym zapachem w 3 tygodniu swedzenie w zatokach i pare dni po cieklo mi z nosa najbardziej dokuczajace bylo to ze na calym ciele ciagle mnie cos swedzialo kulo lub pobolewalo czulem sie jak bym mial cialo kogos innego nie swoje kogos schorowanego a przed zo bylem zdrowiutki jak na obecne czasy :P
"daniol" jeśłi Tobie ŻO(z dużych liter) nie służy, to czemu nie wrócisz do ""koryta", albo "pastwiska"?. Przecież to nie jest mus.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-16, 10:18:34
Cytuj z: daniol 2009-04-16, 08:03:09
luker moze to cie pocieszy ze u mnie w pierwszysm tygodniu w jamie ustnej tez bylo nie ciekawie z tego co pamietam pierwsze 3 tygodnie nie byly zachecajace napisze na swiezo poki pamietam bo na zo jestem 2 miesiace wiec: mialem rozne bole w okolicach nerek dziwne ukucia na calym ciele w ustach jak pisalem nawet ciezko to okresli nic co dokuczalo tak zebym czul obrzymi dyskafort poza nie milym zapachem w 3 tygodniu swedzenie w zatokach i pare dni po cieklo mi z nosa najbardziej dokuczajace bylo to ze na calym ciele ciagle mnie cos swedzialo kulo lub pobolewalo czulem sie jak bym mial cialo kogos innego nie swoje kogos schorowanego a przed zo bylem zdrowiutki jak na obecne czasy :P
 

typowe objawy przebudowy pieca. przejda bardzo szybko.

w przypadku nalotu na jezyku podnies troche weglowodany...dopiero po przebudowie a jezyk dostanie normalnego koloru.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-16, 10:36:13
Cytuj z: adampio 2009-04-16, 10:18:34
Cytuj z: daniol 2009-04-16, 08:03:09
luker moze to cie pocieszy ze u mnie w pierwszysm tygodniu w jamie ustnej tez bylo nie ciekawie z tego co pamietam pierwsze 3 tygodnie nie byly zachecajace napisze na swiezo poki pamietam bo na zo jestem 2 miesiace wiec: mialem rozne bole w okolicach nerek dziwne ukucia na calym ciele w ustach jak pisalem nawet ciezko to okresli nic co dokuczalo tak zebym czul obrzymi dyskafort poza nie milym zapachem w 3 tygodniu swedzenie w zatokach i pare dni po cieklo mi z nosa najbardziej dokuczajace bylo to ze na calym ciele ciagle mnie cos swedzialo kulo lub pobolewalo czulem sie jak bym mial cialo kogos innego nie swoje kogos schorowanego a przed zo bylem zdrowiutki jak na obecne czasy :P
 

typowe objawy przebudowy pieca. przejda bardzo szybko.

w przypadku nalotu na jezyku podnies troche weglowodany...dopiero po przebudowie a jezyk dostanie normalnego koloru.


kłóciłabym się z tą przebudową pieca.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-16, 10:49:21
Cytuj z: viola44 2009-04-16, 10:36:13
...kłóciłabym się z tą przebudową pieca...


Takie okreslenia jak "piec" sa dobre dla "osiedlowych kulturystow"
i "renatki begier"  8)

Szanujacy sie "Optymalny" powinien operowac biochemicznymi okresleniami,
inaczej pauperyzacja "dobije" zacna idee, jak komuna Polske!  :shock:



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-16, 11:52:13
Cytuj z: grizzly 2009-04-16, 10:49:21
Cytuj z: viola44 2009-04-16, 10:36:13
...kłóciłabym się z tą przebudową pieca...


Takie okreslenia jak "piec" sa dobre dla "osiedlowych kulturystow"
i "renatki begier"  8)

Szanujacy sie "Optymalny" powinien operowac biochemicznymi okresleniami,
inaczej pauperyzacja "dobije" zacna idee, jak komuna Polske!  :shock:




grizlly i co z tym "piecem" u Lukera, jak sądzisz?  8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: daniol 2009-04-16, 14:18:49
renia czy ja cie do czegos zmuszam wiec uszanuj to ze nie stawiam wielkich liter i nie pisze polskich znakow


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-16, 15:01:43
ADMIN poniższa notka nie jest łatwo dostępna , można ja odnaleźć przypadkowo.
================================================================
Ważne dla wszystkich Użytkowników.
&#171; Odpowiedz #24 : 2008-11-14, 07:31:33 &#187;
Odpowiedz cytując
PROSZĘ O UWAGĘ
ZMIANA DOTYCHCZASOWYCH ZASAD.
Cytuj z: Maniek  2008-11-13, 21:49:36
K dopuszcza

Dobrze dziecko zacząłeś w pierwszym poście!
A tu nagle "K". Co to za K Shocked masz na myśli z tym dopuszczaniem?.
To zadziwiający brak szacunku. Do pierwszej "pierdoły" zwracają się niektórzy: Panie "pierdoło", a o moim Tacie jakieś "K".
Za coś takiego dostaniesz bana następnym razem i każdy,  po ostrzeżeniu, kto niedostosuje się  do podanego nazewnictwa.
Nazewnictwo:
Pan Jan Kwaśniewski, (dopuszcza się bez Pan),
lek. med. Jan Kwaśniewski, (dopuszcza się j/w),
Nazewnictwo dozwolone, choć nie wskazane:
dr Kwaśniewski - powszechnie wiadomo, że Jan Kwaśniewski wybrał leczenie ludzi, a nie karierę "naukową",
JK lub J.K.
Nazewnictwo zakazane, za które dostanie się natychmiastowy ban bez ostrzeżenia:
mistrz, guru,  i wszystkie inne powszechnie przyjęte za pejoratywne.
Nazwy własne związane z Janem Kwaśniewskim pisze się dużą literą:
Dieta Optymalna i Żywienie Optymalne - poduszczalne skróty DO, ŻO i ZO dla tych, co nie mają "polskiej" klawiatury.

PS
Będzie obowiązywał okres przejściowy około tygodnia, dla tych, którzy odzwyczaili się od odbrych manier i wszystkich nowych Użytkowników. Przoszę zastosować się do tych wytycznych, po jednym oficjalnym ostrzeżeniu, niepoprawiony - dostaje bana na okres zależny od "winy". "Taryfikator" bana ustala "admin".
DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ       


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: daniol 2009-04-16, 15:21:43
w takim razie postaram sie dostosowac nie i nie uzywac skrotu zo  :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-16, 18:24:34
"update"

Kolki jak sie rano obudzilem juz nie bylo.

Ale odbijania, zabawa w kotka i myszle z "zoladkiem" jest nadal. Zolty/bialy nadal nadal wystepuje, pomimo tego, ze zmniejszym ilosc spozywanego pokarmu.

Wczoraj zladem 50:150:82. Ostatnio jem weglowodany na tym poziomie stale, ok. 80. Na poczatku jadlem 0.8 na g bialka, ale mialem skurcze prawie co noc, oraz ciala ketonowe(rano po przebudzeniu 3+). Skurczy juz nie mam od ponad tygodnia, natomiast ciala ketonowe rano od paru dni sa w ilosci sladowej.

Rano 100g zoltka, 40g jajko cale usmazonych na 25g masla, 200g ziemniakow we frytkach usmazonych na 20g smalcu(frytki od wczoraj jem po jakiejs godzinie, dwoch od jajecznicy). To jest moj praktycznie standard. Codziennie zwiekszam sobie od jakiegos czasu weglowodany przez 30g sliwek w czekoladzie(20g weglowodanow) okolo godz. 13, 14. Obiad to karkowka 150-200g usmazona na 20g smalcu. Do tego 100g buraczkow, i z 150-200g ziemniakow utartych na puree z 10g masla. Watrobke chce jesc raz w tygodniu w piatek.

Chleba, cukru zwyklego, cukierkow(poza tymi sliwkami) nie tykam wogole. (sliwki regularnie jem od niecalego tygodnia)
Cytuj z: ali 2009-04-16, 00:17:04
no to masz przechlapane
cos jest z twoim przewodem pokarmowym nie tak jak należy
są to raczej dolegliwości nie związane z obecną dietą
mnie po przejściu na ŻO takie wcześniejsze dolegliwości minęły jak ręką ujął
ps.
na wszelki wypadek sprawdź woreczek żółciowy

A wiec to wszystko przez ciebie. U ciebie ujal, a mi dodal ;p

Wiem, ze mam "cos nie tak". Przechlapane i tyle...
Cytuj z: daniol 2009-04-16, 08:03:09
luker moze to cie pocieszy ze u mnie w pierwszysm tygodniu w jamie ustnej tez bylo nie ciekawie z tego co pamietam pierwsze 3 tygodnie nie byly zachecajace napisze na swiezo poki pamietam bo na zo jestem 2 miesiace wiec: mialem rozne bole w okolicach nerek dziwne ukucia na calym ciele w ustach jak pisalem nawet ciezko to okresli nic co dokuczalo tak zebym czul obrzymi dyskafort poza nie milym zapachem w 3 tygodniu swedzenie w zatokach i pare dni po cieklo mi z nosa najbardziej dokuczajace bylo to ze na calym ciele ciagle mnie cos swedzialo kulo lub pobolewalo czulem sie jak bym mial cialo kogos innego nie swoje kogos schorowanego a przed zo bylem zdrowiutki jak na obecne czasy :P

Cos o tym wiem...

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-16, 20:41:48
a ile ty wazysz? 50kg?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: daniol 2009-04-16, 21:00:42
luker mysle ze jak pisales ze "wczesniej "glownie  jadles weglowodany i dla tego organizm az tak sie buntuje obawiam sie ze u zony tez tak bedzie a ma zaczac za pare dni i jak bedzie miala takie objawy to mi sie dostanie  :(


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-16, 21:08:46
Zgadza sie. Jadlem duzo slodyczy, choc pare miesiecy przed dieta znacznie to ograniczylem. Jednak slodyczy, weglowodanow jadlem mase. Lubialem jarskie jedzenie, codziennie chleb, lubie/alem ziemniaki. Chleba to spokojnie z 3, 4 duze kromki do jajecznicy z 3 jajek. Duzo, duzo chleba, bulek itd. Do tego wczesniej przez wiele lat masa slodyczy, lody potrafilem jedno litrowe zjesc spokojnie w jedno popoludnie z przerwa, lub wysoki sloiczek kremu snickers. 3, 4 princesse max, to tez byl zaden problem.

Tak wiec weglowodanow jadlem na pewno sporo.
Cytuj z: _flo 2009-04-16, 20:41:48
a ile ty wazysz? 50kg?

Oczywiscie, ze nie. 75kg - 188cm wzrostu(dlugie nogi).

Tyle jem ostatnio. Wczesniej jadlem tak jak bylem glodny. Jednego dnia zjadlem 60g, innego 90, a innego 80. Tluszczy 2,5-3,5 razy tyle. Zgodnie z tym, zeby "byc najedzonym, ale sie nie przejadac". No i tak jadlem, az pewnego dnia trafil mi sie "ciezki zoladek", poprzedzony paroma dniami, kiedy mi sie zaczelo "odbijac".

Tyle zjadlem wczoraj i przedwczoraj, wszystko przez uczucie "ciezkiego zoladka", ktore wczesniej mnie dopadlo i te "dolegliwosci zoladkowe" oraz odbijania. Sprawdzam, czy te moje dolegliwosci nie sa z "przejedzenia", ale wyglada na to, ze nie, bo jak napisalem zjadlem tak 2 poprzednie dni, i dzis i nic to nie daje. Poza tym, jestem osoba w miare mloda, nie jestem chory na nic powaznego, pan doktor mowi, ze u takiej osoby przebudowa nastepuje w tydzien, dwa. Maksymalnie w miesiac. Ja jestem juz na ZO 15 dni, a do tego jem bialka z zoltek, karkowki, watrobki, zeberek, czyli same uznawane za najbardziej wartosciowe.

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-16, 21:15:41
Cytuj z: Luker 2009-04-16, 21:08:46
Tyle zjadlem wczoraj i przedwczoraj, wszystko przez uczucie "ciezkiego zoladka", ktore wczesniej mnie dopadlo i te "dolegliwosci zoladkowe" oraz odbijania.


ciezki zoladek to wiesz od czego jest na ZO... od laczenia takich ilosci W z tluszczem.. przynajmniej w moim przypadku
i 80g weglowodanow/dzien to wedlug mnie na ZO juz sie kiepsko kwalifikuje
w kazdym razie dobrze zrobisz w takim wypadku, jesli sie wybierzesz do lekarza optymalnego


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-16, 21:38:08
szkoda ze na D.O. nie można jeść cukru bialego jako węglowodanów, bo z nimi to największy problem, a tak byłoby z głowy ale pewnie byłoby za łatwo  :D :D :D :D a życie nie jest proste (rąbnęłam gafę?)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-16, 21:39:57
Cytuj z: _flo 2009-04-16, 21:15:41
ciezki zoladek to wiesz od czego jest na ZO... od laczenia takich ilosci W z tluszczem.. przynajmniej w moim przypadku
i 80g weglowodanow/dzien to wedlug mnie na ZO juz sie kiepsko kwalifikuje
w kazdym razie dobrze zrobisz w takim wypadku, jesli sie wybierzesz do lekarza optymalnego


Zastosowalem sie do zalecen pana doktora. Na poczatku jadlem weglowodanow ok 0,8 na gram bialka, bylo to okolo 50, 60g. Wtedy jadlem bialka okolo 70g srednio. Mialem skurcze praktycznie co rano, oraz po jakims czasie gdy kupilem paski, zbadalem sie, i juz naczczo mialem 3+, jak nie wiecej. Pan doktor napisal, zeby zwiekszyc spozycie weglowodanow o okolo 20g, tak zrobilem, i skurcze sie skonczyly, a od paru dni mam rano sladowe ilosci cial ketnowych, czyli +/-.

ps. Dzieki flo za rade. Moze to byc faktycznie duze ilosci tluszczu wraz z weglowodanami, bo to by sie nawet pokrywalo z czasem, kiedy zwiekszylem dawke weglowodanow, to mniej wiecej wtedy zaczelo sie, czyli male odbijanie. Z tym, ze przeciez wielu optymalnych, je posilki zbilansowane(po przebudowie juz wiecej weglowodanow od bialka), lub na sniadanie tluszcze + warzywa (weglowodany), lub solidny obiad z weglowodanami(ktore glownie w tej porze uzupelniaja), i nic im sie nie dzieje... Ale byc moze masz po czesci racje. Na pewno wezme to pod uwage, dzieki.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-16, 21:58:53
Cytuj z: viola44 2009-04-16, 21:38:08
a życie nie jest proste (rąbnęłam gafę?)


life is what you make it  8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-16, 21:59:52
Cytuj z: _flo 2009-04-16, 21:15:41
ciezki zoladek to wiesz od czego jest na ZO... od laczenia takich ilosci W z tluszczem.. przynajmniej w moim przypadku
i 80g weglowodanow/dzien to wedlug mnie na ZO juz sie kiepsko kwalifikuje
w kazdym razie dobrze zrobisz w takim wypadku, jesli sie wybierzesz do lekarza optymalnego


a g .. prawda
nie widzisz w jakiej postaci on te węglowodany wciąga???
a gdzie inne warzywka ??
tylko  kartofle??

myśleć dzieciaki


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-16, 22:08:06
ziemniaki sa lekkostrawne, same w sobie
poza tym nie kce mi sie gadac jak ktos do mnie wyskakuje takim tonem


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-16, 22:09:48
Cytuj z: ali 2009-04-16, 21:59:52
Cytuj z: _flo 2009-04-16, 21:15:41
myśleć dzieciaki


ali a Ty jakiś duży chłopczyk jesteś? tzn. chciałam powiedzieć stary? :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-16, 22:22:05
Cytuj z: _flo 2009-04-16, 21:58:53
...life is what you make it  8)...


Wow! It's Truth!

Ale "lepij" pisac po Polsku,
bo "analfabeci" nie zrozumieja.  :P

"renia biegier" byc miala problem!



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Mari 2009-04-16, 22:33:59
Cytuj z: Luker 2009-04-15, 23:23:30
Nie jest to bol piekacy, i niestety caly czas sie utrzymuje.

Ostatnio zapal sporo u mnie podupadl na skutek dlegliwosci, ktore mi sie pojawily. Odbija mi sie praktycznie po kazdym posilku, bez wzgledu na to co zjem, nawet jesli(jak to bylo dzis rano) bylo to 100g zoltek, 40g cale jajo, usmazone na 25g masla. Czasem mi sie zdarzy puscic "baczka", z zoladka wydawane sa dziwne odglosy. Serce mi mocno bije jak tylko wykaze odrobine wysilku fizycznego. Rano mialem bol promieniujacy na lewa strone plecow, pod lopatkami, nigdy takiego nie mialem.

Nie takiego startu ZO oczekiwalem... szkoda. Moze ZO nie jest dla kazdego ??

Na forum mi raczej nikt nie pomoze. Sprobuje zadzwonic do arkadii w Jastrzebiej Gorze i sprobuje sie skontaktowac z jakims lekarzem optymalnym. Jesli i to zawiedzie, a dolegliwosci nie ustapia, bede musial sie chyba pozegnac z ZO, choc nie chcialbym bo w ten model zywienia bardzo wierze, ale z wielu postow tu na forum wynika, ze albo sie ma "szczescie" to ZO albo nie. Jedni sa okazami zdrowia, a inni wiele lat sie mecza z tymi samymi, lub innymi dolegliwosciami.

pzdr.


Nie pomogę Ci w tej przypadłości ,bo nie wiem jak :) , ale to co piszesz dotyczyło także mnie ..dokładnie takie same objawy ...kilkanaście lat.
Podejrzenia kierowałam w różne kierunki a to kawa ...może cappuccino ..w końcu tłuste mięsko  ...ble, ble ..i wiesz żadnych objawów już od pół roku  :D ..odkąd zmieniłam dietę.   


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-16, 22:39:25
Cytuj z: grizzly 2009-04-16, 22:22:05
Cytuj z: _flo 2009-04-16, 21:58:53
...life is what you make it  8)...


Wow! It's Truth!

Ale "lepij" pisac po Polsku,
bo "analfabeci" nie zrozumieja.  :P

"renia biegier" byc miala problem!




grizlly-- ja rozumiem i napisałabym tak --  Life is the way you make it

i napisałabym rowniez --- Wow! It's the truth! jesli już... :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D he




Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-16, 22:42:07
zawsze mozna sie posluzyc slownikiem (http://translate.google.com/translate_t?hl=en#en|pl|life%20is%20what%20you%20make%20it%0A)
cyt. "żyć, co je" - no prosze jakie to prawdziwe
idziemy dalej: "(taka) rzyć, (ile i) co je" -  tez prawda, naga prawda


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-16, 22:46:02
jak czytam  ciotek dobre rady
to mi się wątroba przewraca
nie widzą błędów w postaci węglowodanów
ps.
Adam górolu
wyprostuj jeśli  się mylę


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-16, 22:49:16
Cytuj z: _flo 2009-04-16, 22:42:07
zawsze mozna sie posluzyc slownikiem (http://translate.google.com/translate_t?hl=en#en|pl|life%20is%20what%20you%20make%20it%0A)
cyt. "żyć, co je" - no prosze jakie to prawdziwe
idziemy dalej: "(taka) rzyć, (ile i) co je" -  tez prawda, naga prawda


a moze tak ---The man, is what the man eats.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-16, 22:54:26
Mari, jeśli zmieniłaś dietę, to po co tu siedzisz? Czy dobrze płacą za zniechęcanie do DO?. Ci co naprawdę stosują DO, to doskonale widzą poprawę zdrowia. Ci, co tylko udają, że są na DO, to ciągle będą narzekać na zdrowie. Ja zbyt dużo osób poznałam wyleczonych z "nieuleczalnych" chorób, aby wam wierzyć. Jeśli ten sposob odżywiania jest według was zły, to czemu ludzie po nim zdrowieją? Gdybyście naprawdę tak myśleli, jak piszecie, to byście tu nie zaglądali. Ja nie zaglądam na forum dla wegetarian, gdyż to mi nie jest potrzebne. A "grizzly", przyszłeś tu obrażać, żeby następnie na forum DD się naśmiewać? Już nawet tam wyrzucają Twoje posty do śmietnika. To było ostatnie zdanie "grizzly", które na tym forum skierowałam do Ciebie.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-16, 22:57:46
no
to po pierwsze
a po drugie - bylo o posladkach, po staropolsku


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-16, 23:00:51
Cytuj z: ali 2009-04-16, 22:46:02
nie widzą błędów w postaci węglowodanów

proporcja? a co to?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-16, 23:03:22
Cytuj z: grizzly 2009-04-16, 22:22:05
Cytuj z: _flo 2009-04-16, 21:58:53
...life is what you make it  8)...


Wow! It's Truth!

Ale "lepij" pisac po Polsku,
bo "analfabeci" nie zrozumieja.  :P

"renia biegier" byc miala problem!




"Wrony pragną popisywać się pawiemi piórami, -
i doprawdy, nigdy i nigdzie jeszcze od czasów Ezopa
nie było na świecie tak wiele wron tego rodzaju...."  8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-16, 23:19:08
Cytuj z: _flo 2009-04-16, 23:00:51
Cytuj z: ali 2009-04-16, 22:46:02
nie widzą błędów w postaci węglowodanów

proporcja? a co to?

nie tylko proporcja
frytki  też mogą być na tym etapie szkodliwe
nie odbudowana śluzówka
może
dodać trza trochę kiszonki
ponadto warzywka z wit C


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-17, 07:09:14
Cytuj z: _flo 2009-04-16, 21:15:41
Cytuj z: Luker 2009-04-16, 21:08:46
Tyle zjadlem wczoraj i przedwczoraj, wszystko przez uczucie "ciezkiego zoladka", ktore wczesniej mnie dopadlo i te "dolegliwosci zoladkowe" oraz odbijania.


ciezki zoladek to wiesz od czego jest na ZO... od laczenia takich ilosci W z tluszczem.. przynajmniej w moim przypadku
i 80g weglowodanow/dzien to wedlug mnie na ZO juz sie kiepsko kwalifikuje
w kazdym razie dobrze zrobisz w takim wypadku, jesli sie wybierzesz do lekarza optymalnego
 

Bzdura i tyle!!!!!

Nie wprowadzaj ludzi w blad.

Luker, jezeli jestes 15 dzien na ZO to zgodnie z zasada powinienes spozywac mniej W do okresu przebudowy organizmu. Pan Dr Jan Kwasniewski mowi o 0,5 w stosunku do ilosci B. Jednak jak wiesz jestesmy rozni i jezeli masz ciala ketonowe, skurcze itd to znakiem tego miales za malo W i dobrze zrobiles zwiekszajac. Pytanie tylko jest czy nie zjadasz za duzo w stosunku do etapu na ZO. Moze zmniejsz. W chwili obecnej jesz B:W w okolicach 1:1,2 a zalozenie jest .....inne!!! 


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-17, 07:15:25
Cytuj z: ali 2009-04-16, 23:19:08
Cytuj z: _flo 2009-04-16, 23:00:51
Cytuj z: ali 2009-04-16, 22:46:02
nie widzą błędów w postaci węglowodanów

proporcja? a co to?

nie tylko proporcja
frytki  też mogą być na tym etapie szkodliwe
nie odbudowana śluzówka
może
dodać trza trochę kiszonki
ponadto warzywka z wit C
 

dokladnie!!!! popieram!!!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-17, 08:44:30
Jak czytam stare posty , sprzed paru lat, to wyraźnie widać, że na DO przechodzili wówczas, głównie, osoby starsze i bardzo schorowane i.. zaczynały zdrowieć. Obecnie przechodzą młodzi, zdrowi i ..zaczynają chorować.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-17, 09:13:18
Jak byłam młoda i zdrowa (nie mówiąc o piękności  :mrgreen:), to cieszyłam się życiem, a nie myślałam o żadnych zmianach nawyków żywieniowych. Dopiero, jak choroby i różne uciążliwe dolegliwości, zaczęły mi życie zatruwać, to zaczęłam szukać różnych sposobów na poprawę jakości życia.  Po wielu porażkach, znalazłam skuteczny i prosty (bo, co to jest początkowe liczenie produktow, w porównaniu z chorobą?) sposób na zdrowie i dobre samopoczucie.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: vigo 2009-04-17, 09:29:37
Cytuj:
frytki  też mogą być na tym etapie szkodliwe
nie odbudowana śluzówka


co wiec ali bys zaproponowal na tym etapie z weglowodanow ?
Pytam calkiem serio, jako ze temat jest mi bliski.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-17, 09:52:29
Zauważyłam, że obecnie, aby przejść na DO, powinno się mieć najwyżej 30 lat, nienaganne zdrowie i posiadać biegłą znajomość przynajmniej dwóch języków obcych.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-17, 11:05:07
Cytuj z: renia 2009-04-17, 09:52:29
Zauważyłam, że obecnie, aby przejść na DO, powinno się mieć najwyżej 30 lat, nienaganne zdrowie i posiadać biegłą znajomość przynajmniej dwóch języków obcych.
 

skad ten cynizm Reniu. Kto Ci dopiekl?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-17, 11:12:55
Cytuj z: vigo 2009-04-17, 09:29:37
Cytuj:
frytki  też mogą być na tym etapie szkodliwe
nie odbudowana śluzówka


co wiec ali bys zaproponowal na tym etapie z weglowodanow ?
Pytam calkiem serio, jako ze temat jest mi bliski.


no wlasnie kapusta kiszona w roznych postaciach
kalafior
brokul
pomidor
buraki
i wszystkie inne, ktore lubisz.

ziemniaki mozna jesc do kazdego posilku, jezeli sie lubi a do tego jeszcze warzywa. Kto powiedzial, ze wzrzyw na ZO sie nie zjada? BILANS musi wyjsc na ......1:3,5:do1,5


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-17, 11:26:53
Cytuj z: adampio 2009-04-17, 07:09:14
Luker, jezeli jestes 15 dzien na ZO to zgodnie z zasada powinienes spozywac mniej W do okresu przebudowy organizmu. Pan Dr Jan Kwasniewski mowi o 0,5 w stosunku do ilosci B. Jednak jak wiesz jestesmy rozni i jezeli masz ciala ketonowe, skurcze itd to znakiem tego miales za malo W i dobrze zrobiles zwiekszajac. Pytanie tylko jest czy nie zjadasz za duzo w stosunku do etapu na ZO. Moze zmniejsz. W chwili obecnej jesz B:W w okolicach 1:1,2 a zalozenie jest .....inne!!! 

Dzieki Adam za odpowiedz.

Kto wie, byc moze juz jestem po przebudowie ?? Ciezko mi powiedziec, bo gdybym nie mial problemow z brzuchem, to teoretycznie sam powinienem zaczac mniej jesc, a to by byl znak, ze albo jestem juz po przebudowie, albo juz jestem na finishu. A tak... ciezko powiedziec.

Na poczatku staralem sie trzymac proporcji 0,8 na gram spozytego bialka. Ciala ketonowe, skurcze wiec zwiekszylem weglowodany jak zalecal doktor. Dzis z kolei obudzil mnie skurcz, co juz mi sie nie zdazylo od ponad tygodnia. Weglowodanow ostatnio jadlem 80g lub nawet troszke wiecej(przez pare dni), wiec nie wiem co jest grane? Lekarka pisala, ze skurcze tez sie pojawiaja od nadmiaru wartosciowego bialka, ale zastanawiam sie o jakim nadmiarze tu moze byc mowy, jak ostatnio jem malo, 3 ostatnie dni to 50g bialka okolo i te same posilki, zeby umonolicic diete, tak jak wielu radzilo zeby robic, na poczatku ZO.

Wczoraj jednak po obiado/kolacji znowu "ciezkie uczucie" na zoladku, ktore zdazylo mi sie juz po raz trzeci odkad przeszedlem na ZO. Dzis rano "odbijania", "gazy-baczki". Zjadlem 170g karkowki usmazonych na 20g smalcu, 100g buraczkow i 200g ziemniakow ugotowanych na puree z 10g masla. Do tego standardowo szklanka wody do posilku.

Pytanie skad ten skurcz rano? Ciala ketonowe w ilosci sladowej, jak w ostatnich dniach. Rowniez odkad badam sobie ciala ketonowe, mam zerowy poziom glukozy w moczu, nie wiem czy to wazne...

Adam, z tego co zapamietalem, ty jesz weglowodanow wiecej jak bialka, pewnie srednio ci wychodzi 60-80g. Mozesz mi napisac(ilosciowo) co jesz z warzyw i innych produktow, zeby taka ilosc weglowodanow otrzymac? Kapusta kiszona to ledwie pare gramow weglowodanow na 100g. Sok pomidorowy to kolejne 2g na 100ml. Na pomidory(dobre, bo szklarniowych nie chce) trzeba czekac.

pzdr.

ps. Dzieki dla aliego za jego sugestie i podpowiedzi.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-17, 11:32:23
Cytuj z: adampio 2009-04-17, 11:05:07
Cytuj z: renia 2009-04-17, 09:52:29
Zauważyłam, że obecnie, aby przej&para;ć na DO, powinno się mieć najwyżej 30 lat, nienaganne zdrowie i posiadać biegł&plusmn; znajomo&para;ć przynajmniej dwóch języków obcych.


skad ten cynizm Reniu. Kto Ci dopiekl?
Ty mi dopiekłeś :wink: :mrgreen:, bo w innym wątku nie chcesz mi odpowiedzieć na pytanie, co u Ciebie słychać. :(


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-17, 11:44:59
Cytuj:
Adam, z tego co zapamietalem, ty jesz weglowodanow wiecej jak bialka, pewnie srednio ci wychodzi 60-80g. Mozesz mi napisac(ilosciowo) co jesz z warzyw i innych produktow, zeby taka ilosc weglowodanow otrzymac? Kapusta kiszona to ledwie pare gramow weglowodanow na 100g. Sok pomidorowy to kolejne 2g na 100ml. Na pomidory(dobre, bo szklarniowych nie chce) trzeba czekac.


Jeszcze tylko podpowie, ze mozesz mic brak magnezu, czego objawem sa skorcze.

A wracajac do moich weglowodanow to:

sniadanie omlet z kasza jaglana, ktory daje mi 20 gr W

na obiadokolacje zjadlem wczoraj mieszane warzywa : pietruszka, seler, marchew i ziemniaki w ilosci 300 gr, to dalo  mi okolo 30 gr

wczoraj mialem BTW 1:3:1 malo bialka i malo weglowodanow bo nie plywalem.

poza tym , jak potrzebuje, dodaje do omleta keczup w 30 gr prawie 10 gr W
kawalek czekolady miedzy posilkami, kakao

Lukier, mowilem Ci kiedys abys nie liczyl tylko jadl wg proporcji. Teraz nie wiesz na dobra sprawe czego zjadles za duzo a czego za malo.

Na Twoim miejscu zaczal bym od poczatku. Widze tez, ze ilosci tluszczu, o ktorych mowisz, sa prawie sladowe. 200 gram karkowki i 20 gr smalcu???????
200 gr ziemniaka i 10 gr masla ???

200 gr ziemniakow to dwa srednie ziemniaki, tak? Ja do tego zjadam dobra luzke masla / 30-40 gr masla /
do 100 gr karkowki robie sos tatarski gdzie BTW jest 1:5:0

Moja waga od 3 lat 82-83 kg  
Oscyluje tak mniej wiecej BTW 1:3,5: 1-1,5

Gdybym mial okreslic bialko wagowo, to zaleznie od dnia 60-80 gr reszte sam mozesz wyliczyc. Jak bylem przeziebiony zjadlem 90 gr i wiecej nie moglem.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-17, 11:51:56
Cytuj z: renia 2009-04-17, 11:32:23
Cytuj z: adampio 2009-04-17, 11:05:07
Cytuj z: renia 2009-04-17, 09:52:29
Zauważyłam, że obecnie, aby przej&para;ć na DO, powinno się mieć najwyżej 30 lat, nienaganne zdrowie i posiadać biegł&plusmn; znajomo&para;ć przynajmniej dwóch języków obcych.


skad ten cynizm Reniu. Kto Ci dopiekl?
Ty mi dopiekłeś :wink: :mrgreen:, bo w innym wątku nie chcesz mi odpowiedzieć na pytanie, co u Ciebie słychać. :(
 

A to Cie przepraszam. Mam zaleglosci po pobycie w Polsce i niektore watki mi uciekly.

Ale u mnie wszystko OK!! Dzieki, ze pytasz.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-17, 11:52:46
Sorry Luker za "Lukier". :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-17, 11:55:51
"Adampio", w "wolnych tematach", w nowym wątku, pytałam się o Twoją szkołę. :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-17, 12:07:13
Nie ma za co Adam ;)

Na obiad jem mniej tluszczu(w stosunku do bialka), poniewaz na sniadanie jem go wiecej. 100g zoltek, 40g cale jajo, 20g masla, 20g smalcu, to juz okolo 75g tluszczu(wczesniej jadlem co najmniej 4:1 na korzysc tluszczu). Na obiad jak zjem karkowki 175g to mi da okolo 40g tluszczu, do tego smalec i maslo, okolo 30g tluszczu, to mi da w sumie 140-150g tluszczu dobowo. Na 50g bialka, to malo ?

Ja o proporcje dbam. Na poczatku dbalem BARDZO, az w koncu trafil mi sie "ciezki zoladek", ktory byl poprzedzony praoma dniami z bardzo sporadycznymi(wtedy) odbijaniami, na ktore wtedy nie zwracalem uwagi. Wiec musialem cos robic, reagowac. Caly czas jem tluszczu do bialka 2,5-3,0. Na poczatku jadlem tluszczu blisko 3,5, ale, ze sie malo ruszam (obecnie), to zmniejszylem proporcje tluszczu, blizej 2,5-3,0 niz 3,5. O weglowodanach juz pisalem, dlaczego tak duzo.

Wierz mi, niczego nie chce bardziej niz "sluchac wlasnego organizmu", ale ciezko to robic, jak z twoim przewodem pokarmowym, nie jest jak byc powinno. Pierwsze 4, 5 dni byly swietne(nawet pomimo tych skurczy). Jadlem, czulem ze sie najadlem, lub nie. Nic mi sie nie dzialo, zadnych odbijan, "ciezkosci na zoladku", a jadlem bardzo podobnie jak teraz. Duzo ziemniakow(z tym, ze wtedy nie frytek) i glownie na obiad, natomiast rano do jajek cebula oraz groszek z puszki.

Mam podejzenia, ze albo mam jakichs "towarzyszy broni" w organizmie, co by tlumaczylo takie duze zapotrzebowanie na weglowodany(od dnia pierwszego), odijania, dzwieki z brzucha, "baczki", no i zolty/bialy nalot na jezyku, albo jakies problemy z przewodem pokarmowym, ktorych wczesniej nie bylem swiadom, i teraz sie objawily.

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-17, 12:13:51
Czyli jesz dwa razy dziennie, tak?

sniadanie jajka na masle, tak?
obiad karkowka na smalcu i weglowodany, tak?
nie ma miedzyposilkow,tak?



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-17, 12:21:50
Na sniadanie juz od tygodnia jem 100g zoltek, do tego cale jajko ok 40g. To usmazone na masle 25g(wczesniej 50g). Do tego ziemniaki usmazone jako frytki w ok 20g smalcu, z czego wczesniej polewalem caly tluszcz pozostaly po usmazeniu, a ostatnio juz nim nie polewam(i tak sie wchlonie z tego ponad polowa).

Na obiado/kolacje jem mieso (karkowka, zeberka pare razy, watrobka) + ziemniaki + marchewka/buraczki.

Od 3 dni jem to samo. Jajka albo sadzone, albo w formie omleta, z frytkami, tak jak napisane powyzej. A na obiad karkowka z ziemniakami i buraczkami.

Do kazdego posilku pije szklanke wody.

Okolo godz 13, 14 jem 30g sliwek w czekoladzie.

Nic w miedzyczasie nie podjadam.

W poczatkowym okresie, zdazalo mi sie, ze wieczorem bylem glodny, wiec jadlem jeszcze wieczorem jajka z frytkami, wtedy dobijalem do 70, 80 g bialka, ale myslalem, ze takie widocznie jest zapotrzebowanie organizmu, a ze nic mi sie nie dzialo, to sie tym nie przejmowalem. Pilnowalem tylko proporcji.

pzdr.

ps. Do teraz jeszcze nie jadlem sniadania, caly czas czuje "lekko napompowany"  zoladek i mi sie odbija. Ale juz gotuje ziemniaki, i zjem polowe mojej porcji sniadaniowej, druga polowe zostawie na pozniej.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-17, 12:25:23
Zastosuje sie do rad aliego, i dam sobie na jakis czas na wstrzymanie z frytkami, i bede jadl tylko gotowane ziemniaki przynajmniej az sie u mnie zmieni na lepsze.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-17, 12:27:26
Wydaje mi sie, ze w zoladku jest bardzo duzo powietrza, gazow(takie uczucie). Jakby mi cos fermentowalo, i dlatego stad te odbijania itd.

Nigdy tego wczesniej nie mialem. Zdazalo sie, ze mi sie czasem po posilkach odbijalo, albo sie czyms strulem, ale to bylo sporadycznie. Poza tym, jak mi sie odbilo, to sie odbilo raz, dwa i byl spokoj. A tu caly dzien co jakis czas mi sie odbije...


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-17, 12:29:18
Cytuj z: Luker 2009-04-17, 12:21:50
Na sniadanie juz od tygodnia jem 100g zoltek, do tego cale jajko ok 40g. To usmazone na masle 25g(wczesniej 50g). Do tego ziemniaki usmazone jako frytki w ok 20g smalcu, z czego wczesniej polewalem caly tluszcz pozostaly po usmazeniu, a ostatnio juz nim nie polewam(i tak sie wchlonie z tego ponad polowa).

Na obiado/kolacje jem mieso (karkowka, zeberka pare razy, watrobka) + ziemniaki + marchewka/buraczki.

Od 3 dni jem to samo. Jajka albo sadzone, albo w formie omleta, z frytkami, tak jak napisane powyzej. A na obiad karkowka z ziemniakami i buraczkami.

Do kazdego posilku pije szklanke wody.

Okolo godz 13, 14 jem 30g sliwek w czekoladzie.

Nic w miedzyczasie nie podjadam.

W poczatkowym okresie, zdazalo mi sie, ze wieczorem bylem glodny, wiec jadlem jeszcze wieczorem jajka z frytkami, wtedy dobijalem do 70, 80 g bialka, ale myslalem, ze takie widocznie jest zapotrzebowanie organizmu, a ze nic mi sie nie dzialo, to sie tym nie przejmowalem. Pilnowalem tylko proporcji.

pzdr.

ps. Do teraz jeszcze nie jadlem sniadania, caly czas czuje "lekko napompowany"  zoladek i mi sie odbija. Ale juz gotuje ziemniaki, i zjem polowe mojej porcji sniadaniowej, druga polowe zostawie na pozniej.


Odstaw sliwki w czekoladzie na minimu trzy dni a poprawa obiecana.

Mialem ten sam problemn w Polsce. Nie tylko ja, moza zona tez. Jedlismy sliwki w czekoladzie. Po dwoch dniach wygladalem jak bym mial rodzic.

Zamiast sliwek zjedz ser z maslem i ogorkiem albo papryke czerwona albo wlasnie jakies smazone warzywa.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-17, 12:48:55
Ze sliwkami sprawa wygladala tak, ze to jest male objetosciowo, ale daje zastrzyk 20g weglowodanow. Dlatego je jadlem. No i u nas ponoc nie sa takie zle.

Jak mam zjesc to samo w warzywach to chyba wybuchne ;p

Ser z maslem, raczej mi 20g wegli nie da ;-)

Moge sprobowac zamiast tych sliwek pogryzac z 2 marchewki, to by mi dalo tyle weglowodanow. Moze byc ?

Ziemniakow juz wole nie jesc wiecej, bo mnie tu strasza, ze to moze byc od tego. Ogorek to 2g weglowodanow na 100g, wiec chyba nie bardzo...

A jeszcze jedna sugestia. Gdybym te sliwki zamienil na gorzka czekolade... ?

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-17, 13:23:08
Osobiscie nie sadze aby ziemniaki Ci szkodzily. Moze ilosc ziemniakow.
Poza tym takie wazywka jak swieza fasolka szparagowa w 100 gr ma 12 gr W
to samo dotyczy groszku zielonego tez okolo 10gr W  w 100 gr.



Marchew surowa jest prawie nic niewarta, poniewaz witamina A wchlania sie najlepiej kiedy jest rozpuszczona w T i dlatego smazona jest najzdrowsza.



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-17, 13:35:58
Przypomniales mi Adam o fasolce szparagowej. Dzieki :)

To rozumiem, taka fasolka mrozona, ugotowac, i pozniej na patelnie z maselkiem ? :>

Jeszcze 2 pytania a propos groszku i marchewki.

Czy groszek konserwowy z puszki jest w porzadku? Natomiast co do marchewki, to o co chodzi z przysmazaniem? Normalnie marchewke siekam na wiory jak sie standardowo robi surowke z marchewki, a pozniej ja podsmazam np. na masle ?

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-17, 13:46:16
Cytuj z: Luker 2009-04-17, 13:35:58
Przypomniales mi Adam o fasolce szparagowej. Dzieki :)

To rozumiem, taka fasolka mrozona, ugotowac, i pozniej na patelnie z maselkiem ? :>

Jeszcze 2 pytania a propos groszku i marchewki.

Czy groszek konserwowy z puszki jest w porzadku? Natomiast co do marchewki, to o co chodzi z przysmazaniem? Normalnie marchewke siekam na wiory jak sie standardowo robi surowke z marchewki, a pozniej ja podsmazam np. na masle ?

pzdr.


Groszek i fasolka pod kazda postacia jest ok.

Marchew jest najzdrowsza na cieplo, nie wazne w jaki sposob krojona.

Jeszcze jedno: marchew najszybciej "dochodzi" jak jest w calosci. TZN gotowana w calosci bedzie szybciej miekka od gotowanej w malych kawlkach. :D



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: vigo 2009-04-17, 13:58:43
Cytuj:
no wlasnie kapusta kiszona w roznych postaciach
kalafior
brokul
pomidor
buraki
i wszystkie inne, ktore lubisz.


czyli musialbym zjadac 2-3 kg warzyw dziennie (50-60 g ww). Nie, dzieki, postoje.
Zaintrygowalo mnie tylko i wylacznie kwestia "alego" jesli chodzi o wyklucznie frytek w kontekscie nie odbudowanej sluzowki.
Tak wiec jesli masz wyjezdzac z banalami w stylu "a kto ci kazal nie jesc warzyw", to prosze odpusc.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-17, 14:00:48
To rozumiem, ze takie polaczenie "marchewka z groszkiem" gotowana w wodzie, jest niezla opcja :>

A co a propos tej gorzkiej czekolady... ??

Spotkalem pare wypowiedzi, gdzie osoby mowia, ze w pracy(umyslowej) uzupelniaja sobie tak weglowodany, przez np pol tabliczki czekolady gorzkiej.

Gdy bede na uczelni, raczej marchewki nie ugotuje ;p

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-17, 14:13:38
Cytuj z: Luker 2009-04-17, 14:00:48
To rozumiem, ze takie polaczenie "marchewka z groszkiem" gotowana w wodzie, jest niezla opcja :>

A co a propos tej gorzkiej czekolady... ??

Spotkalem pare wypowiedzi, gdzie osoby mowia, ze w pracy(umyslowej) uzupelniaja sobie tak weglowodany, przez np pol tabliczki czekolady gorzkiej.

Gdy bede na uczelni, raczej marchewki nie ugotuje ;p

pzdr.


Ale jak bedziesz na uczelni mozesz zjesc wczesniej przygotowana salatke z marchewki z groszkiem i ziemniakow wymieszna z majonezem i musztarda.

Jestem mistrzem w mieszaniu wazyw na salatke i osobiscie wole W z warzyw niz W z czekolady.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-17, 14:34:15
Cytuj z: vigo 2009-04-17, 13:58:43
Cytuj:
no wlasnie kapusta kiszona w roznych postaciach
kalafior
brokul
pomidor
buraki
i wszystkie inne, ktore lubisz.


czyli musialbym zjadac 2-3 kg warzyw dziennie (50-60 g ww). Nie, dzieki, postoje.
Zaintrygowalo mnie tylko i wylacznie kwestia "alego" jesli chodzi o wyklucznie frytek w kontekscie nie odbudowanej sluzowki.
Tak wiec jesli masz wyjezdzac z banalami w stylu "a kto ci kazal nie jesc warzyw", to prosze odpusc.

nie przesadzaj
wystarczy 500 g


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: vigo 2009-04-17, 14:52:21
Cytuj:
nie przesadzaj
wystarczy 500 g


bede sie upieral przy 2-3 kg. Jesli sprawdzic w tabelach to w pomidorach, brokulach, kalafiorze, kapuscie jest 2-3 g ww (odliczajac blonnik).
Oczywiscie zakladajac ze wykluczamy ziemniaki.
No wlasnie a propo ziemniakow: o co Ci chodzilo z nie odbudowana sluzowka. Dlaczego radzisz unikac frytek w tym kontekscie ?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-17, 15:22:57
Cytuj:
   Marchew surowa jest prawie nic niewarta, poniewaz witamina A wchlania sie najlepiej kiedy jest rozpuszczona w T i dlatego smazona jest najzdrowsza.


zawsze mozna pokropic marchewke oliwa z oliwek :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-17, 16:22:04
Cytuj z: adampio 2009-04-17, 14:13:38
...osobiscie wole W z warzyw niz W z czekolady...


Przynajmniej jasno okresliles swoje "gusta".
Jednak z tymi warzywami...... to u nas w Polsce to .....!  :shock: :?

Czy Ty Adam wiesz co kupuje "plankton w biedrunce"
i na tak zwanych rynkach?
To jest trucizna z cala "Tablica Mendelejewa" na pokladzie!

Te "pseudo-warzywa" swieca silnie w ciemnosci,
tak jak wyborcy PO "inteligiencjom"  :P

Idzie taka "renia biegier" do sklepu i kupuje "trucizne" dla calej rodziny!   :shock: :?



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-17, 16:25:41
Cytuj z: vigo 2009-04-17, 14:52:21
...Dlaczego radzisz unikac frytek w tym kontekscie ?...


A o rakotworczych truciznach( i nie tylko), powstajacych przy smazeniu "frytek"
nic nie slyszales?  :shock:

Ali dobrze radzi(nie tylko w tej sprawie)  8)



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-17, 16:27:24
Cytuj z: grizzly 2009-04-17, 16:22:04
Cytuj z: adampio 2009-04-17, 14:13:38
...osobiscie wole W z warzyw niz W z czekolady...


Przynajmniej jasno okresliles swoje "gusta".
Jednak z tymi warzywami...... to u nas w Polsce to .....!  :shock: :?

Czy Ty Adam wiesz co kupuje "plankton w biedrunce"
i na tak zwanych rynkach?
To jest trucizna z cala "Tablica Mendelejewa" na pokladzie!

Te "pseudo-warzywa" swieca silnie w ciemnosci,
tak jak wyborcy PO "inteligiencjom"  :P

Idzie taka "renia biegier" do sklepu i kupuje "trucizne" dla calej rodziny!   :shock: :?




gryzzly, masz swój ogródek w którym pielęgnujesz warzywka?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-17, 16:32:28
Cytuj z: viola44 2009-04-17, 16:27:24
...gryzzly, masz swój ogródek w którym pielęgnujesz warzywka?...


Prawie zgadlas!

Za WARZYWA jest odpowiedzialnych 2 wtajemniczonych,
z bliskiego kregu.  8)

Osobiscie "ogrodek" dziala na mnie "odpychajaco"
ale "WARZYWA" juz NIE!  :P



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-17, 16:35:45
Cytuj z: grizzly 2009-04-17, 16:32:28
Cytuj z: viola44 2009-04-17, 16:27:24
...gryzzly, masz swój ogródek w którym pielęgnujesz warzywka?...


Prawie zgadlas!

Za WARZYWA jest odpowiedzialnych 2 wtajemniczonych,
z bliskiego kregu.  8)

Osobiscie "ogrodek" dziala na mnie "odpychajaco"
ale "WARZYWA" juz NIE!  :P




i czym nawożą warzywa? tzw. gnojówką? saletry nic a nic?  :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-17, 16:44:57
Cytuj z: viola44 2009-04-17, 16:35:45
...i czym nawożą warzywa? tzw. gnojówką? saletry nic a nic?  :) ...


Viola, od razu widac, ze pytanie pochodzi od osoby wyksztalconej
i inteligentnej, ktora "kuma czacze"
a nie od "renatki biegier" co to "dopiero doucza siem".

Wlasnie tutaj tkwi "sekret".  8)

Albo masz CUDOWNE WARZYWA,
albo "zatrute zielsko dla kononowiczow plci wszelakiej"!



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: daniol 2009-04-17, 16:52:25
luker ja osobiscie uproscilem sklad ograniczylem go do
jaja
ziemniaki
smietana
kawa
woda
cebula
boczek
rano robie placki ziemniaczane ktore zjadam z boczkiem a smietane w 2 kawach jedna rano druga wieczorem i jak cos sie dzieje to przynajmniej mam mniej winowajcow na celownikow a wlasciwie to zostaja mi tylko ilosci oczywiscie takie placki mozna sobie podzielic na ile kto tam lubi posilkow ja wole nie zawracac sobie glowy jedzeniem i zjadam jeden
a co do cukrow prostych to przynajmniej na poczatku powinnes zrezygnowac ja tak zrobilem bo nie moglem dojsc ze soba do ladu jak juz bedzie z toba wszystko ok to wtedy zaczniesz sobie je podjadac i odrazu bedziesz widzial czy ci szkodza a teraz za duzo masz czynnikow i przesto masz problem z ustaleniem ilosci i prodoktow ktore mozesz jesc


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-17, 16:57:40
Cytuj z: daniol 2009-04-17, 16:52:25
luker ja osobiscie uproscilem sklad ograniczylem go do
jaja
ziemniaki
smietana
kawa
woda
cebula
boczek
rano robie placki ziemniaczane ktore zjadam z boczkiem a smietane w 2 kawach jedna rano druga wieczorem i jak cos sie dzieje to przynajmniej mam mniej winowajcow na celownikow a wlasciwie to zostaja mi tylko ilosci oczywiscie takie placki mozna sobie podzielic na ile kto tam lubi posilkow ja wole nie zawracac sobie glowy jedzeniem i zjadam jeden
a co do cukrow prostych to przynajmniej na poczatku powinnes zrezygnowac ja tak zrobilem bo nie moglem dojsc ze soba do ladu jak juz bedzie z toba wszystko ok to wtedy zaczniesz sobie je podjadac i odrazu bedziesz widzial czy ci szkodza a teraz za duzo masz czynnikow i przesto masz problem z ustaleniem ilosci i prodoktow ktore mozesz jesc


daniol dobrze myślisz, ja zrobiłam to samo, tzn. ograniczyłam spożywanie produktów na dobę do---jeden rodzaj tłuszczu, jeden rodzaj białka i jeden rodzaj węgli i teraz mniej więcej kumam co mi służy najbardziej.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-17, 17:12:22
Cytuj z: adampio 2009-04-17, 14:13:38
Ale jak bedziesz na uczelni mozesz zjesc wczesniej przygotowana salatke z marchewki z groszkiem i ziemniakow wymieszna z majonezem i musztarda.

Jestem mistrzem w mieszaniu wazyw na salatke i osobiscie wole W z warzyw niz W z czekolady.

Chetnie bym takie robil, ale wole nie "dolewac do kotla", a noz cos nowego mi bedzie szkodzic, i nigdy nie znajde co jest nie tak. Dlatego wlasnie tak uproscilem jak sie tylko dalo(dla mnie), na poczatku. Nie chcialem "kombinowac". To mialem w planach, jak w diete "wejde", jak juz "poczuje" czacze. Nigdy takich dolegliwosci pokarmowych nie mialem, no i wole na razie nie eksperymentowac, ale z tymi weglowodanami bede musial.
Cytuj z: daniol 2009-04-17, 16:52:25
luker ja osobiscie uproscilem sklad ograniczylem go do
jaja
ziemniaki
smietana
kawa
woda
cebula
boczek
rano robie placki ziemniaczane ktore zjadam z boczkiem a smietane w 2 kawach jedna rano druga wieczorem i jak cos sie dzieje to przynajmniej mam mniej winowajcow na celownikow a wlasciwie to zostaja mi tylko ilosci oczywiscie takie placki mozna sobie podzielic na ile kto tam lubi posilkow ja wole nie zawracac sobie glowy jedzeniem i zjadam jeden
a co do cukrow prostych to przynajmniej na poczatku powinnes zrezygnowac ja tak zrobilem bo nie moglem dojsc ze soba do ladu jak juz bedzie z toba wszystko ok to wtedy zaczniesz sobie je podjadac i odrazu bedziesz widzial czy ci szkodza a teraz za duzo masz czynnikow i przesto masz problem z ustaleniem ilosci i prodoktow ktore mozesz jesc

"Prostuje" jak sie tylko da.

Dzis od rana mam nadety zoladek jak balon, odbija mi sie non stop, z tym, ze nie czuje "kwasu" zoladkowego. Wiec objawy mam typowe jak przy zatruciu, jakbym mial zaraz wymiotowac, ale organizm dalej trzyma to w "gaciach".

Zjadlem sobie 1 posilek podzielony na 2 male porcje z odstepem czasowym 2 godzin(okolo). Czyli jak zwykle, 100g zoltek, 40g cale jajo, 200g tym razem ugotowanych ziemniakow. Jajecznica usmazona na 50g masla. Chyba nic prostrzego sie nie da ubic.

Godzina 17, a zoladek dalej nabity w balon, nadal mi sie odbija, z tym, ze jeszcze tak nie mialem jak teraz. Dzis juz nic nie jem, masakra... :/

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: daniol 2009-04-17, 17:15:10
wspolczuje no ale zmiany zawsze na poczatku przynosza problemy tak to jest w zyciu


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-17, 17:16:28
Dla wyjasnienia, okreslenie "zoladek mam nadety jak balon" sie odnosi do odczucia, a nie wygladu. Nie jestem w "ciazy". Brzuch mam plaski jak struna, a mimo to czuje sie jakbym zjadl najwiekszy posilek w zyciu.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: daniol 2009-04-17, 17:26:47
tak na marginesie problemow lukera bylem dzis w ciechanowie i sa tam wg mnie najlepsze lody z automatu jakie kiedykolwiek jadlem w europie na ul warszawskiej wiec nie zastanawiajac sie wiele kupuje loda z uwagi ze jestem juz na zywieniu tym fajnym kupilem jednego malego nie trzy duze zjadlem 1/3 i poczulem niesmak w ustach ktory utrzymywal sie jeszcze przez pare godzin :( szkoda ze wogole go zjadlem bo mialem tak piekne wspomnienia z nimi zwiazane :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-17, 19:16:11
Luker
jakie masło stosujesz do  smażenia?
sprawdź
nie smaż na maśle a na smalcu
masło tylko na zimno

gdzieś  ten pies jest pogrzebany
musisz dojść drogą eliminacji
ps
warzywek wystarczy Ci tyle ile podałem łącznie z ziemniakami
popatrz na podawane optymalne jadłospisy
widziałeś w nich  więcej?



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Mari 2009-04-17, 19:44:52
Cytuj z: renia 2009-04-16, 22:54:26
Mari, jeśli zmieniłaś dietę, to po co tu siedzisz? Czy dobrze płacą za zniechęcanie do DO?. Ci co naprawdę stosują DO, to doskonale widzą poprawę zdrowia. Ci, co tylko udają, że są na DO, to ciągle będą narzekać na zdrowie. Ja zbyt dużo osób poznałam wyleczonych z "nieuleczalnych" chorób, aby wam wierzyć. Jeśli ten sposob odżywiania jest według was zły, to czemu ludzie po nim zdrowieją? Gdybyście naprawdę tak myśleli, jak piszecie, to byście tu nie zaglądali. Ja nie zaglądam na forum dla wegetarian, gdyż to mi nie jest potrzebne. A "grizzly", przyszłeś tu obrażać, żeby następnie na forum DD się naśmiewać? Już nawet tam wyrzucają Twoje posty do śmietnika. To było ostatnie zdanie "grizzly", które na tym forum skierowałam do Ciebie.

Renatko dziecko drogie,kochane proszę Cię już po raz drugi ...zejdź ze mnie bo robi mi się duszno ..
Dietę zmieniłam pół roku temu....CZYTAJ W DOMYŚLE ..to co je 70?..80% ? ludzi  właśnie na Dietę Pana Kwaśniewskiego!!! i opisuję odczucia i poprawę jaką zauważyłam po zastosowaniu Tej Diety !.

Proszę jeszcze raz uprzejmie i gorąco nie odpisuj na moje posty , a jeśli JA będę miała do ciebie jakieś pytanie to ładnie najpierw poproszę .

ozięble z poważaniem .


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-17, 19:59:11
Cytuj z: Mari 2009-04-16, 22:33:59
Nie pomogę Ci w tej przypadłości ,bo nie wiem jak :) , ale to co piszesz dotyczyło także mnie ..dokładnie takie same objawy ...kilkanaście lat.
Podejrzenia kierowałam w różne kierunki a to kawa ...może cappuccino ..w końcu tłuste mięsko  ...ble, ble ..i wiesz żadnych objawów już od pół roku  :D ..odkąd zmieniłam dietę.   
Z tego postu nie wynika, że jesteś na DO, dziecko kochane.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-17, 20:05:41
Cytuj z: vigo 2009-04-17, 14:52:21
Cytuj:
nie przesadzaj
wystarczy 500 g


bede sie upieral przy 2-3 kg. Jesli sprawdzic w tabelach to w pomidorach, brokulach, kalafiorze, kapuscie jest 2-3 g ww (odliczajac blonnik).
Oczywiscie zakladajac ze wykluczamy ziemniaki.
No wlasnie a propo ziemniakow: o co Ci chodzilo z nie odbudowana sluzowka. Dlaczego radzisz unikac frytek w tym kontekscie ?


Widze, ze biezesz ZO w postaci odwrotnej psychologii.
Nie rtaz mowilismy tu na forum, ze malo a dobrze. Widze, ze poszukujeszj bledow. Jest ich duzo. Wiele niedorzecznosci, wiele bledow, niewyliczonych dla Ciebie obcji, zle wyliczonych obcji. Pytanie jest tylko: dlaczego/ po co tu jestes? Bochyba nie po to aby mnie pomoc? Prawda? Chyba nie po to aby pokazac bledy diety, prawda? Zastanowiles sie kiedykolwiek po co tu jestes? Mam nadzieje, ze nie po to aby sobie zaszkodzic? mnie nie zaszkodzisz! Wiec pytam jeszcze raz: jaki jest cel Twojej tu obecnosci?  Oczekuje szzerej odpowiedzi.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Mari 2009-04-17, 20:15:12
Cytuj z: Mari 2009-04-16, 22:33:59
Nie pomogę Ci w tej przypadłości ,bo nie wiem jak :) , ale to co piszesz dotyczyło także mnie ..dokładnie takie same objawy ...kilkanaście lat.
Podejrzenia kierowałam w różne kierunki a to kawa ...może cappuccino ..w końcu tłuste mięsko  ...ble, ble ..i wiesz żadnych objawów już od pół roku  :D ..odkąd zmieniłam dietę.   


Przepraszam cię , ale czytaj ze zrozumieniem i nie wyłączaj zdań z kontekstu...patrz pierwsze zdanie ! 'dotyczyło także mnie ..dokładnie takie same objawy ...kilkanaście lat.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-17, 20:18:39
Luker, zacznij "odnowa".

Ten "nowy start" ma trwac min 3 dni. Gwarantuje poprawe, pod warunkiem, ze nie bedziesz dojadal sliwek, popijal piwa, ani zgryzal wodka. OK?

Sniadanie: omlet z kasza jaglana
obiadokolacja: 100 gr ziemniaka, 200 gr T, 100 gr miesa ( przed obrobka termiczna) 300 gr warzyw.

Jezeli w ciagu dnia bedziesz glodny wez ser albo smietane, majonez, obojetnie co. Malo i poczekaj pol godziny. Glodny: zjedz ponownie ta sama porcje. Delektuj sie,nie pozeraj. Pamietaj: jedza Ci, ktorzy jesc nie moga. Wytlumacze Ci jutro te kwestie. Malo a dobrze ( nie sex) a bedzie super.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-17, 20:23:15
Cytuj z: Mari 2009-04-17, 20:15:12
Cytuj z: Mari 2009-04-16, 22:33:59
Nie pomogę Ci w tej przypadło&para;ci ,bo nie wiem jak :) , ale to co piszesz dotyczyło także mnie ..dokładnie takie same objawy ...kilkana&para;cie lat.
Podejrzenia kierowałam w różne kierunki a to kawa ...może cappuccino ..w końcu tłuste mięsko  ...ble, ble ..i wiesz żadnych objawów już od pół roku  :D ..odk&plusmn;d zmieniłam dietę.   


Przepraszam cię , ale czytaj ze zrozumieniem i nie wył&plusmn;czaj zdań z kontekstu...patrz pierwsze zdanie ! 'dotyczyło także mnie ..dokładnie takie same objawy ...kilkana&para;cie lat.

To nie jest zdanie wyrwane z kontekstu, tylko cały post. O Diecie Optymalnej nie pisze się "dieta", "zmiana diety", to jest całkiem inny sposób jedzenia i życia. Pisze się Dieta Optymalna, lub DO.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Mari 2009-04-17, 20:47:08
Cytuj z: renia 2009-04-17, 20:23:15
To nie jest zdanie wyrwane z kontekstu, tylko cały post. O Diecie Optymalnej nie pisze się "dieta", "zmiana diety", to jest całkiem inny sposób jedzenia i życia. Pisze się Dieta Optymalna, lub DO.



Nooooo taaaaak reniu ..co autor miał na myśli :idea:....sr*ty taty nie ma Kasia butów  :twisted:. jak będę miała pytanie to cię zaproszę .


Mili Państwo bardzo przepraszam za chwilowe zaśmiecenie wątku  :oops:...wybaczcie mi , bo ja jak ta typowa ' baba' jak się NAGADAM  ' tom' zadowolona !!!  :D.


pozdrawiam.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-17, 20:51:59
A kim Ty tu jesteś, że możesz zapraszać, lub wypraszać?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: vigo 2009-04-17, 20:59:19
Cytuj:
Widze, ze biezesz ZO w postaci odwrotnej psychologii.
Nie rtaz mowilismy tu na forum, ze malo a dobrze. Widze, ze poszukujeszj bledow. Jest ich duzo. Wiele niedorzecznosci, wiele bledow, niewyliczonych dla Ciebie obcji, zle wyliczonych obcji. Pytanie jest tylko: dlaczego/ po co tu jestes? Bochyba nie po to aby mnie pomoc? Prawda? Chyba nie po to aby pokazac bledy diety, prawda? Zastanowiles sie kiedykolwiek po co tu jestes? Mam nadzieje, ze nie po to aby sobie zaszkodzic? mnie nie zaszkodzisz! Wiec pytam jeszcze raz: jaki jest cel Twojej tu obecnosci?  Oczekuje szzerej odpowiedzi.


psycholog z Ciebie wychodzi  :D Ale chyba marny, bo daleko mi do wyszukiwania bledow. Chodzi o moja chorobe - wrzodziejace zapalenie jelita grubego - i zaintrygowala mnie wypowiedz alego dotyczaca wykluczenia frytek (ziemniakow ?) jesli chodzi o nieodbudowana sluzowke. Ale widze ze ali  :) tak sobie chlapnal i nie podbudowal swojej teorii zadnymi konkretami.

Pozdr.




Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-17, 21:44:25
Cytuj z: ali 2009-04-17, 19:16:11
Luker
jakie masło stosujesz do  smażenia?
sprawdź
nie smaż na maśle a na smalcu
masło tylko na zimno

gdzieś  ten pies jest pogrzebany
musisz dojść drogą eliminacji
ps
warzywek wystarczy Ci tyle ile podałem łącznie z ziemniakami
popatrz na podawane optymalne jadłospisy
widziałeś w nich  więcej?



Maslo extra 80%.

Jesli wlacze w to ziemniaki w "odpowiedniej" ilosci to bedzie dobrze na pewno.
Cytuj z: adampio 2009-04-17, 20:18:39
Luker, zacznij "odnowa".

Ten "nowy start" ma trwac min 3 dni. Gwarantuje poprawe, pod warunkiem, ze nie bedziesz dojadal sliwek, popijal piwa, ani zgryzal wodka. OK?

Sniadanie: omlet z kasza jaglana
obiadokolacja: 100 gr ziemniaka, 200 gr T, 100 gr miesa ( przed obrobka termiczna) 300 gr warzyw.

Jezeli w ciagu dnia bedziesz glodny wez ser albo smietane, majonez, obojetnie co. Malo i poczekaj pol godziny. Glodny: zjedz ponownie ta sama porcje. Delektuj sie,nie pozeraj. Pamietaj: jedza Ci, ktorzy jesc nie moga. Wytlumacze Ci jutro te kwestie. Malo a dobrze ( nie sex) a bedzie super.

Dzieki Adam za rade!!!

Moge sie do tego dostosowac, zaden problem, ale to dopiero bedzie na poczatku przyszlego tygodnia. Jutro i w niedziele mam zjazd na uczelni, wazne rzeczy i nie mam kiedy gonic za niektorymi rzeczami, ktore tu sa potrzebne.

Jutro i w niedziele zamierzam jeszcze bardziej ujednolicic i sprobuje jesc sama karkowke, bez jajek i masla. Rano i wieczor zjem porcje karkowki 150g, usmazonej na smalcu, do tego ze 100g ziemniakow i 100g buraczkow. Jesli problem bedzie nadal istnial i bedzie zero poprawy, to przynajmniej bede wiedzial, ze mi nie szkodza jajka sadzone na masle.

Niestety musze jeszcze te 2 dni przebolec, bo musze sie skupic na tych rzeczach. I tak juz wiele czasu poswiecilem ZO ostatnio. Ale chce sie problemu pozbyc, i jeszcze nie skladam broni!

pzdr.

ps. Ile kaszy ? W 100g jest wedlug tabeli 71g weglowodanow, a znalazlem gdzies twoj przepis na forum na omlet z kasza (100g) i tam napisales, ze jest w sumie w potrawie tylko 28g weglowodanow... ???
ps2. 200g tluszczy do obiadokolacji?!!! Nie za duzo ?? Wyliczylem samego bialka w ciagu dnia 40g max...


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-17, 21:54:48
"Luker", powiem Ci szczerze, że gdybym się czuła przed DO dobrze, a na DO okropnie, to już dawno bym wróciła do starego modelu żywienia. Jak nie wrócisz do tradycyjnej diety, to nadal mogą Tobie się zdarzać "bączki".


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-17, 21:57:57
Biore ta mozliwosc pod uwage. Jednak zwazywszy na to ile ZO daje (w teorii), jeszcze chwile "wycierpie" jesli musze. Kolka byla i sama przeszla, wiec moze musze byc cierpliwy...

Nie dzwonilem jeszcze do arkadii w jastrzebiej, a to juz bedzie taka ostatnia deska ratunku, jesli nic nie pomoze to wyjscia nie bedzie. Jednak do tego czasu jeszcze sprobuje "skorygowac" tu z wasza pomoca, i znalezc przyczyne takiego stanu rzeczy.

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-17, 21:58:10
Cytuj z: renia 2009-04-17, 21:54:48
"Luker", powiem Ci szczerze, że gdybym się czuła przed DO dobrze, a na DO okropnie, to już dawno bym wróciła do starego modelu żywienia. Jak nie wrócisz do tradycyjnej diety, to nadal mogą Tobie się zdarzać "bączki".


:shock: nie wolno sie poddawać, wierze ze wszystko wróci u niego do normy. Dieta Optymalna to najlepszy model żywienia. :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-17, 21:59:37
Cytuj z: Luker 2009-04-17, 21:57:57
Biore ta mozliwosc pod uwage. Jednak zwazywszy na to ile ZO daje (w teorii), jeszcze chwile "wycierpie" jesli musze. Kolka byla i sama przeszla, wiec moze musze byc cierpliwy...

Nie dzwonilem jeszcze do arkadii w jastrzebiej, a to juz bedzie taka ostatnia deska ratunku, jesli nic nie pomoze to wyjscia nie bedzie. Jednak do tego czasu jeszcze sprobuje "skorygowac" tu z wasza pomoca, i znalezc przyczyne takiego stanu rzeczy.

pzdr.

"głowa do góry" :wink:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-17, 22:06:52
Cytuj z: Luker 2009-04-17, 21:57:57
Biore ta mozliwosc pod uwage. Jednak zwazywszy na to ile ZO daje (w teorii), jeszcze chwile "wycierpie" jesli musze. Kolka byla i sama przeszla, wiec moze musze byc cierpliwy...

Nie dzwonilem jeszcze do arkadii w jastrzebiej, a to juz bedzie taka ostatnia deska ratunku, jesli nic nie pomoze to wyjscia nie bedzie. Jednak do tego czasu jeszcze sprobuje "skorygowac" tu z wasza pomoca, i znalezc przyczyne takiego stanu rzeczy.

pzdr.
Wcale nie musisz cierpieć, to nie jest przymus. Ja wiem, że ŻO pomaga też w praktyce ( z autopsji i nie tylko) i jest jedynym sposobem na przyczynowe leczenie chorób, nawet tych "nieuleczalnych".


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-17, 22:09:16
Cytuj z: renia 2009-04-17, 22:06:52
Wcale nie musisz cierpieć, to nie jest przymus.

Wiesz, ze nie to mialem na mysli.

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-17, 23:09:22
Cytuj z: vigo 2009-04-17, 20:59:19
. Chodzi o moja chorobe - wrzodziejace zapalenie jelita grubego - i zaintrygowala mnie wypowiedz alego dotyczaca wykluczenia frytek (ziemniakow ?) jesli chodzi o nieodbudowana sluzowke. Ale widze ze ali  :) tak sobie chlapnal i nie podbudowal swojej teorii zadnymi konkretami.



biochemikiem nie jestem
i nie będę  wyszukiwał podbudowy,
była już tu o tym mowa
jakie mogą być dodatkowe efekty  smażenia (szkodliwego działania wysokiej temperatury na niektóre produkty)
powiem  na skróty
jak masz problemy trawienne powinieneś  unikać dodatkowego obciążenia



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-17, 23:34:51
Cytuj z: ali 2009-04-17, 23:09:22
...jakie mogą być dodatkowe efekty  smażenia (szkodliwego działania wysokiej temperatury na niektóre produkty)
powiem  na skróty
jak masz problemy trawienne powinieneś  unikać dodatkowego obciążenia...


Prosto, zwiezle i na temat!

Widac, ze pisze to Osoba - nie po "studiach za-ocznych",
tylko doswiadczony "stary wyjadacz".  :lol:



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-18, 00:38:43
Cytuj z: grizzly 2009-04-17, 23:34:51
Prosto, zwiezle i na temat!


cóż z tego
kiedy dziś myślenie jest produktem deficytowym



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-18, 02:06:32
"Adminie", podziwiam Twoją "anielską cierpliwość"(znów widzę korelację :) ).Cały ten wątek jest super odstraszaczem od DO i ŻO razem wzięte. "Etatowi ośmieszaczo-odstraszacze" włożyli sporo pracy (widocznie popłatna), aby każdemu, kto przeczyta ten wątek, raz na zawsze odechciało się DO. Każdy normalny człowiek, który szuka poprawy zdrowia i ma szczęście dowiedzieć się o takiej możliwości, korzysta z gotowych jadłospisów (na początku DO) i od razu zaczyna zmianę nawyków żywieniowych. Nie wiem, czy zostawisz ten wątek, ale uważam, że ten stek bzdur nie zasługuje na to forum. Ja tu jestem nikim, albo nickiem "renia", mi nie zaszkodzą obelgi, ale szkoda mi pracy Twojego Taty i ludzi, którzy mogliby odzyskać zdrowie na DO, ale po czytaniu tego wątka, uciekną przestraszeni. Kto chciałby tak długo, mozolnie przygotowywać się do DO, a potem cierpieć? Chciałabym mieć, chociaż 1/10 Twojej cierpliwości (dużo lat ŻO przede mną, aby to osiągnąć). Pozdrawiam - "renia".


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: daniol 2009-04-18, 02:21:10
renia mysle ze jak ktos czyta twoje wypowiedzi i pomysli sobie ze po tym zywieniu ma byc taki upierdliwy jak ty to faktycznie ten watek stal sie odstraszaczem od ZO czepiasz sie wszystkich jak ci przeszkadza ze istnieja osoby ktore moga myslec inaczej niz ty o twoim sposobie zywienia to zmien zywienie na pstwisko zywia sie tak prawie wszyscy wiec malo kto bedzie sie nasmiewal z tego co jesz


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: renia 2009-04-18, 07:45:00
Cytuj z: daniol 2009-04-18, 02:21:10
renia mysle ze jak ktos czyta twoje wypowiedzi i pomysli sobie ze po tym zywieniu ma byc taki upierdliwy jak ty to faktycznie ten watek stal sie odstraszaczem od ZO czepiasz sie wszystkich jak ci przeszkadza ze istnieja osoby ktore moga myslec inaczej niz ty o twoim sposobie zywienia to zmien zywienie na pstwisko zywia sie tak prawie wszyscy wiec malo kto bedzie sie nasmiewal z tego co jesz
"To" nie jest "mój sposób żywienia", tylko Żywienie Optymalne, śmiać się możesz ile chcesz, bo to samo zdrowie. To forum jest dla zwolenników DO i ŻO , a nie dla "pastwiska".


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-18, 07:51:56
Cytuj z: ali 2009-04-17, 23:09:22
Cytuj z: vigo 2009-04-17, 20:59:19
. Chodzi o moja chorobe - wrzodziejace zapalenie jelita grubego - i zaintrygowala mnie wypowiedz alego dotyczaca wykluczenia frytek (ziemniakow ?) jesli chodzi o nieodbudowana sluzowke. Ale widze ze ali  :) tak sobie chlapnal i nie podbudowal swojej teorii zadnymi konkretami.



biochemikiem nie jestem
i nie będę  wyszukiwał podbudowy,
była już tu o tym mowa
jakie mogą być dodatkowe efekty  smażenia (szkodliwego działania wysokiej temperatury na niektóre produkty)
powiem  na skróty
jak masz problemy trawienne powinieneś  unikać dodatkowego obciążenia




unikac dodatkowego obciazenia???!!!!
Sorry Ali, ale o czym teraz mowisz?
Przeciez dodatkowym obciazeniem dla organizmu jest jedzenie surowego jedzenia. Obrobka termiczna "trawi" za nas !!!!!!!
Szkodliwe dzialania wysokiej temperatura na niektore produkty????? A w jakiej temperaturze Ty smazysz?  I jakie produkty w temperaturze smazenia zostana uszkodzone? Bardzo Cie prosze o przyklady albo daj milinka gdzie moge o tych nowosciach poczytac.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-18, 08:00:08
Cytuj z: vigo 2009-04-17, 20:59:19
Cytuj:
Widze, ze biezesz ZO w postaci odwrotnej psychologii.
Nie rtaz mowilismy tu na forum, ze malo a dobrze. Widze, ze poszukujeszj bledow. Jest ich duzo. Wiele niedorzecznosci, wiele bledow, niewyliczonych dla Ciebie obcji, zle wyliczonych obcji. Pytanie jest tylko: dlaczego/ po co tu jestes? Bochyba nie po to aby mnie pomoc? Prawda? Chyba nie po to aby pokazac bledy diety, prawda? Zastanowiles sie kiedykolwiek po co tu jestes? Mam nadzieje, ze nie po to aby sobie zaszkodzic? mnie nie zaszkodzisz! Wiec pytam jeszcze raz: jaki jest cel Twojej tu obecnosci?  Oczekuje szzerej odpowiedzi.


psycholog z Ciebie wychodzi  :D Ale chyba marny, bo daleko mi do wyszukiwania bledow. Chodzi o moja chorobe - wrzodziejace zapalenie jelita grubego - i zaintrygowala mnie wypowiedz alego dotyczaca wykluczenia frytek (ziemniakow ?) jesli chodzi o nieodbudowana sluzowke. Ale widze ze ali  :) tak sobie chlapnal i nie podbudowal swojej teorii zadnymi konkretami.

Pozdr.



 

Psychologia nigdy nie byla moja mocna strona, to pewnie dlatego.
A wypowiedz Alego dotyczacej frytek nie bede komentowal,  to jego zadanie.
Ja powiem tak, ziemniak jest jednym ze zdrowszych warzyw na ZO. Nalezy jednak pamietac, ze w 100 gr gotowych frytek masz 200 gr "ziemniaka".


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-18, 08:15:28
Cytuj:
ps. Ile kaszy ? W 100g jest wedlug tabeli 71g weglowodanow, a znalazlem gdzies twoj przepis na forum na omlet z kasza (100g) i tam napisales, ze jest w sumie w potrawie tylko 28g weglowodanow... ???
ps2. 200g tluszczy do obiadokolacji?!!! Nie za duzo ?? Wyliczylem samego bialka w ciagu dnia 40g max...


Luker, w 100 gramach ugotowanej juz kaszy jest okolo 20 gr weglowodanow. Kasze gotujesz tak: 100 gr kaszy w 200 gr wody. Czyli razem masz 300 gr produktu, czyli w 100 gr ugotowanej kaszy jedna trzecia tego co w 100 gr surowej kaszy, czyli  masz 69 gr W : 3= 23 gr W

Jakie 200 gr T do obiadokolacji????


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-18, 08:19:06
aaaaaaaaaaaaa teraz juz widze:
Cytuj:
obiadokolacja: 100 gr ziemniaka, 200 gr T, 100 gr miesa ( przed obrobka termiczna) 300 gr warzyw.


Nie wiem o czym myslalem piszac te pierdoly, pewnie o pierdolach :lol: Sorry

100 gr ziemniaka
30 gr T (lyzka)
100 gr miesa
do 300 gr warzyw gotowanych albo smazonych


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-18, 08:23:06
Luker, przy Twoim wzroscie, wadze i studiach te 40 gr B to malo. Wychudzisz sie jezeli jestes konsekwentny albo bedziesz mial zachcianki na cukry proste i sobie zaszkodzisz.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-18, 08:28:23
Dzieki Adam za stale odpowiedzi.

40g max obliczylem z tego omleta(ok 20g) i z miesa na obiado/wieczor, powiedzmy 20g, ktore podales. Zdaje sobie sprawe, ze powinienem jesc wiecej.

...

Dzis sie obudzilem juz z lzejszym zoladkiem. Nie odbija mi sie tak jak wczoraj(na razie), chociaz jakies burczenia w brzuchu mialy miejsce.

Robie karkowke, ziemniaki, buraczki i lece do szkoly. Jak wroce powtorze manewr. W szkole zjem pol tabliczki czekolady gorzkiej(musze).

Aha, dzis rano mialem znowu skurcz, jak wczoraj. Chyba jednak musze trzymac te weglowodany na granicy 80, 90g dziennie.

Ok, zmykam, bede wieczorem.

pzdr.

ps. Dzieki za wyjasnienie a propos kaszy. Czyli po prostu mam ugotowac 30g kaszy z 2x tyle wody.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-18, 09:07:42
Cytuj z: Luker 2009-04-18, 08:28:23
Dzieki Adam za stale odpowiedzi.

40g max obliczylem z tego omleta(ok 20g) i z miesa na obiado/wieczor, powiedzmy 20g, ktore podales. Zdaje sobie sprawe, ze powinienem jesc wiecej.

...

Dzis sie obudzilem juz z lzejszym zoladkiem. Nie odbija mi sie tak jak wczoraj(na razie), chociaz jakies burczenia w brzuchu mialy miejsce.

Robie karkowke, ziemniaki, buraczki i lece do szkoly. Jak wroce powtorze manewr. W szkole zjem pol tabliczki czekolady gorzkiej(musze).

Aha, dzis rano mialem znowu skurcz, jak wczoraj. Chyba jednak musze trzymac te weglowodany na granicy 80, 90g dziennie.

Ok, zmykam, bede wieczorem.

pzdr.

ps. Dzieki za wyjasnienie a propos kaszy. Czyli po prostu mam ugotowac 30g kaszy z 2x tyle wody.
 

Takie ilosci kaszy nie ugotujesz!!!

Ja robie tak: szklanka kaszy i 2 szklanki wody. ( szklanka to okolo 200 gr )
Jak ostygnie to zrob z niej sypka i do lodowki. Kazdego ranka masz kasze do omleta. 100 gr takiej kaszy daje okolo 20 gr W
a po trzech dniach masz super samopoczucie i generalnie jest sie pozytywniej nastawiony do "swiata"


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: vigo 2009-04-18, 09:29:27
Cytuj:
jakie mogą być dodatkowe efekty  smażenia (szkodliwego działania wysokiej temperatury na niektóre produkty)
powiem  na skróty
jak masz problemy trawienne powinieneś  unikać dodatkowego obciążenia


aha, czyli chodzilo Ci o smazonego ziemniaka a nie o stricte samego ziemniaka. Thanks.



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-18, 10:39:39
Cytuj z: ali 2009-04-16, 23:19:08
nie tylko proporcja
frytki  też mogą być na tym etapie szkodliwe
nie odbudowana śluzówka
może
dodać trza trochę kiszonki
ponadto warzywka z wit C


no sorry nie mam czasu wszystkiego czytac, wiec mozliwe cos przeoczylam
tak w ogole to lolz  :lol:
ali, cudownie sie z toba dyskutuje, najpierw troche mnie poobrazales, potem znowu wzywasz posilki z ciupagami, a na koniec taki kwiatek

ciekawa jestem, co takiego masz na mysli, co takego jest w warzywkach, co dziala kojaco na uklad pokarmowy? kwas askorbinowy, salicylaty, blonnik?

(btw, 50gB:80gW to 1,6:1 a nie 1,2
to nie jest ZO)
ps. pewnie, ze smazone jest be (przynajmniej dla mnie), i smazone fryty moga robic zamieszanie, podpisuje sie pod tym wszystkimi odnozami
pa


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-18, 14:31:11
Cytuj z: _flo 2009-04-18, 10:39:39
...ps. pewnie, ze smazone jest be (przynajmniej dla mnie), i smazone fryty moga robic zamieszanie, podpisuje sie pod tym wszystkimi odnozami
pa...


Flo, zaciekawily mnie Twoje "odnoza"  8)
Moja wyobraznia podpowiada, ze sa znacznie ladniejsze i apetyczne
od tych ktore "zwisaja" u "reni biegier"  :P



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-18, 15:42:30
Cytuj z: adampio 2009-04-18, 09:07:42
Takie ilosci kaszy nie ugotujesz!!!

Ja robie tak: szklanka kaszy i 2 szklanki wody. ( szklanka to okolo 200 gr )
Jak ostygnie to zrob z niej sypka i do lodowki. Kazdego ranka masz kasze do omleta. 100 gr takiej kaszy daje okolo 20 gr W
a po trzech dniach masz super samopoczucie i generalnie jest sie pozytywniej nastawiony do "swiata"

OK!!! Juz wszystko jasne!!! Jak zrobic kasze mam opanowana. Czyli omlecik posypany kasza na sniadanie. Got it!!!
Cytuj z: _flo 2009-04-18, 10:39:39
(btw, 50gB:80gW to 1,6:1 a nie 1,2
to nie jest ZO)

A po przebudowie  ? (1:1-1,5)

Co bys flo zrobila na moim miejscu? Jem 0,8g(jak na poczatku) na gram bialka, skurcze bolesne codziennie rano, ciala ketonowe kiedy kupilem paski mialem juz na 3+ jak nie wiecej(na czczo!). Zwiekszam do 1,1-1,2 dalej nie daje rezultatu. Dopiero kiedy zaczalem jesc regularnie 80-90g weglowodanow, po dwoch, trzech dniach skurcze zniknely, lydki sie w ciagu dnia "rozluznily" i po jeszcze paru dniach ciala ketonowe zniknely prawie zupelnie, tak, ze sie pojawialy w ilosci sladowej.

Przedwczoraj zjadlem weglowodanow znowu mniej(kolo 70g), i skurcz. Wczoraj zjadlem weglowodanow znacznie mniej i dzis mnie znowu obudzil skurcz, i lydka byla  przez  parenascie minut mocno napieta. Ciala ketonowe (juz po sniadaniu) 2+. Niektorzy jedza po 30g weglowodanow dziennie i nie maja skurczy, cial ketonowych. Czy to znaczy, ze mam jesc 0,8g i nie patrzec na skurcze i ciala ketonowe ? Czy to o to chodzi w ZO ? Mowi sie, ze kazdy jest inny...

Do tego, w paru lisstach doktor Pala, lub inny doktor, odpowiadali w liscie osobie, ktora miala pasozyty, zeby JESZCZE zwiekszyc weglowodany, poniewaz pasozyty zjadaja z tego czesc. Byc moze takie zapotrzebowanie u mnie jest tego efektem i dlatego potrzebuje ich tyle ? Mam zamiar pojsc na badania w przyszlym lub w nastepnym tygodniu, no chyba, ze w koncu znajdzie sie problem moich dolegliwosci i bedzie z czym innym zwiazany.

Organizm odpowiada jak odpowiada, wiec ja reaguje. Czy ostatnia zasada ZO nie bylo, ze "kazdy organizm jest inny" i trzeba reagowac jesli cos jest nie tak ?

Wierz mi, nic bardziej bym nie chcial jak zero problemow, jesc 1:3:0,8 az do konca przebudowy i widziec same pozytywy, jak np adampio mial u siebie. Niestety u mnie proces wejscia w ZO nie nastapil tak jak w teorii "powinien". Probowalem tak, zaczely sie problemy z zoladkiem. Jak czuje zoladek nadety jak balon, lepiej chyba zebym juz nic nie jadl, niz jeszcze cos dodawac do kotla. Nie chce sobie zniszczyc organizmu w wieku 25 lat. Jak boli mnie brzuch lub cos jest nie tak, jak dla mnie organizm mowi, zeby "przystopowac". Tak samo jak doktor tlumaczyl, ze jak kogos cos boli, np nogi, to lekarstwem na to, nie jest ruch; organizm podpowiada, ze ruchu nie chce lub jest calkowicie szkodliwy.

...

Jestem caly czas na uczelni i od rana nie ma zadnych perypetii na szczescie. Czuje sie znacznie lepiej niz wczoraj. (Wczoraj jak kladlem sie spac (24:00) co chwile czulem, ze zoladek nad czym pracuje nieustannie. )

Zjadlem swoja porcje rano(150g karkowki, usmazona na 25g smalcu, 100g ziemniakow ugotowanych i 100g buraczkow z lodowki, ktore zrobilem pare dni temu, 25gB - 60gT - 25gW). Zoladek nie jest nadety jak balon, nie jestem glodny, troche czuje oslabiona koncentracje(pewnie efekt malej ilosci weglowodanow z wczoraj) i troszke brakowalo mi energii jak jechalem na uczelnie, ale nic w w tym dziwnego, skoro organizm walczy caly czas z czyms, o czym jeszcze nie wiem, a caly czas szukam.

Co 3 godziny zjadam sobie 4 kostki gorzkiej czekolady (20g T i 20g W - polowa tabliczki, ktora dzis zjem). Wieczorem jak wroce zjem znowu porcje karkowki tak jaka rano, moze jej zjem troszke wiecej, skoro na razie zoladek sie nie buntuje, zeby zjesc troszke wiecej bialka. Jutro powtorze zabieg, a w poniedzialek lub we wtorek zastosuje rade Adampio i zaczne "od nowa". W miedzyczasie sprobuje zadzwonic do LIDO moze uda mi sie skontaktowac z jakims lekarzem, ktory by mi cos powiedzial co sie ze mna dzieje niedobrego i dlaczego tak reaguje.

Aha. Zauwazylem, ze najczesciej odbijalo mi sie jajkami, a wczoraj czulem jakby "kogiel mogiel" (bez kakao).

Z frytkami pasuje na razie za wasza rada. Ziemniaki jesli cos to gotowane.

Czy korzystne by bylo wedlug was zrobic jednodniowa glodowke(+woda/herbaty zizolowe jak rumianek, mieta), zeby zoladkowi dac czas i szanse na poradzenie sobie z problemem? Moze problem sie caly czas utrzymuje poniewaz stale "dorzucam do pieca" ? Czy takie cos by mialo wedlug was sens czy to by wyrzadzilo wiecej szkody niz pozytku ?

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: barja 2009-04-18, 19:34:18
Luker, jeśli nie chcesz, zeby ci się odbijało jajkami, jedz je bez żadnych dodatków z wyjatkiem tłuszczu. Żadnej kaszy, chleba czy ziemniaków. Jeśli zjesz tylko jajecznicę i popijesz herbatą, nic ci nie będzie. Tak na mój gust śniadania jesz zbyt obfite. Mój syn rano wypija  pół litra śmietany a następny posiłek je ok. 17, ale to sprawa indywidualna.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-18, 20:18:15
bo jak kogoś brzuszek boli to mu kaszka brzuszek goi.... :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-04-18, 21:09:22
Cytuj z: Luker 2009-04-15, 23:23:30
Nie jest to bol piekacy, i niestety caly czas sie utrzymuje.

Ostatnio zapal sporo u mnie podupadl na skutek dlegliwosci, ktore mi sie pojawily. Odbija mi sie praktycznie po kazdym posilku, bez wzgledu na to co zjem, nawet jesli(jak to bylo dzis rano) bylo to 100g zoltek, 40g cale jajo, usmazone na 25g masla. Czasem mi sie zdarzy puscic "baczka", z zoladka wydawane sa dziwne odglosy. Serce mi mocno bije jak tylko wykaze odrobine wysilku fizycznego. Rano mialem bol promieniujacy na lewa strone plecow, pod lopatkami, nigdy takiego nie mialem.

Nie takiego startu ZO oczekiwalem... szkoda. Moze ZO nie jest dla kazdego ??

Na forum mi raczej nikt nie pomoze. Sprobuje zadzwonic do arkadii w Jastrzebiej Gorze i sprobuje sie skontaktowac z jakims lekarzem optymalnym. Jesli i to zawiedzie, a dolegliwosci nie ustapia, bede musial sie chyba pozegnac z ZO, choc nie chcialbym bo w ten model zywienia bardzo wierze, ale z wielu postow tu na forum wynika, ze albo sie ma "szczescie" to ZO albo nie. Jedni sa okazami zdrowia, a inni wiele lat sie mecza z tymi samymi, lub innymi dolegliwosciami.

pzdr.


Czy po samym placku ziemniaczanym ze 100g ziemniaka BEZ jajka sie odbija?
Czy po zupie jarzynowej z niewielką ilością majonezu się odbija?
Czy po kisielu się odbija?
Czy po salatce z pomidorów się odbija czy kalafiorze/brokule bez tłuszczu?
Czegoś z w/w brakuje.
Jajka bez tłuszczu - dobry pomysł.
Fasolka szparagowa - też.
Skurcze są od za małej ilości W w stosunku do za dużej ilości dobrego B.
Zatem ... boczek liub majonez ...częściej na śniadanie... lub jaja bez T.
Dobra jest też opcja uproszczenia posiłków (Daniol).


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-18, 21:40:32
Cytuj z: lekarka 2009-04-18, 21:09:22
Skurcze są od za małej ilości W w stosunku do za dużej ilości dobrego B.
Zatem ... boczek liub majonez ...częściej na śniadanie... lub jaja bez T.
Dobra jest też opcja uproszczenia posiłków (Daniol).


prosze doczytać
chłop ma 188
B 50g
to nie za wiele


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-04-18, 21:42:25
Doczytalam. Podtrzymuję co napisałam.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-18, 23:35:38
Pani doktor DZIEKUJE bardzo za odpowiedz, poniewaz to moze byc bardzo cenna wskazowka!!! Juz mi pani o tym pisala w prywatnej wiadomosci, ale wczesniej nie zwracalem na to uwagi, bo nie wierzylem, ze dla mnie 50, 60g bialka moze byc za duzo.

Zacytuje odpowiedz na pewien list, ktory znalazlem:
Cytuj z: MORGANO 2008-01-29, 02:22:10
Dziękujemy za list, bardzo dobrze, że zwrócił się Pan z wątpliwościami
do nas. Z listu wynika, że niestety popełnia Pan błędy w żywieniu
optymalnym.
Jeżeli zostaną wyeliminowane, stan Pana zdrowia radykalnie się poprawi.
Niestety, brakuje istotnych informacji tzn. ile białka, tłuszczu i węglowodanów na dobę Pan spożywa. Jednak bez tych danych, jedynie na podstawie opisywanych objawów można sądzić, że doszło do tzw. przebiałczenia.

Jest to częsty błąd popełniany przez osoby żywiące się optymalnie. Należy pamiętać, że w początkowym okresie żywienia optymalnego (tzw. okresie przebudowy) powinno się spożywać ok. 1,0g  białka na kg należnej masy ciała na dobę (najczęściej jest to ok. 70g), a już po 3 miesiącach w przypadku osób starszych, lub po kilku tygodniach u osób młodych, zapotrzebowanie na białko zmniejsza się do ok. 0,5 - 0,8g/kg m. c./dobę.
Oznacza to, że osoby dłużej stosujące żywienie optymalne średnio spożywają ok. 40g białka na dobę.


Im białko ma wyższą wartość biologiczną, tym mniej powinno się go zjadać, najlepsze białko znajduje się w żółtkach jaj i w podrobach.

Jeżeli dobowa ilość białka przewyższa ustalony poziom dochodzi do ogólnego pogorszenia samopoczucia, nieuzasadnionego wzrostu wagi, przesuszenia się skóry, świądu, zmian skórnych, zaparć, wzrostów ciśnienia tętniczego, a nawet rzutu dny moczanowej lub łuszczycy.

Wymienione objawy pokrywają się z tymi, które obserwuje Pan u siebie. Najlepszym rozwiązaniem byłoby rozpoczęcie prowadzenia dobowego bilansu spożycia BTW tak, aby ilość zjadanego białka w pokarmach była odpowiednia dla Pana, a nie dowolna.
Proszę pamiętać, że pogorszenie samopoczucia w trakcie żywienia optymalnego zawsze wynika z błędów.
Gdyby nadal napotykał Pan trudności z prowadzeniem prawidłowego
żywienia optymalnego, zapraszamy Pana fachową pomoc lekarską i profesjonalne szkolenie dietetyczne.

                                                                                                        Dr n. med. Mariusz Głowacki
                                                                                                        konsultant i opiekun medyczny





Oraz:

Objawy nadmiaru białka w organiźmie:(objawy te mogą mieć również inną przyczynę)
-swędzenie i pękanie skóry
-nawrót chorób (łuszczyca, cukrzyca)
-cuchnący mocz (byc moze, nie sprawdzalem)
-bóle nerek i (lub) stawów
-przyśpieszone tętno , arytmia
-wzrost ciśnienia tętniczego(mozliwe, w zwiazku z powyzszym)
-nadmierna nerwowość, potliwość
-szum w uszach    (co najmniej raz)
-zaparcia
-przykry zapach z ust
-wzrost wagi ciała  (waga mi skakala do gory pare razy, na poczatku chudlem stale pare dni, az do wagi 75kg, wage notuje skrupulatnie codziennie rano, po dniu 9'tym watrobkowym, na drugi dzien wazylem 1,2kg wiecej!)
-osłabienie ogólne
-uczucie zimna
-mrowienie i drętwienie kończyn
-plamy na paznokciach, kruchość ich i rozdwajanie
-wypadanie włosów (mozliwe, nie zwrocilem uwagi)

Pogrubione objawy sie u mnie pojawily, do tego dochodzi "pogorszone samopoczucie", o ktorym wspominal doktor w cytowanym liscie. Dopiero 2 dni temu zauwazylem, jak mi zimno w pokoju(okno zamkniete). Patrze na termometr 17 stopni na polu, sloneczna pogoda. Uczucie to nie bylo chwilowe.

Dodam, ze pierwszy raz ciezkosc na zoladku zdazyla mi sie od dnia 9'tego(dzis 18'ty), kiedy to zjadlem bardzo duzo watrobki drobiowej. Przez pierwszy tydzien czulem sie bardzo dobrze, dopiero okolo 5-7 dnia zaczelo mi sie lekko odbijac po posilkach(wczesniej tego nie zauwazylem).

Serce mi od razu mocno bije po kazdym niemal posilku(kazdy posilek u mnie sie skladal z jaj, lub karkowka/zeberka itp.). Mrowienie zauwazylem juz jakis czas temu, a w dniu kiedy zjadlem duzo watrobki poczulem mrowienie skory na glowie.

Czy mozliwe, ze juz tak szybko organizm sie przebudowal, i nadal zjadam za duzo bialka?

Dodam, ze dzis zjadlem rano karkowke jak wspominalem (150g), caly dzien nie jadlem, bylem na uczelni, zjadlem tylko pol tabliczki czekolady(20gT, 20gW), jak wrocilem o godzinie 19:45, nadal nie bylem glodny. Ale zjadlem druga porcje(tak jak wspominalem wczoraj) i ciezki zoladek(nie tak jak wczoraj), znowu sie pojawil i chwilowe wzmocnione "bekania". Boje sie tego, ze po prostu jem za malo i ze sie wychudze na amen, niektorzy tu wieloletni obtymalni jedza bez problemu 60, 70g bialka, dlatego stad moje wyobrazenie...

Czy mozliwe, ze moj organizm sie przebudowal w ok tydzien(mniej wiecej po tygodniu diety, zaczely sie lekkie odbijania) i caly czas moje problemy z zoladkiem wynikaja, z jedzenia zbyt duzej ilosci bialka(ktore faktycznie zjadam najbardziej wartosciowe) ? (zjadam go wylacznie z zoltek/karkowka/watrobka wieprzowa - raz, drobiowa - raz/zeberka - 2 razy). Ale najczesciej jajka(codziennie rano) i karkowka na obiado/kolacje. Na poczatku diety, jak jeszcze bylem glodny, jadlem jajka wieczor okolo 20, 21, w ilosci okolo 2, 3 zoltka i jedno cale jajo, wtedy jadlem bialka 70, 80, raz 90g.

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2009-04-19, 00:08:10
z białkiem potwierdzam.

I jeszcze coś nie pamiętam czy dokładnie taki był sens ale kiedyś lekarko napisałaś o tym,że niektórym polecasz placka z jednego jajka i 1 ziemniaka. Ja z reguły robiłam placki tak 5 ziemniaków i do tego 5 jajek. Ostatnio zrobiłam placki z okolo 3-4 ziemniaków ale 2 jajek. Nie miałam wtedy dolegliwości jelitowych. Jak tak źle to trzeba próbwać inaczej jak widać.  Luker trzymaj się.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: michal 2009-04-19, 00:10:24
Dzięki Luker za ten post!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-19, 00:26:14
Cytuj z: Luker 2009-04-18, 15:42:30
Co bys flo zrobila na moim miejscu?

Nie wiem, co bym zrobila na Twoim miejscu, bo na szczescie nie jestem lekarzem.
Wiem czego nie robie.
Nie jem czekolady, boli mnie po niej brzuch, kamienie w zoladku, ogolnie bleh. Kiedys podjadalam, ale skonczylo sie. To jest glowny podejrzany.
Praktycznie nie smaze. Wszystko raczej duszone albo, ogolnie "slow food".

Naprawde zycze ci, zebys to wszystko droga obserwacji/eliminacji sobie poukladal. Bo warto.




Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-19, 01:25:15
Cytuj z: lekarka 2009-04-18, 21:42:25
Doczytalam. Podtrzymuję co napisałam.


no nie
jestem po 60 tce
10 ty rok na ŻO
miara 178
praca za biurkiem
śniadanie 8 żóltek i nic mi nie beka
obiad podobnie jak luker
bilans wychodzi  min 80 g  białka dziennie
węgle jw
może ja jestem "chory"?

ps. luker zupek nie jadasz?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-19, 08:00:53
Cytuj z: ali 2009-04-19, 01:25:15
Cytuj z: lekarka 2009-04-18, 21:42:25
Doczytalam. Podtrzymuję co napisałam.


no nie
jestem po 60 tce
10 ty rok na ŻO
miara 178
praca za biurkiem
śniadanie 8 żóltek i nic mi nie beka
obiad podobnie jak luker
bilans wychodzi  min 80 g  białka dziennie
węgle jw
może ja jestem "chory"?

ps. luker zupek nie jadasz?



z tym powiedzeniem ze "zdrowy nie zrozumie chorego" to święta prawda. :shock:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-19, 08:04:02
Cytuj z: ali 2009-04-19, 01:25:15
Cytuj z: lekarka 2009-04-18, 21:42:25
Doczytalam. Podtrzymuję co napisałam.


no nie
jestem po 60 tce
10 ty rok na ŻO
miara 178
praca za biurkiem
śniadanie 8 żóltek i nic mi nie beka
obiad podobnie jak luker
bilans wychodzi  min 80 g  białka dziennie
węgle jw
może ja jestem "chory"?

ps. luker zupek nie jadasz?

 

tu dowod na to, ze kazdy jest inny i kazdy ma inne zapotrzebowanie.

jednak tez uwazam, ze 40 gr B dla mlodego czlowieka, aktywnego i studiujacego..........brzmi bardzo malo. Zobaczymy.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-04-19, 08:38:29
Nie proponuję diety bezbiałkowej.
Mniej B na 1-3 dni albo inne B na 1-3 dni (inne niż żółtka) wystarcza na wejście na własciwy tor (Ali nie zrozumiał).
Podtrzymuję to co napisałeś Luker wytłuszczonymi literami.
Osoby, które mają 60 lat - trzeba im czasem dłuuugo tłumaczyć.
Na przebudowę u tak młodych jak Ty Luker wystarcza 3 dni (wg mojej wiedzy), u osób po 60tce na przebudowę potrzeba znaaacznie dłuuuużej... :).


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-19, 08:45:44
Cytuj z: lekarka 2009-04-19, 08:38:29
Nie proponuję diety bezbiałkowej.
Mniej B na 1-3 dni albo inne B na 1-3 dni (inne niż żółtka) wystarcza na wejście na własciwy tor (Ali nie zrozumiał).
Podtrzymuję to co napisałeś Luker wytłuszczonymi literami.
Osoby, które mają 60 lat - trzeba im czasem dłuuugo tłumaczyć.
Na przebudowę u tak młodych jak Ty Luker wystarcza 3 dni (wg mojej wiedzy), u osób po 60tce na przebudowę potrzeba znaaacznie dłuuuużej... :).


zgadzam sie w 100%, szacunek dla Pani dr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: vigo 2009-04-19, 09:17:11
Cytuj:
Jest to częsty błąd popełniany przez osoby żywiące się optymalnie. Należy pamiętać, że w początkowym okresie żywienia optymalnego (tzw. okresie przebudowy) powinno się spożywać ok. 1,0g  białka na kg należnej masy ciała na dobę (najczęściej jest to ok. 70g), a już po 3 miesiącach w przypadku osób starszych, lub po kilku tygodniach u osób młodych, zapotrzebowanie na białko zmniejsza się do ok. 0,5 - 0,8g/kg m. c./dobę.
Oznacza to, że osoby dłużej stosujące żywienie optymalne średnio spożywają ok. 40g białka na dobę.


uwazaj Luker zebys nie przegial w druga strone (za mala ilosc bialka). O ile tzw. "przebialczenie" nie wplywa zasadniczo na zycie, to za mala ilosc bialka moze skonczyc sie tragicznie.
Mowil o tym np dr. Pala na wykladach w Jastrzebiej. Zadzwonil do niego gosc, ktory mial niedowagi ze 20 kg, przez rok lecial na 30g bialka. Dr. Pala mowil ze gdyby nie interwencja, to gosciu prawdopodobnie by zszedl.

PS. Dr. Glowackiego znam, mi np zalecil 90-100g bialka  :). I to nie w trakcie przebudowy, ale juz gdy mialem nawrot choroby (WZJG). Znajomemu tez zalecil 100g bialka juz po przebudowie, choruje na GPP. Co ciekawe tenze znajomy pojechal na osobiste konsultacje z dr. Kwasniewskim, ktory zdziwil sie dlaczego dr. Glowacki zaleca az 100 g bialka. Widzisz wiec ze to nie takie proste.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-19, 10:15:16
Cytuj z: vigo 2009-04-19, 09:17:11
Cytuj:
Jest to częsty błąd popełniany przez osoby żywiące się optymalnie. Należy pamiętać, że w początkowym okresie żywienia optymalnego (tzw. okresie przebudowy) powinno się spożywać ok. 1,0g  białka na kg należnej masy ciała na dobę (najczęściej jest to ok. 70g), a już po 3 miesiącach w przypadku osób starszych, lub po kilku tygodniach u osób młodych, zapotrzebowanie na białko zmniejsza się do ok. 0,5 - 0,8g/kg m. c./dobę.
Oznacza to, że osoby dłużej stosujące żywienie optymalne średnio spożywają ok. 40g białka na dobę.


uwazaj Luker zebys nie przegial w druga strone (za mala ilosc bialka). O ile tzw. "przebialczenie" nie wplywa zasadniczo na zycie, to za mala ilosc bialka moze skonczyc sie tragicznie.
Mowil o tym np dr. Pala na wykladach w Jastrzebiej. Zadzwonil do niego gosc, ktory mial niedowagi ze 20 kg, przez rok lecial na 30g bialka. Dr. Pala mowil ze gdyby nie interwencja, to gosciu prawdopodobnie by zszedl.

PS. Dr. Glowackiego znam, mi np zalecil 90-100g bialka  :). I to nie w trakcie przebudowy, ale juz gdy mialem nawrot choroby (WZJG). Znajomemu tez zalecil 100g bialka juz po przebudowie, choruje na GPP. Co ciekawe tenze znajomy pojechal na osobiste konsultacje z dr. Kwasniewskim, ktory zdziwil sie dlaczego dr. Glowacki zaleca az 100 g bialka. Widzisz wiec ze to nie takie proste.


Dobrze jest gdy czyta się ze zrozumieniem posty innych forumowiczów w przeciwnym wypadku riposty nie są trafione.  Nie chodzi o stałe obniżenie białka, tylko na 2, 3 dni w celu normalizacji, gdyby Luker czuł się swietnie nie było by tematu prawda? a podawanie skrajnego przypadku gdzie facet "jechał" cały czas na niskiej dawce białka moze tylko zamieszać w głowie. Poza tym piszesz, iż miałes  (WZJG) ....


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-19, 10:18:38
Cytuj z: lekarka 2009-04-18, 21:09:22
Czy po samym placku ziemniaczanym ze 100g ziemniaka BEZ jajka sie odbija?
Czy po zupie jarzynowej z niewielką ilością majonezu się odbija?
Czy po kisielu się odbija?
Czy po salatce z pomidorów się odbija czy kalafiorze/brokule bez tłuszczu?
Czegoś z w/w brakuje.

Powiem szczerze pani doktor, ze nic z tego dotad nie jadlem, tzn w takiej postaci. Staralem sie jesc monolitycznie, zeby nabyc nawyk optymalny.

I tak a propos, kisiel ??
Cytuj:
Jajka bez tłuszczu - dobry pomysł.
Fasolka szparagowa - też.
Skurcze są od za małej ilości W w stosunku do za dużej ilości dobrego B.
Zatem ... boczek liub majonez ...częściej na śniadanie... lub jaja bez T.
Dobra jest też opcja uproszczenia posiłków (Daniol).


Moze pani doktor wyjasnic, dlaczego jajka bez tluszczu ?
Cytuj z: sylwiazłodzi 2009-04-19, 00:08:10
Luker trzymaj się.

Jeszcze sie trzymam ;-)
Cytuj z: _flo 2009-04-19, 00:26:14
Naprawde zycze ci, zebys to wszystko droga obserwacji/eliminacji sobie poukladal. Bo warto.

Dzieki. Wiem, ze warto, dlatego nadal szukam i staram sie znalezc przyczyne mojego problemu.
Cytuj z: lekarka 2009-04-19, 08:38:29
Nie proponuję diety bezbiałkowej.
Mniej B na 1-3 dni albo inne B na 1-3 dni (inne niż żółtka) wystarcza na wejście na własciwy tor (Ali nie zrozumiał).
Podtrzymuję to co napisałeś Luker wytłuszczonymi literami.
Osoby, które mają 60 lat - trzeba im czasem dłuuugo tłumaczyć.
Na przebudowę u tak młodych jak Ty Luker wystarcza 3 dni (wg mojej wiedzy), u osób po 60tce na przebudowę potrzeba znaaacznie dłuuuużej... :).

Dziekuje pani doktor za ta rade.

W porzadku, czyli inne bialka, lub mniej. Czy moge jesc 30g bialka z karkowki, przez te pare dni ? Czy to bedzie "wystarczajaco" malo ?

I jesli tyle bede jadl, to do jakich ilosci Tluszczu i weglowodanow powinienem mierzyc, przez te pare dni? Przypomne, wzrost 188cm(ale budowa na pewno nie atletyczna :P, dlugo-nogi), waga ~75kg. Moj tryb zycia, jest ostatnio bardzo siedzacy, nie ruszalem sie ostatnio zbyt wiele, chociaz bym chcial(ale troszke malo energii). Jesli poczuje "powera" to na pewno rowerek pojdzie w ruch, tym bardziej, ze w koncu pogoda sie zrobila odpowiednia.

Czy 1:2,5 bedzie odpowiednie, dla mnie? Czyli, w tym przypadku przez te pare dni powiedzmy 30:80 ? I ile weglowodanow, to mnie najbardziej interesuje. Dodam, ze wczoraj zjadlem ich 85g (50g bialka z karkowki, ok 140g tluszczu), skurcz mnie dzis obudzil w nocy, ale lydek nie mam napietych obecnie, natomiast cial ketonowych rano(na czczo) nie bylo wogole, co mi sie wczesniej nie zdazylo. Ile weglowodanow, by mi pani zalecila przez te pare dni ?

Aha, jeszcze moze cos waznego. Wczoraj wieczorem (po kolacji) wazylem sie i mialem 75kg. Dzis rano (po "oproznieniu" juz bylo 74,2kg). Jedyne co mnie niepokoi w tym ograniczeniu bialka, to spadek wagi :( Chociaz wieloletni optymalny kiedys napisal, ze mial 186cm wzrostu i 68kg wagi, i czul sie kapitalnie, wiec jeszcze tak zle u mnie nie jest.

Aha i jeszcze jedno. Od 3, 4 dni codziennie rano mam potrzebe "oproznienia" w WC.

ps. Na koniec dodam, ze te obecne wyliczenia wynikaja stad, ze nie "czuje" kiedy juz sie przejadlem, a kiedy nie, dlatego na razie musze polegac na liczbach, wiem ze proporcja jest najwazniejsza i caly czas mam nadzieje, ze jesli pozbede sie mojego problemu, to organizm mi bedzie prawidlowo mowil, kiedy jeszcze jesc, a kiedy przestac.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-19, 10:20:32
Ok, uciekam na uczelnie, obecnie nic nie jem, poniewaz nie czuje glodu. Widocznie jeszcze trzyma mnie ta wieczorna karkowka. W szkole zjem polowke czekolady, ktora mi zostala z wczoraj, natomiast wieczorem zjem albo zeberka, albo karkowke znowu (+ ziemniaki + buraczki).

pzdr!!!


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-04-19, 10:22:23
Cytuj z: vigo 2009-04-19, 09:17:11
uwazaj Luker zebys nie przegial w druga strone (za mala ilosc bialka). O ile tzw. "przebialczenie" nie wplywa zasadniczo na zycie, to za mala ilosc bialka moze skonczyc sie tragicznie.


Przegięcie w obie strony jest niekorzystne.
U mnie to działa tak, że jak jem za mało B to przychodzi taki moment, że nie da się mnie odpedzić od karczku, jaj LUB sera.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-19, 10:59:57
Cytuj z: lekarka 2009-04-19, 10:22:23
...Przegięcie w obie strony jest niekorzystne...


Ewcia, masz TALENT!!!  8) :P



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-04-19, 11:11:59
Dziekuję.
:lol:
Proszę o oklaski :D
:lol:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Opal 2009-04-19, 11:14:35
Luker - zainteresowaliśmy się Żywieniem Optymalnym mniej więcej w tym samym czasie. Ja przeczytałam książkę "Dieta Optymalna" i wiedziałam, że właśnie o to mi w życiu chodziło, Ty wykazałeś zainteresowanie i chęć na przyszłość. Ja zaczęłam (po kilku pytaniach) natychmiast stosować ten sposób odżywiania, dalej się dokształcając, Ty się dokształcałeś, dokształcałeś i teraz po kilku miesiącach głębokich przemyśleń zacząłeś stosować. Do czego zmierzam? Nie mam zamiaru analizować Twojego BTW, od tego są tutaj lepsi ode mnie. Ja chcę Ci zwrócić uwagę na jedną rzecz. Zbyt długo myślałeś. Następstwem tego jest analizowanie każdego "beknięcia", "bąka", strach przed zawałem, strach przed  brakiem snu, kolką itd. Normalnie (poprzednio) takich incydentów było chyba wiele i nie spędzały Ci snu z powiek? Teraz stałeś się przewrażliwiony, oczekujesz cudu z dnia na dzień, wahasz się czy zostać przy tym modelu, czy może nagle miażdżyca zatka Ci żyły. Boisz się!  Mój starszy syn ma 23 lata, czyli jesteście w podobnym wieku. Wiem co chodzi Ci po głowie. Moja rada jest następująca: wyluzuj. Zacznij cieszyć się, że wreszcie robisz coś dla swojego zdrowia, życia. Ucz się i nie bój popełnianych błędów, od razu Cię nic nie zabije. Zdobywaj doświadczenie, obserwuj różne reakcje - bez zbędnego przewrażliwienia. Jesteś młodym człowiekiem i masz dużą rezerwę na popełnianie błędów, nie musisz być perfekcjonalny w każdym calu. Wiem, że dasz sobie radę. Słuchaj swojego organizmu, ale bez przesady i  też nie bez krytycyzmu. Jak ogranizm powie "zapal trawkę" to OLEJ TAKI PRZEKAZ. Jak powie BOJĘ SiĘ ŻÓŁTEK - to też OLEJ TAKI PRZEKAZ - bo tutaj Cię kłamie. Gdy zaczniesz rozróżniać dobro od zła - to poczujesz, że jesteś wygranym :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-19, 11:25:12
Cytuj z: Opal 2009-04-19, 11:14:35
...Jak ogranizm powie "zapal trawkę" to OLEJ TAKI PRZEKAZ...


Opal no co Ty!
Co to za herezje glosisz?  :shock:

Predzej badziewne zoltka, miesko, piwko z "biedrunki"
zaszkodzi jak "dobra trawka"  8)

Kto sie choc odrobine na tym zna,
przyzna mi racje! 



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Opal 2009-04-19, 11:35:46
Cytuj z: grizzly 2009-04-19, 11:25:12
Kto sie choc odrobine na tym zna,
przyzna mi racje! 


Fakt - nie znam się na tym zupełnie :) i nie powinnam pisać :Lol:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-19, 11:42:48
Cytuj z: lekarka 2009-04-19, 08:38:29
Nie proponuję diety bezbiałkowej.
Mniej B na 1-3 dni albo inne B na 1-3 dni (inne niż żółtka) wystarcza na wejście na własciwy tor (Ali nie zrozumiał).
Podtrzymuję to co napisałeś Luker wytłuszczonymi literami.
Osoby, które mają 60 lat - trzeba im czasem dłuuugo tłumaczyć.
Na przebudowę u tak młodych jak Ty Luker wystarcza 3 dni (wg mojej wiedzy), u osób po 60tce na przebudowę potrzeba znaaacznie dłuuuużej... :).

trza  pisać jak należy
bez niedomówień
czytając  tu, można tylko  kołowacizny się nabawić
na szczęście uczono mnie - wszystkich słuchaj ale swój rozum miej
gdybym słuchał wszystkich dawno siedziałbym z ręką w nocniku
przećwiczyłem "dobre rady" - skutki  odwrotne
ps
co zaś się tyczy przyrządzania posiłków i oddziaływania na układ trawienny
przećwiczyłem to też
wszystko zależy kto i jak gotuje,
mimo że niby podobnie i z tych samych produktów, nawet optymalnie.
jak gotowałem sam nigdy zgagi ani wzdęć czy innych rewelacji nie było
jak ktoś inny  to różnie bywało


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: vigo 2009-04-19, 11:58:50
Cytuj:
U mnie to działa tak, że jak jem za mało B to przychodzi taki moment, że nie da się mnie odpedzić od karczku, jaj LUB sera.


heh, mam dokladnie to samo


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: vigo 2009-04-19, 12:01:48
Cytuj:
Luker - zainteresowaliśmy się Żywieniem Optymalnym mniej więcej w tym samym czasie. Ja przeczytałam książkę "Dieta Optymalna" i wiedziałam, że właśnie o to mi w życiu chodziło, Ty wykazałeś zainteresowanie i chęć na przyszłość. Ja zaczęłam (po kilku pytaniach) natychmiast stosować ten sposób odżywiania, dalej się dokształcając, Ty się dokształcałeś, dokształcałeś i teraz po kilku miesiącach głębokich przemyśleń zacząłeś stosować. Do czego zmierzam? Nie mam zamiaru analizować Twojego BTW, od tego są tutaj lepsi ode mnie. Ja chcę Ci zwrócić uwagę na jedną rzecz. Zbyt długo myślałeś. Następstwem tego jest analizowanie każdego "beknięcia", "bąka", strach przed zawałem, strach przed  brakiem snu, kolką itd. Normalnie (poprzednio) takich incydentów było chyba wiele i nie spędzały Ci snu z powiek? Teraz stałeś się przewrażliwiony, oczekujesz cudu z dnia na dzień, wahasz się czy zostać przy tym modelu, czy może nagle miażdżyca zatka Ci żyły. Boisz się!  Mój starszy syn ma 23 lata, czyli jesteście w podobnym wieku. Wiem co chodzi Ci po głowie. Moja rada jest następująca: wyluzuj. Zacznij cieszyć się, że wreszcie robisz coś dla swojego zdrowia, życia. Ucz się i nie bój popełnianych błędów, od razu Cię nic nie zabije. Zdobywaj doświadczenie, obserwuj różne reakcje - bez zbędnego przewrażliwienia. Jesteś młodym człowiekiem i masz dużą rezerwę na popełnianie błędów, nie musisz być perfekcjonalny w każdym calu. Wiem, że dasz sobie radę. Słuchaj swojego organizmu, ale bez przesady i  też nie bez krytycyzmu. Jak ogranizm powie "zapal trawkę" to OLEJ TAKI PRZEKAZ. Jak powie BOJĘ SiĘ ŻÓŁTEK - to też OLEJ TAKI PRZEKAZ - bo tutaj Cię kłamie. Gdy zaczniesz rozróżniać dobro od zła - to poczujesz, że jesteś wygranym


o, madrego/ej to az milo posluchac  8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Teresa Stachurska 2009-04-19, 14:59:13
Licealistów uczą - http://www.sciaga.pl/tekst/19214-20-nadmiar_i_niedobor_bialka_w_organizmie


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-19, 15:31:39
Cytuj z: Opal 2009-04-19, 11:14:35
Luker - zainteresowaliśmy się Żywieniem Optymalnym mniej więcej w tym samym czasie. Ja przeczytałam książkę "Dieta Optymalna" i wiedziałam, że właśnie o to mi w życiu chodziło, Ty wykazałeś zainteresowanie i chęć na przyszłość. Ja zaczęłam (po kilku pytaniach) natychmiast stosować ten sposób odżywiania, dalej się dokształcając, Ty się dokształcałeś, dokształcałeś i teraz po kilku miesiącach głębokich przemyśleń zacząłeś stosować. Do czego zmierzam? Nie mam zamiaru analizować Twojego BTW, od tego są tutaj lepsi ode mnie. Ja chcę Ci zwrócić uwagę na jedną rzecz. Zbyt długo myślałeś. Następstwem tego jest analizowanie każdego "beknięcia", "bąka", strach przed zawałem, strach przed  brakiem snu, kolką itd. Normalnie (poprzednio) takich incydentów było chyba wiele i nie spędzały Ci snu z powiek? Teraz stałeś się przewrażliwiony, oczekujesz cudu z dnia na dzień, wahasz się czy zostać przy tym modelu, czy może nagle miażdżyca zatka Ci żyły. Boisz się!  Mój starszy syn ma 23 lata, czyli jesteście w podobnym wieku. Wiem co chodzi Ci po głowie. Moja rada jest następująca: wyluzuj. Zacznij cieszyć się, że wreszcie robisz coś dla swojego zdrowia, życia. Ucz się i nie bój popełnianych błędów, od razu Cię nic nie zabije. Zdobywaj doświadczenie, obserwuj różne reakcje - bez zbędnego przewrażliwienia. Jesteś młodym człowiekiem i masz dużą rezerwę na popełnianie błędów, nie musisz być perfekcjonalny w każdym calu. Wiem, że dasz sobie radę. Słuchaj swojego organizmu, ale bez przesady i  też nie bez krytycyzmu. Jak ogranizm powie "zapal trawkę" to OLEJ TAKI PRZEKAZ. Jak powie BOJĘ SiĘ ŻÓŁTEK - to też OLEJ TAKI PRZEKAZ - bo tutaj Cię kłamie. Gdy zaczniesz rozróżniać dobro od zła - to poczujesz, że jesteś wygranym :)

Rozumiem co chcesz powiedziec.

Ale ja na pewno nie jestem nadwrazliwy. Teraz opisuje wszystko co pamietam, poniewaz to wszystko moze miec jedna wspolna przyczyne, ktora probuje znalezc. Jedna rzecz moze miec wiele przyczyn, ale zbierz takich 3, 4 a obszar poszukiwan sie zaweza.

Jest tu wielu takich, co stosuje sobie ZO, niczym sie nie przejmuja, a po pol roku przychodza, mowia, ze maja bardzo  duze trojglicerydy, lub inne problemy. Wtedy inne osoby mowia,  ze "dlaczego to robili tak i tak", albo, ze  popelnili taki i taki blad, dziwiac im sie. Mysle, ze nie robie zle, ze probuje to wszystko wyjasnic teraz, niz  pobyc z tym przez pare miesiecy, a wtedy przyjsc z moimi problemami tutaj. Na ZO zoladek, brzuch ma byc lekki, wiec jak u mnie  tak nie bylo, to chcialem znalezc tego przyczyne. Tak nie bylo przez dzien. Gdyby tak bylo dzien i przeszlo, bym sie nie przejmowal. Ale jak z zoladkiem bylo nie tak juz ponad tydzien, dopiero wtedy tu napisalem. Mysle, ze to nie jest przejawem, ze jestem nadwrazilwy, gdyby tak bylo, pisal bym tu o moim problemie od "day 1".

Masz racje, ze wczesniej nabylem wiedze, dopytywalem sise wszystkiego. Taki juz jestem, ze lubie najpierw poznac to czego uzywam. Osob, ktore zaczynaja ZO bez letury, sie tu gani, ale ja nie zdobylem wiedzy z tego powodu, ale dlatego, ze taki jestem, ze lubie wiedziec, zanim cos zrobie, nie robie nic na "przypal".

Jak mi sie "odbilo" tu czy tam, nigdzie o tym nie pisalem. To pokazuje, ze nadwrazliwy nie jestem. Gdyby ci zaczelo(przyklad) nagle serce walic jak mlotem caly dzien, tez bys powiedziala sobie, "nie ma sie czym przejmowac" ? Mysle, ze nie, i to by byla zdrowa odpowiedz wedlug mnie. Jak zabije raz i wtedy sie szuka przyczyny, wtedy jest sie nadwrazilwym, zgoda absolutna.

Kolke(tego typu) wczesniej mialem, ale nie trwala ponad dzien. Odbijalo mi sie? Jasne! Ale nie przez prawie 2 bite tygodnie! Ktore, swoja droga, byly powiazane z innymi objawami, jak ciezkosc na zoladku, zolty nalot na jezyku.

Przewrazliwiony nie jestem.  Mysle, ze jestem jak typowy facet, moze troszke bardziej tolerancyjny, ktory do lekaza pojdzie w ostatecznosci.

Dzieki za twoj post, gdyz jeszcze raz napisze, wiem co chcesz mi przekazac i to doceniam.

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: michal 2009-04-19, 16:22:22
Cytuj z: Luker 2009-04-19, 15:31:39
Przewrazliwiony nie jestem.  Mysle, ze jestem jak typowy facet, moze troszke bardziej tolerancyjny, ktory do lekaza pojdzie w ostatecznosci.


Luker, ogólnie zgadzam się z Tobą chłopie ale tu akurat się mylisz. Byłem jakiś rok temu w szpitalu i zobaczyłem, że statystyczny (> 70%) facet nie chodzi do lekarza w ostateczności, tylko z byle pierdołą -- to straszne cioty, które boją się nawet pobierania krwi. Przychodzi taki 30-letni, 100 kg byk z mamą (bo żona pewnie w pracy), żeby mu krew pobrali. Piguły śmieją się z nich po kątach (i słusznie). Widzi igłę, którą zaraz ktoś mu w bije, i odwraca wzrok. Jak oni żony poznajdywali? I to ma być drapieżnik? Żenada... Na szczęście są też normalni, i takich kumpli trzeba sobie szukać. Pozdrawiam.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-19, 16:47:51
Cytuj z: Luker 2009-04-19, 15:31:39
...Ale ja na pewno nie jestem nadwrazliwy...


Luker, skoro tak, to czytales moze
co na  temat "dolegliwosci" pisze "renia" ?
.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-19, 17:22:47
Cytuj z: grizzly 2009-04-19, 16:47:51
Luker, skoro tak, to czytales moze
co na  temat "dolegliwosci" pisze "renia" ?
.

Nie wiem do ktorego postu, postow nawiazujesz, wiec ciezko mi odpowiedziec na to pytanie.
Cytuj z: michal 2009-04-19, 16:22:22
Luker, ogólnie zgadzam się z Tobą chłopie ale tu akurat się mylisz. Byłem jakiś rok temu w szpitalu i zobaczyłem, że statystyczny (> 70%) facet nie chodzi do lekarza w ostateczności, tylko z byle pierdołą -- to straszne cioty, które boją się nawet pobierania krwi. Przychodzi taki 30-letni, 100 kg byk z mamą (bo żona pewnie w pracy), żeby mu krew pobrali. Piguły śmieją się z nich po kątach (i słusznie). Widzi igłę, którą zaraz ktoś mu w bije, i odwraca wzrok. Jak oni żony poznajdywali? I to ma być drapieżnik? Żenada... Na szczęście są też normalni, i takich kumpli trzeba sobie szukać. Pozdrawiam.

Wiesz, nie pracuje w sluzbie zdrowia, wiec nie wiem jak stoja statystyki ;)

Bazuje na tym, ze z regula to kobiety dbaja o siebie, zaczynajac od wyglada, kosmetyki itd. Statystyczny facet z reguly nie natluszcza sobie twarzy, czy nie dokonuje innych galimatiasow, a fryzjer to przewaznie rutyna, a nie mily zabieg w gabinecie i okazja do rozmowy.

Byc moze miales okazje  trafic na takich osobnikow. Z mojego otoczenia, to raczej przewaza to co ja napisalem, czyli facet z reguly "pohuha", "golnie" i jedzie dalej. A juz na marginesie z takim przykladem 30'letniego goscia sie nigdy nie spotkalem. Co prawda tylko pare razy w zyciu "zaliczylem" gabinet gdzie pobieraja krew, ale mimo wszystko...

Moze sie to zmienilo, jesli tak no to swiat idzie niestety w zlym kierunku.

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-04-19, 17:28:45
Cytuj z: Luker 2009-04-19, 10:18:38
I tak a propos, kisiel ??


Zalecany optymalnym i nieoptymalnym dzieciom.
:lol: :lol: :lol:
Cytuj z: Luker 2009-04-19, 10:18:38
1. Staralem sie jesc monolitycznie, zeby nabyc nawyk optymalny.
2. Moze pani doktor wyjasnic, dlaczego jajka bez tluszczu ?
3. W porzadku, czyli inne bialka, lub mniej. Czy moge jesc 30g bialka z karkowki, przez te pare dni ? Czy to bedzie "wystarczajaco" malo ?
4. I jesli tyle bede jadl, to do jakich ilosci Tluszczu i weglowodanow powinienem mierzyc, przez te pare dni? Przypomne, wzrost 188cm(ale budowa na pewno nie atletyczna :P, dlugo-nogi), waga ~75kg. Moj tryb zycia, jest ostatnio bardzo siedzacy, nie ruszalem sie ostatnio zbyt wiele, chociaz bym chcial(
Czy 1:2,5 bedzie odpowiednie, dla mnie? Czyli, w tym przypadku przez te pare dni powiedzmy 30:80 ? I ile weglowodanow, to mnie najbardziej interesuje. Dodam, ze wczoraj zjadlem ich 85g (50g bialka z karkowki, ok 140g tluszczu), 5.skurcz mnie dzis obudzil w nocy, ale lydek nie mam napietych obecnie, natomiast cial ketonowych rano(na czczo) nie bylo wogole, co mi sie wczesniej nie zdazylo. Ile weglowodanow, by mi pani zalecila przez te pare dni ?
6. wiem ze proporcja jest najwazniejsza i caly czas mam nadzieje, ze jesli pozbede sie mojego problemu, to organizm mi bedzie prawidlowo mowil, kiedy jeszcze jesc, a kiedy przestac.


1. Rozumiem. 2. Wyjaśniłam już w postach dt cholesterolu. Żółtka są tak dobre, że przy za dużej ich ilości i za dużej ilości T sprzyjają wzrostom LDL. Nie jest to kwestia by "wyrywać sobie włosy z głowy" - jest to raczej kwestia potrzeby posiadania np.LDL powyżej 250mg%. Na razie dyskusja akademicka, poczekamy aż będziemy mieć po ... 300 lat i będziemy dalej dyskutować...
3. Tu raczej wg mojej obserwacji chodzi o jakość B. Mięsa nie żałowałabym w ogóle... Nie zalecałabym liczenia B w miesie. Tu jest kwestia za dobrego B w żółtkach. Po wielu latach odżwiania się bogatobiałkowo i tłustego organizm generuje glukozę z prawie każdego aminokwasu. Widać to szczególnie u starszych ludzi. Im więcej się wrzuca do pieca tym bardziej rozbudowywują się szlaki obsługi B. 4. Duża ilość B w mięsie zatrzyma apetyt (podprogowa ilość ketonów) W - dawki zajecane przez dra JK, T - sprwadz ile Ci wystarczy. B - w mięsie do syta. Zmiana jakości białek z tego co tu piszę/wiem ma służyć normalizacji LDL (zapobieżenie wzrostom) a dieta niskowęglowodanowa i uboga w produkty cukrogenne ma służyć utrzymaniu wysokiego HDL. 5. to dyskutujemy akademicko. 6. Tylko, że dla każdego człowieka inna, i dla każdego rodzaju zjedzonego B - inna.



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-19, 20:23:30
Cytuj z: lekarka 2009-04-19, 17:28:45
3. Tu raczej wg mojej obserwacji chodzi o jakość B. Mięsa nie żałowałabym w ogóle... Nie zalecałabym liczenia B w miesie. Tu jest kwestia za dobrego B w żółtkach. Po wielu latach odżwiania się bogatobiałkowo i tłustego organizm generuje glukozę z prawie każdego aminokwasu. Widać to szczególnie u starszych ludzi. Im więcej się wrzuca do pieca tym bardziej rozbudowywują się szlaki obsługi B. 4. Duża ilość B w mięsie zatrzyma apetyt (podprogowa ilość ketonów) W - dawki zajecane przez dra JK, T - sprwadz ile Ci wystarczy. B - w mięsie do syta. Zmiana jakości białek z tego co tu piszę/wiem ma służyć normalizacji LDL (zapobieżenie wzrostom) a dieta niskowęglowodanowa i uboga w produkty cukrogenne ma służyć utrzymaniu wysokiego HDL. 5. to dyskutujemy akademicko. 6. Tylko, że dla każdego człowieka inna, i dla każdego rodzaju zjedzonego B - inna.



przy mięsie cukier miałem 140
przy żółtkach spadł na 115

????????????


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: daniol 2009-04-19, 20:37:47
Cytuj z: grizzly 2009-04-19, 11:25:12
Cytuj z: Opal 2009-04-19, 11:14:35
...Jak ogranizm powie "zapal trawkę" to OLEJ TAKI PRZEKAZ...


Opal no co Ty!
Co to za herezje glosisz?  :shock:

Predzej badziewne zoltka, miesko, piwko z "biedrunki"
zaszkodzi jak "dobra trawka"  8)

Kto sie choc odrobine na tym zna,
przyzna mi racje! 



popieram trawka jest zdrowsza od alkoholu i mniej uzalezniajaca od nikotyny


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-04-19, 21:16:40
Tak Ali, potwierdzam.
Tak jak trzeba napisać komu frytki a komu śmietana a komu pomidory tak samo trzeba napisać komu boczek, komu żółtka.
Ja wiem, tylko mam to tak przekazać by było zrozumiałe dla wszystkich. Na razie jest problem ze zrozumieniem w narodzie.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-19, 21:43:38
Cytuj z: lekarka 2009-04-19, 21:16:40
... Na razie jest problem ze zrozumieniem w narodzie...


Cala nadzieja w "Narodzie", bo Ty Ewo za duzo chcesz przekazac.  8)

Czy koledzy "lekarze" maja "chodzic z torbami"?

Zobacz na "Klan Prawnikow"!
Czy Oni sa tacy "wylewni"?

Nie! I dlatego dobrze, ba BARDZO  DOBRZE prosperuja.
Owszem pomagac jak najbardziej, ale "z glowa"  :P

A jaki status maja?!
A przecie medycyna jest o wiele bardzie skomplikowana od prawa!
Moze ja sie myle?

 


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-04-20, 00:30:51
Masz rację, dlatego zrobiłam sobie drugi zawód nie związany z medycyną i tym co tu piszę.
Tylko co zrobią inni lekarze? Chyba bezrobocie nie grozi im tak szybko. 99% pacjentów w poradniach państwowych nie rozumie co do nich mówię.
Przychodzą z chorobami, które dietą można wyleczyć w kilka dni...
Ale oni chyba wolą tabletkę... Bez zmieniania czegokolwiek w życiu...
Jak już Medycyna dowiedziała się o DO, to wielu lekarzy i nielekarzy dostało alergii na wiedzę optymalną. Opluli i nie odwołali. Przynajmniej oplucia były widziane w prasie.
Świat bez chorób widział już dr JK (ARKADIA), ja to potwierdzam. Nie znamy jeszcze metody likwidowania wszystkich błędów. Jest jeszcze duuużo do zrobienia. Wbrew pozorom dużo. Wystarczy by lekarze wiedzieli, że dziecko może NIGDY nie chorować na chorobę infekcyjną. Może nie mieć przerosłych migdałków, wiecznego kataru, "gronkowca  w migdałkach", przewlekłych zatok...
Po wyleczeniu chorób tych widzialnych zostają jeszcze te ukryte i wypierane ("ależ ja wcale nie jestem chory/a"). Energię można skierować do likwidowania tych ukrytych chorób ("mam za mało", "mam złe relacje", "nie rozumiem", "on/a jest głupia", "nie mogę robić tego co chcę", "nie mogłem/am tego przewidzieć" itd.) i do dopracowania na ostatni guzik doskonałej diagnostyki. Jest szansa, że jak Naród nie będzie chorować - zrozumie co czeka potem.
Pracy jest dużo, tylko robotników mało. Czy tak jakoś.
Prawnicy? Powinni służyć społeczenstwu. Adwokat za gotowość ma kasę, a jak ja wielokrotnie jechałam do państwówki, do której np. 6-u pacjentów nie przyszło to nie dostałam za gotowość (zarezerwowany czas). Takie mamy czasy KOMUNY w której im bardziej wykształcony, tym bardziej nadający się chłopiec/dziewczynka do bicia. Państwo Polskie ma w lekarzy w ... co najmniej głębokim poważaniu by nie powiedzieć więcej.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-20, 00:49:51
Cytuj z: lekarka 2009-04-19, 21:16:40
Tak Ali, potwierdzam.
Tak jak trzeba napisać komu frytki a komu śmietana a komu pomidory tak samo trzeba napisać komu boczek, komu żółtka.
Ja wiem, tylko mam to tak przekazać by było zrozumiałe dla wszystkich. Na razie jest problem ze zrozumieniem w narodzie.

no to ja całkiem zgłupiałem
świat stanał na głowie, czy tylko wyjątki?????????
nie ma to jak żyć dobrze w błogiej nieświadomości


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Blackend 2009-04-20, 08:50:38
Cytuj z: ali 2009-04-20, 00:49:51
nie ma to jak żyć dobrze w błogiej nieświadomości


dokładnie, tak jest najlepiej :)
a dzisiaj znowu omlet (żółtka + masło + łyżeczka dżemu) - zaraz, zaraz ale ile to będzie w gramach na należną masę ciała?
Krzysiu ratuj! Jak to policzyć?  :shock:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-20, 08:59:02
Cytuj z: Blackend 2009-04-20, 08:50:38
Krzysiu ratuj!


Krzyś na Forum nie zagląda, ale też jada strasznie monotonnie. Na śniadanie dokładnie to samo co Ty, na obiad - dinner choć raczej to lunch, a na supper przeważnie kluski serowe na maśle z cynamonem i szczyptą cukru lub czasem parówki z serem żółtym i masłem. "Nie rozumiem", jak można tak jeść, bez liczenia gramatury  :shock: ...  :wink:

PS
a te "matematyczne wybryki" to "naukowo" sobie tłumaczę, że ma pewnie z tej modyfikowanej soi z parówek. :shock:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Blackend 2009-04-20, 10:06:56
Cytuj z: admin 2009-04-20, 08:59:02
kluski serowe na maśle z cynamonem i szczyptą cukru...

wczoraj dałem plamę i kupiłem jakieś posolone masło :)
zorientowałem się dzis rano :)
dzieciaki nawet nie pisnęły  :shock: słony omlet z dżemem  :lol:
ale mamy szczęście  8)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-20, 10:14:31
Masło tylko z Kujawskiej Spółdzielni Mleczarskiej - http://www.kesem.com.pl/index.htm - jedyne zjadliwe masło w okolicy... :roll:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-20, 11:11:17
Cytuj z: Blackend 2009-04-20, 08:50:38
Cytuj z: ali 2009-04-20, 00:49:51
nie ma to jak żyć dobrze w błogiej nieświadomości


dokładnie, tak jest najlepiej :)
a dzisiaj znowu omlet (żółtka + masło + łyżeczka dżemu) - zaraz, zaraz ale ile to będzie w gramach na należną masę ciała?
Krzysiu ratuj! Jak to policzyć?  :shock:


Blackend jak Ty robisz omlet z samych żółtek? to przeciez jajecznica wyjdzie z tego, nie ubijasz bialko na pianę do tego? i z lyzke smietany ? i nawet szczypte proszku do pieczenia? dla mnie omlet musi wyrosnąć na patelni :) mniam juz bym go zjadła, mozna nawet dodac łyzeczke mąki ale niekoniecznie. do omletu dzem jest super.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Halina Ch. 2009-04-20, 11:13:12
Cytuj z: lekarka 2009-04-20, 00:30:51
Ale oni chyba wolą tabletkę... Bez zmieniania czegokolwiek w życiu...

Taaak, to prawda.... bez tabletek ludzie nie moigą żyć i jeszcze licytują się kto więcej wyadał na leki w aptece.
Dla lekarzy będzie pracy i przez jeszcze jedno pokolenie, albo i więcej.
Widzę czym młode matki karmią swoje małe pociechy. Słucham jak to usuwano małemu dziecku migdałki bo były pryczną ...(i tu następuje wyliczanka chorób).

Ostatnio byłam u lekarza po skierowanie na rehabilitację. Pyta mnie na co jeszcze choruję (oprócz SM-u) mówię mu , że na nic mam TYULKO SM.
Nie uwierzył mi po jego minie widziałam, że ma mnie za idiotkę.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Blackend 2009-04-20, 11:25:33
Cytuj z: viola44 2009-04-20, 11:11:17
Blackend jak Ty robisz omlet z samych żółtek? to przeciez jajecznica wyjdzie z tego, nie ubijasz bialko na pianę do tego?


oczywiście, że ubijam - choc najczęściej sniadanie rano robi żona  :oops: o rany jakiego ja mam farta w życiu  8)
omlet dla mnie - 5-7 żółtek + białko (z jednego jaja) ubite na sztywno. Smażymy na patelni teflonowej bez tłuszczu, a po przewróceniu na drugi bok dodajemy masła w ostatniej chwili ;)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-20, 11:31:20
Cytuj z: Blackend 2009-04-20, 11:25:33
Cytuj z: viola44 2009-04-20, 11:11:17
Blackend jak Ty robisz omlet z samych żółtek? to przeciez jajecznica wyjdzie z tego, nie ubijasz bialko na pianę do tego?


oczywiście, że ubijam - choc najczęściej sniadanie rano robi żona  :oops: o rany jakiego ja mam farta w życiu  8)
omlet dla mnie - 5-7 żółtek + białko (z jednego jaja) ubite na sztywno. Smażymy na patelni teflonowej bez tłuszczu, a po przewróceniu na drugi bok dodajemy masła w ostatniej chwili ;)


to zdradz mi czemu masło w ostatniej chwili? zeby się nie przypaliło? ja wylewam mase omletową na takie jeszcze nie calkiem roztopione masło na wolnym ogniu, ono i tak zaraz się wchłonie do omlecika.

zazdroszcze facetom optymalnym, żona przygotuje optymalne danie a oni tylko chapu, chapu, tez bym tak chciała  :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Blackend 2009-04-20, 11:40:33
Cytuj z: viola44 2009-04-20, 11:31:20
to zdradz mi czemu masło w ostatniej chwili? zeby się nie przypaliło?


zapytałem na wszelki wypadek u źródła ;)
masło w ostatniej chwili aby sie nie przypaliło i nie wchłonęło - tym masłem polewamy omleta na talerzu, który jest wyrośniety i puchaty, gwarantuję :)
Patelnia obowiązkowo w miare nowa ;)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-20, 11:47:15
Cytuj z: Blackend 2009-04-20, 11:40:33
Cytuj z: viola44 2009-04-20, 11:31:20
to zdradz mi czemu masło w ostatniej chwili? zeby się nie przypaliło?


zapytałem na wszelki wypadek u źródła ;)
masło w ostatniej chwili aby sie nie przypaliło i nie wchłonęło - tym masłem polewamy omleta na talerzu, który jest wyrośniety i puchaty, gwarantuję :)
Patelnia obowiązkowo w miare nowa ;)


o widzisz, jak to "od nitki do kłębka" dowiedziałam sie coś nowego  :D dzieki


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-20, 11:48:34
Cytuj z: Blackend 2009-04-20, 11:40:33
Patelnia obowiązkowo w miare nowa


Jak patelnia, to tylko prawdziwa, stara, cygańska robota... Na takiej patelni warto...  :wink:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-20, 14:26:30
Cytuj z: admin 2009-04-20, 11:48:34
...Jak patelnia, to tylko prawdziwa, stara, cygańska robota...


Adminie, ubiegles mnie z "uwaga" na temat patelni!  8)
Sam sie dziwie tej "rownoleglosci mysli".

Mysle ze to moze byc spowodowane "podobienstwem" .....  8)



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: viola44 2009-04-20, 15:24:27
Cytuj z: grizzly 2009-04-20, 14:26:30
Cytuj z: admin 2009-04-20, 11:48:34
...Jak patelnia, to tylko prawdziwa, stara, cygańska robota...


Mysle ze to moze byc spowodowane "podobienstwem" .....  8)




:D :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: barja 2009-04-20, 19:02:49
99% pacjentów w poradniach państwowych nie rozumie co do nich mówię.
To napewno. Znam przypadek matki, (córka lekarki) która wlała w 4-letnie dziecko 2 butelki Zentelu na raz, bo tyle miała na recepcie. Ulotki oczywiście nie przeczytała. Czego w takim razie oczekiwać od ludzi prostych?
 


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-20, 19:25:40
Cytuj z: barja 2009-04-20, 19:02:49
...Czego w takim razie oczekiwać od ludzi prostych?...   


Dzisiejsze "prostactwo" przegonilo juz dawno
te z przed II Wojny Swiatowej.

To sa "zniwa" komuszej "elity" rodem z PRL.
Musi minac co najmniej kilka pokolen,
zanim "genetyczni idioci" trafia z powrotem do "lopaty, miotly i lobornika"
bo tera to za "intaligiencje robia" z wysokimi emeryturami. :cry:



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-20, 20:52:35
Cytuj z: daniol 2009-04-19, 20:37:47
Cytuj z: grizzly 2009-04-19, 11:25:12
Cytuj z: Opal 2009-04-19, 11:14:35
...Jak ogranizm powie "zapal trawkę" to OLEJ TAKI PRZEKAZ...


Opal no co Ty!
Co to za herezje glosisz?  :shock:

Predzej badziewne zoltka, miesko, piwko z "biedrunki"
zaszkodzi jak "dobra trawka"  8)

Kto sie choc odrobine na tym zna,
przyzna mi racje! 

popieram trawka jest zdrowsza od alkoholu i mniej uzalezniajaca od nikotyny


ewentuaaaaalnie. od czasu do czasu i tylko z "ekoglogicznego gospodarstwa". inaczej to czysta chemia.
poza tym, kto wie, skad sie biora "munchies" czyli tak zwany pacman?




Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: daniol 2009-04-21, 20:49:40
luker jak tam bulgoty ustapily?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: afmfo 2009-04-22, 12:04:08
Cytuj z: daniol 2009-04-21, 20:49:40
luker jak tam bulgoty ustapily?

Z "optymalnym" to jak z zepsutym samochodem. Po bulgotach mozna poznac co mu jest. :D :D :D
Czytajac cały ten wątek samemu można wiele się nauczyć. Myslę, że luker już prawie rozwiązał swoja zagadkę.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-22, 15:17:14
Cytuj z: _flo 2009-04-20, 20:52:35
...ewentuaaaaalnie. od czasu do czasu i tylko z "ekoglogicznego gospodarstwa". inaczej to czysta chemia.


100% zgoda, od czasu do czasu i z "gospodarstwa ekologicznego".  8)

BTW
Jak my sie rozumiemy Flo!
Czy to nie zaskakujace?  :lol:



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Luker 2009-04-22, 20:46:10
Cytuj z: afmfo 2009-04-22, 12:04:08
Myslę, że luker już prawie rozwiązał swoja zagadkę.

Niestety nie do konca.
Cytuj z: daniol 2009-04-21, 20:49:40
luker jak tam bulgoty ustapily?

Dzieki daniol za zainteresowanie.

Na razie jem malo bialka, tluszczu ok 4x tyle i weglowodanow na mniej wiecej stalym poziomie i na pewno nie jest tak zle jak wczesniej, ale nie jest idealnie. Wydaje mi sie, ze nalot na jezyku jest mniejszy, no ale jednak nadal wystepuje.

Dzis zjadlem po raz pierwszy od jakiegos czasu jaja, z porady adampio z kasza jaglana.

Najwieksza poprawa wyglada z odbijaniami, zdazaja sie juz najczesciej wylacznie po posilku, ale juz nie z takim nasileniem. Pomiedzy posilkami rzadko wystepuja. Uczucie ciezkosci zoladka czasem wystepuje, jednak znacznie mniejsze. Cu do "bulgotan" "baczkow" lub innych "glosnych prac zoladkowych", to podobnie jak z poprzednimi objawami, nadal wystepuja, tyle, ze nie w takim stopniu jak wczesniej.

Co ciekawe, ostatnio malo jem, a zaczalem tyc. Wczoraj zjadlem 34g bialka 126g tluszczu i przytylem 0,4 kg.

Skurcze zniknely od mniej wiecej czasu kiedy zmniejszylem ilosc zjadanego bialka, weglowodanow staram sie jesc nie malo, ale tez nie za duzo. Ciala ketonowe wystepuja w ilosci jednego plusa, czasem lekki odchyl w strone dwoch plusow.

Nie jest to niestety sytuacja komfortowa dla mnie, poniewaz powtorze, ze nigdy w moim zyciu nie mialem takich problemow tego typu. Mozliwe, ze z bialkiem ma to cos wspolnego, jednak prawda jest taka, ze na forum nie spotkalem sie z niczym podobnym, wiec mam jakas wyjatkowa sytuacje. Wiele osob jadla wiecej bialka niz powinna, ale dowiadywala sie tego poprzez objawy inne, a nie "zoladkowe". Po przejedzeniu swiatecznym, ktore mi sie zdarzalo moze raz do roku, na drugi dzien juz sladu nie bylo. Odbijania, "bekania" zdarzaly sie wylacznie w przypadku zatrucia i byly rownie rzadkie.

Probowalem sie skontaktowac telefonicznie z lekarzem Glowackim, lub Pala, jednak bez powodzenia. Wyslalem wiec listy, byc moze uzyskam jakas odpowiedz. Jesli nie uzyskam odpowiedzi, a moje problemy nie zaczna ustepowac, a jest to dosc spory dyskomfort, poniewaz "boje sie zjesc" chocby troszke wiecej, poniewaz po jakims czasie moga sie pojawic dolegliwosci zoladkowe, bede musial skonczyc z ZO na jakis czas. Na pewno bym chcial kiedys powtorzyc "wejscie" do ZO, byc moze juz nie bede mial takich przygod jak obecnie.

pzdr.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adamgraza 2009-04-22, 21:32:10
Luker jezeli jeszcze ja moglabym coś dodać. Pamietam jak na poczatku tego żywienia  mialam dobrze zbilansowane posilki ,i strasznie mi sie odbijalo. To takie uczucie jakby tam a zoladku produkowalo sie powietrze. okropny dyskomfort. Łaczylam to z wrzodami. Ale to nie byl powod . I po kazdym zbyt duzym tluszczu w posilku zaraz te objawy sie pojawialy. Zaczelam troche ten tluszcz zmniejszac na tyle ile bylo to możliwe.I te odbicia byly coraz żadsze. Kiedy tez w posilku mam więcej węglowodanow i do tego tluszcz odbijania sie pojawiają. Ostatnio gdzies przeczytalam , tylko gdzie nie pamiętam ,że tluszcz blokuje wypływ żólci i l dlatego przytrafiają sie takie historie.
Spróbuj zmniejszyc tluszcz, smialo możesz jeść 2,5 na G B. Próbuj, powodzenia. :lol:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Opal 2009-04-22, 21:42:46
Cytuj z: Luker 2009-04-22, 20:46:10
Co ciekawe, ostatnio malo jem, a zaczalem tyc. Wczoraj zjadlem 34g bialka 126g tluszczu i przytylem 0,4 kg.


Dlaczego w trakcie przebudowy jesz tak mało białka? Czy to oznacza, że tak malutko ważysz? Od tłuszczu się nie tyje. To dlaczego przybrałeś na wadze? Czyżby za dużo węglowodanów? Sama jestem ciekawa odpowiedzi osób bardziej zorientowanych w temacie. Dlaczego Luker przybrał 0,4 kg?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-23, 01:49:08
Cytuj z: Opal 2009-04-22, 21:42:46
...Od tłuszczu się nie tyje...


Ale bradnie piszesz!  :shock:

Poczytaj moze troche Biochemie!  :cry:


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-23, 02:00:18
Cytuj z: Opal 2009-04-22, 21:42:46
... Od tłuszczu się nie tyje...


Opal tylko sie nie gniewaj.  :P
W koncu to jednak dobrze, ze tak myslisz!  8)



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: admin 2009-04-23, 05:51:39
"misiek"
podaj mi 'biochemię" w której pisze, że od spożytego tłuszczu w posiłku się tyje. Podaj dokładnie: autora, wydawnictwo, rok wydania i stronę. Biochemię, a nie "naukowe" poglądy.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: karolinar 2009-04-23, 09:03:53
Cześć:)


mam pare pytań, książki nie czytałam bo dopiero dwa dni  temu dowiedziałam sie o tej diecie wiec jeszcze nie zdążyłam. Najlepiej zapytać źródła;) Słyszałam o dwu osób że na tej diecie sie je same Tłuste rzeczy no i tam sery, orzeszki, słonecznik itp i że robi sie to w każdych ilościach... no jakoś cieżko mi w to uwierzyć że ta dieta nie polega na sniadaniu, obiedzie i kolacji jak inne??chciałabym wiedzieć jak Wy sie odżywiacie??
a no i jak z alkoholem?? w ogole nie mozna pic??
z góry dziekuje za odp i prosze nie odsylajcie mnie od razu do ksiazki tylko odp na pyt:) napewno ja przeczytam ale diete chce juz zaczac i chcialabym wiedziec co mam jesc...
pozdrawiam, Karolina


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-23, 10:22:28
Cytuj z: karolinar 2009-04-23, 09:03:53
Cześć:)


mam pare pytań, książki nie czytałam bo dopiero dwa dni  temu dowiedziałam sie o tej diecie wiec jeszcze nie zdążyłam. Najlepiej zapytać źródła;) Słyszałam o dwu osób że na tej diecie sie je same Tłuste rzeczy no i tam sery, orzeszki, słonecznik itp i że robi sie to w każdych ilościach... no jakoś cieżko mi w to uwierzyć że ta dieta nie polega na sniadaniu, obiedzie i kolacji jak inne??chciałabym wiedzieć jak Wy sie odżywiacie??
a no i jak z alkoholem?? w ogole nie mozna pic??
z góry dziekuje za odp i prosze nie odsylajcie mnie od razu do ksiazki tylko odp na pyt:) napewno ja przeczytam ale diete chce juz zaczac i chcialabym wiedziec co mam jesc...
pozdrawiam, Karolinaycowane chemią

witaj
bez zrozumienia tematu daleko nie ujedziesz
na początku musisz wiedzieć co  jest grane
cukry proste należy wyeliminować a  generalnie węglowodany ograniczyć
odpadają soczki, coki i podobne farbowane i słodzone lub ze słodzikami świństwa, słodycze też
owoce  w minimalnych ilościach,
podstawą żywienia są żółtka jaj tłuste mięsa , ryby, podroby i nabiał
warzywka też
ograniczamy do minimum produkty zbożowe
wskazane tłuszcze twarde - smalec, masło bez  ograniczeń
- margaryny i oleje rafinowane - wek
oleje tłoczone na zimno w niewielkich ilościach  wskazane
mięso i  reszta  nie szprycowane chemią
piwko i inne alkohole w śladowych ilościach
proste jak drut
powodzenia życzę


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: grizzly 2009-04-23, 11:09:46
Cytuj z: admin 2009-04-23, 05:51:39
"misiek"
podaj mi 'biochemię" w której pisze, że od spożytego tłuszczu w posiłku się tyje. Podaj dokładnie: autora, wydawnictwo, rok wydania i stronę. Biochemię, a nie "naukowe" poglądy.


Adminie, a jaka jest rola lipoprotein, ktore produkuja
jelita bazujac na strawionym "tluszczu" ?  8)

Samego cholesterolu i bialka to one nie zawieraja!
Wiadomo, ze "tluszczyk" wedruje do tkanek obwodowych:
tkanka tluszczowa, miesnie itp.

Czy zgodzisz sie ze mna?
Dla mnie jest to oczywiste.  8)



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: _flo 2009-04-23, 20:57:11
no misiek zbanowany, trudno, ale co z tymi lipoproteinami panie Adminie?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Opal 2009-04-23, 22:17:28
Cytuj z: grizzly 2009-04-23, 01:49:08
Cytuj z: Opal 2009-04-22, 21:42:46
...Od tłuszczu się nie tyje...


Ale bradnie piszesz! :shock:

Poczytaj moze troche Biochemie! :cry:
Cytuj z: grizzly 2009-04-23, 02:00:18
Cytuj z: Opal 2009-04-22, 21:42:46
... Od tłuszczu się nie tyje...


Opal tylko sie nie gniewaj. :P
W koncu to jednak dobrze, ze tak myslisz! 8)


Cytuj z: admin 2009-04-23, 05:51:39
"misiek"
podaj mi 'biochemię" w której pisze, że od spożytego tłuszczu w posiłku się tyje. Podaj dokładnie: autora, wydawnictwo, rok wydania i stronę. Biochemię, a nie "naukowe" poglądy.



grizzly - nie gniewam się. Już od pewnego czasu zdaję sobie sprawę, że czerpiesz dziwną przyjemność z obrażania innych. Niekoniecznie mnie, czasami to są całe grupy (np. PRL-owskie pokolenie, jakieś komuchy, planktony itd., itp.). "Obrażanie się" związane jest z poważnym traktowaniem osoby obrażającej, co z kolei wiąże się z pewnym rodzajem szacunku, czy przejmowaniem się wypowiedzią innego człowieka. Ja nic z powyższego nie odczuwam w stosunku do Ciebie.
Cenię ludzi konkretnych, którzy np. odpowiadają na zadane pytanie, a nie piszą głupoty dla samego pisania. Masło jest pyszne, ale "masło maślane" już mnie nie interesuje.
Skoro odsyłasz mnie do zapoznania się z biochemią, to podaj źródło z którego powinnam czerpać. Tutaj odwołam się do pytania admina. Odpowiedzi na jego pytanie nie dałeś, a forumowicze zgłupieli. Czy w końcu od tłuszczu się tyje, czy nie? Brak konkretnej odpowiedzi prowokuje powstanie przekłamań myślowych, przekombinowanie prawdy.
Czy zdajesz sobie sprawę, że bardziej zaszkodziłeś, niż pomogłeś Optymalnym?


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: karolinar 2009-04-23, 23:15:51
bardzo dziekuje za odp:)
a jaki limit kalorii dziennie??


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-24, 00:45:04
Cytuj z: karolinar 2009-04-23, 23:15:51
bardzo dziekuje za odp:)
a jaki limit kalorii dziennie??

tyle ile potrzebujesz
tak aby się nie głodzić i nie przejadać
to na wstępie
później bez regulacji nie pojedziesz
musisz poczytać
i ustawić proporcje zależne od wieku, stanu wyjściowego (wagi i zdrowia) oraz aktywności
Białko  średnio  1 g na  kg wagi należnej
tłuszcz od 2 do 3  g
węglowodany do 1g
w stosunku do B


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: adampio 2009-04-24, 06:58:32
Cytuj:
Czy w końcu od tłuszczu się tyje, czy nie? Brak konkretnej odpowiedzi prowokuje powstanie przekłamań myślowych, przekombinowanie prawdy.
Czy zdajesz sobie sprawę, że bardziej zaszkodziłeś, niż pomogłeś Optymalnym?


NIE,  od samego tluszczu sie nie tyje. Pisze o tym Pan Dr. Jan Kwasniewski i inni lekarze.

Paza tym bardzo ciekawy, trafny i potrzebny byl Twoj post. :D


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: ali 2009-04-24, 08:10:40
Cytuj z: adampio 2009-04-24, 06:58:32
[NIE,  od samego tluszczu sie nie tyje. Pisze o tym Pan Dr. Jan Kwasniewski i inni lekarze.
Paza tym bardzo ciekawy, trafny i potrzebny byl Twoj post. :D


pozostało tylko wyjaśnić

"ale co z tymi lipoproteinami " ??????

o których wspomniał misiek


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Opal 2009-04-24, 19:37:52
Cytuj z: adampio 2009-04-24, 06:58:32
NIE, od samego tluszczu sie nie tyje. Pisze o tym Pan Dr. Jan Kwasniewski i inni lekarze.

Paza tym bardzo ciekawy, trafny i potrzebny byl Twoj post. :D


Dziękuję Adamie za odpowiedź i wyprostowanie niejasności. Może dla poparcia moich wcześniejszych słów - podam dla przypomnienia link, którego wysłuchanie wszystko wyjaśni.     http://www.optymalni.org.pl/player.php?id=8&type=video


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2009-04-25, 06:42:52
Opal dzięki, super film nie wiedziałam,że jest to w necie. super,dziękuję.


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Opal 2009-04-25, 08:18:57
Cytuj z: sylwiazłodzi 2009-04-25, 06:42:52
Opal dzięki, super film nie wiedziałam,że jest to w necie. super,dziękuję.


sylwiazłodzi - cieszę się, że mogłam pomóc. Jeżeli kogoś zainteresowała cz. I, to podaję link do kolejnych części. 
  http://www.optymalni.org.pl/multimedia.php?type=video


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: sylwiazłodzi 2009-04-25, 08:22:27
Jak jesteś zainteroswana po oje dzisjesze wiadomości w innych wątkach to inne ciekawe filmy. :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Opal 2009-04-25, 08:32:23
Jestem zainteresowana :)


Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: lekarka 2009-04-25, 18:25:09
Cytuj z: grizzly 2009-04-23, 11:09:46
Cytuj z: admin 2009-04-23, 05:51:39
"misiek"
podaj mi 'biochemię" w której pisze, że od spożytego tłuszczu w posiłku się tyje. Podaj dokładnie: autora, wydawnictwo, rok wydania i stronę. Biochemię, a nie "naukowe" poglądy.


Adminie, a jaka jest rola lipoprotein, ktore produkuja
jelita bazujac na strawionym "tluszczu" ?  8)

Samego cholesterolu i bialka to one nie zawieraja!
Wiadomo, ze "tluszczyk" wedruje do tkanek obwodowych:
tkanka tluszczowa, miesnie itp.

Czy zgodzisz sie ze mna?
Dla mnie jest to oczywiste.  8)




Wytłumacz Grizzly.



Tytu: Odp: Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.
Wiadomo wysana przez: Radzio 2014-10-23, 12:03:22
Cytuj z: ali 2009-04-23, 10:22:28
Cytuj z: karolinar 2009-04-23, 09:03:53
Cześć:)


mam pare pytań, książki nie czytałam bo dopiero dwa dni  temu dowiedziałam sie o tej diecie wiec jeszcze nie zdążyłam. Najlepiej zapytać źródła;) Słyszałam o dwu osób że na tej diecie sie je same Tłuste rzeczy no i tam sery, orzeszki, słonecznik itp i że robi sie to w każdych ilościach... no jakoś cieżko mi w to uwierzyć że ta dieta nie polega na sniadaniu, obiedzie i kolacji jak inne??chciałabym wiedzieć jak Wy sie odżywiacie??
a no i jak z alkoholem?? w ogole nie mozna pic??
z góry dziekuje za odp i prosze nie odsylajcie mnie od razu do ksiazki tylko odp na pyt:) napewno ja przeczytam ale diete chce juz zaczac i chcialabym wiedziec co mam jesc...
pozdrawiam, Karolinaycowane chemią

witaj
bez zrozumienia tematu daleko nie ujedziesz
na początku musisz wiedzieć co  jest grane
cukry proste należy wyeliminować a  generalnie węglowodany ograniczyć
odpadają soczki, coki i podobne farbowane i słodzone lub ze słodzikami świństwa, słodycze też
owoce  w minimalnych ilościach,
podstawą żywienia są żółtka jaj tłuste mięsa , ryby, podroby i nabiał
warzywka też
ograniczamy do minimum produkty zbożowe
wskazane tłuszcze twarde - smalec, masło bez   ograniczeń
- margaryny i oleje rafinowane - wek
oleje tłoczone na zimno w niewielkich ilościach  wskazane
mięso i  reszta  nie szprycowane chemią
piwko i inne alkohole w śladowych ilościach
proste jak drut
powodzenia życzę


O! I tu "rypy" są podstawą. Pewnie jeszcze drapieżne.


forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.