forum.dr-kwasniewski.pl

    Szanowni Państwo!,
otrzymałem propozycję wystartowania w Wyborach do Europarlamentu 2009r. z pierwszego miejsca pewnej wiodącej Partii ze Śląskiego Okręgu Wyborczego.
Ponieważ jestem dobrze przygotowanym kandydatem do podjęcia wyzwań związanych z problemami współczesnej Europy, znającym biegle języki: angielski, niemiecki, rozumijęcym większość języków słowiańskich (w tym polski), przed podjęciem decyzji chciałbym zasięgnąć Państwa opinii.
Program wyborczy (o wstępnym tytule - "Odchudzić Europę - rzecz o nadwadze, GMO, biopaliwach i hodowli gatunków") mam przygotowany od dawna i jeśli przejdę pozytywną opinię Państwa - chętnie go przedstawię.
  Zapraszam do głosowania w ankiecie.
                                               
                                                                mgr inż. Tomasz Kwaśniewski.

Ja uważam, że lepszego kandydata nie ma. Jest to duża szansa dla ŻO, może w końcu przejrzą na oczy :shock:. Tylko nie wiem jak sobie poradzisz ze znajomością polkiego? :wink:

Popieram , a nawet nalegam.

No tak, tradycja, tradycja i jeszcze raz tradycja!  :P

a moşe to PIERWSZY KWIECIEŃ....

No przecie pisze, ze tradycja!  8)

Swoja droga fajnie by bylo miec TAKIEGO znajomego POSLA !  8)

Powodzenia. Wreszcie starczyłoby pieniedzy na służbę zdrowia jakby do świadomości Europarlamentu przebiła się informacja, że np cukrzycę można leczyć we własnej kuchni. Czytałam niedawno, że przeciętne roczne koszty leczenia jednej osoby chorej na cukrzycę wraz z powikłaniami w Polsce kosztują ca 10 tys. zł . Chorych jest 1,5 - 2 mln, w Polsce. To ile w Europie? A chorób jest zapas wielki, cukrzyca to dopiero początek.

Pora na awangardę!

haha pryma-apylis????
daliśmy się nabrać ??

ps.
powinieneś startować

tam lepiej cenili  pięknego Andrzejka niĹź innych z dopustu  politykierĂłw
ten  przynajmniej wiedział czego chce

Szkoda, że to chyba żart :(, w sumie gdyby to była prawda, to "Admin" nie robiłby żadnej ankiety, bo naszych głosów do niczego by nie potrzebował. :? Jakoś nie chce mi się z tego kawału śmiać. Tu nie ma nic do "śmiecia" :|

adminie narobiłeś nam tylko "smaczku".  :(

Jako zdeklarowany proekologiczny wegetarianin jestem przeciwny Pana kandydaturze.
Jestem tu już od dłuższego czasu i obserwuje Pańskie poczynania.
Wcielenie Pańskiego programu może doprowadzić do zapaści rolnictwa (zamiana upraw rolnych na pożal się boże pastwiska)
jak i powiekszenie dziury ozonowej i dalsze ocieplenie klimatu (zdecydowany wzrost pogłowia trzody oraz mlecznych krów, a powszechnie wiadomo ile te zwierzęta wydzielają CO2!!!). Nie będę się juz rozpisywał o Pańskiej "teorii" jakoby tłuszcz był bardziej energetyczny i zdrowszy od węglowodanów bo każdy przeciętny naukowiec jest w stanie wykazać jak bardzo się Pan myli!
Co do odchudzania - co za tupet! Najlepsze światowe uniwersytety wykazały, że obecna nadwaga wystepująca u ludzi jest choroba genetyczną i nie można jej zlikwidować dietą. Firmy farmaceutyczne Drogi Panie wydają miliony dolarów na badania naukowe, nie mówiąc już o tym jak wiele dobrego czynia dla tego kraju choćby poprzez wpływy z podatków jakie zostawiają.
To byłoby na razie tyle z mojej strony ponieważ jest tak wspaniała pogoda, że aż grzech byłoby nie wyjść na zewnątrz i nie pobiegać, a jestem akurat naładowany energią z bułki z bananem popitą "coca-colom" i nie mogę już sie doczekać sałatki owocowo-warzywnej z otrębami, która wspaniale uzupełni moją energię po biegu.

Backend

Otyłość genetycznie uwarunkowana? :D
Nie da się zrzucić zbędnych kg dietą? :D

To Ĺźart na Prima aprilis?

Super "Blackend", przekonałeś mnie i zgłaszam Twoją kandydaturę. 8)

Blackend!
Ty od samego przesiadywania na tym forum jesteś w 50 % optymalnym, już nic Ci nie pomoże, wtopiłeś jak nic :D, uważaj na cholesterol, wiesz z psychiką nie ma żartów, radze posprawdzać te LDL le i  inne parametry,  :lol: :lol:.

Administrator lepiej zrobi jak mi powie jak wejść do SKLEPU/na tej stronie/
.
To nie PA. Mam problem - moje nazwisko i imię ma za mało znaków

sklep nie dziala o ile dobrze pamietam

Drogi Blackend,
jako dobrze przygotowany kandydat do Eurowyborów, powiem Ci w trybie wyborczym i wyłącznie do Twojej wiadomości, że myślę dokładnie tak samo jak Twoja mądrość Ci podpowiada. Uważam, że świnie i krówki trzeba wypuścić na wolność jeśli się da, a łąki należy zaorać i posiać na nich zdrowe zboża, warzywa i owoce! bo każdy wie, jak przciętny naukowiec, że glukoza jest bardzo dobra i zdrowa, i jest bardziej energetyczna od tłuszczu.
   Otyłość to faktycznie nieuleczalna choroba genetyczna (choć niedziedziczna) na którą może zapaść każdy, ponieważ geny otyłości uruchamiają się przeważnie pod wpływem substratów. Jakie substraty, takie geny są uruchamiane. Niektórzy naukowcy  z wiodących uniwersytetów odkryli, że otyłość jest zaraźliwa, a nawet są na tropie wirusa otyłości,  a inni z kolei, że łatwiej można się nią zarazić od swojego kolegi niż od rodziców.
Wracając do meritum.
To dzięki Twojej mądrości i wielu innych wspaniałych ludzi preferujących zdrowy styl życia i odżywiania, kwitnie demokracja i zawsze wygrywają ci najlepsi.
Ponieważ jesteś tym najlepszym, na którego bym zagłosował, choć ze smutkiem stwierdzam, że nie kandydujesz, proszę, abyś kierował się w wyborze swą mądrością i zagłosował na mnie. Uczynię wszystko (jeśli zostanę wybrany), aby uszczęśliwić Ciebie i Tobie podobnych Ludzi, którzy zasługują na godne, dostatnie, zdrowe życie w Naszej Ojczyźnie, tak jak tego sobie wszyscy życzymy.

Braaaaaaaaaawooooooooooo..

Szanowny Panie Kandydacie
W Pańskiej odezwie do narodu widzę diametralną różnicę (na lepsze oczywiście). Zauważa Pan wolę narodu i nie podważa naukowych autorytetów. Idą ciężkie czasy i potrzebujemy wybitnych Mężów Stanu, którzy wskażą nam zwykłym ludziom jak radzic sobie z plagami XXIw.
Tak więc oczekujemy:
1. Zwiekszenia nakładów na Służbe Zdrowia (to jest niedopuszczalne aby tak długo siedzieć w poczekalniach!)
2. Rozszerzenia puli refundowanych leków - nie muszę chyba przypominać jak bardzo ich potrzebujemy i jak coraz trudniej wygospodarowac na nie własne ciężko zapracowane pieniadze.
3. W obecnej sytuacji gospodarczej (swiatowy kryzys) żądamy zwiekszenia świadczeń socjalnych dla coraz wiekszej rzeszy ludzi bezrobotnych - wszak każdy ma prawo do godnego ludzkiego życia!
4. Zwiekszenia wydatków na policje i służby więzienne - aż strach obecnie wyjść wieczorem na ulicę!
5. Proszę nie zapominać też o najmłodszej części społeczeństwa, a więc obowiązkowo szkolny posiłek dla każdego ucznia.
Posiłki powinny byc zbilansowane i przygotowane wg obecnej naukowej wiedzy tak aby nasze dzieci rosły szybko i cieszyły oczy nas rodziców.
6. Na koniec jako zdeklarowany proekologiczny wegetarianin (o czym wspominałem) cieszę się, że dostrzegł Pan płynace dobrodziejstwo z upraw rolnych (co wybitnie przyczynia sie do zwiększenia zawartości tlenu w naszej atmosferze), a w szczególności zdrowych owoców. Przy okazji prosze nie zapominać o GMO. Dzieki tym modyfikacjom będziemy w stanie jeszcze taniej wyżywić nasz naród, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na kolejne badania np. wirusa otyłości.

Aha byłbym zapomniał - proszę zrobic coś z forumowiczem Toan. To co ten Pan wypisuje woła o pomste do nieba! To są takie herezje, że czasami muszę po kilka razy czytać, a niejednokrotnie wracam do tych wypowiedzi bo taka mnie złość bierze , że aż muszę sobie to utrwalić z czego ta złość się bierze.

Z wyborczym pozdrowieniem
Blackend

"Blackend", myślę tak samo, tylko nie potrafiłabym tego tak pięknie wyrazić, to brzmi wprost jak poezja. 8)

Wiesz co by na to powiedział "Kiepski", (gdyby przeszedł na DO) ? cyt..." Wy tu sobie, kurde, z porządnych ludzi jajec nie róbta, dobrze?" :wink:

Adminie udał ci się ten żart primaaprilisowy, ale jakby co!!!!! oddam na ciebie mój glos. pozdrawiam :lol:

Dziękuję,


Trzymam za słowo!  :wink:

Adminie u mnie slowo jak w banku!!!!!

Terminy i miejsce spotkań podane są na stronie OSBO.

Mam pytanie odnośnie ankiety. Czym różni się "zdecydowanie tak" od "tak" oraz "zdecydowanie nie" od "nie"?

Życzę powodzenia w wyborach, kibicuję i popieram.

tym czym "zdrowszy" od "zdrowego"
tym czym "chorszy" od "chorego"  :wink:

Za kłamstwo, Ĺźe znasz  biegle angielski, zagłosowałem  „zdecydowanie nie”.   8) :? :lol:

[quote author=admin link=topic=3916.msg67774#msg67774 date=1238572051]
    Szanowni Państwo!,
otrzymałem propozycję wystartowania w Wyborach do Europarlamentu 2009r. z pierwszego miejsca pewnej wiodącej Partii ze Śląskiego Okręgu Wyborczego.
Ponieważ jestem dobrze przygotowanym kandydatem do podjęcia wyzwań związanych z problemami współczesnej Europy, znającym biegle języki: angielski, niemiecki, rozumijęcym większość języków słowiańskich (w tym polski), przed podjęciem decyzji chciałbym zasięgnąć Państwa opinii.
Program wyborczy (o wstępnym tytule - "Odchudzić Europę - rzecz o nadwadze, GMO, biopaliwach i hodowli gatunków") mam przygotowany od dawna i jeśli przejdę pozytywną opinię Państwa - chętnie go przedstawię.
  Zapraszam do głosowania w ankiecie.
                                               
                                                                mgr inĹź. Tomasz Kwaśniewski.

Cytuj:

Mag inz. Tomasz Kwasniewski pisal. ze nie chce i nie bedzie nigdy "osoba publiczna"-- wiec uwazam powyzszy cytat/powazsza ankiete za zart primaaprilisowy!

Troche pozno, ale robilam wiosenne porzadki w komputerze tez.

"zbynku",
w trybie "April Fools" i w trybie cywilnym twoja opinia na mój temat jest mi zupełnie obojętna, natomiast w trybie "wyborczym" sroga kara cię nie minie, jeśli tak zdecydują prawnicy.  8)

jak wygrasz to teĹź sobie powieszę taki portret  :P http://optymalni.org.pl/aktualnosci.php?id=151
Admin u mnie w domu - juz się rozmarzyłem :mrgreen:

Chciałabym, w skrócie, zaprezentować program partii (widzę, że kobiety są tu zdominowane!), z którą w 100% się zgadzam. Jest to partia "Ciemno-Zieloni" i głównym programem tej partii , a wręcz moralnym obowiazkiem, dla zapewnienia godziwej przyszłości naszym dzieciom i dzieciom naszych dzieci, jest dbanie o płody naszej Matki Ziemi. Nie możemy, drogie panie i panowie patrzeć spokojnie jak, to co wyrasta z naszej ziemi zjadały zwierzęta. To my mamy panować na tej planecie! Nie może jakieś bydło zjadać to,co rośnie na łąkach, lub plony pól, będące owocem ciężkiej pracy rolników. Nie może być tak, proszę państwa, żeby wyścig do koryta wygrały jakieś świnie, albo , co gorsze, barany lub osły. Skończył sie ich czas. Musimy zrobić z tym porządek! Pomożecie?!

:mrgreen:

no ja sądzę, Ĺźe ten cel uda nam się wspĂłlnie osiągnąć  8)
PomoĹźemy  :mrgreen: http://www.youtube.com/watch?v=dv8TaCpoauk

I wkońcu nasza młodzież będzie jeszcze doroniejsza! :D

I w końcu nasza młodzież będzie jeszcze doroniejsza!

Przyznaj się lepiej, że chciałeś zrobić psikusa kobietom -- wiadomo, większy wybór to więcej problemów i cierpienia, a w okresie Wielkiego Piątku to w sam raz. ;)

http://tiny.pl/zgqt - tylko 13%!. Z niezależnej listy musiałbym uzyskać około 80-100tys. głosów - tyle co prof. Geremek pięć lat temu.
Na Śląsku z pomocą OSBO, "DZ" i Wyborców wydaje się to realne! A do tego moje umiejętności i nazwisko...

PS
z listy partyjnej pewnie z 5-10tys. wystarczy...  :shock:

Czyli to nie był żart primaaprilusowy? W takim razie mój pierwszy post jest jak najbardziej aktualny.

no pewnie, Ĺźe nie - my tu wszystko na powaĹźnie  :shock: a Ty myślałaś, Ĺźe dla jaj?  :wink:

Ja myślałam, że dla jaj. :wink:

Całe szczęście, że to żart. Bo już myślałem, że nasz szacowny Admin jest jakimś demokratą...

A tak nawiasem mówiąc, gdyby OSBO zjednoczyło siły i podczepiło się pod jakąś partię - dajmy na to Libertas, może udałoby się przemycić jakiś przekaz do mediów o istnieniu tzw. Optymalnych...

Ale nie wiem, na ile zorganizowane są struktury OSBO - choć podejrzewam, że kudy im do Ojca Dyrektora...

hej
to jest myśl
czy nie warto byłoby zarazić Ojca Dyrektora optymalnością?

choćby dla przekory zacząłby demaskować hipokrytów wciskających współczesny chłam

Partia to patologia - jestem pewien, że decydenci OSBO zdają sobie doskonale z tego sprawę, lepiej niż ja.
Informowanie (edukowanie) społeczeństwa za pomocą wszelkich mediów, wywieranie nacisku na wykonywanie badań potwierdzających skuteczność ŻO jest sensownym rozwiązaniem w obecnych warunkach.

A dlaczego partia jest patologią?
- bo zazwyczaj obowiązują w niej zasady demokratyczne, co promuje jednostki, mówiąc oględnie, mierne na sam szczyt władzy
- bo narzuca wszystkim członkom jeden światpogląd, za nic mając ich własne przekonania (przypadek psa wychowanego pod szafą)
- bo obecny system wyborczy jest proporcjonalny (lub jak kto woli paradoksalny)
etc.

Przynajmniej dwa punkty mają zastosowanie do samego OSBO - z samej definicji. Więc nie idealizowałbym sposobu myślenia "dysydentów OSBO"

A nawiasem mówiąc, obawiam się, że przy takim myśleniu OSBO może nigdy nie zejść z kanapy, która ani wygodna nie jest, ani z niej nie ma perspektyw na coś znacznie bardziej komfortowego.

Wracając do meritum, działanie jako pewna grupa (nacisku, wpływu?) przy jakiejś partii nie jest niczym złym - w obowiązującej obecnie demokracji to jedyny sposób na przedarcie się z jakimś przekazem do ludzi.

Jak by cała "armia" Ojca Dyrektora zaczęła hurtem kupować jaja,  :shock:, to musielibyśmy płacić ze 3 zł. za sztukę. :(

Licząc, że człowiek zjada średnio 5 jajek dziennie, to 3 x 5 x 30 = 450. Ta ,,armia'' to przeważnie biedni emeryci, których po odprowadzeniu przymusowego haraczu do państwa (podatek) i dobrowolnej daniny do Radia nie byłoby stać na wydanie 450 złotych na same tylko jajka. Gdyby ludzie zaczęli hurtowo skupywać jajka, to rychło mądrzy przedsiębiorcy zaczęliby je produkować, a im więcej towaru na rynku, tym jest on tańszy. Sama wolna konkurencja nie powoduje wzrostu cen... chociaż Pani profesor (nauk ekonomicznych!) twierdzi, że wręcz je zwiększa (http://www.youtube.com/watch?v=w0Gd_YpI34U) :)

Tego typu myślenie spotykam powszechnie (Toan też kiedyś stwierdził coś takiego) i nie tylko w tej dziedzinie. Jak wprowadzano przepis, że parkowanie na egzaminach na prawo jazdy będzie odbywało się na mieście a nie na placu manewrowym, to wszyscy Polacy zaczęli krzyczeć i płakać, że ci kursanci ćwicząc na parkingach będą rozwalać im samochody. Oczywiście nic się nie dzieje, ale płaczu było od groma... Gdyby wprowadzić powszechny dostęp do broni palnej, to oczywiście wszyscy strzelaliby wzajemnie do siebie na ulicach, prywatne mieszkania zamieniłyby się w bunkry a spacer z dziewczyną byłby jak konwojowanie pieniędzy z banku, prawda? :) Taki jest sztandarowy argument przeciwników tej ustawy, i słusznie, bo jak wiadomo, w Texasie czy Szwajcarii, gdzie dostęp do broni palnej jest łatwiejszy, prawie wszyscy ludzie już dawno się tam powybijali. :) To wszystko to mity, do których ludzie mają szczególny pociąg.

cyt.

tańszy i gorszy, a ceny wiejskich jaj pewnie wywindowały by jeszcze bardziej w górę. być może się mylę ale taka opcja jest możliwa. 8)

pierwszy lepszy wynik z googla :)
DEFINICJA PARTII POLITYCZNEJ
"Partia polityczna jest to dobrowolna organizacja obywateli połączonych więzią ideologiczną i psychologiczną, zdolna do zdobycia lub utrzymania władzy w państwie, bądź jego jednostce administracyjno - terytorialnej, w celu realizacji programu politycznego, będącego wyrazem określonych interesów, najczęściej grupowych".
Co do meritum to wywieranie nacisku (lobbowanie) jak najbardziej o'k - choć pewnie obydwaj wiemy, że wynik będzie negatywny ;)
vide wszyscy nasi ministrowie zdrowia :(

teoretycznie, jak najbardziej. Tez tak kiiedys myslalem. Ale poniewaz ostatnio tzw. "wolny rynek" coraz bardziej kieruje sie chciwoscia, to roznie to bywa. Np. zmowy cenowe kluczowych producentow skutecznie podcinaja skrzydla niskim cenom towarow. Mam znajomego, ktory ma firme deweloperska i wedlug jego zdania bum na materialy budowlne (1-2 lata temu) i zwiazane z tym wysokie ceny, byl spowodowany wlasnie zmowami cenowymi. I gdzie tu teoria, ktora zaklada ze na duzy popyt, produkcja zareaguje jeszcze wieksza podaza i w zwiazku z tym spadkami cen ?
Dobrym przykladem jest tez ropa. Kiedy rok temu byl olbrzymi popyt na ten surowiec to czy jego cena spadala ? Rzecz jasna nie. Przy najwiekszym popycie cena ksztaltowala sie na poziomie 150 USD/barylka. A obecnie kiedy popyt spadl to 50 USD/barylka.
Chory swiat.

Co innego wydobywać ropę, a co innego hodować kury i sprzedawać jajka... To drugie jest o wiele prostsze, a co za tym idzie, konkurencja byłaby o wiele liczniejsza. Byle chłop przy dobrej koniunkturze nie postawi firmy wydobywającej ropę, ale kury sobie już kupić może... Wolny rynek zawsze kierował się chciwością i nie ma w tym nic złego. Co do zmowy cenowej, to jak sam piszesz, dotyczy ona ,,kluczowych producentów''. Pokaż mi kluczowych producentów chleba... Takim towarem jak jajka, chleb, masło, itp. trudno zbudować monopol i opanować rynek, bo byle kto może otwierać produkcję tych rzeczy (na wolnym rynku). To nie jest ropa, przemysł zbrojeniowy albo produkcja wódki.


Wszystko (prawie) jest możliwe, ale my się tu zajmujemy tylko tym, co ,,pewne'' lub przynajmniej ,,wielce prawdopodobne''.

W USA niedawno wiele ludzi nie mogło spłacać kredytów mieszkaniowych, więc banki, które były ich właścicielami, musiały wystawić je na sprzedaż. Na rynku pojawiło się dużo ofert kupna mieszkania. Oczywiście ich ceny od razu poszły w górę a banki zarobiły krocie, no nie?. ;)

Co do jakości jajek zgadzam się, prawdopodobnie by spadła (przynajmniej na początku). Mimo wszystko lepszy optymalny na średniej jakości jajkach niż nieoptymalny w ogóle... Optymalnym powinno zależeć na tym, żeby było ich możliwie dużo, chociaż różnie to jak widzę bywa... Jan Kwaśniewski pisze, że zależy mu na przyczynowej odnowie biologicznej rodzaju ludzkiego, a wy tu mówicie, że jajka podrożeją? I to nie jest chciwość, o której pisał vigo? ;)

Zgadzam się w 100% :)

    Produkcja żółtek (jaj) w Polsce dziś, to 9,5mld szt. i jest rentowna do czasu, gdy na jedną kurę przyjdzie wydać hodowcy nie mniej niĹź 15€, aby dostosować się do norm unijnych wchodzących dla Polski w 2012r. Przydałby się ktoś w Parlamencie Europejskim, kto mądrze uzyskałby unijną dotację na ten cel (obecnie nie jest przewidziana). Policzymy na kurnik ilość szt.*kwota?
   Oj coś mi się widzi, że będziemy jeść cudze jaja od 2012, bo przyszłych Eurodeputowanych przeważnie interesuje zupełnie coś innego... :? Takich spraw które już dziś wymagają rozmów PE i o których wiem jest kilkanaście..., ale aby rozmawiać o sprawach dla Polski istotnych trzeba mieć stosowną, kompetentną reprezentację w Parlamencie UE...

PS
przewiezienie jednego jajka z Gibraltaru do Polski przy dzisiejszych cenach transportu kosztuje 2grosze!

Jest też drugie wyjście - ekologiczna produkcja żywności i ... jeszcze coś.
Ekologiczna - to nie produkcja z czasów "czteropolówki" jak życzą sobie "ekolodzy", ale mądre wykorzystanie tego, czym się dziś dysponuje.

PS
za Piasta i Jagiellona produkowano w Polszcze ponad 300 rodzajów kiełbas dojrzewających, o wydajności 60-70% a dziś...? - soję zmieszaną z naszprycowanym mięsem i wydajności 300-400% :shock:

nie jest to technicznie moĹźliwe, obecnie - z wiadomych przyczyn... :(

Zawsze wygodniej jest być "Peace Men", ale potomki tego mogą nie wybaczyć.

I dla spokojności dodam, że "żółtko z klatki" i "żółtko z wybiegu" ma zbliżoną wartość biologiczną pod warunkiem, że ktoś przez pomyłkę lub chęci zysku doda np: tanich "dioksyn" do paszy, co częściej się zdarza w "żółtkach z klatki". I dlatego bezpieczniej i rozsądniej dziś jest jeść żółtka z cyferką "0" na skorupce.

Adminie jestes "niepoprawnym" optymista!
Czy Ty naprawde uwazasz, ze te cyferki to
"cala prawda" o tych jajkach?

Wedle moich przewidywan, co najmniej 50%
to falsyfikaty! Skoro inne produkty sa bezkarnie falszowane
to tym bardziej "jaj" ten proceder nie ominie.

Zwlaszcza w naszym spoleczenstwie III RP,
ktore odziedziczylo mentalnosc po "elicie prl"  :?

Owszem, ale nie uważasz, że o wiele lepiej byłoby mieć stosowną, kompetentną reprezentację w Parlamencie PL, która umiałaby się wypisać z interesu pt. Wspólnota Europejska relatywnie małym kosztem, póki jeszcze można?

Osobiście jadam jaja niestemplowane, o twardej skorupie, ale jeśli musiałbym wybierać wśród stemplowanych, wybierałbym jednak stempelek - "0"

Jeśli jeździ się na szczyty UN, UE i NATO ustalać ilość krzeseł przy stole negocjacyjnym - to - kto wie!
Ale jeśli jedzie się po pieniądze (dotacje), obsadzić Sekretarza UN, czy NATO, czy Komisarzy Europejskich, czy w innych strukturach decyzyjnych -  mówiącymi po polsku - to - NIE!

Ostatnio otrzymałem taką ankietę:
BARDZO PROSZĘ - O PILNE, ... CODZIENNE I ... SKUTECZNE DO 5.06.09r. PROPAGOWANIE WŚRÓD SWOICH ZNAJOMYCH AKCJI AKTYWNEGO ODDAWANIA GŁOSÓW NA
KWW NIEZALEŻNI POLSCE poprzez rejestrację w internetowym sondażu ... na: www.nasz-parlament.pl

MAKSYMALNIE WYKORZYSTAJMY BARDZO ISTOTNĄ i ZNACZĄCĄ we wcześniejszych wyborach FORMĘ BEZPŁATNEJ PROMOCJI I MOŻLIWOŚCI ZAISTNIENIA W ŚWIADOMOŚCI WYBORCÓW ... - WRAŻLIWEGO I SZLACHETNEGO:

..."CZARNEGO KONIA WYBORÓW" = KWW NIEZALEŻNI POLSCE,

czyli NAJLEPSZYCH, WYJĄTKOWYCH,WARTOŚCIOWYCH, BEZPARTYJNYCH i NIEZALEŻNYCH EUROKANDYDATÓW = LIDERÓW OKRĘGÓW,ujawnionych na: www.niezaleznipolsce.pl

Na dziś poparcie małego bezpartyjnego Komitetu Wyborczego Wyborców NIEZALEŻNI POLSCE już przekracza 5,1 % , czyli ponad wymagane minimum wyborcze i ... niewiele już nam brakuje do znacznie większych partii.

- NP = 5,1 %
- SLD = 6,9 %
- PSL = 10,6 %
- PIS = 17,1 %
- PO = 23,0 %

POZDRAWIAM
[rg]

P.S.
Dla ułatwienia oddania głosu poparcia (… jedna osoba = tylko jedno głosowanie) – w skomplikowanej nieco procedurze przedwyborczego sondaĹźu …. poniĹźsze podpowiedzi:

1. wpisuję www.nasz-parlament.pl,
2. wciskam w lewej kolumnie wyraz zaloguj … >>
3. nie wpisuję jeszcze adresu e-mailowego i hasła lecz wciskam poniżej wyraz w ramce [rejestracja],
4. po przeczytaniu REGULAMIN NASZ-PARLAMENT.PL wciskam [ZGADZAM SIĘ NA TE WARUNKI],
5. wypełniam niezbędne rubryki NASZ PARLAMENT – REJESTRACJA,
6. wciskam wyraz w ramce [WYŚLIJ],

7. wciskam ponownie w lewej kolumnie wyraz [zaloguj … >>]
8. dopiero teraz wpisuję osobisty e-mail i hasło (może być nowe),
9. naciskam wyraz w ramce [ZALOGUJ],
10. w lewej kolumnie wyszukuję wyraz sondaĹźe i wciskam [więcej … >>]
11. w środkowej kolumnie wciskam pierwsze zdanie: [WYBORY DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO – europarlament 2009 – głosowanie trwa !]
12. wyszukuję Komitet Wyborczy Wyborców Niezależni Polsce i naciskam kółeczko przed nazwą tak by pojawiła się w nim zielona kropka,
13. naciskam pod wszystkimi ujawnionymi wynikami poparcia KomitetĂłw wyraz w ramce zapisz odpowiedzi],
14. po chwili sprawdzam powyżej, że obok KWW Niezależni Polsce jest już cyfra większa o kolejny głos poparcia.

STOKROTNE DZIĘKI ZA GŁOS POPARCIA KWW NIEZALEŻNI POLSCE w przedwyborczej internetowej sondzie, której wyniki publikuje m.in. Ośrodek Badań Opinii Publicznych.

Ostatnie wyniki sondażu to wysokie II miejsce na liście.
Proponuję na szefa tej formacji Pana mgr inż Tomasza Kwasniewskiego!!!- kto za/podpisuję sie oboma rękami/

Ja też widzę ogromną szansę.....

http://www.nasz-parlament.pl/sondaz?id=3

Ciekawe statystyki....

Chciałem wygrać dla Was te Eurowybory :cry:
Szczęśliwy Los czuwa jednak nade mną.  :D :D :D
Dziękuję za to, że nie wykorzystaliście tej szansy!

no jakos będziemy musieli dac sobie radę  :(
a juĹź widziałem dowolne stanowisko dla siebie (no chyba bys pomĂłgł koledze z forum) te zaszczyty, władza - moĹźe jakis medal w przyszłości?  :shock:

"Blackend"
To nie jest informacja dla Ciecie.
To jest informacja dla Decyzyjnych, którzy najpierw nie docenili mojej kandydatury (w grudniu), a później przestraszyli się prawdopodobieństwa mojego sukcesu.  :D
Powtórek z mojej strony już nie będzie, bo zdałem sobie szybko sprawę z tego, co bym utracił :D
Sam spróbuj za pięć lat sięgnąć po "zaszczyty", a jeśli wygrasz, to szczerze Ci pogratuluję :lol:

to tak mi "Ĺźyczysz"? ;)
za "karę" kawa będzie z cukrem  :mrgreen:

"Blackend", jeśli podtrzymasz swój program, to będę na Ciebie głosowała obydwoma rękoma :wink:

byle cukru nie więcej niĹź "rozpuszczone" we krwi  :wink:

Dzięki Reniu  8) lecz uwaĹźam, Ĺźe Grizzly byłby zdecydowanie lepszy w realizacji "mojego" programu ;)
Ten jakĹźe wspaniały podział na "my" i "plankton"  ;)

Hough! Niech sie stanie  8)

Myślę, że siedziałabym wtedy w "szufladce" dla "planktonu" :shock: :(

Bardzo szkoda, że zostały zmarnowane ogrone szanse, min. to nazwisko!!!!
Patrząc krotkowzroczne, to może dla Ciebie dobrze, że podlewasz swoje kwiatki, biegasz, cieszysz sie Rodzinką.
Ale pomyśl o swoich po-Tomkach.
Co będzie za jakiś czas, jeżeli do "władzy" będą sie nadal wybierać dalece niekompetetni, moralnie zepsucci, karierowicze?

George Bernard Shaw:
Demokracja zastepuje  mianowanie zepsutej mniejszości wyborem dokonamyn przez niekompetentną wiekszość.

John Fitzgerald Kennedy:
Nie pytajmy, co może zrobić dla nas ojczyzna>Pytajmy, co możemy dla niej uczynić.

Małgosiu,
temat uważam za zakończony.
"Co mogło, a nie jest..."  :D
Polecam dziś drzewo czeremchy. Tak krĂłtko upaja zapachem!  :(

Całe szczęście, bo szkoda wartościowych ludzi topić w bagnie polityki.

Na Śląsku to nieoceniony kapitał, ale dla mnie osobiście ważniejsze, aby głosowano na Organizację Pożytku Publiczego, a nie na nazwisko.
Miałbym na przekonanie do tego Wyborców aż miesiąc, a OSBO - w najgorszym wypadku - darmową reklamę.  :D
Warto było spróbować przy tak licznym gronie Śląskich Przyjaciół!

PS
zamykam ten wątek.

Na    http://www.nasz-parlament.pl/sondaz?id=3  był prowadzony sondaż wyborczy, gdzie było głosowanie na okolo 25 partii, które zarejestrowały sie do wyborów. Pierwsze miejsce w sondazu zajmował Komitet Wyborczy Wyborców Niezależni Polsce, po nich było PO, a reszta daleko w tyle.
O dziwo dzisiaj listę partii znacznie skrócono, wyłaczając m.in. lidera - KWWNP. Tym sposobem PO weszło na I miejsce i życie toczy się dalej :lol:

Nie rozumiem zainteresowania nad tematem ,,kto wejdzie a kto nie wejdzie''. Scena polityczna w Polsce dzieli się na lewicę i... pobożną lewicę, zatem jedno jest pewne -- ktokolwiek wejdzie, będzie to lewica. Ja nie widzę w Polsce żadnej znaczącej różnicy od 10 lat, bo czy SLD-UP+PSL, czy PiS+LPR+S czy PO+PSL -- same sh*t. Oczywiście jedni więksi awanturnicy, inni mniejsi, jedni bardziej bredzą, inni mniej, ale mnie nie interesują awantury w sejmie tylko to, na ile państwo mnie doi z pieniędzy, na ile traktuje mnie jak bezwolne bydlę, które nie potrafi samo o siebie zadbać i na ile jest nafaszerowane durnym i nieprecyzyjnym prawem -- w tym względzie nic się nie zmienia. Podatek 0.5% w jedną czy w drugą to żadna zmiana.

Jedyną partią prawicową w Polsce, spośród tych, które znam, jest Unia Polityki Realnej (choć ostatnio władze partii ,,dają ciała''). Ostatnio pojawił się Libertas, ale to akurat byłoby tylko mniejsze zło (znacząco mniejsze, ale jednak zło).

Jeżeli prawicowość to wychwalanie hitlerowskiego systemu podatkowego  (słynne "za Hitlera było lepiej,bo podatki były mniejsze"), nazistowskiej "polityki wobec płci", liberalny stosunek do  "lekkiej pedofilii"  (bo służy "rozbudzaniu kobiecości u małych dziewczynek") czego regularnie dopuszcza się jeden z liderów tej partii, to ja już wolę być "lewakiem".
Rozumiem, że sympatyczki UPR w pełni akceptują pogląd, że nie są "pełnowartościowymi ludźmi" tylko "czymś pomiędzy dzieckiem a mężczyzną".
Nie wierzących, że tego typu brednie wygłasza pan w muszce, odsyłam do oficjalnego bloga tego pana oraz wydania internetowego czasopisma, które redaguje.
Warto również pamiętać, że ów tani skandalista określający się jako "jedyny prawicowiec w Polsce",człowiek, dla którego liczą się "zasady",  zwolennik "tradycjonalistycznego nauczania Kościoła" jest rozwodnikiem i ma dzieci z drugą kobietą.Jak rozumiem, jest to "grzech ciężki" w katolicyzmie. Najwyraźniej panu w muszce (znanemu również z publicznego spożywania formularzy podatkowych) nie przeszkadza to, w pouczaniu innych ludzi, co jest "moralne" a co nie.
Hipokryzja to powszechna i nieuleczalna przypadłość wśród tzw. "prawicy" (patrz: katolik-tradycjonalista Cejrowski, który żyje w separacji i nie spłodził żadnych dzieci lub katolik-prawicowiec i orędownik rodziny wielodzietnej poseł Piłka, który spłodził jedno dziecko, lub figurant "Jar", który kobietami nie interesuje się w ogóle)

A u mine szczęśliwie bez zmin  :D
Za jedenaście minut budzę KK, jak zawsze, gdy jestem w domu.  :D
I to mi bardzo, bardzo odpowiada.
Pomyśleć, że mogłem "dla dobra ogółu" tak "skopać" sobie życie osobiste i to na pięć lat :cry:
Jeszcze zdążę sobie zrobić kawę!

hehe
cieniutko to wyciągnołeś
jakby lewaki byli święci

hipokryzja to  ciągła i nieuleczalna przypadłość elit władzy,
a lewackiej jeszcze dotychczas nikt nie dorównał

"ali"
ja nie rozumiem!
Jeśli się komuś nie podoba Unia Europejska, to niech zabierze swoje cztery litery i się z niej wyprowadzi. Najbliższe kraje: Białoruś, która jeszcze przez długie lata nie będzie w UE, Federacja Szwajcarska, Turcja, a z dalszych proponuję np: US-komunę lub dowolną inną Komunę. A wszędzie znajdą się twoi "sami swoi". :D
A jeśli komu brak odwagi, to niech cicho siedzi i nie pisze andronów o Komunie Europejskiej o "chrześciańskich korzeniach" (czyli "Komunie po śmierci"). Nie wypada się dzielić publicznie swoim nieszczęściem.
I nie bądź taki hipokryzyjnie PO-prawny politycznie, bo to zakrawa na fanatyzm. :?

hehe
cieniutko to wyciągnołeś
jakby lewaki byli święci

hipokryzja to   ciągła i nieuleczalna przypadłość elit władzy,
a lewackiej jeszcze dotychczas nikt nie dorównał



Ok. Przypadłość ta rzeczywiście jest ponad podziałami (np."kawiorowa lewica"). W tym konkretnym poście chodziło mi przede wszystkim  o  pana w  muszce, który kreuje się na jakiś niesamowity autorytet, a opowiada rzeczy, delikatnie  mówiąc, nie do końca zgodne z prawdą.

Pan w muszce pisze co zapewne myśli i olewa sondaże a czy inni politycy z prawa czy lewa mówią co myślą to wątpię raczej mówią co im sie opłaca mówić.

Wybacz, ale  daruj sobie lepiej te rozważania o rzekomej moralnej wyższości pana w muszce, który "nie patrzy na sondaże" (o jego  moralności i "wierności zasadom" możesz przeczytać kilka postów wyżej, tak ku pamięci to wspomnę jeszcze o tym, że ten "jedyny prawdziwy prawicowiec w Polsce", "jedyny prawdziwy" antykomunista i antydemokrata przez 20 lat aktywnie działał w przybudówce PZPR (partia komunistyczna) zwanej Stronnictwem Demokratycznym).
Gdybym ja  spotkał człowieka,  który mówi, że "za Hitlera było lepiej" bo "były niższe podatki", to ów człowiek musiałby długo zbierać wybite zęby, bo "za  Hitlera" to lepiej być mogło tylko różnym obozowym kapo. W kraju  takim jak Polska powinno być to absolutnie oczywiste, a apologetom jakiegokolwiek totalitaryzmu ręki nie powinno się podawać.
Ot i tyle, co mam do powiedzenia  na  temat "jedynego  prawdziwego prawicowca",  "jedynej prawdziwej alternatywy dla skorumpowanego establishmentu politycznego w Polsce".

Tomku, a czy to nie jest "sfego rodzaiu nadurzycie" ;)  ??? dlaczego mamy się wynosić od siebie ?? bo banda kretynĂłw nie myśli i Ĺźywi sie tylko sojową kiełbasą wyborczą ??

wystarczy ze zagłosuje "nogami" ;) jak każdy fanatyk ;P

Cytuj z: admin ....  Nie obraĹźam się, ale "Tomeczek", "Tomek", "Tomcio", "Tomuś"... i.t.p. to ja jestem tylko dla RodzicĂłw i kilku osĂłb.

nie chce mi sie sprawdzać co tak naprawdę napisał JKM ale raczej stawiam na taka wersje : nawet w hitlerowskich Niemczech w systemie totalitarnym były mniejsze podatki niż w UE

a co do tego maja obozy?

"sławku"
już dawno byłbym Szwajcarem, gdyby ode mnie to tylko zależało, ale nie mogę do tego namówić Rodziny.  :(
Liczę się zawsze ze zdaniem Najbliższych.  :D

PS
ale na wszelki wypadek mam nawet już Ausweis na pracę w zawodzie w Szwajcarii - obejmujący między innymi  cyt:"Tiergesundheit, Futter-und Milchqalitat, Herstellung von "Barner Alpkase" (der Meister), Mutschli usw., Produktionsverfahhren, Reifungsvorgang, kritische Punkte in der Verarbeitung, Fabrikationskontrolle, usw..., który zdałem dwa lata temu na Alpsennenkurs (Hochkurs).
Nie tracę więc nadziei, bo fach w głowie mam i mogę pracować od "bauera" po...  :wink:

Kiedys jedna nogą juz byłem w Niemczech. Celem była Szwajcaria. Jestem tu i bardzo sie z tego ciesze :)
Jakis taki patriota sie robię na starość ;)

Bardzo fajny cytat nie widziałem ;) ale bardzo Ci dziękuje "reniu" ;)

na koniec  dyskusji o JKM link: http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=K3BFNDPbh_M&feature=related

Dokładnie o to chodziło ;) choć mówił także że to tylko dlatego ze dzisiaj mają większe możliwości niż za adka ;)

ja się do tego kołchozu nie pchałem
jeden już przeżyłem
następnego nie chcę który będzie też mnie ograniczał
będę siedział tu gdzie  jestem, na swoim i u siebie
nie muszą  mną rządzić jewrobiĂłrwy
zapewne Ty swoje korzenie sam podgryzłeś
albo nigdy ich w tej ziemi nie miałeś????
jak Ci się życie podoba w kołchozie to drogę sobie pokazałeś

Z uwagi na Wybory do Parlamentu Europejskiego dla zbyt "krewkich" w słowach na tym Forum przestroga:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,6559575,Wyrok_za_nazwanie_PiS_owcow_nierobami.html?skad=rss - aby później nie byli zdziwini i nie "płakali".  :cry:

PS
bardzo proszę o zachowanie umiaru, bo różne osoby tu zaglądają i nie wiadomo co i kogo może "obrazić" - a czasy, gdy nie ponosiło się odpowiedzialności za własne słowa w Internecie odchodzą "do lamusa".
Dla własnego bezpieczeństwa proszę Użytkowników o zapoznanie się z czerwonym tekstem z poniższego linka:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=3446.msg56746#msg56746

O ciszy wyborczej (dotkiliwe kary finansowe) przypomnę w stosownym czasie.

Powiedzenie, że X jest lepsze niż Y nie jest jeszcze wychwalaniem X. Lepiej mieć syfa niż AIDS, i czy to jest wychwalanie syfa? Zastanów się...


Kobiet bym do tego nie mieszał... Nie bardzo wiem co mają one wspólnego z podatkami o których pisałem...


Jeżeli to nie było wyssane z palca, to podaj konkret, chętnie przeczytam. I wyjaśnij co to jest ,,lekka pedofilia''.


Mnie nie interesuje ani sympatyczki UPR, ani to, co przywódca robi z kobietami, własnymi dziećmi czy pokojówkami -- obojętnie czy to będzie przywódca z lewa czy z prawa. Może wyznawać Jezusa, Boga Słońca, może być ateistą, może wierzyć w różowe niedźwiedzie albo skakać wokół ogniska prosząc o deszcz. Mnie interesuje, na ile próbuje ograniczyć mi swobody obywatelskie i na ile doi mnie z pieniędzy, więc rozminąłeś się z tematem. Po godzinach to może sobie zbierać znaczki, gwałcić owce, handlować bobem, uprawiać matematykę albo grać w snookera -- mam to w nosie, nie znam faceta...


Jak wyżej. Co ma katolicyzm do prawicy? Chyba inaczej rozumiesz to pojęcie -- Twoje prawo. Prawica to wyjście z dwóch założeń:
-- człowiek sam wie lepiej na co chce wydać swoje pieniądze (sama przyzwoitość nakazuje, żeby się nie wchrzaniać do cudzego portfela)
-- chcącemu nie dzieje się krzywda (nie wypada traktować dorosłych ludzi jak dzieci które same o siebie zadbać nie mogą)
Co przeciw temu jest, to od złego jest ;)

Generalnie Twoja wypowiedź w ogóle nie była na temat o którym mówiłem.


Tu się mylisz, bo niektórzy nie dbają tylko o własny garnek, ale chcieliby naprawić swój dom, a nie mieszkać w cudzym, mimo, że lepszym -- chyba, że uznają, że już nie ma szans albo sensu. Twój Ojciec na pewno miałby podatniejszy grunt w US, mimo to udzielał się na tym froncie jakby mniej niż na polskim -- tak przynajmniej pisał. Tu chodzi po prostu o pewne zasady...


Androny o Komunie Europejskiej nie zawsze są andronami. To już nawet krytykować nie można? :) Ja jestem za pełnym zjednoczeniem wszystkich ludzi, tylko nie w taki sposób.


Personalia są mało ważne, liczą się idee -- jest mi obojętne kto będzie je realizował. Staram się nie obrażać nikogo personalnie tylko mówić o swoich uwagach na temat różnych niemoralnych pomysłów -- chyba nie myślisz, że będą wsadzać za poglądy polityczne... ;)

Jeżeli to nie było wyssane z palca, to podaj konkret, chętnie przeczytam. I wyjaśnij co to jest ,,lekka pedofilia''.



Niezwykle cenię sobie swój  prywatny czas i zazwyczaj nie dyskutuję zbyt długo ze zwolennikami mikkizmu, tak jak nie dyskutuję ze zwolennikami leninizmu,kimirisenizmu i hitlerowskiej politykiej  gospodarczej.Fanatyzm cechuje to, że jest oporny na jakąkolwiek krytykę i refleksję. Moja dobra rada: po prostu,jak ci się nie podoba tutaj, to możesz z komunistycznej Europy, która tak bezwzględnie ogranicza twoje prawa, wyjechać sobie np. do Somalii, gdzie w praktyce realizuje się ideologię  "jedynego  prawdziwego prawicowca w Polsce". Zamiast marudzić na forum, możesz już pakować rzeczy i przygotowywać się  do podróży do kraju, który efektywnie  wciela w życie poglądy  twojego guru.
Nie pozwolę sobie również na to, żeby hipokryci pouczali mnie o  tym, co jest moralne.
Nie będę też wyjaśniał pojęcia, o które pytasz, bo to nie jest właściwe miejsce do tego.
Ale żeby sprawić ci przyjemność podam ci kilka linków:
http://nczas.com/publicystyka/jak-media-szerza-pedofilie/
http://nczas.com/wazne/szkodliwa-prewencja-w-walce-z-pedofilia/
http://korwin-mikke.pl/najwyzszy_czas/zobacz/pedofil/291
Bardzo ciekawe zdania z tego artykułu:" w prawie kaĹźdym mężczyĹşnie jest “coś” z “pedofila”, "Z tą pedofilią mocno się przesadza."

Masz Jakieś slabe dobre rady :( wedlug Ciebie masz się wszystkiemu poddawać bez wzgledu co o tym myslisz i uciekac od problemów ?? czyli radzisz zeby być jak ta owca strzyzona do gołej skóry ;)

Przeglądałem listy wyborcze i...
Trzy, cztery artykuły w piątkowym wydaniu DZ i Studio Wyborcze w Regionalnej TV, (aby Wyborcy skojarzyli) by wystarczyło do pełnego sukcesu.

Ciężki grzech zaniechania!!!!
Bardzo szkoda zmarnowanych ogromnych szans i czasu.
Ale będą kolejne wybory i teraz nie należy już popuścić.
Ludzie mają serdecznie dosyć i nowę twarze u "władzy" pilnie poszukiwane.

Jaki cudny szylkret przy nicku Małgosi. Mrrrrrrrrrrrr

To fakt! A ten błękit oczu. Mrrrrrrrrr  :D
I na żółwia nie wygląda!  :roll:

dobrze jest - jeszcze zdążysz...  8)

Mrrrrrrrrrr :lol:

:lol: o oczach, to nawet nie śmiałam pisać <zamrugała rzęsami> :lol:

Teraz był idealny moment!
Za pięć lat powinienem powtarzać kadencję... Jeśli byłaby taka potrzeba.

Koniecznie -

przynajmniej książkę dokończysz ;)
i nie ma tego złego... :)

Upsss: podałam swoje imię  - zapomnijcie :)

Zapomniane -  :wink:

:) Bardzo dziękuję :)

Też mi bardzo przykro, że nie jesteś wybrany :(. Bardziej szkoda mi tego, że nie moża ułatwić rozszerzenia informacji o zdrowym odżywianiu, niż Ciebie. 8)

Strasznie wolno kojarzę ;) dlatego tłumaczę się ;)

Szylkret – masa rogowa, ktĂłrą otrzymuje się z pancerzy (karapaksĂłw) żółwi szylkretowych. Jest przejrzysta, lekko żółtawa, z ciemnobrązowymi plamami. Stosowana w rzemiośle artystycznym (np. do wyrobu oprawek okularĂłw).

Koty szylkretowe są popularnie zwane trĂłjkolorowymi. Czarny szylkret to mieszanina plam rudych i czarnych, a niebieski szylkret – kremowych i niebieskich. To umaszczenie posiadają tylko kotki.
Znam się na wszelkich kocich maściach, a nie mam pojęcia o żółwiach - sorry.

Jak powiedział podobno Pan Jan Kwaśniewski: jest pewien poziom absurdu, na który się już nie odpowiada. Koniec tematu.

Nic nie szkodzi, znam się z zawodu na wszelkich maściach zwierząt hodowlanych (u konia ten kiciuś miałby na moje oko maść: karokasztanosiwotarantowatą - jeśli dobrze pamiętam, bo nigdy nie lubiłem uczyć się o koniach), ale nie wszyscy muszą wiedzieć, że szylkret to taki tam ogólnie pojęty "kolagen", niezależnie czy u kota, czy u żółwia :wink: :mrgreen:

Nie muszą, ale dobrze jest wiedzieć :)

Zaraz się jakiś koniarz odezwie, że nie: "karokasztanosiwotarantowatą", a winno być: "siwokarokasztanowatotarantowatą", a do tego powinien mieć nakrapiany nos, a nie różowy, bo jak różowy, to już nie może być "...tarantowaty".
Normalnie - jak dyskusja o poziomach lipoprotein - każdy ma rację, a nikt nic nie wie  :lol:

http://stopcenzurze.wikidot.com/start/confirm/4f231a1950e380b74607

viola: ,,Totalniacy'' ostro pracują, więc póki możemy, cieszmy się w Internecie względną wolnością słowa, bo te sk*******y takiej ,,rozpusty'' oczywiście nie mogą przeżyć. :) Nim jednak salwa padnie, niech chmury dopisują. :) May the Gods keep the wolves in the hills and the women in our beds!

piękny cytat z Iliady Homera, to może ja  w naszym języku "Niech Bogowie  Zachowają Wilki w Górach i Kobiety w Naszych łóżkach" zdaje się, że powiedział to Menelaos król Sparty na powitanie Parysa....a ten "wystawił Go do wiatru" porywając jego piękną żone Helenę :cry:

Jednym słowem Unia rozpowszechniła internet, dofinansowała a teraz chce nam go ograniczyć, wykorzystując nas,  tak jak Parys wykorzystał gościnność Menelaosa.....

oj nieładnie.... :D :D :D

My się "wojny trojańskiej" nie obawiamy. :wink: :mrgreen:

a malotego, dzisiaj sa Czajkowskiego urodziny!!!

.........pewnie nie, nie doslownie. Ale sprobuj popatrzec na swoje zycie przez pryzmat "konia" a pewnie znajdziesz wiele refleksji.

Myślę o czasach współczesnych i DD. Adampio, masz nastrój refleksyjny, a ja ciągle mam żarty w głowie ( fajnie jest jak nic nie dolega). :D

:)zdecydowanie u zolwia:
"szylkret masa rogowa z pancerzy żółwi morskich, uĹźywna (zwł. dawn.) do wyrobu grzebieni, guzikĂłw itd. oraz do inkrustacji. 
  Etym. - nm. SchildkrĂśte 'żółw'; Schild 'tarcza, puklerz'; KrĂśte 'ropucha'."czyli  jak na  polski przetlumaczyc? , zolw to nie zolw tylko garbata ropucha??? :lol:

są rodzynki wyborcze!

Polska Partia Pracy - "(...) poziom minimalnej płacy gwarantowanej, nie niższy niż 68 % średniej płacy. Przyjęcie tego rozwiązania pozwoli na zwiększenie konsumpcji społeczeństwa i wewnętrznego popytu. To z kolei da impuls do rozwoju gospodarczego kraju (...) najważniejsze punkty programu (...): Praca dla każdego.
Wprowadzenie 35-godzinnego tygodnia pracy z zachowaniem dotychczasowej płacy (...)".

Na stronie www plakat ze zdjęciem twarzy i plikiem pieniędzy w zębach, oraz komentarz: "Tym się chcecie nażreć?!".

Dla niezorientowanych: Stymulacja popytu wewnętrznego, nie przez obniżenie obciążeń, ale przez w praktyce: danie każdemu większej ilości pieniędzy. Równie dobrze można by je dodrukować, albo dopisać na każdym banknocie jedno zero na końcu nominału. Skutek wiadomy: inflacja, albo wzrost cen. Krótkotrwały efekt - miałem 1000 zł/m-c, mam 2500zł. Kupuję więcej. Sprzedawcy, za działaniem producentów, podniosą ceny. Efekt: za czas X mając 2500zł znowu można kupić tyle samo, co X wstecz, za 1000zł. Spirala. Sztuczny popyt, pusty pieniądz, brak realnej wartości.
Idąc dalej: jak bardzo wzrośnie popyt wewnętrzny (wg PPP, koło zamachowe gospodarki), gdyby każdemu przyznać minimalny zasiłek 90% średniej płacy?
Pytanie drugie: Na jak długo?
Pytanie trzecie: Co dalej? Zwiększyć znowu płace i odsunąć w czasie egzekucję rynku?
Pytanie czwarte: Czy gdyby wszystkie pieniądze w Polsce, podzielić pzez liczbę obywateli, to będzie sprawiedliwe?
Pytanie piąte: Czy nie jest aby tak, że znakomita większość klientów MOPSu, opieki społecznej, po wygraniu 6 w totolotka, nie korzystałaby z pomocy społecznej po raz kolejny, np. po 12 m-ach?
Pytanie szĂłste: Wpisz sam.

Na Kujawach nie mam na kogo głosować! :cry:

A na Ciebie juĹź na pewno nie moĹźna ?

Dziś dobry dzień na naukę Demokracji.
Idziemy pokazać naszemu dziecku lokal wyborczy, kabinę do głosowania, damy postawić krzyżyk tam gdzie trzeba.
Niech się dziecina uczy!

Też obiecałam synowi, że go zabiorę na wybory, tylko nie wiem, gdzie trzeba postawić krzyżyk :?

PrzewaĹźnie w kratce się stawia.  :wink:

Dzięki  :wink:

U mnie dobre jest na dziś: "ene, due, rike, fake..."
http://tiny.pl/3cz3 -  8) :oops:

PS
ale jest kilka osób na które warto głosować!
PRZYPOMINAM:
DO 22 CISZA WYBORCZA.

Ja skreślam na "chybił-chybił"  :lol:

Fajne są te "mini-karteczki" do głosowania  :shock:  :D

No i po wyborach :)
Na szczęście na Śląsku było na kogo głosować ;)

    Szkoda ,ze moi faworyci tak cienko przędą -no ale głos dałam

I bardzo slusznie.

Osobiscie dziwi mnie 22 % - wa frekwencja wyborcza w Polsce. W kraju, ktorego rzad sprzecza sie o kolor skarpetek przeciwnika z innej partii, w kraju w ktorym 25 lat temu obalono komunizm a rzady sa prawie komunistyczne, w kraju w ktorym ponad 70 procen ma min wyksztalcenie srednie i srednia wieku jest najnizsza.

Skad ten brak widokow na przyszlosc, obojetnosc, tu juz nie tylko jezeli chodzi o Polske lecz o cala Europe?

Czy tylko potrafimy sie mobilizowac w sytuacjach ekstremalnych? Czy zawsze musi wyjsc wojsko albo policja na ulice aby fak taki zmusil nas do wyjscia z domow i zrobienia czegos, co moze poprawic nasze warunki i sytuacje?

Jeszcze lepiej bylo na Litwie: nie cale 10 % glosowala, Wegry, Czechy itd tez nieliczni. Czyzby to nasza wschodnioeuropejska mentalnosc? 

Podaj mi przykład kandydata, na którego można było zagłosować w tych wyborach i którego wejście poprawiłoby naszą sytuację. Powiedź przy okazji, w jaki sposób by poprawiło.

 

Michal, nie interesuje mnie ani wybory ani ci f......ng kandydaci. Rozmawiamy o absencji w czasie wyborow. Wlosi tez sie skarzyli, glosno mowili , ze maja politykow tak gdzie slonce nie dochodzi a frekwencja ...prawie 70 procent.

Podales typowa wymowke: "na kogo mialem glosowac".?........ano na innego !!!! Chcesz mi powiedziec , ze z posrod 100 ludzi nie mogles wybrac jednego czlowieka? To taki fakt chyba o czyms swiadczy,  prawda?

Wybacz Adampio, zaraz mi zarzucisz, że Cię atakuję, ale sam nie potrafisz wybrać, a ja mam umieć? :) W sprawach najważniejszych dla mnie wszyscy mają takie samo zdanie, więc jest dla mnie obojętnym, kto z nich wejdzie. Rzucasz ładnie brzmiące ogólniki, a kiedy zadałem Ci konkretne pytanie o nazwisko, to próbujesz mydlić mi oczy. Sama frekwencja o niczym nie świadczy -- gdyby te 78% nieobecnych poszło i oddało głosy nie ważne, to byłbyś zadowolony a naród świeciłby wg Ciebie postawą zaangażowania? Włochów nie stawiaj mi za przykład, bo to mało poważny naród... Gdzie wyczytałeś, że Włosi mają w dupie polityków, w gazetach? :) Bądź poważnym człowiekiem...

Michal, po pierwsze nie mieszkam w Polsce i dlatego nie potrafie Ci przedstawic zadnego kandydata, partii czy nie wiem czego jeszcze poniewaz nie znam ich programu. Jedno jest pewne, znalbym gdybym mieszkal w Polsce. Sytuacja z wyborem Partii czy kandydata jest zawsze taka sama przed kazdymi wyborami. Nigdy nie wiemy na kogo glosowac bo znamy zbyt malo partii, ludzi albo nie znamy partii ludzi i ich programow.

Nie wiem ile masz lat, po Twoich wypowiedziach domyslam sie , ze max 30-sci, ale czlowiek interesujacy sie choc troche polityka, zna generane zalozenia kazdej partii i jeg glowny kierunek. Na temat eurodeputowanych, ktorzy reprezentuja Twoja czy moja partie mozna a raczej nalezaloby poczytac i jezeli stwierdza sie , ze walczy o cos czego my nie wspieramy to znaczy, ze wspieramy zly  kierunek i zmieniamy zinteresowania / partie / tok myslenia.

A jezeli chodzi o Wlochow to byl wywiad z przypadkowo spotkanym Wlochem na ulicy, ktory powiedzial krotko, ze politycy to zlodzieje i on glosowac na mafie nie bedzie.!!!!!!  Jestem jak najbardziej powazny.

Dlaczego mialbym Ci zarzucic, ze mnie atakujesz? Co prawda najlepsza obrona jest atak ale tu nie chodzi o prowadzenie wojny tylko o znalezienie odpowiedzi na pytanie: dlaczego byla duza absencja wyborcza we wszystkich krajach dawnego ukladu warszawskiego.

Na wybory chodzić trzeba. Nie jest super, nie jest idealnie, ale jest jak jest czy nam sie to podoba czy nie. Skoro jestesmy już w Europie to skorzystajmy z tego na tyle na ile jest to możliwe. Wbrew pozorom jest pare osób, które potrafią się poruszać po europejskich salonach. Prawdopodobnie nie będziemy z nich do końca usatysfakcjonowani, no ale kto jest idealny?

Wywiad z jednym (!) Włochem? :) Musiało trafić na jakiegoś Włocha z tych 30%, a Ty wyciągnąłeś wniosek, że Włosi to, Włosi tamto... :) Na podstawie jednego obywatela wyciągasz wnioski o tendencjach całego narodu...


Jeżeli nie uczestniczę w wyborach, to znaczy, że nie chcę tych wyborów lub są mi obojętne. Jeżeli dla 78% Polaków wybory są obojętne lub ich nie chcą, to znaczy, że nie chcą demokracji lub jest im ona obojętna. Tym samym demokracja, demokratycznie, zjada swój własny ogon. Jaki wniosek? Przyczyn takiego stanu rzeczy nie znam, ale zauważyłem, że wielu ludzi nie lubi podejmować trudnych decyzji i wolałaby pozostawić tę radosną czynność innym (nie wiem dlaczego, bo ja lubię) -- liderom, przywódcom. Lider, z definicji, może być tylko jeden, tak jak optymalne jedzenie, z definicji, może być tylko jedno. Wyciągnij sam wnioski...


Nie rozumiem co to ma wspólnego z tematem... Nawet gdybym miał 30, to czy to świadczy, że nie mogę mieć racji?


Masz rację Blackend, są takie osoby, tylko polityk, który trafia do ludzi na salonach i polityk, który trafia do ludzi przed TV to co innego -- kto trafia do jednych, nie trafia do drugich i odwrotnie. Taki człowiek rzadko wygrywa wybory, bo nie plecie bełkotu w telewizorni. Ale nawet, załóżmy, że wchodzi do parlamentu... Człowiek, o którego mi chodzi musiałby dążyć do ograniczenia kompetencji rządu, głównie w możności szybkiej zmiany prawa -- pokaż mi większość w rządzie, która będzie podcinała gałąź, z której, pasożytniczo bo pasożytniczo, ale jednak czerpie soki?

 


Otoz to. Widzisz Michal, prosiles mnie o powazne traktowanie tematu. Tu masz przyklad powaznego i dojrzalego potraktowania i podejscia do tematu.

Co nie znacz, ze nie sznuje Twojego zdania. Wrecz odwrotnie. Kazdy robi to, co uwaza za stosowne.

Tylko Blackend w dalszym ciagu nie rozwiazalismy problemu absencji w bylych krajach Europy Wschodniej.

Ostatnio pokazywali w telewizji wywiad z dwojga czechami, ktorzy nie byli glosowac, poniewaz sie obawiali, ze kartki do glosowania sa zaznaczone i, ze bedzie mozliwoasc sprawdzenia na kogo glosowali!!!! Byli to starsi ludzie, ktorzy pamietaja czasy wczesnego komunizmu, tak podejrzewam. Niemniej jednak na Czechach jest tylko 3 mil emerytow, reszta to ludzie albo nie pamietajacy tych czasow albo albo slabo pamietajacy.

Jak myslisz dlaczego?

Dobrze, że masz kogoś, kim możesz się poratować w potrzebie.

Nie badz smieszny Michal.


To jest wlasnie dowod na niedojrzalosc. Nie chce wyborow.  :shock: Dobrze, ze nie pytali 38 mil polakow czy chca wybory czy tez ich nie chca, a jezeli przyszlosc Polski i Europy jest Ci obojetna, tu masz jednoczesnie odpowiedz na pytanie o Twoj wiek, swiadomosc, dojrzalosc itd, to niech "Bog ma Ojczyzne w opiece"!!! Co bedzie z nastepna generacja?


Taki stan rzeczy mozna zaobserwowac u ludzi. ktorzy zyli w czasach komunizmu, gdzie przez minimum dwie generacja decydowano za nich. Po upadku komunizmu nie bardzo wiedzieli co to znaczy: podjac decyzje.


Ponownie brak dojrzalosci politycznej. Jezli lider jest jeden to dlaczego w Polsce sa sprzeczki nawet o miejsce przy stole. A jezeli dieta optymalna jest jedna to dlaczego mamy 2 fora a na kazdym iles tam roznych odmian, modyfikacji, 0,8 reg. itd itp :lol:

I pamietaj aby moc polemizowac, rzadzic i chciec zmieniac to trzeba przede wszystkim w zyciu uczestniczyc. Teraz bedziesz jak 78 procent polakow siedzial przed telewizorem i krytykowal tych glupich politykow, ze zle robia.

Tak... masz rację...

nie ma takiej wiekszości ;) no ale co sie dziwić - współcześni politycy to najnormalniejsza grupa zawodowa / zawód polityk :) zapomnijmy o lewicach, prawicach itd. to nie ma najmniejszego znaczenia.
Tylko nie ma co się "obrażać" (bo szkodzimy TYLKO sobie), a przyjąć warunki gry i głosować na tzw. mniejsze zło.
Pamiętasz jeszcze naszego byłego wicepremiera? Tamte wybory dla mnie to nie była akceptacja obecnie rządzących, a nie akceptacja (można tak napisać?) ówczesnych "pseudoelit".
Nie wiem czy jest kraj, gdzie bylibysmy w 100% zadowoleni z rządzących? Euroland? USdisneyland? ;) wszędzie jest już komuna.

Dlaczego? :) Fajnie odpowiedziałeś parę wierszy poniżej. Komuna skutecznie zabiła chęć samodecydowania :)

Mężczyźni się nie obrażają (ani nawet "obrażają"), mężczyźni wyciągają wnioski. Co do wybierania mniejszego zła, to masz rację i pisałem o tym (http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=2700.msg71335#msg71335); pytanie, od kiedy to "zło" jest rzeczywiście istotnie mniejsze? Wiesz blackend, problem zaczyna się wtedy, kiedy różnice są znikome. Odzywają się wówczas nawiedzeni patrioci, narodowcy, oświeceni humaniści, zwolennicy demokracji czy coś takiego i każą wybierać: co wolisz, rwanie końmi czy łamanie kołem? Też mi wybór, ale oni tego nie rozumieją... Mniejsze zło to dla mnie np. podatek 30% czy nawet 40% zamiast 50%. Wówczas mogę zagłosować i powiedzieć: "ok, wezmę udział w tym cyrku". 49,5% zamiast 50%, zniesienie abonamentu X ale podniesienie akcyzy Y, itp. to są żadne różnice. Przecież oni różnią się poglądami politycznymi, obyczajowymi itp., ale nie gospodarczymi. Co mnie interesuje, czy pójdzie ktoś z PiS-u i będzie w tej Brukseli bił pedałów czy ktoś z PO i będzie grzecznie dla nich tolerancyjny? Mnie interesuje prawo gospodarcze, przede wszystkim stałość tego prawa, a tutaj nie ma żadnych różnic. W takiej sytuacji, mój głos niczego nie zmienia (tak samo będą doić), a głosując, podpisuję się przecież: "Panowie, gram z wami", czyli przyjmuję ich zasady (a uważam je za plugawe). Za tak małe różnice nie udzielam kredytów...

Nie ;)
Mniejsze zło to to, że Ty pójdziesz i jednak zagłosujesz - bo.... twardy elektorat pójdzie na pewno!
Skoro nie widzisz różnic pomiedzy poszczególnymi kandydatami (celowo nie wymieniam nazwisk) i nie przeszkadza Ci kto nas reprezentuje w Europie i co jest wstanie wytargać (pomijając sens dotacji, ale jest jak jest!) no to faktycznie nie mam argumentów ;).
Nie tak dawno przerabialiśmy w naszym kraju bezsens głosowania bo i tak było wiadomo kto wygra  :lol:
Wielu wspomina tamte czasy z rozrzewnieniem, ale ja nie!  8)

To jest dla mnie argument. Muszę Ci przyznać rację. Przemyślę to.

24

Michal nie poddawaj sie tak latwo ;) to zaden argument :( masz absolutną rację że głosowanie w wyborach nie ma najmniejszego sensu, a jest nawet szkodliwe dla społeczeństwa, mam "kilka" lat wiecej od ciebie ;) i pamietam czasy "komuny" teraz to my tutaj mamy KOMUNE nie to co wtedy ;) a ściślej mówiac mamy demokratycznyeurosocjalizm ;P w całym tym systemie głosowania itp. chodzi tak naprawdę o to żeby przerzucić odpowiedzialność za to co się dzieje, na społeczeństwo :( no znasz to przecież ?? "Demoratycznie Wybrany" czyli "większością głosów" i już można prawie każdemu zatkac gębę :( jedyna zasadnicza różnica to taka że kiedys wybierałeś 1 ( jedną ) Partie na którą nie można było złego słowa powiedzieć ;) a teraz masz ich kilka, ciągle walczacych między sobą o wpływy ( czytaj koryto na 4 lata ) i mozemy trochę na nie pourągać ;) generalnie to kogo wybierzemy nie ma najmniejszego znaczenia bo kazdy kto zasiądzie u steru władzy ;) widzi tylko swój horyzont ( każde grabie grabią dobrze tylko w jedną strone ) więc nawet gdyby była 100% frekwencja to i tak rozkład głosów byłby podobny :( no może tylko kolejki do urn by sie potworzyły. Reansumując mamy ZŁY SYSTEM kogo bys nie spytał jest niezadowolony :( ale ten który idzie do urny podpisuje się pod tym systemem. Jesli nie idziesz dajesz tym samym sygnał że jest źle i nie chcesz sie dłużej bawic w te klocki demokracji ;P notabene każdy system demokratyczny upadł czego uczy Historia, która ponoc nikogo jeszcze nie nauczyła ;)


P.S.
gratuluję że uzywasz własnego rozumu do wyrabiania sobie SWOICH poglądów, a nie poddajesz sie tej medialnej papce wciskanej ludziom przez media

OK. W zwiazku z tym wyobrazmy sobie takie panstwo, w ktorym nie ma glosowania tylko politycy sami decyduja o tym kto ma miec wladze rzadzaca......

Czyli dyktatura! Czy to jest lepsze zlo?


Podaj przyklad. Bo chyba mielismy rozne podreczniki do historii i tego faktu niewychwycilem. :D

panowie szkoda słów po próżnicy ale
elity narodowe  skutecznie nam wytrzebiono
a ci którzy się  za nie mają to uzurpatorzy z nadania i ich pomiot ze sługusami
czego więc  możemy od nich oczekiwać?
nigdy nie będą  reprezentantami narodu tylko własnych interesów
sprzysięgną się każdym kto ma wpływy
dlatego szukają protektorów jak nie w Moskwie to w Brukseli czy Waszyngtonie
mącą  ludziom w głowach mając media aby  utrzymać się przy korycie
uwalają przez  zatajanie, ośmieszanie, gmatwanie, i zakłamanie  każdą sensowną demokratyczną inicjatywę obywatelską
(przyjrzyjcie się jak wyglądały referenda i jak stawiano pytania i jaką otumaniającą kampanię prowadzono,- jak uwalono inicjatywę tworzenia  demokratycznego społeczeństwa obywatelskiego poprzez wybory bezpośrednie z jednomandatowych okręgów wyborczych,- teraz panuje cisza w mediach mimo że ruch dalej się rozkręca i organizuje marsze)

ordynację wyborczą ustawili tak aby nikt nie miał  wpływu na wybór swego kandydata
władzę pochodzącą z wyboru (prezydent) też tak ustawiono aby nie  mógł podskoczyć
w  Unii wprowadzono "liberum veto"
skutek jest więc widoczny

świadomy obywatel widząc to powinien  nawoływać nie do głosowania  a do bojkotu wyborów

Slawek, trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy sprawy chce się załatwiać "po kapłańsku", czy "po wojskowemu" (o ile ma się jeszcze wybór).


Adampio, mylisz pojęcie tego kto rządzi (właściciela państwa), z formą rządzenia (kompetencjami tego, kto rządzi). Generalnie zasada jest taka, że im rząd jest mniej liczny, tym szybciej zapadają w nim decyzje i tym mniejszej liczbie ludzi trzeba się z tych decyzji tłumaczyć, zatem tym sprawniej działa. Z drugiej strony, im rozsądniej kompetencje tego rządu są ograniczone, tym obywatel czuje się bardziej bezpieczny. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie kto i na co może mieć wpływ w kraju. Dziś jest tak, że (oficjalnie) rządzimy wszyscy i możemy dowolnie zmieniać prawo, a to jedna z najgorszych możliwości. Mało tego, dziś jest tak, że tego prawa się nawet nie przestrzega. Była jakiś czas temu afera z "dopalaczami" w sklepach. Szkodliwe czy nie, formalnie były legalne, ale Policja dla dobra dzieci obstawiała te sklepy. I to ma być praworządność?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Demokracja_ate%C5%84ska

W australijskiej demokracji, gdzie glowa panstwa jest krolowa angielska, glosowanie jest obowiazkowe. Jak nie "dasz glosu" to zostaniesz ukarany.
Uwazam, ze to jest dobry system, bo jak bedziesz narzekac na rzad, to mozesz zostac zapytany na kogo glosowales. W praktyce jest tak, ze najwiecej narzekaja ci, co wybrali ten rzad.
Jest parodia, ze Ziobro nie znajacy jezyka angielskiego, bedzie poslem PE. Partia nominujaca kandydata powinna ustalic prerekwizyty dla swoich kandydatow. W tym przypadku FC z jezyka angielskiego. I kogo nalezy winic za ten stan rzeczy? Kandydata, partie nominujaca, tych glosujacych czy tych nieglosujacych? Jakby ci nieglosujacy glosowali, to sprawa moglaby wygladac zupelnie inaczej. Tak sie stalo dzieki pasywnej postawie Polakow.
Na oslode mozemy sobie zaspiewac:

http://w410.wrzuta.pl/film/9YaBPbBEhkj/wystarcza_cztery_ziobra

Formalnie to nic złego, bo od AD MMIV język polski jest jednym z oficjalnych języków niepowstałej jeszcze UE. Oczywiście to, że ktoś nie potrafi (lub nie ma chęci) nauczyć się języka angielskiego, o czymś świadczy, ale formalnie to nic nie szkodzi. W przypadku pana Ziobry, brak znajomości języka jest relatywnie małą spośród jego przywar.

Ile czasu może zająć w miarę sprawnej intelektualnie osobie opanowanie regułek i tysiąca pięciuset słówek w obcym języku? Tyle wystarczy do sprawnego komunikowania się.
No nie mówcie, że dłużej jak ruski miesiąc. :wink:

Hmm... "głębokie zanurzenie" np. na wakacje z angolem powinno na początek wystarczyć. Przy samodzielnej nauce moim zdaniem nie ma szans - co najwyżej będzie rozumiał samego siebie, a to trochę mało na "salony".

moze powinien sobie znalezc jakas Isabel z zagramanicy tak jak Marcinkiewicz i polaczyc przyjemne z pozytecznym ;)

"Niemota" płci męskiej ma nikłe szanse u płci przeciwnej, w początkowym okresie znajdowania.  :wink:
Później, a jakże! Milczenie jest zaletą, bo wystarczy przeważnie słuchać ...  :lol:

W tym słuchaniu też trzeba być wyrobionym, żeby na skutek zamyślenia ;) (odlotu myśli) nie powiedzieć:

"tak, tak kochanie - ale o co chodzi?" Wtedy to już będzie "pozamiatane" i milczenie pewne na dłuższy czas... :lol:

Ale mnie pocieszyliście  :shock: ...dukam właśnie od podstaw hiszpański drugi tydzień i coś cieniusio ,Ĺźeby skończyć z wynikiem 1500.

najlepiej sie uczyc poprzez gadanie i sluchanie - calych zdan
w ten sposob lapiesz i gramatyke i slowka w naturalnym kontekscie
ja sie tak kiedys zaczelam uczyc wloskiego przez cale 2 tygodnie :lol: i zdecydownie szybciej wchodzi
sa do tego opracowane specjalne kursy, dla agentow CIA :lol:

"Mari"
nie przejmuj się. Ziobro też nie da rady, bo siedzi ponić w Prokuraturze po osiem godzin, składa zeznania i nie ma czasu na naukę.  8)

Mari, nie załamuj się. Wszystkie języki mają to do siebie, że opierają się na podobnej gestykulacji. Trzeba znać tylko kilka odmiennych niż u nas ruchów głowy, czy inaczej odczytywanych ruchów rąk i będziesz obtrzaskana ;) Najlepszy też może być taki Hiszpan - korepetytor :lol:   Ups - już Ci zazdroszczę :lol:

Aj to wybitny brak roztrenowania podświadomości ("rozdwojenia jaźni"  :wink:).
W takim przypadku odpowiada się przeważnie na wszystkie pytania "tak " jeśli ma się do kobiety zaufanie i nic więcej.
Może być w początkowym okresie treningu jeszcze gorszy efekt, ale to mało prawdopodobne. Przykład? - proszę!
Pytanie: "czy zdradziłeś mnie kochanie?" - musi być zakodowane i zawsze traktowane z należytą uwagą, ale kobiety w normalnym, codziennym "szczebiocie" się raczej nie pytają o takie sprawy...  :wink:

Mogą być jeszcze inne przykłady ;) kiedy nie należy odpowiadać kobiecie "tak":

<Ona> Strasznie dzisiaj wyglądam :(
<Ona> Czy grubo wyglądam w tej sukience?
<Ona> Czy widziałeś ładniejszą ode mnie?
<Ona> Czy kości mi za bardzo nie wystają w tej spódnicy?
<Ona> Czy moja koleżanka Ci się podoba....
<Ona> Dasz mi swoją kartę kredytową?

Przykładów jest wiele, ale "trening" czyni mistrza ;)

:lol:
Ale większość kobiet raczej chce się tylko wygadać, a nie zadawać takie "testy na męską inteligencję..."  :wink:

No właśnie - wygadać;) My tak sobie gadamy i obserwujemy partnera. On się najadł  i odpoczywa po pracy. Właśnie wtedy jest najlepszy czas na rozmowę ;) Tutaj następuje zazwyczaj krĂłtszy lub dłuĹźszy monolog, a facet tak sobie przytakuje z pilotem w ręce, czasem coś potwierdzi, ziewnie, daje się odczuć pełne wyluzowanie i chęć na dĹźemkę. Ojjj nie tak łatwo  :twisted:
Tu musi się coś zadziać, bo nie będzie do kogo gadać :lol: Słuchajcie: zawsze sprawdza się takie pytanie " no to moĹźe czas na sex?" Normalnie rewelacja!!! Facet budzi się, przytomnieje, nagle usta wykrzywiają mu się w uśmiechu, słucha nas z uwielbieniem... no i potem przysypia  :shock:  Zawsze jest teĹź ten kolejny dzień po pracy <optymistka>

Pisząc "sex" miałam oczywiście na myśli coś między pięć, a siedem  :oops:

No takie są różnice męsko-damskie na szczęście.
Cały problem, że normalnie jak kobieta mówi, a men jej słucha, to zaraz chce jej podać sposób na rozwiązenie jej problemu o którym ta kobieta mówi. I co się okazuje, że w większości przypadków kobieta wcale nie oczekuje recepty na rozwiązanie tego problemu, tylko chce się wygadać i mówi o następnym problemie... A jak chce się wygadać, a nie chce rozwiązania problemu - to lepiej się wyłączyć. To naturalne męskie zachowanie i tak postępuje większość mężczyzn  8)

(...)
A nikt nie myśli o tem, że współżycie
Kobiet i mężczyzn, tej odwiecznej spółki
Nie od jedynej zależy pierdułki,
Ĺťe chodzi o to, aby on i ona,
Czy to kochankowie, czy też mąż i żona
Zakuci w wieczne małżeństwa okowy
Zawsze dla siebie mieli pociąg płciowy.
(...)
Potem znĂłw duĹźo o jej fotografii
Mów, że nikt w świecie lepiej nie potrafi
Oddać jej wdzięków wspaniałych na kliszy,
Że takie ciało nie mroków i ciszy,
Lecz światła żąda i że bez zawodu
Mogłaby zostać gwiazdą Hollywoodu;
Gdyby swe światu ukazała piękno
W podziwie wszystkie narody uklękną.
Wtedy bądź pewny, żeś złamał jej serce,
Wnet się u ciebie zjawi w kawalerce
I po przedwstępnych słowach spyta skromnie
"Ach... co też sobie pan pomyśli o mnie?"
Wówczas już działać z tą skromną dziewczyną
MoĹźe za ciebie... gramofon i wino.
(...)
Jeśli zaś zdobyć chcesz wianek niewieści
Panny, co lat ma około trzydzieści, [dziś już (prawie) nieaktualne -- przyp.]
I co o wszystkim na pamięć wie wiele,
Tę brać już musisz nie na duperele,
Poezje, artyzm, zawracanie głowy,
Lecz na powaĹźne, celowe rozmowy.
Tej zacofanej pannie tłumacz przeto,
Że nigdy nie chciałbyś zostać kobietą,
Że my mężczyźni nieograniczoną
W miłości wolność mamy, i że żoną
Dopiero panna musi zostać, aby
Miłości poznać przecudne powaby,
Że życie dziewcząt musi być przeklętem,
Gdy każą czekać jej z temperamentem.
Aż mąż się zjawi! Że w wdzięki bogata
I krwią kipiąca, nieraz długie lata,
Czeka daremnie tęskniąc nieustannie
"Ach, gdybym panną był" Tak mów tej pannie
"Najmłodszych lat bym nie zmarnował wcale"
Jeszcze tam znajdzie się w niej jakieś ale,
Lecz już przyznała tobie rację w duszy,
Już, choć się burzy, i w niej coś się kruszy
"A nuż się nigdy nie doczekam męża?"
Pomyśli sobie i wnet przezwycięża
Swą dawną skromność. Podczas jej wahania
Niech twa wymowa czary jej odsłania
(...)
Jeszcze jest w końcu kobiet trzy rodzaje.
Z tymi się jednak radę łatwiej daje.
PrzewaĹźnie z nimi bywa proces krĂłtki,
Są to: mężatki, wdowy i rozwódki.
Zacznę od pierwszych, bo to najtrudniejsze,
I z wszystkich kobiet najniebezpieczniejsze,
(...)
O przyjaciółkach jej, tak chytrość każe,
MĂłw, Ĺźe we wszystkim nie jest im do twarzy
I mów, (choć nieraz bierze cię cholera)
Że tylko ona z gustem się ubiera.
W ten sposób jeno bardzo zatwardziała
Mężatka nabrać by ci się nie dała.
Są to wyjątki, a tych bardzo mało,
W małżeństwie przecież szybko z ideału
Mąż się zwyczajnym staje śmiertelnikiem,
Wady ma kaĹźdy, i on ma pewnikiem,
Lecz te co przedtem nieznaczne się zdają,
W małżeństwie szybko się wyolbrzymiają
I wnet w pożycie wprowadzają zamęt.
Choćby największy mąż miał temperament,
(...)
Odkrywa w mężu swym przeróżne wady,
A w tobie widzi ideał, sumienie
(KtĂłre u niewiast nie jest w wielkiej cenie)
Łatwo oszuka i wnet będzie twoja.
Jeśli mężatkę masz już w swym pokoju,
Nie stosuj mojej poprzedniej metody,
Tej do prawiczek, pensjonarek młodych;
Kiepem byś został, a to przykro przecie,
Nie przyszła by już nigdy za nic w świecie
Znowu do ciebie, zowiąc cię idiotą.
Wiedz, że jedynie przyszła do cię po to,
Abyś...
(...)
Zostały jeszcze rozwódki i wdowy.
Z nimi najłatwiej u nich chleb gotowy.
Jak stare jakieś powiada przysłowie,
Łatwiej jak innym zawrócić im w głowie.
(...)
Wyjątek tylko stanowią kobiety,
Które to, zdarza się nieraz niestety,
Głupcy mężczyźni do ***** zrazili.
W najsubtelniejszej bowiem właśnie chwili
Dla kobiet, w nocy poślubnej jak chamy
Rozprawiczali brutalnie swe damy,
Brudząc nikczemnie szaty ideałów,
Jakby w małżeństwie czasu mieli mało,
Aby swe żony nauczyć tęsknoty
Za męskim członkiem, tu nie mówię o tych,
Gdyż te zrażone są na całe życie,
Lecz inne wszystkie marzą o tym skrycie,
o tęgich...

-- Tadeusz Boy-Żeleński, Nowoczesna Sztuka Chędożenia

no i właśnie przez to wygadanie się żyjemy dłużej o te 10 lat, widocznie matka natura obdarzyła nas tą "paplaniną" co by stresa bardziej ujarzmić....i przez to potomstwem dłużej się opiekować...natura zdecydowanie bardziej zadbała o "samiczki".....

cyt.O tym, że istnieją międzypłciowe różnice metaboliczne w sytuacji odcięcia od źródeł pożywienia, wiadomo już od jakiegoś czasu (samce zachowują białka, a samice raczej tłuszcze). :D :D :D :D

http://kopalniawiedzy.pl/neurony-samce-samice-glodowka-mozg-natura-autofagia-krople-tluszcz-energia-Robert-S-B-Clark-6606.html

"Tadeusz Boy-Żeleński, Nowoczesna Sztuka Chędożenia"

Michał, zatkało mnie. PowaĹźnie.  Nie wiem, co napisać, moĹźe tylko, Ĺźe jesteś niebezpieczny posiadając taką wiedzę. Chyba nie ma kobiety, ktĂłra by nie uległa przy podszeptach Tadeusza, nawet mnie juĹź zawirowało w głowie. Muszę szybko wynaleźć antidotum na zawroty głowy :lol:

Każdy facet to wie i więcej słów nie trzeba -- tisze jediesz, dalsze budiesz, jak mawiają Rosjanie.

KaĹźdy? O zgrozo, a gdzie miejsce na prawdziwą miłość i romantyzm?  JeĹźeli cały układ między kobietą i mężczyzną, to walka o to kto i kogo pokona, kto będzie gĂłrą, kto zdobędzie lub pozwoli być zdobytym, w jaki sposĂłb osiągnąć swĂłj narcystyczny cel - to ja deklaruję się jako pacyfistka.

mężczyźni polują a kobiety łowią...

...Te pomidory wyglądają, jakby przeglądało się w nich toskańskie słońce – powiedziała do napotkanego w supermarkecie przystojniaka 28-letnia Małgorzata Młodzianowska. Spojrzała mu głęboko w oczy, zamrugała, po czym odwrĂłciła wzrok i zajęła się pakowaniem warzyw do foliowej torebki. To wystarczyło..... :D

Noo.. taaak .. jak zwykle czytasz w moich myślach . Wiesz ,Ĺźe ostatnio kupiłam w ten sposĂłb wino wytrawne , ale z nóşkami na galaretę mi nie wyszło !, bo je oskubali ze skĂłry  :shock: . Śmiechu było aj! .

Chyba się nie rozumiemy Opal. :) Układów między kobietą i mężczyzną polegających na jakiejkolwiek walce nie miałem i nie znam, więc Ci nie odpowiem. Romantyzm i miłość to dla mnie nie tematy na publicznym forum. Narcyzm to nie wiem skąd się wziął... Admin kilka postów temu bardzo dobrze radził jak sobie radzić z takim "niezrozumieniem". :) Idę pobiegać. :)

Kochane Viola i Mari - dobrze, że jesteście. Odreagowałam już niepotrzebne myśli.
Michał - brak bezpośredniej rozmowy wywołuje przekłamania myśli. Wybacz, że moje zielone oczy rzucały błyskawice. Sorry

Opal,
no dobrze ..pozwolę Ci mieć zielone oczy (jak ja) , ale jak jesteś z pod znaku jakiegoś 'rogacza'? to buchnę śmiechem  :lol:

No nie :lol: Mari, to już wiem dlaczego się tak rozumiemy :lol: - ale odnośnie rogów, to nic o nich nie wiem ;) jestem tylką morską tonią - wodnikiem.

tylko  :?

Hmm ..mój znak lubi czerpać wiedzę od wodnika , a wodnik lubi się nią dzielić...

Ja również jestem wodniczką, typowa wodniczką której nie wystarczy raz pozyskać, o me względy należy ciągle zabiegać. Taka ze mnie bestia.... :D :D

No tak, my już tak mamy :lol: Wodniczko - no to piąteczka, żółwik ;)
Mari... hmmm... coś mi tu ściemniasz :lol:

Violu a wiesz? to widać po wyglądzie  :D, Ĺźe jesteś tą prawdziwa wodniczką .

Nie nie ściemniam .Moja Mami jest cudownym wodnikiem  :)

:D :D :D w końcu jak wodnik to wodnik, gwiazd nie da się oszukać...jako jeden z nielicznych posiada dwie planety opiekuńcze, uran(planeta wolności)  i saturn (planeta dyscypliny).
Mottem wodnika jest wyzwanie, powszechna wolność, przyjaźń.

Mari - jestem pewna, że masz dookoła tylko samych przyjaciół. Jesteś wzorem kobiecości i pozytywnych wibracji. Ja też cieszę się z możliwości bycia obok Ciebie.

To prawda Violu :lol: - zobacz, co żeśmy zrobiły z tematu "Eurowybory" - ha,ha - nasz Ci on!!!

Opal, aleĹź ja jestem przeciwieństwem Ciebie i Violi  :) ..uparta jak osioł i dążąca do wybranego celu z klapkami na oczach .

ps wiem ,Ĺźe na przyjaźń trzeba sie napracować ..moĹźe mi się uda!  :twisted:

Jednak jak pokocham to na zawsze ...jedna z nielicznych moich zalet .

Mari, nie znam Twojego znaku zodiaku, mogę się domyślac kilku. Wiem, że potrafisz walczyć o to, co uważasz za ważne, słuszne w swoim życiu. Miłość jest dla Ciebie porannym promykiem, bez którego cały dzień byłby tylko szarą rzeczywistością. Masz potencjał i siłę, dasz radę jeszcze w niejednej przewności życiowej. Zostań z nami :)

groszki walnęły w klawiaturę ..dzięki

pa pa

Groszki to mogą walnąć przy czymś takim:

http://www.efakt.pl/Pokaz-Mariusza-Przybylskiego-,film,45208.html?gclid=CKPvsPnLgJsCFaAA4wodFkBfsA

Jeżeli faceci mają mieć taki wygląd, to ja wolę już umrzeć.

zdecydowanie  to geje -wiec trzeba na nich inaczej popatrzeć .
  Herbuś ma racje ,ze bliĹźej im do kobiety -a ja twierdze ,ze to taka trzeia płeć.
    z drugiej strony ,kobiety juĹź od dawna noszą spodnie ,krawaty ,aktĂłwki
    i jakoś to im urody nie odbiera .
   

Czyli natura sama podpowiada, która płeć jest najważniejsza, najbardziej cenna, najsilniejsza.

http://www.youtube.com/watch?v=G9zCbVDvQjA  - Im mężczyzna dojrzalszy emocjolalnie, tym bardziej ceni intelekt partnerki.  :D

I dusza i seks - mniam, mrrrr  8)

http://www.youtube.com/watch?v=hTFF0-djjtE&feature=related - ale i odwrotnie... MRAUUUU :lol:

PS
i stąd się biorą inteligentne dzieci  :wink:

To jest chyba oczywiste, że chodzi tu tylko i wyłącznie o zdolność do rozrodu -- Ty masz ją jeden raz na miesiąc, ja mam ich 20 milionów na mililitr. :)

Ja swój "jeden raz na miesiąc" wykorzystałam efektywnie dwa razy, a Ty co zrobiłeś ze swoimi milionami na mililitr? Zmarnowałeś te miliony ;) czy wykorzystałeś dla dobra ludzkości?

Siewcą genĂłw jest mężczyzna, a kobiety zbierają plony.  :wink:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: 8)

Racja. Chłopiec staje się mężczyzną m.in. wtedy, kiedy zaczyna patrzeć na kobiety jak na matkę swojego dziecka -- wówczas rząd wielkości interesujących samiczek drastycznie spada. Ładna, pomalowana buzia i głowa zdolna do rozmów tylko o facetach, seksie, ciuchach (żeby dobrze wyglądać w ubraniu), dietach (żeby dobrze wyglądać bez ubrania) i kosmetykach, niejako z biegu przestają mieć w sobie nawet gram "seksowności". :) I to jest dobre. :)


Opal, chyba niestety nie wyłapałaś sensu -- "szumność" wypowiedzi nie zawsze idzie w parze z rzeczowością. Właśnie o to chodzi, że wasz "jeden raz w miesiącu" jest na tyle cenny, że trzeba go obkładać szczególną troską, opieką i dbać jak o źrenicę w oku, a męskie miliony można traktować bardziej po macoszemu. Diamenty są droższe od śliwek dlatego, że jest ich znacząco mniej, o wiele trudniej je "wyprodukować" i potrzeba na to większej ilości energii. Jedna kobieta jest cenniejsza od jednego mężczyzny, tylko pytanie, czy jest to kwestia tej waszej boskości intelektu (!?), niezłomnej siły charakteru (!!??) i szlachetności duszy (!!!???), czy zwykłej biologii? Twoje pytanie było... hmm... Duża z Ciebie dziewczynka więc powinnaś sama wiedzieć, dlatego odpowiem Ci tak -- moje miliony Ciebie nie dotyczą, więc po co o tym mówić? :)


Nie pamiętam u którego ze starożytnych to przeczytałem, ale tam stało "podobnie": mężczyzna jest siewcą genów i zbieraczem plonów, a kobieta, jako ta ziemia, rodzi owoce. ;)

"Sukces ma wielu ojców, porażka jedną matkę" - trzeba doceniać wkład własny, ale i zasługi drugiej strony... :lol:

Być może ;)



Ani diamenty, ani śliwki nie są "produkowane".


Odpowiedz sobie sam.

Admin: masz rację, nie powiedziałem, że to moje, powiedziałem, że wyczytałem to u któregoś ze starożytnych. Moje zdanie o kobietach jest bardzo dobre i doceniam ich niezastąpioną przez żadnego mężczyznę rolę we wszystkim. Tylko o tym mało mówię (lub w ogóle) na forum.

Opal: tak, Ty też masz rację.

Jedna kobieta jest cenniejsza od jednego mężczyzny?
co to za stwierdzenie? wg mnie to nonsens, zarówno kobieta jak i mężczyzna w swojej indywidualności, odmienności są jednakoż cenni...

Viola - tutaj nie chodzi o to, żeby kobieta kolanem o kalano tarła na widok faceta, ale żeby wynik tarcia (przynajmniej dwa razy) pozostawił efekty. Inaczej cały świat zginie. Jedni dużo mówią o zdrowiu, ale o "produkcji" nie mają pojęcia. Drudzy nie mają pojęcia o czym mówią - samo życie :lol:

Kobiety to JEDYNY powĂłd istnienia meĹźczyzn ;)

I to jest SEDNO! :D

wszystko jest potrzebne i ma swoje uzasadnienie zarówno "tarcie kolan z efektem jak i bez efektu" :D( nie zawsze to z efektem zależy od nas samych), a o wyginięcie świata nie ma się co martwić, na pewno nie nastąpi ono z przyczyn świadomej bezproduktywnej prokreacji, myślę że istnieją o wiele bardziej realne zagrożenia....

spodobało mnie sie :)

....normalnie tak , -  szkoda  tylko , ze charakter  czlowieka  nie  zawsze jest  merytoryczny  zarowno  kobiety iak i  mezczyzny 8).....

e tam szkoda  :) gdyby wszystko było takie idealne i symetryczne, wyważone, trafne merytorycznie,  nie miał byś motywacji do ciągłej pracy nad sobą, do samodoskonalenia, właśnie to ciągłe poszukiwanie, dążenie do ideału, praca nad sobą by być prawie doskonałym jest dla mnie cudowną sprawą, poza tym z niedociągnięć innych czy samego siebie można wyciągać pozytywne wnioski które mobilizują do myślenia, budzą refleksje....świat przez to jest ciekawszy....

To są mężczyźni, których czyta się z przyjemnością :)

to Ty piszesz? żartujesz czy mówisz poważnie? a co ma optymalny do nieoptymalnego jeśli chodzi o dyskusje? mam na myśli normalnego optymalnego...a nie nawiedzonego....bo tu faktycznie może być problem....

....nie  zartuj  viola,  ze sie  rozumiesz z  wszystkimi... :shock:

:D fiu!, fiu! zauważam tu wyższość rasy ??? , a to już paragrafy  :wink:

opacznie Cie zrozumiałam, fakt, oczywiście ze nie z kazdym mozemy się porozumieć, ja skupiłam się na zdaniu gdzie podresliłes konfrontacje optymalnego z nieoptymalnym, to akurat nie ma nic do rzeczy, nieporozumienia mogą dotyczyć wszystkich ...
a czemu podkreśliłeś że to nieporozumienie jest szczególnie widoczne pomiędzy optymalnymi i normalnymi?

..... bo  normalnie  tak  jest...... 8)

Gwidon teĹź jestem ciekawa odpowiedzi  :) co autor miał na myśli i proszę  nie wycofuj się rakiem

ja mysle że to zależy od człowieka a nie od tego czy optymalny czy nie, ja optymalna jestem i daje Ci gwarancje na otwartość , zdrową wymianę poglądów bez fanatyzmów i innych tego typu ograniczeń... :)

To moje zdanie : Gwidon, wytłumacz się  :shock:

....bo  inne  zasilanie  naja  muzgu ......

Gwidon - dałam Ci szansę na wygadanie się. Mózg to nie jest "maszyna" zasilająca myślenie, tylko zasilacz prowokujący nasze działania. Nie odpowiedziałeś na proste pytania, a chciałeś sam je zadać:

....dzieki, ze  dalas  mi  szanse..... 8)

nauka jednak nie poszła w las.


Ziobro - z ostatniego miejsca wygrał z wszystkim w okręgu. Czy historia polskiego Sejmu zna inny taki przypadek?

:D :D :D dobre!

To teĹź. ;)
http://m.bankier.pl/wiadomosc/Ile-partie-dostana-za-nasze-glosy-Wyliczenia-7283267.html

To tez.. :D
<img src="http://i.imgur.com/5VCIdNf.jpg"/>