forum.dr-kwasniewski.pl

Witam. Na DO jestem od ponad roku. Przez pierwsze kilka miesięcy nie znałem proporcji BTW, jadłem tylko tak, żeby był tłuszcz, a nie było węglowodanów. Później gdy poznałem proporcje to zacząłem je stosować. Pomogło mi to zrzucić, aż 60kg nadwagii (miałem otyłość największej skali), ale trzymałem się cały czas proporcji 1:2:0,5. Gdy schudłem, aż tyle kilogramów to zaprzestałem DO (dokładnie 3 miesiące) po czym miałem bóle głowy tak silne, aż nie mogłem stać czy też nawet spokojnie usiąść. Od tego miesiąca jestem znowu na ŻO. Przekonałem się o negatywnych skutkach odstępstwa od diety (czyt. ból głowy oraz zmniejszenie się odporności). Jak wspomniałem wcześniej znowu wróciłem do tego żywienia. Mam jeszcze minimum 12kg nadwagi. Chciałbym się zapytać czy byłoby dobrym posunięciem wrócić na proporcję 1:2:0,5 i być na niej około 2-3 miesięcy, a później przejść na proporcję 1:2,5-3,5:0,5 nawet gdy zostanie jeszcze mi parę kg do zrzucenia ? Czy na tej "wyższej proporcji" też waga będzie spadać do wagi genetycznie ustawionej ? Reasumując :
- mam 12kg nadwagi i chce przez okres 2-3 miesięcy stosować proporcję 1:2:0,5
- po okresie 2-3 miesięcy zmienić proporcję na 1:2,5-3,5:0,5 (nawet przy pozostaniu paru kg nadwagii)
Czy ten powrót do DO traktować jako taki restart i zaczynać wszystko od nowa ? Tj. po okresie 3 tygodni spożywać 0,8g białka / kg masy ciała, a po 2-3 miesiącach stosować proporcję 0,8:2,5-3,5:0,5 (chociaż wyczytałem też, że proporcję węglowodanów powinno się podnieść też do 0,8g / kg masy ciała) Czy to dobre posunięcie ? Nawet nie wiecie jak będę wdzięczny za odpowiedź.

BTW: Boję się trochę, że to odstępstwo (3 miesięczne) oraz stosowanie cały czas jednej proporcji znacznie wpłyneło na mój organizm. Ale gdy już znam dokładne szczegóły jeżeli chodzi o postępowanie i modernizacje proporcji to czy teraz jest szansa na to, że organizm w pełni się odbuduję ?

Witam. Bredda ponieważ zrzuciłeś aż 60 kg to proszę napisz ile jadłeś białka(w gramach)bo to dla mnie ważne a także podaj swój przykładowy jadłospis. Po zrzuceniu tylu kilogramów jesteś moim idolem.Też tak chcę chociaż nie aż 60 kg.Pozdrawiam.

Podaj też swój wzrost, wagę przed dietą oraz to czy ilość białka stosowałeś do wagi należnej czy też aktualnej.

Przed dietą ważyłem 156kg i mam 190cm wzrostu. Jak wspomniałem wcześniej przez okres chyba pół roku sotosowałem się zasady : tłusto bez węglowodanów. Póżniej dopiero poznałem proporcje, a gdy już znałem proporcję stosowałem 1g białka / kg masy ciała x 2g tłuszczu i 0,5 węgli.

Czyli jeśli dobrze zrozumiałem: B=ok.156 gr  T=312 gr  W=ok.80 gr

Gdy zacząłem stosować dokładną proporcję ważyłem już około 120-110 kg. Nie jestem sobie teraz naprawde w stanie przypomnieć. A co do proporcji to nie przekraczała chyba 100g B / 24h.

Jasno z tego wynika, że ponad 40 kg pozbyłeś się stosując dietę bezwęglowodanową (nie liczyłeś i pilnowałeś aby były tłuszcze a nie było węglowodanów) a pozostałe +- 20 kg straciłeś na diecie Optymalnej.

Ja schudnąłem 35 kg - mój przypadek jest opisany w książce "Dieta optymalna - nowa" poz 45 rozdział -cuda bez cudów/- dra Kwaśniewskiego. Jestem na diecie prawie 18 lat.

Czy Stanisław C. - to BACA?  Pozostaje mi jedynie pogratulować sukcesu :)

Baca napisz coś więcej co i ile jadłeś żeby pozbyć się tylu kilogramów napisz co i ile jesz teraz. Zawsze ciekawe jest to jak i co jedzą ludzie którym dieta pomogła.Opisz szczegółowo. Bo to interesujące.

Nik tutaj jeszcze o tej ksiazce nie wspominal ???BACA DZIEKI  ZES SIE POJAWIL. :D
Mialam ciagly dyskomfort psychiczny,ze ciagle cos chrzanie,bo jak jadlam wieprzowine,smalec przez dlugi okres wyrastaly mi dlugie zeby,a jak jadlam jajka codziennie dostawalam gesiej skorki.Jajka i wszystkie wieprzowe  oraz jajka szly w odstawke na dlugie tygodnie.Kartofle jadane codziennie  spowodowaly ze nie tolerowalam papryki i pomidorow.Mleczne powodowaly wzdecia i biegunki.
Rybe,kurczaki  pod kazda postacia wciagalam i wciagam  nosem.Oliwa z oliwek pita przed posilkiem  regulowala wszelkie dolegliwosci,ktore przychodzily bo jadlam nie zgodnie z wlasnymi zachciankami.
Teraz mozecie mnie zakrzyczec.Kochana,wspaniala Ewa Bednarczyk-Witoszek pisala w wielkim skrocie by nikomu sie nie narazic.Teraz mozecie mnie wywalic.Bede jednak nadal na Diecie ale jednak z uwzglednieniem mojej =====0000000000===== :D :D :D :D :DJaka ulga,ze jednak jest tak a nie inaczej :P

Przepraszam, że pytam ale z główką wszystko w porządku?

.....chyba tak,bo nie zrozumialam pytania :? :P

Bo nie zrozumiałem o tym np.wyrastaniu długich zębów po wieprzowinie i o wciąganiu nosem innych pokarmów.

......przepraszam,oczywiscie zeby mam normalne,a nosem wciagam  powietrze  :P

PodpowiedĹş :)

Mieć długie zęby na coś do zjedzenia - nie mieć ochoty na to :) wręcz obrzydzenie na ten rodzaj pokarmu.
Wciągać nosem pokarmy - tak lubić coś jeść, wybrany rodzaj pokarmu, że można by go nawet z lubością nosem wciągnąć (smakołyki).
:)

"Opal" Ty świetnie tłumaczysz z polskiego na nasze.. :wink:  :lol:

Renia :) zawsze wiedziałam, Ĺźe mam w sobie ten potencjał  :shock: A moĹźe potem ciał :lol: ;) :lol: ...potem ciało ;)

Ponownie zaczyna sie smietnik.

Znajac juz podstawy ZO powinienes wiedzec, ze najwazniejsze jest BTW. Nie wazne, co powiedza ludzie z innych "foruf". Powinienes trzymac sie tej zasady. BTW 1:2:O,5 jest dobre dla Ciebie w momencie kiedy chcesz sie odchudzic.

Jezeli chcesz jakies przyklady to podam Ci moje dzisiejsze menu:
snaidanie:
200 ml smietanki i 5 zoltek
lunch:
100 gr smietany i 50 gr "maki" z pestek z dynii
obiad:
200 gr ossobucco, 100 gr ziemniaka i 100 gr buraka

razem 1:3:0,8

Ja zyje na tluszczu ze smietany, masla i jajek

Razem zjadlem dzis okolo 700 gr a kcal okolo 1800. Glod........a co to?

200 gr ossobucco,

co to takiego.. :roll:

Dziękuję za przetłumaczenie tego dziwnego języka. Ja nie znam wszystkich regionalnych wersji języka polskiego i stąd nieporozumienie.

To nie po polsku, nie dam rady przetłumaczyć ;) :lol: :lol:

Cieszę się, że mogłam pomóc :)

No ale już trochę nakierowalaś.. :D "adampio" nie chce zdradzić swojej słodkiej tajemnicy, to poszukamy same. Tylko nie wiem gdzie szukać  :roll: może w lodówce.. :lol:

Ossobucco to gicz cielęca? wkleiłam przepis :)))

Znalazłam, ale nie w lodówce (Teresa była pierwsza)

http://www.gotujmy.pl/ossobucco-milanese-,przepisy,29883.html

wiec drogie Panie, celowo Was przetrzymalem aby zobaczyc jakie jestescie przedsieb......

Dokladnie, osobucco to gorna czesc nogi, nie koniecznie cielecej, moze byc wolowej, pokrojona w kotelety z koscia, tak jak udziec barani kroi sie na kotlety i ma sie w ten spososb kotlety baranie.....zreszta przednie!!! Znam sie troche na tym.Kroilem ich tysiace....no nie setki....tysiecy. Z czegos trza bylo zyc, a  ze zycie bylo do zyci to zyc byla tez do zyci.

Jednym słowem egzamin zdany?

Dokladnie, na 5+ .......no dzis sa chyba juz 12-stki? Bo ja to na trz z + musialem pracowac z potem czola!!!

U nas są szĂłstki najwyĹźszą oceną, a na studiach piątki.  :D A w Danii?

.....do  13 mozna dojsc. Moja corka miala swiadectwo z tak zwanym paskiem, musielismy byc na odebraniu swiadetwa bo miala 13-ke z 12/26 przedmiotow.
Tylko, ze w pojeciu "!jezyka dunskiego" musiala przeczytac 2...slownie dwie lektury!!!!!w ciagu roku....dwie obowiazkowe lektury....Boze zmiloj sie!!! Ja pamietam 18 takich za.......... typu Chlopi i Krzyzacy jako 2 lektury a pozniej byly inne. Czy to ja jestemk z innej polki?

Jak ja nie cierpiałam lektur szkolnych  :x taka nuda i często sporo agresji. Podobne były te obowiązkowe ruskie fimy  :x Teraz dzieciaki maja fajne lektury i filmy nawet mogą sobie wybierać (na miarę swojego wieku). Wycieczki tez mieliśmy tylko do miejsc pamięci narodowej.. :lol: Ale teraz moĹźemy to sobie nadrobić.. :lol:

Zapomniałam, że nie jestem na KOCS-u.. :oops: :wink:

No to ja mam take troche bardziej komunistyczne odzucia jezeli chodzi o "ruski". Moze dlatego, ze mam z tym jezykiem i ludzmi kontakt na co dzien. Oczywiscie pochodze z tej epoki, kiedy sie komunizm z polski wyrzucalo, dlatego nie ma mnie w Polsce....ale, ale ....jak sie obsrwuje sytuacje polityczna w Polsce w dniu dzisiejszym to mozna by sie bylo zastanowic nad takim pytaniem: "Warto bylo poswiecic tylu ludzi by osiagnac to co mamy/cie dzisiaj"?
Nie boje sie powiedziec, ze nie. Nie, nie dlatego, ze mieszkam w Danii. Mieszkalem w Orlowie i tez byli h....e w domu i tez nic nie znalezli. Nie chodzi o to. Chodzi o kierunek polityki dzis. No tak temat nie na dzisiaj i nie wtym temacie.

Dzieki Adampio za odpowiedź. Masz rację trochę z tym śmietnikiem :P Przez kilka dni zero odzewu, a nagle ktoś zarzucił jakiś inny temat i rozmowa się rozwinęła ... szkoda tylko, że nie w tym kierunku jaki oczekiwałem zakładając ten topic. Mam jeszcze jedno pytanie, czy przy DO po kilku tygodniach zmienia się proporcję białka ? To jest BTW wygląda 0,8 : 2 : 0,5-0,8 ? Aha i mam drugie pytanie. Czy dawkowanie witaminki C w tabletkach jest dobre ? Czy może lepiej w jakimś innym produkcie ?

Tak z ciekawości zapytam o jakie Orłowo chodzi małopolskie, pod Nowym Dworem Gdańskim, Gdynia-Orłowo czy jakieś inne?  8)

Gdynia Orlowo w czasie studiow i pracy

Aha, fajnie wiedzieć bo kojarzę trochę te okolice  :) . Można powiedzieć że mieszkałem rzut beretem.

"bredda" ilosc zjadanego bialka jest albo powinna byc inna kazdego dnia, poniewaz zapotrzebowanie Twojego organizmu jest inne kazdego dnia. Nie popelniaj tego samego bledu, ktory 98% nas popelnilo, czyli ustalilo z gory, ze dzis to zjem 70 gr bialka itd.
Zbilansoj sobie kilka prostych posilkow w proporcjach jakie uwazasz, ze powinnas miec i jedz do syta i tylko wowczas kiedy jestes glodna. Organizm sam wyreguluje ilosc BTW w zaleznosci od jego potrzeb.

Jezeli chodzi o witamine C to uwazam, ze oczywiscie najlepsz jest naturalna, czyli w papryce, porzeczkach itd...ale bedziesz musiala rzeczywiscie zjesc duzo warzyw i owocow aby dostarczyc organizmowi te min 2 gr, ktorych potzrebuje Twoj organizm. Osobiscie popijam wodny roztwor kwasu askorbinowego - czyli wit C w cabletce musujacej. Z tym, ze u mnie nadmiar wyskakuje na twarzy i w okolicach podusznych w formie swedzacych plam i wowczas przestaje na kilka dni, myslac, ze orgasnizm ma dizo wit C.

2 gramy to nie za dużo ? Myślałem, że 300mg jest wystarczającą ilością :)

wg najnowszych danych dzienna porcja wit C to 2 gr dziennie.

Tutaj mam cytat z "admin":


Tu jest artukuł, który ukazał się na ten temat w OPTYMALNI nr...?

Witamina C jako „odkwaszacz” i „antyutleniacz” - spojrzenie biochemika.
Szanowni Państwo!,
Na szkoleniu w Hiszpanii dowiedziałem się, że w pewnej broszurze napisali: witamina C odkwasza!
Stwierdzenie to skłoniło mnie do napisania kilku słów o kwasie askorbinowym (donor protonu), bo chemia uczy, że odkwasza się zasadą (akceptor protonu).
Biosyteza:
     U eukariota, z wyjątkiem małp naczelnych, świnki morskiej i pewnego gatunku nietoperza z Indii Wschodnich, witamina C powstaje z glukozy  w szlaku metabolicznym kwasu uronowego (glukuronowego).
     Metabolity pośrednie tego szlaku umożliwiają wykorzystanie glukozy, w tym nieufosforylowanych  cukrowców, jako prekursora wielu ważnych metabolitów.
Do ważniejszych należą:
UDP*-glukoza wykorzystywana w syntezie glikogenu,
UDP*-glukuronian - połączenie kwasu uronowego z innymi związkami za pomocą wiązania glikozydowago -   związek ten odgrywa bardzo ważną rolę w oczyszczaniu organizmu z trucizn wydalanych z moczem i żółcią. W ten sposób jest wydalane większość leków, metanol, morfina, kwas salicylowy, hormony steroidowe, bilirubina. UDP-glukuronian jest również metabolitem wyjściowym  w syntezie heparyny i chondroityny,
L-gulonian – metabolit wyjściowy dla syntezy kwasu askorbinowego (wit. C)
D-ksylozo-5-fosforan – niezbędny przy powstawaniu pentoz.
*UDP- urydynodifosforan.
Rola metaboliczna:
Witamina C w procesie biosyntezy kolagenu jest specyficznym swoistym antyutleniaczem redukującym kompleks Fe3+ - O-    do Ĺźelaza dwuwartościowego, z odebraniem rodnika tlenowego z Ĺźelaza  w procesie hydroksylacji reszt proliny, przekształcając się z askorbinianu w kwas dehydroaskorbinianowy. I na tym rola witaminy C jako „antyutleniacza” się kończy!
Wnioski:
Witamina C jako donor protonów nie jest substancją odkwaszającą.
Witamina C jako swoisty akceptor jedynie rodnika tlenowego z Ĺźelaza z hydroksylazy prolinowej nie wychwytuje innych wolnych rodnikĂłw.
Rady praktyczne wynikające z biochemii:
PoniewaĹź człowiek jest jedną z małp naczelnych, musi pokrywać swoje zapotrzebowanie na askorbinian z poĹźywienia. Obecnie przyjmuje się, Ĺźe zapotrzebowanie to wynosi około 60mg/D, (prawidłowe stężenie w surowicy około 1,0-1,5mg%) i  powinno być zaspokajane pokarmami zawierającymi witaminę C – wątroba, nerki, mĂłzg, ziemniaki, kapusta, porzeczka, cytryna…

Jak w prosty sposób stwierdzić w siebie niedobór witaminy C?.
Podczas mycia zębów, gdy w plwocinie  stwierdzi się ślady krwi, stanowi to sygnał ostrzegawczy. W takim przypadku należy dojeść codziennie świeże (mrożone) owoce z bitą śmietanką, do czasu ustąpienia objawów.
                                                                                 mgr inż. Tomasz Kwaśniewski


PS
nic nie wspomniałem o roli wit. C w biosyntezie katecholamin, czy wspomagania wchłanialności żelaza pochodzenia roślinnego, bo nie jest to przedmiotem tego artykułu."

Czyli bita smietana (30%) plus pomarańcz będzie dobrym uzupełnieniem ? ;> Adampio jakie stostujesz dokładnie środ,ki na uzupełnienie wit. C ?

  Swego czasu zagłębiłem się w zasady prawidłowego żywienia pracę pod kier. Ziemlańskiego i doszedłem do wniosku, że gdybym miał się stosować do tychże, to byłby niezły b...l :) Dostarczenie wszystkich makro- i mikroelementów i witamin wg założeń tych naukowców, przy stosowaniu jednocześnie % zawartości BTW w pożywieniu jest po prostu niemożliwe. Najnowsze normy na poszczególne składniki (chodzi mi przede wszystkim witaminy i makro- oraz mikroelementy) wymuszają stosowanie suplementów, a kto na tym zbija kasę, to chyba wiadomo... 8)

Opal,jestem niezmiernie wdzieczna,wlasnie o to mi chodzilo :D

:) :) :)

Mam jeszcze jedno pytanie. Otóż teraz przeczytałem pewien artykuł i mogłem być cały czas w błędzie. Przy Diecie Optymalnej, aby zrzucić zbędne kg proporcje stostuje się do wagi należnej czy do wagi aktualnej ? Tj jeżeli waże 98kg to jem 0,8 * 98 białka czy tutaj jako wyznacznik jest waga należna czyli (na chłopstki rozum jak to wyczytałem na pewnej stronie) wzrost - 100 = nasza waga należna ? i jej się trzeba trzymać ? Np. mam wzrost 189 i waze 98kg. Do tej pory cały czas (po przebudowaniu organizmu) zażywałem 0,8g*98 białka na dobę, a powinienem robić tak, że 0,8g*89 ??? Pomóżcie bo ciągle odkrywam coś nowego w tej diecie i żywieniu i chciałbym być pewien.

NaleĹźnej, do wagi - naleĹźnej. 

I właśnie to może być przyczyną dolegliwości o których pisałem w dziale "Dieta Optymalna" tzn. bolące stawy i zimne dłonie. Dostałem od reni spis takich objawów gdy spożywane jest za dużo białka, no i większość z tej listy się zgadza.

Doktor Jan kwaśniewski pisze wszędzie wyraźnie - na kg wagi należnej. Pilnowanie właściwych proporcji dla BTW ułatwia stosowne konstruowanie posiłków.

Kto szkuka ten znajdzie :)  , co się właśnie zdarzyło.

Dokładnie :) U mnie błąd polegał poprostu na złym zinterpretowaniu pojęcia "należna" :) Dzięki za odpowiedź ! Pozdrawiam !

Jeszcze zapytam, a raczej rpzedstawie proporcję do hmmm "kontroli" :) Moja waga należna 89kg. BTW wd. wagi należnej 71,2 : 106,8 - 142,4 : 71,2. Czy ktoś może stwierdzić iż ta proporcja jest poprawna ? Dodam, że jestem na DO i mam do zrzucenia jeszcze parę kg zbędnego balastu :)

Bredda a ile ty masz tych kilogramów do zrzucenia bo całkowicie zgłupiałem. Zrzuciłeś 60 przy wadze 156 a teraz piszesz o jakichś nowych 12 kg, nic z tego nie rozumiem.

Przecież zastosuj metodę dzięki której schudłeś ok.60 kg i po kłopocie.Wtedy nie martwiłeś się o stosunki białkowo węglowe. Jedź tak dale, potem zastosuj DO w normalnym wariancie i będzie ok.

No tak ale jak schudłem to dałem sobie spokój z żywieniem optymalnym co odbiło się znacząco na moim zdrowiu i samopoczuciu. I do tego w między czasie przybrałem te zbędne kilogramy :P

Dieta Optymalna nie powinna być traktowana jak inne diety - tymczasowo na czas chudnięcia czy zdrowienia, ale jako model żywienia na całe życie. Wtedy nie będzie efektu jo-jo , czy nawrotu choroby.

Też kiedyś przerwałem dietę na dłuższy okres. Po 6 m-cach zacząłem ponownie ale już bez tego tzw. okresu wstępnego i było ok.

Wiem renia, już teraz z własnego doświadczenia ;)

No to super.. :D Na swoich błędach uczymy się najlepiej.. :wink:

Renia, możesz podać te spisy, jak masz?
Białko, węgle, a może nawet tłuszcze?
Albo rzuć linkę, jeśli można prosić...
Senks :lol:

Nadmiar białka powoduje zaparcia  :D
i tu nie jestem pewien czy czasem nie powoduje spichrzania glikogenu wątrobowego. :)

Dzięki, ale Renia miała kiedyś taką piękną listę niedoborów węglowodanów.
Liczę, że ma takie listy na wszelkie okazje, mam takie różne przemyślenia...
Ostatnio mam taką zabawę: wchodzę w użytkowników online na dole i patrzę co archeologowie wykopali :lol:
A tam cudowności, panie!

Ano mam listę objawów przy niedoborze węglowodanów, przy niedoborze białka i przy nadmiarze białka. Dać wszystko?

Będę wdzięczny :D
Przydały by się jakieś "tematy podwieszone" albo FAQ jakie...

:D

OBJAWY PRZY NADMIERNYM SPOŝYCIU BIAŁKA

swędzenie i pękanie skóry, nawrót łuszczycy i innych chorób skórnych, cuchnący mocz, bóle wątroby, nerek,stawów,przyspieszone tętno, arytmia serca, wzrost ciśnienia tętniczego,nadmierna pobudliwość,nerwowość,pocenie się,powrót cukrzycy,rzut dny moczanowej,ogólne osłabienie,otępienie mózgowe, uczucie zimna,pogorszenie samopoczucia,słabość w stopach i łydkach, mrowienie,drętwienie, na paznokciach pojawiają się plamy,słabe włosy(wypadają), wzrost poziomu cholesterolu (LDL)

OBJAWY PRZY ZA MAŁYM SPOŝYCIU BIAŁKA

uczucie głodu, znużenie, łatwe męczenie się, uczucie ciężkich nóg, puchnięcie w kostkach, wychudzenie, obniżenie odporności, bóle stawów.

OBJAWY PRZY ZA MAŁYM SPOŻYCIU WĘGLOWODANÓW

ciała ketonowe w moczu, zatrzymanie wody w organizmie, zaburzenia układu pokarmowego, objawy niedotlenienia- ziewanie senność, kłopoty z zaśnięciem, wybudzanie się w nocy, koszmary nocne, spadek koncentracji, niesprawność umysłowa, pocenie się,bóle głowy,suchość w ustach, sztywny język,arytmia serca, otumanienie ranne, niemożność zebrania myśli, zapominanie się, skurcze w łydkach.

stawiam na JWC  :lol:

Jakie fajne syndromy metaboliczne potrafią sobie ludziska wyhodować!  :D
To "otumanienie ranne" mi się podoba.  :lol:

Możesz rozszyfrować... :roll:

Miało być "poranne"...ale ja to miałam skopiowane, już nie pamiętam skąd... :roll:

Czy ten drugi wyraz Tobie się tak podoba? To otumanienie... :roll: :lol:

Mi się słabość w stopach podoba :lol:

I to jest ta wdzięczność? :shock: Pół dnia będziecie się teraz nabijać... :lol:

Ale nie z Ciebie, tylko z Tobą.
Ze stĂłp.

:lol: OK z Wami się pośmieję...  :lol: tylko nie śmiej się za długo , bo poczujesz słabość w stopach i będziesz otumaniony...  :shock: :lol:

jeszcze mozna dodac:
obrzeki stawow, uczucie przeskakiwania kolan, zmiany skorne podobne do skazy bialkowej wystepujacej u dzieci.
http://www.youtube.com/watch?v=wHhcJ9GW45s&list=UUWfNPLTsOrzlsufMC6vVX6g

A to przeskakiwanie kolan jak rozumieć?
Lewe do prawego :lol:?
PowaĹźnie pytam...

Tutaj chyba biega o uczucie przeskakiwania w kolanach, moze cos podobnego jak przy problemach z lakotka ?
Ale tak na 100 to nie wiem.
Trza by moze spytac JW, bo on ponoc fanem bialka jest na niskim facie i obszernym weglu  :D

Dobrze jest czasami podać źródło wiedzy. ;)

O! I przyszedł czas na "Budyń"!