forum.dr-kwasniewski.pl

Kora nadnerczy wydziela niezbędne do życia hormony steroidowe, które można podzielić na trzy główne typy:
\Mineralokortykosteroidy, działające przede wszystkim na gospodarkę minerałami, a zwłaszcza na transport komórkowy elektrolitów,

Glikokortykosteroidy, wywierające wpływ głównie na metabolizm białek, tłuszczów i węglowodanów,

Hormony androgenne, wykazujące u mężczyzn podobne działanie jak testosteron, a u kobiet będące ważnym prekursorem estrogenów w okresie pomenopauzalnym.

Z kory nadnerczy otrzymano dotychczas ponad 50 różnych steroidów będących metabolitami pośrednimi w steroidogenezie (proces wytwarzania steroidów), z których 8 wykazuje aktywność biologiczną, a tylko aldosteron i kortyzol, są ważnymi życiowo hormonami kory nadnerczy.
Biosynteza hormonĂłw kory nadnerczy

Hormony steroidowe są syntetyzowane w większości z cholesterolu pochodzącego z osocza. W wyniku stymulacji tych gruczołów przez ACTH dochodzi do aktywacji odpowiednich enzymów (w tym miejscu esterazy) i powstały wolny cholesterol na drodze enzymatycznej ulega przekształceniu do pregnenolonu. Ten zaś jest substancją, z której są wytwarzane wszystkie hormony kory nadnerczy. W pobudzeniu tej syntezy, przez ACTH pośredniczą swoiste receptory błony komórkowej, szczególnie warstwy pasmowatej kory.

Hormon adrenokortykotropowy działa na korę nadnerczy, jako hormon troficzny, utrzymując jej prawidłową strukturę i regenerację komórek. W korze nadnerczy stwierdzono obecność różnych enzymów, biorących udział w reakcjach syntezy steroidów. Niedobór któregokolwiek z enzymów zatrzymuje cały szlak syntezy na odpowiednim poziomie, co uniemożliwia wytworzenie jednego lub kilku hormonów. W warunkach prawidłowych u człowieka najwięcej wytwarza się kortyzolu, kortykosteronu, aldosteronu i śladowe ilości dezoksykortykosteronu, progesteronu, pregnenolonu oraz estradiolu.

Milena Szewruk

http://www.trainergize.com/anti-aging/dhea-does-it-have-any-beneficial-non-hormonal-effects

http://www.ibmb.uni.wroc.pl/h_steryd.pdf

http://www.zdrowie.med.pl/menopauza/htz.html

Mariusz widzę, że straszysz chłopaków na MH kortyzolem. :D
Nie jest taki zły, a na wieczór, to już w ogóle prawie go nie ma...
http://kif.pl/www/zdrowie/kortyzol-dobry-czy-zly/

Oj ,oj tam nie. Sedzisz wieczorem przed Tv,komputerem,zjesz za malo weglowodanow,najesz si bialka i snow nie pamietasz,wstajesz niewyspany,5-7h snu to malo. Nadnercza to nie tylko kortyzol ;). A GH jest przereklamowany,kulturysci bija nsuline. ;) Zajrzyj do fizjologi i zobacz co sie w nocy dzieje. Podobno w stanie czuwania,snu ..... doczytac prosze ;)

Kortyzol i GH to "kataboliczne" hormony. :D Wiadomo,wszyscy zamiast tescia bija kortyzol ,a po nim hormon wzrostu ;) taki synergizm. W perspektywie x czasu kortyzol to samk dobro. W gore go,w gore :)

A Anax uwaza wegle na noc za poroniony pomysl  :lol: Chyba dobrze nie doczytal jednak doktora  :lol:

Węgle na noc są supcio, ale Mariusz znowu wyciąga jeden składnik i się nim zajmuje, a układ biologiczny tak nie działa. :)
W chorobie Addisona, kiedy jest niedobór kortyzolu, mięśnie lecą, że hej. :D
Kortyzol w wysokich dawkach blokuje syntezę białek, ale w fizjologicznych ją promuje.
Kulturyści jak sobie zbijają kortyzol za mocno, to muszą go przyjmować z zewnątrz, po kiego skoro on taki zły. ;)
Poza tym proponuję sobie zmierzyć kortyzol rano i wieczorem oraz po węglach i zobaczyć "dramatyczną róşnicę niepozwalającą na zapamiętywanie snĂłw."  :lol:

Redukcjonizm to w ogole bolaczka i przeklenstwo forek netowych. Tak samo na DD rozprawiaja, na KFD, SFD etc.
Takie Ambroziaki i inni eksperci porobili ludziom w glowach wyciagajac jakies trybilki typu leptyna, mTOR itp i to teraz pokutuje

Sam kiedyś się jarałeś biohackingiem, nie? :P
Mocno to przereklamowane i pojęcia trza mieć trochę.
Admin czasem puści ciekawą farbę, ale to za rzadko, moim zdaniem. 8)
Zły owoc. :lol:

Caly czas sie jaram ale dlatego czytam ksiazki o zywieniu, genach, mechanice kwantowej, umysle i jego potedze :D
Bo rozdzielanie ciala od umyslu to glupota, redukcjonizm i w ogole wielki blad.
To nie jest sprowadzenie wszystkiego do michy i czystej biologii uwazam, tylko cos wiecej. Mozna sie zywic superzdrowo i byc nieszczesliwym czlowiekiem, popatrz na DD chocby.
A niestety wiekszosc chce sie rozebrac na hormony, miesnie i podzespoly a nastepnie je naprawiac :D

Admin czasami cos powie cennego rzeczywiscie, ale dobrze, ze najwiecej w ukrytych dzialach ;)  8)

To ty wyciagnales jeden Gh,a teraz kortyzol. Napisalem wyzej nadnercza to nie tylko kortyzol ,poniewaz jest jeszcze os przysadka-podwzgorze-nadnercza.
Zadalem proste pytanie. Pokaz mi tych wielkow chlopow na GH bez insuliny /Ww. ;)  Czytaj na samym BiT Gh i kortyzol az hula

Zbudowales swoje >90kg na LC <50g Ww ? :lol:

Kortyzol im sie zuzyl,bo nie znajo adrenal fatigue,czy jakos tak ;)

Jest jeszcze thyroid polaczona z liver :)

Nie, na Ww składającej się z 2% mleka i białego chleba, serio. 8)

To wpisz sobie akromegalia. :lol:
Węgle złożone przed snem to wyrzut GH, zalecane dla dzieci z niedoborem tego hormonu.
A skoro GH takie kataboliczne, to jak te dzieci rosną? :?

Wiem :)

Nie chce mi sie pisac kolejny raz.dlugiego postu, lipnie mini opera dziala na tym forum,na DD bylo podobnie ;)

Bylo nie aktualizowac do nowej wersji :D Opera sie skonczyla jak przeszli na silnik chromium

Ja nie neguję w żadnym razie zasadności jedzenia Ww przed snem czy o innych porach, ani też faktu, że posiłkiem, treningiem czy innym stresem zmieniamy sobie środowisko endokrynne.
Tylko anabolizm i katabolizm są ze sobą silnie związane i zależne i w dłuższej perspektywie manipulowanie nimi nie ma znaczenia, bo adaptacja i homeostaza są mądrzejsze... :)
Większe mięśnie czy siła lub wydolność są daleeeeko na liście priorytetów organizmu.
A z koksiarzami to było tak, że najpierw leciały sterydy, potem do koktajlu dorzucono hGH, a dopiero potem insulinę, by przełamać insulinooporność wywołaną przez GH... :D
No to mamy wielkie bebechy i talie szerokości stodół, ale pewnie też kolorowe sny. ;)

Tak na wszelki wypadek na poprawne działanie kory nadnerczy, to albo jabłuszko na surowo, a jeszcze lepiej porzeczkę czarną ze śmietanką, albo ostatecznie pluszzzzz minerały, a desperacko, jakby dziąsła krwawiły - pigułka powlekana, jak już z tej hannusiowej wysmażonej wątroby na surowo zniknęła cała wit.C, bo ponoć "kwaśniewski każe wątrobę piec na węgiel"...
Hanniuś dobrydzieciaku weź ty wreszcie do ręki choć jedną książkę Doktora, bo idiotyzmy po necie rozsiewasz, jak dawniej z "formułą 30g", bo tak u jakiegoś intelektualisty dietetycznego w necie wyczytałeś... :lol:

http://www.anabolicsteroids-hormoneknowledge-bigmuscles-drugs.com/cortisolanabolism.html
Mariusz zerknij.

Utrzymuj balans m.youtube.com/watch?v=3LsOQGbgttM ,bo Co t4-t3-rt3 zmieni i muscle znikna,ewentualnie rozbijesz sie o sciane CUN,wypalisz. Kotyzolu w obecnych czasach mamy az nadto ;)

MoĹźe wy macie, ja mam w sam raz. 8)
Przez kilka tygodni stymulujących, rzadkich i intensywnych treningów i odpowiedniego jedzenia, oraz z pomocą kozieradki i buzdyganka (ale przecież one nie działają) zmieniłem 91kg i 14-15%bf na 95kg i 12%bf, poprawiłem też o 2,5 minuty 200snatchy 32kg dzwonkiem, a to wszystko będąc zaawansowanym stażem sportowcem oraz na makro ~ 1gB/kgmc zgodnie z proporcją ~ 1:3-4:1. :)
Moim zdaniem to dobry wynik, tym bardziej, że celem było wyłącznie polepszenie rwania, oraz że brak mi wiedzy endokrynologicznej (do pięt Ci nie dorastam)...

Zgadzam się z tym, co napisał Jugger na MH, teraz taka moda na rozdrapywanie szczegółów, jak ci się dziecko upierdzieli w błocie, to nie kminisz czemu, tylko umyć trza. :D

A.trn zrob to samo,tylko bez kozieradk. Cos takiego jak pamiec miesniowa przeciez nie istnieje,szczegolnie z Chleba i mleka :)

Pewnie bez kózki ze dwa tygodnie dłużej...
Nie trzeba tu mieszać pamięci, bo to nieustający proces, nie spadałem raczej nigdy poniżej 89kg i nie miałem jakichś długich przerw. :D
I nie raz ważyłem 96kg bez żadnych supli.
To nietrudne, tylko męczące: trening na hipertofię, pilnowanie michy i przy takich wagach to juĹź ręce cierpną w nocy.  :lol:
Kompletnie nie rozumiem pogoni za masą dla masy.  :?

Ale ,gdy waga Ci spada 90<czujesz sie nie swojo? ;)
Widzisz, nie rozumiesz pogoni masy dla masy,bo masz jz 90kg na budziku. Inni nie rozumieja jak mozna wazyc 96kg przy 12% tt? :D

A moze zrozumilabys mase dla masy,gdybys byl ma tluszczowce,swirtnie sie czul,ale postepow nie odnotowywal 1-2 lata~70kg . Wiesz ,do mnie pisza mlodzi ludzie z problem jw. Ty tego nie rozumiesz,bo wazysz 80kg ? :lol: Ja widze przyczyne. Mam wrazenie,ze ty widzisz skutek udawadniajac mi ,ze glodujac da sie budowac miesnie. Jest tylko jeden problem. Praktyka setek mlodych osob temu przeczy. ;) Nie staruszkow po 30 ;) I Elisowe BiT im "nie sluzy" :D,tak jak HC BiWw :lol:

Czytaj admina. Jak "duze" muscle,wieksza waga to silownia i antyanaboliczna insulina. :)

Po pierwsze dynamizm wzrostowy kończy się koło 25 roku życia i wtedy jest najlepszy okres na budowanie wagi ciała. 8)
Młodzi zawsze chcą być więksi, bo nie mogą, starsi mogą, to chcą mieć młode d..., nie dogodzisz. :lol:

Z mojej praktyki wynika, że do budowy masy w ogóle Ww jest najlepsza i tyle, nie ma co dyskutować.
Na LCHF nawet przejadanie się białkiem i węglami nie spowoduje takich przyrostów.
Szukasz kompromisu, którego brak, moim zdaniem oczywiście.
Na Ww masz stale podniesiony poziom insy i igfów i jak dodasz do tego odpowiedni poziom białka i podkręcony metabolizm hormonami tarczycy, oraz odpowiedni poziom estro i DHT wynikający z Metki czy młodości, to jesteś w domu.
Ale to nie ma nic wspólnego ze zdrowiem, wręcz przeciwnie, to co powoduje wzrost mięśni, kości i więzadeł, powoduje też wzrost innych komórek...
Zdrowe mięśnie są silne, ale małe, patrz ciężarowcy niższych wag i tacy będą mieli osiągi na LCHF, gimnastycy może i biegacze pewno też.

Kiedy miałem 13-16 lat ważyłem 48-52 kg i byłem praktycznie pozbawiony tłuszczu, owszem jadłem głównie mleko, twaróg, chleb i ziemniaki, ale stosunkowo rzadko i młode geny sobie z tym radziły, GH i kortyzol panie, jak miałem skoki testosteronu, to skobel w piwnicy urywałem, taka siła była. :D
Dopiero długo, długo potem nabrałem ciała, ale to przyszło samo, podwaliny miałem dobre. ;)

Nikt mnie nie przekona do spuchniętego insulinowego wołu, wolę żylasty i węzłowaty GH typ.

Przeciez zylasci GH  cisna na 20-30%:30%-40:30-40% ,aby pozniej wyciac sie na wolowym GH z 100-250g Ww i 300gB z mala iloscia T ,czyli glodowka. Problm w tym,ze wczesniejsza robote robia Ww i insulina z cala kaskada reakcji hormonalnych :) Lubisz przejaskrawiac od metabolic syndromow po profesjonalistow. Za mlodu latales,a pozniej tylko dziadkowe spacery i kilka sprintow dziennie. Ja take sprinty w wieku 14-23 lat uskutecznialem prze kilka godzin. Podobno sprinty kortyzol i GH a waga piorkowa <60-70. Mowie Ci ,za malo biegalem sprintow -malo kortyzolu,malo GH :D a moze to przez czas biegu i dostosowanie wlokien do treningu? pytanie retoryczne :D

Większość obserwacji mam na ciężarowcach, a tam nikt nie robił masy, ani nie rzeźbił, a jedzenie 25 lat temu było bardziej Ww niż korytkowe. 8)
Nie było grubasków, z wyjątkiem jednego, reszta po prostu robiła wynik, jak już ciężko było się zmieścić w wadze, to trener kazał przejść do wyższej i tyle.
Same żylaki panie, bo większość jeszcze prócz sekcji pracowała, a jak się po 2 godzinnym treningu szło pokopać w halówkę to kolejne 2 godziny, a potem jeszcze sauna i pierdoołki. :)
Z odżywek to był czasem baleron i oranżada po treningu. :)
Nikt o diecie nie słyszał, a Omnadren to był najlepszy koks na świecie, a wynik był. :)

Mariusz, ja nie mówię, że na ŻO mięśnie nie rosną, ale rosną dużo wolniej, choć pewnie czystsze, i jeśli ktoś koniecznie chce być na Kwaśniewskim i robić masę, na pewno skorzysta na Twoich radach, ale to kwestia priorytetów.
Jak chce robić mięso, to wypad na Ww, LCHF ma trzymać metabolizm nisko, by żyć długo, zdrowo i bez miażdżycy i nowotwora, albo tłusto, albo słodko, a Ty (dla mnie) troszkę mieszasz paliwa, a na bank mieszasz w łbach. ;)

Pelna zgoda ,nie ja mieszam tylko inni w genach. Ja sobie obserwuje tylko.  :lol:
Lubie tego goscia czytac www.forum.animalpak.pl/my-animale-f7/szmexy-naturalne-realia-str-90-podsumowanie-redu-t29449-1335.html

Szamali twoi ciezarowcy 0.7- 1kg Ww? Dla 90kg faceta  4000kcal z taka aktywnoscia to jak na waciki :)

Trudno powiedzieć, bo wtedy nie znałem znaczenia pojęcia "dieta w sporcie", ergo nie obserwowałem...
Ale po paru latach treningów sam jadłem dziennie 4-5 bochenków chleba i piłem 4-5 litrów chudego mleka (chude mleko, chudy twaróg i ryby były dotowane, więc śmiesznie tanie) do tego jakiś twaróg i normalny obiad, 5-6 tysi na bidę, pamiętaj, że ja wtedy jeszcze rosłem. :D
Ale ciężsi chłopcy jedli więcej, np. 3-4 obiady na stołówce, a potem jeszcze zupa z chlebem i baleronem w plasterkach. :)

Teraz czasem chodzę do takiej fajnej salki na SGGW, gdzie trenują trójboiści i taki wielki kulturysta, który twierdzi, że na masie zjada 1000g W dziennie. 8)
Czyli ile to jest? 10 woreczkĂłw ryĹźu to 700g? :P
Wierzę mu, pamiętam jaki może być apetyt, zjadałem chleb z butlą mleka (ulubiony posiłek) i za godzinę kawał twarogu z cukrem albo obiad. :lol:

W Genomie pamietam byly fajnie opisane cykle podbijania melatoniny i kortyzolu. W kazdym razie wszystko da sie zmienic, jestesmy panami genow, wiec chlopaki zamiast sie bic z cialem zadbajcie o umysl :D

Znaczy co?
Modlitwa i krzyşówki? :D

Ale jak już, to tylko na klęczkach skutkuje! ;)

Tylko sobie tu zostawię:
http://neuroexpert.org/wiki/dhea-dehydroepiandrosteron/

Nie taki straszny ten kortyzol:
https://biotechnologia.pl/biotechnologia/kortyzol-sprzymierzeniec-czy-wrog-sportowca,16824