forum.dr-kwasniewski.pl

Ostatnio próbowałem zwiększyć bazę danych w liczydle Morgano i można dodać max do 602 wiersza... czy ma ktoś hasło do tego liczydła? ew czy ktoś mógłby udostępnić wersję z możliwością dodawania do 2k?

...wedlug mnie te liczydlo jest lepsze i szybsze...
http://www.optymal-btw.webpark.pl/kalkulator.html

Są spore rozbieżności między innymi liczydłami, np. w porównaniu z tym:
http://www.exerceo.pl/jedzenie.php

Skąd wiadomo, które wartości są prawidłowe?

...bazuj tylko na liczydlach opzymalnych...

OK, tylko wciąż nie wiem, skąd wiadomo, że w tym liczydle wartości są takie jak należy, skoro różnią się od innych liczydeł

Tutaj też są inne wartości :
http://www.jedzdobrze.pl/tabele/produkt/1047/jajo_kurze_zoltko_ (http://www.jedzdobrze.pl/tabele/produkt/1047/jajo_kurze_zoltko_)

czyli tak naprawdę nie wiadomo czym liczyć żeby było dobrze...

Zoniu - można by sobie wartości wypośrodkować, ale tutaj aż taka precyzja nie jest potrzebna jak w aptece. Każdemu badającemu mogło wyjść trochę inaczej bo produkt produktowi nie jest równy. Np boczek, czy mięso, a nawet ryba w tym samym gatunku w różnych okresach mają różny poziom białka i tłuszczu..
Najlepiej jakieś niejasności skorygować z tabelami z książek Jana Kwaśniewskiego. DO obliczał na podstawie własnych wartości produktów.

...Renia ma racje,tak dokladnie to nie da sie tego okreslic,bo jedne warzywa czy owoce maja wiecej wody w sobie drugie mniej np.ziemniaki,jedne sa bardziej slodkie drugie bardziej kwasne np.jablka wiec nalezy wziac wartosc srodkowa...

Z tym mogę się zgodzić :)

Reniu, sam dr Kwaśniewski pisał też gdzież, że Jego tabele są stare i podane tam wartości mogą być inne od dzisiejszych wartości produktów.

Czyli co się mogło zmienić? Np. może teraz są chudsze wędliny i mięsa.. Może owoce suszone mają więcej węglowodanów, bo są kandyzowane, a poza tym chyba się nic nie zmieniło.. :roll:

Kiedyś jedzenie było wartościowsze :)

Na pewno i to sporo. Ale my chociaż nie jemy tej bardzo przetworzonej żywności - to jest dopiero syf.. :oops:

A pomyśleć, Ĺźe jeszcze niedawno uwielbiałam wszelkie konserwy mięsne  :shock:

Dobre konserwy nie są złe.. :wink:

Renia, niepodpuszczaj  :lol:

O takiej porze,to lepiej mĂłwcie o śnie,jak to fajnie się przytulić i zasnąć  itd.,a nie o jedzeniu  :lol:

A do czego się przytulić ?

a) Do męża.
b) Do chłopaka.
c) Do Ĺźony.
d) Do dziewczyny.
e) Do podusi.
f) Do kota.
g) Do psa.
h) Inne.
8)

Noo, nie jest Ĺşle :) coś jednak i ja mogę sobie z tego wybrać  :D

A propos liczydeł
Chcialbym przedstawic prezentacje programu, ktĂłrego uzywam od 2002 r.
http://www.youtube.com/watch?v=7yiO2WZVBT0
Pozdrawiam
maf

szkoda tylko Ĺźe nie jest free...

...te jest najszybsze 8)...
http://www.optymal-btw.webpark.pl/kalkulator.html

ale nie można budować swojej bazy produktów i potraw...

To jest takie same jak na optymal-btw. aktis ....itd dziwny adres strony, bo to sa moje strony. Kalkulator na webparku powstal po 1 miesiacu stosowania DO. Potrzebowalem czegos wiecej wiec napisalem ten program PC optymal.
Pozdr
maf

Kto nie ma w głowie, to mu najwspanialsze "liczydło" nie pomoże, a nawet "opty"-dieta zaszkodzi!
Jaka przykra dla wielu prawna, nie?  :lol:

...no ja nie mam wszystkiego w glowie,dlatego posluguje sie tym liczydlem niejednoktotnie 8)

To przykra wiadomość...  :cry:
Ale ja teĹź nie mam wszystkiego w głowie, a Ĺźadne liczydło do Ĺźycia nie jest mi potrzebne...  :D

szybciej obliczam, korzystajac z tabel,  :D :D :D :D

aha, korzystajac z tabel nie popełnimy błędu  :) .. w liczeniu BTW.

aha, a to baaaardzo waĹźne jest :lol:, więc z dala od liczydeł  8), !

Ja się na tym liczydle nie mogłam połapać (kupiłam na płycie) jeśli już liczę to "na piechotę"..albo na siebie.. :wink:

A co wy liczycie, skoro juĹź dawno policzone?
Po jaką cholerę się męczyć tymi wyliczankami, skoro w Książce Kucharskiej jest wszystko podane?
Zdrowy jada wg proporcji do syta, czyli dobowego zapotrzebowania, a chory wg proporcji i gramatury dodtosowanej do jednostki chorobowej, bo nie wie ile i czego może zjeść.
Przeważnie dlatego jest chory, dlatego musi stosować chów klatkowy.
Co tu (cytując politykĂłw) "kuĹşwa" liczyć całe Ĺźycie?  :shock:

:lol:

Wobec powyższego jak już nie ma co liczyć, to należy chyba liczyć pieniądze- to przypadłość i dar chowu klatkowego- i ... kilometry DO emeryturki.
:lol: Yeeeah!

Kociołek, a iluż to zupełnie zdrowych hipokrytów przewaliło się, przewala i przewalać będzie przez strony Forum mojego Przyjaciela, którzy nie liczyli, nie liczą i nie będą liczyć!?! :D
Po co zaraz meczeć bezproduktywnie i zazdrośnie bronić liczenia, w dodatku zdrowym. :shock:
Po pierwsze nie było, nie ma i nie będzie żadnego musu DO liczenia- wyjątek stanowi właśnie ów "chów klatkowy", który wszystko "musi". Po drugie, aby móc liczyć nie ma potrzeby być zdrowym, czy chorym. Wystarczy po prostu umiejętność poprawnego liczenia. Jej brak można uzupełnić poprzez naukę, a przecież powszechnie wiadomo, że zdrowy organizm to taki, który posiada- między innymi cechami- zdolność do uczenia, w tym się. Niekiedy jest to jedyne kryterium odróżniające go od warzywa, bądź zwierzęcia z właśnie sławionego chowu. ... Nie ma potrzeby więc odstręczać zdrowych od liczenia, na naukę nie jest wszak za późno. ;) :lol:
Stosuję "chów klatkowy", ponieważ mogę, a pisząc bardziej rozwlekle- stać mnie na to bez stosowania jakiegoś sugerowanego musu. Wszak: "Kto bogatemu zabroni" ... skorzystać z rady mojego Przyjaciela, @WojciechuS? :D

"Liczyć całe życie" bezsprzecznie pozostaje w zgodzie z ponadczasowym "jak sobie panieńka kce". O! :lol: ;)

Na ZUS?  :shock:

A czemu nie, jeżeli będzie własnością Narodu. ;) :D

Właśnie dlatego... :?  :wink:

Kociołek, a mogłem zostawić samo "A czemu nie". ;)
Ale wtedy byśmy temat zadeptali jak sztubaki jakie, czy inne kogutki. :lol:

Dodę tylko od siebie, że i zwierzęta i rośliny posiadają zdolność uczenia się, więc marny to wyróżnik z otaczjącej przyrody ;)
Ale mogę się mylić...

Dodę... :roll: :mrgreen:

A co z tą Dodą nagle wyskoczyliscie?

Renia, ja mam liczydło, które sama zrobiłam w Excelu. Bardzo wygodne. Mozna całe posiłki tez programować. Mogę ci wysłać

Taki kalambur Radzia: "dodam (dodę? - głupi taki jestem)".
Kiedyś od tego omal nie umarłem :lol:

Stąd... :lol: