forum.dr-kwasniewski.pl

Pytam, bo zagnalo mnie przed komputer juz po 4 rano:) Czuje sie wyspana mimo,ze mialam moze z 5-6 godzin snu. I tak codziennie. a kiedys to i 12 na dobe nie wystarczalo.

Ja dzisiaj spałam 5 godzin i to mi jest za mało. Najlepiej się czuję jak śpię 7 godzin. Od czasu do czasu to mogę spać nawet po 4 godziny i to mi też wystarcza - ale jeśli dwa dni pod rząd śpię tak mało, to już jestem nie wyspana. Przed DO to spałam na ogół po 8 godzin.

Kiedy śpię 6 godz.,to jest supcio,ale jak śpię po 3 godz. w nocy,to już tak wesoło nie ma,bo mnie ścina tak ok. 16-stej.A jak jeszcze poćwiczę intensywnie,to ścina mnie jeszcze bardziej. ;)
http://www.youtube.com/watch?v=avWI9zrCkAg  8)

,ale jak śpię po 3 godz. w nocy,

... :shock: to nie baraszkowac tyle :lol: :wink: 8)...

A kiedy będę baraszkowała? Trzeba korzystać pĂłki moĹźna.  8)  :P

U mnie długość snu zależy od aktywności w ciągu dnia. Jeżeli sen mnie złoży w okolicach 23, to śpię około 6h.. Jeżeli muszę być aktywny dłużej    np.po północy i dalej  8) to śpię 7-8h żeby czuć się wypoczętym. Od tej reguły są wyjątki i niestety ich konsekwencje.
A bywają okresy, że wyjątki stają się regułą(pełnia księżyca) ale z naturą ciężko się zaprzyjaźnić ;) :)

Ja około siedmiu godzin. Kiedyś, przed ŻO, dziewięć.

5-6 najczęściej.

Ja 6h , od 1 w nocy do 7, od wilelu lat.

No ok.Napisaliśmy ile śpimy.I teraz co z tego wynika?  :mrgreen:

To napiszmy jak dlugo jemy w ciagu doby, wlacznie z przygotowaniem posilkow :)

Tylko nie o jedzeniu.  :mrgreen:

No to może ile razy dziennie myjecie zęby.. :roll: :mrgreen:

eeeee, tam
SEX. ile razy dziennie i z jaki efektem?
Co sie liczy? Wielkosc czy technika?

To be or not to be...?

No to pochwal się jako pierwszy.. 8)

W tym- chyba jedynym- przypadku efekt "jojo" byłby prawdopodobnie najbardziej pożądany. ;)

MoĹźe Gwidon zacznie,bo On wcześnie chodzi spać.Sama zauwaĹźyłaś...prysznic i do łóżka.  :mrgreen:

No myślałam, że w tym wątku będzie tłok ..Panowie jeden przez drugiego będą podawali swoje optymalne rekordy.. 8) ..a tu cisza.. :lol:

nie mogę znaleźć kalkulatora  :roll:

Dlaczego w tym jedynym przypadku?
Chodzi o mnie?

Ja chcialem tylko pogadac o czyms rzeczowym. Jedzenie, zenitd sa tematami 2-go rzednymi. :D

Ja tan normalnie 3 godziny dziennie :lol:

No to bardzo ładnie i zdrowo.  :D

mialo byc " jedzenie, sen itd"

Pisze siedzac przed TV i ogladam "Mam talent"..

Tzn ja talentu nie mam ale widze, ze inni maja :lol:

Tez tak mowie. Jedzenie i spanie razem do kupy 3 godziny :lol:

To moze nie za zadrowo ale to moja "technika" :lol:

A gdzie tam.
Pytałeś o efekt ......... i tak mi się skojarzyło z "jojem" :)

A Ĺźona wie o tym.. :roll: :mrgreen:

Staram sie trzymac zdrowo. Tamto 3 godziny, plywanie tez 3 itd.

Czyli taka formuła3  :D

Byle nie o natręctwa ....................... ;)

Radzio  z tym efektem jojo to nie przemyślany chwyt  :lol:. My kupujemy kuleczki gejszy , a Ty co?. To sprzeczności nie do pogodzenia  :wink:.

jaki problem?

Skojarzenia bywają nieprzemyślane ;) :D


A ja ....................................... też mam kupić?  :roll: :wink:



Że niby nie pracujemy nad wzmocnieniem doznań?  

Ja tam nie kupuję Ĺźadnych kulek,mam  za darmoche.  :D

Dokladnie :D
Trojca :D

Ale ja zawsze na trzy. Raz, dwa, trzy..............
Tylko w internecie tempa nie mozna nadac. Mysle jednak, ze to i dobrze. Bo jak powiem walczyk, to mnie zapytaja: ten szybszy? :lol:

A jak powiem goralski, to zapytaja" to ten na 4-ty"? :shock: :D :lol:

Nie wiem o czym gadacie, ale "Iga" za darmo to mozna tylko.....no nie wiem co? Ostatniochcialem siusiu ...i musialem zaplacic 5 zl. :lol:

Wiec, gdzie dostala te kulki za darmo?

NFZ?  :shock:

No tak, glupie pytanie. A gdziezby indziej.

Sam skorki wiozlem na targ. Tylko, ze wowczas byly baranie albo owcze. :shock: :D :lol:

No to co ja na to poradzę?  :lol:

Nic, tylko pogratulowac. :lol:
Kobiety porafia  :lol:
Oj potrafia. :lol:

Ty Adamie wiesz co mĂłwisz. :D MĂłj mąż dziś stwierdził,Ĺźe jestem tylko kobietą i aĹź kobietą.  :lol:

No  i ma racje! :D

Z Wami to nigdy nie wiadomo.  :lol:

Z Wami nie mozna zyc ale bez Was tez nie ma zycia. Ot cala filozofia.

Ktos kiedys powiedzial, ze mezczyznie wystarczy dziura w scianie. Nikt jednak do dzis nie powiedzial co wystarczy kobiecie :lol:

:lol: Już to słyszałam  :lol:

No właśnie,cholera,co wystarczy kobiecie? Może powinna zamieszkać w ziemiance?  :lol:

To ja tu wtrącę .............................wystarczy nie mężczyĹşnie, a- Grecy uĹźywają określenia- "malagas"-owi.  :lol: :lol: :lol:

...ja? czym? :shock: ja nie mam niestety sie czym chwalic :( 8)...

Adam nie ściemniaj , bo doskonale wiesz co nas zadowala  .Gdybyś brał te słowa za pewnik byłbyś doĹźywotnim kawalerem , a nie jak w załączonym Ĺźyciorysie  :D .

No tak , wymagania to Wy baby macie czasami
:)

No to można też się wyżalić.. :roll:

...zalil tez sie nie bede,biore swiat taki.jaki jest i optymalnie staram sie zyc :lol: 8)...

Jasne. Pozytywne podejście do życia, to już jest połowa sukcesu.. :D

A tutaj jest przepis na pełen sukces.. 8)

http://www.youtube.com/watch?v=ezL2fnPCIaA&feature=related

Pelen sukces jest wowczas, kiedy sama z siebie jestes zadowolana/y.

Te wszystkie urzadzenia do pomiaru sukcesu sa tak dobre jak te, do pomiaru cholesterolu :lol:

Kazdy wie, kiedy jest dobrze. Inni wiedza kiedy powinno byc lepiej a jeszcze inni kiedy jest najlepiej.

A my wiemy kiedy jest superowo. Mamy takie male urzadzenie w naszym organizmie, ktore mowi, kiedy jest super. Tylko zadko tego urzadzanka sluchamy....bo nie jestesmy pewni siebie, bo kazda inna sugestia jest llepsza, bo potrzeba nam poklepania po ramieniu, bo............

Kazdy z nas powinien, w koncu, zrozumiec, ze nic sie nie dzieje bez walsnej ingerencji, ze to co mowimy, czynimy itd robimy to poniewaz uwazamy, ze to jest to wlasciwe postepowanie. Rzecz polega tylko na tym aby zrozumiec, ze to co czynimy, mowimy itd to jest walsnie NASZE, przemyslane i przez nas podjete.

Tak bym mogl prze z caly czas, ale nie o to idzie. Chodzi o to aby BYC SOBA  ( Perferct)

Po co my mamy się zastanawiać co nas cieszy, skoro media wiedzą lepiej.. 8) :wink:

Ot moja plent :lol:a.

Bardzo podobnie do moich odczuć :lol:
Zmieniło się coś od tamtej pory, Radziu?
Ja zauwaĹźam starczą tendencję, sypiam coraz krĂłcej, corok - prorok  :D

ja sie ostatnio budze ok 5 rano i niezaleznie czy sie poloze o 22 czy o 23. ale ogolnie ciesze sie, wiecej czasu mam

Też nie czaję tych, co nie mogą spać i narzekają, ile terrariów w tym czasie można wyczyścić... :wink:

Ja 6-8 . Staram się  kłaśc koło 23.00 czaem 22.30 . I tak o 5.00 się przebudzę ale jeszcze na chwilę zamykam ślepia i wychodzi z tego 6.00 póşniej  :lol: ...

Natomiast większy wysiłek w ciągu dnia niz zazwyczaj szybko kładzie mnie wcześniej spac ... ale to żadkośc ...

Mam dokładnie to samo i sen jest płytszy  :?

http://www.youtube.com/watch?v=IJ28XnyCyo0 -  8) :lol:

Grzebiesz mi w ... historii. Fakt, że jestem nieco od Ciebie starszy czyni mnie słabszym, ale i cierpliwszym. Nie nadużywaj tego!
Listopad 2010, miesiąc kiedy zasuszyłem własne, cywilizacyjne "dziecię" i to tylko po to, żeby pozbyć się Pana raka.
Nie mam pojęcia co na to historia, ale... ja mojemu Przyjacielowi kłaniam się w pas. :lol:   


Aktualnie 7/8h per doba. Wkrótce pełnia, będę miał okazję sprawdzić aktualność własnych wywodów.
Co do zmian. Zegary wyregulowane- budzik poszedł won!!!

A tej nocy 8+1h na kocie Ĺźarty. :D
Bo sobota, to pracowity- dla mnie- dzień był. :lol:

Widok żółtej tarczy czerwcowego księżyca- owszem, owszem. Piękny! :D
Ale żeby zaraz z tego powodu snu sobie odmawiać. :lol: Na starość jak znalazł. ;)

Tarcza był w pełni- 8 godzin, ani pierdnąłem. ;) Aniani :lol:

8 a jak się da to 9

Wkrótce da się i 9 godzin. ;) :D

Zawsze byłam śpiochem i potrzebowałam dużo snu, po przejściu na żo nic sie nie zmieniło, musze spac po 7- 8 godzin bo jeśli śpie krócej nie kontaktuje, chodze jak mumia :)

Młoda jesteś :D
Na starość się skraca to i owo :lol:

Czy na pewno, a co podąża od serca w kierunku tych... no... kolan, że się tak kolokwialnie wyrażę. :D

Kuleczki ze słoninki ze skwareczkiem na wierzchu?

I co- mogą tak? :D

Taka natura.
Zwłaszcza jak małe ssaczki korzystały... :D

Pewne małe saczki korzystały pięć lat i ... nic. :lol:

Dzisiaj spalem prawie 11

ss, tak miało być. ;)  :shock: Cholera! Ja jednak mam coś z hitlera. :lol: :lol:
Jak to pisał Góral "zza rzeczki"- "... co 80 lat rodzi się taki... baran zbyczały". ;) :lol: :lol: :lol:

Problemy ze snem odeszły siną w dal :D

Musialem wzorem dzikich paleo zwierzac przespac krytyczny okres ewentualnej choroby.  :D

Da się. :D

NieĹşle.
Ja mam 6-7.
Dłużej nie uleżę :lol:

Jak wyjmę watę z uszu- też. :lol:
Koty chcą mi rytm zakłócić, albo walą ogonem w okno, albo zamiast zeskakiwać, lecą z parapetu "na pięty". Komunikacja werbalna taka. :D

A chyba pełnia jest. :shock: 8) :D