forum.dr-kwasniewski.pl

Dawno się nie chwaliłem , teraz muszę:

  http://jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=343

Nie ma czym niestety się chwalić.
Z uwagi na dodatek candidy jest to produkt glutenowy, a jedzenie glutenu nie jest zgodne z zaleceniami Dr-a Kwaśniewskiego.
Ale jeśli komuś się zachce takiego rarytasu, to sporadycznie i na własną odpiwiedzialność, może.  8)

wlasnie admin, poco sie meczyc z pieczeniem,mozna sobie wziac pol kromeczki dobrego ,,normalnego,, zytniego chleba do jajecznicy,zeby dobre maslo mialo na czym lezec i gotowe,do tego troche buraczka i zarcie rano jak dzwon,ja ostatnio tak jem rano,wiem ,ze nie powinienem uzywac chleba takiego,ale tak mi najlepiej smakuje,oczywiscie wszystko w optymalnych ilosciach,ale przyjdzie czas znowu na omlety rano :P

Trzema jajkami na maśle się nasyci, ale pięcioma z kromką chleba tylko chwilowo.
Chleba się nie powinno jadać, bo: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=598

PS
widziałem wielu "opty"-malnych jedzących chleb!  :twisted:

Po co te ziemniaki?

Bo tak mama dawali :)

Pasterska strawa to dopiero jest zabawa.
I ta wartosc bialka prawie 2:1 do miesa  8)

Chleba , rzeczywiście jadać się nie powinno , ale powyższy link mówi:

(...)"Aby ludziom ułatwić proces przechodzenia na optymalny model żywienia oraz urozmaicić dietę tych, którzy dietę tych, którzy już ją stosują, opracowano kilka rodzajów chlebów, które zawierają 5 razy mniej węglowodanów, 5 do 7 nawet razy mniej, niż to się spotyka przeciętnie w chlebie. Skład chemiczny chlebów jest tak dobrany, że zawierają one prawie wszystkie najlepsze dla człowieka składniki odżywcze. Taki chleb posmarowany grubo spełnia warunki optymalnego żywienia i jest prawie kompletnym wzorcem najlepszego produktu spożywczego"...

Okazuje się , ze wątek na miejscowym forum , http://stalowemiasto.pl/forum/forum.php?mode=pokaz_posty&id=616665  który ma ponad 8 tys wejść,  przyczynił się do większej ilości nowych adeptów optymalnej sztuki kulinarnej.
To z myślą o nich powstają kolejne potrawy.
Następny będzie również na zakwasie , ale bez monki 8). Zobaczymy co wyskoczy z piekarnika :)

A tak nawiasem mówiąc , gdzie tu jest candida?
"1 kg białek
20 dkg mąki psz.
10 dkg ziemniaka
25 dkg zakwasu z mąki żytniej
krzta soli do ubijania , łyżeczka sody"
Może nieco w mące i...

Może być z mąki i powietrza - http://www.youtube.com/watch?v=y-jN0ebulmk

Niektórzy, aby mieć dobrą, pewną szczepionkę dają skórki z chleba żytniego.

Teraz czas na "optymalny" ryż, "optymalne" drożdżówki, "optymalną" galaretkę z owocami i inne cuda.
Chleb, bułki etc. są na DO/ŻO niejadalne. Amen.
PS.Radzę nie eksperymentować zbyt dużo, bo to najczęściej źle się konczy.

Muszę się przyznać,że początki mojego ŻO zawierało w menu ryż, kaszę (chleb odstawiłem niemal z dnia na dzień). Teraz wolę ziemniaka i korzenne w postaci optymalnego placka ziemniaczanego, frytek lub pure :). Na takim menu mój nosiciel najlepiej funkcjonuje ;). Wtedy nie zastanawiam się co lepsze ketony czy ATP :) Działam jak perpetuum mobile  :lol: :twisted:  :wink:

Zaczęsło porami :)

Co jakis czas, takie tematy beda wracały. Siła nawyku u podatnych jest niewiarygodnie mocna.
Widać to (niestety) często (za czesto!) w "realu" :(

Wicie , rozumicie - wy róbcie , a my was...nie bójcie się - mawiał mój szef baterii podczas wojskowej przygody.

Jeśli w sobotę swoje W zaspokoiłem budyniem z kaszanki   http://jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=334    i samą kaszanką , w niedzielę była galaretką owocową    http://jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=15    , w poniedziałek baton Mars i Dzika Stokrtoka :lol: na dodatkowy deser , dziś będzie 30 dkg renety , jutro miód spadziowy z "pierwszego tłoczenia" :D , a w kolejnym dniu litr piwa i następnym swoje zapotrzebowanie na W uzupełnię red-bulem , bo chce nieco polatać nad osiedlem ,  to pytam
- jestem , czy nie jestem na Ĺť.O.
Jeśli natomiast ktoś uważa , ze powyższy chlebuś na zakwasie obłożony masłem i  żóltkami jest profanacją D.O. , a sam zakwas niepotrzebnym zawracaniem głowy , to mnie nic do tego.
"Wuj google" mĂłwi , ze zakwas to sama bakteria lactobactillus(wilki).
Dbamy o swoje "wilczury"
Zatem - wicie i rozumicie , czy nie  wicie i nie rozumicie?
(poprawka-pokrojony chlebuś po odparowaniu zmniejszył wage do 2,5 dkg w jednej kromce. Zatem będzie 5,5 W)

W , nie wyparowało , tylko w realu wyszło 44 kromeczki , a nie jak w obliczeniach 36. Stąd korekta.
( z wrzuceniem na stronę pśpieszyłem się-ale co to kogo obchodzi...)

Przestań się wygłupiać i robić wodę z mózgu początkującym i nie tylko.
Przez takie "optymalne" przepisy nie jednemu poszło w pięty.
Nie ma czegoś takiego jak chleb "optymalny".

PS
gdyby było zdrowo jeść cukier z cukiernicy Dr Kwaśniewski napisałby o tym.
Nie każdy musi być na Diecie Optymalnej!

"Bóg stworzył jedzenie,a kucharzy diabeł"

Wymyślają,wymyślają - tracą energie a wszystko mamy podane"na tacy" K.K 700 przepisów - czy to mało ?

Już przestaję
Chociaż pozwolę sobie zacytować kilka zdań z tego forum:
"Zawsze należy sytuację rozpatrywać do danego przypadku!Jeśli jest się zdrowym, to nie ma potrzeby "wyliczanek" BTW - wystarczy wyłącznie pilnowanie proporcji, czyli - ŻO w którym np: można sobie dostarczyć odpowiednią ilość W nawet z miodu, owoców, czekolady, zbożowych, mleka i innych produktów, które są "zakazane" na DO , bo w danym przypadku mogą zaszkodzić!"...

W dziale KUCHNIA OPTYMALNA jest dopisek:
"Do momentu pojawienia się "Książki Kucharskiej - 700 przepisów kulinarnych" - jednym z głównych zarzutów "oponentów" Żywienia Optymalnego, było: to jest takie monotonne jedzenie!. A może prawda jest inna? "
(jasne , ze jest inna , choć wcale nie musi)

Ponadto na www.jedzoptymalnie.pl , również w dziale KULINARIA , napisałem:
"Rozpoczynając ten model żywienia należy zapoznać się z książkami
Dr. J.Kwaśniewskiego ,,Żywienie Optymalne'' oraz KONIECZNIE
,,Książkę Kucharską'' w/w autora w której zbilansowanych zostało
700 potraw...

Diabła również stworzyli ludzie :) nie wiesz o tym?

Nie będę się wypowiadać na temat przepisów, proporcji itd.
Jedno tylko zdanie wtrącę(niezależnie od przyjęcia ACTA). Tak jak ja rozumiem to wszelkie nazewnictwo, używanie w Internecie poza nim itp.wyrażenia typu Dieta Optymalna," proporcja dr Kwaśniewskiego", czy posługiwanie się cytatami jest wykorzystywanie własności intelektualnej dr J.Kwaśniewskiego tak jak i korzystanie z tego Forum jako źródła wiedzy jest tez korzystaniem z zasobów intelektualnych jego syna T. Kwaśniewskiego i wymaga czasami zgody obu panów. Niestety i linki które wykorzystują ludzie na innych forach czy cytaty z dr Kwaśniewskiego bądź jego syna Tomasza , choć niektórym może to wydawać się śmieszne , są wykorzystywaniem ich zasobów intelektualnych bez ich zgody a czasem i wiedzy.
Proszę o skorygowanie , jeśli się mylę. 

Temat godny uwagi , ale nie w tym wątku. Tu jest o chlebie , a nie o niebie :)
(jak zdobyć zgodę na cytaty osób nie żyjących)

Jak rozumieć "cytaty z osób nie żyjących? Przecież cytujesz dr Kwaśniewskiego.

A strona www.jedzoptymalnie.pl reklamowana w tym właśnie wątku jak się ma do tematu o chlebie? Chyba , że jest autoryzowana przez dr Kwaśniewskiego to wtedy rozumiem.
No i to forum ze Stalowej Woli czy jakoś tak?

Ale to tak co by Twój chlebek miał trochę pikanterii. :lol:

Aha ,tylko gwoli wyjaśnienia. Rzuciłam luĹşno ten temat, bo on mnie przecieĹź nie dotyczy.  :wink:

Bo ja jestem "drogowskazem" :)
Nie jestem zwolennikiem mąki od wielu , wielu lat. Natomiast pierwszy zakwas postanowliśmy zagospodarować przy pomocy mąki.
Motorem do tego był wątek na tym forum o lactobactillusie i zakwaszeniu(to nasz "konik").
Moja strona nie musi już być reklamowana - reklamuje się sama , z czego mam wielką satysfakcję.
I NIC WIĘCEJ!
Prawdopodobnie w tym roku "pozbieram" rodzinkę rozrzuconą po świecie i wyżmiemy się do ostro roboty.
Podstawy już są - nazwa również.
A tak nawiasem mówiąc mój/nasz jadłospis jest najprostszy z najprostszych. Ale to inna-inszość.
Jeśli natomiast tak razi Cie ten chlebuś , prawie bez W(prawie) , załap się na    http://www.optymalni.org.pl/index.php?dzial=gazeta&idart=669    :o
(jest przyzwolenie)

Hm, nad chlebem prawdę powiedziawszy się nie zastanawiałam, nie jadam. Może i dobry, może kiedyś spróbuję.

No, tak Twój post wiele mi wyjaśnia. Dzięki. Powodzenia życzę.

:) no - wreszcie  :)

Jak to dobrze,że mnie to nie interesi, bo nie lubie gotować... ;) m.in. ŻO jest dla mnie takie idealne...( pomijając kwestie tłuszczu który uwielbiam od zawsze ) nie lubie marnować czasu w kuchni pitrasząc aby było inaczej niz zwykle, podziwiam ludzi którym się chce :D wolę wrzucić na ruszt 4 żółtka na kawałku masła z pomidorem i jest git  ;) Mam rodzinę i gotuje bo muszę, ale nie cierpię gotować, wolę już umyć okna i wysprzątać całe mieszkanie :lol: Jem bardzo prosto a jako,że w rodzinie jestem sama na ŻO, dostosowuje tylko posiłki mojej rdziny do odpowiednich proporcji i ... mniam :D Rodzinka ma na obiad karkówke z ziemniakami i buraczkami, no to ja mam to samo tylko proporcje inne i tłuszczyku więcej.I uwierzcie mi,że szczęśliwa jestem że pitrasić jakos specjalnie nie muszę na ŻO, bo nie wiem czy bym wytrzymała... Chleby na zakwasie, nie zastanawiam się czy jadalne na ŻO czy nie, po prostu w życiu nie chciałoby mi się ich piec  :lol: Jak juz mam wenę twórczą to upitraszę chlebek optymalny a najbardziej smakuje mi ten z orzechów laskowych.Ale to już i tak poświęcenie z mojej strony dla samej siebie  :shock:  :lol: że stoje i miele te orzechy i papram się z tym bałaganem...  :lol: to samo jak mnie weźmie na masło orzechowe... dlatego ostatnio nie robię, nie chce mi się  :lol:

U mnie jest podobnie. :D ta wena twĂłrcza rzadko mnie odwiedza... 8) :lol:

Ja lubie sobie pichcic. Nierstety stety zostaje mi Sobota i Niedziela. Sa to najczesciej proste potrawy pieczone (boczus,karkowka,kotlety mielone) placki serowo jajeczne lub jakies ciastka.
W tygodniu w kuchni,zyciu wzialem sobie do serca
'„organizm nie powinien robić nic ponad to, co robić musi; mądrością jest postępować z
nim tak, aby musiał robić
moĹźliwie mało”
dr Kwasniewski
'leniuch' pracowity ze mie :wink:  :lol:

W zasadzie macie racje.
Nikt i nic nie musi robić. Wszystkiego jest dosyć i wystarczy dla wszystkich.
W końcu 67 lat po wojnie , więc wszystko winno być porobione :)
Niektórym jednak chce się jeszcze chcieć 8)

Dokończenie "pracy dyplomowej" - BEZGLUTENOWY NA ZACZYNIE   

http://jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=346

Jestem gotowy do jej obrony :)

A mocno stoisz na nogach  :lol: :wink:

A tam cos o mnie jest??

No ja tez mam ten sam problem jak ty jak tylko zjem coś kwasnego to sensacje nie do opisania.
Jakas doktor ze Szewcji mi odpisala ze taka reakcja jest spotykana na lactobacillus u niektorych osob!

Jak Zawisza :)

Zdaje się, że kombinowanie się nie opyla jednak :(

A później jakiś cooleś rozgłasza dobrą nowinę dla naiwniaków na "vvv", że Dr zaleca gluten w i to w ilości cukru!  :shock:  :lol: :lol: :lol:
Otóş nie zaleca ani chleba, ani glutenu...  8)

...ani warzyw, ani ryb, różnych mięs, oliwy i innych zarzutów...
Ale jak kto ma klaustrofobię-giganta, to wszędzie na niego ściany napierają :D

A ten popitoleniec vvv - detektyw dobrych produktĂłw to dopiero se jaja z ludzi robi!  :shock: 8)

Może niektórzy z nich znają się jednak na kiepskich żartach? :?
ChociaĹź po lewej stronie w stopce... po prawej teĹź nie lepiej :lol:
Każdy ma taką stopkę na jaką sobie zasłużył 8)

Ale fanatycy tak mają, Ĺźe nawet z odĹźywiania sobie religię zrobią!  :shock:  :wink:

Nie wszyscy muszą być tak świetni jak my! 8)
Ba, nawet nie wszyscy mogą :lol:

Wszystko tylko nie fanatyk, to już się pogodzę prędzej z lewakiem - Boże co ja piszę?  :shock: ;)  :lol:

Zły owoc z fanatyka!  :shock: :?  :wink:

To wy jeszcze nie wiecie? Byc znaczy jesc ! :shock:
A co Hamlet do czaszki gadal? Jesc albo nie jesc, oto jest pytanie!
A co powiedzial Kartezjusz? Jem wiec jestem!
A co znaczy Carpe Diem? Chwytaj jedzenie.

Tak wiec, nie ma co sie smiac z fanatykow, wszystko wskazuje, ze maja racje  :lol:

Sokratesa pominąłeś: "wiem, że jem"...
I Heraklit powiedział, że "jedzenie płynie i po przepłynięciu już nie pozostaje takie samo"... :?

Może ktoś coolesiowi wytłumaczyć na dobredzieci.pl, co oznacza słowo "mogą być", bo nie może (ale nie musi) przez to pojąć słów Doktora!  :wink:
http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?p=238830#238830 - jajcarz z tego coolesia jakich mało! :shock:  :lol:
Fanatyczna misja propagowania Diety Optymalnej u niego jednak występuje!  :shock: 8)

Cooleś cooleje coraz bardziej...w końcu zaplącze się w tych swoich linkach i się wycoolei na amen... :?

Ale i tak podziwiam jego wytrwałość. Tyle co on problemow przeĹźył z tymi Optymalnymi  8) (a to białka nieodpowiednie ilości i jakości jedzą i to jeszcze mieszają róşne białka. Do tego tłuszczem się jeszcze zalewają, a to śrutują co się da, a teraz jeszcze jemu z tym chlebem wyskoczyli :shock:) facet robi co moĹźe a tu taka jawna niesubordynacja...  :shock: :?
W końcu cooleś założy sobie chomąto i zwieje gdzie pieprz rośnie... :roll: :?

Chociaż może lepiej nie uświadamiać coolesia, bo kto dalej będzie reklamował Dr-a i mnie u Jaśnie Wielmożnego?  :roll: :wink:

Coolawo reklamuje, ale lepsze to niĹź nic... :roll:

Ciekawe czy ten człowiek nie ma w życiu ważniejszych spraw... :roll:

Moze i mial dopoki sie nie wycooleil.
Mniemam, ze na jakiejs malo znanej LCHF  ;)

Twardy jest  :lol:

:lol:

I jeszcze mi zazdrości, Ĺźe synusiem Dr-a nie jest!  :cry:
No coolesiu nie da się, bo Dr ma tylko jednego synusia.  :D

Zdaje się, że chciałby być zootechnikiem z kursem serwowarstwa i może nawet nosić tupecik :D

No ma się rozumieć!  :D
I to mgr inş. zootechniki i Mistrz serowarstwa!  8)

Podłość ludzka nie zna granic :lol:

:D
Niech się dowartościowuje, umniejszając innym.  8)

Typowe dla zakompleksionych fanatykĂłw.  8)

Niestety jest wielu takich ludzi, dla których największym szczęściem jest szkodzenie innym... :?

...to tak jak ten góral, co modlił się o to, aby jemu sąsiadowi krowy zdechły (a może to kaszub był :roll:, w każdym bądź razie jakiś dobry cooleżka :wink:)

tu był? :D
http://images65.fotosik.pl/990/3926206f0bd4923a.jpg ;) 8)

Nie "był", tylko praktykę miał!
W szwajcarskiej mleczarni.  :D

O matko  :lol: Kurcze, czlowie wpada z pleneru i patrzy a tam za miedza ciagle jacys przegrancy zyciowi gilluja temat  :lol: Chce wam sie w ogole komentowac te wypociny przegrancow?  :lol: Jakby co to ja tez jestem inz, z checia poczytam tez o sobie jak mnie cooles tytuluje  :lol: :lol:

Adam ma pewnie zale i pretensje, za to, ze jeszcze rok temu chcial sie tutaj zarejestrowac, ale dostal odmowe, to teraz sie personalnie msci  :? Z przykroscia powiem, ze to bardzo niskie i plytkie jest na takich poziomach funkcjonowac.

Dziwne to takie, ze chcial byc tutaj i wtedy mu nic nie przeszkadzalo a, ze nie jest to teraz wylewa wiadra pomyj na to wszystko. Zreszta u Darka jest to samo, mozna sie nie zgadzac w pewnych kwestiach ale takie zachowanie, w dodatku u kogos, kto w pewien sposob pozuje na ostoje moralnosci i sprawiedliwosci...lipa moim zdaniem. Coolesiem nie ma sie co przejmowac, tez mialem gromadke takich hejtusiow u siebie, ale doprowadzilem do tego, ze im sie znudzilo - obojetnoscia  :lol:

Ty to jesteś tylko "jakiś tam Zyjon" :lol:
Ale może to i dobrze, bo Tobie porażek się nie liczy, tyle ich było :D
A Admina Cooler spunktował już 4 raz, jak pisze :?
Edytka to jednak fajna babka jest, jak odpowiednie proszki łyka :wink:

Ale pewien poziom agresji trzeba w nich utrzymywać, bo co będziemy robić w przerwach między wysłaniem żołnierzy na Grenadę przez prezydenta gwiazdora, w celu zrobienia z siebie bohatera, a wprowadzeniem DO w Szwecji, w celu uzdrowienia narodu? 8)
Japończycy mają takie określeślenie "amae" , oznaczające przymus dopasowania się do grupy, pozornie i Adaśko i Darecki są anty, "nie idź tą drogą", ale sami elegancko wpadają w wilcze doły, choć oczywiście są samotnymi roninami :lol:

Jasne, Ĺźe trzeba.
Aż czuć od dobrychdzieci ból cierpienia, który sobie zadają darmowo reklamując Dietę Optymalną.

Masochisci z własnego wyboru!  :lol:

W związku z propagowaniem przez niektórych optymalnych "zdrowego" chleba pełnoziarnistego, na zakwasie:

http://www.grzeszy.pl/pelne-ziarno-zespol-metaboliczny-brak-efektow/

Adminie czy możliwe jest by rosnący człowiek żywił się wyłącznie chlebem i wodą?
To pytanie w związku z tą historią:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kaspar_Hauser

Ech przynajmniej tu cisza i spokój i nikt więcej nie udowadnia że chleb pełnoziarnisty jest zjadliwy na DO dopóki nie przekracza się dziennej dawki węgli.... Dziś własnie na "klasycznej" na FB długoletni doradca optymalny z 20 letnim stażem co to niby Dr Kwaśniewski wizytował jej arkadę 4 razy zachwalała chleb pełnoziarnisty na zakwasie.... Strach się bać jak tacy są doraTcy...

A na co im ten chleb? Jeśli ktoś potrzebuje "podkładu" do "kanapek", to może sobie placki, albo gofry zrobić. W czym problem?

Samo czytanie o chlebie juĹź szkodzi... :? :lol:

a o pełnoziarnistym podwójnie  :shock:    8)  ;-)  .

A potem jest narzekanie, że DO nie działa... :?

to chleb, pełnoziarnisty, na zakwasie w takim razie liczy się x3 ;)

Miałem kiedyś ''fazę''   na pełnoziarniste. Może z dwa lata te ''zdrowe'' produkty jedliśmy. Oszuści wprowadzili nas w błąd że to potrzebne dla człowieka ( a nie dla kury ) .  :(   8)   .  Nie wiem jak mogłem wytrzymać?  Toż to katorga.  Myślałem, że dla zdrowia tak trzeba się poświęcać  8)  ;-)
Co mój klozet przechodził  :roll:  ... może oszczędzę szczegółów  ;-)

No dobra jako że jesteście dłużej stażem to powiedzcie mi jak tym ludziom wytłumaczyć że chleb jest ble jak powołują się na taki cytat. Mnie pomysłów już brak:

I najwyższa pora, abyśmy wszyscy wreszcie wiedzieli, że źródłem wiedzy o ŻYWIENIU OPTYMALNYM dla Optymalnych jest WIEDZA zawarta w książkach Doktora Jana Kwaśniewskiego. W tym celu zresztą, powstała Klasyczna Dieta Optymalna Dr. Jana Kwaśniewskiego.
Cieszyć tylko może fakt, że na Grupie mają miejsce żywiołowe dyskusje dotyczące ŻO. Warto jednak zadbać o to, aby sporne tematy zawierały argumenty i kontrargumenty, mające pokrycie w konkretnych zaleceniach Doktora.
Pozwolicie Państwo, że zaczniemy od tematu zawartego na str. 33 w książce dr.Jana Kwaśniewskiego pt."Krótka Instrukcja Obsługi Człowieka" wyd. w 2008 roku.
"Produkty niejadalne dla człowieka przy żywieniu optymalnym:
1. Cukier, słodycze, miód, słodzone płyny.
2. Owoce i przetwory owocowe.
3. RyĹź, kasze, zboĹźa, kukurydza.
4. Chleb i pieczywo.
5. Ciasta, kluski, potrawy mączne.
6. Płatki owsiane, mąka ziemniaczana, budyń, kisiel.
7. Groch, fasola, bób /fasolkę szparagową można traktować jak ja-
rzynę - zawiera 8-10gramów węglowodanów/.
8. Inne produkty pochodzenia roślinnego.
9. Sól kuchenna według smaku aż do zaprzestania dodawania soli
do potraw, co zwykle następuje po 2-3 tygodniach, gdy
produkty solone stają się niesmaczne.
UWAGA: Każdy produkt z niejadalnych można spożywać w ilości ograniczonej zawartością węglowodanów - do 50-60 gramów na dobę łącznie wszystkich węglowodanów.
Z węglowodanów najgorsza jest fruktoza /miód, cukier, owoce, soki owocowe/, najlepsza - skrobia /zboża, ziemniaki/.
Praktycznie można jeść wszystko, co jadalne w ilościach takich, jakie organizm potrzebuje, a nie należy się przejadać. Węglowodany mogą być dostarczane w każdym posiłku lub tylko w jednym w ciągu doby.
Trzeba jeść tłusto, preferować produkty najlepsze dla człowieka.
KONTROLOWAĆ TYLKO SPOŻYCIE WĘGLOWODANÓW, resztę organizm sam dopilnuje".

Na moją uwagę Ĺźe to jest Ĺťywienie a nie Dieta to wkleiła cytat rĂłwnieĹź z książki Ĺźe nie ma takiego rozróşnienia... Niestety nie przytoczę z jakiej bo juĹź się wnerwiłem i post wywaliłem :D  Generalnie to dał bym sobie spokĂłj tylko później będzie tak jak Renia mĂłwi "bo Dieta Optymalna mi zaszkodziła"

A po co tym "ludziom" tłumaczyć, skoro będą od tego nieszczęśliwi?  :shock:  :(
Bez jaj, jeszcze sobie synapsy próşno nadwyrężać!  :?

"Można" to nie znaczy, żeby codziennie tak jeść. Można  :roll: to sporadycznie. Doktor pisał, że czasami kawałek chleba można zjeść, ale usmażony na tłuszczu, rozdrobniony i w formie grzanek podany do zupy. Przed chlebem przestrzega sporo razy w książkach. To jest tak samo jak "można" węglowodanów zjadać w postaci skrobi do 150 g. Można? Można...ale to może być napradę sporadycznie...
Np. 2 razy w roku u cioci na urodzinach...

Nie po to dr Kwaśniewski wymienia chleb w produktach niejadalnych na ŻO, aby go jeść codziennie... :roll:

Ale na kaĹźdym "opty"-spotkaniu jest chleb ze smalcem i mnie to wcale nie przeszkadza...  :lol:

To w Ostrzycach też będzie, aby tradycji stało się zadość... :evil: 8)

:lol:

to trza swoją wałówkę brać   :roll:   :lol:

Admin kiedyś pisał:
Dlatego chleb jest niejadalny. :D

:shock:
Ale to młodszy kwaśniewski pisał, dlatego nie trzeba brać tego na poważnie... ;)  :lol:

A to pardonsik... ;)

:lol:

Taki jajcarz z niego. ;)

Jasne...  :D

Będzie wszystko optymalne. Chlebek biszkoptowy.

A sałatki wio jakie będą? :roll: ;)

Wiesz Adminie jam jeszcze młody i świeży stażem na DO więc się przejmuję jak ktoś później napisze "Dieta Optymalna mi zaszkodziła". Może czas przestać?

Ale dla takich jest świetna i słynna na cały świat "formuła 4es" (spróbuj spieprzyć sobie sam(a)), a nie tylko po tych Kwaśniewskich jeździć bez przerwy, jak po łysych kobyłach!  :shock:
Ileş moşna...  :lol:
Jak cos "zaszkodziło" - to trzymać się jak najdalej od szkodliwego!  8)

I nikt Doktorowi łachy nie robi, że łaskawie jest ktoś na Jego diecie, bo powinno być dokładnie odwrotnie, ale dobry Doktor postanowił się podzielić i to jak leci z każdym, za co go "wynagrodzili" sowicie!  :shock:  8)
Jakby jeden Prometeusz nie starczył!  :( ;)

Bez tej zieleniny co w zeszłym roku była i tak zielska nikt nie ruszał... 8)

Trudno, może na mleczyki trzeba będzie się przespacerować... ;)

Ja teĹź kilka lat denerwowałam się krytykowaniem DO przez innych. Ale mi przeszło. I sporo mniej juĹź jest tych "poszkodowanych" przez DO. Krzykacze i straszaki jakoś się wycofali raczkiem... :lol: Albo po cichu przeszli na DO  8)

Albo na szczaw i mirabelki... 8) :lol:

Na mirabelki to jeszcze za wcześnie będzie...  :?

Już pięknie kwitną... :D 8)

Widziałem...  :D

Ja tam Doktorowi jestem bardzo wdzięczna (zresztą młodszemu Kwaśniewskiemu teĹź  8) ) za to, Ĺźe mu się chciało i pomimo tylu przeciwności starał się rozpropagować DO. Uratował wielu ludzi przed śmiercią albo ciężką chorobą. KaĹźdy płaci tym, co ma w zanadrzu: jeden zapłaci wdzięcznością, a drugi zawiścią  :? :? :(

Na razie osiągnąłem pierwszy stopień normalności -  jak ktoś znajomy kupuje coca-colę albo mówi o "zdrowej" żywności to go nie prostuję. Niestety do drugiego stopnia mi jeszcze daleko i jak ktoś mi mówi"DO mi zaszkodziło" to dostaję piany ;) Z tego co zauważyłem większości to mija więc i dla mnie jest nadzieja ;)

Mnie najbardziej boli jak bliskie mi osoby (np. wnuczek) dostaje chemię do jedzenia (jogurty, płatki śniadaniowe)... :(
Synowa w ciąży zajada się winogronami... :?

Moja cĂłrka tez nie lepsza, je to co ugotuję i upiekę, tyle Ĺźe notorycznie dosładza wszystko, jak ciasto to powidłami przesmaruje, jak omlet to czekoladą, kawa z cukrem  :?

A z tym chlebem to jest tak, jak dr Kwaśniewski po jednym z dwugodzinnych wykładów dostał z sali pytanie:
"Panie Doktorze, to z czym my w końcu mamy ten chleb jeść?" :shock: :lol:

O chlebkach było... http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4616.0

"POKARM DLA NIEWOLNIKÓW

        O CHLEBIE

Ciechocinek 4.10.2005 r.
Chciałem Państwu co nieco opowiedzieć o „chlebie naszym powszednim” (moĹźe nie wszyscy chleb jedzą, ale tak się to najczęściej nazywa i większość ludzi zjada chleb). Według mnie i rzeczywistości

najbardziej diabelskim wynalazkiem w dziejach ludzkości był chleb.

To on jest przyczyną wyższą głębokiej degeneracji rodzaju ludzkiego i powszechnie patologicznej czynności umysłów ludzkich, jest przyczyną wszystkich religii, czy zbrodniczych ideologii, wszystkich wojen, wszystkich przestępstw. Jak udowodnił pięknie Fryderyk Engels: chleb w dziejach ludzkości jest wynalazkiem stosunkowo niedawnym.

Chleb jest przyczyną niewolnictwa – słusznie twierdził Stanisław Staszic. Elity w staroĹźytnym Egipcie chleba nie uĹźywały, był dla nich obrzydliwością – o czym wspomina Biblia. A spoĹźywanie chleba uchodziło w Egipcie za hańbę – o czym napisał Herodot.

KaĹźdy człowiek, ktĂłry zjada chleb, czy inne produkty o zbliĹźonym składzie chemicznym, zdrowym być nie moĹźe, a jego umysł musi być niewolniczy i jest niewolniczy, niezaleĹźnie od wykształcenia, stanowiska, pozycji w nauce, czy polityce. Wielu ludzi rozpoczynających Ĺťywienie Optymalne (®)
skarży się, że najtrudniej obejść im się bez chleba. Tak jest tylko na początku, po kilku tygodniach lub miesiącach, prawie wszyscy twierdzą, że chleb jest dla nich niepotrzebny i że jest gorzki w smaku, że brakuje im śliny, aby kęs chleba w ustach zwilżyć, i że tego świństwa jeść się nie da."

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=598

Zawsze można wspomnieć, że zboże, krótko przed żniwami spryskuje się herbicydem, żeby uschło i łatwiej było zbierać.
(jakby już wcześniejszej chemii w uprawie nie było dosyć).

http://www.raportrolny.pl/zboza/item/1478-kiedy-w-zbo%C5%BCach-potrzebna-jest-desykacja
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/22356/who-roundup-moze-byc-rakotworczy

i na deser:

http://onalubi.pl/rak/rakotworczy-glifosat-w-wacikach-tamponach-podpaskach/

Ale chemia spoĹźywcza nie zaburza przecieĹź proporcji.
:wink:

Na pewno chodziło jej o chlebek optymalny.
Prawda, że pięknie w ludzi wierzę?

Oczywiście, tylko optymalny... 8) :roll: albo "bio", albo "eko" albo "orkiszowy", albo "na zakwasie", albo "wasa", albo graham... 8) aby proporcja wyszła... :wink:
To jest tak, jakby się budowało dom z byle jakiego materiału... :?

Poczytaj sobie o glifosacie w oleju słonecznikowym, plastyfikatorach i pleśni w koncentracie pomidorowym oraz metalach ciężkich w cebuli i kapuście. :D
Spokojnie możesz się już położyć i czekać na kostuchę, no chyba, że powolne duszenie w mikrofali, jądra pestek moreli i DoppelHerz poprawiają proporcje. ;)

"Chlebek optymalny", to ciasto na słono, dla tych, co życia bez chleba sobie nie wyobrażają, ale skoro tak, to dlaczego nie mają jeść zwykłego chleba, skoro stosują sobie "formułę 4es'? ;)

A do tego o "wyjałowionych" glebach, paszach i poĹźywieniu, szczegĂłlnie z cynk, jod i wit. D₃ ...  :lol:
Czas na szyszki? :roll: ;)

Zainteresowanym: O wartości biologicznej pokarmu - http://www.stachurska.eu/?p=17871

I jaki wniosek? :roll: Z czym ten chleb mamy jeść? 8)

Z jakąś wartością biologiczną? :?

Nie stosuje się w uprawie słonecznika.
Koncentrat każdy rozsądny kupuje w szklanych słoiczkach, a nie w puszkach czy plastiku czy w schemizowanej formie czyli ketchupu.

Wracając do tematu.
Chciało mi się wklepać składniki sernika 540 z KK700 by poszukać magicznej witaminy czy minerału, co w chlebie(sklepowym pełnoziarnistym) jest, a w serniku optymalnym nie ma.

Założenie było takie,

co dostajemy przy okazji zjadania 50g węglowodanów:
po lewej z sernika optymalnego

po prawej z chleb pełnoziarnistego sklepowego.

Wniosek jest jeden,
lepiej węglowodany spożywać w postaci sernika optymalnego
niĹź w postaci chleba sklepowego.
No chyba, że ktoś ma jakieś problemy z poszczególnymi białkami czy wapniem, ale w śród optymalnych takich osób nie ma.

jakiś dziwny ten hosting obrazków, więc obrazek pewnie będzie tymczasowo.
:wink:

http://pic.al/smd.png
<img src="http://pic.al/smd.png">

8)

Naturalnie, bo w uprawie słonecznika chwasty nie występują. :lol:
A w procesie produkcji koncentratu nie ma kontaktowych substancji. 8)
https://bip.minrol.gov.pl/content/download/13891/98018/version/1/file/herb%20-%20chwasty%20w%20uprawie%20s%C5%82onecznika.pdf
http://www.leonard.kolasa.priv.pl/koncentrat_%20pomidorowy_instr.pdf

Nie może być... :shock: pewnie dalsze badania są potrzebne... :roll:  8)

no, ale jak jeść jałowcową z sernikiem ?   ;-)    I magnezu mało  ;-)

---

też mi się wydaje że uprawa słonecznika niewiele się różni od innych, ale z racji wielkości rośliny - chwasty są mnie uciążliwe.

Przecież zupełnie nie chodzi o to, olej słonecznikowy może być produkowany w Mozambiku, z nasion wyhodowanych w Marsylii, kupiony od Chińczyków, a butelkowany w Czechach. :lol:

Chodzi o to by minimalizować spożycie roślin, bo te mają ograniczone możliwości biotransformacji ksenobiotyków, a maksymalizować spożycie produktów pochodzenia zwierzęcego, zwłaszcza jaj, serów i masła, jednocześnie usprawniając detoks organizmu.

czyli  mówiąc po polsku, niech kury i świnie pochłaniają i neutralizują trucizny, a my dokończymy dzieło  deportując je ostatecznie zapewniając naszemu ciału pomoc w postaci produktów, które ono oczekuje.

Dokładnie.
Gość, który to wymyślił ma łeb na karku, co? :D
Nie wyeliminuje to całej wszechobecnej chemii, ale lepiej mieć silny organizm z mniejszą jej ilością, niż słaby z dużą. 8)
Bo lepiej być pięknym i bogatym...

Ale Adam bardzo ładne zestawienie zrobił!  :D
I ile selenu w takim serniku!  :shock: ;)

Tabelki robi super. 8)

piękne. A i można dodać kakao kilka łyżeczek do polewy i ew orzechy, to i mangan będzie się zgadzał  ;-)

Tylko jod się gdzieś zapodział...  :? ;)

Krowy miały lewą lizawkę, a jaja ekologiczne  pewnie. :D

A ileż to roboty zjeść ten sernik z puszką sardynek? I proszę bardzo, jod uzupełniony! ( a przy okazji parę metali ciężkich w gratisie) 8) :lol:

Jakbyś użył trochę swojego cennego czasu i popatrzył na zestawienie to byś zobaczył, że jodu nie jest mało tylko nie jest ujęty w zestawieniu, bo dla Amerykanów to temat tabu.
8)

Zupełnie mnie jakiś jod nie interesuje, bo ja wiem co jeść, żeby nie musiało interesować.
Odpowiedziałem Adminowi, nie Tobie, w dodatku z taką mordką:  :D
Bo jak się nie ma niedoborów, to człowiek sobie lubi po prostu popitolić, dla jaj. :lol:

Prędzej dla samych żółtek....  8) :lol:

:lol:

Czasem jem całe jaja. :D

Ale w pewnych warunkach to faktycznie raczej balast, niĹź balans. ;)

Ktoś go zjod... 8) :lol:

I puszkę można na złom sprzedać... :lol:

I wszystko jest czarno na białym i nikt mi nie powie, że białe jest białe... :lol:

Zerknęłam jeszcze do "Żywienia Optymalnego" JK, aby zobaczyć co pisze tam Doktor o chlebie...
Chleb i wszelkie inne pieczywo jest wymienione przy produktach dla nas niejadalnych. Nawet nie jest wyszczegĂłlniony
przy produktach dopuszczonych do spoĹźycia na DO.

"Pieczywo występuje w diecie optymalnej w minimalnych ilościach, np. w postaci bułki tartej używanej do panierowania kotletów i wysypywania form do pieczenia. Kromka bułki pokrojona w drobna kostkę i usmażona w głębokim maśle na złoty kolor może być dodatkiem do zup (ale tylko parę kostek). Można też cienki plasterek bułki (np. krojąc kajzerkę w cienkie poprzeczne kromki) usmażyć na maśle, potem patelnię odstawić i trochę odczekać, aż kromki wciągną całe stopione masło. Jedna taka kromka do śniadania raz na jakiś czas jest do przyjęcia jako składnik węglowodanowy.
Jan Kwaśniewski, "Żywienie Optymalne", s. 42.

Czyli teraz moda na bułki będzie? :lol:

:lol: już nie chleb ze smalcem, tylko bułka z masłem.... 8) Będzie łatwiej... :lol:

No właśnie, o deserach i nałogach z mąki i cukru już było.
Gdy się zupełnie zrezygnuje z mąki i cukru to paragon mineralno-witaminowy wygląda tak:

(serca w sosie pomidorowym <w zupie pomidorowej - zaleĹźnie kto ile wody doda>)

http://s14.postimg.org/90j26tz69/image.png
<img src="http://s14.postimg.org/90j26tz69/image.png">

8)

Na DO takiego syfu się nie jada. :D

vvv swoją rozciągłą tabelką zakrył cytat przeze mnie niedawno wstawiony.  :?
Dam go jeszcze raz, gdyż uważam, że on wyjaśnia wszelkie wątpliwości co do (nie)jedzenia chleba na Diecie Optymalnej.

"Pieczywo występuje w diecie optymalnej w minimalnych ilościach, np. w postaci bułki tartej używanej do panierowania kotletów i wysypywania form do pieczenia. Kromka bułki pokrojona w drobna kostkę i usmażona w głębokim maśle na złoty kolor może być dodatkiem do zup (ale tylko parę kostek). Można też cienki plasterek bułki (np. krojąc kajzerkę w cienkie poprzeczne kromki) usmażyć na maśle, potem patelnię odstawić i trochę odczekać, aż kromki wciągną całe stopione masło. Jedna taka kromka do śniadania raz na jakiś czas jest do przyjęcia jako składnik węglowodanowy".
Jan Kwaśniewski, "Żywienie Optymalne", s. 42.

Serca są bogatsze od mięsa, a uboższe niż wątroba,
a koncentrat jest po to by się zrobić chciało,
a nie polować na cykorie.

Gdybyś chociaż przejrzał KK700 to byś zobaczył o takie coś:

http://pic.al/tmd
<img src="http://pic.al/tmd.jpg">


8)

Lutz pozwalał na kromki? Pamiętam o jednostkach chlebowych ( 12 gr ? ) . Zdrowy rozsądek, powinien zwyciężyć nad  nadinterpretacją.   (   ''Co jakiś czas ''   )

Dziwi mnie strasznie to, że osobie optymalnej chleb smakuje  :roll: . Mnie przestał smakować pierwej od alkoholu.  :roll:  8)

W KK są jeszcze większe szopki, gdybyś przejrzał, tobyś wiedział, Adamie.
To propozycje, a nie sugestie. 8)
Jedz sobie brojlery, Adamie, na zdrowie, ale jak chcesz sztandarową padlinę na DO, to wątroba wieprzowa, albo boczek.
Koncentrat glifosatu, możesz zmienić na ziemniaka i gitara.
Bo to, że Ty tak jesz, to nie powód do naśladowania, Boże uchowaj. ;)

podróbki pełnoziarnistych. Trza uważać  ;-)   


no to smacznego, mi już się ''polepszyło''  ;-)    . Kolej na  następnych jeleni.    :lol:

http://kobieta.dziennik.pl/kuchnia-i-przepisy/artykuly/518467,produkty-pelnoziarniste-wlasciwosci.html

Dobre. Nie w sensie, Ĺźe smaczne.
Działa normalnie jak suplement (na wyobraźnię jeleni).

Z paleosmak.pl:
"Negatywne efekty uboczne jedzenia zbóş były pomijane, kiedy w grę wchodziło przetrwanie – lepiej zjeść coś szkodliwego, niĹź umrzeć z głodu. Dodatkowo w ciągu ostatnich lat tak odmieniliśmy uprawiane zboĹźa, Ĺźe są 10x bardziej wydajne, ale takĹźe 10x bardziej szkodliwe. Teraz jednak, kiedy nie cierpimy głodu, nie mamy wielu powodĂłw, Ĺźeby wciąż jeść zboĹźa."
Do jakiego procenta populacji dociera powyĹźsza informacja?
Dzięki Doktorowi jesteśmy wybrańcami!
i juĹź

A po co oni piszą takie głupkowate teksty?  :shock:  :?

To tylko fragment.
Całość robi wrażenie.

Powinien się tym propagowaniem glutenozy zając Episkopat, a nawet każdy Proboszcz walnąć jakie kazanie na ten temat, bo jakże takie bluźnierstwa głosić w katolickim kraju!  :shock:  :?

KETO BUŁKI (ketogeniczne, optymalne, LCHF, bez glutenu i mąki)
http://olalalchf.pl/?p=558  :lol:

Papugują, tylko po co te łupiny babki jajowatej :shock:

Autorka w/w bloga jest uĹźytkowniczką tego forum, więc moĹźesz spytać osobiście  :D :wink:

Kto to jest? :roll:

Olalalchf naturalnie 8) :D

Ale u nas się w ogóle nie odezwała... :?
Olu odezwij się proszę...  :roll: Jesteś na ŻO czy jakiejś innej niskowęglowodanówce?

E, Ola chyba nas nie czyta (przynajmniej nie logowała się od marca).
vvv też się nie pokazuje... :roll:

Powinniśmy się martwić?  :roll: 8)

Nie wiem...  :roll: Nikomu Ĺşle nie Ĺźyczę... :?

To tutaj nawet statystyki logowania się prowadzi ?  :shock:

Jak również statystki mądrych oraz mniej mądrych pytań...

A kto prowadzi ? :lol:

:lol:

No jest na ketonowce jak widac z opisu, na Kwasniewskim nie jest, bo jest "niemodny i staroswiecki", nawet tutaj taki jeden pisal, ze wstydzi sie przyznawac, ze na nim jest, bo laski sie smieja  :D

Adas pewnie rotuje internet z olejem slonecznikowym. Wg Fibonacciego powinien sie zalogowac niezabawem  :lol:

:lol: 8)

nie, bo tu ciągle gadają o polityce, a on głosował na Komoruskiego, a ten tylko już bigos warzy ;-) . A i rotować nie chcą  :roll: ;-)
zgadza się. Jak  mógłbym dziś lasce jakieś wyjaśnić obrazowo moje śniadanie?  :roll:  . Jaskiniowiec ;-)

No tak, lemingi teraz maja wyjatkowo ciezkie zycie, dowiedzieli sie, ze demokracja nie polega na tym, ze wygrywa tylko peo i bigosowicz  :lol:

Zyon, nie jesteś na bieżąco, Olalalchf jest teraz adminem na Klasycznej (zresztą na Keto chyba też) 8)

Na klasycznej, czyli tam gdzie Matuvet? A na keto to znaczy gdzie, na Ketozie czy Keton?

Tak, tam gdzie Matu, a na keto to nie wiem dokładnie, ale pamiętam, Ĺźe ktoś jej gratulował stanowiska admina, ale zabij mnie, nie pamiętam gdzie  :D

Kurcze wszyscy awansuja na tych grupkach  a mnie banuja za nieprawomyslnosc i niepoprawnosc polityczna  :?
Wariowanie z bezglutenowymi bulkami tez  uwazam za glupawke tak gwoli scislosci

A bo wszędzie tylko bananowi dyktatorzy za adminów robią najwyraźniej... :? ;)

No ale Ĺźeby tak człowiekowi wartości odbierać  :shock:,i jakie wrogie nastawienia na tych forumach mają  :lol:

Właśnie!  :shock:
Sam bym się zbanował na tym Forum za postawę, ale jakoś nie mam sumienia... ;)  :lol:
I jeszcze by mi to później przez rok w necie wypominali!  :(

:lol: Ale poczucie humoru to masz fajne... :lol: 8)

Bo w sosie jest. ;)

Nie ma focha... :lol:

Nieee???

W Książkach Kwaśniewskiego m.in kucharska są przepisy na chlebki optymalne i ciasto Ćwierczakiewiczowej Pisze że jest dla chorych. Więc dlaczego nie można ich jeść?
A skoro nie można to dlaczego te książki nie są poprawione.
W żywieniu optymalnym wymienione jest nawet jako źródło węglowodanów maca z mąki i chlebki optymalne.

Niewielkie ilości mąki w potrawach na ŻO możemy jeść, chyba, że ktoś ma celiakię, czy jakąś inną alergię na gluten, lub po prostu nie lubi dodatku mąki... :roll: Każdy sam wybiera w czym te węglowodany będzie zjadał. Najlepiej nie iść w żadne skrajności... 8)

Mam wrażenie, a nawet pewność, że bardzo ryzykujesz własnym zdrowiem, ponieważ nie czytałeś tego co Doktor napisał.  8)
A nie czytałeś, bo gdybyś czytał, to znałbyś odpowiedź na to pytanie.
Oczywiście samo przeczytanie nie gwarantuje sukcesu, bo w natłoku informacji wielu się gubi, wnioskując nawet, że "manna z nieba" jest podstawą diety, ale... ;)
A "formuła 4es" (spróbuj spieprzyć sobie sam) jest bardzo groźna dla zdrowia.  :lol:

A!
Jeszcze dopiszę, że jak chleb, to najlepiej maczany w oleju, tak, aby nie skapywało, bo masła i smalcu szkoda marnować.  8)
Tylko olej trzeba sobie dobrać bogaty w NNTK.  :D

Aż smak kawy ze śmietanką mi zepsułeś... :? 8)

Ja tylko dobrze radzę.  8)

https://s26.postimg.org/uor3hv5ax/image.jpg
<img src="https://s26.postimg.org/uor3hv5ax/image.jpg">

:D 8)

Tanio, zdrowo, same zalety. :)

Nie chodzi mi o chleb taki zwykły ze sklepu tylko tzw.optymalny bez mąki na jajkach orzechami.
Taki teĹź jest zabroniony?
Książki mam przeczytane.
Zadałam pytanie , które nurtuje wiele osób
Wklejanie zwykłego chleba ze smalcem to wcale nie jest zabawne i śmieszne bo takiego chleba nie jem..mizna jakoś kulturalnie wytłumaczyć

Doktor nic nikomu nie zabrania.
A chleb optymalny można jeść, tylko po co? Na początku piekłam taki, bo mi było tęskno za chlebem... :? 8) :lol:
W Arkadiach przecież podają chlebki optymalne i dobrze jest.
Można jeść (jak ktoś lubi), czemu nie?

Czasami piekę gofry (twarożek, masło, jaja, orzechy), aby zrobić sobie "kanapki" na jakiś tam wyjazd... :D

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=768

No jak beĹź glutenu, jak tu wszyscy wiedzą, Ĺźe chleb ze smalcem to podstawa diety!  :shock: ;)  :lol: :lol: :lol:

A to bardzo dziwne osoby jakieś, ale na szczęście to nie mĂłj problem.  8)

To nie tęsknota za chlebem mną kieruje. Ale czasami na wyjazd coś potrzeba. I czasami zrobię swój pasztet czy swoją mielonke i ma się ochote na kanapkę .
Tylko czasami bo na codzień się tego nie je.
Bo nawet jak jedziemy nad wodę na relax to zabieram swoje jedzenie zazwyczaj placki ziemniaczane i kawałek mięsa.
Wiem że dobrze prowadzę dietę. Chciałam się upewnić.

W Arkadiach dają też grzyby i itp., ale każdy ma swój rozum

To świetnie, do tego to żadne "chleby optymalne" tylko "ciasta na słono".
Ser żółty w plastrach dużo lepiej robi na podkład do masła.
Albo tak:
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=67
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=445
Ale jak już ostatecznie i nieodwołalnie jeśli ktoś się bez chleba nie może obejść, to sporadycznie czemu nie.
Tylko problem w tym, że "jak Doktor zabronił, to... " - to sprawa jest jasna, a jak "pozwolił..." - to nie wiadomo ile... ;)
Chleba na zakwasie trzeba się zaś zawsze wystrzegać, bo tak nakazano, gdy człowiek z pasterstwa przechodził na uprawę roli.

Niektórzy w ogóle go nie mają... :?

Takie miałam na pierwszym zorganizowanym przeze mnie spotkaniu Optymalnych, u mnie w domu... 8)

Możesz się tylko cieszyć, że ten problem Ciebie nie dotyczy :lol:

To znowu wolno W - 0,0
I życie stało się prostsze.
8) :wink:

I co szoku nie było, bo to nie wiadomo czy sztućcami, czy w rękę... ;)

http://dr-kwasniewski.pl/media/2/media/chleb.wma - jasne? :roll:

Najlepiej pałeczkami... 8) :lol:

:lol:

Jak Słońce.... :D
Tylko w takim razie z czym ten chleb jeść? :shock: :lol:

Ĺťe smalcem...  ;)

  :lol: A masło klarowane teĹź moĹźe być? 8)

A grzyby z czym? :shock:

Dla tych co żarciu całymi dniami nie myślą

Dziękuję za odpowiedzi co chciałam się dopytać to dopytalam  :lol:

To fajnie. Powodzenia w zdrowym odĹźywianiu.

Trudno powiedzieć, czy jest lepiej, na pewno inaczej i mniej szumi,
wyjaśniam, że lekkie ściśnięcie było drugą fazą odszumiania.:

Jak długo ten link będzie działał i czy w ogóle to nie wiem:
https://instaud.io/_/private/a9643c4620eba9eb0da3aef4e4bc0b237abe8d24.mp3

8)

Bo to prehistoria internetu, gdzie kompresja megamajtów to była podstawa... ;)

Boni cle piej na koń pre ssję nie robi jak
DO bry szum.
:shock:

https://s26.postimg.org/5iuy9upft/noszum.jpg
<img src="https://s26.postimg.org/5iuy9upft/noszum.jpg">
25 262 bytes (jpg 98% 1x1)


https://s26.postimg.org/93qtt2tzd/szum.jpg
<img src="https://s26.postimg.org/93qtt2tzd/szum.jpg">
137 850 bytes (jpg 98% 1x1)

8) :wink:

No to jeszcze wersja 2.0, bez cudowania, proste filtry "militarne"
by wydobyć z szumu słowa.

https://instaud.io/_/private/d8c918d90ca0f1e1323f0f84818d931ae503a972.mp3

8)