forum.dr-kwasniewski.pl

Witam!
Jestem nowym użytkownikiem na forum, ale jego wątki śledzę już od pewnego czasu. Do rejestracji skłonił mnie pewien problem.
Mam 23 lata i od 1,5 roku choruję na cukrzycę I. Od kilku miesięcy stosuję DO i jak dotąd świetnie sobie radzę bez insuliny.
Problem polega na tym, że uwielbiam góry, a wyjazd w nie wiąże się oczywiście z przygotowaniem sobie wcześniej jedzenia.
Mam zatem ogromną prośbę, żebyście doradzili mi, które z produktów nadają się do zabrania jako prowiant. Być może macie podobne doświadczenia, z których myslę że nie tylko ja z miłą chęcią skorzystam.
Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam!

Witaj, polecam konserwy ZM Krotoszyn, link na stronie głównej. No i spotkałem kiedyś fajny przepis, pozwolę sobie go wkleić:

"Witam, opracowalem przepis na baton energetyczny, przydatny wszystkim optymalnym ktorzy aktwynie wypoczywaja w plenerze.
Sprawdzilem go podczas 10 godzinnej karkołomnej wycieczki w Babiogórskim Parku Narodowym :)

Oto przepis na jedna porcje (jakies 70g )

2 jajka
21 gram czekolady "Dark" ( 3 kostki, tabliczka ma 14) *
1 lyzeczka masla (jakies 5 gram)
30 gram łoju wołowego okołonerkowego **

Jaka gotujemy na twardo, wyrzucamy białka, ugotowane żółtka rozcieramy z maslem w "kąpieli parowej" *** , gdy powstanie jednolita masa
dodajemy drobno pokruszoną czekolade, wszystko mieszmy az do calkowitego polaczenia w jednolita mase. W rondelku topimy łój i dodajemy
go do utworzonej masy ciągle mieszając. Wylewamy do czegos na krztalt plaskiej slaterki i pozostawiamy do wystygniecia, przechowujemy
w lodowce.

Proporcje BTW
1 : 7,3 : 1,1

*   -  Chodzi o czekolade o wysokiej zawartosci kakao (~90%), u mnie dostępna jest czekolada Dark, produkowana przez Krakowski WAWEL
**  -  Łój mozna sobie przetopic samemu, aczkolwiek u mnie dostępny jest juz gotowy, przetopiony w sloiczkach,
       producent Kapecki&Syn Kozy.
     
**  -  Kapiel parowa zorganizowalem tak, ze na rondelku z gotujaca sie woda polozylem metalowa miseczke, jest ona ogrzewana od spodu
       parą wodna :)

P.S.

Zastosowalem Łój, gdyş nie dosc ze jest bardzo wartosciowym tluszczem zwierzecym, to jeszcze jego konsystencja w temperaturze pokojowej
zblizona jest do parafiny , wiec idealnie nadaje sie do tego celu :)
--

pozdrawiam pvg
"

ciasta optymalne tez beda si 8)

chcialem tez zalozyc podobny temat, wiec korzystajac ze juz jest zadam swoje pytanie :] co bierzecie ze soba do pracy do jedzenia?

Wielkie dzięki Sławek, oczywiście przetestuję TwĂłj przepis w weekend w Beskidach  :D
Chciałbym żebyście nadal proponowali swoje pomysły, z których być może skorzystam w przyszłości... i nie tylko ja.

Obecnie można kupić pojemniki próżniowe z pompką na baterie. W taki sposób można ponić długo przechowywać żywność bez warunków chłodniczych i obawy o zepsucie produktów, które szybko "śluzowacieją". Osobiście nie miałam okazji tego sprawdzić, ale może ktoś z Was przetestował te pojemniki na bezludziu?. W reklamę nie wierzę.
Jeśli są skuteczne, to możliwości aprowizacyjne stają się nieograniczone :shock: :lol: :lol: szczególnie dla stosujących ŻO.