forum.dr-kwasniewski.pl

dzis miałem mecz piłkarski, no zwykle pełen siły i wigoru- a teraz no pobiegalem 2 dlugosci boiska i zmeczenie mnie dopadło niesamowite :(... jak to jest z zywieniem przed takim duzym wysulkiem fizycznym przy diecie optymalnej?

pozdrawiam samsun

Niestety ale w pierwszych tygodniach kiedy organizm sie przestawia jest to calkiem normalne ...wiem to z doswiadczenia sam biegalem dzien w dzien 5 km i po przejsciu na ZO zauwzylem ze spada mi kondycha  trwalo to u mnie ok 2 miesiecy i wszystko wrocilo do normy ...no prawie - bo teraz biegam 8 km
  :shock: :lol:

P.S
Swoja droga - fajnie, ze jest internet,formum itd. ale ksiazke to powinienes sobie zafundowac

POZDROWKA !

Dzięki za info, troche mnie zmartwiles szczerze mowiąc treningi mam 2 razy w tyg. i mecz co tydzien reguleranie w podstawowym składzie.2 miesiące to dla mnie sporo, no ale rzecz jasna wytrzymam.
A co do książki jak juz chyba wspominalem w którym poscie, ksiązke rzecz jasna zakupie, no tylko narazie brak mi funduszy:(

pozdrawiam samusn

Dla uprawiajacych sport --dr Kwasniewski zaleca:"jedz tlusto,zjadaj wiecej produktow zawierajacych kolagen;nogi cielece i wieprzowe ,salseson wloski,glowizne,pij skoncentrowane wywary z kosci i miesa".
      Hana

Jak narazie postanowiłem przed duzym wysiłkiem fizycznym spozywac jednorazowo dzienną dawke węglowodanĂłw, tak jak np dzis ponad godzineprzed meczem zjadłem: jednego banana, po jakims czasie obiad: schabowego usmazonego na smalcu, malutką porcje ziemniakĂłw polaną cebulka zesmazona na smalcu i do tego mizeria skład: ogĂłrki pomidor cebula rzodkiewka polana duza iloscia  tlustej smietany- to daje ok 50-70 ww , przed meczem bedzie to jako taka dawka energii...
dobrze kombinuje ?

Ale w żywieniu optymalnym Twoją energia powinna być z tłuszczu a nie z węglowodanów. A o proporcji tłuszczu do takiej ilości wegli i białka nic nie napisałeś. Wspomniałeś o smalcu, ale czy wiesz ile go zużyłeś i w jakim stosunku do węgli?

Marishka

NO tak ale wspomniano we wczensiejszym poscie ze trzeba czasu zanim organizm sie przestawi na to by czerpac energie z tluszczu, no staram sie by proporcja btw była odpowiednia, taka jak zaleca Pan dr. Kwasniweski, i taką tez mysle ze uzyskałem w opisanym przezemnie posiłku, no moze troszke przesadzilem z ww :;]

, co jak co , moją dietę mozna bardziej nazwac niskowęglowodanową niz zalecaną przez Pana Kwasniweskiego jak narazie, no moze na niej nawet zostane:P

pozdro