forum.dr-kwasniewski.pl

http://www.stachurska.eu/?p=14254 .

Dziwna jakaś jest ta Dieta Optymalna...  :shock: na wszystko pomaga?  :shock: :roll: :wink:

Wczoraj wieczorem przed snem wypilem sobie szklanke soku porzeczkowego wlasnej roboty. Rano mycie zebow nie bylo przyjemne,,,

Tak dla ścisłości dodam, że wszyscy w tej Rodzinie mają zęby zdrowe, a pewien trzynaścielatek nigdy nie był u dentysty - wypadające mleczaki, jak perły bez skazy!
A wszystko dzięki Wielkiemu Doktorowi z WŁOCŁAWKA!  :D

No jak zeby zalakowane to jak sie maja psuc  :lol: 8)

Odkąd wywaliłem mleko i zboża, czyli od ponad 11 lat, nie było potrzeby nic robić w mojej jamie.
Na początku kilka razy usuwałem tzw. kamień, a i to odeszło w siną dal...
Ale po prawdzie zębiska nigdy bardzo mi nie dokuczały, nawet jak jadłem kilka bochenków chleba dziennie, popijając kilkoma litrami mleka.

JakieĹź to proste! :D
A jak łatwo popsuć. :lol:

Tempe powinny być za to- nieco. :D

W sensie: nie ostre?
I to jak!
5 lub 6 razy dziennie bochenek i butelka.

no ja zdazylem sobie popsud troche, ale od dawna juz nie chodze tez do dentysty, co zaplombowane to zaplombowane

Przepraszam, ale samodzielnego myślenia po zębach spodziewał się nie będę. :D

Nie ma za co, szkliwo ma twardość topazu :D

Koła młyńskie nie są ostre.
Do chleba musiało być coś jeszcze. :D
Nie mam na myśli mocno przypalonej skóry.

Do chleba - margalina :D

Ładna historia- pisana. Grunt, że zęby ocaliłeś. :D

Ba!
Jeden skubany, przewidział zdarzenia i nigdy się nie wyrżnął.

Znaczy w sensie- "nie wziął w dupę". :shock:

Tego nie jestem pewien.
Może właśnie wziął, jako mleczno-juwenilna forma?

A! Nie chciał się uczyć na własnych błędach- tchórz. :lol:

Śmierdzący!
MoĹźe to i lepiej?

Topaz, znaczy ząb sam z siebie raczej nie śmierdzi. Ale ładnie barwić oba można. :D

W feudalnej Japonii, na czarno.
Ech, moda!

A! Moda właśnie. :D
Wybieliłbym sobie, ale czy wszyscy powinni być ładni. :lol:

Białe tylko ładne.
Ale zdrowi powinni.

Znaczy co ładne, to zdrowe. :D
Zostaję na DO. :lol:

Nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba :D

Ale w czyjej paszczy "się bardziej komu ma podobać"? W mojej może być nieco przydymione, pozostałe niech błyszczą- skoro muszą, ładny widok. Nie umiem zaprzeczyć. A protezy, te to dopiero cieszą nienagannością. :D
Znaczy, kogoś cieszą...

Dobra protezka, powinna być nieco naganna, właśnie.
Naturalnie.
Okraszona, że tak powiem, leciutko krzywą dwójką, czy coś :D

Naganna, pożółkła i przez to wreszcie... piękna! :lol:

Raz widziałam jak jeden nie przewidział zdarzenia i się wyrżnął... :? :lol:

kurcze ostatnio dziasla mi sie zrobily wrazliwe na ostatnich zebach. no tak boli przy szczotkowaniu, ze az wkurza. nie daja sie dotknac.

Może masz jakiś stan zapalny? Lepiej udaj się do dentysty...

Nie bola mnie tak normalnie, tylko przy szczotkowaniu takie uklucia czuje. Dentysta pewnie poleci jakis plyn na plukanie dziasel jak mniemam,

A może maść, która pomoże? Ja bym poszła. Moja dentystka za takie krótkie porady nawet nic nie kasuje - stałych klientów... :D

Może Ci mądrości idą?
Lepiej późno niş później :lol:

:lol:

Sprawdź, czy nie wyszczotkowałeś sobie ubytków nadmiernym przyciskaniem sprzętu do odsłoniętych szyjek.
Dość częsta przypadłość, przy stanach drastycznie łagodniejszych niż ten (http://adentis.pl/public/assets/wytarte%20szyjki%20z%C4%99b%C3%B3w%20ADENTIS.jpg) może boleć przy szczotkowaniu

To tylko od zewnetrznej strony i wlasnie tak na linii dziasel. Ale niby nie szczotkuje mocno i tylko tak z gory na dol. Moze teraz place za to, ze dawno temu wpadlem na genialny pomysl usuwania kamienia, ktory mi sie robil. Kupilem twarda szczoteczke i prawie pilowalem tyl-przod. Teraz mam takie dziwne nadwrazliwosci i takie cos jak na tym zdjeciu.

Zębina słabo unerwiona jest.
Jakaś plamka próchnicza może raczej winna.
Odsłoniete szyje można czymś zalakować, albo licówki położyć...

Takiego rodzaju ubytki powstają po zewnętrznej stronie zębów i zanim dobrze wetrzesz się przez szkliwo raczej niewiele boli.
Wymacaj sam lub daj zajrzeć. Choć tak, czy inaczej w naprawie musi pomóc profesjonał.

Koniec z plombami. I koniec z leczeniem kanałowym. Czy to nie brzmi obiecująco? Naukowcy opublikowali właśnie badania, z których wynika, że zęby można regenerować.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75476,16082915,Zegnajcie__plomby__Dziury_w_zebach_moga_same_zarastac.html#CukGW#ixzz33ZLG2UWz

Stomatolodzy: 75 proc. dzieci ma próchnicę
http://stooq.pl/n/?f=1011770&c=2&p=4+22

powodem próchnicy jest  brak wizyt u dentysty ?   :roll:

Nasze dzieci próchnicy nie mają, ale myją zęby dwa razy dziennie. ;)

A powodem nowotworów piersi jest brak robienia mammografii? :roll: (notabene wczoraj dostałam na nie zaproszenie :lol:)

To jest tzw niedobor mammografii :D

dawałem niedawno link.  Krajowa nasza innowacyjna firma wymyśliła taki domowy przenośny usg/mammograf  co wykrywa minimalne zmiany. Ale wchodzą z nim na rynek tuczarniany na początek  ( większa zamożność i świadomość  ;-)  )  . I my się doczekamy, podobnież jak w przypadku powszechnej dostępności glukometrów i innych urządzeń ratujących zdrowie.    ;-)

Teraz po blokach na tablicach ogloszeniowych w wejsciu do klatki pelno ogloszen o darmochowych badaniach, usg, rezonansach, wystarczy tylko isc i sie zbadac :D

Mnie to grozi. Mamma mia... :shock:

Pewni było, ale fajne.
Niektórzy twierdzą, że to właśnie szczotkowanie pastami jest przyczyną próchnicy:
http://www.igya.pl/schorzenia-choroby/80-choroby-zebow/436-leczenie-prochnicy-zebow-naturalnym-odzywianiem

Niezły artykuł  :)

niezły, tez mi się podoba.    :lol:   8)

należy unikać:

• Pasteryzowanego mleka, nawet jeśli jest od krĂłw z pastwisk.
• Mięsa i jaj z nienaturalnego chowu oraz ryb ze sztucznej hodowli.

Re: prĂłchnica

http://www.arkadia-polania.pl/plukanie-ust-olejem.phpTylko linkuje i zwracam uwagę.
Swoje spostrzeĹźenia pozostawiam dla siebie.
8)

Takie durnoty tutaj wrzucasz, a potem ludzie "na mieście" będą mówić, że to są rady z Forum dr Kwaśniewskiego...

A to akurat jest, IMHO, dobra rada, lepsza niż szczotkowanie, nitkowanie i płukanka na koniec. 8)
Olej robi się na majonez i na pewno zmniejsza ilość bakterii "planktonowych", a nie zmienia za bardzo osiadłej flory.
Poza tym przez taki czas kwasy tłuszczowe odżywią i zrobią wszystko, co tam kwasy tłuszczowe robią na śluzówce. :D

Oj, bo zaraz dosłownie bierzesz, przecież to pisał facet, który był tak naturalny, że nie chciał miesiącami córki do stomatologa zaprowadzić. :lol:
Chodzi o myśl przewodnią, przecież nie wrzuciłem tego na forum "Pani Domu", żeby łykać wszystko jak leci, tylko cedzić.

te płukanie olejem to nie jest takie złe, jeszcze gdy lubiłem oliwę płukałem w ten sposób usta ( tydzień dwa - trzy  :roll: ) , i faktycznie wydawało mi się odczucia po tym były niezłe ( świeżość, czystość ). Nawet specjalnie olej kokosowy sobie kupiłem.

Ale żeby jakieś kryzys ozdrowieńczy, czy czarny olej z płukania, czy efekt cieciorki to  - nie.

Po przejściu na ŻO wydawało mi się to bez sensu, ponieważ tłuste i tak jem, to po co powielać.  :roll:

Akurat u mnie obserwacja jakby przypadkowo zaistniała. Czasami doskwiera mi brak czasu by zrobić coś konkretnego do zjedzenia, zresztą głodny w zasadzie nie jestem i wpadłem na to, że atmosferę w paszczy dobrze na jakiś czas ustawia 10ml oleju słonecznikowego - bo przecież nie chemiczna guma do żucia bez cukru. I tak po jakimś czasie patrzę, a tu zęby mało, że jeszcze lepsze to jeszcze wyraźnie bielsze, więc się przyjęło. Gumę do żucia się połykało, to przecież oleju słonecznikowego wypluwać nie będę.
8)

Ja bym się brzydziła taki olej żuć... :x 8)

no ale w tym wszystkim chodzi głównie o to, aby to właśnie wypluć !   :lol:

:lol: :x

Ja bym się brzydził wypluwać tłuszcz.
:wink:

:lol:

zależy jaki. Masła bym nie wypluł    :)

Wszystko można wypluć, tylko trzeba umiejętnie pluć. Do góry i pod wiatr jest niewskazane! ;)

Zębom to chyba wszystko jedno w którą stronę dalej ten tłuszcz powędruje, chcą się przewlekle zetknąć i tyle.
Nienasycony tłuszcz zamieni zasadowe osady w (autocenzura), a kwasy w (autocenzura) i tyle.
Zawsze można przecież pozostać przy ich trawieniu fluorem do upadłego.
:wink:

Trzeba się też pilnować by nie parsknąć w kierunku monitora.
:wink:

To jak z sikaniem!  :shock: (Nie dotyczy kobiet) 8)  :lol: