forum.dr-kwasniewski.pl

Super dobra - jezeli ktos lubi sery.
JA KOCHAM!!!! :lol: :lol: :lol:

Prosta w wykonaniu:

100 gram parmesana
100 gr sera plesniowego
100 gr sera zoltego jaki lubisz najbardziej
100 gr sera koziego
4 jajka
300 ml smietanki 26-38%
50 gr masla
troche bulki tartej

Piekarnik nagrzewamy do 200 st
Tertownice smarujemy masle i lekko posypujemy bulka tarta ( niekoniecznie )
sery ucieramy na grubej tarce, miekkie sery lamiemy w palcach i rozsypujemy na tertownicy
smietane i jajka ubijamy widelcem jak na omleta i zalewamy sery
moizna posypac galka muszkatalowa mozna tez dodac utartej skorki cytrynowej
Calosc zapiekamy przez okolo 30 min albo az masa bedzie stala.

W zaleznoscio od tego jakiego sera urzyjaecie BTW bedzie rozne.
Moje bylo 1:2,1:0,1

Wiem, wiem, ze Renia nie lubi sera koziego.....dlatego mozna wtbrac taki ser jaki sie lubi :lol:

Jako weglowodan mozna tu zjesc np pomidora, pieczonego/ smazonego ziemniaka polanegomaslem albo "cus" innego co lubicie.
Mnie osobiscie pomidor z cebulka w smietanie 38% jest najbardziej trafny.

Smacznego :lol:

Nie pisałam, że nie lubię koziego sera. Jedynie, że kozy nie potrafię (i nie chcę umieć) doić... :lol: 8)

aaaaaaaaaaa, no tak. Tak to bylo!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ale tu juz nie musisz jej doic. Lona juz wydojona!!! :lol: :lol:

Prosto, zdrowo, smacznie...  :wink:

Ano, wtedy możemy dalej rozmawiać... :D :lol: 8)

Ale na rano wymię się wypełni!  :?  :wink:

Ja bym tam jeszcze brokuła dodała... 8)

A ja kiełbachy, no bo jakże tak jarsko, bez mięsa czerwonego?  :wink:

...wiadrem smalcu zalać i szafa gra... :D 8)

A ja papryczki chili jeszcze do tego, bo lubię na ostro. ;)

I kopru, bo koper się dobrze z serami komponuje!  :wink:

No, teraz możemy już jeść. ;)

A piwko na krzem do tego moĹźe?  :roll:

Płyn oczywiście tez uzupełnić trzeba, ale nie wodą, bo moĹźna przytyć. ;)  :lol:

Wodę to zwierzęta piją... :?  Jak w tym kawale...  :roll: :wink:



Pod sklepem siedzi dwóch pijaczków, i kończą kolejne tanie wino,
naglę widzą wychodzącą ze sklepu parę ubraną na sportowo.
- Zobacz, oni piją wodę!
- No, jak zwierzęta!

Adampio, czy to danio nie powinno się nazywać "tarta"?

Po wodzie bardzo się tyje, bo wypije się litra, na wagę i kilo więcej, a jak dwa litry, to dwa kilo...  8)
Proporcjonalność prosta się to nazywa.  :D
Sprawy się jednak komplikują po oddaniu moczu.  :?

Przypominam, że ograniczenia w przyjmowaniu płynów zdecydowanie sprzyjają tyciu, jak również napoje o zawartości glukozy powyżej 10% i alkoholu powyżej 5% są wybitnie tuczące na dietach mieszanych.

Nie "tarta", tylko "tarty" danio, bo w przepisie ser się trze...  :mrgreen:

Danio... :lol:

A czy wazenie moczu przed i po, oraz wypijanie szklanki po wazeniu ma wplyw?  :shock: :roll:

Naturalnie, szczyny wliczamy do bilansu tycia...  :wink:
Ale najszybciej stwierdzić po RQ spoczynkowym, czym wyższe, tym większa synteza trigliceroli, czyli wg "naukowców" - "lepsze wykorzystanie tlenu do spalania węgla niż wodoru".  8)
Takie jaja se "obmyślają" ci jajogłowi...  :lol:

Teraz juz nie  :lol: