forum.dr-kwasniewski.pl

http://optymalni.hol.es/83-przemyslenia/169-szarlotka-na-swieta-dlaczego-nie.html

Nie znam smaku od lat i calkiem dobrze mi z tym.

U nas jedno ciasto na Święta "musi" być. Ja bym wolała serniczek  8) ale dzieci nie... :?

Blackend mnie juz nauczyl tej modlitwy, "zyj i pozwol chorowac innym" :D

>> Szarlotka na Święta? Dlaczego nie?

IMHO, bo jak się poniewierać to lepiej na coś konkretnego,
choćby seromakowiec. Już wolę wapnio niż fruktozę.

http://s30.postimg.org/aaechfqqp/image.jpg
<img src="http://s30.postimg.org/aaechfqqp/image.jpg">

8)

Reniu, czy ten wspaniały przepis wyślesz do publikacji w gazecie?  ;)
Idealnie pasuje do alternatywnych metod.  :lol:

U nas są zawsze trzy, w tym dwa szkodliwe dla zdrowia.  8)
No, ale jak się mądrze szkodliwe je, to nawet nie szkodzi.  :lol:

Zosia przyniesie dziś darmową fruktozę. To powiem czy warte było.  ;-) 

Ze swiatecznych slodyczy preferuje sledzie :D

Jak w miodzie - to piernik na smalcu obowiązkowo. ;)

Nie, nie wysyłam... :lol: 8)

Szkoda...  :? ;)

a w şyciu !  ;-)

chyba, że po małych przeróbkach ? :roll:

warstwę szatańskiego produktu z jabłek, należało by zastapić  japońskim natto!

*Natto są to fermentowane ziarna soi.   źródło wielu vitamin
;-)

PISzesz i masz:

http://s30.postimg.org/6487a2t5t/image.png
<img src="http://s30.postimg.org/6487a2t5t/image.png">

:wink:

zjadłbym. Ale zrobić to raczej nie.   Bo 2 tygodnie trzeba fermentować soję czy dłużej .  I jeszcze eko ma być .  ;-)

Kurier to chyba ze dwie dychy, nie wczytywałem się jak to konkretnie z tym suchym lodem jest.

http://s2.postimg.org/8gpx0c9uh/image.png
<img src="http://s2.postimg.org/8gpx0c9uh/image.png">

Pewnie lepsze to niż kiszone śledzie.
8)

Jak się zamówi kontener, to pewnie dostawa będzie za darmo... ;)

Białko i tłuszcz z soi nie nadają się do jedzenia, bo to skoncentrowana pasza dla sojowej siewki. :lol:

ale to tylko 100 gr !  14 zł plus wysyłka. I pewnie porcja nie dostarcza  100 % proc dziennego zapotrzebowania na K2 w mk7 .  ;-)   -  ok może dostarcza ;-)  . Zbankrutować można .  ;-)   

Witamina K2 występuje w natto, serach fermentowanych (długo-dojrzewających ), także w gęsiej wątróbce, żółtku, maśle, i mięsie zwierząt karmionych trawą.

http://www.kinon.com.pl/witamina-k2/


chyba we wszystkich pozostałych produktach wyjdzie taniej. A poza tym nie wiem dlaczego chcą optymalni się suplementować,  skoro ona występuje w głównych składnikach DO . Wiem, że ma krótszy okres półtrwania.  Ale jemy te produkty non stop ( znaczy się 2 x dzień )  ;-)
Może czegoś nie wiem?


dlatego lepiej jeść w drażetkach  ;-)

Suplementacja to potrzeba umysłu, a nie ciała. ;)

Z tej paczki to najciekawszy jest suchy lód, zakręcony w butelce PET daje 60 atmosfer
i wielkie bum, takie, że można ryby zbierać i zjadać.

A moja prywatna opinia o natto jest taka,
że można zjeść od czasu do czasu, raczej z rzadka, coś strączkowego
i nie poganiać innym żarciem i nadto poczekać aż sfermentuje inside.
:wink:

u mnie dla gości bezglutenowych. Na munce ryżowej biszkopt . Ale nie wiem czy doczeka gości  :roll:  Zjadłem dwa bloczki  ;-)

<a href=http://allegro.zapodaj.net/9c507c19a7e6.jpg.html><img src=http://allegro.zapodaj.net/thumbs/9c507c19a7e6.jpg alt=hosting zdjęć zapodaj.net /></a>

<a href=http://allegro.zapodaj.net/b010732f1c84.jpg.html><img src=http://allegro.zapodaj.net/thumbs/b010732f1c84.jpg alt=hosting zdjęć zapodaj.net /></a>


jutro ma być tort szwarcwaldzki albo tiramisu   ;-)

Gzie Ty to mieścisz  :?: :lol:

Nie wiem. Na talerzu nie wyglądało, że za dużo   :shock:   ;-)

Piękny, dwa razy przekladany. Ja mam dzisiaj ciasto z warstwą jabłek (szarej renery, ale nie ze słoika, tylko duszonych w garnku), a śmietanka bita będzie dołożona jutro... :D

Smakuje Wam?

Dzisiejsze ciasto lekko nasączyliśmy wodą przegotowaną z cytryną...

Ło Matko!  :shock:
To jakaś wersja light? :roll:
Rumu fest trza było chlusnąć ... ;) :lol:

Fee... :?

Dla jednych fee, a dla drugich pychota, więc nie moĹźna jak cmokający kartofel uszczęśliwiać na swoją modę wszystkich.  8) ;)

Można wszystkich uszczęśliwiać na swoją modę, bo to jest wolny kraj i taka tutaj demokracja obowiązuje... :evil: 8)

:lol:
O właśnie - "można", a nie "trzeba"... ;)

Jadłem lepsze rzeczy.   Ale smakowo nie najgorsze.  Jabłka trzeba dużą ilością cytryny stonować gdy są słodkie. Szybka potrawa.    Lubię kawowe i kakaowe rzeczy.  Gdybym miał wybierać.

Jabłecznik z bitą śmietanką na cieście proszkowym. Jest lepszy niż na biszkopcie. :D
Wykonanie nie moje (w kawiarni "Dobre Czasy", ale z mojego przepisu)  8)

<img src="https://images81.fotosik.pl/918/7cdf5969568ffd8cgen.jpg">

Chyba śliskie te jabłka, to dobrze wchodzi... ;)

Z galaretką... 8)

To nawet podkładu nie trzeba nasączać.  8)

To ciasto jest z masłem i przez to nie jest takie suche jak biszkopt.
Właścicielka kawiarni mówiła, że sobie do domu też zrobi takie ciasto, chociaż ona w ogóle nie jest Optymalna,
ale jest taka bardzo nam przyjazna... :D

Wygląda bardzo świątecznie ta szarlotka  :D MoĹźe zrobię dzieciom, bo wybieramy się do Anglii na święta i dziewczyny juĹź zapowiedziały, Ĺźe będą wymagać ode mnie gotowania i pieczenia ciast  8) Przepis to ten na samej gĂłrze?

Chciałam się tylko poskarĹźyć, Ĺźe link nie bangla  :(

Nie Anulko (jabłka z galaretką i śmietanka tak, ale ciasto jest inne). Zeszyt z moimi przepisami zostawiłam w kawiarni, ale jutro go wstawię. To jest proszkowe ciasto z masłem.  :D

Cała moja strona poszszłaaaaa... :? Wszystkie linki są puste. Już nie będę w ten sposób wstawiała przepisów, tylko dawała treść. Ale zdjęcia i tak Admin usuwa... :? Ale chyba te wstawiane przez fotosik.pl nie znikają... :roll:

Fuj, fuj. Aż mi się... 8)

Tak to jest jak się pomyli guziczek "delete" z "edit", niby to samo, a jaka róşnica.  :lol:



A temu zdecydowanie zaprzeczam, jeszcze bardziej niĹź "dobra zmiana", twierdząca Ĺźe nie jest osamotniona w Europie...  :lol:

Kiedyś pisałeś, że zajmują one za dużo miejsca na serwerze Forum... :roll:

:lol: To nie było tak, ale niewaĹźne, bo to se ne wrati...  :roll: Szkoda mi tej strony... :?

A co to ma wspólnego z bezpodstawnymi, publicznymi oskarşeniami ich usuwania? :roll:  :?

A wiesz chociaż jak sobie to wszystko sama skasowałaś i dlaczego się nie da odzyskać? :roll:

Ja oskarżam? :shock: Stwierdzam fakty tylko... 8) Po miesiącu bodajże usuwałeś zdjęcia. Nie było tak?
Ale lojalnie o tym uprzedzałeś...
Chyba, że teraz coś się zmieniło, :roll: jakaś dobra zmiana... 8)

Ponieważ się tłumaczysz, to znaczy, że masz coś do ukrycia w tej sprawie... :roll: ;)

https://www.facebook.com/Optymalni-Pomorze-384154691932537/ - to może chociaż podaj poprawny link do tej strony, to nie będzie aż tak żal... ;)

:lol: :lol:
Szukajcie a znajdziecie.   :lol:

Wydało się... :oops: Ukryłam jabłecznik przed rodziną... 8) :wink:

https://www.facebook.com/Optymalni-Pomorze-384154691932537/ coś z nim nie tak?

Ponoć "przepadł"...  :?
Jak tu: https://www.facebook.com/search/top/?q=Optymalni%20Pomorze -  8)

:lol: :lol:

Nie rozumiesz, przedtem miałam stronę www Optymalni - Pomorze (jakoś tak), a teraz mam konto na FB Optymalni-Pomorze i to nie jest to samo. Sporo artykułów i przepisów mi uciekło... :?

To podaj poprawny adres do tej strony, bo w stópce masz niepoprawny.  8)

Przecież pisałam o tym. Ja nic nie skasowałam.
Mnie stronę skasowali, bo nie dokonałam wpłaty terminowo...

Już zmieniam. Dzięki. :D

Super!  :D

:D Ciężko było, ale się dogadaliśmy... 8) :lol:

Nie da się odzyskać, pisałam do właścicieli serwera (czy jakoś tak). Odpisali mi, że minął miesiąc od należnego terminu, i że wszystkie dane są skasowane i nie da się ich odzyskać. Zwyczajnie przeoczyłam termin wpłaty. Miałam przypomnienia, ale w "Ofertach" u mnie na e-poczcie wylądowały, a tam nie zaglądam... 8)

Jednak jutro dam przepis, bo dzisiaj Kawiarnia jest nieczynna... :?

To może wraz z podziękowaniami warto rozważyć przeprosiny?  8)

Ani mowy nie ma, :evil: ja nie kłamię, mam na to świadków... :roll: nawet Jehowy...  8) :lol: :wink:

W takim razie ktoś inny zajumał. Może to świstak, zawinął te fotki w sreberka? :lol:

Na pewno, on tak w okolicach Świąt śwista co popadnie... 8)
I powtarza się ten Dzień Świstaka... :?

Skoro za wiarygodnością Reni stoi autorytet świadka Jehowy, to ja nie mam już żadnych wątpliwości co do cnotliwości jej charakteru .  :lol:

I dobrze. :D 8)

No gdyby to kto inny napisał, to byłaby juĹź forumowa chryja pisakownicza, a tak rozeszła się awantura po kościach...  8)
Ale to całkowicie zrozumiałe w ramach relatywizmu, jakby co. ;)  :lol:

E tam, to nie jest żaden relatywizm, tylko po prostu wyrosłam z piaskownicy, jakby co... 8) :lol:

:shock:
To cudownie!  :D
Oby tak dalej... ;)

Np. Diogenes wolał opuścić piaskownicę, niż brać udział w programie "Piaskiem po oczach"... :?  8)
Ja zostaję, ale mam parasol ochronny...  8) i taki specjalny "olej" (to)... :lol:

:lol:
Super.  8)
W sumie szkoda, że ten "Diogenes" taki obraźliwy się okazał, bo fajnie pisał o "dobrej zmianie".  :D

Też mi brakuje, ale głownie jego wstawianych fotek, pisania o jedzeniu, o Zosi, o pani od jajek, o zakupach. Forum bardziej żyło niż teraz tą "dobrą zmianą", którą trzeba atakować, bo "kto nie skacze jest za PiS-em"...... :? :lol:
Diogenes nie był przynajmniej "klakierem" Admina... 8) :lol:

O jejku. Mogę sprawdzić, jak co.

Lepiej nie!  :? ;)

No dobra, jakoś przeżyje :wink:

Renia tym bardziej... ;)  :lol:

Będzie zamiennik jak nic :wink:

  :D 8)

Odważnie Renia, z grubej rury wystrzeliła. Braaaaaaaaawoooooo Renia!!. Klakierzy wyjdzcie z nory, bo was Renia paluszkiem wskaże.   :lol:

:lol: Ja już wyszłam z "piaskownicy"... 8)

A bo to trzeba być albo zwolennikiem, albo przeciwnikiem Admina? ;)

Pisiaki musza mieć dokładnie wskazanego "wroga"... ;)

KaĹźdy kto nie Pisior, to antypolak, przecieĹź przekaz Dobrej Zmiany jest czytelny i klarowny.  :lol:

W pisaniu

Absolutnie nie. Nie chodzi tutaj o osobę, tylko o poglądy polityczne. A w tych można być za a nawet przeciw... 8) :lol:
Albo w ogóle nie zajmować głosu w tematach (lub formie przekazu), które nie odpowiadają... :roll:
A po co "przeciwnicy Admina" mieliby się w ogóle rejestrować na tym Forum... :roll:
Chyba, że ktoś musi z siebie złość w internecie wyrzucać... :?


Miałam wstawić dzisiaj przepis na szarlotkę, a jeszcze go nie mam... 8)

Jak ktoś ma poglądy polityczne, to tylko współczuć,

To delikatny temat, bo nie chcąc nikogo urazić (dopuszczam możliwość mojego błądzenia ) pragnę nieśmiało zauważyć, że WIZJĘ (a może konieczność dziejową) ŚWIATA opartą na jednym docelowo światowym rządzie ludzi tu na Ziemi, z jednym dominującym językiem (( oczywiście polskim albo np. esperanto - (ciekawe dlaczego mieliby Brytyjczycy czy Chińczycy zrezygnować z dominującej pozycji swojego języka)) opartą na "religii rozumu", czyli nowym USTROJU opartym na WIEDZY, czyli na prawach przyrody -  TEŻ TRZEBA jakoś przez zwolenników PRZEFORSOWAĆ wbrew interesom innych, nie podzielających tej WIZJI (konieczności dziejowej?). No i w konsekwencji dzisiejsi zwolennicy de****cji, którzy podzielają tą WIZJĘ świata przyszłości, musieliby zrezygnować z niej, czyli popierania przez nich w praktyce dotychczas zasady, że o losie ludzi decyduje zmienna w czasie (od sasa do lasa) większościowa tzw. "zbiorowa mądrość ludu", (czyli przykładowo głos mędrca są w stanie przegłosować dwaj "mądrzy inaczej" spod budki z piwem). Więc sposoby prowadzące do określonego tego CELU należy moim zdaniem ostrożnie uznać za politykę, a wyznawanie tej WIZJI (konieczności dziejowej?) można podciągnąć pod poglądy polityczne.
Wyprowadźcie mnie na drogę prawdy argumentami jeśli błądzę.  :idea:

Jasne, naprowadzam!
Aby trafić, naleĹźy kierować się zgodnie z wytycznymi nawigacji, jak się drogowskazĂłw nie czyta.  8)

:lol:
Madre, jakbyś częściej stawiał kropki, to by mnie zadyszka nie łapała.  :lol: :wink:

Domyślam się, że "wytyczne nawigacji" ustalił Główny Nawigator.  8)
Zgaduję też, że Ten Główny Nawigator nie jest demokratą i nie kieruje się "zbiorową mądrością narodu".  8)

Kartofel wytycza, a reszta wykonuje i uszczęśliwia wszystkich na siłę.  8)
A Ĺźe pierdyknie gorzej niĹź w Grecji, to dopiero później się coś na to zaradzi... ;)  :lol:

....i znowu będzie "jakoś to będzie" i znowu będzie dziadosko na kolanach, i znowu będzie śpiewanie " Boże coś Polskę..." i znowu będzie wołanie: "chleba naszego powszedniego..." i znowu będzie walenie głową w mur i znowu.....
                                                                                                      ......szablą odbijemy...

...czwarty grosik....Kowboy Czacza...
....na kolana chamy....
.....Co to za wegetarianin co ..... :lol:
dziesiąty grosik dla Jadzi co to ma siłę......

https://www.youtube.com/watch?v=UAaW1BUSPP8

Chwilunia, a gdzie jest "... ponad wszystko...'?  ;)

Zaczynam chwytać :roll:

A gdzie tam, tamci kradli nic nie robili. ;)
Za to teraz są nowe autostrady, porty, inwestycje, dotacje europejskie... - wszystko panie jest, nawet po pięć set dali i wolną niedzielę na kaca.  8)
Zaledwie w dwa lata Polskę z ruiny wyciągnęli.  :shock: ;)

Zdobyłam mój zeszyt z przepisami. :D

Składniki na jabłecznik z bitą śmietanką:
ciasto:
5 żółtek
100g masła
100g mąki tortowej (niepełna szklanka)
50g cukru
3 łyżki gęstej śmietany
otarta skĂłrka z cytryny
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu

Mus jabłkowy:
Można dać mus jabłkowy 0,9l z Lubawy, lub szarą renetę
1 galaretka cytrynowa

Śmietanka bita:
0,5l śmietanki 30%
1 łyżka cukru pudru (10g)
pół olejku śmietankowego lub waniliowego
2 płaskie łyżeczki żelatyny (10g)

Żółtka wymieszać z cukrem i miękkim masłem, dodać mąkę, proszek do pieczenia, śmietanę
i skórkę cytrynową i ciasto dokładnie wymieszać, (można mikserem albo wygnieść).
Tortownicę wyścielić papierem do pieczenia i piec ciasto w nagrzanym do 180^oC ok. pół godziny.
Po wyjęciu posypać je cynamonem. Gdy wystygnie, nałożyć na nie warstwę jabłek
wymieszanych z galaretką (rozpuszczoną w pół szklanki wrzątku i przestudzoną) i wstawić do lodówki.
Następnie ubić na sztywno śmietankę, dodać do niej olejek, cukier puder i żelatynę rozpuszczoną
w odrobinie (1 cm w szklance) wrzątku. Gdy żelatyna będzie letnia dodawać ją stopniowo przy miksowaniu.
Gotową śmietankę nałożyć na ciasto. Powierzchnię ciasta posypać utartą gorzką czekoladą.
Ta ilość ciasta mieści się w tortownicy o średnicy 25 cm.
Nie znam BTW, gdyĹź to jest przepis z Google przerobiony... 8)
Ale wypróbowany i zaakceptowany wśród Optymalnych jak i tych "Drugich" (nie mylić z drugim albo pierwszym sortem)... :lol:

Ale tu pełno glutenu jest, więc niektĂłrzy mogą dostać od tej szarlotki glutenozy! Do tego Doktor zabronił jeść jabłek, no i to niezdrowe masło ze zwierzęcymi, nienasyconymi kwasami tłuszczowymi w pozycji trans...  :shock: ;)

Ja ją jadłam dwa razy i jeszcze dycham jakoś... 8)

:lol:
Jeszcze tylko auto Morawieckiego, i będzie ponad wszystko. :lol:

Ja, czyli jo! ;)

A bo to później dopiero szarpie... ;)

Pewnie po pięciu latach... :roll: Coś tak kiedyś "obiecywali znawcy DO"... :?

A u stosujących "formułę4es" może być szybciej... ;)

Jak ktoś się bardzo "stara" to tak... :roll:

Jasne, to ja może jednak pójdę na grzybki. ;)

A Morawiecki te auta będzie dawał, czy zabierał? :roll: ;)

Wszystko zależy od wiarygodności kredytowej I Sortu. ;)

Odbierał tym co maja dwa, i dawał tym co nie mają czym po wódę jechać

:lol:
W ramach "sprawiedliwości społecznej" oczywiście... ;)

:lol:
Aby w końcu wszyscy mieli razem równo, ewentualnie "r" można sobie dowolnie wymienić. ;)

WspĂłlne BOCIANIE GNIAZDO :lol:

A kto żabami w nim będzie dzielił? :roll: ;)

Jak zawsze, Umiłowany Przywódca. ;)

:lol: Naczelnik, lepszego nie mamy :lol:

Jeszcze zdjęcie dodam "do kompletu"...
(to jest zdjęcie ciasta z kawiarni, w domu jak robiliśmy, to mniej więcej równej grubości było ciasto, jabłka i śmietanka)

<img src="https://images84.fotosik.pl/923/aa2f927b0f5ab725gen.jpg">

Nic dziwnego, że potem optymalnym kilogramy wracają i dna atakuje. :D

Jak się je takie "cuś" rzadko, w małych ilościach i wlicza w bilans BTW, to jest OK. A jeśli się przesadza, to... :roll: można zostać ogrodnikiem... :? :lol:

Jak się ma tendencję do tycia, to lepiej unikać takich pyszności. Zwykle od kieliszeczka się zaczyna. ;)

....ponad wszystko ..... kolejny raz "damy radę", aż do następnego razu, kiedy .....znów trzeba będzie: powstańcie z kolan dumni Polacy.... :?

A ja z głupia frant chciałbym wysłać w kosmos dwa pytanka do Głównego Nawigatora: Czy na drodze do świetlanej przyszłości Polek i Polaków wytyczne nawigacji przewidują etapy pośrednie np. etap zakończenia rewolucyjnej walki klas (sortów) tj. wzajemnego wyrzynania się "dobrej zmiany"  i złodziei z płaskostopiem (*)? Czy gdy walka sortów zaostrzy się w miarę postępów tej rewolucyjnej wycinanki (ludowej), to można nieśmiało oczekiwać ( za naszego pokolenia) na wolne miejsce dla trzeciego cnotliwego aktora, który (korzystając z okazji) tej umęczonej, nieszczęśliwej krainie " odnowi oblicze Ziemi ..... tej Ziemi"?

* - "dowód" dodatkowy dla wyznawców płaskości ziemi  :lol: 

Ja nie mogę!  :lol:
Nuda to straszna rzecz dla niektórych!  :?
Dlatego trzeba im czas zorganizować zgodnie z paragrafami.  8)
I dlatego "dobra zmiana" jest dla nich dobra nie tylko z nazwy. ;)

Nie ma złudzeń że dobra, bo nawet czarne jest białe :lol:

Jak nikt im nie wmówi, że białe jest białe, to oczywista oczywistość, że musi być czarne. ;)

No tak, tylko po której stronie stało ZOMO? :lol:

ZOMO zawsze stało po właściwej stronie - czyli władzy... ;)

No i jeszcze ci: "ONI" teş tam byli.  8)

https://www.youtube.com/watch?v=MYbNcd0LyU4