forum.dr-kwasniewski.pl

Mało się ostatnio udzielam na tym forum, choć jestem tu ponad 11 lat. Zakładam wątek, który przez pewien czas będzie martwy, choć nigdy nic nie wiadomo. Wątek ten jest owocem działania Żywienia Optymalnego na mój organizm. Poza zdrowiem, którym cieszę się do dziś, nadal utrzymuje się u mnie zwiększona sprawność umysłu. Skutkuje to ponadnormatywnym myśleniem, które w powszechnym mniemaniu uważa się za filozofowanie w rozumieniu świrowania. Osobiście jednak nie uważam się za filozofa, a raczej za głupka wiejskiego. Mimo, że ostatnio mocno wgłębiałem się w filozofię społeczną, to nie uważam się za autorytet w tej dziedzinie. Co więcej, sceptycznie zacząłem patrzeć na wszystkie autorytety. Dostrzegłem u wszystkich jedną cechę wspólną, mają ogromną wiedzę w swoich specjalnościach, a laikami są w pozostałych kwestiach. To pokazuje pewną prawidłowość, że człowiek nie potrafi już samodzielnie ogarnąć tego świata i nie przeskoczy ograniczeń jakie wymusza na nim budowa jego ciała. Ogrom informacji, która nas zalewa, wymaga już wyspecjalizowanego myślenia na zupełnie innym poziomie. To właśnie w tym kierunku zmierza idea utworzenia Unii Ziemi. Z uwagi na brak czasu dziś nie napiszę więcej, ale podobne wątki założyłem już na innych martwych forach:
1. http://gdansk-strzyz...c.php?p=777363�
2. http://forum.nowapra...97-unia-ziemi/�
3. http://www.filozofia...3550.html#58628
4. http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=11252
Obrazuje to moją aktywność w internecie i dodam, że lista nie jest jeszcze zakończona.

Bywam na 3 z tych forek  :D

A spamować tu można? :lol:

Nie spodziewałem się tak szybkiego odzewu. Szkoda tylko, że nie wiem z kim rozmawiam.

Wole jak na tym wątku zabiorą głoś ci co mają coś do powiedzenia, a nie tylko wyrażenie swojej emocji. Ale nie ja żądzę na tym forum i przyzwyczaiłem się do obecnych zwyczajów.

Ze mna.

W kazdym razie linki z pierwszego posta nie dzialaja oprocz ostatniego.

Rozumiem.  :D
W takim razie powiem, że ta Dieta Optymalna specyficznie działa na niektórych.
Zlepek pierdooł dostępnych dla niezbyt lotnego gimnazjalisty, urasta niektórym do rangi życiowego objawienia i ruszają głosić Nowinę.
Nic złego w tym nie ma, ale wszystko już było, nuda, panie. ;)

Waclaw rzadzi? ;)

8)

"Ze mną" czyli z duchem lub programem komputerowym. Nic nowego, to jest teraz taki standard.
Skopiowałem ze stron ponownie linki:
1.http://gdansk-strzyza.mojeosiedle.pl/viewtopic.php?p=777363
2. http://forum.nowaprawicajkm.pl/index.php?/topic/1097-unia-ziemi/
3.http://www.filozofia.fora.pl/filozofia-spoleczna,22/unia-ziemi,3550.html
może te zadziałają. Sprawdziłem - pierwszy mi się nie otwiera, ale mają chyba przerwę konserwacyjną.

Tego właśnie chciałem uniknąć.

Gimnazjalista do mędrca.

A coz takiego chcialbys o mnie wiedziec i dlaczego to ma zmienic sposob postrzegania mnie?

Osobiście mnie to nie interesuje, bo i tak nie miałbym czasu informacji zweryfikować. Dla organizacji ma to jednak kluczowe znaczenie, bo nikt tam nie będzie pełnić kierowniczych stanowisk i wszyscy będą podlegać weryfikacji. Czyli członkiem może zostać ten, co nie ma nic do ukrycia, wolny od strachu. Ale po 70 latach stalinizmu trudno zmienić przyzwyczajenia.

Od ostatniego postu życie mi przyniosło parę katastrof. Dopiero teraz pomału zaczynam dochodzić do siebie. Na zgliszczach pozostała idea UNII ZIEMI, którą już na poważnie zajmę się tworząc jej struktury i inicjując jej działanie.

Unia Ziemi jest organizacją wielopoziomową nie dającą się zamknąć w znanych szablonach. Sukcesywnie będę o niej pisać w miarę dostępnego czasu.

Ekhem... od pierwszego postu brzmisz... szalenie nieco.

Nowe rozwiązania wymagają "szalonego" myślenia, a nie XIX wiecznych stereotypów.

Ps. Jak Ci się udało zmienić awatar i wprowadzić zdjęcie? Coś u mnie jest zablokowane.

Ja tak wrzucam: najpierw wrzucę zdjęcie na fotosik.pl potem kliknę na nie, potem prawym klawiszem myszki ponownie i z okienka kopiuję adres obrazu. Następnie wklejam go w mój profil "dane publiczne" w miejsce "mam swój obrazek", ale najpierw piszące już tam http:// trzeba usunąć.

Cześć Renia.
Nie mam konta na fotosiku. Nie chciałbym go zakładać, bo już tego mam za dużo. Nie ogarniam. Za to mam taki szablon awatara na WordPress, ale on ma adres rozpoczynający się https://, a ten odrzuca program forum. Zdjęcia z dysku też nie przyjmuje. Próbowałem w różnych rozmiarach.

Ja też nie mam konta na fotosiku i zdjęcia mi przyjmuje.
Tam się klika na "dodaj zdjęcie", potem jest pytanie skąd je dajesz, ja zawsze klikam na "wybierz plik ze swojego komputera" (wcześniej wrzucam sobie zdjęcie na pulpit) i pojawia się okienko z plikami. Wybieram pulpit, wtedy klikam na zdjęcie, które chcę dodać, wtedy klikam na "bez ograniczeń wiekowych", potem na "zapisz zdjęcie" i dalej jak pisałam.
A! Cześć Danielu... :D :lol:
Potrafisz wrzucić zdjęcie na pulpit? Może być inne miejsce zapisu...

Zdjęcie mam na fotosiku:
http://www.fotosik.pl/zdjecie/9e352c8478f009cd
ale wpisany adres nie skutkuje pojawieniem się awatara.

Wziąłeś "kopiuj adres obrazu"?
Wrzuciłeś w profilu danych publicznych w miejsce "Mam swój obrazek" (po wyczyszczeniu tego co tam pisze "http://")? I potem kliknąłeś w "zachowaj zmiany"?

Nie klikasz w profilu w "wybierz plik", ani "Wyślę własny obrazek", tylko w "Mam swój obrazek".

Z FB też mi zdjęcia nie przyjęło, a przez Fotosik tak.

Dokładnie tak robię, ale pojawia się tylko puste okienko. Podobnie wstawiałem awatar ta Twojej stronie, której już nie masz.

http (bez "s") czy jakoś tak, reszty nie pamiętam.

Na mojej stronie to był koszmar ze wstawianiem awatarów, a te oryginalne były obrzydliwe... :lol:

Nie wiem jaki robisz błąd...Poproś Admina, może Ci wstawi zdjęcie... :roll: 8)

http://images81.fotosik.pl/281/9e352c8478f009cd.jpg

Mnie taki Twój adres obrazu pokazuje na zdjęciu...
Ty pewnie wstawiałeś adres tej strony na fotosiku a nie samego zdjęcia. Trzeba na zdjecie prawym klawiszem myszy kliknąć i wziąć adres obrazu.

Dzięki. Dokładnie taki błąd robiłem.

To fajnie, że się dogadaliśmy. Ja ten sam błąd z początku robiłam z wstawianiem zdjęć dań... :lol:

Wchodziłem na Twoją nową stronę na Facebook, ale tam nie mam konta. Bronię się przed nim, jak przed ogniem, ale pewnie w końcu mnie dopadnie.

Pewnie w końcu wszystkich... 8) :lol:

Po moim trupie. ;)

Tak mój mąż mówił o telefonie komórkowym. Nigdy nie będzie na smyczy! A jest... 8) :lol:

Fakt, nie ma się co zarzekać. :D

Ja byłem na tak, a jak się zorientowałem o co kaman, to było już za późno. ;)

:lol: Ale mĂłj Promotor nie ma komĂłrki... :evil: :lol:

Moja Mama też nie ma, ale trudno żeby sama na siebie smycz zakładała. ;)

Ja znów miałem trzy. Jedna spróchniała i skończyła w piecu, a te dwie to w kieszeni,...albo w samochodzie,...albo,...często nie wiem,...
A w niewolnictwo dopadł mnie tablet (bo mi w pracy potrzebny, to już się na dobre przylepił).
I dzień dobry wszystkim.    :lol:

Ja jedną w zupie ugotowałam... 8)

Ja zaś kilka na ścianie" przetstowałem". Nerwowy byłem przed D.O.
Ale juĹź dawno. Nerwy mnie poĹźegnały wraz ze wzrostem smalcu w" pokarmach" powszednich.  :lol:

Oj, nie chciałabym wtedy być w pobliżu Ciebie... :shock: :lol:
Dobrze, że w ścianę celowałeś... :lol:
A telewizor za ciężki był na rzucanie? :roll: 8)

A może tylko chciałeś sprawdzić jaki mają zasięg? :roll: :wink:

:lol:

Zasięg ze 3m. telewizor na ścianie, to trzeba zerwać, a odruch nagły. A zresztą telewizor trzeba szanować, gdzie potem facjatą naburmuszonego Macierewicza duszę pocieszę, a?
        :lol:

Na członka Unii Ziemi się nie nadajesz... :? :wink:

  NIE, I NO COMMMMMMENT!!!!!
                    8)

:|

Może tylko tyle, nie bujam w obłokach...Spadłem.
              :lol:

Na Ziemię? :roll: 8)

Z hukiem..  :?