forum.dr-kwasniewski.pl

Hej . Mam sąsiada , który chciałby wejść na dietę . Około 40ki 186 cm , 117kg . Chorób większych nie ma ( bynajmniej nie zdradza ) .
Pracuje w ruchu ( nie dźwiga lecz sporo chodzi ) , nie uprawia sportu . Czy B 86 T 215 W 68 to słuszna racja dla niego ? Po jakim czasie ma przejść na zredukowane B i o ile zredukowane ?

Około 1900kcal - ujdzie, ale nie dla otyłego, bo jeśli zacznie chudnąć ze spalania słoniny dochodzi energia, więc jeśli "apetyt" nie zadziała i się mało rusza, może zmniejszyć ilość przyjmowanego tłuszczu lub zwiększyć intensywność wysiłku fizycznego.

Jasne . Tniemy T do 170 . Po 3 m-cach B 68 T 170 W 68 .

Ale terror, że codziennie musi zjeść kostkę masła.
:shock:

Może niech mu się to zgadza jako średnia z 3 dni, z dopiskiem "nie więcej niż"
8)

Szybka ściąga ...

https://i.postimg.cc/hP8xzWy1/kcal.png
<img src="https://i.postimg.cc/hP8xzWy1/kcal.png">

8)

Mało tłuszczu w tej tabeli  8)

Ale napisane jest tłustym drukiem "Szybka ściąga ..."  :wink:

A w trzydziestu kilogramach słoniny, to ile kcal jest? :roll:
Skąd te 30kg wiadomo, czy pokazać? ;)

Pokazać!  :lol:

Stwierdzono, że organizm dorosłego człowiek, zawierający 15 kg tłuszczu
ma ponad 110 000 kcal energii, którą może wydatkować w ilości około 2000 kcal/dzień przez 2 miesiące
https://phmd.pl/api/files/view/198253.pdf

Czyli 30kg do zrzucenia to "po uruchomieniu pieca" 440 dni razy minus 1000kcal,
czyli 15 miesięcy (1000kcal)

8)

Myślałem, że rzucę okiem na link, a tu się okazuje, że muszę go przeczytać ze zrozumieniem!
Dam radę ale trochę później.  :D

Koleś ma 186cm, a waży 117kg - czyli należna masa ciała - wynosi około 86kg - bo to wzrost w cm - 100.
Czyli 117kg-86kg= około 30kg nadwagi tłuszczowej do zmetabolizowania, bo odessanie jest kaleczące, ryzykowne i może powikłać.  :?
Zapotrzebowanie kaloryczne: 186*10kcal= 1900kcal + suplemantacja tłuszczowa na wysiłek fizyczny uzależniona od jego intensywności -* około 10-30% ile się schudło poprzedniego dnia.
Ale lepiej żeby samo wyszło. ;)
* - to nie myślnik tylko znak róşnicy.  Odjemnik zaś moĹźe się znacząco róşnić indywidualnie.

Co do wysiłku fizycznego: efektywniej spala tłuszcz seryjny, krótkotrwały wysiłek beztlenowy tylko na ATP i fosfokreatynie niż długotrwały na tlenie, ale ten drugi jest bardziej prozdrowotny szczególnie, gdy kończy się maksymalnym wysiłkiem. 

Znaczy anaeroby więcej energii zużywają w jednostce czasu, niż aeroby?
Czy są skuteczniejsze w szerszym horyzoncie czasowym, dzięki jakiemuś zjawisku metabolicznemu?

Inaczej, załóżmy, że godzinka podnoszenia ciężarów i godzinka biegania zużywają tyle samo, powiedzmy, 1000kcal.
I teraz, czy odchudzą tak samo, bo kosztowały energetycznie tyle samo, czy jednak 1000kcal anaerobu waży więcej niż 1000kcal aerobiku?

Nie wiem czy jasno się wyraziłem? :?

Nie, to czysta fizjologia wysiłku fizycznego, ale choć doświadczalnie potwierdzona, to teoretycznie albo błędnie, albo wcale niewyjaśniona.  8)
Podnoszenie ciężarów, sprint, skoki narciarskie itp. to rozładowanie akumulatorów i powtórne ich ładowanie w przerwach między seriami, bieg zaś to rozładowywanie i ładowanie w tym samym czasie. Tym samym dostarczanie budulca do rozkręcania cyklu kwasów trójkarboksylowych, tlenu i substratu energetycznego jest różne. W pierwszym przypadku ssie prawie wyłącznie ze słoniny, a w drugim ze słoniny i wątroby.  8)

Teraz jasne, dzięki. :D

Zabawa jest prosta, wstaje się rano, łazienka i potem na wagę, zapisuje się co się zobaczy na karteczce.

Do kuchni, ugotować 5 jaj na twardo, wydłubać z nich żółtka i zjeść popijając 500ml soku warzywnego.
Pod wieczór ugotować 5 jaj na twardo, wydłubać z nich żółtka i zjeść popijając 500ml soku warzywnego.

I w ciągu całej doby od do nic więcej, żadnego jedzenia, picia, paluszków orzeszków,
kawy, wina, szklanki piwa, małego ciastka, normalnie nic, nic.

Wstać rano, łazienka i potem na wagę, zapisuje się co się zobaczy na karteczce i można się dziwić, że to przypadek.

Wstać rano, łazienka i potem na wagę, zapisuje się co się zobaczy na karteczce.

https://i.imgur.com/kSUhe2P.png
<img src="https://i.imgur.com/kSUhe2P.png">

Jak się tak nie da to trudno inni tak nie robią i też żyją. ;-)

BTW 1 : 1,5 : 0,8
8)

I dlatego jesteś taki tłuściutki? :lol:

Pewnie z "innych".  :lol: :wink:

Dawno nie było jakiegoś karłowatego pytania, więc... :D
Tak się zastanawiam, czy może  w jakiś sposób niekorzystne jest jedzenie na noc B+T+Ww w proporcji korytkowej.
Takie 15B 15-20T 30 Ww, przy założeniu ze mieści się to w dziennym proporcjum 1:2,5-3 : 1,  przy powiedzmy dobowym 60B-150T-60Ww.
10-15Ww na śniadanie do żółtek , 15-20WW przy drugim posiłku do jakiegoś mięsiwa, 30 Ww wieczorem do sera żółtego, i do tego ze dwie łyżki śmietany.
Bezpieczniej jest jeść same węgle na noc? dodać tłuszczu do proporcji T/Ww 2 do 1,  czy może zostać tak jak jest? (U zaadaptowanego to tłuszczu osobnika, bez żadnych syndromów metabolicznych)

MoĹźna, wszystko moĹźna pĂłki nie zaszkodzi... ;)
Spożywanie węglowodanów na noc ma sens fizjologiczny, ale białko i tłuszcz nie zaszkodzi, bo noc to przeważnie faza anaboliczna i detoksykacyjna, to lepiej we krwi mieć wszystko co niezbędne do sprawnej odbudowy i utylizacji po szkodach dnia. ;)