Strony: 1 [2]
|
|
|
Autor
|
Wtek: Problem globalnego ocieplenia- mit czy fikcja? (Przeczytany 15535 razy)
|
renia
|
O to już jest jakiś start, ale najważniejsze wnioski będą przy rozliczeniach. Jak fakty się nie będą zgadzać, to tym gorzej dla faktów...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
O to już jest jakiś start, ale najważniejsze wnioski będą przy rozliczeniach. Jesteśmy w interglacjale, wszystko się może zmienić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
... Ale może być też częściowy wpływ "cywilizacji"...
Nie tylko może, ale jest. Nie było nas, był las. Każdy niedowiarek może udać się np. latem w słoneczny dzień na skraj lasu/pola i sobie posiedzieć chwilę i tu i tu. To tylko część bo rozkład/przepływ wód itd. Bilans gazowy, dalej handel limitami CO2 itd. To już nieco inna baja.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
Kręcą lody na tym globalnym ocipieniu, a kasa jest liczona w mld euro. Zasada jest prosta, czym głupsze na chłopski rozum zajęcie tym bardziej zyskowne - farmacja się może przy tym schować. p.s. Za chwilę kolejny wulkan pierdyknie i znowu się okaże, że wyzionął tyle co cała cywilizacja przez ostatnie sto lat, ale kto by się tym przejmował skoro dalsze badania są konieczne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Za chwilę kolejny wulkan pierdyknie i znowu się okaże, że wyzionął tyle co cała cywilizacja przez ostatnie sto lat, Otóż to!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
Strony: 1 [2]
|
|
|
|