forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-24, 23:23:44

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.
669733 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Artykuły opublikowane
| | |-+  DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA (173)
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] Do dou Drukuj
Autor Wtek: DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA (173)  (Przeczytany 6712 razy)
MORGANO
Go


Email
DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA (173)
« : 2007-07-10, 00:04:45 »

DOKTOR  JAN  KWAŚNIEWSKI (173)
ODPOWIADA  NA  LISTY CZYTELNIKÓW
KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH
W DZIENNIKU ZACHODNIM

Zebrał i przepisał. Morgano

16 października 1998r.
Od 14 miesięcy stosuję żywienie optymalne. Do jego podjęcia skłoniły mnie resztki instynktu samozachowawczego. W wieku 49 lat, przy wzroście 158 cm i 40kg wagi, byłam totalnie wychudzona. Przez wiele lat stosowałam żywienie głównie węglowodanowe: potrawy mączne, jarzyny, owoce i ich przetwory, słodycze. Żywienie optymalne spowodowało gruntowną przebudowę mojego organizmu. Już nie jestem wychudzona, jestem szczupłą i zgrabną kobietą. Zniknęły bóle mięśni, stawów woreczka i wątroby, Zniknęły hemoroidy, uregulował się okres. Czuję się znakomicie, jedzenie jest smaczne, jem to, na co mam ochotę. Dzięki tej diecie zmieniła się moja mentalność i widzenie świata, pojawiła się potrzeba nawiązywania kontaktów z sobie podobnymi. Chciałabym poznać osoby, które stosują tę dietę i chcą się podzielić z innymi swoimi spostrzeżeniami. A może istnieje Stowarzyszenie Optymalnych w naszym regionie, o którym ja nie wiem i do którego chciałabym należeć?
                                                                                   Barbara W. z Gliwic


Optymalni różnią się znacznie od innych ludzi. Nie tylko tym, że są zdrowi, że mają ładną cerę, że nie są już niewolnikami, że mają więcej pieniędzy gdyż nic, lub prawie nic nie wydają na leki, że na jedzenie mogą wydawać mniej pieniędzy niż inni, że nie muszą wydawać pieniędzy na wizyty u lekarzy, że umieją mądrzej wydawać pieniądze, że nie są alkoholikami i nie sięgają po narkotyki, że potrafią więcej zarobić, że mają wyższe emerytury, bo nie są one obniżane z powodu absencji chorobowej, jak to bywa u chorujących dużo i często. Najbardziej różnią się czynnością umysłów, czyli elektromagnetyczną duszą. Ludzie, w zależności od sposobu odżywiania wytwarzają różne pola elektromagnetyczne, czyli różne dusze. Dobrze czują się ze sobą ci, których elektromagnetyczne dusze są najbardziej podobne do siebie. Ludzie o innych duszach chodzą na mecze piłkarskie, inni, o innych duszach wolą tenis, jeszcze inni dyskotekę, a inni muzykę poważną, czy operę. Psychologia tłumu, to nic innego jak wzajemne oddziaływanie na siebie dusz nastrojonych przez określony model żywienia do siebie, zdolnych wpływać na innych i odbierających od tych innych podświadomie informacje. Dlatego w stadzie sobie podobnych ludzie potrafią robić rzeczy, których w pojedynkę nigdy by nie mogli robić. Niedawno zarejestrowano w sądzie Ogólnopolskie Stowarzyszenie Bractw Optymalnych w Jaworznie. Spośród 10 głównych celów Stowarzyszenia umieszczonych w statucie, celem pierwszym jest upowszechnienie nowoczesnego - optymalnego - modelu odżywiania ludzi. W par 6 napisano, że Stowarzyszenie może prowadzić działalność gospodarczą, ale dochód z tej działalności służy do realizacji celów statutowych o NIE MOŻE być przeznaczony do podziału między jego członków. Aby rozpocząć działalność potrzebne są na to środki. Trzeba mieć przynajmniej 1 pokój na siedzibę biura, telefon, telefaks, księgową na pół etatu i sekretarkę. Dotychczas wydano 3 biuletyny informacyjne Stowarzyszenia za pieniądze członków Zarządu i nieliczne (jak dotąd) darowizny. Stowarzyszenie chce wydawać miesięcznik a się szanse na szybsze i bardziej skuteczne działanie, gdyż w dniu 27.11. najpóźniej tygodnik, w których optymalni znajdą wiedzę o sprawach ich interesujących i sami będą mogli (powinni ) pisać dla własnej gazety. Pojawiły się szanse na szybsze i bardziej skuteczne działania, gdyż w dniu 27.11. Prezes Krajowej Izby Gospodarczej dr Andrzej Arendarski zaproponował przystąpienie Stowarzyszenia do Izby i wstępnie obiecał pomoc Izby w działalności Stowarzyszenia, w tym pomoc w wydaniu tygodnika i pomoc w organizowaniu Arkadii, w których będzie stosowane leczenie stacjonarne w Arkadii w Ciechocinku i Cedzynie w latach 1987-90. Tysiące chorych z kilkudziesięciu krajów świata chce przyjeżdżać do Polski na pobyt i leczenie i ludzie ci chcą i mogą za ten pobyt sporo płacić. Optymalni powinni organizować się w Bractwa w każdym mieście, w którym już są. Powinni spotykać się ze sobą, wymieniać doświadczenia ( własne przepisy kulinarne), pomagać potrzebującym, mniej zaradnym i rozpoczynającym żywienie optymalne. Sami powinni dla siebie i członków grupy wypiekać chleby optymalne. Które w przeciwieństwie do tych produkowanych w Dąbrowie Górniczej będą zgodne z moją recepturą?
Na spotkaniu optymalnych zapytałem, kto z obecnych kupił chleb, który musiał wyrzucić, bo pleśniał lub gnił od środka. Podniósł się las rąk. Ponad 1/3 zebranych miała raz, lub więcej razy przykre doświadczenia z tymi chlebami.

                                                                                                     JAN KWAŚNIEWSKI


Jarosław 04.08.1998r.
Mam 41 lat. Na cukrzycę choruję od 7 roku życia. Choroba spowodowała wielkie spustoszenia w moim organizmie. Od 6 lat choruję na nadciśnienie, które przekraczało 220/120 mimo brania leków. Lekarz mówi, że jest to nadciśnienie pochodzenia nerkowego, spowodowane zmianami chorobowymi w nerkach, a te z kolei spowodowane są przez cukrzycę.
Dietę optymalną stosuję już prawie 4 miesiące. Gdy zaczynałam ją, musiałam wstrzykiwać sobie aż 76 jednostek insuliny na dobę. Stopniowo zmniejszałam dawkę insuliny. Obecnie biorę 25 jednostek na dobę, ale od 4 dni poziomy cukru we krwi mam za niskie i będę musiała zmniejszyć dawkę insuliny. Nas wadze straciłam 14 kg, a nadciśnienie bez żadnych leków ustąpiło samo. Dotychczas nie wierzyłem, że z cukrzycy będę mogła się wyleczyć, a teraz myślę, że wkrótce to nastąpi. Czy mogę spodziewać się wyleczenia z tej choroby? Czuję się świetnie i nic mi nie dolega.
                                                                                                Barbara G.


Cukrzyca typu I skraca życie średnio o 30 %. Żywienie optymalne przedłuża życie od 10% u starszych osób do 40% i więcej u dzieci. Na cukrzycę chorowała pani 34 lata. To dużo. Po przejściu na żywienie optymalne organizm musi dokonać gruntownej swojej przebudowy. Tym większej, im choroba trwała dłużej, a dotychczasowy skład diety bardziej się różnił od diety optymalnej. W każdym narządzie, w każdej komórce muszą być zbudowane nowe zakłady chemiczne, a usunięte i oddane na złom - zakłady stare, niepotrzebne, zbędne.
Usunięcie i rozłożenie zbędnych enzymów też kosztuje sporo energii. Według poglądów obowiązujących w medycynie, nadciśnienie, zwłaszcza pochodzenia nerkowego, jest nieuleczalne. Podobno trzeba brać codziennie leki, do końca życia nawet przy nadciśnieniu "chwiejnym" zwanym samoistnym, jakby w ogóle w przyrodzie mogło być coś samoistnego. Nie może! Zawsze jest przyczyna i jest skutek. Tysiące ludzi przez żywienie optymalne już wyleczyło się z nadciśnienia, a dla medycyny nadciśnienie jest nadal nieuleczalne, a jego przyczyna jest nieznana. Gdy już choroby nadciśnieniowej i nadciśnienie nie będzie w Polsce, nadal pozostanie ona chorobą nieuleczalną o nieznanej etiologii. Nawet głupota jest uleczalna, ale skutek przyczynowego leczenia głupoty nie jest szybki. Czasem trzeba dość długo czekać, czasem można nie doczekać się wyleczenia, gdy zmiany w mózgu są nieodwracalne. O dwie trzecie zmniejszyła pani dawkę insuliny i będzie nadal zmniejszać, ustąpiło również nadciśnienie i obniżyła się waga ciała. Ma pani szanse na zupełnie wyleczenie z cukrzycy, jeśli pani trzustka ma jeszcze pewne rezerwy, nie jest do końca zniszczona i wytwarza niewielkie ilości insuliny.
Jeśli ta ilość wystarczy, cukrzyca ustąpi. Gdy trzustka w ogóle nie wytwarza insuliny cukrzycy również nie będzie, ale niewielkie dawki insuliny mogą być potrzebne.
                                                                             
                                                                                                           JAN KWAŚNIEWSKI

Zapisane
Strony: [1] Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.029 sekund z 19 zapytaniami.