Strony: 1 2 [3]
|
|
|
Autor
|
Wtek: proszę o radę.. (Przeczytany 27338 razy)
|
Yasmin
Go
|
No właśnie...rzecz w tym że w tej restauracji nie ma przerw dla pracowników..aż mi sie nie chce na ten temat pisać.. podobno ma to się zmienić , zobaczymy. Generalnie przez cały dzień pije dużo wody, bo tylko na to mam czas, a dopiero później wieczorem coś jem. Jeśli chodzi o placki, to jeszcze nic takiego sobie nie przygotowałam. Chcę upiec ten chlebek biszkoptowy , ale narazie zbieram białka. Ten pomysł z jajkami jest ok, jutro rano ugotuję parę sztuk i zabiorę ze sobą do pracy. Dzięki pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
moja specjalnosc na takie okazje to 6 ugotowanych na twardo jajek+2 pomidory.
To jedno danie? czy jedzenie na cały dzień? Pytam z ciekawości...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MORGANO
Go
|
adigg. Masz zupełną rację. Możesz jeszcze dołożyć do tych żółtek majonez Winiary A w razie konieczności wypić sok pomidorowy. Mu mnie zawsze znajduje się w domu klika litrów soku z Tymbarku. Codziennie szklanka na śniadanie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Adiqq
Go
|
Morgano, masz racje z tym majonezem, ale....przy upałach jakie teraz panują, jak majonez nie będzie w lodówce, to się może popsuć.....druga rzecz, pracuję "na dole", tam sloika z majonezem nie wezmę, a jajka z pomidorami tak, chociaż i tak trzeba uważać żeby w/w nie pognieść
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MORGANO
Go
|
Adigg. To może zróbmy inaczej. Możesz śmiało obie zrobić tym przypadku żółtka jak zwykle ugnieść je cała zawartocią puszki sardynek w oleju. Jeżli masz ochotę dodać do smaku mały ogórek i drobno pokrojona cebulę. Pieprz i kilka kropel magii. Taką pyszną sałatkę się nie je. Ja się tylko kosztuje za każdym razem doszukując się smaku. Jest tak wyśmienita, że ani się spostrzeż żeż to nic z niej nie zostanie. Nie jadłeś nic tylko próbowałeś. Pomidor na zakąskę lub sok pomidorowy do popicia. Super!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Yashmin: No właśnie...rzecz w tym że w tej restauracji nie ma przerw dla pracowników..aż mi sie nie chce na ten temat pisać..
Pie....ć taką restaurację, gdzie nie szanuiją człowieka. Szukaj innego miejsca pracy. To twoje cenne życie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yasmin
Go
|
Ewa,w zasadzie nie tyle pier....ć restauracje co jej właścicieli...no i owszem zgadzam się. Swoje życie cenię jak najbardziej. Z pracy teoretycznie mogę zrezygnować , ale praktycznie nie bardzo...potrzebuję kasy i tyle. Tak na wszystko to też się nie godzę i zazwyczaj mówię o tym co mi się nie podoba (uchodzę za pyskatą ehhh..) A o przerwę w pracy sama nauczyłam się zadbać. Ach..no i na szczęscie to tylko praca na wakacje, od października szkoła. W tej chwili jestem w trakcie czytania książki pani Ewy.Zamówiłam także książkę kucharską dr Kwaśniewskiego. Jeśli chodzi o żywienie to na ten moment niewiele robie w tym kierunku, narazie czytam. Chcę się jak najwiecej dowiedzieć. Nie mam poza tym czasu. Bo jak już dostanę ten dzień wolnego (tak jak dzisiaj np) to cały dzień leże w łóżku i nie ruszam się z domu :(Mój organizm nie potrafi się zregenerować w ciągu jednej doby.Czuję się jak wrak. Trochę błędne koło , bo wiem że na DO byłoby z organizmem lepiej. Od tygodnia "jadę" na weglowodanach (mam np wielką ochotę na lody , jem nawet po 3 dziennie...) Do tego czekolada z orzechami też się zdarza.. Ale mimo wszystko jestem, dobrej myśli. Zbieram sobie pomału białka jajek , żeby upiec chleb wg przepisu dr Kwaśniewskiego. Któryś dzień przeznaczę sobie na wielkie gotowanie,poporcjuję sobie wszystko , pozamrażam, i wtedy to jakoś pójdzie. Tam myślę. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Nie katuij sie skomplikowanym gotowaniem. Po co ci ksiązka kucharska? Rano jaja na rózne sposoby. Na obiad warzywka i rozne mięska. Mnie to wystarczy. Na kolacje jakies miłe weglowodanki, moga byc lody, i juz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yasmin
Go
|
Witam! Dawno się nie odzywałam..Tydzień temu wróciłam z Bieszczad:) Więc jestem wypoczęta i gotowa na to by wreszcie konkretnie zając się moją dietą. Od paru dni wchodzę na forum i czytam, czytam i czytam .. ksiązkę lekarki na razie odłożyłam na bok, bo trochę mi to namieszało..z czasem myślę że wrócę do tej lektury. Wiem że z pewnością jeszcze raz muszę przeczytać"Żywienie optymalne" Może to i błąd , ale na ten moment nie obliczam proporcji.. nie mam do tego cierpliwości..ale staram się na początek nie przesadzać z tłuszczami i węglowodanami(tłuszcze dlatego że czytałam że na początek muszę spalić swój) I np dzisiaj: na śniadanie trzy jajka na boczku z pomidorem,obiad :golonko(z musztardą) +ziemniak i to mi wystarcza,wieczorem nie jestem już tak głodna. Rano zawsze jem jajka, smakują mi , a na obiad mięso +coś Z pewnością bedę musiała zaopatrzyć się w warzywa,na ten moment w lodówce mam pomidory , jajka, śmietanę i ser zółty a w zamrażalce mięso. Jem więc to co akurat mam, Do sklepu już tak często nie zaglądam(bo mnie jeszcze wiele rzeczy kusi niestety ),kupuję wg zasady raz a dobrze(to tak na ten moment , aż dojde do stanu w którym obok półek ze słodyczami będę obojętnie przechodzić...) Ach! Zapomniałam dodać ze miesiąc temu zwolniłam się z restauracji w której pracowałam tylko na dobre mi to wyszło pozdrawiam!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Ach! Zapomniałam dodać ze miesiąc temu zwolniłam się z restauracji w której pracowałam tylko na dobre mi to wyszło Gratulacje!!! Masz juz coś nowego? To jest pierwszy krok, abyś nie dała sobą rządzić, ani pomiatać. Jesteś bardzo ważna i dokonuj takich wyborów w życiu, żeby dla ciebie były korzystne. Nie wahaj się! Zawsze wybieraj sama, bez cudzych nacisków. A twój posiłek wg mnie był OK Ja tez zawsze zjadam na jeden posiłek jaja. Wtedy mam gwarancję, ze cokolwiek (tu nie przesadzajmy ) bym zjadła tego dnia, bedę bezpieczna. A ciekawi mnie, czy zjadłaś te jaja same czy z pieczywkiem, o którym nie wspominasz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yasmin
Go
|
Ano właśnie bez pieczywa Już od jakiegoś czasu chleb mi nie pasuje do jajecznicy.. W zasadzie to już go nie kupuje
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Yasmin, uważam że jesteś na dobrej drodze. Szybko wyciągasz wnioski. Pilnuj teraz, abys jadła najzdrowsze produkty. Zmieniaj mięso - raz podroby, innym razem nóżki w galarecie, karkówka, boczek, pasztet. jak sie przyzwyczaisz, twój organizm sam bedzie się domagał właściwego pokarmu. Zjesz za mało białka, to zapragniesz po południu podjeść pasztetu. Bedziesz miała za mało węgli, to będziesz miała smak na deser.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yasmin
Go
|
Dzięki Co do pracy, to owszem znalazłam ją w innej restauracji. Jest o wieeeele lepiej i przede wszystkim po ludzku. Teraz pracuję tylko przez weekendy bo od października mam studia. Ale myślę że jedno z drugim jakoś pogodzę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Cieszę sie. Opłaca sie wybierać i decydowac
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: 1 2 [3]
|
|
|
|