Strony: [1]
|
|
|
Autor
|
Wtek: Chutney pomidorowy (Przeczytany 9365 razy)
|
Teresa Stachurska
Go
|
Do kategorii przetwory.
Skadniki: - 1 kg pomodorów - 4 czerwone papryki - 5 średnich cebul - 3 kwaśne jabłka - 5 ząbków czosnku - kawałek imbiru - 2 łyżki octu balsamicznego - 100 ml czerwonego octu winnego - pieprz, sól. ew. cukier
Pomidory obrać ze skórki, z papryki usunąć pestki, jabłka obrać, cebulę również. Wszystko pokroić w kostkę, dodać przyprawy, doprowadzić do wrzenia i gotować 40 minut. Gorący chutney nakładać do słoików, zakręcić, odwrócić.
Konsumować na zimno jako dodatek do mięsa, ale pewnie można i do jajek z majonezem.
Chcecie Państwo inny jeszcze przepis na chutney? -
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Podczas gotowania nie używać przykrywki do garnka. Płyny mają znacznie odparować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Tereso, wydaje mi się to smakowite, ale pracochłonne Gotowe takie słoiki, to bym chciała dostać ) Zamowłam sobie na wtorek produkty na pasztet wieprzowy (wątrobę, móżdżek, słoninę i mięso). Chciałam jeszcze zamówić cynadry, ale babka mi odradziła. Mówiła, że raz gotowała (cztery razy zmieniając wodę) i od tego "zapachu" odechciało jej się jedzenia. Ja jeszcze nigdy nie robiłam, ani nie jadłam cynaderek i na razie dam sobie spokój. )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Tereso, wydaje mi się to smakowite, ale pracochłonne Gotowe takie słoiki, to bym chciała dostać ) Zamowłam sobie na wtorek produkty na pasztet wieprzowy (wątrobę, móżdżek, słoninę i mięso). Chciałam jeszcze zamówić cynadry, ale babka mi odradziła. Mówiła, że raz gotowała (cztery razy zmieniając wodę) i od tego "zapachu" odechciało jej się jedzenia. Ja jeszcze nigdy nie robiłam, ani nie jadłam cynaderek i na razie dam sobie spokój. ) Renia, cynadry czyli nerki swinskie nalezy moczyc w calosci min 24 godz ,zmieniajac wode, przed jakakolwiek obrobka terminczna i juz nie smierdza. Tak robilem i problemow nie bylo. Chyba, ze swinia napila sie duzo piwa przed "szlachtowaniem" wowczas moczymy 48 godz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Też tak myślałam, że ta pani niezbyt się znała na robieniu cynaderek (tak jak ja . Teraz sprawdzałam w "Optymalnych" sposób ich przygotowywania i też piszą o wstępnym moczeniu. PS.Po czym poznać, że świnia przed zabiciem była pijana jak świnia? Myślę, że one są kulturalniejsze od niektórych ludzi, których nazywanie "świnią" - obraża świnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Tereso, wydaje mi się to smakowite, ale pracochłonne Gotowe takie słoiki, to bym chciała dostać ) ... Reniu, trochę czasochłonne, teraz, bo gdy się zdecydujesz otworzyc słoik do obiadu, to już parę sekund. Ja po raz pierwszy jadłam taki zimny pasto - sos w bałkańskiej restauracji do wątróbek pieczonych w boczku (zawijanych) i tak mi smakowało, że robię w domu na zapas (zimę). Można też robić dziś na jutro, żeby przestygło. Można takie na "świeżo" robić z wytrawnymi winami, a nawet szampanem. Swoją drogą ciekawe czy takie danko przygotowane na winie/szampanie dobrze by się przechowało w wecku? O cynadrach też pojęcia nie mam, znaczy na zaleglościach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Tak to apetycznie Tereso opisujesz, że już bym miała ochotę spróbować taki chutney, a i te wątróbki pieczone w boczku też A z tym winem, czy szampanem, to bym nie wekowała, jedynie po otwarciu słoika, ewentualnie dodała. Jednak zrobię małą ilość tego, tak na raz, na spróbowanie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Nie pożałujesz. Ja się przymierzam do sprawdzenia przepisu na chutney z selerem naciowym. Może jutro.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Oj.. Tereso, czy Ty aby na wegetarianizm nie przeszłaś ? )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Nie przeszłam na wegetarianizm, jeszcze co! , ale za surowymi jarzynami nie przepadam, więc raz się wysilę i na dłużej mam coś na podorędziu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ja też nie przepadam za surowymi warzywami, wolę przystawki z gotowanych warzyw. Dzisiaj miałam już drugi dzień pod rząd buraczki na ciepło do obiadu i na jakiś czas mam ich dosyć. Surówek w ogólę nie robię
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
No to zrobiłam dziś tuzin słoików chutney na zielono (cukinia, cebula, papryka zielona i trochę żółtej, antonówka, ocet winny, trochę cukru, sół, gorczyca, curry i ostra papryka w proszku). Poprzedniego też tuzin, samo tak wyszło.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jak piszecie o przetworach, to mi uświadamiacie moje lenistwo Ale i w tej dziedzinie mam zamiar się poprawić.. ))
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Ja zrobilem sobie taki przetwor:
200 gr twarogu z mleka koziego 50 gr masla 100 gr smietany 38% 20 gr oliwek czarnych oregano bazylia pieprz
BTW 1:3,6:0,3
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Ja zrobilem sobie taki przetwor:
200 gr twarogu z mleka koziego 50 gr masla 100 gr smietany 38% 20 gr oliwek czarnych oregano bazylia pieprz
BTW 1:3,6:0,3
Z pewnością znakomity.I łyżka chutney do tego bu smakowała
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Tak Pani Teresko, czasami dodaje lyzeczke chutnej ostrego z mango....niestety kupnego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1]
|
|
|
|