Boze, jak ja pragne byc tym swiadomym....niestety za wysokie progi na moje nogi.
Wlasciwie to nic nie ma sensu i furda cokolwiek
Nieprawda.
Żaden świadomy weganin nie będzie jadł przetworów, chyba, że z głodu czy mama prosiła
Chyba, że taki z niego weganin i nie wie, że rafinaty na roślinnej Ww są niewskazane.
Tak samo pyszne wypieki optymalne są od wielkiego dzwonu i w okresie przejściowym, kiedy się tęskni.
Chyba, że to taki optymalny i nie wie, że są wartościoweze źródła węgli.
Jednak każda reguła może być w pewnych warunkach odwrócona, jeśli rozumu wystarcza.
Sam palisz "do piwka", nawet wyszukujesz głosy, że może to nawet zdrowo czasem jarnąć, ale już nie palisz 3 ramek dziennie, bo to nierozsądne
I jakoś Ci się palenie nie "rozkręca", jak chcesz wmówić to innym, że im się chlebek czy cukier rozkręci.
Demonizowanie i lęk wynika z niezrozumienia.
Ja się cukru i mąki nie boję, ale też nie nadużywam, bo wiem, że słodkie gryzie się z tłustym, alboalbo