DLACZEGO DIETA LOW-CARB MUSI BYC BOGATA W TLUSZCZE?
art. prof. Johna Yudkina
Tłuszcz jest dla człowieka najcenniejszym pożywienem
PROFESOR JOHN YUDKIN
Czym zastąpić na diecie low-carb węglowodany – białkiem czy tłuszczami? A jeśli tłuszczami to, jakimi? Węglowodany powinny być zastąpione tłuszczami – i to głownie pochodzenia zwierzęcego.
Nasze ciało używa węglowodanów tylko do jednego celu – dostarczenia energii. Kiedy ograniczymy węglowodany energia musi pochodzić z innego źródła. Wybory są 2 – białka lub tłuszcze.
Jednak ani glukoza ani tłuszcz nie są paliwem dla komórek – jest nim ATP. Przeciętne, typowa ludzka komórka może posiadać prawie bilion molekuł ATP – i mogą być one użyte i wytworzone ponownie, co 3 min. Tak duża ilość ATP oraz historia naszej ewolucji spowodowały różne metody pozyskiwania tej substancji chemicznej.
Żywy organizmy produkują energie niezbędna do życia na dwa sposoby – poprzez fermentacje – tak jak organizmy prymitywne, które nie potrzebują tlenu (sposób anaerobowy – beztlenowy). W ten sposób np. funkcjonują bakterie rozbijając glukozę by wytworzyć energie. Nasz organizm również może wykorzystać ta metodę. Inny sposób to sposób tlenowy (aerobowy) – za pomocą komórek eukariotycznych. Wykorzystują go organizmy bardziej skomplikowane niż bakterie – dlatego wszystkie zwierzęta potrzebują tlenu. Z powietrzem wdychamy tlen, który transportowany jest do płuc. Mitochondria – małe „siłownie” wytwarzające większość energii w naszym ciele używają tlenu. To proces oddychania (respiracji). To one wytwarzają ATP. Ich ilość może się różnic, ale stanowią one na ogól przynajmniej polowe wszystkich komórek – i co najważniejsze – są ukształtowane tak, by używać tłuszcz.
Wiec, który materiał bazowy jest najlepszy? Mamy 3 warianty
• glukoza pochodząca z węglowodanów – choć białka również mogą być na nią przetwarzane gdy jest to niezbędne
• tłuszcze te z pożywienia i z tkanki tłuszczowej;
• ketony będące wynikiem metabolizmu tłuszczów
Nie wszystkie komórki naszego ciała używają tego samego paliwa.
• Tłuszcz najbardziej lubią te, które maja wiele mitochondriow – np. mięśnie serca. Mogą one wytwarzać energie tak z tłuszczów, glukozy jak i ketonów – ale mając wybór – wybiorą tłuszcze.
• Komórki które nie używają tłuszczów maja od wyboru glukozę albo ketony – i mając taki wybór wybiorą ketony. One także maja mitochondria
• Ale mamy tez komórki które mitochondriow nie maja dużo lub wcale – np. białe krwinki, części nerek, czerwone krwinki (wogóle nie maja) jak również cześć komórek oka. Zależą one całkowicie od glukozy i musi być im ona dostarczona
Proces jedzenia czlowieka wygląda w ten sposób, ze jemy, trawimy, głodniejemy, jemy ponownie. W czasie naszej ewolucji zdarzały się okresy gdy człowiek nie dojadał lub wręcz głodował. Jesteśmy i na to przygotowani. Po pierwsze organizm musi posiadać odpowiednia ilość energii by utrzymać najważniejsze ograny zależne od glukozy. Zaliczyć by do nich można mózg i centralny układ nerwowy – które mimo swojej dość niedużej masy pochłaniają od 20 do 50% całej energii organizmu w czasie spoczynku. Tak się jednak szczęśliwie składa, że mózg potrafi wykorzystywać również ciała ketonowe pochodzące z tłuszczów. W czasie głodowania czy niedojadania poziom glukozy jest zachowany poprzez zużywanie glikogenu z wątroby i mięsni i z produkcji glukozy z protein powstałych w wyniku rozpadu tkanki tłuszczowej (glukogeneza).
Ale przecież nie chcemy rozpadu tej cennej tkanki – to by nas osłabiło. Wolimy glukozę dostarczyć z jedzeniem. Cześć jej będzie pochodziło z W – a cześć z B. Nasz organizm potrzebuje stałego dowozu protein by utrzymać odpowiednio zdrowa strukturę – wymaga to podaży rzędu 1 – 1,5g na beztłuszczową masę ciała. To całkowicie ochroni nasza masę mięśniową przed rozpadem. Białko poniżej i powyżej tego zostanie wykorzystane do produkcji glukozy.
Białko z pożywienia jest przetwarzane na glukozę z wydajnością ok 58% co oznacza że 100g białka może powstać 58g glukozy (proces glukogenezy). W czasie długotrwałej głodówki glicerol powstały w wyniku rozpadu trojglicerydow z tkanki tłuszczowej może stanowić ok. 20% glukogenezy. Tkanka tłuszczowa ma postać trojglicerydow – które zbudowane są z 3 kwasów tłuszczowych i glicerolu. Kwasy tłuszczowe użyte są bezpośrednio jako paliwo, pozostwiając glicerol, który jednak nie idzie na zmarnowanie. Stanowi on ok. 10% wagi trojglicerydow i 2 molekuły glicerolu łączą się by stworzyć 1 molekule glukozy – tym samym stanowiąc jej źródło.
Wielu ludzi sadzi, ze dieta niskoweglowodanowa oparta jest na białku. To nie prawda. Wszystkie oparte na mięsie diety (mięsożerców - carnivorous diets) – czy to oparte na mięsie zwierzęcym czy ludzkim są bardziej tłuszczowe niz. białkowe – ze stosunkiem tłuszczów do białek jak 80% (T) do 20%(B). Upraszczając – podstawowym paliwem powinny być tłuszcze dostarczane z pożywienia i tkanki tłuszczowej. Doświadczenie wskazuje, ze na dietach low-carb wolnych kwasów tłuszczowych jest więcej we krwi niż w dietach tradycyjnych.
Ale tłuszcze produkują również bardzo ważny rodzaj paliwa – ciała ketonowe. Zostały one pierwsze odkryte w moczu cukrzyków w połowie XIX w i jeszcze przez wiele lat uważane były przez wielu za nienormalne produkty uboczne niepełnej oksydacji tłuszczu. Na początku XXw zostały one jednak rozpoznane jako normalne metabolity (wyniki ) wytwarzane przez wątrobę i wykorzystywane przez tkanki ciała. Są metabolizmu one bardzo ważnym substytutem glukozy. W czasie dłuższych okresów głodowania kwasy tłuszczowe powstają jako wynik rozpadu trojglicerydow z tkanki tłuszczowej. Na diecie low-carb kwasy tłuszczowe dostarczane są z pożywieniem – a jeśli jest ich za mało – to z tkanki tłuszczowej.
Wolne kwasy tłuszczowe przez wątrobę są przetwarzane na ketony – i dostarczają energii komórkom z mitochondriami. W samych komórkach służą do produkcji ATP. Tak gdzie glukoza wymaga „interwencji” bakterii – ketony są wykorzystywane bezpośrednio (od razu). Redukcja węglowodanów stymuluje syntezę ketonów z tkanki tłuszczowej. To dlatego ograniczanie węgli jest tak ważne. Innym ważnym powodem jest ten, ze ograniczenie W i B prowadzi również do ograniczenia wydzielania insuliny – to z kolej ogranicza ryzyko insulinoopornosci i Syndromu Metabolicznego (Metabolic Syndrome).
Wytwarzanie ketonów i przestawienie się na spalanie kwasów tłuszczowych przez organizm znacznie redukuje zapotrzebowanie na glukozę. Nawet w trakcie bardzo intensywnego treningu dieta low-carb ma tzw. „glukozo ochronny” (‘glucoprotective’) efekt. Oznacza to, ze ciała ketonowe potrafią zaspokoić zapotrzebowanie organizmu a tym samym ochronić tkankę mięśniową przed pobieraniem z niej białka. Ketony są także preferowanym paliwem przez aktywne tkanki – takie jak serce i mięśnie.
To wszystko sprawia, ze dla mózgu i innych zależnych od glukozy organów pozostaje więcej glukozy (nie jest wykorzystywana przez organy/tkanki które wola inne paliwo)
Wiemy już, ze z tłuszczu z pożywienia zaspokoić możemy energetyczne potrzeby organizmu – czy to za pomocą kwasów tłuszczowych czy ciął ketonowych. Ale skoro tyle się mówi o ryzyku jedzenia tłuszczów – to czemu by nie zagrać asekurancko i nie pochłaniać większej ilości białka?
Z prostej przyczyny – mimo ze organizm może wykorzystywać białka jako źródło energii (w sytuacjach kryzysowych) ta metoda na dłuższą metę nie jest zdrowa. Każdy węglowodan składa się z 3 części – węgla, wodoru i tlenu. Tłuszcze składają się z tym samych 3 elementów. Jednak białka posiadają dodatkowo azot i inne elementy. Gdy wykorzystywane są jako paliwo – tych dodatkowych elementów i azotu trzeba się jakoś pozbyć. To nie tylko mało „ekonomiczne” (powodujące straty) ale i może szkodzić wątrobie i nerkom.
Nadmierne spożycie azotu może prowadzić w krótkim czasie do hiperamonemii (nadmiaru azotu w krwi). To jest toksyczne dla mózgu. Wiele kultur żyje wyłącznie na żywności pochodzenia zwierzęcego, jednak jest ona bogata w tłuszcze. Dieta oparta na chudym mięsie nie może być tolerowana – prowadzi do mdłości w przeciągu mniej niz. 3 dni, symptomów głodowania i ketozy w ciągu 7-10dni, poważnego osłabienia po 12 dniach i możliwości zgonu po paru tygodniach. Dieta bogata w tłuszcze jest z kolej całkowicie zdrowa stosowana nawet przez cale życie.
(Yudkin przytacza tu przykłady z wypraw Vilhjalmur Stefanssona – tego jak chorowali gdy jedli jedynie chude mięso – i tego jak złe objawy minęły już po 2 dniach od dodania tłuszczów. Yudkin przypomina tez ze Stefansson poddał się badaniom klinicznym udowadniając ze mięsna dieta nie przynosi negatywnych efektów)
Jeśli chcesz stracić wagę to tak naprawdę chcesz strącić tkankę tłuszczowa. Aby to zrobić powinieneś przestawić organizm ze spalania glukozy na spalanie tłuszczów – w tym twojego własnego. To kolejny powód aby nie używać białka jako substytutu węglowodanów – jako ze jest ono przetwarzane na glukozę.
Zwróć uwagę na to, ze Natura przechowuje nadmiar energii w postaci tłuszczu a nie białka. Tak wiec sensowne byłoby używanie tego co chciała Natura. Czyli tłuszczu.
Badania kliniczne i badania nad dietami low-carb dokonane w czasie ostatniego stulecia sugerują, ze każdy z nas ma pewna granice przy której następuje przestawienie się ze spalania glukozy na spalanie tłuszczów i ketonów. Granica ta waha się miedzy 65 a 180g W dobowo. Gdy jesz węglowodany poniżej tej granicy twoje tkanka tłuszczowa zacznie się rozpadać by wytworzyć ketony dla mózgu i innych tkanek/organów które używają glukozę.
We wczesnych badaniach nad otyłością węglowodany ograniczano do ok. 10% kcal co dawało średnio 50-60g przy 2000kcal całkowitej podaży.
Przy cukrzycy ten poziom powinien być jeszcze niższy by przeciwdziałać insulinoopornosci. Typowy poziom W przy cukrzycy typu II wynosi ok. 50g dobowo – przy cukrzycy typu I powinien być na poziomie 30g.
Polski doktor – JAN KWAŚNIEWSKI– używa od lat diety low-carb do leczenia pacjentów z różnych dolegliwości. Proponuje on stosunek – 1 cześć węglowodanów na 2 części białka i 3-4 części tłuszczu. Nie widzę powodu by się z tym nie zgodzić. W praktyce oznacza to że przy diecie 2000kcal:
- 10-15% kcal z W
- 20-30% kcal z B
- 60-70% kcal z T
By to jeszcze bardziej uprościć – 50-75g W dobowo a reszta z mięsa, ryb, jajek, serów i innych naturalnych tłuszczów.
(Potem Yudkin wspomina o diecie Eskimosow – Druidow – którzy właściwie są na 0 poziomie W – jedząc wyłącznie pożywienie zwierzęce – nie maja żadnych chorób cywilizacyjnych takich jak otyłość, choroby serca czy cukrzyca – mimo że ilość cholesterolu i kwasów tłuszczowych w pożywieniu jest bardzo wysoki – jednak ich poziomy trojglicerydow bardzo niski)
Źródło
http://www.second-opinions.co.uk/fat-not-protein.html tłumaczenie własne - mam nadzieje, ze nie nakwasiłem za bardzo...
pozd
WiRAHA
http://forum.bodyzone.pl/-vp14826.htmlPrzedruk wraz z pozdrowieniami - zbynek