Strony: [1]
|
|
|
Autor
|
Wątek: SALATY MARYNOWANE I ROZNE PRZEPISY (Przeczytany 9685 razy)
|
Hana
Gość
|
OGORKI GORCZYCOWE NA SALATE ZIMOWA DO SZTUKI MIESA
Obrane zielone, swieze ogorki pokrajac wzdluz na cztery lub wiecej czesci, wyjac lyzeczka ziarnka, troche posolic i postawic na 24 godziny.Wyjac, wytrzyc ostroznie w serwecie, zlozyc do glinianego, polewanego naczynia, ugotowac tyle octu, aby objal i przykryl ogorki,zalac wrzatkiem i niech dwa dni tak postoja.Znowu zlac z nich ten ocet, zagotowac i zalac wrzatkiem, co jeszcze po dwoch dniach powtorzyc. Wziac troche bialego i czarnego pieprzu, tylez gozdzikow, troche wiecej pieprzu angielskiego, wszystko to dosc grubo utluc; posiekac troche chrzanu, pare cebul, zabek lub dwa czosnku i 5 deka gorczycy czarnej; utarzac w zmieszanych korzeniach ogorki wyjete z octu, skladac je do kamiennego czy polewanego garnka, przesypujac wyzej wspomnianym chrzanem, cebula i czoankiem, zalac gotujacym sie mocnym (jezeli mozna winnym )octem, dobrze obwiazac pecherzem i chowac w zimnie.
RYDZE MARYNOWANE NA ZAKASKE DO WODKI[/b
Mlode, swieze rydze wytrzec plotnem do suchosci. Nalac na wysokosc palca oliwy do sloika, utluc drobno cztery czesci soli, zmieszanej z piata czescia pieprzu,polozyc na oliwe rzad rydzow, posypac sola z pieprzem, znowu polozyc rydze i posypac i tak postepowac, naciskajac szczelnie, az do wierzchu. Nacisnac kamyczkiem, a skoro grzyby sie uleza, dolozyc wiecej az do pelnosci, po czym zakryc krazkiem papieru, zawiazac pecherzem i wstawic do piwnicy.
[b]RYDZE MARYNOWANE
Biora sie mlode i nieduze rydze, przebiera sie je, okraja korzonki, plucze w zimnej wodzie i ociera starannie. Nastepnie uklada sie je do rondla rzedami z surowa, pokrajana drobno cebula. Na dno uklada sie rzad grzybow, tak jak rosna, na nie rzad cebuli:soli sie je, pieprzy i wklada troche liscia bobkowego. Gdy sie rondel wypelni, dusi sie je dobra godzine we wlasnym sosie, az nim cebula nie bedzie mieciuchna;wtedy wlewa sie pare lazek dobrego octu i z nim sie zagotowuje pare razy.Po zdjeciu z ognia wklada sie tak uduszone rydze do niewielkich sloikow, albo sie zalewa oliwa, albo obwiazuje woskowym papierem lub pecherzem. Tak samo marynuja sie mlode borowiki.
C.D. N.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Gość
|
GRZYBY KISZONE
Kisi sie glownie kapelusze wszystkich grzybow.Grzyby lekko sie opgotowuje, osacza i zostawia do stygniecia.Kapeluszami do gory uklada sie w kamiennym garnku, przesypuje sola, dodaje listek laurowy, zalewa mocnym i ostudzonym roztworem cukru z dodatkiem serwatki lub kwasnego mleka (na 5kg grzybow--15dag soli,tylez cukru i cwierc szklanki serwatki).Wody tyle, by nakryla grzyby.Obciazamy grzyby talerzykiem i kamieniem lub slojem z woda.Po opadnieciu grzybow mozna dolozyc nowa warstwe, dodajac soli. Mozna do kiszenia nie dawac cukru,mleka czy serwatki, tylko wode.
GRZYBY ROZNE KISZONE 1
Aby grzyby dobrze wyplukac z piasku, trzeba do pierwszej wody wsypac sporo soli. Rozne grzyby sparzyc wrzaca woda, aby gorycz z nich wyszla, osaczyc na sicie. W drewnianej, wyparzonej i wysuszonej fasce ukladac, przesypywac sola i pokrajana w kostke cebula. Przycisnac drewnianym denkiem i kamieniem i postawic w suchym i chlodnym miejscu. Gdy sie uleza i opadna, dolozyc swiezych grzybow, przycisnac i wyniesc do piwnicy. Jesli ukiszone okaza sie zbyt slone, namoczyc potrzebna ilosc na godzine w wodzie. Drobno poszatkowac, dodac swiezej cebuli, pieprzu, oliwy i octu (a mozna i bez niego).
GRZYBY ROZNE KISZONE 2
Kapelusze roznych grzybow podlac kilkoma lyzkami wody, dodac pokrajanej w krazki cebuli, krotko obgotowac. Wlac octu owocowego, aby byly dosc kwasne, pieprzu, soli ziela angielskiego, lisci bobkowych i raz zagotowac. Gorace wlewac do sloi i zawiazac folia.
C.D.N.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna
Jr. Member
wiadomości: 652
|
PowidĹa wÄgierkowe bez cukru. 3 kg Ĺliwek wÄgierek dobrze dojrzaĹych {z pomarszczonÄ
skĂłrkÄ
} wydrylowaÄ.WsypaÄ do garnka o grubym dnie, wstawiÄ na godzinÄ do nagrzanego piekarnika, aby puĹciĹy sok. NastÄpnie gotowaÄ na maĹym gazie czÄsto mieszajÄ
c kilka godzin.GÄste powidĹa nakĹadamy do maĹych wyparzonych sĹoikĂłw,zakrÄcamy wieczkiem przetartym spirytusem.Po otwarciu przechowywaÄ w lodĂłwce.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Gość
|
SALATKA OGORKOWO-POMIDOROWA
Ogorki obiera sie i kraja w plasterki jak na mizerie.Na dno sloika kladzie sie przyprawy korzenne:5 ziaren pieprzu, 5 ziaren ziela angielskiego, 1 listek bobkowy i szczypte gorczycy, a na nie uklada sie warstwami pomidory i ogorki gesto przekladajac je pokrajana w plasterki cebula. Calosc zalewa sie zalewa octowa (3/4szklanki wody i 1/4octu 10%) Dodatek soli 1dag na litr.
GRZYBY KISZONE
10kg swiezych grzybow, 12dag soli, 25dag czosnku Grzyby myc kilkakrotnie. Sparzyc wrzatkiem i naczynie nakryc pokrywa na 10min. Potem odsaczyc wrzatek i wrzucic grzyby do garnka (kapeluszy nie nalezy rozcinac). Nalac do pelna zimnej wody i gotowac, az woda zacznie wrzec, a potem gotowac jeszcze 20min. Woda odsaczyc. Czynnosc powtorzyc. Po odsaczeniu wody za drugim razem drobno posiekac czosnek i wsypac do grzybow. Dodac sol i wszystko wymieszac. Nastepnie wkladac do kamiennego garnka i nalac woda rowno z powierzchnia grzybow. Stawiac pod przykryciem w chlodnym miejscu i ciemnym. Po 2 tygodniach grzyby mozna jesc.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Gość
|
KISZENIE KAPUSTY
Czyniono to w beczkach z drzewa lisciastego, nie iglastego, zeby nie nabral produkt smaku i zapachu zywicy. Po przyniesieniu beczki z piwnicy, gdzie byla przechowywana przez lato, poprawiano na niej obrecze i nalewano na noc wody, zeby sprawdzic czy nie cieknie.Potem ja starannie szorowano wewnatrz i zewnatrz wiechem ze slomy, nie szmata. Wyparzano kamieniami do czerwonosci upalonymi w plycie lub w piecu chlebowym i wrzucanymi do beczki z 1/3 wody, nakrywano plotnem lnianym.Sluchano, czy woda sie gotuje w beczce. To byl znak, ze beczka sie nadaje.Przeciekajace uszczelniano parafina. Kapuste dawniej krojono nozami recznie. Na dno sypano garsc soli i scisle ukladano cale glowki, male, twarde. Na nie nieco krojonej kapusty "wytartej" z sola.Znow rzadek glowek. I dalej juz tylko szatkowana kapusta z krojonymi w grube kawalki lub calymi niewielkimi jablkami, nieco drobno krajanej marchwi i koniecznie sporo zurawin i kminku. Dobrze ubijano "steporem"tak dlugo, az puscila sok.Wtedy dosypywano kapusty i znow ubijano az do prawie pelnej beczki. Nie przykrywano, a na drugi dzien kijem przebijano w niej otwory, zeby gorycz wyszla. Gdy ukisla, przykrywalo sie drewnianym denkiem obciazano nielupiacym sie kamieniem, wierzch zakrywalo sie lnianym plotnem.Przechowywalo sie w tej samej beczce, w ktorej kisla.Cala beke wpuszczano do piwnicy, gdzie doskonale przechowywala sie do polowy lata. Gotowano z niej zupe, ktora nosila nazwe "kwas" tzn. wywar z wloszczyzny na miesie lub bez, zakwaszano sokiem z kapusty, ale nie zagotowywano z nim.Czasem gotowano ziemniaki w malej ilosci wody z wloszczyzna i zakwaszano sokiem z kapusty. Cale kiszone glowki z dna jedzono bardzo chetnie .Robiono tez z tych lisci golabki z miesem. Sok z beczki stale ubierano na ow "kwas"i do zakwaszania zupy buraczanej. Kapusta nie plesniala.Nic sie z niej nie marnowalo i nie wyrzucalo.
KWASZENIE KAPUSTY
1kg kapusty bialej lub czerwonej, 2,5 dag soli,1-2 lyzeczki kminku lub 15 dag jablek
Umyc i wyparzyc wrzatkiem naczynie na kapuste. Kapuste oczyscic z uszkodzonych lisci, poszatkowac drobno, wymieszac z sola i kminkiem. Wlozyc do naczynia ugniesc az pusci sok (powinien pokryc powierzchnie kapusty) i przykryc wyparzonym denkiem lub talerzykiem; po 5-6 dniach przebic do dna w kilku miejscach. Gotowa kapuste po 8-10 dniach przelozyc do sloikow i przechowywac w zimnej piwnicy lub w lodowce.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1]
|
|
|
|