forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-22, 02:40:00

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.
669669 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Artykuły opublikowane
| | |-+  DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA (17)
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] Do dou Drukuj
Autor Wtek: DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA (17)  (Przeczytany 6620 razy)
MORGANO
Go


Email
DOKTOR KWAŚNIEWSKI ODPOWIADA (17)
« : 2007-02-03, 00:11:33 »

DOKTOR  JAN  KWAŚNIEWSKI (17)
ODPOWIADA  NA  LISTY CZYTELNIKÓW
KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH
W DZIENNIKU ZACHODNIM

Zebrał i przepisał.  Morgano

Panie Doktorze Kwaśniewski!
To prawda, że ludzie zdrowi nie chcą chorować na miażdżycę, a chorzy chcą się z niej szybko wyleczyć. I to jest jedyna prawda zawarta w wierszach artykułu Doktor Kwaśniewski odpowiada, Dziennik Zachodni nr 213 z 11 września 1998r. Mnie medycyna w ciągu dwudziestu lat jej uprawiania nauczyła pokory. Dlatego też twierdzę, że dietę Pana Kwaśniewskiego trudno nazwać optymalną. Bo tak naprawdę to nie ma diety optymalnej. Medycyna jest nauką trudną i każdy kto się nią zajmuje zdaje sobie sprawę, że nigdy jej nie opanuje do końca. Medycyna jest nauką opisową. Nie ma w niej algorytmów, wzorów, formułek. Nie ma przynajmniej na obecnym etapie wiedzy sposobu, aby tak naprawdę bezbłędnie wyliczyć, ile człowiek powinien w ciągu doby zjeść tłuszczów, węglowodanów, białek, witamin itd. Wszystkie sposoby obliczania dziennego zapotrzebowania żywieniowego, stosowane na przykład w oddziałach intensywnej terapii są sposobami orientacyjnymi, ułatwiającymi lekarzowi postępowanie z ciężko chorym, ale są one dalekie od doskonałości. I każdy lekarz o tym wie. Dlatego też podczas niejednego sympozjum naukowego byłem świadkiem wielu sporów naprawdę doświadczonych lekarzy jak prawidłowo prowadzić żywienie u chorych ze śpiączką mózgową. I nikt z nich nie znalazł jedynie słusznej recepty. Tak już w życiu jest, że każda jedynie słuszna droga jest drogą fałszywą. Podobno "jedynie słuszny klucz w jedynie słusznej sprawie tworzą żurawie" / nie sam to wymyśliłem /. Dlatego też przerażają mnie publikacje Doktora Kwaśniewskiego. Bo On wszystko wie. WIE NAJLEPIEJ!
Jego wiedza jest jedynie słuszna, a wszyscy inni, którzy nie przyklaskują jego pomysłom są GŁUPI! No cóż nie pozostaje nic innego jak pogratulować Panu Kwaśniewskiemu  sukcesu no i może jakiegoś Nobla?
Pan Kwaśniewski pisze, że Towarzystwo Badań  nad Miażdżycą nie wyleczyło nikogo z cukrzycy czy też miażdżycy. Na szczęście w naszym kraju eksperyment medyczny musi uzyskać zgodę Terenowej Komisji Etyki Badań Naukowych Akademii Medycznej. Bo inaczej zaproponowałbym Panu Kwaśniewskiemu u jakiś owładniętych jego ideą pacjentów z cukrzycą odstawić insulinę i zastosować smalec. Szczerze powiedziawszy widziałem już w życiu, jak jakiś szalony znachor odstawił insuliny, leki przeciwnadciśnieniowe czy też przeciwpadaczkowe i stosował "radiestezję"
/ nie wiem co to jest, na radiach się nie znam, po łacinie radius to promień, aesthesia to czucie/. Ale zawsze to się źle kończyło: śpiączką cukrzycową kryzą nadciśnieniową, stanem padaczkowym. Prawda jest taka jak to zwykł był mawiać mój nieżyjący już nauczyciel fizyki w gimnazjum: "przyroda jest poznawalna, ale nie jest poznana". I w medycynie która przecież jest nauką przyrodniczą wiele faktów jest jeszcze nieznanych lub też mało poznanych i każdy lekarz uczciwie się z chorym swoimi wątpliwościami dzieli. Jeśli jest tak, że w przeciwieństwie do cukrzycy niewiele można z miażdżycą zrobić, to lekarz po prostu mówi o tym pacjentowi, a świat nauki informuje o tym społeczeństwo. Pisze Pan Kwaśniewski:" badania to pieniądze, stanowiska, profity i brak jakichkolwiek z tych badań korzyści". Jeszcze raz z pokorą przyznaję, że wiele badań, na które we wszystkich krajach świata wydano mnóstwo pieniędzy nie przyniosło zadowalających efektów. Ale badania te trwają, wydane zostanie na nie jeszcze więcej pieniędzy i nikt logicznie myślący z nich nie zrezygnuje. Dlaczego? No właśnie, dlaczego tak na świecie jest, że na badania wydaje się mnóstwo pieniędzy / niestety w Polsce za mało/? Bo każdy logicznie myślący człowiek wie, że te badania naukowe przyniosą kiedyś efekt w postaci leczenia chorób nowotworowych czy też miażdżycy. a skąd logicznie myślący człowiek o tym wie? Ano stąd, że kiedyś szalały zarazy: ospa, dżuma i inne cholery. Nauka wymyśliła szczepionki, antybiotyki i wiele innych. I bardzo długo ludzie musieli na te osiągnięcia nauki czekać. Nie wiem, czy Pan Profesor Marek Narutowicz wziął 60 chorych z miażdżycą i leczył dwoma sposobami, niech się wypowie sam uczony. Ale były na świecie przeprowadzone badania nad miażdżycą u osób stosujących różne sposoby odżywiania i z mojej skromnej wiedzy ich wyniki nie do końca są zbieżne z Pańskimi poglądami. A pacjent? No cóż pacjent czekając na jakieś naukowe odkrycie w najgłębszej pokorze cierpi. I chwyci się wszystkiego, co nawet nie jest logiczne, spójne ale coś obiecuje. I tak zawsze było i będzie bo to jest ludzkie. I ktoś to wykorzystuje. To nie jest wina pacjenta cierpiącego na miażdżycę czy też nowotwór z przerzutami, że idzie do znachora, to nie jest wina lekarza czy też uczonego. Moim skromnym zdaniem jest to wina znachora. Bo ten sprzedaje coś, czego nie ma i nie będzie. I czyni to świadomie. Wykonuję taką specjalność lekarską, w której widzi się wielu ciężko i nieuleczalnie chorych. I niejeden z nich był traktowany przez różnych uzdrawiaczy i nie widziałem, aby w przypadku na przykład złośliwego nowotworu mózgu udało się uzdrawiaczowi uczynić cud. W padaczce każda próba odstawienia leków przeciwdrgawkowych  przez okolicznego cudotwórcę powodowała natychmiast zwiększoną liczbę napadów i pacjent do mnie wracał / nie oznacza to oczywiście że nie ma możliwości odstawienia leków przeciwdrgawkowych, ale nie można tego robić w sposób nieprzemyślany / . Tak samo albo i częściej na miażdżycę muszą chorować ludzie stosujący dietę Pana Kwaśniewskiego. I chorują. To że ktoś obżerając się tłuszczem subiektywnie czuje się dobrze to jeszcze nie dowód, że nie wystąpi u tego człowieka ciężki udar mózgowy czy też zawał serca. Pamiętam pacjenta uzależnionego od alkoholu, który twierdził, że tylko wówczas kiedy sobie wypije, czuje się dobrze. Czy to oznacza, że alkohol coś leczy? Człowiek ten w wieku czterdziestu kilku lat doznał udaru mózgowego. Kiedyś namiętnie paliłem papierosy. I kiedy pociągnąłem dyma, czułem się lepiej. No to ćmijmy bo to pomaga ! Od pięciu lat nie palę. I tak można by mnożyć dowody, że jeżeli ktoś po zjedzeniu smalcu czuje się lepiej, to smalec leczy. Czy alkohol i papierosy też leczą? Nie jest Pan lepszy, zdolniejszy i bardziej inteligentny od innych przedstawicieli świata nauki, o których tak źle Pan się wyraża.
                                                                                                  lek. MACIEJ  GRECHUTA
                                                                                                 Specjalista neurolog Katowice


DOKTOR KWAŚNIEWSKI MA RACJĘ !
W związku z artykułem  dr Kwaśniewskiego w "DZ"  z 11.09.1998r
oświadczam: jestem lekarzem dr nauk medycznych, biochemikiem
z 60-letnią praktyką i uważam, iż pan Kwaśniewski ma zupełną rację      odnośnie spożywania węglowodanów / dieta niskowęglowodanowa /  i tłuszczy zwierzęcych. W 1971r stwierdziłem u siebie zaawansowaną miażdżycę tętnic. Mimo leczenia i porad w utytułowanym świecie medycznym stan mego zdrowia nie uległ poprawie. Zakazano mi spożywania jaj, masła, tłuszczy zwierzęcych, nakazano spożywać duże ilości warzyw, jarzyn, owoców i ich przetworów, tłuszczy roślinnych białego pieczywa, miodu dżemu. W związku z pogarszającym się stanem mego zdrowia postanowiłem szukać przyczyn. Przeczytałem kilka prac prof. Aleksandrowicza oraz wiele artykułów innych naukowców. Zmieniłem sposób odżywiania, przeszedłem na dietę niskowęglowodanową bogatą w tłuszcze zwierzęce nasycone. Po 3-miesięcznym okresie tego sposobu odżywiania miażdżyca tętnic zaczęła ustępować. Obecnie mam 79 lat i w dalszym ciągu stosuję dietę niskowęglowodanową, czuję się świetnie, wyniki badań / trójglicerydy, cholesterol/ wspaniałe. Uważam, iż lekarz medycyny pan Kwaśniewski ma rację, ma poparcie wyleczonych tysięcy osób i pozytywne wyniki przeprowadzonych badań. Lobby profesorsko ordynatorskie takich profesorów jak pan D. z Katowic lub pan N nie pozwoli i nigdy nie zaakceptuje zmian myślenia dotyczącego prawidłowego odżywiania, ponieważ zagraża to ich pozycjom finansowym. Mam prawo ja sam, jak również tysiące i miliony Polaków do zmuszenia panów naukowców do przeprowadzenia wnikliwych i rzetelnych badań nad dietą niskowęglowodanową i ogłoszenia ich wyników społeczeństwu, aby ukazać prawdę. Wywieranie różnego rodzaju nacisków poprzez izby lekarskie i innego rodzaju związki, chcąc udowodnić, że niby znają prawdę i mają rację, głosząc własne nie sprawdzone i nie poparte badaniami naukowymi / co należy do ich obowiązków jako naukowców/ teorie o szkodliwości diety niskowęglowodanowej są nieuczciwe i nie na miejscu, a w dodatku nie licują z podstawą lekarza. Pogoń za fortunami przesłania im dobro pojedynczego człowieka i dobro narodu, oraz zdrowie społeczeństwa. Każda próba reformy służby zdrowia jest torpedowana poprzez to lobby gdyż ma na celu ograniczenie łapówkarstwa i zarabiania setek tysięcy złotych w państwowych szpitalach i klinikach na państwowych urządzeniach i aparaturze nigdzie nie opodatkowanych pieniędzy. Gdzie są izby skarbowe, które winny przeprowadzić kontrolę dochodów tych panów i pokazać ich stan posiadania społeczeństwu. Mam zbyt dużo lat i bardzo długi okres praktyki na własnym organizmie, stwierdzam iż dieta niskowęglowodanowa jest dietą zdrową, należy ją popierać i stosować, oczywiście w konsultacji z lekarzami.  Uprzejmie proszę o zamieszczenie mego pisma na łamach tak poczytnego dziennika jak "Dziennik Zachodni" pod redakcją pana Chylińskiego, któremu polskie społeczeństwo jest bardzo wdzięczne za tego rodzaju artykuły i odwagę. Uważam, iż nie zabraknie Panu również odwagi w opublikowaniu mego pisma. Nie podaję swego adresu ze względu na zaawansowany wiek który nie sprzyja wdawaniu się w spory i walkę z tak potężnym lobby profesorsko-ordynatorskim.
                                                         
                                                                         Pozostaję z szacunkiem dr n. med. Z.  BRODA

                                     
                   



Zapisane
Strony: [1] Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.04 sekund z 19 zapytaniami.