MORGANO
Go
|
DOKTOR JAN KWAŚNIEWSKI (113) ODPOWIADA NA LISTY CZYTELNIKÓW KTÓRE UKAZYWAŁY SIĘ NA ŚLĄSKU W KATOWICACH W DZIENNIKU ZACHODNIM Zebrał i przepisał. Morgano
Przesyłając Panu podziękowania za wspaniałą pracę - żywienie optymalne, jednocześnie proszę o wyjaśnienie nurtujących mnie niepewności. Żywienie optymalne rozpocząłem 7 marca (1997).Moja dieta jest podobna do tej, jaka jest zawarta w dwutygodniowym jadłospisie. Jajek zjadam 4szt /dobę. W okresie 3 miesięcy straciłem na wadze 8 kilogramów, samopoczucie mam dobre oraz wszystkie zalety wymienione w książce są moim udziałem. Jednakże całość mojego zadowolenia mącą wyniki krwi na cholesterol. W dniu 7 kwietnia poziom cholesterolu wynosił 542mg%, 14 kwietnia - 483, a 9 czerwca 691. Proszę bardzo o wyjaśnienie tej kwestii, aby rozwiać moje "niepewności". Życzę Panu wielu sukcesów w dalszej pracy dla dobra ludzkości. Józef K. z Żor
Po przejściu na żywienie optymalne poziom cholesterolu zachowuje się różnie u różnych osób. W zależności od składu diety i kraju, w którym badania są przeprowadzane, różne tkanki i narządy wytwarzają różne ilości cholesterolu. U mieszkańców USA niechorujących na miażdżycę stwierdzono, że około 50% cholesterolu wytwarza wątroba, około 15% przewód pokarmowy, a resztę skóra. Spotykałem prace, w których określono ogólną ilość cholesterolu wytwarzaną przez wątrobę na około 90%. W badaniach na mężczyznach chorujących głównie na miażdżycowe zwężenie tętnic wieńcowych, otyłość i inne choroby, po 6 miesiącach żywienia optymalnego nie stwierdzono wzrostu poziomu cholesterolu we krwi. U jednych wzrósł ten poziom, u innych obniżył się, przeciętnie był nieco niższy, ale "nie znamiennie statystycznie". U ludzi niechorujących na miażdżycę wytwarzanie cholesterolu w komórkach błony wewnętrznej naczyń tętniczych - nie ma miejsca. W komórkach zdrowej aorty ludzkiej poziom cholesterolu wynosi O (zero). W komórkach tych nie ma magnezu, a to oznacza, że komórki te nie wykorzystują węglowodanów. Poziom cholesterolu we krwi jest niezależny od jego zawartości w pokarmie. Jeśli poziom cholesterolu we krwi jest wysoki, to oznacza, że organizm za dużo go wytwarza, co nie oznacza, że jest on syntetyzowany z glukozy, poprzez trójglicerydy - w komórkach tętnic. Poziom cholesterolu może być bardzo niski, gdy organizm nie może go wytwarzać. Ludzie chorujący na miażdżycę umierają 10 razy częściej, gdy poziom cholesterolu spadnie u nich do niskiego poziomu, w stosunku do ludzi z wysokim jego poziomem. Po przejściu na żywienie optymalne zachowanie się poziomu cholesterolu jest inne u każdego człowieka. W przyrodzie jest zawsze przyczyna i jest skutek. Przyczyną syntezy cholesterolu w ilościach przewyższających zapotrzebowanie organizmu jest niedobór tlenu. Najwyższy poziom cholesterolu w skórze człowieka występuje u płodu natychmiast, kilkakrotnie spada po urodzeniu, z wiekiem obniża się dalej i jest najniższy u najstarszych ludzi. Po urodzeniu skóra natychmiast styka się z powietrzem, pobiera z niego tlen, co powoduje zahamowanie syntezy cholesterolu przez skórę. Im człowiek jest starszy, tym ma skórę cieńszą, czyli na 1g skóry może pobrać więcej tlenu, A tlen hamuje syntezę cholesterolu. U człowieka wiele tkanek odczuwa niedobór tlenu, a najbardziej odczuwają ten niedobór tkanki z zasady słabo odżywione, takie jak np. skóra. Czy to oznacza, że człowiek został źle zaprojektowany i wykonany? Nie. Oznacza, że człowiek żywi się w taki sposób, że w jego tkankach, szczególnie tych najgorzej ukrwionych MUSI brakować tlenu. Żywi się tak od czasu tak zwanego grzechu pierworodnego, którego biologiczne skutki trwają nadal. Dlaczego organizm wytwarza cholesterol? Wątroba wytwarza go, bo wszystkie komórki potrzebują cholesterolu, a wytwarzają go ( bez miażdżycy) tylko wątroba, skóra i przewód pokarmowy. Co organizm zyskuje przez wytwarzanie cholesterolu? Przy zmianie glukozy na trójglicerydy uzyskuje bardzo dużo tlenu. Z kolei przy zmianie trójglicerydów na cholesterol, uzyskuje netto sporo wodoru, który „spalony" z tlenem daje potrzebną energię. Wszystkie tkanki słabo ukrwione są zmuszone do wytwarzania tlenu, dlatego we wszystkich tych tkankach poziom cholesterolu z wiekiem wzrasta. Jedynym wyjątkiem jest skóra, w której poziom cholesterolu zachowuje się odwrotnie. Dzieje się tak z przyczyn, które podałem wyżej. U człowieka po przejściu na żywienie optymalne poziom cholesterolu zachowuje się różnie, w zależności głównie od stanu wyjściowego. Jeśli ktoś, przez 20 lat stosował dietę jarską, to po przejściu na żywienie optymalne poziom cholesterolu może wzrosnąć bardzo wysoko. Przebudowa takiego zniszczonego organizmu wymaga czasu, białka, energii z tłuszczów, cholesterolu i czasu. Utylizacja i wydalanie cholesterolu z organizmu człowieka dorosłego jest ograniczone. Noworodek może wydalać duże ilości cholesterolu przez skórę, człowiek z łojotokiem również go wydala. Człowiek dorosły wydala cholesterol głównie z żółcią w postaci kwasów żółciowych. Bakterie jelitowe również potrafią przetwarzać cholesterol na związki, które są wydalane. Samo badanie ogólnego poziomu cholesterolu nie ma większego znaczenia. Liczy się poziom tak zwanego dobrego cholesterolu - HDL. Im ten poziom jest wyższy, tym jest lepiej. Polskie normy określają poziom cholesterolu za korzystny, gdy przekracza on poziom 55-56mg%. U Polaków poziom ten jest przekraczany rzadko. Wyjątkiem są ludzie na diecie optymalnej, przy której poziom cholesterolu HDL bywa znacznie wyższy od wszelkich norm. Często przekracza 100mg% a najwyższe poziomy, jakie spotkałem wynosiły 193 i 170 mg%. Było to u ludzi, u których miażdżyca ustępowała bardzo szybko. Bardzo ważnym wskaźnikiem jest poziom trójglicerydów. Powinien on być poniżej 150 mg%. Trójglicerydy są " surowcem" do wytwarzania cholesterolu, a surowcem do wytwarzania trójglicerydów jest glukoza i inne węglowodany. Czym poziom trójglicerydów jest wyższy, tym jest gorzej? Najwyższy, jaki spotkałem wynosił 1700 mg% najniższy - 18 mg%. Poziom poniżej 50 mg% jest dla człowieka najbardziej korzystny i występuje u ludzi stosujących żywienie optymalne bez większych błędów. Najczęściej spotykanym błędem, jest zbyt małe spożycie węglowodanów. Powinno ono wynosić około 0,8g/kg wagi ciała /dobę. Mogą być indywidualne małe wahania. Człowiek o wadze należnej 70 kg powinien, zatem spożywać około 55g węglowodanów /dobę. Zwiększenie spożycia węglowodanów do 100g/dobę jest bezpieczne, ale otyli chudną wolniej, a gospodarka energetyczna ustroju jest NIECO mniej sprawna. Drugi błąd najczęściej popełniany, to zbyt duże spożycie białka. Człowiek potrzebuje mało białka. Tym go potrzebuje mniej, im zjada białka bardziej wartościowe biologicznie takie jak z żółtek jaj, nerek, czy wątróbki. Tłuszcze powinny być zjadane bez ograniczeń. Nie należy się jednak przejadać. Człowiek na diecie optymalnej w początkowym okresie może zjadać zbyt dużo pożywienia w kaloriach, ponieważ, z przyczyn, które podałem w jednym z odcinków, musi poczekać, aż uregulują się uszkodzone mechanizmy regulujące ilość pobieranego pożywienia. Czasem, na szczęście rzadko, występują (najczęściej nabyte) wady układu enzymatycznego i rozregulowanie mechanizmów sprzężeń zwrotnych, które nie mogą zahamować nadmiernego wytwarzania cholesterolu. Na ogół wzrost poziomu wytwarzanego enzymu, czy innego jego wytwarzanie drogą sprzężenia zwrotnego. Gdy te mechanizmy, w przypadku syntezy cholesterolu, ulegną uszkodzeniu, poziom cholesterolu może wzrastać wysoko. Dotychczas spotkałem jeden przypadek chorej, u której trzeba było przerwać żywienie optymalne z powodu wzrostu poziomu cholesterolu powyżej 800mg%. Była na diecie jarskiej przez 20 lat. JAN KWAŚNIEWSKI
|