MORGANO
Go
|
OPTYMALNE SZCZĘŚCIE Być szczęśliwym
Jakże często w rozmowach używamy słów szczęście, nieszczęście, szczęśliwy, nieszczęśliwy. Każdy człowiek jednak chce być szczęśliwy, chce przeżyć, dobrze, bogato i szczęśliwie swoje życie. Jakże szczęśliwi są wszyscy ci, którzy są zdrowi, i piękni. Bywają ludzie wykształceni, zamożni, inteligentni, ale są bardzo nieszczęśliwi. Dobrze więc, że szczęście i radość przypada obecnie w udziale optymalnym, którzy upewnili się co do słuszności i dokonali dobrowolnego wyboru - wybrali dietę optymalną doktora Kwaśniewskiego. Niektórzy chcą, aby w życiu było wszystko czarne, lub białe. "TAK", lub "NIE", niezależnie od środowiska z jakiego pochodzą. Wielostronność działania nie może oznaczać zasady "wszystko po łebkach" i "byle jak", ale musi być pewna wiedza. Młodzi otwierają ze zdumienia oczy widząc zdarzające się oszustwa, intrygi, podstawianie nóg, różnego rodzaju zmowy itp. Dostrzegają wiele nieuczciwości w ludziach, którzy co innego mówią, a co innego w życiu robią. Chwilami ogarnia mnie wielki zapał do czynów, nawet takich, które przerastają moje możliwości. Szybko to wszystko jednak mija, gdy spotykam ludzi, którzy są bezczelnymi egoistami, mało dają otoczeniu, a chcieliby dużo z życia brać. Uczciwy człowiek zniechęca się i gaśnie się w nim zapał. Rodzi się sprzeciw! Nienawiść w nierównej walce dla słabszej strony. Zawsze przychodzi taka chwila, kiedy opuszcza się ręce, a mózg ogarnia otępienie. Wielu jest przeciwników, którzy chcą decydować o wszystkim np. jak zdrowo się odżywiać i jak żyć! A tu raptem w poprzek drogi tworzący się szpaler optymalnych. Wszyscy szczęśliwi, piękni i zdrowi. Jakże często używają słów byłem nieszczęśliwy. Teraz jestem szczęśliwy!!! Każdy człowiek chce być szczęśliwy! Chce przeżyć czas dobrze, bogato i szczęśliwie. Jest wspólna walka o lepsze jutro świata, a w szczególności o swoje życie. Tu należałoby przytoczyć wypowiedzi optymalnych, którzy wyzdrowieli dzięki diecie optymalnej, dzięki wiedzy przekazanej przez Polaka dr Jana Kwaśniewskiego. Głowy sobie łamią mądrzy, genialni profesorowie, medycy, którzy jako udział, niejednokrotnie jako szczęście i sukces, uważają, że wystarczają sami sobie. Kto z nich ma rację? Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek. Osoba odżywiająca się optymalnie przez pewien okres, minimum 2 lata twierdzi, że jest szczęśliwa, ta wiara już w zupełności wystarczy by nią była. Osoby początkujące, rozpoczynające żywienie optymalne, przez okres krótszy niż dwa lata, są dopiero optymalnymi adeptami, którzy niestety muszą wdrożyć się w ten nowy model odżywiania. Popełnione błędy w okresie początkowego stosowania diety, zostają całkowicie opanowane i w późniejszym okresie rzadko się zdarzają. Ten, kto oczekuje gotowej receptury na zdrowie i szczęście, może się rozczarować. Nikt nie potrafi dać takiej receptury, bez pewnych poważnych zastrzeżeń. Rodzinie swojej zawdzięczamy podstawowe rady np. "nie baw się ogniem, bo się oparzysz", nie ciągnij psa za ogon, itd. Dobrze jest słuchać starszych. Rodzina kształtuje poglądy, głównie poucza słownie i przez naśladownictwo. Nie potrzeba wielkiej przenikliwości, dziecko wychowane w duchu optymalnym będzie różniło się od innych dzieci. Jeden, bez własnej zasługi rodzi się w zamożnym domu, gdzie od dzieciństwa wożą go samochodem , źle odżywiają bo korytkowo. Drugi bez własnej winy rodzi się w małej chatce, na wsi, dokąd nie dotarła elektryczność, brak TV reklam, gdzie nikt z dzieckiem się nie cacka, ale rodzice z kolei zapoznali się z dietą optymalną i uzyskują wyniki wyższego rzędu. Genialność tych osiągnięć istotnie wytycza nową drogę w życiu, zostawiając jedynie już utorowaną drogę diecie optymalnej, która na pewno jest dietą matematyczną, a umiejętność obliczania poszczególnych potraw z zawartością w nich białka, tłuszczu i węglowodanów, zdobywa się z czasem. Nie jest to jednak czas stracony. Jest to stan najwyższego podniecenia z powodu zmiany modelu żywienia. Niepewność, jak najmądrzej zużytkować zdobytą wiedzę, by zmieniło się to na lepsze, gdy wielu, rzeczy jeszcze nie umiemy. Mniej niż jedna czwarta ludzi dokonuje w życiu połowę tego co mogłaby wykonać. Osiąganie kolejnych szczebli w medycynie nie jest mechaniczne, ani automatyczne i nie da zrobić kariery. Lekarz po ukończeniu studiów, musi niestety się specjalizować i wówczas otwiera mu się szereg najwyższych samodzielnych stanowisk posuwając go w wzwyż. Ukończenie studiów medycznych pozwala lepiej się urządzić od innych, ale tylko nie licznym udaje się, tak jak udowodnił to dr Kwaśniewski, odnieść sukces, obdarzając ciężko chorych szczęściem i wyleczyć z wielu trapiących ich chorób. W człowieku życie jest najdroższe, dane mu jest jeden raz i trzeba je przeżyć tak, żeby nie odczuwać męczącego bólu z powodu bezcelowo przeżytych lat. Szczęście nie jest wydarzeniem, ale zdolnością człowieka. Czy każdy człowiek może dążyć do życiowego sukcesu, do awansu? Tak! Takim wielkim człowiekiem na pewno jest dr Jan Kwaśniewski. Chociaż wszyscy bez wyjątku musimy się kiedyś rozstać i pożegnać, bo chociaż śmierć nie jest wydarzeniem radosnym, ani budzącym zadowolenie. Nie jest na pewno powodzeniem z punktu widzenia medycznego. Trzeba przyznać, iż doktor Kwaśniewski, całe życie i wszystkie siły, oddaje rzeczy najpiękniejszej na świecie - to jest walce o uwolnienie ludzkości z trapiących ich chorób. To sukces jaki osiągają tylko najwięksi mędrcy, przekazując potomnym optymalny model szczęścia, który powinien być trwały. Życie jest krótkie i należy je przeżyć spokojnie. Szczęście wydaje się prostą formułką i nie dla wszystkich jest przeznaczone. Trzeba o nie walczyć samemu, bo na osiągnięcie szczęścia nie ma recepty. Każdy jest kowalem swojego losu. Osoby nie mające dostatecznej wiedzy i doświadczenia w żywieniu optymalnym, mogą te wskazówki otrzymać od bardziej doświadczonych i zawansowanych optymalnych w licznych 50 kołach, które już są i dalszych, które się tworzą w całym kraju. Nie wolno w życiu chować głowy w piasek w życiu jest dużo ryzyka. Trzeba jak najwięcej odwagi. Różnice między ludźmi muszą istnieć, są to pewne uwarunkowania dziedziczne, system nerwowy i różne inne uzdolnienia. Osoby, które wybrały optymalny model żywienia i nie skaczą jak wegetarianie od kwiatka do kwiatka by zdobyć choć odrobinę nektaru lub przechodzą z jednej jarzynki do drugiej. Kto wybrał optymalny drogowskaz, dalsze życie planuje według z góry założonego planu, dba o pełnię swojego zdrowia i bliźnich żyje w określony najbardziej odpowiedni sposób i to dzięki wysokiemu wykształceniu dr Kwaśniewskiego oraz jego umiejętności, mówienia o rzeczach największych w sposób jak najprostszy. Politycy natomiast wolą zmieniać wiele mniejszych, nieistotnych rzeczy, niż jedną wielką rzecz; nasze życie na optymalne, które oparte jest na wiedzy. Przemyślenie tych spraw pozostawiam każdemu na własny użytek, by w najbliższych latach wypracował nowy model konsumpcyjny, byśmy mogli jak najwięcej produkować i zdrowiej się odżywiać. Z roku na rok liczba ludzi optymalnych wzrasta, a chorujących stale maleje. Nie możemy dopuścić do zniszczenia wartości wyższego rzędu. Chcemy być zamożni, rozsądni, również dlatego, że "korytkowy" model żywienia jest zaprzeczeniem optymalnego modelu. Powinniśmy dążyć do utworzenia własnej kasy ludzi bardziej zdrowych, niż chorych. Jest jednak sprawa z którą sobie nie możemy dać rady z nietolerancją "Służby Zdrowia". Ale tym tematem i moim pomysłem podzielę się następnym razem. Dla optymalnych i sympatyków powyższe rozważania napisał Morgano
|