Mniam.
Jajecznica na na cebulce i szczypiorku - lepsza niĹź oĹmiorniczki.
Ale takie dzikie roĹliny to frajda dla dzieci.
MĹoda siedzi z ospÄ
, wiesz z jakim entuzjazmem pĹukaĹa ze mnÄ
te maĹe cebulki?!
Moja mama robi z dziewczynkami dĹźemiki z owocĂłw czarnego bzu i czeremchy, na Mazurach zbieramy dzikie maliny, poziomki i jeĹźyny, wczesnÄ
wiosnÄ
robimy saĹatkÄ z mĹodziutkich listkĂłw mlecza i krwawnika, z majonezem i jajami pycha, a raz nawet robiĹem lebiodÄ jak szpinak, bardzo dobra na smalcu ze skwarkami.
JakoĹ nie mam ĹmiaĹoĹci zaproponowaÄ zbierania Ĺźab, jaszczurek i ĹlimakĂłw do pieczenia, moĹźe gdybym miaĹ syna, byĹoby Ĺatwiej?
Ĺwietne dziewczynki, a na syna teraz kolej - do trzech razy sztuka...
Pewnie nawet Ĺwierszcze byĹ jadĹ...
i mĂłwiĹ, Ĺźe dobre byĹy...