forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Gość. Zaloguj się, lub zarejestruj proszę.
2024-11-27, 07:08:09

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.
669769 wiadomości w 4061 wątkach; wysłane przez 34 użytkowników
Najnowszy użytkownik: root
* Strona główna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj się Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  Dla Edyty....nie dla Elizy
« poprzedni następny »
Strony: [1] Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Dla Edyty....nie dla Elizy  (Przeczytany 5344 razy)
adampio
Gość


Email
Dla Edyty....nie dla Elizy
« : 2008-10-07, 23:08:20 »

Edytko, jak obiecalem, tak zrobilem......dzis przeplynalem 4.025 m.
Mamy 07.10.2008.......
160 dlugosci basenu byly, powiedzmy sobie, problemem, mialem tylko 3 godziny. Najlepsze w tym jest tych ostatnich 25 metrow......jakbym dopiero zaczal  plywac!!

Mialem problem "podrodze ze skorczem, jeden raz, dalem "se" z nim rade...ale satysfakcja wielka. Mysle, ze tego wyczynu juz wiecej nie sprobuje!!!! Pluca sa juz male!

Niemniej jednak..zrobilem to co sobie obiecalem...i Tobie. Niecz zyje Kristan i jego wypieki odkwaszajace..jadlem jego terte przez dwa dni....i nagle mam uczucie: teraz musze to zrobi, mam wiele sily....byle tak nabuzowany, jakbym "cos wzion" ale nic nie bralem......Dzieki Kristan, jak mowilem, w przyszlym tygodniu mam wakacje i eksperymentuje kazdego dnia....bo to lubie.

POszedlem na "DANIELA", naszego ekstremalnego Daniela....i nie zaluje....mam wielka satysfakcje.
Zapisane
Edyta
Gość


Email
Odp: Dla Edyty....nie dla Elizy
« Odpowiedz #1 : 2008-10-10, 19:16:01 »

ADAM! GRATULUJĘ!!!  Very Happy  Jak się czegoś bardzo chce,to moĹźna tego dokonać!
Po takim wyczynie pewnie miałeś dosyć,ale satysfakcja wielka- jak to sam napisałeś.Myślę,że jak raz się spróbuje,to potem znów ciągnie,ale nie wiadomo czy warto...
"Finisz" widzę superowy,bo piszesz,Ĺźe czułes się jakbyś zaczał dopiero pływać ,ja tak miałam przy biegach-na końcu dostawałam takiego "kopa" ,Ĺźe  meta była moja -super uczucie.  Cool

Ja dziś dopiero byłam na basanie,w tygodniu nie miałam okazji.Co mogę napisać?U mnie tez super z pływaniem.
Teraz mam taką "zachciankę" na pływanie przy dnie  Cool ,daję takiego nurka i płynę do dna (pewnie wiesz jak to wygląda) -lubię potem to uczucie wypierania przez wodę -jest superowo.Własnie na tym polega moje pływanie teraz,nurek -do dna - na powierzchnię .
Skoro Ty takiego "pałera" dostałeś po wypiekach Kristana,to moĹźe i ja wyprĂłbuję  Cool
Pozdrawiam!

Zapisane
Strony: [1] Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Działające na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.033 sekund z 19 zapytaniami.