Strony: [1]
|
|
|
Autor
|
Wtek: Nóżki wieprzowe (Przeczytany 9478 razy)
|
Teresa Stachurska
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
hihihi...przez pomylke optymalni sam przezylem w Paryzu troche inna historie ale wstyd mi ja tu opowiadac.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
admin
Go
|
To przepis nawet dla "bezzębnych" ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Francuzi wiedzą co zdrowe..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
adampio
Go
|
sam przezylem w Paryzu troche inna historie ale wstyd mi ja tu opowiadac. ..historię z wieprzowymi nóżkami, czy innymi.. hohohoho.....z wieprzowymi oczywiscie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Bylo to dawno temu, wowczas jeszcze o naszym zywieniu nawet nie slyszalem. Zaprosilem jednego z moich przyjaciol do znanej restauracji w dzielnicy Montparnasse, L'Copole, gdzie mozna spotkac takie gwiazdy jak Polanski. Restauracja z hostessami itd. Wiec zaprowadzono nas do stolika, kelnerzy od razu podbiegli z kartami win, pozniej przyszedl "nasz" kelner z jadlospisem. No i zaczelo sie. Nazw potraw oczywiscie nie znalem, ale poniewaz mowilem koledze, ze czesto tu jestem i zarcie znam, wiec zamowilem "cos" co w nazwie mialo "swinia". Wiec nie pytajac kelnera co to jest i zgrywajac bywalca tej restauracji zamowilismy danie ze swini- oczywiscie myslalem, ze bedzie to jakas duza ilosc czegos dobrego. WE koncu 60 euro za porcje. Po dobrej dyskuscji i flaszce dobrego wina przynosi kelner cos, co wyglada na poledwice z rusztu, ladny dlugi kawalek miesa. Ja, w duchu zadowolony, ze nie dalem plamy, siedze dumny gdy nagle moj przyjaciel mowi do mnie: "jeszcze nie obcieli jej paznokci"!! Ja myslalem, ze mowil o jakiej tam obok naszego stolu siedzacej dziewczynie A on powtarza to samo zdanie. Wiec ja sie pytam o kim mowi. "A o tym co masz na talerzu". Okazalo sie wlasnie, ze to byly grillowane nozki, na ktorych miesa nie bylo tylko "cos" tam i trzy wielkie frytki. No ja zjadlem frytki a ludzie obok mnie siedzacy mieli nie zwykly ubaw. C'est une spécialité françaiseA....no tak wlasnie zapomnialem dodac, ze to francuzki specjalitet, dodalem. Jaki z tego moral?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
...Jak się nie wie co zamówić, to najlepiej dać nogę...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Albo przeciwnie, skosztować, się rozsmakować, bo nie wiadomo czy za czas jakiś nie okaże się, że i tak na to danie trafimy i uznamy że całe życie nam o to chodziła. Ja dziś kupiłam gicz cielęcą już w porcjach, jutro usmażę. Spodziewam się wszystkiego najlepszego
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
slawek
Go
|
Ja dzi¶ kupiłam gicz cielęc± już w porcjach, jutro usmażę. Spodziewam się wszystkiego najlepszego Bez gotowania będzie ciężko pogryźć
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Albo przeciwnie, skosztować, się rozsmakować, bo nie wiadomo czy za czas jakiś nie okaże się, że i tak na to danie trafimy i uznamy że całe życie nam o to chodziła. Ja dziś kupiłam gicz cielęcą już w porcjach, jutro usmażę. Spodziewam się wszystkiego najlepszego Moja Mama często mi powtarzała, że gicz cielęca jest bardzo zdrowa dla małych dzieci. Tylko, że wówczas ciężko było ją dostać do kupienia. Ale starsi ludzie wiedzieli co zdrowe a potem zaczęły się zupki w słoiczkach i dzieciaki miały "przechlapane"..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teresa Stachurska
Go
|
Dzieciaki mają coraz bardziej przechlapane, bo słoiczków typu gerber przybywa i ludziom się wydaje że jak chcą być dobrymi rodzicami to nie mają wyjścia i akurat "gerberowi" muszą udowodnić jak bardzo zdrowie dzieci jest im ważne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Nie tylko "Gerberowi" udowadniają, Danonowi też - szczególnie kupując "Actimel". Dobrze, że moje dzieciaki były mądrzejsze ode mnie i pluły tymi kupnymi zupkami.. ..musiałam im specjalnie gotować, a najbardziej smakowały im takie, które gotowałam dla nas..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adampio
Go
|
Ja dzi¶ kupiłam gicz cielęc± już w porcjach, jutro usmażę. Spodziewam się wszystkiego najlepszego Bez gotowania będzie ciężko pogryźć "Slawek" MA RACJE.......ta czesc trzeba najpierw ugotowac, pozniej podgotowac w sosie aby byla "miekka" i voila.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1]
|
|
|
|