A do tego naukowo rybki są bardzo zdrowe, bo zawierają te niezbędne, nienastcone kwasy tłuszczowe 3-6 omega...
Tylko, że niestety jest to ćwierćprawda...
Jedynym ponoć egzogennym kwasem tłuszczowym, powszechnie występującym w stosownych ilościach w tłuszczach zwierzęcych, jest kwas linolowy zestryfikowany glicerolem. Z niego organizm wytworzy resztę nie"niezbędnych" kwsów tłuszczowych, jeśli nie ma ich w pożywieniu.
Czyli, to tak jak niezbędny do życia tlen, powrzecznie występujący w powietrzu. Nieprawdaż?
No chyba, że się nie je wogóle tłuszczu, co nie jest możliwe lub nie oddycha...