Strony: 1 2 3 [4]
|
|
|
Autor
|
Wtek: Pies i cukrzyca (Przeczytany 47360 razy)
|
Edyta
Go
|
Od tygonia nie zjada wcale zoltek,podrobow tez nie chce,karczek i boczek tez czasem stoi do nastepnego dnia. Dobry to objaw czy zly?
Brak apetytu,osłabienie,to chyba nie objaw zdrowia Biedna psinka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
adam319
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
anna -tk
Go
|
Wszystkim na Forum Nowego Roku z marzeniami,o ktore warto walczyc, z radosciami,ktorymi warto sie dzielic, z przyjaciolmi,z ktorymi wart byc, i z nadzieja,bez ktorej nie da sie zyc zyczy Anna PS Moj pies jest coraz zdrowszy ,jednak nie obeszlo sie bez insuliny. Poziom cukru wacha sie od 180 do 320,przy 10 jednostkach insuliny na dobe. Dziekuje Wam wszystkim za pomoc. wiecej napisze po Nowym Roku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mateoosh12
Go
|
anna-tk> nikt nie gotuje wilkom. Czy Twoja Kessy to wilk? Twój pies w zbyt dojrzałym wieku, żeby robić mu taką rewolucję. To moje zdanie i proszę go nie przyjmować jako wytycznej. Wiesz czym różni się pies od wilka? Twój pies nie miał matki, ani nawet pra-pra dziadka wilka. Jedyną wadą puszek i suchej karmy jest obecność konserwantów. Jeżeli tego nie chcesz, to gotuj psu sama.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mateoosh12
Go
|
co z psem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
czyli B:W 1:1. Tak się zastanawiam jak w naturze psowate utrzymują BW jak 1:1?. No i nie mam żadnego pomysłu!. A może najpierw są mięsożerne, a później "idą na trawkę"?. A jeśli "idą na trawkę", to czy wliczają w dawkę pokarmową białko roślinne?, a jeśli, to czy przez zawartość prekursora wita A nie ma możliwości przenawożenia się psowatych tą witaminą?, i.t.d. i.t.d. i.t.d.... anna-tk Ja bym zrobił tak: przegłodziłbym psiaka dla stabilizacji metabolizmu, kupiłbym "kilo" mięsa (boczek, karkówka, żeberka), zakopał na 2-3 dni w ogródku i dał zwierzęciu najeść się instynktownie - do syta, a nie w/g gramatury z "Kosmosu" i postępowałbym tak, aż nastąpi samowyleczenie. Zapewniłbym stały dostęp do podrobów, żółtek i wody. A wystarczającą ilość węglowodamów - na spacerze dostęp do trawy. I nie kłułbym tego zwierzęcia tą insuliną! , bo to więcej szkody zwierzakowi przyniesie!!!. PS można pokombinować u psów np: z "glukozaminami" w stabilizacji cukrzycy, ale do tego trzeba dużo wiedzieć! i mieć dobrze wyposażony lab. Skylab najlepiej Świetny tekst! Ja bym jednak postawił na żeberka z naciskiem na żebra, lub inne kości z mięsem jako bazę. Z podrobami i żółtkami "do woli" przynajmniej na początku ostrożnie Reszta super. Moje ponad 40-sto kilowe potwory są karmione BARFem i to ortodoksyjnym, by utrzymać tolerancję na suchą karmę(co się przydaje w terenie i urlopach)dostają porcję raz na kilka dni, bezzbożną na dobrych mączkach. Pies ewoluował jako samoudomawiający się oportunista, o luźnej strukturze społecznej, śmieciarz wioskowy i potrzebuje zadziwiająco mało białka i pokarmu w ogóle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: 1 2 3 [4]
|
|
|
|