forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-27, 19:27:29

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.
669808 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Prasa
| | |-+  A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] 2 3 Do dou Drukuj
Autor Wtek: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)  (Przeczytany 35265 razy)
MORGANO
Go


Email
A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« : 2007-02-25, 15:29:49 »

Atkins zauważył także, że produkty skrobiowe i cukier są bardziej szkodliwe, gdyż podnoszą poziom trójglicerydów, a to jest większym czynnikiem ryzyka w chorobach serca niż cholesterol. Dieta Atkinsa jest jednocześnie skrajną postacią ucieleśnienia hipotezy alternatywnej i polem bitwy, na którym w ciągu następnych kilku lat prawdopodobnie rozegra się naukowa bitwa pomiędzy tłuszczem a węglowodanami. Po trzydziestu latach nazywania Atkinsa konowałem, specjalistom od otyłości coraz trudniej jest ignorować ogromną ilość dowodów na to, że jego dieta działa dokładnie tak, jak twierdził. Weźmy, na przykład, Alberta Stunkarda. Stunkard walczył z otyłością przez pięćdziesiąt lat, ale, jak mi powiedział, swoje objawienie na temat Atkinsa i może też na temat otyłości przeżył dopiero niedawno, kiedy odkrył, że szef oddziału radiologii w jego szpitalu schudł na diecie Atkinsa 27 kilogramów. "No cóż, najwyraźniej wszyscy młodzi ludzie ze szpitala tak robią", powiedział, "więc postanowiliśmy zrobić badania." Kiedy zapytałem Stunkarda, czy on, lub któryś z jego kolegów rozważyłby wypróbowanie diety Atkinsa trzydzieści lat temu, powiedział, że nie, gdyż Atkins był "palantem", który chciał tylko zarobić. To "odrzucało ludzi i dlatego nikt nie traktował go na tyle poważnie, żeby wziąć się za to, co dziś, w końcu, robimy". Rzeczywiście, gdy AMA w marcu 1973 roku opublikowało swoją zjadliwą krytykę dotyczącą Atkinsa, przyznało, że jego dieta prawdopodobnie działa, ale nie okazało zbytniego zainteresowania, dlaczego tak jest. Przez całe lata sześćdziesiąte, było to przedmiotem wielu badań, zakończonych wnioskiem, że Atkinsopodobne diety w istocie są zakamuflowanymi dietami niskokalorycznymi, bo jeśli się odrzuci chleb, makaron i ziemniaki, ciężko jest zjeść tyle mięsa, sera i jarzyn, żeby zastąpić usunięte kalorie. To, jednak, spowodowało pojawienie się pytania, dlaczego taka niskokaloryczna dieta hamowała także głód, co jak twierdził Atkins, było jej cechą charakterystyczną. Jedno z możliwych wyjaśnień daje Endokrynologia tłuszcz i białko powodują uczucie sytości i przy braku węglowodanów i ciągłych wahań poziomu insuliny i cukru we krwi, uczucie to nie zanika. Inna możliwość związana jest z tym, że dieta Atkinsa jest dietą ketogeniczną. Oznacza to, iż poziom insuliny we krwi spada do tak niskiego poziomu, że organizm wchodzi w stan nazywany ketozą, który przytrafia się także w czasie postu i głodowania. Mięśnie i inne tkanki, także mózg, spalają jako paliwo tłuszcz w postaci ciał ketonowych – cząsteczek wytwarzanych przez wątrobę. Atkins widział ketozę jako oczywisty sposób na rozpoczęcie tracenia wagi. Lubił także powtarzać, że daje ona tyle energii, iż jest lepsza od seksu, czym nieco się ośmieszał. Nieuniknionym argumentem przeciwko diecie Atkinsa był taki, że ketoza jest stanem niebezpiecznym, którego należy unikać za wszelką cenę. Jednakże, kiedy rozmawiałem ze specjalistami zajmującymi się tym zjawiskiem, wszyscy oni stanęli po stronie Atkinsa sugerując, że być może media i środowiska medyczne mylą ketozę z kwasicą (ketoacidosis), pewnym rodzajem ketozy, który pojawia się u osób z nieleczoną cukrzycą, gdzie może nawet powodować śmierć. "Lekarze boją się ketozy", mówi Richard Veech, badacz z NIH, który studiował medycynę w Harvardzie, po czym zrobił doktorat na Uniwersytecie w Oksfordzie razem z laureatem nagrody Nobla, Hansem Krebsem, "zawsze martwią się o ketozę cukrzycową, ale ketoza jest normalnym stanem fizjologicznym. Nie jest normalnym, że na każdym rogu stoi McDonald i delikatesy. Normalnym jest, że się głoduje". Mówiąc w skrócie, ketoza jest ewolucyjną odpowiedzią na oszczędny gen. Być może ewoluowaliśmy tak, żeby móc wydajnie magazynować tłuszcz na wypadek głodu, mówi Veech, ale dzięki ewolucji wykształciła się u nas także ketoza, żebyśmy mogli w razie potrzeby równie wydajnie ten tłuszcz wykorzystywać. Ketony, zamiast stanowić truciznę, jak często są traktowane przez prasę, sprawiają, że organizm pracuje wydajniej i stanowią zastępcze źródło paliwa dla mózgu. Veech nazywa ketony "magicznymi" i wykazał, że serce i mózg pracują o 25% wydajniej na ketonach niż na cukrze krwi. Cała rzecz polega na tym, że przez prawie trzydzieści lat Atkins twierdził, że jego dieta działa i jest bezpieczna, a dziesiątki milionów Amerykanów wypróbowało ją na sobie podczas, gdy żywieniowcy, lekarze, władze opieki zdrowotnej twierdziły, że może ich to zabić i nie wyrażały chęci sprawdzenia, kto miał rację. W tamtym okresie tylko dwie grupy amerykańskich naukowców zbadały tę dietę, a przynajmniej tylko oni opublikowali wyniki swoich badań. Na początku lat siedemdziesiątych, J.P. Flatt i George Blackburn z Harvardu jako pierwsi zastosowali "zmodyfikowany post oszczędzający białko" w leczeniu pacjentów po operacjach testując go na otyłych ochotnikach. Blackburn, który później został przewodniczącym Amerykańskiego Stowarzyszenia ds. Żywienia Szpitalnego (American Society of Clinical Nutrition), opisuje ten model żywienia jako "dietę Atkinsa bez nadmiaru tłuszczu" i wyjaśnia, iż musiał mu nadać atrakcyjną nazwę, bo inaczej nikt nie potraktowałby go poważnie. Dieta składała się z "chudego mięsa, ryb i drobiu" oraz suplementów mineralnych i witaminowych. "Ludzie ją uwielbiali", wspomina Blackburn. "Dawała ogromne spadki wagi. Nie dalibyśmy rady ich od niej nawet kijem odpędzić." Blackburn w ciągu następnych dziesięciu lat wyleczył z dobrym skutkiem setki otyłych pacjentów i wydał całą serię artykułów, które zostały jednak zignorowane. Kiedy otyli mieszkańcy Nowej Anglii sięgnęli w połowie lat osiemdziesiątych po leki hamujące apetyt, pozwolił sprawie upaść. Później ubiegał się w NIH o dotację na przetestowanie kilku popularnych diet, jednak odmówiono mu. Wyniki drugich badań, przeprowadzonych w Centrum Medycznym przy Uniwersytecie Jerzego Waszyngtona, opublikowane zostały we Wrześniu 1980 roku. Dwudziestu czterech otyłych ochotników zgodziło się przestrzegać diety Atkinsa przez osiem tygodni. Przeciętny spadek wagi wynosił osiem kilogramów, nie zanotowano żadnych negatywnych objawów, choć poziom LDL badanych podniósł się. Badacze, pod kierownictwem Johna LaRosa, obecnie szefa Centrum Medycznego Downstate przy Uniwersytecie w Nowym Jorku, na Brooklynie stwierdził, że utrata ośmiu kilogramów w osiem tygodni mogła zdarzyć się na każdej diecie w atmosferze "nowości próbowania czegoś w warunkach eksperymentalnych" i sprawa nigdy nie posunęła się dalej. Obecnie badacze uznali w końcu, że dieta Atkinsa oraz inne diety niskowęglowodanowe muszą zostać przetestowane, i tak też się dzieje wbrew niskotłuszczowo-niskokalorycznym zaleceniom Amerykańskiego Stowarzyszenia ds. Chorób Serca (American Heart Association). Jako uzasadnienie swojego działania badacze ci opowiadają zawsze jedną z dwóch historii: niektórzy, jak Stunkard, powiedzieli mi, że ktoś, kogo znali - pacjent, przyjaciel, inny lekarz - zgubił sporo kilogramów na diecie Atkinsa i mimo, iż nie wierzyli, że to możliwe - utrzymali wagę. Inni mówią, że byli przygnębieni swoją niemocą w obliczu otyłych pacjentów, zainteresowali się więc dietami niskowęglowodanowymi i stwierdzili, że Endokrynologia jest godna uwagi. "Jako lekarz z zawodu, piętnowałam wszystko, co było choćby podobne do diety Atkinsa", mówi Linda Stern, internistka w Szpitalu dla Weteranów w Filadelfii (Philadelpihia Veterans Administration Hospital), "ale sama przeszłam na tę dietę. Wyniki były fantastyczne, więc pomyślałam, że może to jest coś, co mogłabym zaoferować moim pacjentom". Żadne z tych badań nie było finansowane przez NIH, żadne nie zostało także jeszcze opublikowane. Jednak ich wyniki zostały przedstawione na konferencjach - przez badaczy ze Szpitala Dziecięcego Schneidera na Long Island (Schneider Children's Hospital), Uniwersytetu w Duke i Uniwersytetu w Cincinnati, oraz przez grupę Sterna ze Szpitala V.A. z Filadelfii. Są także badania, o których wspominał Stunkard, przeprowadzone przez Gary'ego Fostera z Uniwersytetu w Pensylwanii, Sama Kleina, Centrum Żywienia Człowieka w St. Louis przy Uniwersytecie w Waszyngtonie (Center for Human Nutrition at Washington University in St.Louis) oraz Jima Hilla, który prowadzi w Denver Centrum Żywienia Człowieka przy Uniwersytecie w Kolorado (University of Colorado Center for Human Nutrition in Denver). Rezultaty wszystkich tych pięciu badań są interesująco zgodne. Badani będący na jakiejś odmianie diety Atkinsa - czy to otyłe nastolatki na 12-to tygodniowej diecie, jak u Schneidera, czy też otyli dorośli o średniej wadze 135 kilogramów, będący na diecie przez pół roku, jak Filadelfii – stracili dwa razy więcej kilogramów niż badani będący na dietach niskotłuszczowych, niskokalorycznych. We wszystkich pięciu badaniach, poprawa w zakresie poziomu cholesterolu była podobna na obydwu dietach, jednak poziom trójglicerydów był znacznie niższy u stosujących dietę Atkinsa. Mimo, iż badacze podchodzą do tego z pewnym wahaniem, wyniki te sugerują, iż ryzyko zachorowania na serce może zostać obniżone poprzez przywrócenie w diecie tłuszczu i usunięcie z niej rafinowanych węglowodanów. "Myślę, że kiedy zostanie to uznane za fakt", mówi Stunkard, "wstrząśnie to całym sposobem myślenia na temat otyłości i metabolizmu". Wszystko to może stać się raczej prędzej niż później i być może wtedy otrzymamy długo oczekiwane odpowiedzi na pytanie, dlaczego tyjemy i czy rzeczywiście jest to przesądzone przez siły społeczne czy przez to, co decydujemy się jeść. Po raz pierwszy NIH finansuje porównawcze badania różnych popularnych diet. Na przykład Foster, Klein i Hill otrzymali ponad 2,5 mln. dolarów na mające trwać trzy lata badania diety Atkinsa, w których udział ma wziąć 360 otyłych osób. W Harvardzie Willet, Blackburn i Penelopa Greene otrzymali pieniądze, aczkolwiek z fundacji typu nonprofit należącej do Atkinsa, na przeprowadzenie podobnych badań. Jeżeli wyniki tych badań także okażą się być korzystne dla Atkinsa i jego wysokotłuszczowej, niskowęglowodanowej diety, władze zajmujące się zdrowiem publicznym mogą rzeczywiście mieć problem. Kiedy bowiem 25 lat temu dokonali swojego rzutu na taśmę i przyjęli niskotłuszczowy dogmat, pozostawili niewiele miejsca na przeciwstawne dowody czy zmianę opinii, gdyby trzeba było to zrobić aby nadążyć za nauką. W tym świetle godne uwagi staje się doświadczenie Sama Kleina. Klein jest przewodniczącym - elektem Północnoamerykańskiego Stowarzyszenia ds. Badań nad Otyłością (North American Association for the Study of Obesity), co sugeruje, że jest on bardzo poważanym członkiem swojej społeczności. A jednak opisuje to, co mu się niedawno przydarzyło podczas omawiania diety Atkinsa na konferencji medycznej jako pouczające doświadczenie. "Byłem pod wrażeniem", powiedział, "gniewu naukowców obecnych na sali. Ich odpowiedź brzmiała: "Jak pan w ogóle śmie przedstawiać jakiekolwiek dane dotyczące diety Atkinsa?!"". Wrogość ta bierze się głównie z ich zaniepokojenia faktem, że jeśli dać ludziom iskierkę nadziei, że schudną, masowo rzucą się na dietę, która intuicyjnie wydaje się być niebezpieczna i co do której, z braku długoterminowych danych, wciąż nie ma pewności, czy działa i czy jest bezpieczna. Niepokój ten w pełni daje się usprawiedliwić. W trakcie moich badań, spędzałem poranki w pobliskiej jadłodajni wpatrując się w talerz, na którym leżały jajka i kiełbaska i będąc przekonanym, że jakoś, w jakiś sposób działają one na moją zgubę zapychając mi arterie. Po dwudziestu latach ślepej wiary w "niskotłuszczowość" ciężko mi jest patrzeć na świat żywienia w inny sposób. Dowiedziałem się, że diety niskotłuszczowe nie sprawdzają się ani w warunkach klinicznych, ani w prawdziwym życiu, a już na pewno nie sprawdziły się w moim. Przeczytałem artykuły sugerujące, że przez dwadzieścia lat zalecania niskotłuszczowego żywienia nie zdołano zmniejszyć zapadalności na choroby serca w tym kraju, a zamiast tego być może doprowadzono do gwałtownego wzrostu częstości występowania otyłości i cukrzycy typu II. Rozmawiałem z badaczami, których komputery wyliczyły, że zmniejszenie ilości tłuszczu w diecie do poziomu zalecanego przez Amerykańskie Stowarzyszenie ds. Chorób Serca (American Heart Association) nie dodałoby mi więcej niż kilka miesięcy życia, jeśli w ogóle. Straciłem nawet sporo kilogramów wyłączając na próbę z diety węglowodany, a jednak wciąż patrząc na moje jajka i kiełbaskę wyobrażam sobie początek choroby serca i otyłości, tej drugiej z pewnością spowodowanej przez jakieś dziwaczne zjawiska uboczne, których natury opisanie nie leży jeszcze w granicach możliwości obecnej nauki. Fakt, że Atkins sam miał ostatnio kłopoty z sercem dodatkowo mnie nie uspokaja, pomimo jego zapewnień, że nie miały one nic wspólnego z dietą. Wyobrażam sobie, że podobnie czują się należący do głównego nurtu badacze, żywieniowcy i lekarze. Są w stanie pogodzić się z nową teorią dotyczącą tłuszczu, ale dowody muszą być niezwykle przekonujące. Możliwe, że taka przemiana dokonuje się właśnie u Johna Farquhara, będącego na Uniwersytecie Stanford wykładowcą zajmującym się badaniami i polityką zdrowotną i pracującego w tej dziedzinie od czterdziestu lat. Kiedy rozmawiałem z nim w kwietniu, wytłumaczył mi, dlaczego diety niskotłuszczowe mogą powodować tycie, a niskowęglowodanowe chudnięcie, kazał mi jednak obiecać, żebym nie pisał, że wierzy, iż tak jest w rzeczywistości. Jako przyczynę epidemii otyłości wskazał "karmienie narodu na siłę". Trzy tygodnie później, po przeczytaniu w piśmie Amerykańskiego Stowarzyszenia Medycznego (Journal of American Medical Association) artykułu Davida Ludwiga dotyczącego Endokrynologii, przysłał mi e-maila zawierającego nie do końca retoryczne pytanie: "Czy możemy zmusić zwolenników diety niskotłuszczowej, żeby nas przeprosili?".

Z mojego archiwum
Zapisane
Alan Bullock
Go


Email
Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #1 : 2013-01-27, 21:53:13 »

Znalazłem perełkę:

http://newage.info.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=280&Itemid=78


Witam

Przeczytałam artykuł z cyklu "STOP SEKTOM" i nie zrozumiałam, dlaczego grupa ludzi żywiących się optymalnie została zakwalifikowana do sekt.

 Żywienie optymalne rozpoczęłam na przełomie lutego i marca 1999 roku. Miałam przeróżne dolegliwości i kilka operacji za sobą, nie bardzo też wiedziałam co ze sobą począć. Oczywiście leczyłam się, leków przybywało lub były zamieniane na inne, ale było tylko gorzej. Pewnego dnia czekając pod szkołą na dziecko, rozmawiałam z innymi mamami. Rozmowa dotyczyła diet. Wtedy jedna z mam powiedziała, że jest na diecie Kwaśniewskiego - lekarza. Zainteresowało mnie to, kupiłam książkę i zaczęłam wieczorem czytać. Wiadomości podane w tej książce dalece odbiegały od tego, co mówi medycyna konwencjonalna, a zalecane żywienie było odwrotnością tego co jadłam i jak karmiłam swoją rodzinę. Po przeczytaniu książki pomyślałam, że skoro słuchałam lekarzy w zakresie diety i jest tylko gorzej, to może jak zrobę odwrotnie, to będzie lepiej. I tak się stało. Dzisiaj jestem osobą zdrową, sprawną, w pełnmi użyteczną. Nie jestem ciężąrem ani dla rodziny ani dla społeczeństwa.

I co to ma wspólnego z sektą ?

Z poważaniem

Zuzanna Rzepecka

Droga Pani Zuzanno

1.Podstawą tak zwanej „diety optymalnej” jest spożywanie wysokotłuszczowych i wysokokalorycznych pokarmów między innymi mięsa wieprzowego, smalcu, słoniny, a także śmietany do 0,5 litra dobowo oraz 4 i więcej jajek na dobę, przy równoczesnym unikaniu węglowodanów oraz produktów roślinnych (ziemniaki, inne warzywa, owoce, kasze). Nie ma badań przeprowadzonych według przyjętych w nauce zasad, w oparciu o duże liczby badanych osób, poddane międzynarodowej kontroli i fachowej analizie statystycznej, że dieta „optymalna” może być uznana za właściwą.

2. Wszystkie dotychczasowe duże programy badawcze (Oslo Study STARS, Badanie 7 krajów, Framingham, Lifestyle Hart Trial i wiele innych) wykazały, że ograniczenie w diecie tłuszczów zwierzęcych i mięsa wieprzowego oraz jej kaloryczności, przy zwiększonym spożyciu jarzyn i owoców, przedłuża życie współczesnego człowieka i ogranicza zachorowania na choroby cywilizacyjne.

3. Co więcej, istnieją badania naukowe, w tym najnowsze zlecone przez American Hart Association, dotyczące diet niskowęglowodanowych i bogatotłuszczowych. Wynika z nich że takie diety mogą prowadzić do niewydolności mięśnia sercowego, gdyż są przyczyną niedoborów energetycznych.

4. Komitet Terapii Polskiej Akademii Naukowej uznał tak zwaną „dietę optymalną” lek. med. Jana Kwaśniewskiego za wybitnie szkodliwą dla zdrowia. Wartość diety, jako poddanej osądowi jednego tylko lekarza – jej autora, jest całkowicie niewiarygodna, dieta ta zagraża zdrowiu i nie powinna być stosowana. Pod tym stanowiskiem podpisało się 30 profesorów nauk medycznych o międzynarodowym autorytecie, w tym profesor Zbigniew Religa.

5. Tak zwana dieta „optymalna” jest sprzeczna z nauką, a największą popularność zyskała na Śląsku: stosując ją można odnosić wrażenie, że dba się o zdrowie, jednocześnie folgując swoim dotychczasowym nawykom żywieniowym.
6. Dieta często wykorzystywana jest przez sekty jako jeden ze sposobów wyodrębnienia grupy z reszty społeczeństwa. Duża część „optymalnych” – oczywiście nie wszyscy – odnosi się z pogardą do „korytkowców”, czyli żywiących się normalnie. Równie duża część odżywiających się według „optymalnych” reguł odnosi się z nabożną czcią do dr Kwaśniewskiego.

Istnieją posiadające dzieci małżeństwa, w których jedno z rodziców jest zwolennikiem poglądów dr Kwaśniewskiego, drugie nie. Dochodzi do rozpadu rodzin na tle sprzeczności związanych z podawaniem kilkuletnim dzieciom wyłącznie dużych ilości smalcu, wieprzowiny i 4 jajek dziennie.

7.Wobec stanu badań naukowych dotyczących dietetyki, by pozostawać jego zwolennikiem, trzeba uwierzyć w głoszone przez dr Kwaśniewskiego poglądy. Dieta nie wymaga jednak wiary, lecz wiedzy. Dyskusje dotyczące diety „optymalnej” wywołują często u jej niektórych zwolenników emocje nieproporcjonalne do wagi, jaką można przywiązywać do procesów żywieniowych. Dzieje się tak ponieważ część „optymalnych” to wyznawcy. I z tego powodu można mówić o Ruchu Optymalnych jako o mającym cechy sekty.

8. Nie wiemy, czy poprawa Pani stanu zdrowia była związana ze zmianą diety. Może tak, może nie. Medycyna musi opierać się nie o „może” ale o „na pewno”. Nie jestem entuzjastą współczesnej medycyny akademickiej. Ale innej nie mamy.

Pozdrawiam Panią serdecznie

Robert Tekieli
PS.

Jan Kwaśniewski zawarł w swoich książkach poglądy historiozoficzne oraz interpretacje Biblii sprzeczne z nauką Kościoła. Ogólnopolskie stowarzyszenie Bractw Optymalnych im. ks. prof. Włodzimierza Sedlaka  przyznaje się do 2 milionów osób stowarzyszonych.
Zapisane
Alan Bullock
Go


Email
Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #2 : 2013-01-27, 22:16:25 »

I tu jeszcze ciekawostka z książki:  Razz
http://wpolityce.pl/czytelnia/37902-tylko-u-nas-fragment-ksiazki-zmanipuluje-cie-kochanie-roberta-tekielego-jak-czlowiek-moze-chciec-robic-rzeczy-ktore-go-niszcza-tu-mozna-kupic

Cytuj
Im bardziej ideologia sekty odbiega od zdrowego rozsądku i prawdy, tym silniejszych metod trzeba używać by podtrzymać spójność grupy. Ale osoby, które zaakceptowały jawny absurd, tym silniej same będą bronić się przed prawdą. I tym silniej związane są z guru czy grupą. Takie sekty są co prawda nieliczne, ale władza guru nad jej członkami jest właściwie absolutna. Z drugiej strony mamy takie sekty jak grupa optymalnych doktora Kwaśniewskiego, gdzie trzeba tylko wierzyć w zbawcze skutki jedzenia tłustych potraw. Grupa ta jest bardzo liczna, ale więzi są w niej dosyć słabe.
Zapisane
Dasna
Go


Email
Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #3 : 2013-01-28, 07:34:31 »

 Shocked
O Matko , nie wiedziałam , że jak zjem jajko albo masło to należę do sekty. A karkówka i boczek to już jakieś wtajemniczenie pewnie? Shocked
Natomiast obgryzanie kosteczek i chrząstek to już praktyki satanistyczne. Shocked
A kysz, a kysz siło nieczysta. Confused
Zapisane
administ
Go


Email
Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #4 : 2013-01-28, 07:42:42 »

No jak nie wiedziałaś?   Shocked  Very Happy
Jedynie słuszna wiara, to wyznanie 5*wio jest, a nie jakieś niskowęglowodanowe sekciarstwo...  Very Happy Very Happy Very Happy

PS
jak to dobrze, że udało mi się przekonać Walne Zebranie o konieczności zmiany nazwy Stowarzyszenia!
Teraz jest ładnie: OSO im ADAMA JANY!  Very Happy
Zapisane
administ
Go


Email
Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #5 : 2013-01-28, 07:43:39 »

Znalazłem perełkę:

stare i nieaktualne.  Confused
Zapisane
administ
Go


Email
Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #6 : 2013-01-28, 07:47:54 »

I tu jeszcze ciekawostka z książki: 

A książka z września 2012. No to może coś na niej zarobił?
Prawnikowi link podrzucę, aby się zorientował.  Very Happy
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72257


Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #7 : 2013-01-28, 07:50:42 »

Shocked
O Matko , nie wiedziałam , że jak zjem jajko albo masło to należę do sekty. A karkówka i boczek to już jakieś wtajemniczenie pewnie? Shocked
Natomiast obgryzanie kosteczek i chrząstek to już praktyki satanistyczne. Shocked
A kysz, a kysz siło nieczysta. Confused

Ja zawsze jak jest pełnia księżyca zamieniam się w smalcołaka i o północy wypijam wiadro smalcu... Very Happy
Zapisane

renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72257


Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #8 : 2013-01-28, 07:52:15 »

...fajnie przeczyszcza i złe moce odchodzą... Twisted Evil
Zapisane

renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72257


Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #9 : 2013-01-28, 08:15:50 »


Jan Kwaśniewski zawarł w swoich książkach poglądy historiozoficzne oraz interpretacje Biblii sprzeczne z nauką Kościoła. Ogólnopolskie stowarzyszenie Bractw Optymalnych im. ks. prof. Włodzimierza Sedlaka  przyznaje się do 2 milionów osób stowarzyszonych.

Jedno szczęście, że jest na to rada... Very Happy Cool

pomoc
Jeśli rozpoznałeś U SIEBIE niepokojące Cię objawy:
WYRZUĆ / ZNISZCZ wszystkie przedmioty związane z zangażowaniem, które budzi Twoje wątpliwości lub które uważasz za szkodliwe,
poszukaj KAPŁANA, który zrozumie Twój problem, będzie Ci towarzyszył i przygotuje Cię do SPOWIEDZI, jeśli masz z tym kłopot napisz, postaramy się pomóc,
spróbuj codziennie czytać PISMO ŚWIĘTE,
rozpocznij walkę o codzienną MODLITWĘ, na początek choćby 5 minut, najlepiej o stałej porze,
 nigdy i niczym się nie zniechęcaj.
Jeśli niepokojące objawy rozpoznałeś U OSOBY BLISKEJ:
zacznij modlić się i pościć w jej intencji,
możesz też dodatkowo powierzyć Ją modlitwie osób uczestniczących w krucjacie modlitwy za osoby zagrożone przez okultyzm, sekty i toksyczne praktyki NEW AGE napisz.
Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej dzwoń.

Jeśli chciałbyś pomagać swą modlitwą i wyrzeczeniami osobom uwikłanym / zagrożonym prze okultyzm, sekty czy toksyczne duchowości napisz do nas. Od 2007 roku trwa KRUCJATA MODLITWY ZA OSOBY ZAGROŻONE PRZEZ OKULTYZM, SEKTY I TOKSYCZNE PRAKTYKI NEW AGE.
 
przydatne modlitwy
litania do Najświętszej Krwi Jezusa
różaniec święty
modlitwa do świętego Michała Archanioła
koronka do Miłosierdzia Bożego
akt oddania swego życia Jezusowi
modlitwa o pokorę
akt oddania się Miłosierdzu Bożemu
Zapisane

Dasna
Go


Email
Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #10 : 2013-01-28, 08:20:44 »

Ojojoj w takim przypadku Jakuci a w zasadzie Sacha, Czukoci, Mongołowie to diabelski pomiot. Shocked
A może mnie potrzebne egzorcyzmy? Rolling Eyes Będę jeść dzisiaj słoninę.  Shocked
Zapisane
Zyon
Hero Member
*****
wiadomoci: 25643

pindżar ryskow wyszy


Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #11 : 2013-01-28, 08:21:08 »

Kto to ten tekieli?
Zapisane

Work Buy Consume Die
administ
Go


Email
Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #12 : 2013-01-28, 08:23:41 »

Pętak z redakcji pewnej gazety katolickiej...  Confused
Zapisane
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72257


Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #13 : 2013-01-28, 08:29:48 »


Ten tekst jest zakłamany i ma sporo wewnętrznych sprzeczności. Wiara nie wiedza w DO... Rolling Eyes jeśli DO sprawdzi się w praktyce to już jest wiedza, wiarą jest wiara w (nie)moc medycyny konwencjonalnej jako najlepszej...
...Z agresją właśnie świat medycyny oficjalnej odnosi się do DO a nie odwrotnie...
A o profesorach dających opinie bez badań to już lepiej nie wspominać... Confused
Zapisane

renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72257


Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #14 : 2013-01-28, 08:31:10 »

Ojojoj w takim przypadku Jakuci a w zasadzie Sacha, Czukoci, Mongołowie to diabelski pomiot. Shocked
A może mnie potrzebne egzorcyzmy? Rolling Eyes Będę jeść dzisiaj słoninę.  Shocked

Ten Twój papieros te złe moce wykurzy... Cool Laughing
Zapisane

renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72257


Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #15 : 2013-01-28, 08:40:19 »

Zapisane

Zyon
Hero Member
*****
wiadomoci: 25643

pindżar ryskow wyszy


Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #16 : 2013-01-28, 08:47:09 »

Pętak z redakcji pewnej gazety katolickiej...  Confused
Eee jak katolik to na pewno uczynny, dobry, bezinteresowny czlowiek...  Laughing Laughing
Zapisane

Work Buy Consume Die
renia
Hero Member
*****
Pe: Kobieta
wiadomoci: 72257


Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #17 : 2013-01-28, 08:57:11 »

Zapisane

temida135
Go


Email
Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #18 : 2013-01-28, 10:22:57 »


...Szuka darmowej reklamy -  Smile znamy takich.
Zapisane
Zyon
Hero Member
*****
wiadomoci: 25643

pindżar ryskow wyszy


Odp: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95)
« Odpowiedz #19 : 2013-01-28, 10:56:05 »

Moim zdaniem to jakis madrala pokroju znanego nam "obserwatora", jakbym nie przebieral w slowach to bym powiedzial, ze ociesnialy umyslowo talib katolicki

Cytuj
Autor opierając się na konkretnych przypadkach ukazuje mechanizmy manipulacji oraz przestrzega przed wieloma współczesnymi zagrożeniami, należą do nich między innymi: sekty, akupresura, akupunktura, amulety, astrologia, bioenergoterapia, biorezonans, chiromancja, channeling, death metal, doskonalenie umysłu, eurytmia, ezoteryzm, feng shui, fotograficzne czytanie, gry komputerowe, Harry Potter, hatha joga, metoda Hellingera, hipnoza, homeopatia, horoskopy, Huna...

www.xlm.pl/zmanipuluje-cie-kochanie
Zapisane

Work Buy Consume Die
Strony: [1] 2 3 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.043 sekund z 20 zapytaniami.