Strony: 1 2 [3]
|
|
|
Autor
|
Wtek: A CO, JEŻELI TO WSZYSTKO BYŁO JEDNYM WIELKIM TŁUSTYM KŁAMSTWEM?95) (Przeczytany 35182 razy)
|
administ
Go
|
Ale ona ma kłopoty z wagą, bo słucha dzielnie US-expertów...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
Sugestia była w formie żartu, ale fakt zaistnienia skłonił do sprawdzenia źródła, czego efektem są znaleziska.
Nikt rozsądny nie da wiary w takie sekciarskie bzdury, więc taka forma propagowania Diety Optymalnej nie jest zła. Bo jedynie cisza jest zawsze najgorsza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Cisza jest najgorsza najbardziej dla krótkowzrocznych, a szczególnie dla niewidzących. A co do sekt. Padło podobne pytanie z ust mojej Mamy, ale to chora starsza pani jest. Zabawne jest to, że wynikało to raczej z matczynej troski o własne dziecko, niż z domniemanego przez "lekarzy" np. kretynienia starczego. Używając rozsądnych argumentów, nie obrażając osób(podejrzewam bliskich lub współspacerowiczki), które tę myśl w Mamie rozbudziły udało mi się póki co rozjaśnić w jej nieco przytłumionej głowie. Na jak długo, będę wiedział, ponieważ Natury nie da się oszukać- naturalnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
Po dwu żółtkowym, wczorajszym budyniu i dwóch, deszczowych spacerach Mama stwierdziła, że jej dziecku nie zagraża niebezpieczeństwo ze strony sekt. Ale, czy na pewno?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: 1 2 [3]
|
|
|
|