forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-29, 09:41:18

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.
669827 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« poprzedni nastpny »
Strony: [1] 2 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.  (Przeczytany 12634 razy)
khelman
Go


Email
Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« : 2007-03-03, 14:25:47 »

Byłem i jestem całym sercem za ŻO (choć ścisłe jej wprowadzanie w życie sprawia  mnie i mojej małżonce wiele trudności), ale ostatnio spory mętlik w moim pojmowaniu rzeczy wywołała lektura pt. "Jedz zgodnie ze swoją grupą krwi" autorstwa dr Petera J. D'Adamo i Catherine Whitney. Ja mam grupę krwi O, a moja małżonka B. Okazuje się, że wiele z pośród artykułów żywnościowych jest wysoce niewskazanych wg tej teorii i to innych dla mnie, a innych dla mojej żony. W całkowite osłupienie natomiast wprawiła mnie zawarta tam informacja, że oboje nie powinniśmy jeść wieprzowiny ze względu na to, że "wywołuje nienormalne reakcje we krwi oraz zawiera składnik, który może modyfikować dotychczasową podatność na choroby". Brzmi to dość groźnie. Stąd wiele moich wątpliwości i zakłopotania w wyborze właściwej diety. Może ktoś bogatszy ode mnie w wiedzę na ten temat pomoże mi rozwiązać ten dylemat. Nie należę do ludzi ani zbyt młodych, ani zbyt zdrowych, stąd moje wahania i niejakie zagubienie w temacie wyboru właściwej diety. A może obie te diety da się jakoś połączyć, by osiągnąć wspólny cel: zdrowie idobre samopoczucie. Proszę o pomoc. Może Pan dr Jan Kwaśniewski ma określone zdanie na ten temat. Będę wdzięczny za każdą wzmiankę na nurtujące mnie problemy. Pozdrawiam wszystkich czytających, nawet tych, których po tej lekturze ogarnie śmiech pusty. Krzysztof.
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #1 : 2007-03-03, 15:05:27 »

Ja nie Jan Kwaśniewski - ale boczku mimo różnych opowieści - nie boję się  Very Happy.
A schabowe 3 x dziennie...  Można by dyskutować.
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #2 : 2007-03-03, 18:47:15 »

Dr D`Adamo zabrania tluszczy,wieprzowiny i kartofli pozwala na bialko i kazda ilosc weglowodanow w postaci owocow i sokow  na dobe.
Dr Kwasniewski zaleca tluszcze,bialko ale to najbardziej wartosciowe(zwierzece)w optymalnej ilosci oraz ogranicza weglowadany do minimum na dobe.

Dieta wedlug GRUPY KRWI nie dala w moim przypadku zadnej poprawy zdrowia.(podatnosc na infekcje grypowe i chroniczne zapalenia migdalow oraz oskrzeli).

Dieta Optymalna dala natychmiastowe efekty---nie przeziebiam sie i nie lapie gryp ani zima ani latem,ani na wiosne.Gdy jednak  jakies niedomagania  sie pojawia ,to ustepuja najdalej po 24 godz.
Smile Smile

Zapisane
Gorączka
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #3 : 2007-03-05, 17:11:40 »

W książce „Dieta Optymalna - dieta idealna”, przy temacie diet układanych na zgodność z grupą krwi komentarz jest taki, że krew jest wytwarzana z tego, co dostarcza się organizmowi w pożywieniu, więc strategii dobierania żywności nie należy układać w odniesieniu do czegoś, co w swej postaci jest tylko skutkiem określonej diety. Jeśli przyjmie się, że istnieje model żywienia, który zaspakaja potrzeby organizmu w sposób najlepszy, wtedy można wyciągnąć wniosek, że przy zastosowaniu takiego żywienia krew produkowana będzie również tak jak należy.
   Polecam panu lekturę artykułów znajdujących się pod następującym odnośnikiem:

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&cat=4

znajdzie w nich Pan m.in. informacje o tym, co najlepiej nadaje się do produkcji krwi; Pisze Pan, że nie jest „zbyt zdrowy”. Trzeba, aby ustalił Pan dla siebie skład Żywienia Optymalnego, z uwzględnieniem chorób na jakie Pan cierpi, żeby odzyskać w miarę możliwości zdrowie. Jeśli miałoby to okazać się dla Pana problemem proszę szukać rady u innych optymalnych, w pierwszym rzędzie u fachowców - lekarzy, doradców żywieniowych. Można także umieścić pytanie w odpowiednim dziale tego forum, to też jest sposób.
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #4 : 2007-03-05, 22:25:28 »

Nie jestem autorką więc mogę polecić książkę pani Ewy nick lekarka. Właśnie ją czytam. Jest też w niej o diecie wg grup krw. A do tego mnóstwo opisów co wg różnych diet jest dobre a co złe. Ja dziś zamiast na smalcu zrobiłam sobie smażenie na oliwie z oliwek.Cudny smak. Jest tyle diet ile pomysłów ludzkości na wizję stworzenia świata. Trzeba samemu wybrać którą wizję się przyjmuje. A poza tym jestem krótko na diecie kwaśniewskiego i też zadaję wiele pytań.Mam nadzieję,że koń się wtedy żaden nie śmieje. Pozdrawiam.Smile
Zapisane
wojteks
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #5 : 2007-03-06, 08:05:10 »

Jeśli komuś szkodzi coś, to niech się puknie w łepetynę i przestanie sobie szkodzić, bo głupio postępuje. To, że DO "szkodzi" najmniej w stosunku do innych zaleceń dietetycznych, nie znaczy, że trzeba się tym modelem żywienia "katować" Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing. Można sobie szkodzić zupełnie dowolnym zestawem dietetycznym Sad, a na białku zwierzęcym i owocach wychodzi szkodzenie dość długo i też w miarę zdrowo Cool
Zapisane
wojteks
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #6 : 2007-03-06, 08:12:31 »

Można sobie szkodzić zupełnie dowolnym zestawem dietetycznym...

trzeba tylko unikać "diety ubogopastwiskowej" (brak białka zwierzęcego) i "diety korytkowej" (mieszanie paliw). I jak najdalej od DO skoro komuś "szkodzi" Shocked Very Happy
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #7 : 2007-03-23, 13:40:10 »

Jeśli komuś szkodzi coś, to niech się puknie w łepetynę i przestanie sobie szkodzić, bo głupio postępuje. To, że DO "szkodzi" najmniej w stosunku do innych zaleceń dietetycznych, nie znaczy, że trzeba się tym modelem żywienia "katować" Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing. Można sobie szkodzić zupełnie dowolnym zestawem dietetycznym Sad, a na białku zwierzęcym i owocach wychodzi szkodzenie dość długo i też w miarę zdrowo Cool

Shocked jakiś mądry post wygrzebałam  Cool
Wojteks tzn .,ze jedząc to białko zwierzęce szkodzę sobie ,ale te szkody wyjdą mi później niż na korytkowej ?  Very Happy .
Zobaczymy.
Kiedyś sobie tak siedzimy z mężem i tak mówie : "ciekawe jak długo pociągne na tej mojej diecie?"  Very Happy
A mąż mi odpowiada: " Tyle pociągniesz ,ile będziesz miała pociągnąć"  Shocked
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #8 : 2007-03-23, 17:47:12 »

na białku zwierzęcym i owocach wychodzi szkodzenie dość długo i też w miarę zdrowo Cool

No tak.

trzeba tylko unikać "diety ubogopastwiskowej" (brak białka zwierzęcego) i "diety korytkowej" (mieszanie paliw). I jak najdalej od DO skoro komuś "szkodzi" Shocked Very Happy

Wczoraj miałam dzień bezbiałkowy (b.ubogobiałkowy; opisałam). Dziś zaczęłam od spotkania z optymalną. Zjadłyśmy po 2 łyżeczki smalcu gęsiego na śniadanie, potem kawa (oczywiście bez cukru), a na obiad warzywa (Chiński Mix) na patelnię z oliwą (nie miałam dobrego smalcu). Znów drugi dzień b. ubogobiałkowy. Chyba jak spada ciśnienie atmosferyczne (bo spada) organizm sie tak jakoś "ustawia". Nie będę się na siłę  Shocked zmuszać (na razie) do jakiegoś dobrego białka.
Zapisane
Rudka
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #9 : 2007-03-24, 00:40:09 »

Mnie wydawało sie ,ze tak mało jem  Shocked
 a pani Ewa 2 łyżeczki smalcu na śniadanie=potem warzywka
    może to jest sposób na schudnięcie [chyba tylko z 500 kcal]
 u mnie tyle wychodzi na samo śniadanie -a pózniej -różniscie ale napewno
    do 1400 stu dobijam i to na białkach i tłuszczach zwierzęcych
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #10 : 2007-03-24, 10:18:19 »

   gdy jednego dnia zjem wiecej bialka ,
moja plama luszczycowa na lokciu natychmiast zaczerwienia sie ,swedzi i boli,
suchosc dloni wzmaga sie rowniez.
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #11 : 2007-03-24, 11:07:28 »

Wczoraj zjadłam jeszcze pół banana. Nie wiem po co. Nie miałam na niego ochoty!
Po zauważeniu "uszkodzeń" po tej połówce zachciało mi się podgardla (100g) . Oczywiście by "zminimalizować" straty. O 21 godzinie!
Dziś zaczęłam dzień od 3 jaj S na smalcu. I od razu zachciało mi się ...koniaku!
Jaja były zjedzone ze smakiem. Aczkolwiek bez wielkich owacji. Chęć na alkohol po nich jest natomiast ...niepokojący  Cool .
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #12 : 2007-03-24, 11:43:42 »

Lekarko--nie uwazasz, ze musisz uwazac!--chociaz ja po dzisiejszym sniadaniu--cebulowo-paprykowej jajecznicy tez rzucilam okiem na stojaca w lodowce --zoladkowa-gorzka.
A moze ba tak sprobowac dzien zaczac od % ?
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #13 : 2007-03-24, 12:02:33 »

A moze ba tak sprobowac dzien zaczac od % ?
Ciekawe co by pacjenci powiedzieli widząc "szczęśliwego" doktora !
Tłumaczenie, że jest to lepszy materiał energetyczny niż chleb/bułka chyba by nie pomogło  Cool .
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #14 : 2007-03-24, 12:04:44 »

Tłumaczenie, że jest to lepszy materiał energetyczny niż chleb/bułka chyba by nie pomogło  Cool .

A ,może Ewa zacznij to promować  Very Happy ,ciekawe czy zwiększyła by Ci się liczba pacjętów  Very Happy
pozdrawiam
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #15 : 2007-03-24, 12:18:33 »

Czy moze lepiej "cos" podzialac na pacjeta jak "szczesliwy doktor" ?

Moze w koncu pokumaja, ze --do zdrowia przez zoladek.
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #16 : 2007-03-24, 12:35:49 »

Chyba nie powinnam zabierać głosu po tym porannym sobotnim śniadaniu (jakjkiem sadzonym z koniakiem  Shocked).
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #17 : 2007-03-24, 12:40:43 »

Czemu ? , kombinacja b. dobra nawet B.T.W.optymalne.
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #18 : 2007-03-24, 12:52:26 »

Chyba nie powinnam zabierać głosu po tym porannym sobotnim śniadaniu (jakjkiem sadzonym z koniakiem  Shocked).


Ewa ,no co Ty  Confused
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Poważny dylemat po lekturze dr Kwaśniewskiego i dr D'Adamo.
« Odpowiedz #19 : 2007-03-24, 13:17:04 »

Co złego robi banan?
Ja -jeśli zjadłam na śniadanie bez popijania !!!do godziny 11.00 jest O.K. Jeśli zjadam wieczorem jako ostatnie coś do jedzenia -wczoraj swędzi mnie skóra i głowa-łupież. No chyba,że to jeszcze ryba na oliwie mi zaszkodziła? Dobrze się domyślam czy źle. Te eksperymenty ze mną to dla Bartka więc proszę bez krytyki,że zaczynam schodzić z DO. Very Happy.Pozdrawiam.
P.S. Ile dni wychodzi bezglutenowe pieczywo z organizmu? Bo Bartek cały czas robi rzadkie kupki.A może odstawić mu banana na kilka dni?Czy mam napisać email ze wszystkim co jadł. ?
Zapisane
Strony: [1] 2 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.049 sekund z 18 zapytaniami.