Autor
|
Wtek: Kto wyzbył się cukrów prostych ? (Przeczytany 96857 razy)
|
Halina Ch.
Go
|
Dzięki J.K. może nasze dzieci nie bęędą musiały znosić naszej niedołężności. Umrzemy po prostu ze starości.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Też tak myślę
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Dzisiaj 5-ty dzien bez c.p. --czuje sie fatalnie, jednak bez cukrow moj organizm nie pracuje! Jak u Was Tomki, jak samopoczucie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Hana, wytrzymaj jeszcze trochę, pleaseeeee !! U nas - a właściwie u mnie, bo Marishka je cukry proste - niestety nie udało się wytrzymać. Nie zrezygnuję jednak z dalszych prób, bo ja po prostu wiem, że to nałóg. Twój post jeszcze bardziej mnie w tym utwierdza. Zwróć uwagę, że gdy odstawisz tłuszcze, nic się nie stanie. Gdy zrezygnujesz z cukrów prostych - jest afera. Kurcze, o co tu chodzi ?
Tomek
pozdrawiamy serdecznie !
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
A moze my/kobiety musimy troszke slodyczy, moze w tym lezy nasz urok?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Hana, a z jakich produktów pozyskujesz WW złożone miast prostych ?
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Staralam sie z warzyw:brokuly, brukselka, burak, cebula, pomidor, fasolka szparagowa, seler, marchewka wszystko duszone--czy ja czasem nie bujam w kierunku wege?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
A ziemniaki ?
Tomek
ps: Burak nie zawiera cukrów prostych ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Ziemniakow nie lubie, jak juz to 1-2 male =ok.60g, lub tyle samo frytek, ale ja tymi jarzynami do 40g weglowodanow nie dojde. Po tych pieciu dniach nie umie zebrac mysli, zeby opracowac potrawe pokrawajaca moje zapotrzebowanie na W. , nie mowiac juz zeby cokolwiek robic. Jest zle!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Byłem kiedyś kilka miesięcy na diecie wegetariańskiej. I wiesz co Hana ? Robiłem coś wbrew sobie, całość była wyraźnie zabarwiona ideologicznie. Można powiedzieć, że jestem kolarzem, jeżdżę dużo i szybko od 10 lat. Gdy jeździłem na makaronach, ryzu, cukrach prostych, wyraźnie i nieubłaganie traciłem kondycję. Od czasu do czasu doznawałem silnych ataków niemiłosiernego głodu na mięso. Nie pomagały jajka, mleko, sery oraz kotlety sojowe, organizm drapieznika żądał ofiary. Dziwi jednak z drugiej strony fakt, że mistrzowie kung-fu (mnisi buddyjscy , którzy tym się zajmują), zachowują długowieczność i sprawność, o której Europejczykom się nie śniło. Może chodzi tylko i wyłącznie o nie mieszanie paliw ? Cóż za banalne pytanie.
Tomek
ps: Marishka dopisze pewnie jeszcze coś na temat roli tożsamości z samym sobą. Mi się nie chcę wierzyć, że tak spokojni ludzie ( mnisi kung-fu), nie mający zbrodniczych zamiarów, a potrafiący uśmiercić człowieka w ułamku sekundy - mogą mieć problemy z brakiem łaczności z nieświadomością. Może warto o tym w jakimś odrębnym wątku napisać, bo jedzenie swoją drogą, ale gdy psyche choruje, ŻADNA siła nie uzdrowi somy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Byłem kiedyś kilka miesięcy na diecie wegetariańskiej. I wiesz co Hana ? Robiłem coś wbrew sobie, całość była wyraźnie zabarwiona ideologicznie. Można powiedzieć, że jestem kolarzem, jeżdżę dużo i szybko od 10 lat. Gdy jeździłem na makaronach, ryzu, cukrach prostych, wyraźnie i nieubłaganie traciłem kondycję. Od czasu do czasu doznawałem silnych ataków niemiłosiernego głodu na mięso. Nie pomagały jajka, mleko, sery oraz kotlety sojowe, organizm drapieznika żądał ofiary. Dziwi jednak z drugiej strony fakt, że mistrzowie kung-fu (mnisi buddyjscy , którzy tym się zajmują), zachowują długowieczność i sprawność, o której Europejczykom się nie śniło. Może chodzi tylko i wyłącznie o nie mieszanie paliw ? Cóż za banalne pytanie.
Tomek
ps: Marishka dopisze pewnie jeszcze coś na temat roli tożsamości z samym sobą. Mi się nie chcę wierzyć, że tak spokojni ludzie ( mnisi kung-fu), nie mający zbrodniczych zamiarów, a potrafiący uśmiercić człowieka w ułamku sekundy - mogą mieć problemy z brakiem łaczności z nieświadomością. Może warto o tym w jakimś odrębnym wątku napisać, bo jedzenie swoją drogą, ale gdy psyche choruje, ŻADNA siła nie uzdrowi somy.
Tomak, to robi ENERGIA drzemiaca w czlowieku. Jedni czerpia ja z pozywienia, inni z sil przyrody , jeszcze inni od ludzi/potrafia "wypic energie jak wampir krew", Marishka juz o tym pisala (o tych wampirach energetycznych).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
Byłoby pięknie, wspaniale i niezwykle prosto, gdyby za wszystko odpowiadała swego rodzaju energia - taka w dalekowschodnim kontekście, bo chyba o ten rodzaj kosmicznej siły Ci chodzi. Oj , jak pięknie by było.
Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Przeciez jest pieknie, chyba jest TO OCZYWISTE I NIEZAPRZECZALNE!a ze zarazem jest niezwykle prosto, wiec mozemy sie tylko cieszyc, bo zycie jest piekne , mam nadzieje, ze nie zaprzeczycie M. i T..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Hana,juz J.K. pisal,ze zwiekszona ochota na cukry proste mowi o zbyt malej ilosci wegli na kg/osobe i wage ciala,jak sama to wspomnialas, moze kasza gryczana raz na jakis czas,moze placki kartoflane lub kluski,? caly czas jem mniej wegli niz 50g, bo nie mam tak jak ty z czego ich wziasc po wyrzuceniu mlecznego i zbozowego cukru z diety jestem aktywna fizycznie i brakuje sil,zwlaszcza w nogach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
..że jest pięknie ? Nie zaprzeczymy Hano, przeciez od tylu postów trąbimy , by wbrew nie zaprzeczać Tomek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
To bardzo ciekawe ,ze buraki nie zawierają cukrów prostych ,czy to jest dobra wiadomośc? Mozna w takim razie pozwolic sobie na soczek z czerwonych buraków ? Bo pomidorowego ostatnio nielubie . wogóle mam problemy z napojami, bo ja chyba niczego pić nielubie ,zmuszam sie do różnistych herbat a co jedna to gorsza. Dawniej piłam kawe ze śmietanką a wczoraj po dwu łykach byłam zapchana i długo na kawe nie spojrze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
To bardzo ciekawe ,ze buraki nie zawierają cukrów prostych ,czy to jest dobra wiadomośc? Buraki zawierają sacharozę, a zatem cukier prosty. Marishka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Buraki czerwone zawierają taki fajny składnik -betanina (taka ciekawostka dla tych ,którzy je jedzą) Osobiście nie wiem jak to działa ,bo ich nie spożywam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kristan
Go
|
Jak optymalny moze wcinac /od czasu do czasu/"słodziutkie"? Niech optymalny zacznie stosować WŁAŚCIWE proporcje BTW ,a chetka na tą trucizne minie szybciej niż sie spodziewa. Mam pewne obawy czy uczestnicy tego wątku to prawdziwi optymalni , czy tylko z nazwy bo zajadanie sie tłuszczem wcale jeszcze nie znaczy ,że jest sie opty. Prawdziwy/a opty im młodszy wiekiem , tym szybciej wypluje marsa- ptasie z buzi /dwa tyg/. Ci nieco wczesniej urodzeni np moja zona /"słodziutka" wczesniej/ dopiero pod koniec drugiego m-ca wypluła sliwke nałeczowska w czekoladzie ,bo poczuła trucizne w niej zawartą. I tak to trwa do dzisiaj. Czasami zdazy sie ,zę gdzieś tam zostanie poczestowana jakims slodkim badziewiem -odchorowac musi zawsze. Zapraszam więc do kuchni z wagą i kalkulatorem -po raz kolejny. Sam to czynie od czasu do czasu , celem "ostudzenia" rutyny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|