Strony: [1] 2 3
|
|
|
Autor
|
Wtek: Produkty mączne. (Przeczytany 40269 razy)
|
Tymon
Go
|
Na czym dokładnie polega szkodliwość produktów mącznych, takich jak np. ciemne pieczywo (poza wysokim indeksem glikemicznym)? Spotkałem się z bardzo negatywnymi wypowiedziami odnośnie pieczywa itp. Przyznam, że od czasu do czasu zdarza mi się uzupełniać węglowodany chlebem albo bułką.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tymon
Go
|
Znalazłem cytat z lekarki: "Zboża wywołują zapalenie tk. lącznej. Nawet Taoiści sprzed ok. 5000 lat zauważają ich szkodliwość - zboża ig Nich zwiększają zapotrzebowanie na tlen. Mierzę to czasem bezdechu (o czym piszę). Czas bezdechu jest kompatybilny z innymi probami wytrzymałościowymi (biegi, próba wspinania na palce,czas fonacji). W zaburzeniach płucnych i nie tylko, warto dbać o prawidłowy oddech - przy leżeniu na plecach MA CI SIĘ UNOSIĆ BRZUCH PRZY WDECHU." Właśnie zaopatrzyłem się w książkę Ewy. Przez weekend przeczytam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Przez weekend przeczytam. Nie masz jakichś ... hmm przyjemnieszych metod spędzania weekendu ? Żartuję. Też lubię czytać. Zboża nie zawierają witaminy A, C, E, jodu. Oczyczczone nie zawierają też B, mikroelementów. Gluten jest bardzo trudno strawialnym białkiem . Nie tylko dla niemowlaków. Kwas fitynowy wiąże wapń i magnez i nasila ich niedobory (osteoporoza, próchnica zębów, skurcze dodatkowe serca, kurcze nóg).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tymon
Go
|
Bardzo wartościowa książka, dla mnie rewelacja. Do tego bardzo ładnie wydana. Przedstawia zupełnie nowe spojrzenie na DO. O pewnych rzeczach nawet mi się nie śniło, muszę przyznać. Widzę teraz, ile popełniałem błędów z pieczywem, produktami mlecznymi, monotonią na talerzu. Liczenie BTW to - okazuje się - za mało. Autorka wykonała godną podziwu pracę. Polecam wszystkim małym i większym "krytykom", którym na diecie cokolwiek jeszcze szwankuje, a takich osób nie brakuje. "Ulepszenia" nie są wbrew pozorom bardzo skomplikowane. Sama książka nie jest łatwa - nie wszystko jest oczywiste dla laika, ale pomimo tego czyta się ją świetnie (w sam raz na wiosenny weekend). Dzięki, Ewa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Tymonie,przeczytalam juz z pol roku temu i ciagle do niej wracam. Sa wsrod nas jednak zatwardziele,ktorzy nadal codziennie jadaja monotonnie i jednostronnie. Im to juz,zadna dieta ani ksiazka nie pomoze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tymon
Go
|
A wiesz, że sam byłem do niedawna takim "zatwardzielem", jak to nazwałaś? Wydaje mi się, że to kwestia formy, w której to "coś nowego" dla nas jest podane. (A forma jest bardzo atrakcyjna.) Poza tym, być może ludzie nie lubią zmian? (Zupełnie jak niemowlaki? Stopień "zatwardziałości" może oczywiście zależeć od różnych czynników, jednak "ci ludzie" są przecież na DO - a to już przecież ogromny postęp. Swoją drogą książka Ewy nie podważa żadnych istotnych twierdzeń doktora Kwaśniewskiego. (Są w niej nawet pewne ciekawe odniesienia do Bilblii.) Dla mnie propozycja Ewy jest skierowana do ludzi, którzy nie zamykają się i chcą, a nawet lubią "eksperymentować", poszukuja diety idealnej dla siebie, gdy samo obniżanie białka i zwiększanie tłuszczu przestaje wystarczać. W końcu już samo rozpoczęcie DO było dla każdego z nas pewnie największym "eksperymentem".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Może stworzymy oddzielny wątek o książce dr.Ewy? Wszyscy, którzy czytają, przeczytali będą mogli wymienić doświadczenia.Chyba Toan nie zabroni, w końcu podstawą diety dobrej wg dr.Ewy jest DO. Czytam cały czas a ponieważ wcielam również tę dietę u mojego syna to czytam nie,żeby przeczytać ale,żeby zastosować a ja wtedy czasami czepiam się 1 zdania i się zastanawiam czy coś z tego dla mnie wynika? A tych co nie czytali może niektórych zachęcimy? Jak bym mogła to zachęciłabym pół moich znajomych i rodziny do tej książki.(bo mam w rodzinie alergie, pasożyty, nerwice i wiele innych.)Ale najprościej jest powiedzieć nie mam czasu, nie wyrzeknę się cukru itp. łatwe zdania do powiedzenia. Ja jeszcze muszę wcielić w życie najtrudnejsze wylecz matkę-wyleczysz dziecko i jeść tak jak mój syn.Bo będzie łatwiej mi poznać co mu szkodzi, bo on nie powie np. że boli go głowa czy brzuch a to by była cenna informacja.Może mi to wyjdzie i przynajmniej podobnie będę mogła jeść jak on?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
To ja naleze do takich twardzieli ,albo leniwców . Moje jedzenie -to monotonia -ale naprawde mi z tym dobrze bo nielubie za długo przebywać w kuchni.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tymon
Go
|
To dobry pomysł odnośnie nowego wątku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maf
Go
|
Sa wsrod nas jednak zatwardziele,ktorzy nadal codziennie jadaja monotonnie i jednostronnie. Im to juz,zadna dieta ani ksiazka nie pomoze. ROTFL, byc moze sa zatwardziele, tylko niewiadomo skad sie wzieli, ze jadaja monotonnie. Zasady DO sa znane, wystarczy je sobie przypomniec. Nie musi byc monotonii w jedzeniu. Nie czytalem ksiazki lekarki, i w zasadzie nie zamierzam. Nie jem monotonnie. Nie potrzebuje robic rotacji mlecznych, bo stosowanie DO wg J.K /w maju minie 5 lat/ dalo spodziewane efekty w wyleczeniu chorob /rzs u zony , dna moczanowa u mnie/. Nie mam powodu, zeby zmieniac sposob odzywiania, jakiego nauczyl mnie dr. J.K. Pozdrawiam maf
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
kodar
Go
|
jezeli je sie prod.maczne,to brak miejsca na dobre bialko i tluszcze. Ja stawiam na brak wit.z grupy B
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zdrowa
Go
|
Sa wsrod nas jednak zatwardziele,ktorzy nadal codziennie jadaja monotonnie i jednostronnie. Im to juz,zadna dieta ani ksiazka nie pomoze. ROTFL, byc moze sa zatwardziele, tylko niewiadomo skad sie wzieli, ze jadaja monotonnie. Zasady DO sa znane, wystarczy je sobie przypomniec. Nie musi byc monotonii w jedzeniu. Nie czytalem ksiazki lekarki, i w zasadzie nie zamierzam. Nie jem monotonnie. Nie potrzebuje robic rotacji mlecznych, bo stosowanie DO wg J.K /w maju minie 5 lat/ dalo spodziewane efekty w wyleczeniu chorob /rzs u zony , dna moczanowa u mnie/. Nie mam powodu, zeby zmieniac sposob odzywiania, jakiego nauczyl mnie dr. J.K. Pozdrawiam maf Masz rajcę mnie też wystarczy książka dr Kwaśniewskiego. Z niej dowiedziałam się wszystkiego co potrzeba do stosowania ŻO. Stosuję 9-ty rok z dobrym skutkiem. .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Od czego robia sie zajady ??? dawno tego nie miałam Niedobór witaminy B2. U mnie pojawiały sie 15 lat temu po chlebie. Często znikają po 3 dniach bez cytryny i innych cytrusów (jeżeli cytrusy były za często w diecie). Uważa się , że zajady=infekcja grzybicza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
No tak miałam imprezke - pomarańcza ,kawusia ,ciatko ,wino ,zeby tak po jednym dniu chleba nie jadam ,chyba,ze przypaloną piętke. Wydawało mi sie ,ze jak jadam ok 3 jajek dziennnie -to powinnam byc odporna nawet na te troszke trucizny .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
W sumie jajka jedzone codziennie tak "PI RAZY DRZWI"(czyli czasem/często) działają.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
To ja naleze do takich twardzieli ,albo leniwców . Moje jedzenie -to monotonia -ale naprawde mi z tym dobrze bo nielubie za długo przebywać w kuchni.
O Rudka Wygrzebałam taki Twój post , pod którym z powodzeniem mogę się podpisać
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Tymon, to ja dorzuce jeszcze cos. W zasadzie nie ma pieczywa nie zainfekowanego plesniami. Zeby zabić zarodniki pleśni w penicylinie, trzeba ją traktowac chyba 4 tys stopni Celsjusza. W zbożu przechowywanym w spichrzach pleśni jest bardzo dużo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ewa
Go
|
Kto się zywi monotonnie? No własnie, kto? To zależy, jak na to patrzeć. Wyadawałoby się, że ja się tak zywię. Codziennie jaja, troche warzyw z ziemniakiem i mięso.
A w takim razie ci co jedza owoce, warzywa, ziarno, sery jedzą bardzo urozmaicenie?
Ja uważam, że skoro dostarczam sobie codziennie wszystkich niezbędnych składników w jajach i mięsie, nie mogę nazwać swojego żywienia monotonnym, a mój organizm tez nie woła o coś innego. Nie mam zachcianek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Matti
Go
|
Zazwyczaj dlatego że to są puste kalorie. Ciemny chleb lepiej ale biały? Porównaj sobie w tabelach wartości odżywczych róznice pomiędzy ziarnami pszenicy a chl;ebem białym pszennym. 10x mniej?
poza tym czym bardziej czyści sie tą naturalną bogatą zdrową żywnosć i robi puste nic to wzrasta indeks glikemiczny co takze nie jest korzystne.
Co do chleba na drożdżach to ujme to tak "candida rulez" rozwijasz drożdżami grzyby-drożdże candide i psujesz zdrową mikroflore.
Jedyny fajny chleb to razowiec na zakwasie. Różnica zakwas a drożdże to niebo ziemia ponieważ zakwas to masz bakterie zakwasowe jak acidphilus i mają super wpływ na zdrowie.
Radze chleba na drożdżach nawet kijem nie dotykać.
W praktyce większość przemyłowych chlebów taka jest poszukaj piekarni niedaleko siebie tam na zakwasie robią częściej np.PUTKA to świetna piekarnia stawia na porzadne rzeczy i ma chleby na zakwasie. To przeogromne zanaczenie zdrowotne jeśli często jesz chleb i niezgodze sie z Panią Ewą ze białe pieczywo jest lepsze od czarnego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2 3
|
|
|
|