forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-04-29, 13:03:11

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.
660636 wiadomoci w 4059 wtkach; wysane przez 27 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: startom
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  Książka Ewy
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 2 3 4 5 6 [7] 8 9 10 11 12 ... 42 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Książka Ewy  (Przeczytany 376418 razy)
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #120 : 2007-05-24, 21:01:48 »


Do lekarki.
Pani Ewo jeszcze jedno pytanie.tylko chyba trudno mi będzie to sformułować ale spróbuję. Ponieważ dość schudłam  wychodzi na to odkąd zaczęłam ,że 5 kilo. Mam problem bo teraz moje pośladki odczuwam jakby bez mięsni i bardzo szybko mnie bola jak siedzę w biurze a jak siadam na czymś twardym to jakby kości wbijały mi się w posladki i na kości ogonowej sobie podrażniam skórę bo ona mi przeszkadza. Czasami mam wrażenie jakby było lepiej i posladki mi tak nie przeszkadzają czuję sie wtedy jakby mi się mięśnie napompowały.O co może chodzić, jem czegoś za mało,za dużo czy jeszcze powinnam dołożyć jakieś ćwiczenia fiz. Szczególnie mi to przeszkadza jak np. przyjdę głodna z pracy bo przyjeżdza szef i z nerów nie jem.Jak jestem głodna zauważyłam,że boli mnie po prawej stronie kość ta z przodu która jest po obu stronach  łączące się z szyją oj, nie znam nazwy.
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #121 : 2007-05-24, 21:10:25 »

a jak siadam na czymś twardym to jakby kości wbijały mi się w posladki

Ja też mam podobnie Smile

Kiedy w pierwszym miesiącu ŻO schudłam 10 kg i utrzymywałam stabilną wagę przez rok, jakoś nie zauważałam tej niewygody, natomiast w ostatnich kilku miesiącach ubyło mi kolejne 3-4 kg i teraz mam odczucia "pośladkowe" podobne do Twoich. Poprostu tkanki tłuszczowej nam z tego pięknego miejsca ubyło i bardziej odczuwamy każdą twrdość. Ja w każdym bądź razie nie poznaję własnych pośladków (w pozytywnym sensie, rzecz jasna) Smile

Marishka
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #122 : 2007-05-24, 21:37:02 »

Gdzie lezy prawda?
Jedni sa na D.O./Z.O. i chudna (ja tez).
Drudzy mowia ze wszystko licza, waza i kilogramow im przybywa.
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #123 : 2007-05-25, 08:25:59 »



...Kiedy w pierwszym miesiącu ŻO schudłam 10 kg
Marishka

Czy ona była zamknięta w jakimś bunkrze ?  Shocked i nic nie jadła?  Shocked 
Można schudnąć w przeciągu mies. 10 kg,ale jak się ma raka ,bo chyba nawet na  głodówce, tak drastycznie z wagi się nie spada  Shocked   Laughing ,nie mówiąc o tym ,że na ŻO się spożywa  codziennie  Wink

Zapisane
Adiqq
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #124 : 2007-05-25, 12:06:13 »

Nie trzeba byc w zadnym bunkrze.... Laughing
ja tez spadlem w ciagu miesiaca prawie 10kg, powiem inaczej, przez 2 tygodnie schudlem tylko 2kg, bo sie przejadalem itd.
Po poradzie na forum, zmienilem troche diete i w ciagu nastepnych 2 tygodni schudlem okolo 7kg. Fakt, mialem duza nadwage, 115kg przyn 180cm wzrostu(bylo z czego zrzucac)  Laughing
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #125 : 2007-05-25, 12:30:16 »

Fakt, mialem duza nadwage, 115kg przyn 180cm wzrostu(bylo z czego zrzucac)  Laughing

Fakt ,było z czego zrzucać   Exclamation. Dużo tkanki tłuszczowej. Należy się Nobel  Laughing
W innych przypadkach - tylko wynik zamknięcia w bunkrze  Laughing Bez jedzenia i bez picia  Idea
Bo jak zaznaczyłam wcześniej ,nawet na głodówce nie obserwuje się takich szybkich spadków wagi. To wręcz nie zdrowo  Cool ....
Ludzie chorzy na raka (i to w ostatnim stadium) tak "spadają".
Pozdro.  Cool

Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #126 : 2007-05-25, 13:38:37 »

chudnie sie tez,
gdy proporcja  tluszczu wzgledem bialka wynosi jak 1:1,i ograniczy sie spozycie wegli,

czesto tak jest,gdy czlowieka spotykaja jakies zmartwienia lub niepowodzenia,
to podswiadomie wybiera inne produkty,a tym samym ,prop.bialka i tluszczu w posilkach ulegaja korzystnej zmianie,
czyli  zmienia swoje dotychczysowe odzywianie  na inne ,
lub ogranicza ilosc pozywienia i wtedy tez chudnie Smile
Zapisane
nik
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #127 : 2007-05-25, 17:41:29 »




...Kiedy w pierwszym miesi±cu ¯O schud³am 10 kg
Marishka

Czy ona by³a zamkniêta w jakim¶ bunkrze ? Shocked i nic nie jad³a? Shocked
Mo¿na schudn±æ w przeci±gu mies. 10 kg,ale jak siê ma raka ,bo chyba nawet na g³odówce, tak drastycznie z wagi siê nie spada Shocked Laughing ,nie mówi±c o tym ,¿e na ¯O siê spo¿ywa codziennie Wink


Na DO mozna chudnac szybciej niz na glodowce (calkowitej). To niemozliwe ale tak jest. Pozdrawiam.
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #128 : 2007-05-25, 20:33:03 »


Na DO mozna chudnac szybciej niz na glodowce (calkowitej). To niemozliwe ale tak jest. Pozdrawiam.

No faktycznie ! Może też dlatego ,że ma się tak dużą nadwagę ,wtedy jest z czego schudnąć  Idea
Ja będąc w ciąży przytyłam z 45kg do  61! Mój kręgosłup to odczuł.Po porodzie szybko wróciłam do wagi 45kg.Ale to nie to samo ,co otyłość taka "sama w sobie" ,bo ja byłam w ciąży.
Pozdrawiam również.
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #129 : 2007-05-25, 22:45:22 »

Męczy ? mnie jedno zdanie z książki o tym aby próbować dojść do diety człowieka pierowtnego i zestawienie tego ze zdaniem,J.K.,że nie wolno pościć ani głodować. Czy te obie myśli mają związek z tym jak żyli dawniej ludzie? Tzn. mechanizmy robienia zapasów przez organizm i wykorzystywanie ich jak nie ma co jeść to by była prawda? A obecnie jedząc źle już tak nie potrafimy albo długo uczymy nasz organizm.patrz lekarka może wytrzymać na smalcu chyba do godziny  17 -tej a moja mama tylko do 13?Chyba dobrze zapamiętałam tę 17-tą.

Męczy? ze znakiem zapytania bo to mnie męczy w pozytywnym sensie.Wiem,że mam jakąś? myśl,że coś mój mózg przetwarza ale nie do końca wiem jak to wyrazić. Z tym powyżej właśnie tak mam. Dlaczego dr.Ewa szuka osób,które mogą jeść raz dziennie albo nie jeść wcale kilka dni czy dłużej? Chodzi o odbudowanie tych umiejętności przez organizm? Czy w tym jest jeszcze coś głębszego o co chodzi a czego jeszcze nie "kumam". I jak może to wykorzystać organizm małego dziecka jak odmawia jedzenia przez kilka dni jak pisała chyba elmo? Co wtedy robi,uczy się, rozwija organizm czy instynktownie doprowadza do równowagi swoje wewnętrzne narządy i jego napędy.
Dziś jak jest gorąco oglądałam paluszek Bartka z naczyniakiem i 1. był dość chudy nie spuchnięty w stosunku do poprzednich dni co 5 dni i co 4 dni jak jadł 2. prawie nie było widać zasinień na paluszku. A przecież powinno być gorzej bo przeszedł na co 3 dni. Jutro sprawdzę plecy bo o naczyniaku tam zapomniałam. A kiedyś było tak ,że jak było gorąco to z samego upału i chodzenia naczyniak w stopie był większy?Ale wtedy jeszcze jadł po staremu-Rok temu. Pozdrawiam.
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #130 : 2007-05-26, 07:36:32 »

Dlaczego dr.Ewa szuka osób,które mogą jeść raz dziennie albo nie jeść wcale kilka dni czy dłużej?

Ewa,na pewno są takie osoby.Tylko to czy nie chcą jeść kilka dni lub jeść raz dziennie nie jest stanem patologicznym?
Czy człowiek nie powinien odczuwać normalnie głód?
Pytam ,bo czasem mam takie dni,a jak odżywiałam się inaczej (chleb,słodycze,owoce,warzywa) ,to "ssało" mnie po krótkim czasie od spożycia pokarmu.
I porównuję sobie tamten okres z tym i są wielkie różnice  Shocked .
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #131 : 2007-05-26, 07:54:18 »

Dodam jeszcze,że moje dzieci wczoraj (bardzo gorąco) zjadły rano omleta i obiadu nie chciały ,więc nie zmuszałam ich do jedzenia ( normalnie ,wcześniej bym to robiła z obawy ,że takie niejedzenie im zaszkodzi ) , jedynie co to piły.Po południu o godz 17 -stej ,poszliśmy na klasowe ognisko i tam zjadły trochę kiełbasy pieczonej ,ale dosłownie trochę .I z wczorajszego dnia wynikało tylko to ,że tak na prawdę ,że zjadły tego omleta z ogórkami i piły.

Ps.Jak to się zmieniło  Idea jeszcze nie tak dawno martwiłabym się /panikowała/,że nie chcą jeść ,a teraz spokojnie do tego podchodzę i nie denerwuję siebie ani  moich dzieci Wink . Tego nauczyłam się tutaj na tym Forum ,dzięki Ewa !
Pozdrawiam serdecznie.
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #132 : 2007-05-26, 13:50:06 »

Na DO mozna chudnac szybciej niz na glodowce (calkowitej).

Nieprawda. Pacjentka na głodówce całkowtej schudła mi 7 kg w 14 dni.
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #133 : 2007-05-26, 14:00:21 »

Na DO mozna chudnac szybciej niz na glodowce (calkowitej).

Nieprawda. Pacjentka na głodówce całkowtej schudła mi 7 kg w 14 dni.

Może to zależy ile kto ma do zrzucenia?
Bo ja też słyszałam ,ze na głodówce przez pierwsze dni (np. 3 dni) się chudnie ,a potem waga się stabilizuje ;mnie to poniekąd dziwi ,ponieważ w czasie głodówki nie dostarczamy org. żadnego pożywienia  Shocked  ,a mimo to ludzie ci nie chudną (czytałam) .Ale jak wspomniałam jest to dla mnie conajmniej dziwne  Shocked
 
Natomiast ,na prawdę trudno mi jest w to uwierzyć ,aby zdrowy człowiek schudł w przeciągu miesiąca 10kg (nawet na DO) . Dla mnie jest to zwyczajny kit  Laughing  .Chyba ,że ta osoba była chora;nie mogła jeść ,spać ,jakaś nerwica itp. (to całkiem możliwe) ,ale nie u zdrowej osoby ,która by się odżywiała normalnie (ŻO).



Zapisane
grizzly
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #134 : 2007-05-26, 14:26:13 »

Na DO mozna chudnac szybciej niz na glodowce (calkowitej).
Nieprawda. Pacjentka na głodówce całkowtej schudła mi 7 kg w 14 dni.

Potwierdzam w 100% wersje  lekarki.
Wynika to z elementarnych praw.(mamy na mysli mase ciala bez wody)

Jednak gdyby  pacjent oprucz nadwagi mial  obrzeki, wtedy  moglyby  one na DO zmniejszyc sie, co w efekcie daloby wieksza utrate wagi, , lecz dzialoby sie tak nie z powodu "chudniecia".


Jest to doskonaly przyklad, na to, jak moga powstac "legendy" na temat ZO i DO.

Generalnie stanowczo odradzam prowadzenie jakiejkolwiek diety,
 a szczegolnie ZO i DO bez stalego nadzoru specjalisty lekarza.

Wiekszosc samodzielnych eksperymentow prowadzi
do "karykaturalnych efektow" takiego postepowania.

Dodatkowo deprecjonuje to wartosc diet "niskoweglowodanowych"

Zapisane
grizzly
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #135 : 2007-05-26, 14:34:10 »

Natomiast ,na prawdę trudno mi jest w to uwierzyć ,aby zdrowy człowiek schudł w przeciągu miesiąca 10kg (nawet na DO) . Dla mnie jest to zwyczajny kit  Laughing  .Chyba ,że ta osoba była chora;nie mogła jeść ,spać ,jakaś nerwica itp. (to całkiem możliwe) ,ale nie u zdrowej osoby ,która by się odżywiała normalnie (ŻO).

Faktycznie jest to niewiarygodne Very Happy

Ale prawda jest taka, ze  mozna podczas stosowania ZO stracic nie 10 ale 20 kg w ciagu miesiaca.

Jednak wymaga to WIEDZY. Very Happy
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #136 : 2007-05-26, 14:39:59 »



Generalnie stanowczo odradzam prowadzenie jakiejkolwiek diety,
 a szczegolnie ZO i DO bez stalego nadzoru specjalisty lekarza.




Jak to stanowczo odradzasz stosowanie ŻO bez stałego nadzoru lekarza ?  Shocked
Czy uważasz ,że   normalne żywienie jakim jest ŻO jest czymś niebezpiecznym ,przez co musimy być pod nadzorem lekarza?  Shocked ,bez przesady  Laughing .

Zgadzam się z tym , jeśli chodzi o DO . Gdzie DO jest stosowane u chorych osób,które faktycznie muszą być pod nadzorem specjalisty ,aby nie popełniać błędów ,które mogłyby pogorszyć sytuację ,ale nie z ŻO .Nie popadaj w paranoje i nie rób z normalnego żywienia czegoś "niestworzonego"  Shocked  Laughing

Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #137 : 2007-05-26, 14:42:08 »



Faktycznie jest to niewiarygodne Very Happy

Ale prawda jest taka, ze  mozna podczas stosowania ZO stracic nie 10 ale 20 kg w ciagu miesiaca.

Pisałam ,że mozliwe jest to ,jeśli się ma dużą nadwagę . Very Happy

Cytuj
Jednak wymaga to WIEDZY. Very Happy

tak ,tak  Very Happy zwłaszcza Twojej  Laughing
Zapisane
Rudka
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #138 : 2007-05-27, 03:16:14 »

 też jestem zadziwiona takim tempem chudnięcia .
 Ja jak poznałam diete optymalną w 2001 r,przytyłam 5 kg chyba żle zrozumiałam ,
 wydawało mi sie ,ze moge dowoli mięso i tłuszczyki a liczyc tylko węgle .
   Udało sie w połowie -bo wróciło zdrowie .
   w 2004 -zapoznałam sie z komputerem ,latałam po dietach forach -
   zaopatrzyłam sie w ołówek i notes i wtedy zrozumiałam ,że  za duzo jadam .
   więc  zaczełam od norweskiej -[jajowej] -wytrzymałam tydzien -ale kilo straciłam .
   Potem liczyłam wszystko tłuszcze ,białaka ,węgle  i kalorie . wychodziło ok  50--80-40
    kalorycznie ok 1100-1300 . Równiutki rok . Głodna kładłam sie i głodna wstawałam.
     makabra  :(chudłam tylko kilogram na miesiąc . Skończyłam chudnąc w grudniu
 i tak mi zostało . Potem juz nieco odpuściłam sobie -straciłam cierpliwość
     bo zniszczyłam włosy . Zaczęłam podjadać owoce i lody -oczywiście dalej ograniczałam węgle
    no , przytyłam tylko 2 kg  . Bardzo sie pilnuje, bo wiem ,ze chwila nieuwagi
      to kilo do przodu .
  Dlatego myśle ,że faktycznie -chyba kazde z nas z innej gliny .
  Mariszce sie udało -tylko dalej nie rozumiem - jak z tym wejrzeniem w siebie.
 im więcej czytam ,to głupieje . chciałabym sobie coś przypomnieć -w zasadzie duzo pamiętam
    tylko nic mi te przypominania nie dają. Chyba wolałabym odświezyć
      tą nowsza pamięć ,która mi bardzo szwankuje. lecytyna nie pomaga.
 
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #139 : 2007-05-27, 08:43:25 »

[quote author=Rudka link=topic=1122

  Mariszce sie udało -tylko dalej nie rozumiem -   jak z tym wejrzeniem w siebie.
 im więcej czytam ,to głupieje . chciałabym sobie coś przypomnieć -w zasadzie duzo pamiętam.....
 
Tak Rudka ,nie wejrzałaś w siebie i dlatego teraz masz problemy z utrzymaniem wagi  Sad  Musisz się pilnować ,żeby nie ulec pokusie  Sad Takie życie jest "ciągłą walką o przetrwanie".Myślę ,że to nie rozwiązane problemy z dzieciństwa.Widzisz Marishka rozwiązała swoje i tak pięknie schudła  Laughing
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 [7] 8 9 10 11 12 ... 42 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.039 sekund z 17 zapytaniami.