Autor
|
Wtek: Książka Ewy (Przeczytany 449113 razy)
|
Tymon
Go
|
Pasjonująca lektura prezentująca nowatorskie podejście do procesu leczenia. Autorka udowadnia, że to co jemy, ma istotny wpływ na funkcjonowanie organizmu i nasze zachowanie. Nawyki żywieniowe warto więc co jakiś czas weryfikować, urozmaicając sobie w sposób przyjemny życie? Autorka poprzez swoją opisaną w tej książce dietę dobrych i złych produktów zmierza do diety idealnej, która doprowadza do całkowitego zdrowia fizycznego i likwiduje przypadłości, których często nawet nie zauważamy, nad którymi przechodzimy do porządku dziennego, mówiąc, że jesteśmy zdrowi...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MONIKAW
Go
|
Tak to bardzo ciekawa i pouczająca lektura jestem w trakcie czytania. Chwalę sobie bardzo rady i zaangażowanie pani Ewy to dobrze, że jest tutaj z nami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MW
Go
|
Pani Doktor wspaniale podnosi atrakcyjność tego forum swoimi fachowymi poradami i wypowiedziami na różne tematy. Wcześniej wiele osób narzekało, że nie wypowiada się tu żaden lekarz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
Przebywając na forum -wogóle nie potrzebuje narzucac sie słuzbie zdrowia. tu sa wszystkie najlepsze porady niekoniecznie dla mnie -ale z nich korzystam bo mam rodzine . Też jestem pełna podziwu dla pani Ewy -bo pracuje ,rodzina i jeszcze udziela sie na forum.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Uponstar
Go
|
Pani Ewa to Ciepła kobieta jest.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krystyna*Opty*
Go
|
Ja rownież uważam, że obecność i aktywność dr Ewy jest tutaj i w sieci bardzo pożyteczna. Szkoda, że inni lekarze nie znajdują czasu na forumowe dyskusje o żywieniu optymalnym.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Dziękuję Ewo za za trafne porady. Gdybyś się nie pojawiła na tym forum w 2006 to kiepsko byłoby ze mną.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Moze,my wszyscy co dziekujemy Ewie za wsparcie i porade jestesmy lub bylismy niedowiarkami?????? Jak zwal ,tak zwal...... ja tez dziekuje. Rudka zapomnialas dodac,ze ma czas na czyt.ksiazek i tysiace innych zajec,bo ona umie krasc energie od swoich pacjentow!!!!!OCZYWISCIE ZART
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zdrowa
Go
|
Mnie wystarczyła książka dr Kwaśniewskiego. A ŻO stosuję 9-ty rok bez problemu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
A mnie dopieo oświecia lekarka, że nie wszystkie produkty dobre są dobre dla WSZYSTKICH.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Nie przeczytałam jeszcze rozdziału Podstawy Biochemii ale reszta już raz przeczytana.Ile jeszcze razy będę musiała przeczytać,żeby zapamiętać najważniejsze części.Może zapamiętam stosując praktycznie dietę dobrych i złych produktów na synu?Ja mam mleczne i zboża też do przyzwyczajenia dla swojego organizmu bo chciałabym je czasami móc zjeść. Czy ktoś potiwerdzi to co wydaje mi się,mam stare wydanie książki o DO i tam generalnie jest napisane,że zboża są niedobre i jak komuś szkodzą to ma ich nie jeść. Ale nie było podanego sposobu,w jaki można by je było jeść a dr.Ewa ten sposób podaje. Po co się więc licytować ,ja stosuję dobrze DO i mi nie szkodzą inni coś wymyślają i dlatego jest źle. Myślę,że oboje mogą mieć rację i w tym,że ktoś ma nie jeść jak nie może i w tym,że można przyzwyczaić organizm.Ale nawet jak się przyzywczai to nie można zjeść góry masła czy cysterny mleka.Do tego różnorodność-u obojga , w końcu Przepisy w Książce Kucharskiej są nie tylko po to aby komuś się nie nudziły same jaja czy ser ale może też z innych powodów, np. na potwierdzenie wniosków dr.Ewy, w ońcu dr.Kwaśniewski nigdy nie powiedział,że jest wszystkowiedzący i też prezentuje nowe artykuły na temat kolejnych chorób. Panta rei. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
mam mleczne i zboża też do przyzwyczajenia dla swojego organizmu bo chciałabym je czasami móc zjeść. Mleczne mozna jesc,ze wzgledu na cukier mleczny co jakis czas,np. raz na tydzien. Zboza,wyraznie podkresla lekarka sa szkodliwe.Nawet te bezglutenowe. Jezeli jestes zdrowa i masz wielka ochote na odrobine zboza tez mozna zjadac.Byleby nie codziennie. Prod.zbozowe nie zawieraja zadnych witamin ani enzymow.Bialka ze zboza podtruwaja organizm. Ksiazka Ewy oraz J.K.uczy nas sluchania siebie. Jednak smakiem nie powinnismy sie kierowac. Krotki przyklad:pewna osoba zrobila pasztet.Smakowal wysmienicie.Przypadkowo zobaczylam z jakich prod.byl pieczony/bula i mieso kurczaka,ani sladu tluszczu czy watrobki/.Wtedy bylam juz na diecie J.K.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szymon
Go
|
Ja również dołączę się do powyższych ciepłych słów zacytowanych powyżej...
A tak na marginesie znalazłby się może ktoś, kto wprowadziłby książkę pani Doktor do bazy biblionetka.pl. I wszystkie te komentarze pod książką oraz na tamtym forum. Myślę, że miałoby to wymiar, że się tak wyrażę, ewangelizacyjny...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Co czwarty Polak może cierpieć na alergię Co czwarty Polak może cierpieć na alergię, co dziesiąty może chorować na astmę, a blisko 70 proc. chorych na alergie może nie mieć postawionego prawidłowego rozpoznania. Takie są wstępne wyniki badań przeprowadzanych w Polsce w ramach projektu Epidemiologia Chorób Alergicznych w Polsce (ECAP).
Badania, których celem jest poznanie poziomu zachorowalności na alergie w największych aglomeracjach miejskich w Polsce, prowadzi Zakład Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych Akademii Medycznej w Warszawie pod kierownictwem profesora Bolesława Samolińskiego. - Znaczenie badań jest olbrzymie, ponieważ na podstawie ich wyników będziemy wiedzieli, jaka jest skala problemu, jaki jest wpływ środowiska na występowanie alergii, jak pacjenci się leczą i jak są leczeni - powiedział podczas konferencji prasowej prof. Samoliński.
Badania przeprowadzono już w Warszawie, Lublinie i Katowicach oraz w powiatach krasnostawskim i zamojskim. W najbliższych dniach rozpoczną się w aglomeracji krakowskiej. Do 2,5 tys. mieszkańców Krakowa, wytypowanych według danych z programu PESEL, trafią ankieterzy z prośbą o wypełnienie ankiety. 800 osób z badanych zostanie zaproszonych na badania laboratoryjne. Pozwolą one ustalić, czy odczucia pacjentów pokrywają się z ich stanem zdrowia.
W maju badani będą mieszkańcy Gdańska, jesienią - Białegostoku i Poznania, a na początku 2008 roku mieszkańcy Wrocławia. Dotychczas przebadano już 9 tys. osób; łącznie przebadanych zostanie 22,5 tys. osób.
- Z już wykonanych badań wynika, że na alergiczny katar sienny cierpi co trzeci-czwarty Polak, a na astmę do 10 proc. ludności - powiedział prof. Bolesław Samoliński. Jak podkreślił, kolejny problem, który się z nich wyłania, polega na tym, że zaledwie jeden na trzech pacjentów, którzy mają objawy alergii, ma postawione prawidłowe rozpoznanie. - To jest duży problem. Jeden na trzech, którzy mają objawy, ma postawione rozpoznanie. To znaczy, że 60-70 proc. pacjentów ma objawy, a nie ma postawionego rozpoznania - podkreślił prof. Samoliński. Jak dodał, badania pozwolą poznać rangę i rodzaj problemu i w zależności od tego kształtować politykę leczenia i profilaktyki.
Pytany przez dziennikarzy, gdzie najzdrowiej jest mieszkać, by nie zachorować na alergię, prof. Samoliński wyjaśnił, że "najlepiej jest mieszkać w czystym, zdrowym środowisku". - Okazuje się, że tam, gdzie jest najwięcej alergenów, czyli na wsi, gdzie mamy koty, psy, siano, zboża, drzewa i inne alergeny, jest zdecydowanie mniej alergii niż tam, gdzie tych alergenów jest mniej, czyli w mieście. Wpływają na to inne czynniki, jak np. zanieczyszczenie powietrza, powodując wzmocnienie dla potencjalnych alergików nabycia alergii - wyjaśnił prof. Samoliński.
Projekt ECAP realizowany jest z inicjatywy Ministerstwa Zdrowia i stanowi kontynuację ogólnoeuropejskich badań European Community Respiratory Health Survey II (ECRHS II) oraz International Study of Asthma and Allergies in Childhood (ISAAC). To największe i najważniejsze przedsięwzięcie tego rodzaju w Polsce. To również jedno z największych badań alergologicznych w Europie.
- Badania w 70 proc. finansuje minister nauki, 30 proc. minister zdrowia, ale rozmiar badań jest tak duży, że wsparcia udzielają różne instytucje - powiedział prof. Bolesław Samoliński, kierownik przeprowadzającego badania Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych Akademii Medycznej w Warszawie.
..jeszcze raz caly artykul!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zdrowa
Go
|
Co czwarty Polak może cierpieć na alergię Co czwarty Polak może cierpieć na alergię, co dziesiąty może chorować na astmę, a blisko 70 proc. chorych na alergie może nie mieć postawionego prawidłowego rozpoznania. Takie są wstępne wyniki badań przeprowadzanych w Polsce w ramach projektu Epidemiologia Chorób Alergicznych w Polsce (ECAP).
Badania, których celem jest poznanie poziomu zachorowalności na alergie w największych aglomeracjach miejskich w Polsce, prowadzi Zakład Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych Akademii Medycznej w Warszawie pod kierownictwem profesora Bolesława Samolińskiego. - Znaczenie badań jest olbrzymie, ponieważ na podstawie ich wyników będziemy wiedzieli, jaka jest skala problemu, jaki jest wpływ środowiska na występowanie alergii, jak pacjenci się leczą i jak są leczeni - powiedział podczas konferencji prasowej prof. Samoliński.
Badania przeprowadzono już w Warszawie, Lublinie i Katowicach oraz w powiatach krasnostawskim i zamojskim. W najbliższych dniach rozpoczną się w aglomeracji krakowskiej. Do 2,5 tys. mieszkańców Krakowa, wytypowanych według danych z programu PESEL, trafią ankieterzy z prośbą o wypełnienie ankiety. 800 osób z badanych zostanie zaproszonych na badania laboratoryjne. Pozwolą one ustalić, czy odczucia pacjentów pokrywają się z ich stanem zdrowia.
W maju badani będą mieszkańcy Gdańska, jesienią - Białegostoku i Poznania, a na początku 2008 roku mieszkańcy Wrocławia. Dotychczas przebadano już 9 tys. osób; łącznie przebadanych zostanie 22,5 tys. osób.
- Z już wykonanych badań wynika, że na alergiczny katar sienny cierpi co trzeci-czwarty Polak, a na astmę do 10 proc. ludności - powiedział prof. Bolesław Samoliński. Jak podkreślił, kolejny problem, który się z nich wyłania, polega na tym, że zaledwie jeden na trzech pacjentów, którzy mają objawy alergii, ma postawione prawidłowe rozpoznanie. - To jest duży problem. Jeden na trzech, którzy mają objawy, ma postawione rozpoznanie. To znaczy, że 60-70 proc. pacjentów ma objawy, a nie ma postawionego rozpoznania - podkreślił prof. Samoliński. Jak dodał, badania pozwolą poznać rangę i rodzaj problemu i w zależności od tego kształtować politykę leczenia i profilaktyki.
Pytany przez dziennikarzy, gdzie najzdrowiej jest mieszkać, by nie zachorować na alergię, prof. Samoliński wyjaśnił, że "najlepiej jest mieszkać w czystym, zdrowym środowisku". - Okazuje się, że tam, gdzie jest najwięcej alergenów, czyli na wsi, gdzie mamy koty, psy, siano, zboża, drzewa i inne alergeny, jest zdecydowanie mniej alergii niż tam, gdzie tych alergenów jest mniej, czyli w mieście. Wpływają na to inne czynniki, jak np. zanieczyszczenie powietrza, powodując wzmocnienie dla potencjalnych alergików nabycia alergii - wyjaśnił prof. Samoliński.
Projekt ECAP realizowany jest z inicjatywy Ministerstwa Zdrowia i stanowi kontynuację ogólnoeuropejskich badań European Community Respiratory Health Survey II (ECRHS II) oraz International Study of Asthma and Allergies in Childhood (ISAAC). To największe i najważniejsze przedsięwzięcie tego rodzaju w Polsce. To również jedno z największych badań alergologicznych w Europie.
- Badania w 70 proc. finansuje minister nauki, 30 proc. minister zdrowia, ale rozmiar badań jest tak duży, że wsparcia udzielają różne instytucje - powiedział prof. Bolesław Samoliński, kierownik przeprowadzającego badania Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych Akademii Medycznej w Warszawie.
..jeszcze raz caly artykul!
I marnotrawią pieniądze. Lepiej by przeprowadzili badania nad ŻO. No nie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Czytałam ten artykuł.Śmieszy mnie o tej wsi bo jakby zrobili badania co jedzą na wsi a co w mieście oprócz jakieś tam ankiety też by im wyszły różnice. Właśnie wczoraj udało mi się kupić od dziadka jednego z dzieci autystycznych z przedszkola, do którego chodzi mój syn kurę wiejską. Kurczę, pierwszy raz widzę taki rosół-tyle tłuszczu! żółty tłuszcz na kurze, inaczej wyglądające mięso. A smak, niewiadomo jak to połknąć zupełnie inne doznania smakowe. Porównać do rosołu z drobiu ze sklepu-jakbym piła kostkę bulionową. Fe!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Wracając do tematu .Efekt po 8 tygodniach rotacji mlecznych i zbożowych u mojego syna. Podczas badania w szpitalu wczoraj na chlorki Pani ,która wykonywała mu poprzednie badania stwierdziła,że poprawiła się Bartkowi cera na rękach. Faktycznie kiedyś była podobna do gęsiej skórki trochę cała w lekkich wzgórkach. Teraz raczej gładka. Jeszcze pupa jest do leczenia bo jak mu coś przeszkadzało np. bezglutenowe pieczywo to m.in ma wypryski na skórze na pupie(kilka raz y dziennie luźne kupki-nie biegunka) a to zdaniem wg bardzo doświadczonej pediatry mojego syna(mówiła o tym z 2 lata wstecz, objaw reakcji alergicznej jelit i organizmu na alergen.(kiedy syn miał kilka miesięcy zobaczyła jego bardzo dłłuugie rzęsy i stwierdziła,że wg alergologii jest to skłonność do alergii i żeby ostrożne postępować z jedzeniem , obserwować skórę, sprawdziło się w późniejszym czasie)Napiszcie jakieś ciekawe objawy ze swoich diet rotacyjnych.Pewnie jeszcze kilka rzeczy Pani Ewa by chciała zweryfikować. I NAPISAC DRUGĄ KSIĄŻKĘ z nowymi spostrzeżeniami. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tymon
Go
|
Cyt.: "Pewnie jeszcze kilka rzeczy Pani Ewa by chciała zweryfikować. I NAPISAĆ DRUGĄ KSIĄŻKĘ z nowymi spostrzeżeniami." Myślę, że to bardzo dobry pomysł.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Roch
Go
|
Ja tez bardzo dziekuje za ksiazke. Bylam na zywieniu optymalnym od roku ale zaczelam sie martwic jakie produkty dawac dzieciom,ktore mialy sie niedlogo pojawic.Po rotacjach i eliminacjach zycie stalo sie prostrze i jedzenie ''trudnych do zjedzenia''produkow duzo latwiejsze. Wiele dolegliwosci minelo i samopoczucie wzroslo,a ukladanie jadlospisow dla maluchow nie sprawialo zadnych problemow. Dwoch moich malutkich synkow uniknelo problemow zwiazanych z nietolerancja bialkowa. Udalo nam sie ja wykryc zaraz po urodzeniu,i dzieci sa na diecie""optymalnej pani Ewy''od samego poczatku. Starszy ma 3 lata mlodszy 9 miesiecy-obaj zdrowi,szczesliwi;nie lapia infekcji,zadrapania wszelkiego rodzaju goja sie w blyskawiczny sposob,nie pluja jedzeniem,nie wymiotuja,jak maja dosc to koncza jedzenie,jakjest cos czego nie chca(wyjatkowo) nie zmuszam,zawsze wybieraja produkty optymalne(Tak same z siebie). Obserwuje ten proces i sama jestemzaskoczona i zachwycona prostota procesu. Wazne:codzien 1-2 zolteczek i nie wiecej niz 1-2 rodzajow bialek,gluten co 3-4 dni,nabial-u starszego tak samo lub rzadziej. Bardzo Pani doktor Ewie jestem wdzieczna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|