Autor
|
Wtek: Książka Ewy (Przeczytany 452632 razy)
|
sylwiazłodzi
Go
|
Do lekarki. Pani Ewo jeszcze jedno pytanie.tylko chyba trudno mi będzie to sformułować ale spróbuję. Ponieważ dość schudłam wychodzi na to odkąd zaczęłam ,że 5 kilo. Mam problem bo teraz moje pośladki odczuwam jakby bez mięsni i bardzo szybko mnie bola jak siedzę w biurze a jak siadam na czymś twardym to jakby kości wbijały mi się w posladki i na kości ogonowej sobie podrażniam skórę bo ona mi przeszkadza. Czasami mam wrażenie jakby było lepiej i posladki mi tak nie przeszkadzają czuję sie wtedy jakby mi się mięśnie napompowały.O co może chodzić, jem czegoś za mało,za dużo czy jeszcze powinnam dołożyć jakieś ćwiczenia fiz. Szczególnie mi to przeszkadza jak np. przyjdę głodna z pracy bo przyjeżdza szef i z nerów nie jem.Jak jestem głodna zauważyłam,że boli mnie po prawej stronie kość ta z przodu która jest po obu stronach łączące się z szyją oj, nie znam nazwy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomkiewicz
Go
|
a jak siadam na czymś twardym to jakby kości wbijały mi się w posladki Ja też mam podobnie Kiedy w pierwszym miesiącu ŻO schudłam 10 kg i utrzymywałam stabilną wagę przez rok, jakoś nie zauważałam tej niewygody, natomiast w ostatnich kilku miesiącach ubyło mi kolejne 3-4 kg i teraz mam odczucia "pośladkowe" podobne do Twoich. Poprostu tkanki tłuszczowej nam z tego pięknego miejsca ubyło i bardziej odczuwamy każdą twrdość. Ja w każdym bądź razie nie poznaję własnych pośladków (w pozytywnym sensie, rzecz jasna) Marishka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Gdzie lezy prawda? Jedni sa na D.O./Z.O. i chudna (ja tez). Drudzy mowia ze wszystko licza, waza i kilogramow im przybywa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
...Kiedy w pierwszym miesiącu ŻO schudłam 10 kg Marishka
Czy ona była zamknięta w jakimś bunkrze ? i nic nie jadła? Można schudnąć w przeciągu mies. 10 kg,ale jak się ma raka ,bo chyba nawet na głodówce, tak drastycznie z wagi się nie spada ,nie mówiąc o tym ,że na ŻO się spożywa codziennie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Adiqq
Go
|
Nie trzeba byc w zadnym bunkrze.... ja tez spadlem w ciagu miesiaca prawie 10kg, powiem inaczej, przez 2 tygodnie schudlem tylko 2kg, bo sie przejadalem itd. Po poradzie na forum, zmienilem troche diete i w ciagu nastepnych 2 tygodni schudlem okolo 7kg. Fakt, mialem duza nadwage, 115kg przyn 180cm wzrostu(bylo z czego zrzucac)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Fakt, mialem duza nadwage, 115kg przyn 180cm wzrostu(bylo z czego zrzucac) Fakt ,było z czego zrzucać . Dużo tkanki tłuszczowej. Należy się Nobel W innych przypadkach - tylko wynik zamknięcia w bunkrze Bez jedzenia i bez picia Bo jak zaznaczyłam wcześniej ,nawet na głodówce nie obserwuje się takich szybkich spadków wagi. To wręcz nie zdrowo .... Ludzie chorzy na raka (i to w ostatnim stadium) tak "spadają". Pozdro.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
chudnie sie tez, gdy proporcja tluszczu wzgledem bialka wynosi jak 1:1,i ograniczy sie spozycie wegli, czesto tak jest,gdy czlowieka spotykaja jakies zmartwienia lub niepowodzenia, to podswiadomie wybiera inne produkty,a tym samym ,prop.bialka i tluszczu w posilkach ulegaja korzystnej zmianie, czyli zmienia swoje dotychczysowe odzywianie na inne , lub ogranicza ilosc pozywienia i wtedy tez chudnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nik
Go
|
...Kiedy w pierwszym miesi±cu ¯O schud³am 10 kg Marishka
Czy ona by³a zamkniêta w jakim¶ bunkrze ? i nic nie jad³a? Mo¿na schudn±æ w przeci±gu mies. 10 kg,ale jak siê ma raka ,bo chyba nawet na g³odówce, tak drastycznie z wagi siê nie spada ,nie mówi±c o tym ,¿e na ¯O siê spo¿ywa codziennie Na DO mozna chudnac szybciej niz na glodowce (calkowitej). To niemozliwe ale tak jest. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Na DO mozna chudnac szybciej niz na glodowce (calkowitej). To niemozliwe ale tak jest. Pozdrawiam.
No faktycznie ! Może też dlatego ,że ma się tak dużą nadwagę ,wtedy jest z czego schudnąć Ja będąc w ciąży przytyłam z 45kg do 61! Mój kręgosłup to odczuł.Po porodzie szybko wróciłam do wagi 45kg.Ale to nie to samo ,co otyłość taka "sama w sobie" ,bo ja byłam w ciąży. Pozdrawiam również.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sylwiazłodzi
Go
|
Męczy ? mnie jedno zdanie z książki o tym aby próbować dojść do diety człowieka pierowtnego i zestawienie tego ze zdaniem,J.K.,że nie wolno pościć ani głodować. Czy te obie myśli mają związek z tym jak żyli dawniej ludzie? Tzn. mechanizmy robienia zapasów przez organizm i wykorzystywanie ich jak nie ma co jeść to by była prawda? A obecnie jedząc źle już tak nie potrafimy albo długo uczymy nasz organizm.patrz lekarka może wytrzymać na smalcu chyba do godziny 17 -tej a moja mama tylko do 13?Chyba dobrze zapamiętałam tę 17-tą.
Męczy? ze znakiem zapytania bo to mnie męczy w pozytywnym sensie.Wiem,że mam jakąś? myśl,że coś mój mózg przetwarza ale nie do końca wiem jak to wyrazić. Z tym powyżej właśnie tak mam. Dlaczego dr.Ewa szuka osób,które mogą jeść raz dziennie albo nie jeść wcale kilka dni czy dłużej? Chodzi o odbudowanie tych umiejętności przez organizm? Czy w tym jest jeszcze coś głębszego o co chodzi a czego jeszcze nie "kumam". I jak może to wykorzystać organizm małego dziecka jak odmawia jedzenia przez kilka dni jak pisała chyba elmo? Co wtedy robi,uczy się, rozwija organizm czy instynktownie doprowadza do równowagi swoje wewnętrzne narządy i jego napędy. Dziś jak jest gorąco oglądałam paluszek Bartka z naczyniakiem i 1. był dość chudy nie spuchnięty w stosunku do poprzednich dni co 5 dni i co 4 dni jak jadł 2. prawie nie było widać zasinień na paluszku. A przecież powinno być gorzej bo przeszedł na co 3 dni. Jutro sprawdzę plecy bo o naczyniaku tam zapomniałam. A kiedyś było tak ,że jak było gorąco to z samego upału i chodzenia naczyniak w stopie był większy?Ale wtedy jeszcze jadł po staremu-Rok temu. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Dlaczego dr.Ewa szuka osób,które mogą jeść raz dziennie albo nie jeść wcale kilka dni czy dłużej?
Ewa,na pewno są takie osoby.Tylko to czy nie chcą jeść kilka dni lub jeść raz dziennie nie jest stanem patologicznym? Czy człowiek nie powinien odczuwać normalnie głód? Pytam ,bo czasem mam takie dni,a jak odżywiałam się inaczej (chleb,słodycze,owoce,warzywa) ,to "ssało" mnie po krótkim czasie od spożycia pokarmu. I porównuję sobie tamten okres z tym i są wielkie różnice .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Dodam jeszcze,że moje dzieci wczoraj (bardzo gorąco) zjadły rano omleta i obiadu nie chciały ,więc nie zmuszałam ich do jedzenia ( normalnie ,wcześniej bym to robiła z obawy ,że takie niejedzenie im zaszkodzi ) , jedynie co to piły.Po południu o godz 17 -stej ,poszliśmy na klasowe ognisko i tam zjadły trochę kiełbasy pieczonej ,ale dosłownie trochę .I z wczorajszego dnia wynikało tylko to ,że tak na prawdę ,że zjadły tego omleta z ogórkami i piły. Ps.Jak to się zmieniło jeszcze nie tak dawno martwiłabym się /panikowała/,że nie chcą jeść ,a teraz spokojnie do tego podchodzę i nie denerwuję siebie ani moich dzieci . Tego nauczyłam się tutaj na tym Forum ,dzięki Ewa ! Pozdrawiam serdecznie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lekarka
Go
|
Na DO mozna chudnac szybciej niz na glodowce (calkowitej).
Nieprawda. Pacjentka na głodówce całkowtej schudła mi 7 kg w 14 dni.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Na DO mozna chudnac szybciej niz na glodowce (calkowitej).
Nieprawda. Pacjentka na głodówce całkowtej schudła mi 7 kg w 14 dni. Może to zależy ile kto ma do zrzucenia? Bo ja też słyszałam ,ze na głodówce przez pierwsze dni (np. 3 dni) się chudnie ,a potem waga się stabilizuje ;mnie to poniekąd dziwi ,ponieważ w czasie głodówki nie dostarczamy org. żadnego pożywienia ,a mimo to ludzie ci nie chudną (czytałam) .Ale jak wspomniałam jest to dla mnie conajmniej dziwne Natomiast ,na prawdę trudno mi jest w to uwierzyć ,aby zdrowy człowiek schudł w przeciągu miesiąca 10kg (nawet na DO) . Dla mnie jest to zwyczajny kit .Chyba ,że ta osoba była chora;nie mogła jeść ,spać ,jakaś nerwica itp. (to całkiem możliwe) ,ale nie u zdrowej osoby ,która by się odżywiała normalnie (ŻO).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
Na DO mozna chudnac szybciej niz na glodowce (calkowitej).
Nieprawda. Pacjentka na głodówce całkowtej schudła mi 7 kg w 14 dni. Potwierdzam w 100% wersje lekarki. Wynika to z elementarnych praw.(mamy na mysli mase ciala bez wody) Jednak gdyby pacjent oprucz nadwagi mial obrzeki, wtedy moglyby one na DO zmniejszyc sie, co w efekcie daloby wieksza utrate wagi, , lecz dzialoby sie tak nie z powodu "chudniecia". Jest to doskonaly przyklad, na to, jak moga powstac "legendy" na temat ZO i DO. Generalnie stanowczo odradzam prowadzenie jakiejkolwiek diety, a szczegolnie ZO i DO bez stalego nadzoru specjalisty lekarza. Wiekszosc samodzielnych eksperymentow prowadzi do "karykaturalnych efektow" takiego postepowania. Dodatkowo deprecjonuje to wartosc diet "niskoweglowodanowych"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grizzly
Go
|
Natomiast ,na prawdę trudno mi jest w to uwierzyć ,aby zdrowy człowiek schudł w przeciągu miesiąca 10kg (nawet na DO) . Dla mnie jest to zwyczajny kit .Chyba ,że ta osoba była chora;nie mogła jeść ,spać ,jakaś nerwica itp. (to całkiem możliwe) ,ale nie u zdrowej osoby ,która by się odżywiała normalnie (ŻO). Faktycznie jest to niewiarygodne Ale prawda jest taka, ze mozna podczas stosowania ZO stracic nie 10 ale 20 kg w ciagu miesiaca. Jednak wymaga to WIEDZY.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Generalnie stanowczo odradzam prowadzenie jakiejkolwiek diety, a szczegolnie ZO i DO bez stalego nadzoru specjalisty lekarza.
Jak to stanowczo odradzasz stosowanie ŻO bez stałego nadzoru lekarza ? Czy uważasz ,że normalne żywienie jakim jest ŻO jest czymś niebezpiecznym ,przez co musimy być pod nadzorem lekarza? ,bez przesady . Zgadzam się z tym , jeśli chodzi o DO . Gdzie DO jest stosowane u chorych osób,które faktycznie muszą być pod nadzorem specjalisty ,aby nie popełniać błędów ,które mogłyby pogorszyć sytuację ,ale nie z ŻO .Nie popadaj w paranoje i nie rób z normalnego żywienia czegoś "niestworzonego"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
elmo
Go
|
Faktycznie jest to niewiarygodne Ale prawda jest taka, ze mozna podczas stosowania ZO stracic nie 10 ale 20 kg w ciagu miesiaca. Pisałam ,że mozliwe jest to ,jeśli się ma dużą nadwagę . Jednak wymaga to WIEDZY. tak ,tak zwłaszcza Twojej
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rudka
Go
|
też jestem zadziwiona takim tempem chudnięcia . Ja jak poznałam diete optymalną w 2001 r,przytyłam 5 kg chyba żle zrozumiałam , wydawało mi sie ,ze moge dowoli mięso i tłuszczyki a liczyc tylko węgle . Udało sie w połowie -bo wróciło zdrowie . w 2004 -zapoznałam sie z komputerem ,latałam po dietach forach - zaopatrzyłam sie w ołówek i notes i wtedy zrozumiałam ,że za duzo jadam . więc zaczełam od norweskiej -[jajowej] -wytrzymałam tydzien -ale kilo straciłam . Potem liczyłam wszystko tłuszcze ,białaka ,węgle i kalorie . wychodziło ok 50--80-40 kalorycznie ok 1100-1300 . Równiutki rok . Głodna kładłam sie i głodna wstawałam. makabra :(chudłam tylko kilogram na miesiąc . Skończyłam chudnąc w grudniu i tak mi zostało . Potem juz nieco odpuściłam sobie -straciłam cierpliwość bo zniszczyłam włosy . Zaczęłam podjadać owoce i lody -oczywiście dalej ograniczałam węgle no , przytyłam tylko 2 kg . Bardzo sie pilnuje, bo wiem ,ze chwila nieuwagi to kilo do przodu . Dlatego myśle ,że faktycznie -chyba kazde z nas z innej gliny . Mariszce sie udało -tylko dalej nie rozumiem - jak z tym wejrzeniem w siebie. im więcej czytam ,to głupieje . chciałabym sobie coś przypomnieć -w zasadzie duzo pamiętam tylko nic mi te przypominania nie dają. Chyba wolałabym odświezyć tą nowsza pamięć ,która mi bardzo szwankuje. lecytyna nie pomaga.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|