forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-27, 01:04:08

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.
669769 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  Książka Ewy
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 6 7 8 9 10 [11] 12 13 14 15 16 ... 42 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Książka Ewy  (Przeczytany 452638 razy)
Ewa
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #200 : 2007-09-07, 15:42:35 »

Dlaczego masz nie jeść salcesonu?

Ja np. jadam na śniadanie ok. 3 zóltek + 1 białko jako dwa placki z powidłami, ze smietaną i wiorkami kokosowymi do smaku

Jeżeli na obiad zjem mięso +1 ziemniak z warzywami, to potem nie mam ochoty na kolację wysokobiałkową, wtedy zjadam dwa cienkie kawałki żóltego sera lub troszkę białego sera.
Jeżeli na obiad zjem boczek, to wieczorem przychodzi głód na białko i zjadam pasztet lub salceson, wędlinę.

Często jadam 2 razy dziennie. Zwykle wtedy, kiedy jestem w ruchu, a śniadanie zjadam koło południa. Jesli budze sie miedzy 7 a 8, jadam 3 razy. Dwa razy jadam tez gdy miedzy posiłkami pojadam orzeszki lub wypijam śmietankę.
Jak jestem nasycona tylko czegos mi brak wieczorem, a nie chcę zbyt późno się najadać, to zjadam pomidora.

A jeśli na sniadanie zjem jajecznicę na boczku z... pieczywem, to na obiad jem mięso z samymi warzywami, bez ziemniaka.

Jezeli na śniadanie zjem jajka i na obiad jajka, to juz nie jem miesa, to oczywiste, juz go nie potrzebuję. Przeciez mam za soba dwa pełne posiłki.
A jak zdarzy sie zgłodnieć wieczorem, to zjadam wtedy kolację i jem jakies marne białko w małej ilosci, np. ser, koktail ze smietany lub jak jestem mniej głodna, jak pisałam, pomidor lub coś w tym stylu.

To ja tak jem, ale ty nadal cierpisz na rzs. Dlatego lekarka odradza ci stanowczo mączne (dr JK też nie zaleca mącznych). Lekarka również na wszelki wypadek radzi ci rotacje mlecznych. To na wypadek, gdybys źle je tolerowała. Taka rotacja powoduje, że organizm je akceptuje.
Ja do tych zalecen nie wtracam się, bo sama nie mam powodu, by tak jeść i nie wiem, jak to działa. Ja nie komplikuję sobie życia.
Jem jak zaleca dr JK. Unikam, jak sie uda to nie jem wcale  pieczywa i mącznych, całkowicie zrezygnowałam z mleka. Smietankę piję, bo nie lubię napojów bez smietanki. Nic mi nie smakuje. Staram sie wlewać jej do herbaty lub kawy jak najmniej, zeby nie stanowiła mojego głównego białka. No jasne, że lepiej sie czuję, kiedy tej śmietanki nie popijam w ciagu dnia. Takie popijanie jest jak pojadanie, a komu słuzy pojadanie?
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #201 : 2007-09-08, 00:37:16 »

salceson mozna a nawet trzeba jesc ale b.malo i nie codziennie,
jak w danym dniu jem prod.mleczne,to w tym dniu tylko ser,smietane ale nie jem jajek ani miesa,a tylko jeszcze warzywa na smalcu lub sloninie,
mam tez dni kiedy jem tylko warzywa i boczek,
po takich dniach mam mniejsze zapotrzebowanie na jedzenie wogole,
mam dni, kiedy jem bialka wiecej,ale to reguluje moj organizm sam,
przez cale moje zycie jadalam b.malo albo zapominalam o jedzeniu,dopiero na diecie J.K nauczylam sie jesc,
teraz chce powrocic do wagi,56-57 kg,aktualnie waze 58,5kg czyli pozostalo jeszcze niewiele do zrzucenia,
jak jadlam codziennie rozne bialka i 3xdziennie,moja waga wahala sie 59-z przewaga 60kg,
od dluzszego czasu zatrzymala sie na 58,4kg, Smile
Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #202 : 2007-09-08, 12:58:34 »

Cytuj
jak jadlam codziennie rozne bialka i 3xdziennie,moja waga wahala sie 59-z przewaga 60kg
Moja waga podnosi sie tylko wtedy, kiedy pojadam miedzy posiłkami, a mianowicie piję smietankę do kawy i wsuwam orzeszki.
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #203 : 2007-09-08, 17:12:57 »

Salceson+smietana (30%), takie polaczenie jeszcze wczoraj bylo dla mnie nie do przyjecia.
A, poniewaz jestem otwarta na nowosci, dzisiaj kupilam100g. bialego salcesonu + 100g. smietany ale takiej "do krojenia", smarowane plastry salcesonu gesta smietana--pycha!
Trzyma lepiej niz omlet/jajecznica.
Z salcesonem czarnym, zapewne tez dobrze smakuje--wyprobuje w najblizszych dniach.

Waga u mnie tez idzie do gory jak jem smietane i orzeszki.
Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #204 : 2007-09-08, 19:39:06 »

Jak jem śmietane i orzeszki w posiłku, nie tyję. Tylko jak pojadam między posiłkami
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #205 : 2007-09-08, 19:43:53 »

I, to mialam na mysli !
Lubie podjadac orzeszki np. przy czytaniu, przy robotkach,ogladaniu tv., itp.
Zapisane
Adiqq
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #206 : 2007-09-09, 11:04:44 »

W całej tej mojej dyskusji cały czas przewija się salceson ale nie muszę go jeść.Kodar napisz jak wygląda Twój dzień z jajkami i bez nich bo nie mogę sobie jakoś tego wizualnie uzmysłowić. Ja np.dzisiaj jadłamtak:Rano 5 żółtek z majonezem,wątrobianka i pomidor.Obiad:żeberka,ziemniaki z majonezem i kapusta kiszona ale jaka?Wytopiłam słoninkę z cebulą do czego dałam ugotowaną kiszoną kapustę oraz kostkę galarety,którą wcześniej zrobiłam na wywarze z kości szpikowych i nóżek.Robię tak ponieważ w kapuście przemycę tłuszcz.Jak wygląda inne śniadanie z jajkami lub bez?Pozdrawiam wszystkich.

Orchidea77, moze ci to pomoże
Ja jem 2 posiłki dziennie, sporadycznie 3 (zazwyczaj jak jacys goscie sie pojawia
przykładowe menu:sniadanie: jajecznica/jajka sadzone(precyzjniej powinno być zółtkownica/zóltka sadzone) na smalcu+ewentualnie pomidory lub sałatka pomidor+cebula+oliwa z oliwek+bazylia, obiad jarzyny pieczone na na smalcu
jajka jem 2-3 dni, potem mam smaka na cos innego i zazwyczaj jem boczek lub podgardle zamiast jajek lub zeberka/karczek , zalezy co akurat mam w lodowce Smile Ostatnio eksperymentowałem z łojem ,ale smalec lepiej mi podchodzi Smile
Aha, golonko tak raz na 2 tygodnie zawsze wpadnie, mleczne raz na 2 tygodnie lub rzadziej(jak smak przyjdzie, a ze rzadko przychodzi, to nie moja wina)
Menu nie jest moze zbyt urozmaicone, ale uwielbiam tak jejsc, co ciekawe, moja żona która nie jest na DO, wiekszosc posiłków je ze mną (więc tak naprawde za chwilę będzie na DO Wink
Zapisane
orchidea77
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #207 : 2007-09-09, 11:21:59 »

Adigg wielkie dzięki za wiadomość.Takie proste jedzenie jest najlepsze i mało skomplikowane.Tylko powiedz mi ile zjadasz tych żółtek na śniadanie.I jeszcze jedno mówisz oboczku czy to jest boczek wędzony parzony do śniadania czy kolacji czy raczej jako produkt surowy jak baza obiadu.Jeśli dobrze zrozumiałam to Ty nie robisz rotacji mlecznych i w inne dni też nie jadasz masła nie pijesz śmietany.A tak jeszcze na marginesie czy też chorujesz na RZS?
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #208 : 2007-09-09, 22:42:45 »

Do  lekarki
Pani Ewo czy masaż codziennie bańkami pleców który nie powoduje sinców tylko lekkie zaczerwienienie pleców które ustępuje i plecy są normalne może być wykonywany?.Robię go mężowi od 2 dni ale pamiętam,że pisałam Pani coś ,że co kilka dni. Chcę robić mamie ale też tylko masaż bo na punkty akupunkturowe się nie odważę z jej kręgosłupem. Ile czasu można wykonywać taki masaż po całych plecach i czy codziennie?
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #209 : 2007-09-12, 13:51:03 »

Masaż jest w ogóle mile widziany.
Jak zainteresowani go lubią  Very Happy.
Można masować bańką codziennie.
Ja mierzę w ten sposób czy ktoś jest na właściwej diecie. Nie pękają mu naczynia pod bańką.
Jak się nie chce - czy nie ma czasu, to mażna masować bańką co 3-30 dni. Miarą właściwych interawałów jest powstawanie wybroczyn.
Nie ma wybroczyn - człowiej jest zdrowy. Tak najogólniej.
Siniaki mają działanie uodparniające. A wielu zrzyma się na ... upadek.
Zapisane
Syriusz
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #210 : 2007-09-12, 14:32:23 »

Do lekarki
Klania sie Gin Gin z AU.
Przeczytalem ksiazke, zajelo mi to mnustwo czasu aby to wszystko zrozumiec. Tego nie da sie czytac jak kryminalu czy tez romansidla. Jest o wiele trudniejsza od ksiazek JK ale staralem sie zrozumiec ja na tyle aby przekazac interesujaca wiedze memu choremu sasiadowi. Musze przyznac, ze to pracuje bo w ciagu kilku miesiecy jest duza poprawa w ustepowaniu jego luszczycy. Teraz mowi, ze nie moze za szybko wyzdrowiec bo moga zabrac mu rente a facetowi brakuje do emerytury jeszcze kilka lat. W kazdym razie wykorzystalem wiedze zawarta w Pani ksiazce. Co do mlecznych to od nowa zaczalem doic moja zywicielke bo bez prawdziwych wyrobow mlecznych trudno zyc na tym zadupiu. A do jajecznicy i do obiadu najlepsza szklanka swiezego mleka. Lepsza od piwa a ze ciagle jestem zdrowy wiec z rotacji chyba zrezygnuje.
Serdecznie pozdrawiam
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #211 : 2007-09-12, 14:43:37 »

a ze ciagle jestem zdrowy wiec z rotacji chyba zrezygnuje.

Super, tak Trzymaj!
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #212 : 2007-09-12, 22:20:22 »

duza poprawa w ustepowaniu jego luszczycy. Teraz mowi, ze nie moze za szybko wyzdrowiec bo moga zabrac mu rente

Aż przykro mówić, że doktorzy nie czytają książek. Z powodu niskich pensji - w sumie ich rozumiem. Ja w końcu jestem fan(atyk) diet. Tacy pracują za friko.
A powinni wiedzieć, że łuszczyca pogarsza się po zbożach PEŁNOZIARNISTYCH glutenowych (pełnoziarnisty chleb żytni), serze- najlepiej CHUDYM i po cytrusach. Można podjeść jeszcze czekolady (najlepiej z orzechami) i zagryźć chałwą i ... na następny dzień stawić się na "zespołowe oglądanie" skóry.
Aż przykro mówić, że tyle jest jeszcze doktorów którzy tego nie wiedzą.
Po czym pogarsza się łuszczyca i co sprzyja jej leczeniu.
Wiedza tajemna  Shocked .
Dla nas jawna  Very Happy .
Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #213 : 2007-09-12, 23:50:52 »

Cytuj
Aż przykro mówić, że doktorzy nie czytają książek. Z powodu niskich pensji - w sumie ich rozumiem
A ja nie rozumiem i nie akceptuję.
Zapisane
malgo35
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #214 : 2007-09-13, 01:02:04 »

Nie chodziłam do lekarzy państwowych, prywatni także nie czytają. Ewo-lekarko pracujesz za frico ale dużo czytasz, sama widzisz że to nie musi się wykluczać.
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #215 : 2007-09-13, 09:44:45 »

Cytuj
A powinni wiedzieć, że łuszczyca pogarsza się po zbożach PEŁNOZIARNISTYCH glutenowych (pełnoziarnisty chleb żytni), serze- najlepiej CHUDYM i po cytrusach. Można podjeść jeszcze czekolady (najlepiej z orzechami) i zagryźć chałwą i ... na następny dzień stawić się na "zespołowe oglądanie" skóry.
Aż przykro mówić, że tyle jest jeszcze doktorów którzy tego nie wiedzą.
Po czym pogarsza się łuszczyca i co sprzyja jej leczeniu.
Wiedza tajemna   .
Dla nas jawna
 
 .
zboz nie jem juz od roku i pod zadna postacia,
ale czekolade,orzechy,chalwe i mleczne b.czesto i moge potwierdzic,to co lekarka pisze,
moje dlonie  i piety maja widoczne bruzdy,sa wysuszone z bialym nalotem ,jedynie lokiec,ktory wczesniej bolal, juz nie boli ale skora w tym miejscu jest nadal szorstka, Confused
Zapisane
Syriusz
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #216 : 2007-09-13, 13:52:13 »

Ja myslalem, ze orzechy sa ok. Wlasnie posadzilem kilka drzewek bo je bardzo lubie. Zwlaszcza takie swieze, kiedy maja jeszcze zielona skore a miaz trzeba wydlubywac scyzorykiem. Natomiast orzeszki ziemne sa ponoc zmienione genetycznie, przynajmiej w Au i nie przepadam za nimi. Kiedys polskie z Pewexu byly wspaniale, ale to juz historia rodem z PRLu. Pozdrawiam
Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #217 : 2007-09-13, 15:09:07 »

Orzechy są OK, Syriusz Very Happy
Kodar ma problemy z łuszczycą i dlatego unika podejrzanych produktów, rotuje itp.
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #218 : 2007-09-13, 21:25:25 »

a ze ciagle jestem zdrowy wiec z rotacji chyba zrezygnuje.

Super, tak Trzymaj!


To z rotacji mozna zrezygnować? To chyba dla bardzo wtajemniczonych Smile i zdrowych?
 Very Happy
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #219 : 2007-09-13, 21:31:26 »

duza poprawa w ustepowaniu jego luszczycy. Teraz mowi, ze nie moze za szybko wyzdrowiec bo moga zabrac mu rente

Aż przykro mówić, że doktorzy nie czytają książek. Z powodu niskich pensji - w sumie ich rozumiem. Ja w końcu jestem fan(atyk) diet. Tacy pracują za friko.
A powinni wiedzieć, że łuszczyca pogarsza się po zbożach PEŁNOZIARNISTYCH glutenowych (pełnoziarnisty chleb żytni), serze- najlepiej CHUDYM i po cytrusach. Można podjeść jeszcze czekolady (najlepiej z orzechami) i zagryźć chałwą i ... na następny dzień stawić się na "zespołowe oglądanie" skóry.
Aż przykro mówić, że tyle jest jeszcze doktorów którzy tego nie wiedzą.
Po czym pogarsza się łuszczyca i co sprzyja jej leczeniu.
Wiedza tajemna  Shocked .
Dla nas jawna  Very Happy .


Wystarczy,że przeczytają ten wątek to się dowiedzą. ZA DARMO. Żartowałam.  Tylko z jakiegoś pwowodu są głusi i ślepi na wiedzę niektórzy przynajmniej. 
Zapisane
Strony: 1 ... 6 7 8 9 10 [11] 12 13 14 15 16 ... 42 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.038 sekund z 18 zapytaniami.