forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-23, 05:22:04

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.
669713 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  Książka Ewy
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 7 8 9 10 11 [12] 13 14 15 16 17 ... 42 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Książka Ewy  (Przeczytany 449445 razy)
Adiqq
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #220 : 2007-09-13, 23:17:41 »

Adigg wielkie dzięki za wiadomość.Takie proste jedzenie jest najlepsze i mało skomplikowane.Tylko powiedz mi ile zjadasz tych żółtek na śniadanie.I jeszcze jedno mówisz oboczku czy to jest boczek wędzony parzony do śniadania czy kolacji czy raczej jako produkt surowy jak baza obiadu.Jeśli dobrze zrozumiałam to Ty nie robisz rotacji mlecznych i w inne dni też nie jadasz masła nie pijesz śmietany.A tak jeszcze na marginesie czy też chorujesz na RZS?
Orchidea, żółtka 6-8, czasami nawet 10 (w zależności od apetytu), czasami 1-2 wbijałem całe jajko (taka fantazja Wink) Boczek surowy lub wędzony. np plastry boczku wędzonego na patelni podpieczone + surowka pomidory+cebula+bazylia+oliwa z oliwek -->cały posiłek. Mleczne jem wtedy jak mam ochotę, czasami co 2-3 tygodnie, czasami co kilka dni(rzadko). Ostatnio mnie naszło na potarty żólty ser z czosnkiem i majonezem, przyozdobiony platerkami pomidora. Straszne ilości tego zjadłem Smile Dzis na przykład miałem ochotę na mizerię i jadłem, a co, tyle że na "zwykłej" śmietanie(no ale do tego były żeberka bardzo ładnie tłuste + ziemniaki) Nie, nie choruję na RZS
Zapisane
orchidea77
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #221 : 2007-09-14, 11:58:53 »

Notych żółtek to faktycznie dużo jadasz.Pochwalę się nowym przepisem dostałam go wczoraj od koleżnanki z którą byłam w Ciechocinku.Ponieważ dzisiej mam dzień nabiałowy w rotacji to myślę że i innym przypadnie do gustu a tak naprawdę to jak wypowie się Pani dr.:20 dkg masła 100 dkg mieszanki warzywnej 100 ml śmietany 30% tochę wody i to pod przkryciem gotować wolno przez 8 min.Odkryć i jeszcze 2 min parować .Dodać żółty ser i 5 żółtek/ja tyle zjadam/ wymieszć pychota i bardzo syte.Oczywiście jeszcze surówka z pomidora 80gr.Smacznego .Ponieważ tego już jest dużo bo jeszcze była kawa ze śmietaną to mam już 25 białka więc na obiad zjem tylko 90 wątroby wieprzowej a pod wieczór owoce i napewno maliny.
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #222 : 2007-09-16, 11:34:14 »

A ja na śniadanie zjadłam ... cebulę 260g smażoną na smalcu ze skwarkami  Very Happy  Very Happy  Very Happy .
Bo na taaakie śniadanie miałam ochotę  Smile .
Rotuje sie wszystkie produkty mleczne (masło i śmietanę też). Efekt jest szybszy i bardziej ...klarowny. Bardziej WIDAĆ wygasanie przeciwciał.
Pozostawiwszy jedynie masło z pr. mlecznych w stosowanej DO codziennie - uzyskuje sie później poprawę . Po 2 - 6 tygodniach.
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #223 : 2007-09-16, 11:39:00 »

Ja myslalem, ze orzechy sa ok. Wlasnie posadzilem kilka drzewek

Też posadziłam orzecha włoskiego przed domem  Smile .
Za płotem rosną mi orzechy laskowe. Ale nie mogę sie dopchać. Wiewiórki są pierwsze.
Zapisane
orchidea77
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #224 : 2007-09-16, 11:51:48 »

Już troszkę pojęłam to rotowania i tak jak pisałam w dzień kiedy przypada ten dzień nabiałowy jem produkty mleczne oczywiście pod kontrolą.W następne dni mlecznych nie jadam czyli nawet masła.Do ziemniaków na obiad dodaję 1 łyżkę majonezu bo tak wyczytałam w Pani dr.zaleceniach - bardzo smakują
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #225 : 2007-09-16, 14:57:44 »

ZALECENIA MAJĄ DOPROWADZIĆ DO ZDROWIA.
A potem człowiek ma żyć świadomie i w miarę możliwośći SAM dobierać składniki pożywienia (pośród optymalnych produktów) by WZMACNIAĆ U SIEBIE PEWNOŚĆ, ŻE SAM DA RADĘ. WZMACNIAĆ INTUICJĘ.
Wszyscy wiemy jak to czasem trudne.
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #226 : 2007-09-18, 09:29:21 »

Jak w danym dniu jesz żółtka - pozostań w tym dniu przy nich czy przy majonezie. Jak zaczniesz dzień od salcesonu/boczku w ten dzień nie jedz żółtek (tak lepiej) ...


Wczoraj się zastanawiałam nad tym,że moja córka nie lubi mięsa,a dawniej wręcz przepadała za nim.
Ale w końcu sobie uprzytomniłam ,że codziennie na śniadanie zjada omleta-sama chce,prosi o niego,nie zmuszam.
Na obiad-zazwyczaj mięso-nie je prawie nic. Zup je mało-nie przepada za nimi.Na kolację chce.... omleta,albo rybę.Pominęłam w tym węglowodany.
Druga córka zjada kilka dni pod rząd omleta,potem już nie chce-ma dość-wybiera mięso.W te dni kiedy zjada omleta nie jada również mięsa-nie chce.
Zapisane
Halina Ch.
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #227 : 2007-09-18, 10:08:45 »

Jak w danym dniu jesz żółtka - pozostań w tym dniu przy nich czy przy majonezie. Jak zaczniesz dzień od salcesonu/boczku w ten dzień nie jedz żółtek (tak lepiej) ...


Wczoraj się zastanawiałam nad tym,że moja córka nie lubi mięsa,a dawniej wręcz przepadała za nim.
Ale w końcu sobie uprzytomniłam ,że codziennie na śniadanie zjada omleta-sama chce,prosi o niego,nie zmuszam.
Na obiad-zazwyczaj mięso-nie je prawie nic. Zup je mało-nie przepada za nimi.Na kolację chce.... omleta,albo rybę.Pominęłam w tym węglowodany.
Druga córka zjada kilka dni pod rząd omleta,potem już nie chce-ma dość-wybiera mięso.W te dni kiedy zjada omleta nie jada również mięsa-nie chce.

Dzieci, to dopiero mają intuicję i wiedzą czego chcą.Dopiero dorośli psują to wszystko.
Eh, żebym miała taką świadomość jak teraz 20 lat temu.
Zapisane
fewa
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #228 : 2007-09-18, 18:21:48 »

Małe dzieci to może mają tą intuicje, ale trochę starsze to już nie. Sad
Zapisane
orchidea77
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #229 : 2007-09-30, 13:21:19 »

P.Dr.Jestem juz 4-tygodnie na rotacji i wydaje mi sie,ze jest lepiej i dziwna rzecz sie dzieje bo w dni mleczne kawa ze smietana juz mi nie smakuje?Czy to jest dobre zjawisko.I jeszcze jedno stosuje co 4 dni tj. 4 dni nie jem mlecznych.Wszedzie czytam jak rowniez w Pani ksiazce o rotacji mlecznej przez 6 tygodni a co dalej.Czy ten okres ma nas odzwycziC jedzenia mlecznych czy tylko jesc wtedy kiedy mamy na to ochote?
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #230 : 2007-09-30, 14:29:54 »

w dni mleczne kawa ze smietana juz mi nie smakuje?Czy to jest dobre zjawisko.I jeszcze jedno stosuje co 4 dni tj. 4 dni nie jem mlecznych.
...o rotacji mlecznej przez 6

Rotowanie mlecznych normalizuje dużo rzeczy w organizmie.
Co 4 dni ok.
Jak coś nie smakuje - się nie je. Całość moich działań ma na celu wzmocnienie wiary w "wewnętrznego człowieka", poszukiwanie siebie, swoich reakcji. Każdy po zbożu czy pr. mlecznych czy cytrusach czy cukrach prostych ma odpowiedź ze swojego "locus minoris resistentiae" (miejsce słabsze). Należy siebie obserwować. Jednemu pasują jaja drugiemu boczek, kolejny nie najadł się w życiu śmietany...
DO w moim mniemaniu ma nakierować na bardziej wnikliwe poszukiwanie swoich własnych odpowiedzi na środowisko.
Po 6 tyg można robić "ciągi" z pr. mlecznych (metodą dr Danuty Myłek) - czyli jadać je codziennie (w ramach stosowanych BTW w DO) i obserwować ile dni organizm może je " strzymać".
Absolutną abstrakcją jest wg mnie stosowanie śmietany i pr. zbożowych codziennie. Nawet w dawkach "optymalnych". Choć i ta metoda może być zdrowa gdy zastosujemy np. 17 godzin bez jedzenia. NIEjedzenie, a picie wody to w pewnym sensie czas naprawy zniszczeń. Organizm jak ma puste jelito kieruje "monterów" do miejsc największych zniszczeń.
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #231 : 2007-09-30, 15:01:42 »

    "i obserwować ile dni organizm może je " strzymać".

...i obserwowac wage/swoja ile na +   radze tez!
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #232 : 2007-10-03, 22:02:57 »

Do lekarki
Pani Ewo nie jedzenie a picie wody ..... że naprawia się jelito napisała Pani .Jeśli Bartek nie chce jeść danego dnia ale również nie chce za bardzo pić i ja mu na to pozwalam to lepiej aby pił herbatę czy rozcieńczony sok albo nie rozcieńczony? Bo on generalnie sam nie wie co by wtedy chciał. Jeszcze do picia samej wody mu nie dawałam spróbwać , czy nie wmuszać w niego picia bo sam sobie dostosuje i się nie odwodni?
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #233 : 2007-10-03, 23:00:25 »

Bo on generalnie sam nie wie co by wtedy chciał.
Jeszcze do picia samej wody mu nie dawałam spróbwać ,
czy nie wmuszać w niego picia bo sam sobie dostosuje i się nie odwodni?

1. Trzeba poczekać aż się określi.
2. Woda jest ok. Gazowana czy niegazowana. Jak kto woli.
3. Wmuszanie  Shocked NIGDY. Gdy się nie je - jest mniejsze zapotrzebowanie na picie. NIE ODWODNI SIĘ.
Ja swojej córce dawałam soki marchew-dynia. Rozcieńczone czy nierozcieńczone. Wszystko jedno.
Inne soki  z marchwią jako składnikiem  też są ok. Dla Twojego Dziecka.
Zapisane
Ewa
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #234 : 2007-10-04, 12:51:06 »

Szykujecie nowego vege? Wink
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #235 : 2007-10-04, 21:14:46 »

Mój Bartek może być jak dorośnie jaki chce, nawet vege byleby był wtedy zdrowy. Niektórzy pewnie pomyślą ,że mi odbiło ale patrząc na dzieci z dużym autyzmem i na to jak jeszcze kilka miesięcy temtu Bartek fukcjonował powiedziałam,że jest mi obojętne kim Bartek zostanie czy będzie hetero czy homoseksualistą czy będzie robił coś daleko ode mnie czy będzie zawsze blisko ważne aby był zdrowy i ógł sam żyć utrzymać się jak ja i inni. Nigdy go nie odrzucę pomijając oczyiście jakieś wynaturzenia zabójstwa itp.
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #236 : 2007-10-05, 21:43:25 »

Jest takie powiedzenie :oczy są zwierciadłem duszy. A może temu kto je wymyślił chodziło o całego człowieka. Właśnie trzeci dzień Bartek dostał masło osełkowe i nie dostaje słodyczy i jakoś kaszel nie wzmaga się. Jednocześnie jego oczy ze zmęczonych i jakby mniejszych zrobiły się dziś jakby większe i piękne przejrzyste nie zamglone. Kupka jest lepsza już tak nie pachnie brzydko.Ale chyba już muszę przestać bo wyskoczyła mu jedna krostka na policzku, chyba że to od tego ,że do tego masła woła chrupkie pieczywo bezglutenowe. Spróbuję. Jeśli masło poprawia gardło jak ma to robić u mamy to znaczy,że też poprawia gardło gdy jest kaszel?Czy mogłabym mu dać np. bagietkę czy to mu bardziej zaszkodzi i poczekać jeszcze kilka dni?Czy lepiej dać mu mleczne. ? Coś bez cukru np. bitą śmietanę?
Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #237 : 2007-10-05, 22:20:13 »

Marchew i dynia Ewa, to W nie zalecane w DO?
Wiesz, że jestem przeciwnikiem wegetarianizmu. Na teraz.
Zapisane
isabelle
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #238 : 2007-10-12, 19:02:32 »

Pani Ewo,
dziś właśnie dostałam Pani książkę i kończę ją czytać po raz pierwszy i na pewno nie ostatni. Smile Jest wyjątkowa i na pewno będę ją polecać dalej. Dziękuję Smile
Szczerze mówiąc (pisząc) nie spotkałam jeszcze osobiście lekarza pediatry, który potrafiłby skojarzyć katar czy zapalenie oskrzeli z nadmiarem produktów mlecznych w diecie u dziecka, choć przecież jest to nagminne. Ja już kilka lat temu po przeczytaniu książki o mleku - mordercy zauważyłam to u swojego synka. Gdy odstawiłam mleko krowie skończyły się anginy. U mnie za to pojawiało się zapalenie krtani i katar, gdy przez jakiś czas codziennie piłam mleko. Najgorsze według mnie jest to, że produkty mleczne są stałym składnikiem menu w przedszkolu i te reklamy Danonków!
Tak, jak często pisze Pani w swojej książce każdy z nas rodzi się z prawidłowymi nawykami żywieniowymi. Dzieci wiedzą, co dobre, gdy jedzą rzadziej niż zalecane przez "znawców" 5 razy dziennie, tylko wtedy, gdy są głodne i bardzo monotematycznie. Mój synek na przykład potrafi przez jakiś czas codziennie jeść na śniadanie jajecznicę lub jajka na miękko. Oczywiście, bez dodatków w postaci pieczywa. Parówki też wcina same, albo fasolkę szparagową, brokuła lub kalafiora.
Ja stosuję ŻO prawie dwa miesiące. Efekty są fantastyczne. Właśnie zaczęłam też rotację produktów mlecznych.
Jeszcze raz dziękuję za książkę i pozdrawiam Very Happy
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #239 : 2007-10-17, 14:39:18 »

Lekarko---!czy zdrowi, powiedzmy --prawie zdrowi, powinni rotowac/nie rotowac produkty mleczne?

Ja rotowalam (od roku), w ostatnich dniach, pozwolilam sobie na podjadanie sera z maslem (smakowalo , plaster zoltego sera+ plaster masla).
Po 2-3 dniach stracilam mowe, gardlo boli, trudno cos przelknac, wczoraj zrobilam dzien cebulowo--pomidorowo--smalcowo-boczkowy, dzisiaj wszystkie pow. dolegliwosci ustapily.

I co Ty o tym myslisz?/ Lekarko/.
Zapisane
Strony: 1 ... 7 8 9 10 11 [12] 13 14 15 16 17 ... 42 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.039 sekund z 18 zapytaniami.