forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-11-22, 20:32:11

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
9. Nie należy robić większych odstępstw od diety ani łamać jej zasad okresowo.
669713 wiadomoci w 4061 wtkach; wysane przez 34 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: root
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Wolne tematy
| | |-+  Książka Ewy
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 ... 34 35 36 37 38 [39] 40 41 42 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Książka Ewy  (Przeczytany 449141 razy)
renia
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #760 : 2008-12-19, 10:24:04 »

"Miliona czynników "nie możemy zmienić, ale dobrze, że mamy wpływ na tak ważny , jakim jest sposób odżywiania Smile
Zawsze to coś. Napewno jesteśmy odporniejsi na szkodliwe środowisko :)Pozdrawiam
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #761 : 2008-12-19, 10:34:22 »

Napewno jesteśmy odporniejsi na szkodliwe środowisko :)Pozdrawiam

Jasne.Ciekawe jakby "ktos" użył wąglika jako broni biologicznej w wyniku czego zostalibyśmy tą bakterią zarazeni,to ile osób by przezyło "na podgardlu"  Shocked    i czy w ogóle by przezyły jakies osoby  Idea 
Zapisane
renia
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #762 : 2008-12-19, 21:30:32 »

Mniejsza z tym wąglikiem  Smile,ale dobre podgardle nie jest złe Wink
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #763 : 2008-12-19, 23:29:32 »

Marzy się wam życie wieczne, ale nic z tego czy na DO czy na innej diecie i tak człowiek musi umrzeć.

W naszej literaturze, którą lubimy oboje czytać pisze coś innego...  Smile

no czy jest sens umierac w wieku 57 lat na raka piersi - z milosci do zwierzat, tak jak np. taka Linda McCartney....

Wolała umrzeć niż rozstać się z wegetarianizmem

Statyny zaś - to bardzo groźne dla zdrowia

Zgadza się, są bezpieczniejsze metody postępowania (kapusta kiszona, ogórek, kalafior na surowo, pomidor z cebulą itd.)

E tam nie musi umrzeć.

Kto jeszcze znajdzie leccie do kiosku po ksiązkę z najnowszym WPROST: "Moc pozytywnego myślenia." Autor Norman V.Peale
10 PLN.

Jak znajdę jeszcze to kupię jako prezent dla innych.

Takie pmysły autora ,które wdrożył w życie jak modlitwa za ludzi, których spotkał zobaczył na ulicy , na swoim wykładzie, albo modlitwa przez telefon bo ktoś prosil Go o pomoc i On oddzwonił a dodatkowo wiara w modlitwę w Jej siłę i wiele innych jeszcze ciekawszych myśli i sformułowań.
Nie wspominając już o tym,że modlitwa=siła ciała= chęc do zycia=zdrowie.

Jakby napisała Lekarka: skoro tak pisze to już Mi się podoba.Smile

Pewne książki same wpadają w ręce albo Ja zaczęłam je przyciągać. ?

Smile


Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #764 : 2008-12-20, 16:30:04 »

. Przeciętny człowiek jak mowa jest o życiu wiecznym, to przeważnie rozumie to, że będzie żyć wiecznie w raju i to we własnym ciele.
A CZEMU BY SOBIE NIE ZASERWOWAĆ RAJU NA ZIEMI...?
Nie wyobraża sobie życia w innej postaci
TO ROZUMIEM Very Happy
i dlatego uważa, że wszelkie zabiegi pielęgnacyjne własnego ciała wydłużą mu życie.
CIAŁO JEST ŚWIĄTYNIA BOGA I NALEŻY O NIE DBAĆ (tak tam pisze Smile)
Przeciwnie usilnie utrzymywanie życia cielesnego przez łamanie wszystkich zasad powoduje, że traci się szansę na życie wieczne.
DZIAŁANIA NA SIŁĘ SĄ PRZECIWIEŃSTWEM RADOŚCI. RADOŚĆ JEST OD BOGA. PRZECIWIENSTWO RADOSCI OD KONKURENCJI Smile
Mateusz 16,25    Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.
AMEN Very Happy
Mądrze jest jednak dobrze wykorzystać swoje życie cielesne nie zapominając, że jest przedsionkiem do dalszego życia.
DOKŁADNIE. DUUUŻO BY MÓWIĆ/PISAĆ...
Gdy wartości są na pierwszym miejscu, to i Bóg obdarzy nas mądrością abyśmy jak najdłużej żyli w pierwszym wcieleniu.
DOKŁADNIE.
BÓG JEST W NAS.
Zapisane
renia
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #765 : 2008-12-20, 19:10:32 »

Edyta, ciekawi mnie czy jesteś na ŻO, Shocked jakoś niewiadomo czemu naśmiewasz się ze "zjadaczy podgardla" Question
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #766 : 2008-12-20, 19:21:00 »

Edyta, ciekawi mnie czy jesteś na ŻO, Shocked jakoś niewiadomo czemu naśmiewasz się ze "zjadaczy podgardla" Question

Nie nazwałabym tego nasmiewaniem,ale... no... niech Ci bedzie....
Wiec tak.Nie nasmiewam sie ze "zjadaczy podgardla" ,tylko w wiare w "podgardle" i jego "magiczną moc" i z tego,ze juz w "nastepnym poscie" mozna poczytać,jak to "podgardle" nie leczy.To w końcu to "podgardle" leczy,czy nie leczy? -oto jest pytanie  Idea
Używam slowa "podgardle" poniewaz bardzo ono mnie  sie podoba  Cool i tak bardzo pasuje....
"Podgardle" czyt. "jedzienie" ,"odżywianie" .
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #767 : 2008-12-20, 19:26:19 »

Edyta, ciekawi mnie czy jesteś na ŻO, Shocked

To moze zapytaj tych co u mnie byli na służbie i mi gotowali-oni wiedzą najlepiej-juz tutaj wiele razy pisali o moim odzywianiu  Smile
Musiałam ich zwolnic niestety ze służby,bo sama wiesz....nie mozna tak "wynosić" wszystkiego z domu na publiczne forum  Confused
Zapisane
renia
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #768 : 2008-12-20, 20:53:45 »

Bez komentarza Mad
Zapisane
Edyta
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #769 : 2008-12-20, 20:59:16 »

Bez komentarza Mad

No pewnie,bo co tu komentować?  Smile
Może moi byli kucharze  sami sie odezwią  Idea ,chociaż powiem Ci w sekrecie,ze odkąd zwolniłam jednego sługę,to drugi sluga milczy ,a mówie Ci,ze mieli duzo do powiedzenia jesli chodzi o moje żywienie  Idea  Wink
Zapisane
MORGANO
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #770 : 2008-12-20, 22:36:25 »

Panie doktorze Pan nie wie co Pan je.
Jak to nie wiem co jem?
To proszę mi powiedzieć co Pan jadł naprzykład wczoraj.
I tu doktor wymienia wszystkie swoje produkty
chleb , wędlina, ziemniaki ,kotlet ,kapusta, kompot, kawa.
Wieć nadal twierdzę że Pan doktor nie wie co jadł i ile tych produktach jest Białka, tłusdzczu i węglowodanów.
Pan doktor tylko widział co je.
Tak samo jest z wieloma osobami stosującymi żywienie optymalne Pan domu nie gotuje
gotuje żona lub gosposia. Ale tylko Pan domu zna się dokładnie na obliczeniach
BTW ale niestety nie wie co gosposia do garnka włoży.
Dla świętego spokoju gdy Pan domu zapyta czy wszystko przygotowała zgodnie z zaleceniami odpowiada tak jest tak jak Pan sobie tego życzył. Ale niestety nie wszystko się zgadza.
Każda osoba która zajmuje się gotowaniem musi doskonale umieć sobie to wszystko obliczyć.
To się nazywa tak zwany wkład do garnka. Dlatego tak wie osób popełnia błędy.
Ale na to wszystko jest tylko jedna rada przygotowanie jednego przepisu który służyć nam już będzie przez całe życie zajmnie nam nie więcej jak 30 minut jueżeli przygotujemy przykładowo 1 przepis dziennie to za trzy miesiące mamyjuż pokaźną liczbę  90 przepisów. Rotacyjnie wystarcza to codziennego przygotowania potraw. Ale baza ta może być ciągle poszerzana.
dlatego ciągle apeluję i nie mogę się doprosić by każdy z Was przygotował i obiczył jakiś przepis podał do ogólnej wiadomości wówczas w bardzo krótkim czasie liczba tych przepisów może sięgnąć pokaźnej ilości.
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #771 : 2008-12-21, 11:00:30 »

MORGANO- proponujesz syzyfowa prace--dla leniwych jest KK.

Dla bardziej wybrednych ale i pracowitych/ ambitnych --kulinaria stoja  otworem..
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #772 : 2008-12-21, 16:39:48 »

Lekarko znalazłam drugi egzemplarz tej książki : Moc pozytywnego myślenia.

Kupiłam bo plany były takie aby dać mamie na prezent świąteczny poza zwykłym prezentem.

Nie umiem póki co być poza układem matka córka ale przynajmniej spróbuję aby Ona wyskoczyła ze swoich złych wspomnień. Bo wiele rzeczy jej nie pasuje ale nie wie co z nimi zrobić albo nie wierzy w siebie. Wychodzi z Niej coraz bardziej gruba, mała Basia, dziecko , które coś by może chciało zrobić ale nic nie wychodzi. Jak uda Mi się kupic gdzieś 3 egzemplarz to będzie prezent dla kogoś bardzo mądrego.

Very Happy Very Happy Very Happy
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #773 : 2008-12-22, 21:58:11 »

Jestem w połowie książki "Moc pozytywnego myslenia"

ciekawe cytaty:

"Bóg prowadzi salon piękności" - o kobietach, które spotkał po wielu latach , a które szczęśliwe były piękniejsze od tych pięknych w młodości, które w życiu stały się nieszczęsliwe.

cytat niedokładny zachowujący sens wypowiedzi" Moja żona jest z branży produkcyjnej.
Co produkuje?
Cierpienie. Swoje własne cierpienie" mąż o żonie, która na wszystko narzekała w pociągu i była osobą niezadowolną z życia.

Trener do ucznia akrobatyki: "Przerzuć swoje serce przez drążek a twoje ciało pójdzie za nim"

I najważniejsze:

"Samowiedza prowadzi do wyleczenia."
Nawet je zapamiętałam bez uczenia się i cytowania z książki. No bo co w tym skomplikowanego.

Dla Mnie dziś już nic.

Czytam dalej. T oksiążka do mojej torebki. Póki co na dalsze dni,tygodnie, miesiące. Aby do Niej wracać znów i znów.

Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #774 : 2009-01-11, 16:09:21 »

Nie mogę znależć wątku dt żołądka,
Wszystko co się dzieje w klatce piersiowej (astma, POCHP, bóle międzyżebrowe, pieczenie za mostkiem-tu EKG wysiłkowe ma być bez zmian!) wymaga dokładniejszego przyglądnięcia się spożywanemu B:
- nadmiary jaja/żółtek/mięsa - powodują chęć wchodzenia w produkty bogatobiałkowe-roślinne (słonecznik, soja, orzechy, fasolka szp, migdały, chałwa itd.), warto zaczynać dzień wtedy od boczku, ziemniaków z masłem, zupy, siemienia lnianego, warzywa z T lub bez T, skwarki, sam majonez lub z ziemniakiem. Przychodzi wtedy ochota na bezalergenowy materiał energetyczny (np. alkohol), a częściej cukier.
Osoby, które chcą stosować DO jedząc/pijąc śmietanę codziennie - warto poczytać Adampio, wg mnie wersję dra JK stosuje bardzo dobrze (niskobiałkowo).
Cały czas chcę tak przekazać wiadomości komu dużo, a komu mało B - tak by wszyscy zrozumieli. Na razie jest trudno. Będę dalej poszukiwać by użyć właściwych zdań, tych które wszyscy bedą potrafili zrozumieć i by przekazać to w jak najprostszej wersji. Nadmiary B nie sprzyjają zaprzestania produkcji przeciwciał jakiegokolwiek typu...
Chyba muszę już napisać o diecie dla dzieci. Za dużo potrzebujacych. Ustosunkuję się w niej do każdego produktu. Trzeba też mi napisać w punktach na co zwracam szczególną uwagę w zakresie swojego podejścia.
W tym co robię najlepiej (dieta dla dzieci) - będzie widać ciekawe akcenty mojego podejścia.
1. Dieta ma sprawiać radość i eliminować działania nawykowe, dawać wolność (w zakresie niekrzywdzenia) i pomagać w kreowaniu się (Bycie Sobą). Każde podejscie gloryfikujace autorytet na stałe (!) jest przeze mnie rugowane. Człowiek ma rosnąć wiedząc, że wraz z nim rośnie Jego Wewnetrzny Lekarz. Każdy z nas na razie potrzebuje Przewodników. Ja też.
T - słonina, boczek, oliwa, majonez, kokos, czekolada gorzka, masło/śmietana (po odczuleniu się), ol. palmowy, s. lniane.
Niektórzy się pytają czemu mnie nie ma na forum. 3 lata - 7 godzin dziennie odpowiedzi na wiad. pryw+publiczne + tel. na działalność zarobkową mi nieco mało czasu na dobę zostało.
Znajomy projektuje mi nową stronę, bo ta mi nie za bardzo się podoba. Chcę by tam było forum. Nie bedzie mnie trochę - trzeba mi nadrobić 3 letni okres małozarobkowania.
Zapisane
sylwiazłodzi
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #775 : 2009-01-11, 19:03:50 »

A propo strony. Nawet jedzenie z Mc Donadldsa kiedyś spróbuję aby zobaczyć czy zjedzone raz Mi nie zaszkodzi. Smile

Niestety na reklamy nie ma się wpływu.Sad Lub znów jeśli chce można coś zmienić.
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #776 : 2009-01-11, 19:15:54 »

Cytuj
Znajomy projektuje mi nową stronę, bo ta mi nie za bardzo się podoba. Chcę by tam było forum. Nie bedzie mnie trochę - trzeba mi nadrobić 3 letni okres małozarobkowania.
szkoda,a to pieknie na pewno skorzystam,w jaki sposob mozna byloby ci pomodz w zarobkowaniu?
Chcesz,to bede rozprowadzala twoje ksiazki na terenie Niemiec??? Very Happy


Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #777 : 2009-01-11, 21:01:01 »

"Znajomy projektuje mi nową stronę, bo ta mi nie za bardzo się podoba. Chcę by tam było forum. Nie bedzie mnie trochę - trzeba mi nadrobić 3 letni okres małozarobkowania."

Dobra droge wybralas--i postaw na jakosc , bo tu ilosc bierze gore.
 
 
 
Zapisane
kangur
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #778 : 2009-01-11, 21:08:56 »


Znajomy projektuje mi nową stronę, bo ta mi nie za bardzo się podoba. Chcę by tam było forum. Nie bedzie mnie trochę - trzeba mi nadrobić 3 letni okres małozarobkowania.


Bardzo sie ciesze, Ewo, ze robisz to lepiej niz Ci proponowalem.
Zapisane
renia
Go


Email
Odp: Książka Ewy
« Odpowiedz #779 : 2009-01-25, 18:59:08 »

Jestem w trakcie czytania "Diety optymalnej" Ewy Bednarczyk-Witoszek i...jestem pod wielkim wrażeniem. Dużo przydatnej wiedzy w ciekawy sposób podanej. Początkowo nie zorientowałam się, że są dwie książki o tym samym tytule i utożsamiałam ją z książką dr Jana Kwaśniewskiego. Aż przykro, że na forum znalazła się osoba przestrzegająca mnie przed radami tej lekarki. Ale historia pokazuje, że zawsze znajdą się tacy, co krytykują nowości i odkrycia,  szczególnie w jakiś sposób im zagrażające (w tym konkretnym temacie to głównie przemysł farmaceutyczny, producenci margaryny itp.).
Zapisane
Strony: 1 ... 34 35 36 37 38 [39] 40 41 42 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.043 sekund z 18 zapytaniami.